Puchar Polski (temat zbiorczy) ;)

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ODPOWIEDZ
Przemek
ostatnie ostrzeżenie
Posty: 424
Rejestracja: 26.02.2007, 18:35
Lokalizacja: z internetu

Post autor: Przemek » 04.04.2008, 20:35

;) pisze:
Browarski pisze:
;) pisze:Można dodać, że kilkudziesięciu Lechistów nie wchodzi i wyniknął mały dym, szarpanie płotem. Nie wiem z jakich to powodów było? Brak biletów? Alko?
Hmm...i ktoś się tu z kogoś naśmiewał... :lol:
Po pierwsze to jestem z Legii, a nie Lechii. Po drugie to nie było szarpanie płotem od klatki, tylko szarpanie płotem za trybunami przy kanałku, ponieważ kaski otoczyły kibiców i jeśli dobrze widziałem to im gaz wrzucono. Tyle z mojej strony panie kumaty.

Tyle, że on pisał o kolesiu od nas, nie o tobie.

iparts.pl
;)
Posty: 423
Rejestracja: 17.06.2007, 10:34

Post autor: ;) » 04.04.2008, 23:52

Jak pisałem o kolesiu od Was skoro mnie zacytował :lol: :?: Dobra nie wdaje się w polemikę, bo nie ma sensu. Było jak było. EOT

MB_1
Posty: 40
Rejestracja: 19.04.2007, 21:21

Post autor: MB_1 » 09.04.2008, 14:52

O godzinie 13 wyprzedano wszystkie bilety na mecz Lechia Gdańsk - Legia Warszawa.

Podobno kibiców Legii wysadzono z pociągu relacji Kraków - Kołobrzeg - powodem był brak biletów.

jersey
Posty: 88
Rejestracja: 06.03.2007, 11:59

Post autor: jersey » 09.04.2008, 16:13

Jak obejrzeć mecz Wisła-Arka poprzez Sopcasta? Dopiero ściągnąłem program i nie za bardzo się orientuję co i jak.

doping
Posty: 102
Rejestracja: 10.03.2007, 15:30

Post autor: doping » 09.04.2008, 16:29

nie wiem czy gdzies wogole cos leci;/ ja nic nie znalazlem :twisted:
RRR

Matti
Posty: 215
Rejestracja: 26.02.2007, 22:30
Lokalizacja: Oświęcim

Post autor: Matti » 09.04.2008, 17:31

Z tego co sie orientuje to nie ma nigdzie meczu Pucharu Polski na necie. Jebana eNka, jakby byl na C+ to na necie napewno bylby mecz do ogladniecia przez Sopcasta
KS Unia Oświęcim

rekrut
Posty: 24
Rejestracja: 27.06.2007, 14:50

Post autor: rekrut » 09.04.2008, 19:15

ok.200 głów z Gdynii

Adam
Posty: 91
Rejestracja: 26.02.2007, 22:34
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Adam » 09.04.2008, 20:04

PP: Iskra Przysietnica - Karpaty Krosno ( mecz w Brzozowie)

Mecz bez historii. Bez wiekszej mobilizacji udajemy się do Brzozowa w liczbie 44 osób (większość młodzieżowy skład).
Na trasie zostajemy zatrzymani przez pieskow, którzy spisuja kamerują a nawet wprowadzają kundelka do autokaru w celu poszukania narkotyków. Przez przygode z pieskami docieramy na mecz w przerwie meczu. Są i miejscowi każdy z promilami i to nie małymi oraz z krzykami "Cześć, cześć cześć, Przysietnica wita wieś":lol:
Wyjazd ogólnie piknikowy.
Za nim ostatni drakkar zniknął jak sen..

Jankes_KSP
Posty: 78
Rejestracja: 26.02.2007, 23:11
Lokalizacja: z Polonii

Post autor: Jankes_KSP » 09.04.2008, 20:52

Polonia Warszawa - Zaglebie Lubin
Ch...owa godzina, straty z pierwszego meczu nie do odrobienia. To zlozylo sie na jedynie tysiac fanow na trybunach. Doping slaby. Wieszamy jedna flage: Warszawska Ferajna oraz transparent "Malinowska, Polonia to my a nie ty". Ochrona probuje go sciagnac, ale po chwili przewieszamy go na gore trybuny. Z nami 2 osoby z Kielc. Brak oprawy. Zaglebia okolo 20 bez flag.
POLONIA PONAD ŻYCIE

Farstone
Posty: 130
Rejestracja: 13.03.2007, 11:12
Lokalizacja: Puermageze

Post autor: Farstone » 09.04.2008, 21:20

Los_Anonimos pisze:Legii w Gdańsku 4 autobusy - info telefoniczne 8) :lol:
Na moje oko między 300 - 400 głów, dobrze słyszalni, zwłaszcza bluzgi :) jak zwykle beznadziejna organizacja, wchodzili chyba do 30 minuty meczu...

