Wpiszcie sobie na YT ,,Ruch hymn Polski" to wyskoczy wam filmik z meczu z Lechem nagrany nie gdzieś tam przez telewizje, tylko z wewnątrz sektora pachnących nieprzyjemnie i widać czarno na białym jak ci panicznie bojący się kąpieli ludzie reagują na hymn Polski. Nikt nie śpiewa, słychać gwizdy, jakieś pojedyncze ,,w**********", okrzyk ,,Górny Śląsk" W TRAKCIE HYMNU! I zaraz po. Tyle odnośnie ich fikołków, które pokornie łykają tylko ich cienkie jak barszcz zgody.
Na tle ostatnich wydarzeń historia tego klubu jawi się w zupełnie nowym świetle. To ironiczne, że osoby, które w tak otwarty sposób okazują brak szacunku dla polskiego hymnu, wydają się nieświadome korzeni swojej własnej drużyny. Klub powstał w odpowiedzi na apel Polskiego Komisariatu Plebiscytowego, którego celem było utworzenie na Górnym Śląsku polskich klubów sportowych.
Nazwa „Ruch”, zaproponowana przez Edwarda Supernoka, była bezpośrednim nawiązaniem do powstańczych ruchów dążących do przyłączenia Śląska do Polski. Jednym z założycieli i późniejszym prezesem klubu był Teofil Paczyński, zasłużony uczestnik wszystkich powstań śląskich i żołnierz Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska, która walczyła o włączenie tych terenów w granice Rzeczypospolitej. W walkach tych życie straciło wielu zawodników Ruchu, w tym bramkarz Franciszek Brol.
Jest to tragiczne, że dzisiejsi "kibice" tego klubu odcinają się od tego dziedzictwa, przyjmując za własne koncepcje, których historyczny i faktyczny fundament jest tak kruchy. Koncepcja "narodu śląskiego" wydaje się być, w ich interpretacji, równie bezpodstawna jak pseudonaukowe teorie.
Nie ma czegoś takiego jak naród sląski, ich gwara nawet za język nie uchodzi w przeciwieństwie np do Kaszubów, którzy zawsze byli gorliwymi, polskimi patriotami (patrz: Gryf Kaszubski w czasach wojennych i nie tylko), mimo że ich kultura jest naprawdę mocno wyodrębniona i mają własny język i tradycje.
Górny Śląsk to po prostu zwykły region geograficzny w Polsce, który był sporny między nami a Niemcami , bo mieszkało tam też dużo Niemcow i tak z tego przeciągania liny miejscowym się popierdoliło, że zgubili trochę poczucie przynależności i ubzdurali sobie, że są narodem, a c**** są.
Zapierdalanie w nierentownych kopalniach węgla, wsiokowy język, trzy dania regionalne na krzyż i brud pod paznokciami to trochę za mało, żeby nazywać się narodem
Nie ma czegoś takiego jak naród sląski, ich gwara nawet za język nie uchodzi w przeciwieństwie np do Kaszubów, którzy zawsze byli gorliwymi, polskimi patriotami (patrz: Gryf Kaszubski w czasach wojennych i nie tylko), mimo że ich kultura jest naprawdę mocno wyodrębniona i mają własny język i tradycje.
Górny Śląsk to po prostu zwykły region geograficzny w Polsce, który był sporny między nami a Niemcami , bo mieszkało tam też dużo Niemcow i tak z tego przeciągania liny miejscowym się popierdoliło, że zgubili trochę poczucie przynależności i ubzdurali sobie, że są narodem, a c**** są.
Zapierdalanie w nierentownych kopalniach węgla, wsiokowy język, trzy dania regionalne na krzyż i brud pod paznokciami to trochę za mało, żeby nazywać się narodem
dobrze napisane ,tylko jeszcze jeden szczegół , Górny Ślask to Polska ,Czechy i Niemcy historycznie ,a obecnie Unia Europejska ,jesteśmy Europejczykami nie Polakami
Nie ma czegoś takiego jak naród sląski, ich gwara nawet za język nie uchodzi w przeciwieństwie np do Kaszubów, którzy zawsze byli gorliwymi, polskimi patriotami (patrz: Gryf Kaszubski w czasach wojennych i nie tylko), mimo że ich kultura jest naprawdę mocno wyodrębniona i mają własny język i tradycje.
