Gdy ŁKS atakował, a Widzew się formował nie było już takiej liczby jakie tu padają i jakie na czeskiej stronie, tym bardziej że dopisali, że ze zgodą, a z Ruchu nikogo nie było. Miejsce ataku, to prawie około 200 m od dworca gdzie spora część już rozeszła się w swoje strony.
Nie piszę tego, by w jakikolwiek usprawiedliwiać przegraną, bo to nie problem ŁKSu, a jedynie naprostować farmazony z tymi liczbami jakie krążą w necie.
Nie dalej jak cztery tygodnie temu, kiedy dostawaliście bęcki od ŁKSu na autostradzie, też zwalaliscie winę na to że gdy się uwaga "formowaliście" to ŁKS pakował się do aut. Kiedy Lechia ze Śląskiem chcieli Was sprawdzić, to też mieliście problem ze "sformowaniem" bo drzwi w autokarach się zacieły. Dziś znów mieliście jakiś problem. "Formowaliście" się ale koniec końców nie "sformowaliście" się i było kolejny raz bum.
Ale wydaje się że na słynnych schodach byliście "sformowani" a i tam doszło do wstydu. To jak to jest Widzewie???
Za dużo tego pecha co? Może zmieńcie hobby bo to Wam ewidentnie nie służy.
Byłeś? Nie sądzę. Powielasz tylko to, co sie już pojawi w necie.
Gdy ŁKS atakował, a Widzew się formował nie było już takiej liczby jakie tu padają i jakie na czeskiej stronie, tym bardziej że dopisali, że ze zgodą, a z Ruchu nikogo nie było. Miejsce ataku, to prawie około 200 m od dworca gdzie spora część już rozeszła się w swoje strony.
Nie piszę tego, by w jakikolwiek usprawiedliwiać przegraną, bo to nie problem ŁKSu, a jedynie naprostować farmazony z tymi liczbami jakie krążą w necie.
baardzo dobrze że pojawił się tutaj ten wpis.
Daliscie się zrobić 'PRAWIE' 200 metrów od dworca, na waszym najmocniejszym osiedlu, wracając pociągiem ze swoistych 'derbów' , i jeszcze jako okoliczność łagodzącą, piszesz że część waszej kumatej ekipy prężacej się przy Ruchu od razu z pociągu pospierdalała do swoich nor???
BRAWO :D
Byłeś kiedyś na jakimkolwiek meczu poza ŁKSem?
Zrobiliście zasadzkę. Nie szliśmy do pociągu tylko od więc naturalne jest, że część poszła do swoich aut czy w inną stronę, bo nie wiedzieli, że będziecie.
Tyle. Resztę możecie sobie dopowiadać.
Łks w chwili obecnej jest mocniejszy i tyle w temacie. Dla osoby z boku Łódzkiego podworka widać to np: po galach gdzie ostatnio walczy od nich sporo chłopaków i to w wieku który daje jeszcze sznase na większy progres lub po ostatnich próbach sprawdzenia się z innymi ekipami.
Rts przespał kilka ostatnich lat borykając się z zatrzymaniami i problemami wewnętrznymi które miały większy wpływ na obecną formę niż przypały.
Kilka chudych lat przed Widzewem...
Serio wysiadając na Chojnach nikt mądry nie pomyślał, że ktoś może was odwiedzić? Gdyby nic nie było to pierwsi byście piali w internecie, że taką mocną bandą byliście, że ŁKS was bał się zaatakować. Zaatakował to tłumaczenie, że część spierdoliła do aut, żeby pojechać zrobić zakupy na święta, a oklep zaliczyli ci którzy poszli jeszcze do Żabki.
Serio wysiadając na Chojnach nikt mądry nie pomyślał, że ktoś może was odwiedzić? Gdyby nic nie było to pierwsi byście piali w internecie, że taką mocną bandą byliście, że ŁKS was bał się zaatakować. Zaatakował to tłumaczenie, że część spierdoliła do aut, żeby pojechać zrobić zakupy na święta, a oklep zaliczyli ci którzy poszli jeszcze do Żabki.
Wtedy byśmy się w tym temacie dowiedzieli do ilu to ekip dzwonił Rts -zebrany galaktycznym składem wspierać Ruch, i że Łks im odmówił przed meczem, w trakcie, i po... no ale padło 'sprawdzam', więc cały misterny plan w pizdu
Gdy ŁKS atakował, a Widzew się formował nie było już takiej liczby jakie tu padają i jakie na czeskiej stronie, tym bardziej że dopisali, że ze zgodą, a z Ruchu nikogo nie było. Miejsce ataku, to prawie około 200 m od dworca gdzie spora część już rozeszła się w swoje strony.
Nie piszę tego, by w jakikolwiek usprawiedliwiać przegraną, bo to nie problem ŁKSu, a jedynie naprostować farmazony z tymi liczbami jakie krążą w necie.
Nie dalej jak cztery tygodnie temu, kiedy dostawaliście bęcki od ŁKSu na autostradzie, też zwalaliscie winę na to że gdy się uwaga "formowaliście" to ŁKS pakował się do aut. Kiedy Lechia ze Śląskiem chcieli Was sprawdzić, to też mieliście problem ze "sformowaniem" bo drzwi w autokarach się zacieły. Dziś znów mieliście jakiś problem. "Formowaliście" się ale koniec końców nie "sformowaliście" się i było kolejny raz bum.
Ale wydaje się że na słynnych schodach byliście "sformowani" a i tam doszło do wstydu. To jak to jest Widzewie???
Za dużo tego pecha co? Może zmieńcie hobby bo to Wam ewidentnie nie służy.
Byłeś? Nie sądzę. Powielasz tylko to, co sie już pojawi w necie.