Fan_Brzozovii
Posty: 101
Rejestracja: 28.02.2007, 13:18
Lokalizacja: Brzozów

Post autor: Fan_Brzozovii » 09.04.2008, 21:26

Adam pisze:PP: Iskra Przysietnica - Karpaty Krosno ( mecz w Brzozowie)

Mecz bez historii. Bez wiekszej mobilizacji udajemy się do Brzozowa w liczbie 44 osób (większość młodzieżowy skład).
Na trasie zostajemy zatrzymani przez pieskow, którzy spisuja kamerują a nawet wprowadzają kundelka do autokaru w celu poszukania narkotyków. Przez przygode z pieskami docieramy na mecz w przerwie meczu. Są i miejscowi każdy z promilami i to nie małymi oraz z krzykami "Cześć, cześć cześć, Przysietnica wita wieś":lol:
Wyjazd ogólnie piknikowy.
Nie miejscowi lecz fani Przysietnicy, którzy zawitali do Brzozowa na ten mecz.

A poniżej foto z Resovia - Stal

Obrazek


Więcej na : http://www.ko1foto.fora.pl/sezon-2007-2 ... pp,45.html
Ostatnio zmieniony 09.04.2008, 21:38 przez Fan_Brzozovii, łącznie zmieniany 1 raz.

Przemek
ostatnie ostrzeżenie
Posty: 424
Rejestracja: 26.02.2007, 18:35
Lokalizacja: z internetu

Post autor: Przemek » 09.04.2008, 21:31

Farstone pisze:
Los_Anonimos pisze:Legii w Gdańsku 4 autobusy - info telefoniczne 8) :lol:
Na moje oko między 300 - 400 głów, dobrze słyszalni, zwłaszcza bluzgi :) jak zwykle beznadziejna organizacja, wchodzili chyba do 30 minuty meczu...

400? Jak dla mnie spokojnie 800 +/-. Przyjadą, napiszą.

Fan_Brzozovii
Posty: 101
Rejestracja: 28.02.2007, 13:18
Lokalizacja: Brzozów

Post autor: Fan_Brzozovii » 09.04.2008, 22:30

Iskra Przysietnica - Karpaty Krosno

Karpaty

Obrazek


Iskra :twisted: :wink:

Obrazek

Fever
Posty: 187
Rejestracja: 02.04.2007, 22:41
Lokalizacja: bzc

Post autor: Fever » 09.04.2008, 22:45

Resovia - Stal
Obrazek

FULL OF HATE
Posty: 113
Rejestracja: 10.03.2007, 14:21

Post autor: FULL OF HATE » 09.04.2008, 23:52

PP

Resovia-Stal

Na meczu mnóstwo psów,więc całkowity spokój.Nas około 1500 w tym około 40 Stalówki.....przeciwnicy dostali 600 biletów i chyba tylu max ich było.Wygrywamy w dogrywce 3-2 :-) i na tym kończą się atrakcje tego dnia.Kolejne derby 31 maj :-)

[link]

[link]

[link]

[link]


Stal

[link]

[link]
I-RR-IDUCIB-LL-I

Ziggy1984
Posty: 20
Rejestracja: 28.02.2007, 19:16

Post autor: Ziggy1984 » 10.04.2008, 02:50

Wisła Kraków-Arka Gdynia

Na meczu 6-7 tys. ludzi.Sektor D wypełniony w 60-70 %.Doping całkiem niezły.Z Gdyni około 180-200 osób.Większość z nich cały mecz siedzi, odzywając się sporadycznie.Mecz bez większych wrzutów, no może poza golem dla Arki i momentami gdy Wisła śpiewa,,Lechia Gdańsk.

http://pl.youtube.com/watch?v=nyLRvU1AKuM
http://pl.youtube.com/watch?v=kmYQDPsz5mo

Xth
Posty: 55
Rejestracja: 24.04.2007, 19:50
Lokalizacja: Warszawa - Stegny

Post autor: Xth » 10.04.2008, 03:13

Farstone pisze:
Los_Anonimos pisze:Legii w Gdańsku 4 autobusy - info telefoniczne 8) :lol:
Na moje oko między 300 - 400 głów, dobrze słyszalni, zwłaszcza bluzgi :) jak zwykle beznadziejna organizacja, wchodzili chyba do 30 minuty meczu...
Naszej liczby oceniac nie bede.
Napisze tylko ze ja wszedlem w 45 min meczu, a za mna weszlo jeszcze sporo osob.