Górny Śląsk to po prostu zwykły region geograficzny w Polsce, który był sporny między nami a Niemcami , bo mieszkało tam też dużo Niemcow i tak z tego przeciągania liny miejscowym się popierdoliło, że zgubili trochę poczucie przynależności i ubzdurali sobie, że są narodem, a c**** są.
Zapierdalanie w nierentownych kopalniach węgla, wsiokowy język, trzy dania regionalne na krzyż i brud pod paznokciami to trochę za mało, żeby nazywać się narodem
dobrze napisane ,tylko jeszcze jeden szczegół , Górny Ślask to Polska ,Czechy i Niemcy historycznie ,a obecnie Unia Europejska ,jesteśmy Europejczykami nie Polakami
Dojebałeś jak łysy grzywką o kant kuli
Gia Ta Panta Mazi Sas - Pisti Mehri Tanato [link]" target="_blank
Nie ma czegoś takiego jak naród sląski, ich gwara nawet za język nie uchodzi w przeciwieństwie np do Kaszubów, którzy zawsze byli gorliwymi, polskimi patriotami (patrz: Gryf Kaszubski w czasach wojennych i nie tylko), mimo że ich kultura jest naprawdę mocno wyodrębniona i mają własny język i tradycje.
Górny Śląsk to po prostu zwykły region geograficzny w Polsce, który był sporny między nami a Niemcami , bo mieszkało tam też dużo Niemcow i tak z tego przeciągania liny miejscowym się popierdoliło, że zgubili trochę poczucie przynależności i ubzdurali sobie, że są narodem, a c**** są.
Zapierdalanie w nierentownych kopalniach węgla, wsiokowy język, trzy dania regionalne na krzyż i brud pod paznokciami to trochę za mało, żeby nazywać się narodem
mozesz odpowiedziec z jakigo tys jes regionu
Nie ma to znaczenia, znam dobrze historię. Ponadto, w spisie powszechnym, który jest obowiązkowy, narodowość śląską w 2011 zadeklarowało ponad 847 tysięcy osób, a 10 lat potem (2021) 596 tysięcy, czyli o ponad 250 tysięcy mniej.
W 2011 376 tysięcy zadeklarowało narodowość śląską jako jedynką, w 2021 tylko 236 tysięcy jako "pierwszą" narodowość (a więc wpisywali przeważnie obie). Maleje to w oczach i to znacząco.
Jeszcze ze 15-20 lat i cały ten mit śląskiego separatyzmu to będą fanaberie na trybunach Ruchu i garstka dziwaków z jakichś familioków na zadupiach zapomnianych przez Boga, co z Gorzelikiem robią 50 osobowe manifestacje. Całe szczęście, że reszta ekip z Górnego Śląska jest narodowa i tylko Niebiescy uchodzą tutaj za jakichś odklejeńców.
Weszli i to chyba z lekka nadwyżka. Oprawa też była.
Odra spaliła zdobyta flagi Startu Namysłów. Zrobiła również kopie zdobytej flagi tyle ze w swoich barwach. Chodzi o tą Fanatics From Namysłów. Czy to taki żarcik na zasadzie docinki czy w Namysłowie pojawili sie fani Odry w formie zorganizowanej?
Nie ma czegoś takiego jak naród sląski, ich gwara nawet za język nie uchodzi w przeciwieństwie np do Kaszubów, którzy zawsze byli gorliwymi, polskimi patriotami (patrz: Gryf Kaszubski w czasach wojennych i nie tylko), mimo że ich kultura jest naprawdę mocno wyodrębniona i mają własny język i tradycje.
Górny Śląsk to po prostu zwykły region geograficzny w Polsce, który był sporny między nami a Niemcami , bo mieszkało tam też dużo Niemcow i tak z tego przeciągania liny miejscowym się popierdoliło, że zgubili trochę poczucie przynależności i ubzdurali sobie, że są narodem, a c**** są.
Zapierdalanie w nierentownych kopalniach węgla, wsiokowy język, trzy dania regionalne na krzyż i brud pod paznokciami to trochę za mało, żeby nazywać się narodem
mozesz odpowiedziec z jakigo tys jes regionu
Nie ma to znaczenia, znam dobrze historię. Ponadto, w spisie powszechnym, który jest obowiązkowy, narodowość śląską w 2011 zadeklarowało ponad 847 tysięcy osób, a 10 lat potem (2021) 596 tysięcy, czyli o ponad 250 tysięcy mniej.