Gdy ŁKS atakował, a Widzew się formował nie było już takiej liczby jakie tu padają i jakie na czeskiej stronie, tym bardziej że dopisali, że ze zgodą, a z Ruchu nikogo nie było. Miejsce ataku, to prawie około 200 m od dworca gdzie spora część już rozeszła się w swoje strony.
Nie piszę tego, by w jakikolwiek usprawiedliwiać przegraną, bo to nie problem ŁKSu, a jedynie naprostować farmazony z tymi liczbami jakie krążą w necie.
baardzo dobrze że pojawił się tutaj ten wpis.
Daliscie się zrobić 'PRAWIE' 200 metrów od dworca, na waszym najmocniejszym osiedlu, wracając pociągiem ze swoistych 'derbów' , i jeszcze jako okoliczność łagodzącą, piszesz że część waszej kumatej ekipy prężacej się przy Ruchu od razu z pociągu pospierdalała do swoich nor???
BRAWO :D
Byłeś kiedyś na jakimkolwiek meczu poza ŁKSem?
Zrobiliście zasadzkę. Nie szliśmy do pociągu tylko od więc naturalne jest, że część poszła do swoich aut czy w inną stronę, bo nie wiedzieli, że będziecie.
Tyle. Resztę możecie sobie dopowiadać.
Do powiem ci jedno ty też tam c**** byłeś, wyselekcjonowana ekipa wielkiego Widzewa wspomagająca Ruch na meczu z nami ,wysiadając na swoim osiedlu dostała ciężki w******* i tyle w temacie.Teraz dalej czekamy co jeszcze wymyślicie, kiedy relacje napiszecie.
Wiecie co dzieciaki z lks-u,w d**** byliście,gówno widzieliście,ale tasujecie się jak byście brali udział w wydarzeniach na schodach,na trasie i dzisiaj. Wiecie tyle ile ktoś wam powiedział, napisał,a nie byli byście w stanie wymienić czołówki od was z ekipy, nie pisząc już o tym,że nawet nie wiecie kto jest kto i jak wygląda. Dlatego naprawdę,spakujcie piórnik,zeszyty i książki do plecaka bo jutro szkoła,a jeszcze do Świąt zostało 5 dni nauki.
Gdy ŁKS atakował, a Widzew się formował nie było już takiej liczby jakie tu padają i jakie na czeskiej stronie, tym bardziej że dopisali, że ze zgodą, a z Ruchu nikogo nie było. Miejsce ataku, to prawie około 200 m od dworca gdzie spora część już rozeszła się w swoje strony.
Nie piszę tego, by w jakikolwiek usprawiedliwiać przegraną, bo to nie problem ŁKSu, a jedynie naprostować farmazony z tymi liczbami jakie krążą w necie.
Nie dalej jak cztery tygodnie temu, kiedy dostawaliście bęcki od ŁKSu na autostradzie, też zwalaliscie winę na to że gdy się uwaga "formowaliście" to ŁKS pakował się do aut. Kiedy Lechia ze Śląskiem chcieli Was sprawdzić, to też mieliście problem ze "sformowaniem" bo drzwi w autokarach się zacieły. Dziś znów mieliście jakiś problem. "Formowaliście" się ale koniec końców nie "sformowaliście" się i było kolejny raz bum.
Ale wydaje się że na słynnych schodach byliście "sformowani" a i tam doszło do wstydu. To jak to jest Widzewie???
Za dużo tego pecha co? Może zmieńcie hobby bo to Wam ewidentnie nie służy.
Nie p****** już o wstydzie na schodach bo kiedy coś podobnego działo się w tym kraju? Zamiast się cieszyć, że były/są jakieś próby i walki to pierdolenie o jakimś wstydzie. Wstydem jest spierdalanie przed przeciwnikiem, a nie próbą zaskoczenia/walka na obcym terenie. Wiadomo, że trzeba dojebać przeciwnikom, ale bez przesady.
Wiecie co dzieciaki z lks-u,w d**** byliście,gówno widzieliście,ale tasujecie się jak byście brali udział w wydarzeniach na schodach,na trasie i dzisiaj. Wiecie tyle ile ktoś wam powiedział, napisał,a nie byli byście w stanie wymienić czołówki od was z ekipy, nie pisząc już o tym,że nawet nie wiecie kto jest kto i jak wygląda. Dlatego naprawdę,spakujcie piórnik,zeszyty i książki do plecaka bo jutro szkoła,a jeszcze do Świąt zostało 5 dni nauki.
Jak jesteś taki wszystko wiedzący , to odpowiedz na pytanie czy w czasie ostatnich 30 lat ktoś z nas miał taką przewagę w Łodzi jak my nad wami aktualnie?
Wiecie co dzieciaki z lks-u,w d**** byliście,gówno widzieliście,ale tasujecie się jak byście brali udział w wydarzeniach na schodach,na trasie i dzisiaj. Wiecie tyle ile ktoś wam powiedział, napisał,a nie byli byście w stanie wymienić czołówki od was z ekipy, nie pisząc już o tym,że nawet nie wiecie kto jest kto i jak wygląda. Dlatego naprawdę,spakujcie piórnik,zeszyty i książki do plecaka bo jutro szkoła,a jeszcze do Świąt zostało 5 dni nauki.
Oczywiście !
Wszyscy jesteśmy dzieciakami, liczysz się tylko ty - asusss zydzew malczka hools :)
Nie dalej jak cztery tygodnie temu, kiedy dostawaliście bęcki od ŁKSu na autostradzie, też zwalaliscie winę na to że gdy się uwaga "formowaliście" to ŁKS pakował się do aut. Kiedy Lechia ze Śląskiem chcieli Was sprawdzić, to też mieliście problem ze "sformowaniem" bo drzwi w autokarach się zacieły. Dziś znów mieliście jakiś problem. "Formowaliście" się ale koniec końców nie "sformowaliście" się i było kolejny raz bum.