Ziggy1984
Posty: 20
Rejestracja: 28.02.2007, 19:16

Post autor: Ziggy1984 » 10.04.2008, 05:27

Ziggy1984 pisze:Wisła Kraków-Arka Gdynia

Na meczu 6-7 tys. ludzi.Sektor D wypełniony w 60-70 %.Doping całkiem niezły.Z Gdyni około 180-200 osób.Większość z nich cały mecz siedzi, odzywając się sporadycznie.Mecz bez większych wrzutów, no może poza golem dla Arki i momentami gdy Wisła śpiewa,,Lechia Gdańsk.

http://pl.youtube.com/watch?v=nyLRvU1AKuM
http://pl.youtube.com/watch?v=kmYQDPsz5mo
Czemu ucinacie zdania? Działo się wiele tej nocy i zamieściłem to w jednym zdaniu...a Wy ciach.......

talib
Posty: 57
Rejestracja: 27.02.2007, 23:27

Post autor: talib » 10.04.2008, 10:39

Już parę miesięcy temu, po losowaniu par 1/4 finału PP, wyjazd do Gdańska wydawał się jednym z ciekawszych wypadów tej wiosny. Lechiści zapewniali, że otrzymamy tysiąc wejściówek, by dzień przed meczem oferować jedynie połowę tej sumy. Ostatecznie na Traugutta dotarło 1200 fanów Legii wraz ze zgodami i po długich męczarniach wszystkim udało się wejść na stadion. Zanim jednak do tego doszło, wielu kibiców musiało skorzystać z pomocy lekarzy, bowiem ochrona firmy Taurus na powitanie raczyła nas gazem. W czasie spotkania nie mieliśmy większych szans, by przebić się przez doping gospodarzy. Obie strony nie szczędziły sobie uprzejmości, choć w tej "konkurencji" dominowała Legia...

Kwestia wyjazdu do Gdańska załatwiana była od dłuższego czasu. Półtora dnia przed meczem dotarły do nas wieści, że mimo sporego zainteresowania z naszej strony, więcej niż 600 osób spotkania nie obejrzy. Mimo to legioniści nie bacząc na przeciwności losu, w środę rano ruszyli w trasę. Krajowa siódemka usłana była kontrolami policji, która za wszelką cenę starała się zniechęcić fanów do podróży do Elbląga. Tam właśnie był nasz punkt zborny. Stąd wraz z Olimpią ruszyliśmy pociągiem w kierunku Gdańska. Ze stacji docelowej - Gdańsk Główny, pod stadion dowiozło nas siedem podstawionych autobusów.

Gdy tylko autobusy zbliżyły się do sektora gości, ochroniarze firmy Taurus od razu, bezprawnie, założyli na twarze kominiarki. Po kilku minutach, gdy dwie osoby próbowały "przyspieszyć" wejście, ochroniarze gazem pieprzowym potraktowali stojących w promieniu kilkunastu metrów kibiców. Po chwili trzeba było wzywać karetkę, do której co chwila ktoś kursował. Słyszeliśmy, że spotkanie właśnie się zaczyna, a Lechia skanduje hasło "Piłka nożna dla kibiców". Przez większość pierwszej połowy gospodarze nie mieli konkurencji - my staliśmy ściśnięci przed bramami wejściowymi. Wchodzenie na sektor było bardzo powolne. Ostatecznie organizatorzy zrezygnowali ze sprawdzania danych z listy wyjazdowej, jak i sprawdzania biletów. Trzeba było tylko pokazać twarz (w przeciwieństwie do ochrony - bez kapturów i czapek) do dwóch kamer i już można było zająć miejsca w sektorze gości.

