To, że mają zgodę z Flotą Świnoujście to wiadomo. Kiedyś jak ktoś odpowiadał na moje podobne pytanie to pisał, że mają obecnie jakieś układy z Odrą Wodzisław Śląski, Ostrovią Ostrów Wielkopolski i Górnikiem Konin. Do niedawna też się na pewno macali z Orlętami Radzyń Podlaski, ale jak to obecnie wygląda nie mam pojęcia.S.J. pisze: ↑18.09.2022, 21:51No rzeczywiście wszystko na tym filmie widać :) Duży plus dla Gwardii ,że wykorzystując ,że Flota zajęta jest oprawą wykorzystali dobry moment na atak ,ale Flota też podjęła rękawice ,nie tak jak np.Polonia Przemyśl kiedy atakowała Wisłoka ze zgodami .Osobna kwestia to kibice Falubazu ,od kiedy Zagłębie Lubin ich pogoniło ,mam wrażenie ,że na siłę szukają układów z ekipami "piłkarskimi " ,jak ktoś może to niech wymieni ich teraźniejszych układowiczów ,bo ja już się pogubiłem :/
województwo Zachodniopomorskie
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 18.04.2022, 18:40
Re: województwo Zachodniopomorskie
-
- Posty: 102
- Rejestracja: 11.09.2017, 09:29
Re: województwo Zachodniopomorskie
A co? Mieli siedzieć cicho z tyłu? Ci z Gwardią a ci z Flotą. Śmieszne to wszystko.trzecigarnitur pisze: ↑18.09.2022, 17:59Jak jeszcze ktos napisze ze Falubaz i Gornik bili sie meidzy soba to chyba padne ze smiechu.
Pisałem kiedyś, że Falubaz powinien się skumać z Rakowią
-
- Posty: 1063
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:01
Re: województwo Zachodniopomorskie
Graczyk_1 pisze: ↑18.09.2022, 22:33To, że mają zgodę z Flotą Świnoujście to wiadomo. Kiedyś jak ktoś odpowiadał na moje podobne pytanie to pisał, że mają obecnie jakieś układy z Odrą Wodzisław Śląski, Ostrovią Ostrów Wielkopolski i Górnikiem Konin. Do niedawna też się na pewno macali z Orlętami Radzyń Podlaski, ale jak to obecnie wygląda nie mam pojęcia.S.J. pisze: ↑18.09.2022, 21:51No rzeczywiście wszystko na tym filmie widać :) Duży plus dla Gwardii ,że wykorzystując ,że Flota zajęta jest oprawą wykorzystali dobry moment na atak ,ale Flota też podjęła rękawice ,nie tak jak np.Polonia Przemyśl kiedy atakowała Wisłoka ze zgodami .Osobna kwestia to kibice Falubazu ,od kiedy Zagłębie Lubin ich pogoniło ,mam wrażenie ,że na siłę szukają układów z ekipami "piłkarskimi " ,jak ktoś może to niech wymieni ich teraźniejszych układowiczów ,bo ja już się pogubiłem :/
No to z tego wynika ,że po tym jak ich pogoniło za krzywe wpisy ZL ,szukają w niższych ligach przyjaciół :) Z całym szacunkiem dla tych ekip Odra ,Ostrovia czy Górnik Konin ,to nisko zjechali w porównaniu do tego ,że mogli wbijać na mecze Zagłębia w ekstraklasie ;) Nigdy nie byłem na meczu żużlowym w ogóle mnie ten sport nie kręci ,ale słyszałem nie jeden raz ,że żużlo-fani ,nie czują klimatu na stadionach piłkarskich ,a że chcą zaistnieć to szukają w tym środowisku ziomali ;)
-
- Posty: 193
- Rejestracja: 06.12.2010, 22:05
Re: województwo Zachodniopomorskie
Od Ostrovii do Konina, od Floty do Odry - kto wam jeszcze myszki da do mordy?
-
- Posty: 227
- Rejestracja: 27.06.2007, 21:52
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: województwo Zachodniopomorskie
Polonia Warszawa - KOTWICA
Wczoraj w Warszawie dopingujemy Kotwice w 104 osoby. W tej liczbie 14 osób Pogoń, 4 KKS Kalisz oraz 4 chłopaków z Karlina.