Ale wydaje się że na słynnych schodach byliście "sformowani" a i tam doszło do wstydu. To jak to jest Widzewie???
Za dużo tego pecha co? Może zmieńcie hobby bo to Wam ewidentnie nie służy.
Byłeś? Nie sądzę. Powielasz tylko to, co sie już pojawi w necie.
Daliscie się zrobić 'PRAWIE' 200 metrów od dworca, na waszym najmocniejszym osiedlu, wracając pociągiem ze swoistych 'derbów' , i jeszcze jako okoliczność łagodzącą, piszesz że część waszej kumatej ekipy prężacej się przy Ruchu od razu z pociągu pospierdalała do swoich nor???
BRAWO :D
Byłeś kiedyś na jakimkolwiek meczu poza ŁKSem?
Zrobiliście zasadzkę. Nie szliśmy do pociągu tylko od więc naturalne jest, że część poszła do swoich aut czy w inną stronę, bo nie wiedzieli, że będziecie.
Tyle. Resztę możecie sobie dopowiadać.
Do powiem ci jedno ty też tam c**** byłeś, wyselekcjonowana ekipa wielkiego Widzewa wspomagająca Ruch na meczu z nami ,wysiadając na swoim osiedlu dostała ciężki w******* i tyle w temacie.Teraz dalej czekamy co jeszcze wymyślicie, kiedy relacje napiszecie.
I widzisz,jesteś kolejnym przykładem i dowodem farmazonu. Po pierwsze,na jakiej podstawie sądzisz ,że była na meczu od Nas wyselekcjonowana ekipa skoro od Nas były pojedyńcze osoby z ekipy. +/- 15-20 osób ekipy. Po drugie,czy wiesz co to znaczy ciężki w*******? Czy kogoś zabrała karetka,czy ktoś leżał nieprzytomny,czy ktoś miał coś złamanego,ktoś stracił przytomność? Po trzecie,jeśli mowa o ciężkim wpierdolu,to ciężki w******* to dostał jeden z waszych liderów,po którego przyjechała karetka,a jego głowa wyglądała jak głowa słonia. I trochę czasu dochodził do siebie w szpitalu i to jest ciężki w*******. Więc naprawdę,zamiast pisać farmazony które później idą dalej w Polskę,to lepiej napisać Widzew zalicza plecy a nie dorabiać sobie z d*** wzięte historie.
Piast w Zabrzu (!) atakuje w 30 osób autokar z Torcida Gliwice..
Jest tu ten napinacz z Torcidy czy juz skasowal konto? co tam sie u was dzieje hahahahhaha
Nie wiem co jest bardziej abstrakcyjnego czy to ze Piast czy to ze pozwolili sobie na takie cos w Zabrzu w urodzinki :)
Spoko. W dwie ekipy na autobus miejski się chłopaki rzuciły. Gratulacje. Zdecydowanie Top 5 tego roku w Polsce, ba Top 5 w Europie. Choć trzeba oddać szacun chłopakom, że próbują.
Narracja Widzewa po tej kolejce nie jest żadną niespodzianką. Ze wsi człowiek może wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy( o mentalności mowa). Panowie przyznanie się do porażki z Łks bez wykrętów, dla Was już będzie pewnego rodzajem zwycięstwa.
Zapewne to żaden wyznacznik ale na FP hooligans.cz, jest napisane 70ŁKS vs 100Widzewa, jeśli Widzewiacy tutaj z forum twierdzą, że było inaczej liczbowo no to niech napiszą według nich jakie były proporcje?
Jest również napisane ŁKS vs Widzew & friends więc c*** wie od kogo oni info biorą i skąd tych friendsów tam wytrzasnęli
Nie wchodzę w słowne przepychanki z forumowymi napinatorami
Ale to widać "gołym okiem", że komentujący tutaj na pewno tam nie było, nie mają wiedzy co do przebiegu i populacji zbiegowiska
Co nie zmienia faktu, że ŁKS na plus. Są naszykowani zawsze na Widzew, to jest ich priorytetem i jak widać, pomyślnie im to wychodzi.
Jak już ktoś wcześniej wspomniał. Plecy są, ale próba też nie pierwsza i jak, przyznam szczerze, chudszych lat, to jednak chęć jest u wielu osób i to napędza tę derbową rywalizację.
PS. Ktoś z tym "wątpliwym" wyjściem HKSu z RTSem na miasto wczoraj (co by się nie udało - w ogóle co to za tekst jak na łódzkie realia) poleciał po całości i obnażył swoją osobę - to co wie(z neta), a jak wygląda sytuacja.
ŁKS górą i wiadomo, że z grymasem na twarzy to twierdzę,, ale jak wspomniałem, chęci są do sportowej rywalizacji i takich na pewno nie braknie.
Byłeś? Nie sądzę. Powielasz tylko to, co sie już pojawi w necie.
Byłeś kiedyś na jakimkolwiek meczu poza ŁKSem?
Zrobiliście zasadzkę. Nie szliśmy do pociągu tylko od więc naturalne jest, że część poszła do swoich aut czy w inną stronę, bo nie wiedzieli, że będziecie.
Tyle. Resztę możecie sobie dopowiadać.
Do powiem ci jedno ty też tam c**** byłeś, wyselekcjonowana ekipa wielkiego Widzewa wspomagająca Ruch na meczu z nami ,wysiadając na swoim osiedlu dostała ciężki w******* i tyle w temacie.Teraz dalej czekamy co jeszcze wymyślicie, kiedy relacje napiszecie.