Miejsca w nim właściwie skończyły się po wejściu połowy naszej ekipy. Sąsiadujący z nim kolejny sektor był strzeżony przez policję. Pomimo faktu, że i za nim znajdował się jeszcze sektor buforowy. Niestety, miejscowy dyrektor ds. bezpieczeństwa ponad zdrowie kibiców Legii postawił własne przyrzeczenia, i na sektor nie wpuścił nikogo, nakazując tłoczyć się warszawiakom na niewielkiej przestrzeni. Paręset osób nie miało szans dostrzeżenia choćby jednej z bramek. Wielu fanów nie miała nawet ku temu ochoty, a niektórzy - ci, którzy gazem dostali najmocniej, możliwości. Ze względu na niewielką pojemność płotu, wywiesiliśmy jedynie kilka flag. Lechia na płocie oprócz swoich flag wywiesiła płótna Wisły i Gryfa Słupsk. Kibice z Krakowa zresztą siedzieli bardzo blisko nas - na skraju trybuny krytej. Parę razy w ich stronę śpiewaliśmy "pochwalne" pieśni na cześć klubu z Krakowa.

Jeśli chodzi o doping, to trzeba przyznać, że przewaga liczebna Lechii sprawiała, że szanse na przebicie się mieliśmy niewielkie. Z ich strony najgłośniej śpiewał łuk, trochę słabiej prosta, a zupełnie cicho siedziała kryta. O tym, że i nas czasami było słychać, świadczyły przeciągłe gwizdy lechistów i wulgarne piosenki o Legii. My zresztą też nie szczędziliśmy gospodarzom "komplementów". Było ich więcej niż na większości spotkań, ale znacznie mniej niż w czasie pierwszego meczu obu drużyn. Tym razem, tak jak to czynimy na wyjazdach, śpiewaliśmy również legijne pieśni. Pozdrowiliśmy oczywiście nasze zgody, które tego dnia były z nami. Na sektorze legionistów pojawili się również przedstawiciele Zenita St. Petersburg oraz Diosgyoru Miszkolc. Ciekawym zjawiskiem były prośby spikera pod koniec pierwszej połowy, aby lechiści w przerwie... nie opuszczali stadionu.

Jeśli chodzi o ultraskę, to fani Lechii przygotowali sektorówkę z nazwą klubu i odpalili kilkanaście rac - tej oprawy co prawda większość z nas nie widziała, bo prezentowana była w pierwszej połowie (a wchodziliśmy właściwie... do końca spotkania). Pod koniec meczu gdańszczanie raz jeszcze odpalili race (tym razem na łuku), do góry podnieśli malowaną sektorówkę, a na płocie powiesili transparent "W ogniu walki wznosimy sztandar zwycięstwa". Na dwie minuty przed końcem spotkania także i z naszej strony miała miejsce oprawa. Na płocie pojawił się transparent "Ultras Liberi", a ponad nim odpalone zostały ognie bengalskie, ognie wrocławskie i parę rac. Wcześniej race odpaliliśmy jeszcze po zdobytej bramce.

Po meczu pod nasz sektor podeszli piłkarze i przybili z nami piątki. Młodzi - Majkowski i Borysiuk rzucili w naszą stronę nawet swoje koszulki. W tym samym czasie większość z nas dalej śpiewała pieśń "Za nasze miasto". Później, gdy stadion już pustoszał, legioniści wyrazili swoje zdanie o ITI oraz skandowali hasło "Precz z komuną". Na wyjście z sektora nie musieliśmy czekać ani chwili. Szybko zapakowaliśmy się do podstawionych autobusów, a te... zamiast odstawić kibiców na dworzec w Gdańsku, w silnej eskorcie odwiozły wszystkich do Elbląga, gdzie zostawione zostały samochody większości naszej ekipy.

Trzeba przyznać, że wyjazd do Gdańska był jednym z ciekawszych wyjazdów w ostatnich miesiącach. Szkoda tylko, że gospodarzom zabrakło wyobraźni, bo sprawne wpuszczenie legionistów na oba sektory za bramką wywołałoby mniejsze nerwy wśród kibiców.