Wczoraj w Warszawie dopingujemy Kotwice w 104 osoby. W tej liczbie 14 osób Pogoń, 4 KKS Kalisz oraz 4 chłopaków z Karlina.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 18.09.2022, 10:46
Re: województwo Zachodniopomorskie
17.09.22r. (sobota) FLOTA ŚWINOUJŚCIE - Gwardia Koszalin
Szalone lata 90te!!! Jak za dawnych lat!! Tak w skrócie można opisać to co się działo... W naszych szeregach udana mobilizacja i wystawiamy solidny młyn liczący 160-170 osób w tym wsparcie naszych ziomali z Falubazu Zielona Góra (32) oraz Vinety Wolin (18) Wielkie dzięki za wizytę!! Wywieszamy 4 flagi Floty: ACAB, West Coast, Flota Świnoujście i Wyspiarze a także 2 flagi Falubazu: Brothers oraz Zibi PDW. Ponadto wywieszamy 3 transparenty: (Pamiętamy 17.09.39r., Kadis PDW a także dla chłopaków z Zielonej Kuba&Gubek PDW). Na 1 gwizdek rzucamy 130 serpentyn oraz pocięte gazety w asyście 10 machajek w barwach na kijach - typowa old schoolowa oprawa! Atmosfera gorąca zarówno na trybunach jak i boisku. Doping był głośny i donośny czyli taki jaki powinien być zawsze!! W drugiej połowie zdarzyło się to czego nikt się nie spodziewał ale na co każdy liczył ;) Podczas gdy prezentujemy sektorówkę i szykujemy się do odpalenia piro z klatki dla przyjezdnych wysypuje się Gwardia i jej koalicjanci... Szybka nasza reakcja i część osób skacze przez płot a inni otwierają furtkę i na bieżni dochodzi do bezpośredniego starcia!! Mimo przewagi liczebnej przyjezdnych podejmujemy rękawice i stawiamy im dzielnie czoła! Nikt nie cofa się nawet o metr! Konfrontacja trwa jakieś 3 minuty aż wjeżdżają psy i wszyscy zainteresowani wracają na swoje sektory. Wyrównana walka z naszej strony żadnych KO za to kilku przyjezdnych zaliczyło kontakt z podłogą ;) Nie straciliśmy żadnych barw wszystkie flagi obronione sektor niezdobyty!! Jedynie 3 osoby od nas mocnej zagazowane przez ochronę i 1 osoba z dziura w ręce z powodu płotu... Jeśli ktoś ma zastrzeżenia lub wątpliwości co do przebiegu starcia to jest masa zdjęć i filmików które każdy może sobie obiektywnie zinterpretować. Mecz przerwany na 10 minut a po wznowieniu do końca spotkania już spokój z dużą wymianą uprzejmosci!! Opuszczamy stadion ciut wcześniej a mimo to dochodzi do ganianek z psiarnią w różnych punktach miasta... Jeśli chodzi o liczę gości to Gwardia określi się sama z nimi Arka Gdynia, Górnik Konin i Gryf Wejherowo (niech poćwiczą jak poprawnie wywieszać flagę - gamonie ;] ) Podsumowując FLOTA pokonała na boisku gwardię 3-0 a na trybunach odbył się spektakl którego dawno nie było na stadionie przy ul. Matejki 22!! Na pewno ten dzień zapadnie w naszej pamięci i kolejny raz 17 września to jest jakaś magiczna data... DERBY DLA FLOTY!! TWIERDZA UZNAM NIE ZDOBYTA!!!
https://www.facebook.com/87410633267968 ... h1Tj8ptfl/
Szalone lata 90te!!! Jak za dawnych lat!! Tak w skrócie można opisać to co się działo... W naszych szeregach udana mobilizacja i wystawiamy solidny młyn liczący 160-170 osób w tym wsparcie naszych ziomali z Falubazu Zielona Góra (32) oraz Vinety Wolin (18) Wielkie dzięki za wizytę!! Wywieszamy 4 flagi Floty: ACAB, West Coast, Flota Świnoujście i Wyspiarze a także 2 flagi Falubazu: Brothers oraz Zibi PDW. Ponadto wywieszamy 3 transparenty: (Pamiętamy 17.09.39r., Kadis PDW a także dla chłopaków z Zielonej Kuba&Gubek PDW). Na 1 gwizdek rzucamy 130 serpentyn oraz pocięte gazety w asyście 10 machajek w barwach na kijach - typowa old schoolowa oprawa! Atmosfera gorąca zarówno na trybunach jak i boisku. Doping był głośny i donośny czyli taki jaki powinien być zawsze!! W drugiej połowie zdarzyło się to czego nikt się nie spodziewał ale na co każdy liczył ;) Podczas gdy prezentujemy sektorówkę i szykujemy się do odpalenia piro z klatki dla przyjezdnych wysypuje się Gwardia i jej koalicjanci... Szybka nasza reakcja i część osób skacze przez płot a inni otwierają furtkę i na bieżni dochodzi do bezpośredniego starcia!! Mimo przewagi liczebnej przyjezdnych podejmujemy