I widzisz,jesteś kolejnym przykładem i dowodem farmazonu. Po pierwsze,na jakiej podstawie sądzisz ,że była na meczu od Nas wyselekcjonowana ekipa skoro od Nas były pojedyńcze osoby z ekipy. +/- 15-20 osób ekipy. Po drugie,czy wiesz co to znaczy ciężki w*******? Czy kogoś zabrała karetka,czy ktoś leżał nieprzytomny,czy ktoś miał coś złamanego,ktoś stracił przytomność? Po trzecie,jeśli mowa o ciężkim wpierdolu,to ciężki w******* to dostał jeden z waszych liderów,po którego przyjechała karetka,a jego głowa wyglądała jak głowa słonia. I trochę czasu dochodził do siebie w szpitalu i to jest ciężki w*******. Więc naprawdę,zamiast pisać farmazony które później idą dalej w Polskę,to lepiej napisać Widzew zalicza plecy a nie dorabiać sobie z d*** wzięte historie.
Ty jesteś hitem internetu 15-20 osób ekipy reszta matki ,żony i kochanki.Kończę z tobą pisać idź po trenuj to może następnym razem ekipy będzie 30 osób.
Byłeś? Nie sądzę. Powielasz tylko to, co sie już pojawi w necie.
Byłeś kiedyś na jakimkolwiek meczu poza ŁKSem?
Zrobiliście zasadzkę. Nie szliśmy do pociągu tylko od więc naturalne jest, że część poszła do swoich aut czy w inną stronę, bo nie wiedzieli, że będziecie.
Tyle. Resztę możecie sobie dopowiadać.
Do powiem ci jedno ty też tam c**** byłeś, wyselekcjonowana ekipa wielkiego Widzewa wspomagająca Ruch na meczu z nami ,wysiadając na swoim osiedlu dostała ciężki w******* i tyle w temacie.Teraz dalej czekamy co jeszcze wymyślicie, kiedy relacje napiszecie.
I widzisz,jesteś kolejnym przykładem i dowodem farmazonu. Po pierwsze,na jakiej podstawie sądzisz ,że była na meczu od Nas wyselekcjonowana ekipa skoro od Nas były pojedyńcze osoby z ekipy. +/- 15-20 osób ekipy. Po drugie,czy wiesz co to znaczy ciężki w*******? Czy kogoś zabrała karetka,czy ktoś leżał nieprzytomny,czy ktoś miał coś złamanego,ktoś stracił przytomność? Po trzecie,jeśli mowa o ciężkim wpierdolu,to ciężki w******* to dostał jeden z waszych liderów,po którego przyjechała karetka,a jego głowa wyglądała jak głowa słonia. I trochę czasu dochodził do siebie w szpitalu i to jest ciężki w*******. Więc naprawdę,zamiast pisać farmazony które później idą dalej w Polskę,to lepiej napisać Widzew zalicza plecy a nie dorabiać sobie z d*** wzięte historie.
Czyli zaczyna się standardowa gadka, nie było ekipy, max 15-20 osób. Nie wierzę, że na mecz z największą kosą, wspomagając swoją zgodę, z chęcią pokazania się przed PF, nie pojechaliście wyselekcjonowanym składem tylko przypadkową zbieraniną. W takie bajki to nawet kibice Widzewa nie uwierzą.
I widzisz,jesteś kolejnym przykładem i dowodem farmazonu. Po pierwsze,na jakiej podstawie sądzisz ,że była na meczu od Nas wyselekcjonowana ekipa skoro od Nas były pojedyńcze osoby z ekipy. +/- 15-20 osób ekipy....
to ile wy tam macie teraz tej ekipy, jeśli wg twoich farmazonów - 15/20 osob to są ''pojedyncze osoby'' ?? nawet w tworzeniu bajek trzymaj się jednak bliżej ziemi.
w sedno trafił ktoś wyżej pisząc, że gdyby dzisiaj do niczego nie doszło to byście się tasowali jaką to zajebistą ekipą byliście, że w końcu się odradzacie (sam to pisałeś na tym forum dzbanie tydzien temu), i że jechaliscie pociągiem, na dworcu ma Chojnach odtańczyliście kankana, i każdy się was obsrał...
... ale że wyszło inaczej, to już musicie ciskać klasyczny dla was farmazon, że na ponad setke osób która wspierała Ruch w klatce na prestiżowym meczu z ŁKSem ,to Widzewa tak naprawdę było 15 chuliganów, a reszta to kobiety i dzieci...
ciekawe co na te dzisiejsze wydarzenia Ruch, i jaką im bajke pocisneliscie apropos wydarzeń - 'władcy' pospinani na sektorze matki i babki hahah
Byłeś? Nie sądzę. Powielasz tylko to, co sie już pojawi w necie.
Byłeś kiedyś na jakimkolwiek meczu poza ŁKSem?
Zrobiliście zasadzkę. Nie szliśmy do pociągu tylko od więc naturalne jest, że część poszła do swoich aut czy w inną stronę, bo nie wiedzieli, że będziecie.
Tyle. Resztę możecie sobie dopowiadać.
Do powiem ci jedno ty też tam c**** byłeś, wyselekcjonowana ekipa wielkiego Widzewa wspomagająca Ruch na meczu z nami ,wysiadając na swoim osiedlu dostała ciężki w******* i tyle w temacie.Teraz dalej czekamy co jeszcze wymyślicie, kiedy relacje napiszecie.