W 2011 376 tysięcy zadeklarowało narodowość śląską jako jedynką, w 2021 tylko 236 tysięcy jako "pierwszą" narodowość (a więc wpisywali przeważnie obie). Maleje to w oczach i to znacząco.
Jeszcze ze 15-20 lat i cały ten mit śląskiego separatyzmu to będą fanaberie na trybunach Ruchu i garstka dziwaków z jakichś familioków na zadupiach zapomnianych przez Boga, co z Gorzelikiem robią 50 osobowe manifestacje. Całe szczęście, że reszta ekip z Górnego Śląska jest narodowa i tylko Niebiescy uchodzą tutaj za jakichś odklejeńców.
nie obrazaj ludzi mieszkajacych na familokach bo to sa dobrzy ludzie nie znasz nie oceniaj . zadupiach piszesz? ciekawe z jakiego ty zadupia jestes?
Nie ma czegoś takiego jak naród sląski, ich gwara nawet za język nie uchodzi w przeciwieństwie np do Kaszubów, którzy zawsze byli gorliwymi, polskimi patriotami (patrz: Gryf Kaszubski w czasach wojennych i nie tylko), mimo że ich kultura jest naprawdę mocno wyodrębniona i mają własny język i tradycje.
Górny Śląsk to po prostu zwykły region geograficzny w Polsce, który był sporny między nami a Niemcami , bo mieszkało tam też dużo Niemcow i tak z tego przeciągania liny miejscowym się popierdoliło, że zgubili trochę poczucie przynależności i ubzdurali sobie, że są narodem, a c**** są.
Zapierdalanie w nierentownych kopalniach węgla, wsiokowy język, trzy dania regionalne na krzyż i brud pod paznokciami to trochę za mało, żeby nazywać się narodem
dobrze napisane ,tylko jeszcze jeden szczegół , Górny Ślask to Polska ,Czechy i Niemcy historycznie ,a obecnie Unia Europejska ,jesteśmy Europejczykami nie Polakami
[...]Podczas spisu powszechnego w Czechach w 2021 narodowość śląską zadeklarowało 31 301 osób[27], z tego 12 451 jako jedyną[...]
12 tysięcy prawdziwych Ślązaków w Czechach, tyle to mieszka na osiedlu w średniej wielkości mieście w Polsce.
Łącznie mamy obecnie jakieś 250 tysięcy "tylko Ślązaków" w całej Europie, z tego pewnie spory % to stare volksdeutche.
Na Malcie żyjej dwa razy więcej ludzi niż tych Hanysów prawdziwych jest. Poza tym, spora część Śląska to jest już obecnie zamieszkała przez ludność napływową z innych części Polski.
Także pozdro tam dla gangsterów z Ruchu, co mają swasty podziarane na ciele i krzyczą dumnie "Górny Śląsk" podczas hymnu polskiego, bo tyle im zostało. Zresztą, chyba sami nie wiedzą o co im chodzi, jak przychodzą na spotkania z prawicowymi i narodowymi polskimi politykami, na marsze antyimigranckie, a potem robią taki kwas w Warszawie i nie tylko.
A jak im powiesz, że stolicą Śląska jest Wrocław + stolicą Górnego Śląska jest Opole, to pewnie w tej niewielkiej czaszce się nie zmieści. Śląsk to piękna kraina, od Zielonej Góry po Cieszyn i Pszczynę, zamieszkany dziś głównie przez Ślązaków narodowości polskiej i stale przybywającą ludność napływową. Jakiś osobny naród śląski to urojenie, we Wrocławiu jest jakaś liga hobby horse co ludzie udają, że są koniami. Można, tylko po co?
A jak im powiesz, że stolicą Śląska jest Wrocław + stolicą Górnego Śląska jest Opole, to pewnie w tej niewielkiej czaszce się nie zmieści. Śląsk to piękna kraina, od Zielonej Góry po Cieszyn i Pszczynę, zamieszkany dziś głównie przez Ślązaków narodowości polskiej i stale przybywającą ludność napływową. Jakiś osobny naród śląski to urojenie, we Wrocławiu jest jakaś liga hobby horse co ludzie udają, że są koniami. Można, tylko po co?