AtoMen
Posty: 52
Rejestracja: 03.03.2007, 11:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: AtoMen » 10.04.2008, 10:58

Obrazek
Obrazek

Kubal
Posty: 193
Rejestracja: 26.02.2007, 18:38
Lokalizacja: Legia Warszawa

Post autor: Kubal » 10.04.2008, 12:19

talib pisze:Już parę miesięcy temu, po losowaniu par 1/4 finału PP, wyjazd do Gdańska wydawał się jednym z ciekawszych wypadów tej wiosny. Lechiści zapewniali, że otrzymamy tysiąc wejściówek, by dzień przed meczem oferować jedynie połowę tej sumy. Ostatecznie na Traugutta dotarło 1200 fanów Legii wraz ze zgodami i po długich męczarniach wszystkim udało się wejść na stadion. Zanim jednak do tego doszło, wielu kibiców musiało skorzystać z pomocy lekarzy, bowiem ochrona firmy Taurus na powitanie raczyła nas gazem. W czasie spotkania nie mieliśmy większych szans, by przebić się przez doping gospodarzy. Obie strony nie szczędziły sobie uprzejmości, choć w tej "konkurencji" dominowała Legia...

Kwestia wyjazdu do Gdańska załatwiana była od dłuższego czasu. Półtora dnia przed meczem dotarły do nas wieści, że mimo sporego zainteresowania z naszej strony, więcej niż 600 osób spotkania nie obejrzy. Mimo to legioniści nie bacząc na przeciwności losu, w środę rano ruszyli w trasę. Krajowa siódemka usłana była kontrolami policji, która za wszelką cenę starała się zniechęcić fanów do podróży do Elbląga. Tam właśnie był nasz punkt zborny. Stąd wraz z Olimpią ruszyliśmy pociągiem w kierunku Gdańska. Ze stacji docelowej - Gdańsk Główny, pod stadion dowiozło nas siedem podstawionych autobusów.

Gdy tylko autobusy zbliżyły się do sektora gości, ochroniarze firmy Taurus od razu, bezprawnie, założyli na twarze kominiarki. Po kilku minutach, gdy dwie osoby próbowały "przyspieszyć" wejście, ochroniarze gazem pieprzowym potraktowali stojących w promieniu kilkunastu metrów kibiców. Po chwili trzeba było wzywać karetkę, do której co chwila ktoś kursował. Słyszeliśmy, że spotkanie właśnie się zaczyna, a Lechia skanduje hasło "Piłka nożna dla kibiców". Przez większość pierwszej połowy gospodarze nie mieli konkurencji - my staliśmy ściśnięci przed bramami wejściowymi. Wchodzenie na sektor było bardzo powolne. Ostatecznie organizatorzy zrezygnowali ze sprawdzania danych z listy wyjazdowej, jak i sprawdzania biletów. Trzeba było tylko pokazać twarz (w przeciwieństwie do ochrony - bez kapturów i czapek) do dwóch kamer i już można było zająć miejsca w sektorze gości.

Miejsca w nim właściwie skończyły się po wejściu połowy naszej ekipy. Sąsiadujący z nim kolejny sektor był strzeżony przez policję. Pomimo faktu, że i za nim znajdował się jeszcze sektor buforowy. Niestety, miejscowy dyrektor ds. bezpieczeństwa ponad zdrowie kibiców Legii postawił własne przyrzeczenia, i na sektor nie wpuścił nikogo, nakazując tłoczyć się warszawiakom na niewielkiej przestrzeni. Paręset osób nie miało szans dostrzeżenia choćby jednej z bramek. Wielu fanów nie miała nawet ku temu ochoty, a niektórzy - ci, którzy gazem dostali najmocniej, możliwości. Ze względu na niewielką pojemność płotu, wywiesiliśmy jedynie kilka flag. Lechia na płocie oprócz swoich flag wywiesiła płótna Wisły i Gryfa Słupsk. Kibice z Krakowa zresztą siedzieli bardzo blisko nas - na skraju trybuny krytej. Parę razy w ich stronę śpiewaliśmy "pochwalne" pieśni na cześć klubu z Krakowa.

Jeśli chodzi o doping, to trzeba przyznać, że przewaga liczebna Lechii sprawiała, że szanse na przebicie się mieliśmy niewielkie. Z ich strony najgłośniej śpiewał łuk, trochę słabiej prosta, a zupełnie cicho siedziała kryta. O tym, że i nas czasami było słychać, świadczyły przeciągłe gwizdy lechistów i wulgarne piosenki o Legii. My zresztą też nie szczędziliśmy gospodarzom "komplementów". Było ich więcej niż na większości spotkań, ale znacznie mniej niż w czasie pierwszego meczu obu drużyn. Tym razem, tak jak to czynimy na wyjazdach, śpiewaliśmy również legijne pieśni. Pozdrowiliśmy oczywiście nasze zgody, które tego dnia były z nami. Na sektorze legionistów pojawili się również przedstawiciele Zenita St. Petersburg oraz Diosgyoru Miszkolc. Ciekawym zjawiskiem były prośby spikera pod koniec pierwszej połowy, aby lechiści w przerwie... nie opuszczali stadionu.

