maciej! pisze:Zaraz będzie mi pojechane od pikników, wąsów itd. ale powiem szczerze - dla mnie takie akcje jak ta na linii KSP-Arka to ośmieszanie całej 'instytucji' zgody. Wieloletnie znajomości, wspieranie się na meczach, a parę dni później jechanie ekipie od najgorszych. To co to była za przyjaźń skoro po tak krótkim czasie można komuś tak wjeżdżać ? Wiem, że impuls, nerwy etc. ale to dla kutas, a nie wytłumaczenie.
Tak, tak, wiem to nie moja sprawa, w d**** byłem i gówno widziałem.
Ty pikniku ,Wąsie w d**** byłeś i gówno widziałeś.....

nie no sorka to żart oczywiście...
Wiesz to nie jest tak ,ze to parę dni jak napisałeś,pewne sprawy narastały już od dawna i to od dawien dawna,każda ze stron liczyła na poprawę stosunków.Pamiętajcie jednak,że zgoda trwała 34 lata,kolejne pokolenie nie ma obowiązku podtrzymywania zgody na zasadzie bo "tata" z nimi wódkę pił,zmieniły się poglądy,podejście do pewnych spraw,ktoś zadbał,ktoś nie,ktoś się wtrącił i koniec...
Ciach bajera,wyjaśniłem pokrótce koledze sytuację i nie mam ochoty na rozkręcanie tutaj dyskusji na temat ex zgody i tego co zdarzyło się na ostatnim meczu.