Co z tego że Wrocław jest stolicą Śląska jak nie mieszkają tam Ślązacy tylko polscy przesiedleńcy ze wschodu. A teraz ukraińscy przesiedleńcy. Opole to samo. Takie Tychy to sami napływowi z dawnego kieleckiego i krakowskiego plus teraz Ukraina. Ja się wcale Ślązakom nie dziwię że tą ostatnią iskierkę swojej odrębności chcą zachować skoro najpierw ich zgermanizowano, spolonizowano na siłę Piłsudskim potem zrusyfikowano komuną a teraz całkowicie zukrainizowano sojusznikami Morawieckiego, Dudy, Tuska i Nawrockiego. A do 2030 będzie ich na Górnym Śląsku mniej niż Ukraińców. Już teraz jak byłem w 2024 w Katowicach na ulicy większość osób mówiła albo po rusku albo ukraińsku śląską godkę to ostatni raz słyszałem w Holandii nie w stolicy Górnego Śląska. Kiedyś w 1998 nie do pomyślenia tylko po polsku i śląsku mówili w Katowicach angielski to może gdzieś przy akademikach na Ligocie. Dziś jest to jest Katowigorod.
Nie ma czegoś takiego jak naród sląski, ich gwara nawet za język nie uchodzi w przeciwieństwie np do Kaszubów, którzy zawsze byli gorliwymi, polskimi patriotami (patrz: Gryf Kaszubski w czasach wojennych i nie tylko), mimo że ich kultura jest naprawdę mocno wyodrębniona i mają własny język i tradycje.
Górny Śląsk to po prostu zwykły region geograficzny w Polsce, który był sporny między nami a Niemcami , bo mieszkało tam też dużo Niemcow i tak z tego przeciągania liny miejscowym się popierdoliło, że zgubili trochę poczucie przynależności i ubzdurali sobie, że są narodem, a c**** są.
Zapierdalanie w nierentownych kopalniach węgla, wsiokowy język, trzy dania regionalne na krzyż i brud pod paznokciami to trochę za mało, żeby nazywać się narodem
dobrze napisane ,tylko jeszcze jeden szczegół , Górny Ślask to Polska ,Czechy i Niemcy historycznie ,a obecnie Unia Europejska ,jesteśmy Europejczykami nie Polakami
Nie ma czegoś takiego jak naród sląski, ich gwara nawet za język nie uchodzi w przeciwieństwie np do Kaszubów, którzy zawsze byli gorliwymi, polskimi patriotami (patrz: Gryf Kaszubski w czasach wojennych i nie tylko), mimo że ich kultura jest naprawdę mocno wyodrębniona i mają własny język i tradycje.
Górny Śląsk to po prostu zwykły region geograficzny w Polsce, który był sporny między nami a Niemcami , bo mieszkało tam też dużo Niemcow i tak z tego przeciągania liny miejscowym się popierdoliło, że zgubili trochę poczucie przynależności i ubzdurali sobie, że są narodem, a c**** są.
Zapierdalanie w nierentownych kopalniach węgla, wsiokowy język, trzy dania regionalne na krzyż i brud pod paznokciami to trochę za mało, żeby nazywać się narodem
dobrze napisane ,tylko jeszcze jeden szczegół , Górny Ślask to Polska ,Czechy i Niemcy historycznie ,a obecnie Unia Europejska ,jesteśmy Europejczykami nie Polakami
[...]Podczas spisu powszechnego w Czechach w 2021 narodowość śląską zadeklarowało 31 301 osób[27], z tego 12 451 jako jedyną[...]
12 tysięcy prawdziwych Ślązaków w Czechach, tyle to mieszka na osiedlu w średniej wielkości mieście w Polsce.
Łącznie mamy obecnie jakieś 250 tysięcy "tylko Ślązaków" w całej Europie, z tego pewnie spory % to stare volksdeutche.
Na Malcie żyjej dwa razy więcej ludzi niż tych Hanysów prawdziwych jest. Poza tym, spora część Śląska to jest już obecnie zamieszkała przez ludność napływową z innych części Polski.
Także pozdro tam dla gangsterów z Ruchu, co mają swasty podziarane na ciele i krzyczą dumnie "Górny Śląsk" podczas hymnu polskiego, bo tyle im zostało. Zresztą, chyba sami nie wiedzą o co im chodzi, jak przychodzą na spotkania z prawicowymi i narodowymi polskimi politykami, na marsze antyimigranckie, a potem robią taki kwas w Warszawie i nie tylko.
Jak już tak obcykany jesteś w statystykach to napisze jeszcze, gdzie odsetek Ślązaków był największy i wyjdzie, że wcale to nie są tereny Ruchu. Więc śmieszne jest w ogóle takie generalizowanie nie mające wiele wspólnego z obecną rzeczywistością.