Jeśli chodzi o ultraskę, to fani Lechii przygotowali sektorówkę z nazwą klubu i odpalili kilkanaście rac - tej oprawy co prawda większość z nas nie widziała, bo prezentowana była w pierwszej połowie (a wchodziliśmy właściwie... do końca spotkania). Pod koniec meczu gdańszczanie raz jeszcze odpalili race (tym razem na łuku), do góry podnieśli malowaną sektorówkę, a na płocie powiesili transparent "W ogniu walki wznosimy sztandar zwycięstwa". Na dwie minuty przed końcem spotkania także i z naszej strony miała miejsce oprawa. Na płocie pojawił się transparent "Ultras Liberi", a ponad nim odpalone zostały ognie bengalskie, ognie wrocławskie i parę rac. Wcześniej race odpaliliśmy jeszcze po zdobytej bramce.

Po meczu pod nasz sektor podeszli piłkarze i przybili z nami piątki. Młodzi - Majkowski i Borysiuk rzucili w naszą stronę nawet swoje koszulki. W tym samym czasie większość z nas dalej śpiewała pieśń "Za nasze miasto". Później, gdy stadion już pustoszał, legioniści wyrazili swoje zdanie o ITI oraz skandowali hasło "Precz z komuną". Na wyjście z sektora nie musieliśmy czekać ani chwili. Szybko zapakowaliśmy się do podstawionych autobusów, a te... zamiast odstawić kibiców na dworzec w Gdańsku, w silnej eskorcie odwiozły wszystkich do Elbląga, gdzie zostawione zostały samochody większości naszej ekipy.

Trzeba przyznać, że wyjazd do Gdańska był jednym z ciekawszych wyjazdów w ostatnich miesiącach. Szkoda tylko, że gospodarzom zabrakło wyobraźni, bo sprawne wpuszczenie legionistów na oba sektory za bramką wywołałoby mniejsze nerwy wśród kibiców.
A to Twoja relacja,że tak sobie wrzucasz od niczego?Może podałbyś źródło chociaż :!:

Źródło:legialive.pl

:arrow: [link]
Obrazek
Złodzieje i pijacy są,kibice z Warszawy,złodziejsko przemytniczy klub,to Legia Warszawa

dno
Posty: 202
Rejestracja: 02.05.2007, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Post autor: dno » 10.04.2008, 12:27

"Gdy tylko autobusy zbliżyły się do sektora gości, ochroniarze firmy Taurus od razu, bezprawnie, założyli na twarze kominiarki. Po kilku minutach, gdy dwie osoby próbowały "przyspieszyć" wejście, ochroniarze gazem pieprzowym potraktowali stojących w promieniu kilkunastu metrów kibiców. Po chwili trzeba było wzywać karetkę, do której co chwila ktoś kursował. Słyszeliśmy, że spotkanie właśnie się zaczyna, a Lechia skanduje hasło "Piłka nożna dla kibiców". Przez większość pierwszej połowy gospodarze nie mieli konkurencji - my staliśmy ściśnięci przed bramami wejściowymi. Wchodzenie na sektor było bardzo powolne. Ostatecznie organizatorzy zrezygnowali ze sprawdzania danych z listy wyjazdowej, jak i sprawdzania biletów. Trzeba było tylko pokazać twarz (w przeciwieństwie do ochrony - bez kapturów i czapek) do dwóch kamer i już można było zająć miejsca w sektorze gości. "


To widać w Gdańsku nic się nie zmienia...

Pamiętam jak graliśmy tam w drugiej lidze najpierw po dojściu pod stadion nie chcieli ochroniarze otworzyć bramy , potem długo pierwsze wchodzące osoby sprawdzali , a gdzieś od połowy grupy nawet nie patrzyli na bilety i wszyscy bez problemu weszli.Jacyś pierdolnięci...

talib
Posty: 57
Rejestracja: 27.02.2007, 23:27

Post autor: talib » 10.04.2008, 12:44

Kubal masz racje,następnym razem będę pamiętał.Dzięki za cenną uwagę.