I widzisz,jesteś kolejnym przykładem i dowodem farmazonu. Po pierwsze,na jakiej podstawie sądzisz ,że była na meczu od Nas wyselekcjonowana ekipa skoro od Nas były pojedyńcze osoby z ekipy. +/- 15-20 osób ekipy. Po drugie,czy wiesz co to znaczy ciężki w*******? Czy kogoś zabrała karetka,czy ktoś leżał nieprzytomny,czy ktoś miał coś złamanego,ktoś stracił przytomność? Po trzecie,jeśli mowa o ciężkim wpierdolu,to ciężki w******* to dostał jeden z waszych liderów,po którego przyjechała karetka,a jego głowa wyglądała jak głowa słonia. I trochę czasu dochodził do siebie w szpitalu i to jest ciężki w*******. Więc naprawdę,zamiast pisać farmazony które później idą dalej w Polskę,to lepiej napisać Widzew zalicza plecy a nie dorabiać sobie z d*** wzięte historie.
Może ze zdjęć które były wam pstrykane ? Może z
Informacji które sami między sobą przekazywaliście i się nimi chwaliliście !
Jedziecie wspomóc swoją NAJ zgodę u NAJwiekszego wroga i wystawiacie 20 osób ekipy? Aha! Rozumiem że reszta to FC i Ci co chcieli pójść na mecz tak?
Serio w ten sposób próbujecie pokazać swoją wyższość?
Ten leżący przy srebrnym oplu już się podniósł internetowy farmazonie?!
Do powiem ci jedno ty też tam c**** byłeś, wyselekcjonowana ekipa wielkiego Widzewa wspomagająca Ruch na meczu z nami ,wysiadając na swoim osiedlu dostała ciężki w******* i tyle w temacie.Teraz dalej czekamy co jeszcze wymyślicie, kiedy relacje napiszecie.
I widzisz,jesteś kolejnym przykładem i dowodem farmazonu. Po pierwsze,na jakiej podstawie sądzisz ,że była na meczu od Nas wyselekcjonowana ekipa skoro od Nas były pojedyńcze osoby z ekipy. +/- 15-20 osób ekipy. Po drugie,czy wiesz co to znaczy ciężki w*******? Czy kogoś zabrała karetka,czy ktoś leżał nieprzytomny,czy ktoś miał coś złamanego,ktoś stracił przytomność? Po trzecie,jeśli mowa o ciężkim wpierdolu,to ciężki w******* to dostał jeden z waszych liderów,po którego przyjechała karetka,a jego głowa wyglądała jak głowa słonia. I trochę czasu dochodził do siebie w szpitalu i to jest ciężki w*******. Więc naprawdę,zamiast pisać farmazony które później idą dalej w Polskę,to lepiej napisać Widzew zalicza plecy a nie dorabiać sobie z d*** wzięte historie.
Może ze zdjęć które były wam pstrykane ? Może z
Informacji które sami między sobą przekazywaliście i się nimi chwaliliście !
Jedziecie wspomóc swoją NAJ zgodę u NAJwiekszego wroga i wystawiacie 20 osób ekipy? Aha! Rozumiem że reszta to FC i Ci co chcieli pójść na mecz tak?
Serio w ten sposób próbujecie pokazać swoją wyższość?
Ten leżący przy srebrnym oplu już się podniósł internetowy farmazonie?!
Jak zwykle Widzew ma przygotowane dwie wersje:
1 ŁKS nie zaatakował: wiadomo ekipa Widzewa czekała całą noc , ale nie było odważnych żeby zaatakować , więc jak zawsze niezwyciężeni rozeszli(rozjechali) się do domów nie niepokojeni przez nikogo.
2 LKS zaatakował: Co najwyżej15-20 osób z ekipy, reszta to fani piłki nożnej i wymiany pamiątek klubowych ze swoją zgodą z Chorzowa.
Nie liczyłem na inną odpowiedź niż taką że na meczu matki, dzieci i w ogóle jakieś osiedla bez bandy. Identycznie jak wisła w Radłowie, gdy jeżdżą z Unią to groźne foty i zajebiemy was wszystkich, ale akurat tego dnia pojechały dzieci z osiedli na Unię. Dzisiaj też noe było po co zbierać ekipy bo wczoraj był melanż i porażka ŁKSu bo noe wpadli im na chatę
Gorszym od porażki są tylko te tłumaczenia, że 15-20 osobowym składem wspieracie zgodę w "waszym" mieście, a reszta zapisana na listę to c*** wie kto. Ale jak są sukcesy to każdy jest chuligan. Jak się przegrywa to wtedy nikt nie jest z ekipy.
Panowie, niezaprzeczalny plus dla ŁKSu, brawa dla Widzewa za podjęcie rękawicy! Zawsze śmieszą mnie te liczbowe licytacje, bo one nie mają najmniejszego znaczenia, zebrali się w tylu więc zaatakowali w tylu ilu ich było, nie problem ŁKSu, jeśli atakujesz wroga to nie oodbiegasz do niego i nie pytasz, ej kolego ilu Was jest bo nie wiemy czy mamy atakować całą grupa, odjąć lub dodzwonić chłopaków by było po równo... Cieszmy się, że coś się dzieje na naszym podwórku. Było honorowo, obyło się bez katowania wroga, na sportowych zasadach i tyle! Jeszcze raz wielkie brawa dla ŁKSu za huliganska i sportowa rywalizację! Oby z fartem i do przodu Panowie.
Widzew może pluć sobie w brodę, że nie postawił kropki nad i na początku lat 90-tych, gdy z tego co wiem ekipa ŁKS-u skurczyła się do dosłownie garstki.
Gdyby ich wtedy konsekwentnie i regularnie dojeżdżał, to pewnie wczorajsza akcja nigdy by się nie wydarzyła.
Ciekawe, czy podobna sytacja jest teraz możliwa w drugą stronę?
Oczywiście jako ekipy wyjazdowej ich nie da się zanihilować, bo są zbyt potężni, ale na zasadzie wytępienia, że będą nieszkodliwi.