A jak im powiesz, że stolicą Śląska jest Wrocław + stolicą Górnego Śląska jest Opole, to pewnie w tej niewielkiej czaszce się nie zmieści. Śląsk to piękna kraina, od Zielonej Góry po Cieszyn i Pszczynę, zamieszkany dziś głównie przez Ślązaków narodowości polskiej i stale przybywającą ludność napływową. Jakiś osobny naród śląski to urojenie, we Wrocławiu jest jakaś liga hobby horse co ludzie udają, że są koniami. Można, tylko po co?
Co z tego że Wrocław jest stolicą Śląska jak nie mieszkają tam Ślązacy tylko polscy przesiedleńcy ze wschodu. A teraz ukraińscy przesiedleńcy. Opole to samo. Takie Tychy to sami napływowi z dawnego kieleckiego i krakowskiego plus teraz Ukraina. Ja się wcale Ślązakom nie dziwię że tą ostatnią iskierkę swojej odrębności chcą zachować skoro najpierw ich zgermanizowano, spolonizowano na siłę Piłsudskim potem zrusyfikowano komuną a teraz całkowicie zukrainizowano sojusznikami Morawieckiego, Dudy, Tuska i Nawrockiego. A do 2030 będzie ich na Górnym Śląsku mniej niż Ukraińców. Już teraz jak byłem w 2024 w Katowicach na ulicy większość osób mówiła albo po rusku albo ukraińsku śląską godkę to ostatni raz słyszałem w Holandii nie w stolicy Górnego Śląska. Kiedyś w 1998 nie do pomyślenia tylko po polsku i śląsku mówili w Katowicach angielski to może gdzieś przy akademikach na Ligocie. Dziś jest to jest Katowigorod.
c***, że właśnie rodzi się piąte pokolenie wychowane na Dolnym Śląsku czy w zachodniej części Górnego Śląska. Ile jeszcze pokoleń ma minąć żeby jakieś odszczepieńce z Ruchu łaskawie zaczęli uważać ich za Ślązaków? I niech sobie godoją, tak jak i inni, którzy mają własną gwarę, czy to na Podlasiu, czy na Kaszubach czy w Wielkopolsce, tylko tam nie bawią się w świrowanie osobnego narodu.
A jak im powiesz, że stolicą Śląska jest Wrocław + stolicą Górnego Śląska jest Opole, to pewnie w tej niewielkiej czaszce się nie zmieści. Śląsk to piękna kraina, od Zielonej Góry po Cieszyn i Pszczynę, zamieszkany dziś głównie przez Ślązaków narodowości polskiej i stale przybywającą ludność napływową. Jakiś osobny naród śląski to urojenie, we Wrocławiu jest jakaś liga hobby horse co ludzie udają, że są koniami. Można, tylko po co?
Co z tego że Wrocław jest stolicą Śląska jak nie mieszkają tam Ślązacy tylko polscy przesiedleńcy ze wschodu. A teraz ukraińscy przesiedleńcy. Opole to samo. Takie Tychy to sami napływowi z dawnego kieleckiego i krakowskiego plus teraz Ukraina. Ja się wcale Ślązakom nie dziwię że tą ostatnią iskierkę swojej odrębności chcą zachować skoro najpierw ich zgermanizowano, spolonizowano na siłę Piłsudskim potem zrusyfikowano komuną a teraz całkowicie zukrainizowano sojusznikami Morawieckiego, Dudy, Tuska i Nawrockiego. A do 2030 będzie ich na Górnym Śląsku mniej niż Ukraińców. Już teraz jak byłem w 2024 w Katowicach na ulicy większość osób mówiła albo po rusku albo ukraińsku śląską godkę to ostatni raz słyszałem w Holandii nie w stolicy Górnego Śląska. Kiedyś w 1998 nie do pomyślenia tylko po polsku i śląsku mówili w Katowicach angielski to może gdzieś przy akademikach na Ligocie. Dziś jest to jest Katowigorod.
c***, że właśnie rodzi się piąte pokolenie wychowane na Dolnym Śląsku czy w zachodniej części Górnego Śląska. Ile jeszcze pokoleń ma minąć żeby jakieś odszczepieńce z Ruchu łaskawie zaczęli uważać ich za Ślązaków? I niech sobie godoją, tak jak i inni, którzy mają własną gwarę, czy to na Podlasiu, czy na Kaszubach czy w Wielkopolsce, tylko tam nie bawią się w świrowanie osobnego narodu.