Kryszał
Posty: 43
Rejestracja: 13.03.2007, 12:20
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Kryszał » 10.04.2008, 13:01

Seszel pisze:RESOVIA - STAL

Podsumowując derby jak najbardziej udane, mimo wszystko obie ekpiy nie zaprezentowały całego swojego potencjału ( mecz środa 16.00 i ograniczenie dla kibiców Stali)
Trzeba poczekać do Majowych ligowych derbów Rzeszowa i mieć nadzieje że działacze Resovii znów nie wpadną na pomysł aby ograniczyć liczbe kibiców Stali a pójdą śladem działaczy Stali i wpuszczą wszystkich chętnych Stalowców.
Z tego co wiem to nikt nie ograniczał kibicom Stali ilości biletów. Tyle chcieli to tyle dostali, co wiecej było zapewnienie ze strony naszych działaczy że wszystkich wpuszczą i najwyżej dokupią bilety na miejscu.

isaac
Posty: 36
Rejestracja: 12.05.2007, 17:12

Post autor: isaac » 10.04.2008, 13:27

Ziggy1984 pisze:
Ziggy1984 pisze:Wisła Kraków-Arka Gdynia

Na meczu 6-7 tys. ludzi.Sektor D wypełniony w 60-70 %.Doping całkiem niezły.Z Gdyni około 180-200 osób.Większość z nich cały mecz siedzi, odzywając się sporadycznie.Mecz bez większych wrzutów, no może poza golem dla Arki i momentami gdy Wisła śpiewa,,Lechia Gdańsk.

http://pl.youtube.com/watch?v=nyLRvU1AKuM
http://pl.youtube.com/watch?v=kmYQDPsz5mo
Czemu ucinacie zdania? Działo się wiele tej nocy i zamieściłem to w jednym zdaniu...a Wy ciach.......
jak wiesz co sie dzialo to pisz...
a jak nie wiesz to nie pisz...
proste !!!

Kubal
Posty: 193
Rejestracja: 26.02.2007, 18:38
Lokalizacja: Legia Warszawa

Post autor: Kubal » 10.04.2008, 15:13

MB_1 pisze:O godzinie 13 wyprzedano wszystkie bilety na mecz Lechia Gdańsk - Legia Warszawa.

Podobno kibiców Legii wysadzono z pociągu relacji Kraków - Kołobrzeg - powodem był brak biletów.
Zgadza się.Grupa około 30 osób,wysiadka w Iławie+bardzo wysokie mandaty.
Żeby już nikt nie miał problemu,nas 1200 osób w Gdańsku.
Obrazek
Złodzieje i pijacy są,kibice z Warszawy,złodziejsko przemytniczy klub,to Legia Warszawa

Pietruch_Arka
Posty: 9
Rejestracja: 28.02.2007, 01:12

Post autor: Pietruch_Arka » 10.04.2008, 19:38

Wisła Kraków-Arka Gdynia.Nas 16+150 Cracovia.Dzięki za wsparcie.

Lukas_TGH
Posty: 3
Rejestracja: 23.07.2007, 23:03

Post autor: Lukas_TGH » 10.04.2008, 22:40

Resovia Rzeszów-Stal Rzeszów (PP)
Po losowaniu półfinalistów okręgowego PP okazało się że tydzień później tj. 9.04.2008 na stadionie Resovii odbędą się Derby Rzeszowa. Na dwa dni przed meczem do sprzedaży trafia 600 biletów. W dniu meczu udaję się nam domówic kolejną setkę. Sprzedanych zostaje dokładnie 654 bilety do tego dochodzą osoby, które weszły na podane nie przedarte bilety i ci którym udało się wejśc pod koniec 2-3 na jeden bilet. Tak wiec na stadionie melduje się nas ok. 680 osób co biorąc pod uwagę dwa dni sprzedaży biletów i godzinę zbiórki (środa 13:30)daje niezłą liczbę . Wspomagają nas tego dnia układowicze Igloopol Dębica 20 osób i Radomiak Radom 7 osób (dzięki za wsparcie)..Wieszamy 3 flagi plus fanę Igloopolu i prowadzimy dosyc dobry doping. Z oprawy prezentujemy tylko flagi na kijach. Resovii wg nas ok. 1100 bez oprawy. Jak to bywa w tego typu spotkaniach dużo bluzgów z obu stron . Z racji ogromnej liczby psiarni spokój.
Na koniec trzeba podkreślic dobrą organizację spotkania przez gospodarzy dzieki czemu sprawnie i bez problemów w krótkim czasie cała grupa weszła na stadion .
Kolejne derby (ligowe )31 maja.