Po stronie ŁKS-u jest demografia i psychologia - mocnego narybku młodych i gwałtownego odwrócenia sytuacji trudno się spodziewać, a dwa - silniejsza banda zawsze przyciąga bardziej.
Także pytanie, jakby wyglądała ekipa Widzewa za kilka lat, jeśli ŁKS poszedł za ciosem i im nie odpuścił, nauczony historią sprzed 30 lat.
Dziwne jest to że do Zambrowa jadą składem czy np do Częstochowy a na wsparcie Ruchu u siebie w mieście idzie mieszanka kibicowska
Ciężko to zrozumieć
Co by nie gadać to ŁKS działa bardzo sprawnie i dzięki temu może obudzą Widzew choć próbują już od dłuższego czasu;)
Widzew może pluć sobie w brodę, że nie postawił kropki nad i na początku lat 90-tych, gdy z tego co wiem ekipa ŁKS-u skurczyła się do dosłownie garstki.
Gdyby ich wtedy konsekwentnie i regularnie dojeżdżał, to pewnie wczorajsza akcja nigdy by się nie wydarzyła.
Ciekawe, czy podobna sytacja jest teraz możliwa w drugą stronę?
Oczywiście jako ekipy wyjazdowej ich nie da się zanihilować, bo są zbyt potężni, ale na zasadzie wytępienia, że będą nieszkodliwi.
Po stronie ŁKS-u jest demografia i psychologia - mocnego narybku młodych i gwałtownego odwrócenia sytuacji trudno się spodziewać, a dwa - silniejsza banda zawsze przyciąga bardziej.
Także pytanie, jakby wyglądała ekipa Widzewa za kilka lat, jeśli ŁKS poszedł za ciosem i im nie odpuścił, nauczony historią sprzed 30 lat.
ŁKS w latach 90 też dobrze sobie radził lepiej od Widzewa przynajmniej na scenie kibicowskiej w Polsce może inaczej wyglądało to w Łodzi ale wątpię też tam dobrze im szło.
Nie pisałem o "latach 90-tych", tylko początku lat 90-tych, gdy z tego co wiem nawet sami ełkaesiacy przyznawali, że był to najgorszy moment w ich historii.
Tylko wtedy mieliśmy wyż demograficzny, zupełnie inną specyfikę osiedli, nie było internetu, co też działało na korzyść ŁKS-u.
Faktem jest, ze na poczatku lat 90. LKS byl liczebnie slaby i chuligansko tez nie domagal. Faktem jest tez, ze mial zawsze liczbe kibicow nie pozwalajaca na ich "wyeliminowanie" lub zmarginalizowanie - to mrzonki. Pamietam jednak mecz reprezentacji olimpijskich Polska-Dania na Unii, gdzie Widzew siedzial na Galerze, a LKS sie z dalszej odeglosci patrzyl. To wlasnie wtedy byly te czasy tzw slabosci LKS, ktory do orlow pod zadnym wzgledem sie wtedy nie zaliczal.
Jest jeszcze jedna sprawa - lata 90. to poczatki tzw drugiego Wielkiego Widzewa i wskutek rywalizacji z Legia to CWKS skupial uwage Widzewa na rywalizacji kibicowskiej a LKS byl w pewnym stopniu lekcewazony. Moze to dziwne dla kibicow z innych miast derbowych, ale przypominano sobie o nim glownie przy okazji derbow lub np. turniejow zimowych na Orle.
No i LKS postawil wtedy bardzo mocno na chuliganke, (w ktorej nigdy nie byl slaby), postawil tez mocno na propagande i cele swoje w dalszej perspektywie jak widac osiagnal. Tyle od starego kibica, mam nadzieje, ze obiektywnie.
Odnosząc się do posta użytkownika Asus, jakoby ze 100 osobowej grupy widzewskiej, tylko 20 osób było z bandy w co osobiście ciężko mi uwierzyć ale załóżmy teoretycznie że tak właśnie było, to tylko pokazuje w jakiej formie obecnie jest Widzew chuligańsko, w analogicznej sytuacji sezon wcześniej jak Lech grał na Widzewie to ŁKS-u była podobna grupa około 100 osobowa, gdzie głównie była to banda, taka mała różnica i podejrzewam że wtedy nikomu z Widzewa nawet przez myśl nie przyszło aby ich atakować a też wsiadali/wysiadali na jednym z dworców
Faktem jest, ze na poczatku lat 90. LKS byl liczebnie slaby i chuligansko tez nie domagal. Faktem jest tez, ze mial zawsze liczbe kibicow nie pozwalajaca na ich "wyeliminowanie" lub zmarginalizowanie - to mrzonki. Pamietam jednak mecz reprezentacji olimpijskich Polska-Dania na Unii, gdzie Widzew siedzial na Galerze, a LKS sie z dalszej odeglosci patrzyl. To wlasnie wtedy byly te czasy tzw slabosci LKS, ktory do orlow pod zadnym wzgledem sie wtedy nie zaliczal.
Jest jeszcze jedna sprawa - lata 90. to poczatki tzw drugiego Wielkiego Widzewa i wskutek rywalizacji z Legia to CWKS skupial uwage Widzewa na rywalizacji kibicowskiej a LKS byl w pewnym stopniu lekcewazony. Moze to dziwne dla kibicow z innych miast derbowych, ale przypominano sobie o nim glownie przy okazji derbow lub np. turniejow zimowych na Orle.
No i LKS postawil wtedy bardzo mocno na chuliganke, (w ktorej nigdy nie byl slaby), postawil tez mocno na propagande i cele swoje w dalszej perspektywie jak widac osiagnal. Tyle od starego kibica, mam nadzieje, ze obiektywnie.