To trochę tak, jakby 4 pokolenie Polaków w Anglii się rodziło i miałbyś pretensje do lokalsów, że nie uznają ich za Anglików. Mieszkają w Anglii, mogą znać język etc. ale prawdziwymi Anglikami nie są. Tutaj jest podobnie - mieszkają na tym terytorium od lat, ale to tylko ich miejsce zamieszkania.
Będąc Warszawiakiem, Wielkopolaninem etc. od pokoleń, jak kupisz działkę na Kaszubach i przeprowadzisz się tam, to Ty i Twoje następne pokolenia staną się nagle Kaszubami? Nie. Tym bardziej, jeśli nie będziesz się asymilować i uczyć ich języka, kultury etc.
Chyba nie zaprzeczysz, że jest różnica pomiędzy ludźmi, którzy żyją tutaj od pokoleń, mają swój język / gwarę oraz własne tradycje mocno powiązane z regionem, kultywowane od xxx lat od osób, które tutaj są od 4 pokolenia, ale nie utożsamiają się, ani nie kultywują lokalnych tradycji etc. a ich korzenie są w innym województwie (bądź ziemi, która obecnie już niestety nie należy do Polski np. Lwów).
dobrze napisane ,tylko jeszcze jeden szczegół , Górny Ślask to Polska ,Czechy i Niemcy historycznie ,a obecnie Unia Europejska ,jesteśmy Europejczykami nie Polakami
[...]Podczas spisu powszechnego w Czechach w 2021 narodowość śląską zadeklarowało 31 301 osób[27], z tego 12 451 jako jedyną[...]
12 tysięcy prawdziwych Ślązaków w Czechach, tyle to mieszka na osiedlu w średniej wielkości mieście w Polsce.
Łącznie mamy obecnie jakieś 250 tysięcy "tylko Ślązaków" w całej Europie, z tego pewnie spory % to stare volksdeutche.
Na Malcie żyjej dwa razy więcej ludzi niż tych Hanysów prawdziwych jest. Poza tym, spora część Śląska to jest już obecnie zamieszkała przez ludność napływową z innych części Polski.
Także pozdro tam dla gangsterów z Ruchu, co mają swasty podziarane na ciele i krzyczą dumnie "Górny Śląsk" podczas hymnu polskiego, bo tyle im zostało. Zresztą, chyba sami nie wiedzą o co im chodzi, jak przychodzą na spotkania z prawicowymi i narodowymi polskimi politykami, na marsze antyimigranckie, a potem robią taki kwas w Warszawie i nie tylko.
Jak już tak obcykany jesteś w statystykach to napisze jeszcze, gdzie odsetek Ślązaków był największy i wyjdzie, że wcale to nie są tereny Ruchu. Więc śmieszne jest w ogóle takie generalizowanie nie mające wiele wspólnego z obecną rzeczywistością.
Okej, kumaczu, mówisz=masz.
Na Górnym Śląsku najwięcej w następujących miejscowościach (nie liczę pipidówek po 3k mieszkańców, bo było kilka z wyższym %)
Piekary Śląskie
Ruda Śląska
Chorzów
Rybnik
Siemianowice
Poza Rybnikiem, to w większości Ruch, no jeszcze Ruda podzielona z Górnikiem ;)
O fladze "Oberschleisen":
Ta flaga nie powinna powstać. Jestem przeciwny jej wywieszaniu na meczach Ruchu. Komu to jest potrzebne? To nie służy klubowi, nie służy Śląskowi! Nie wiem, skąd to do nas przyszło, żeby tak chętnie spoglądać w stronę Niemiec. Może to z biedy, frustracji? Niemiecki napis na stadionie w Chorzowie poruszył mnie do żywego. Ruch był zawsze śląski, a Śląsk był zawsze polski! Znałem ludzi, którzy tworzyli ten klub, to byli powstańcy i patrioci. Uszanujmy ich pamięć - apelował wtedy na łamach "Gazety" Gerard Cieślik, legendarny piłkarz Ruchu.[...]
Legendarny piłkarz Ruchu Chorzów, wielki Polski patriota, jego rodzina doświadczyła prześladowań za propolskie poglądy w okresie powstań i plebiscytu.
Zachowania antypolskie czy po prostu zwykłe dystansowanie się od Polskości kibiców Ruchu jest niczym więcej jak znieważanie Ś.P. Pana Cieślika i jego całego dziedzictwa.