Przepaści może nie ma, bo ludzie nauczyli się żyć i jakoś układać sobie życie, ale dlaczego uważasz, że życie tu jest tańsze. Przecież supermarkety z żarciem mają takie same ceny w całej Polsce, ubrania, ba nawet tańsze są w takiej Warszawie, bo jest większa konkurencja, to samo się tyczy innych innych dziedzin. Samochód czy inne dobro warte więcej (oprócz nieruchomości) przecież i tak ludzie kupują tam gdzie taniej, tzn. chcem sobie kupić samochód, w Warszawie mam w salonie za 45 tys., a w Lublinie za 40 tys. więc jasna sprawa, że pojadę po samochód do Lublina. W Wa-wie i na zachodzie mamy drożej jedynie nieruchomości i może część usług, typu remontu, ale przecież remontu nie robimy co miesiąc.kiwa jako tako pisze:Takie porównania są bezsensu, bo nie ma takiej przepasci pomiedzy wschodem i zachodem ze sobie na mecz nie zarobiąg-20 pisze:Do tego wiadomo, że ludzie mieszkający w Warszawie i bardziej na zachód są bardziej zamożniejsi i to też należy brać pod uwagę.Pozatym życie na wschodzie jest tańsze i proporcje w jakimś stopniu się wyrównują. Lublin podobno jest najbiedniejszym miastem, a jakoś Motor jeździ wszędzie w dobrych liczbach. Jaga do Wodzisławia ma szmat drogi, a było ich chyba coś koło 200 niezorganizowanym wyjazdem. Oni chyba wydają najwięcej na wyjazdy w całej Polsce
Wszystko zależy od fanatyzmu
![]()
Derby trójmiasta z perspektywy telewizji jak najbardziej na plus. Aż chciałoby sie tam byc.
Tak samo PKP ceny za pociągi specjalne ma na cały kraj takie same. Dlatego Ci biedniejsi z Polski "B,C i X" muszą wygospodarować większy procent ze swojego dochodu na wyjazd i tak jak mówisz świadczy to o fanatyzmie owych kibiców co należy brać przy ocenie danej ekipy.