Bo nie da się wytępić ekipy która już osiągnęła jakiś poziom. To co niektórzy tu wypisują to mrzonki i najczęściej piszą to ludzie którzy nie mają ani z ŁKSem ani z Rtsem nic wspólnego. Kiedyś tez duże znaczenie miały sukcesy klubu i przypływ świeżej krwi w latach 70 i 80 Widzew nakrywał w tym względzie ŁKSi to do potęgi. Natomiast to co stało się w Krakowie i Cracovia która urosla mimo przeogromnych różnic organizacyjno / sportowych między nimi a Wisła odwróciło jednak realia rywalizacji derbowej myślę że w całej Polsce..
Widzew to topowa ekipa w PL z dużym potencjałem, nie jakaś Polonia albo Podbeskidzie. I tak jak im nie udało się wytępić Łksu, kiedy my mieliśmy problemy w różnych okresach tak samo nie przejdzie to w drugą stronę.
Fakt jest taki że ŁKS od paru lat gasi Widzew w rywalizacji derbowej i faktycznie nie przypominam sobie żeby tak było w ostatnich powiedzmy 20 latach. Ostatnie co mi przychodzi do głowy to około 2009/2010 roku, kiedy Widzew byl w bardzo dobrej formie i dawali się we znaki dosyć mocno, mieli ewidentny prime ale skończyło się to Poddębicami a później jedrasem. Ale napewno nie trwało to tak długo i tak wiele im się nie udało jak teraz w drugą stronę przez te parę lat .
Odnosząc się do posta użytkownika Asus, jakoby ze 100 osobowej grupy widzewskiej, tylko 20 osób było z bandy w co osobiście ciężko mi uwierzyć ale załóżmy teoretycznie że tak właśnie było, to tylko pokazuje w jakiej formie obecnie jest Widzew chuligańsko, w analogicznej sytuacji sezon wcześniej jak Lech grał na Widzewie to ŁKS-u była podobna grupa około 100 osobowa, gdzie głównie była to banda, taka mała różnica i podejrzewam że wtedy nikomu z Widzewa nawet przez myśl nie przyszło aby ich atakować a też wsiadali/wysiadali na jednym z dworców
Ale to bardzo łatwo można zweryfikować,wystarczyło widzieć listę i ktoś kto zna chłopaków od Nas z ekipy bez problemu może wyliczyć ile było osób z ekipy. Tak samo,jak i ilość osób która była po stronie Widzewa podczas starcia,bo nie było wszystkich którzy byli na meczu bo tak jak napisał ktoś wyżej część osób poprostu nie dotarła w miejsce w którym nastąpiło starcie.
Faktem jest, ze na poczatku lat 90. LKS byl liczebnie slaby i chuligansko tez nie domagal. Faktem jest tez, ze mial zawsze liczbe kibicow nie pozwalajaca na ich "wyeliminowanie" lub zmarginalizowanie - to mrzonki. Pamietam jednak mecz reprezentacji olimpijskich Polska-Dania na Unii, gdzie Widzew siedzial na Galerze, a LKS sie z dalszej odeglosci patrzyl. To wlasnie wtedy byly te czasy tzw slabosci LKS, ktory do orlow pod zadnym wzgledem sie wtedy nie zaliczal.
Jest jeszcze jedna sprawa - lata 90. to poczatki tzw drugiego Wielkiego Widzewa i wskutek rywalizacji z Legia to CWKS skupial uwage Widzewa na rywalizacji kibicowskiej a LKS byl w pewnym stopniu lekcewazony. Moze to dziwne dla kibicow z innych miast derbowych, ale przypominano sobie o nim glownie przy okazji derbow lub np. turniejow zimowych na Orle.
No i LKS postawil wtedy bardzo mocno na chuliganke, (w ktorej nigdy nie byl slaby), postawil tez mocno na propagande i cele swoje w dalszej perspektywie jak widac osiagnal. Tyle od starego kibica, mam nadzieje, ze obiektywnie.
Bo nie da się wytępić ekipy która już osiągnęła jakiś poziom. To co niektórzy tu wypisują to mrzonki i najczęściej piszą to ludzie którzy nie mają ani z ŁKSem ani z Rtsem nic wspólnego. Kiedyś tez duże znaczenie miały sukcesy klubu i przypływ świeżej krwi w latach 70 i 80 Widzew nakrywał w tym względzie ŁKSi to do potęgi. Natomiast to co stało się w Krakowie i Cracovia która urosla mimo przeogromnych różnic organizacyjno / sportowych między nimi a Wisła odwróciło jednak realia rywalizacji derbowej myślę że w całej Polsce..
Widzew to topowa ekipa w PL z dużym potencjałem, nie jakaś Polonia albo Podbeskidzie. I tak jak im nie udało się wytępić Łksu, kiedy my mieliśmy problemy w różnych okresach tak samo nie przejdzie to w drugą stronę.
Fakt jest taki że ŁKS od paru lat gasi Widzew w rywalizacji derbowej i faktycznie nie przypominam sobie żeby tak było w ostatnich powiedzmy 20 latach. Ostatnie co mi przychodzi do głowy to około 2009/2010 roku, kiedy Widzew byl w bardzo dobrej formie i dawali się we znaki dosyć mocno, mieli ewidentny prime ale skończyło się to Poddębicami a później jedrasem. Ale napewno nie trwało to tak długo i tak wiele im się nie udało jak teraz w drugą stronę przez te parę lat .
Bałtyk Gdynia i Iglopool kiedyś potrafili wystawić mlyn po kilkaset osób, a teraz ich nie ma, więc wszystko się da - to tylko kwestia determinacji, metod i trochę szczęścia, bo musiałby się na to nałożyć kryzys sportowy klubu.
Choć wiadomo - im większe miasto, tym na pewno trudniej byłoby to osiągnąć.
