A jak nazwiesz waszego zmarłego kolegę Rybaka? Przecież złapać go na kłamstwie czy przeinaczaniu faktów nietrudno.Gedania Gdansk pisze: ↑08.03.2023, 10:04''Chłopie'' po pierwsze nigdy nie nazwałem Macholi jakimś leszczem, bo w Gdyni czuliśmy do niego respekt. Nazwałem go mitomanem bo gadał głupoty z których żartowali nawet jego koledzy.htsk4 pisze: ↑07.03.2023, 21:35Jeżeli serio na jednej szali kładziesz Grześka i Szczura,to ja się wyłączam z dyskusji.Przecież to kabaret.Szczurek ma nas boleć.Do teraz.Serio?Gedania Gdansk pisze: ↑07.03.2023, 20:49Mitoman bardziej pasuje do waszego Grzesia który roztaczał w Gdańsku aurę niepokonanego przez Śledzi. My wiemy jak było, on wie jak było i jego koledzy tez wiedzą jak było ;)
A Szczur-widać jak do tej pory was boli…
Jeden wzbudzął autentyczny strach u wroga,a drugi co najwyżej uśmiech.Choć doskonale wiem,że w jego opowieściach to ooo panie.W Oliwie nas pokonali(było odwrotne),gdzieś tam na kadrze w w siedmiu pokonali 30 kibiców ŁKSu i tak to szło. I idzie do dzisiaj.
Chłopie mógłbyś wymienić wielu groźnych śledzi,kórzy mogliby nas boleć,a wymieniłeś Szczurka :)Ten sam :)PCHLG pisze: ↑07.03.2023, 16:19Ja nikomu nie jadę, szczególnie personalnie.
Śmieszy mnie tylko ta narracja o "zawsze słabej" Lechii (przynajmniej od połowy lat 90) i "zawsze mocnej" Arce.
Przecież oni nigdy nie przyznali się do porażki bo ktoś był lepszy, tylko "trzecie garnitury, ich było wincyj, mieli sprzęt itd.)
Sami za to w kilka czy kilkanaście osób potrafili gonić tłumy...
"O Szczurze pisać nie zamierzam.Po prostu dla mnie mitoman."
To ten co jego brat mieszkający swego czasu na Przymorzu", skarżył się w internecie że mu ktoś szybę w mieszkaniu wybił, jak zaczął się zapominać i wysiadać z taxi w barwach?
Chyba lepiej szybę niż od razu zęby?![]()
Po drugie, na tego Szczura mieliście mega cisnienie swego czasu, co przyznają moi koledzy zza Sopotu. Może jesteś za młody co sam napisałeś.
Piszesz o Nim jak o jakimś herbatniku, a to on jeszcze przed erą Rugbystów napsuł wam dużo krwi, zwłaszcza w samym Gdańsku co było dla was szokiem.
Groźny czy niegroźny dla Ciebie, niech napisze stara Legia, żabole, czy np Zawisza jak go traktowali.
Trochę szkoda, bo akurat ta postać była chyba jedną z najbardziej "szanowanych" w Gdańsku...