rękawice i stawiamy im dzielnie czoła! Nikt nie cofa się nawet o metr! Konfrontacja trwa jakieś 3 minuty aż wjeżdżają psy i wszyscy zainteresowani wracają na swoje sektory. Wyrównana walka z naszej strony żadnych KO za to kilku przyjezdnych zaliczyło kontakt z podłogą ;) Nie straciliśmy żadnych barw wszystkie flagi obronione sektor niezdobyty!! Jedynie 3 osoby od nas mocnej zagazowane przez ochronę i 1 osoba z dziura w ręce z powodu płotu... Jeśli ktoś ma zastrzeżenia lub wątpliwości co do przebiegu starcia to jest masa zdjęć i filmików które każdy może sobie obiektywnie zinterpretować. Mecz przerwany na 10 minut a po wznowieniu do końca spotkania już spokój z dużą wymianą uprzejmosci!! Opuszczamy stadion ciut wcześniej a mimo to dochodzi do ganianek z psiarnią w różnych punktach miasta... Jeśli chodzi o liczę gości to Gwardia określi się sama z nimi Arka Gdynia, Górnik Konin i Gryf Wejherowo (niech poćwiczą jak poprawnie wywieszać flagę - gamonie ;] ) Podsumowując FLOTA pokonała na boisku gwardię 3-0 a na trybunach odbył się spektakl którego dawno nie było na stadionie przy ul. Matejki 22!! Na pewno ten dzień zapadnie w naszej pamięci i kolejny raz 17 września to jest jakaś magiczna data... DERBY DLA FLOTY!! TWIERDZA UZNAM NIE ZDOBYTA!!!
https://www.facebook.com/87410633267968 ... h1Tj8ptfl/
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 25.02.2016, 10:44
Re: województwo Zachodniopomorskie
Wilkomir pisze: ↑20.09.2022, 11:4617.09.22r. (sobota) FLOTA ŚWINOUJŚCIE - Gwardia Koszalin
Szalone lata 90te!!! Jak za dawnych lat!! Tak w skrócie można opisać to co się działo... W naszych szeregach udana mobilizacja i wystawiamy solidny młyn liczący 160-170 osób w tym wsparcie naszych ziomali z Falubazu Zielona Góra (32) oraz Vinety Wolin (18) Wielkie dzięki za wizytę!! Wywieszamy 4 flagi Floty: ACAB, West Coast, Flota Świnoujście i Wyspiarze a także 2 flagi Falubazu: Brothers oraz Zibi PDW. Ponadto wywieszamy 3 transparenty: (Pamiętamy 17.09.39r., Kadis PDW a także dla chłopaków z Zielonej Kuba&Gubek PDW). Na 1 gwizdek rzucamy 130 serpentyn oraz pocięte gazety w asyście 10 machajek w barwach na kijach - typowa old schoolowa oprawa! Atmosfera gorąca zarówno na trybunach jak i boisku. Doping był głośny i donośny czyli taki jaki powinien być zawsze!! W drugiej połowie zdarzyło się to czego nikt się nie spodziewał ale na co każdy liczył ;) Podczas gdy prezentujemy sektorówkę i szykujemy się do odpalenia piro z klatki dla przyjezdnych wysypuje się Gwardia i jej koalicjanci... Szybka nasza reakcja i część osób skacze przez płot a inni otwierają furtkę i na bieżni dochodzi do bezpośredniego starcia!! Mimo przewagi liczebnej przyjezdnych podejmujemy rękawice i stawiamy im dzielnie czoła! Nikt nie cofa się nawet o metr! Konfrontacja trwa jakieś 3 minuty aż wjeżdżają psy i wszyscy zainteresowani wracają na swoje sektory. Wyrównana walka z naszej strony żadnych KO za to kilku przyjezdnych zaliczyło kontakt z podłogą ;) Nie straciliśmy żadnych barw wszystkie flagi obronione sektor niezdobyty!! Jedynie 3 osoby od nas mocnej zagazowane przez ochronę i 1 osoba z dziura w ręce z powodu płotu... Jeśli ktoś ma zastrzeżenia lub wątpliwości co do przebiegu starcia to jest masa zdjęć i filmików które każdy może sobie obiektywnie zinterpretować. Mecz przerwany na 10 minut a po wznowieniu do końca spotkania już spokój z dużą wymianą uprzejmosci!! Opuszczamy stadion ciut wcześniej a mimo to dochodzi do ganianek z psiarnią w różnych punktach miasta... Jeśli chodzi o liczę gości to Gwardia określi się sama z nimi Arka Gdynia, Górnik Konin i Gryf Wejherowo (niech poćwiczą jak poprawnie wywieszać flagę - gamonie ;] ) Podsumowując FLOTA pokonała na boisku gwardię 3-0 a na trybunach odbył się spektakl którego dawno nie było na stadionie przy ul. Matejki 22!! Na pewno ten dzień zapadnie w naszej pamięci i kolejny raz 17 września to jest jakaś magiczna data... DERBY DLA FLOTY!! TWIERDZA UZNAM NIE ZDOBYTA!!!