Normalni widzewiacy, z którymi się gada mówią krótko jak było i że porażka sroga. Nic nie wybielają. A tu jakieś analizy Piotrkowskiej, co by było gdyby… . Jakby 20 było z bandy na meczu, to na miejscu Ruchu bym się zastanowił na c*** nam taka zgoda. Ale to już wasza sprawa. Dobre czasy h na ŁKS.
Normalni widzewiacy, z którymi się gada mówią krótko jak było i że porażka sroga. Nic nie wybielają. A tu jakieś analizy Piotrkowskiej, co by było gdyby… . Jakby 20 było z bandy na meczu, to na miejscu Ruchu bym się zastanowił na c*** nam taka zgoda. Ale to już wasza sprawa. Dobre czasy h na ŁKS.
jako Widzewiak śmiem twierdzić że może tak się dziać... :-/
Normalni widzewiacy, z którymi się gada mówią krótko jak było i że porażka sroga. Nic nie wybielają. A tu jakieś analizy Piotrkowskiej, co by było gdyby… . Jakby 20 było z bandy na meczu, to na miejscu Ruchu bym się zastanowił na c*** nam taka zgoda. Ale to już wasza sprawa. Dobre czasy h na ŁKS.
I tego się trzymajcie . Oby bez żadnych problemów dla atakujących.
Asusss podsumował szczekaczy z Łksu którzy nie byliby sobą gdyby nie zakłamali liczby RTS we wczorajszym starciu.
Można sprawdzić kto co był, a ci co nie mają takiej możliwości to mogą przejrzeć zdjęcia.
Ktoś napisał że na miejscu Ruchu by się zastanowił po co taka zgoda. Ciekawe podejście ale pamiętaj koleżko, że sztamy są na dobre i na złe i nikt nie będzie zrywał zgody z powodu tego że derbowy rywal jest obecnie lepszy. Ruch też ma swoje problemy i chuligańsko to nie jest już ta ekipa jaka była jeszcze 6 lat temu. W tamtym okresie czyli przed tymi całymi zatrzymaniami w Chorzowie, Widzew i Ruch mieli ekipy H o bardzo podobnym potencjale. Teraz niestety w obu ekipach spore problemy i jeżeli chodzi o jakość to też nie ma jakichś większych różnic na korzyść Ruchu.
Wracając do akcji ze schodów to serio myślicie ze kilka lat temu jakby przyjechał skład z Chorzowa plus DHW to byście sobie tak tam hasali? I druga sprawa odnośnie Pietryny. Śmiejecie się że Widzew się nie zapuszcza w tej rejony. Zapomnieliście już jak było jeszcze kilka lat temu jak Ruch przyjeżdżał składem do Łodzi na mecze z godowe? Gdzie wtedy byliście ze swoimi śmichami jak wasze chuligany specjalnie wolne brali w sobotę?
Nie śmiejcie się bo sytuacja jeszcze się nie raz odwróci. Wczoraj na plus dla was, jesteście na ten moment lepsi chuligańsko bez dwóch zdań. Tylko nie kłamcie z tymi liczbami.
Sam mam już kilka lat na karku i pamiętam dobre dla nas czasy, jednak liczy się to co tu i teraz ,skoro na tak prestiżowy mecz wystawiamy taki skład a nie inny, to znaczy że na dzień dzisiejszy nie mamy ekipy. Dla podnieconych optymistów, nie da się wytępić w mieście Łodzi jednej bądź drugiej strony, za obiema stoi masa ludzi i to się nie zmieni.
"Dokladnie tak jest. Nawet widzewiak z Łodzi to jest j***** wieśniak a Łksiak z Poddebic będzie rodowity wynika to po prostu z przydomku. ŁKS- rodowici, Widzew- wieśniaki."
Asusss podsumował szczekaczy z Łksu którzy nie byliby sobą gdyby nie zakłamali liczby RTS we wczorajszym starciu.
Można sprawdzić kto co był, a ci co nie mają takiej możliwości to mogą przejrzeć zdjęcia.
Ktoś napisał że na miejscu Ruchu by się zastanowił po co taka zgoda. Ciekawe podejście ale pamiętaj koleżko, że sztamy są na dobre i na złe i nikt nie będzie zrywał zgody z powodu tego że derbowy rywal jest obecnie lepszy. Ruch też ma swoje problemy i chuligańsko to nie jest już ta ekipa jaka była jeszcze 6 lat temu. W tamtym okresie czyli przed tymi całymi zatrzymaniami w Chorzowie, Widzew i Ruch mieli ekipy H o bardzo podobnym potencjale. Teraz niestety w obu ekipach spore problemy i jeżeli chodzi o jakość to też nie ma jakichś większych różnic na korzyść Ruchu.
Wracając do akcji ze schodów to serio myślicie ze kilka lat temu jakby przyjechał skład z Chorzowa plus DHW to byście sobie tak tam hasali? I druga sprawa odnośnie Pietryny. Śmiejecie się że Widzew się nie zapuszcza w tej rejony. Zapomnieliście już jak było jeszcze kilka lat temu jak Ruch przyjeżdżał składem do Łodzi na mecze z godowe? Gdzie wtedy byliście ze swoimi śmichami jak wasze chuligany specjalnie wolne brali w sobotę?
Nie śmiejcie się bo sytuacja jeszcze się nie raz odwróci. Wczoraj na plus dla was, jesteście na ten moment lepsi chuligańsko bez dwóch zdań. Tylko nie kłamcie z tymi liczbami.
Nie no chłopie jesli wszyscy klamia a asuss jedynie pisze prawde to serio musi byc slabo u was skoro macie 20osob do bicia i wspieracie piknikowym skladem Ruch w meczu z ŁKSem