kawa1984
Posty: 359
Rejestracja: 16.07.2007, 11:38
Lokalizacja: Po(L)ska

Post autor: kawa1984 » 11.04.2008, 00:17

dno pisze: Ostatecznie organizatorzy zrezygnowali ze sprawdzania danych z listy wyjazdowej, jak i sprawdzania biletów. Trzeba było tylko pokazać twarz (w przeciwieństwie do ochrony - bez kapturów i czapek) do dwóch kamer i już można było zająć miejsca w sektorze gości. "
dla mnie dziwna sprawa..pierw drą mordę o listę i gazują ludzi (obok mnie prowadzili dwóch typków do karetki)..a potem i tak wpuszczają bez listy,bez biletów a potem to już nawet bez macania - nie można było tak od razu?

dodam tylko jeszcze, że przez całą droge z Elbląga do Gdańska oraz już w Gdańsku w drodze na stadion, przez cały czas towarzyszy naszej grupie śmigłowiec policyjny krążący nad głowami

P.S. Na Lechii można oglądać mecz z ulicy za sektorem gości bo stadion jest położony w takiej hmm.. dolince..i wszystko widać jak na dłoni..kilku dziadków skorzystało z takiego wariantu
:wink:
..:: CWKS LEGIA WARSZAWA::..

NajwiększyHooliganWPolsce
Posty: 274
Rejestracja: 04.06.2007, 10:06
Lokalizacja: Elbląg/Trójmiasto

Post autor: NajwiększyHooliganWPolsce » 11.04.2008, 11:18

kawa1984 pisze:Na Lechii można oglądać mecz z ulicy za sektorem gości bo stadion jest położony w takiej hmm.. dolince..i wszystko widać jak na dłoni..kilku dziadków skorzystało z takiego wariantu
:wink:
po przeciwnej stronie jest podobna sytuacja, tyle że jest tam las, tzw. "trybuna leśna" :) , i tam też zawsze dużo ludzi sie zbiera, a widok jest zajebisty 8)
BKS
LECHIA
władcy północy

Foxx
Posty: 1157
Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Foxx » 12.04.2008, 13:43

Sprostowanko :)
PetykLG pisze:Odnośnie wpuszczania obiecanek co do ilośći biletów itp:
Najpierw miała być wymiana po 2 tys biletów a że psy w Wawie sie nie zgodziły do dostajemy od Was lekko ponad 1 tys biletów a w zamian macie wejsc wszyscy ktorz przyjadą.
Psy chciały, byście dostali ok. 600 biletów. Ludzie z SKLW wychodzili w Urzędzie Miasta (nasz stadion jest obiektem miejskim) dodatkowe 400 sztuk.
PetykLG pisze: Jednak dwa dni przed meczem już u Was zapisanych na bilety prawie 900 osob i wtedy..... psy sie wycofują i obiecują ogromne kary jeżeli przyjedzie Was wiecej aniżeli 600(argumentują to wydarzeniami na meczu z Ruchem) dlatego taki cyrk.
Byliśmy na meczach, na których zdaniem psów "miało być 0"... ;)
PetykLG pisze: Zreszta gdybyscie troche wczesniej przyjechali obejżelibyscie cały mecz wiadomo ze grupa ok 1 tys nie wjedzie na stadion w 10 min.
Zwłaszcza przez jedną furtkę, przez którą wpuszcza się po dwie osoby co trzy minuty...
kawa1984 pisze: dla mnie dziwna sprawa..pierw drą mordę o listę i gazują ludzi (obok mnie prowadzili dwóch typków do karetki)... a potem i tak wpuszczają bez listy,bez biletów a potem to już nawet bez macania - nie można było tak od razu?
Ta zmiana nastąpiła po naszej interwencji.
A co tam w komentarzach na Onecie?

hfb
Posty: 13
Rejestracja: 06.08.2007, 09:13
Lokalizacja: rzeszow

Post autor: hfb » 12.04.2008, 15:41

Kryszal spokojnie nie bulwersuj sie

Kryszał
Posty: 43
Rejestracja: 13.03.2007, 12:20
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Kryszał » 12.04.2008, 17:33

hfb pisze:Kryszal spokojnie nie bulwersuj sie
Ale ja się nie bulwersuje, tylko informuje kolege o biletach :D

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Krasiowy, qube88 i 211 gości