https://www.facebook.com/87410633267968 ... h1Tj8ptfl/
ładnie tam macie, skoro data wjazdu ruskiej swołoczy do Polski jako cios w plecy jest dla was magiczna...
ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY ! ! !
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 18.04.2022, 18:40
Re: województwo Zachodniopomorskie
Relacja Koszalińska Gwardia ( https://www.facebook.com/profile.php?id=100057356114353 )
Flota Świnoujście - Gwardia Koszalin 3:0 (17.09.22)!
Mecz z Flotą w Świnoujściu od dłuższego czasu zapowiadał się ciekawie, ponieważ gospodarze kilka spotkań temu wrócili na trybuny po dłuższej nieobecności. Historia spotkań w Świnoujściu także była ciekawa. Po obu stronach mobilizacja, co przełożyło się na dobre liczby. Na wyjazd ten wybieramy się w 141 osób (41 Gryf Wejherowo,7 Kaszubia Kościerzyna,7 Górnik Konin.) Wejście na stadion sprawne i równo z gwizdkiem meldujemy się w sektorze gości. Na płocie tego dnia fany chłopaków z Wejherowa i Konina oraz 6 gwardyjskich w tym dawno niewidziana 30-metrowa Pomorska Brygada Gwardyjskich Wojowników. Od początku meczu wymiana uprzejmości z gospodarzami. Podczas spotkania oficjalnie zostaje przybita zgoda z Gryfem Wejherowo .Z tej okazji postanawiamy jeszcze bardziej podgrzać atmosferę na stadionie i niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy wyłamujemy ogrodzenie i biegniemy pod sektory Floty. Część osób postawiła się broniąc głównie flag, a resztę stać było tylko na rzucanie butelkami, puszkami i kijami od flag. Na dobre klapsy załapuje się także ochrona miotająca gazem. Akcja trwa dobre 3 minuty, a całość kończy wjazd psów. Po meczu psy zawijają kilka osób, a my jesteśmy trzymani parę godzin pod stadionem. W Koszalinie jesteśmy dopiero o 2 w nocy. Kto nie był niech żałuje. Gwardia&Gryf Wejherowo! Do zobaczenia na szlaku!
ZDJĘCIA Z MECZU:
[link]
https://www.12zawodnik.pl/galeria/flota ... 7-09-2022/
[link]
around-the-ground.com
12zawodnik.pl
ligowiec.net
Flota Świnoujście - Gwardia Koszalin 3:0 (17.09.22)!
Mecz z Flotą w Świnoujściu od dłuższego czasu zapowiadał się ciekawie, ponieważ gospodarze kilka spotkań temu wrócili na trybuny po dłuższej nieobecności. Historia spotkań w Świnoujściu także była ciekawa. Po obu stronach mobilizacja, co przełożyło się na dobre liczby. Na wyjazd ten wybieramy się w 141 osób (41 Gryf Wejherowo,7 Kaszubia Kościerzyna,7 Górnik Konin.) Wejście na stadion sprawne i równo z gwizdkiem meldujemy się w sektorze gości. Na płocie tego dnia fany chłopaków z Wejherowa i Konina oraz 6 gwardyjskich w tym dawno niewidziana 30-metrowa Pomorska Brygada Gwardyjskich Wojowników. Od początku meczu wymiana uprzejmości z gospodarzami. Podczas spotkania oficjalnie zostaje przybita zgoda z Gryfem Wejherowo .Z tej okazji postanawiamy jeszcze bardziej podgrzać atmosferę na stadionie i niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy wyłamujemy ogrodzenie i biegniemy pod sektory Floty. Część osób postawiła się broniąc głównie flag, a resztę stać było tylko na rzucanie butelkami, puszkami i kijami od flag. Na dobre klapsy załapuje się także ochrona miotająca gazem. Akcja trwa dobre 3 minuty, a całość kończy wjazd psów. Po meczu psy zawijają kilka osób, a my jesteśmy trzymani parę godzin pod stadionem. W Koszalinie jesteśmy dopiero o 2 w nocy. Kto nie był niech żałuje. Gwardia&Gryf Wejherowo! Do zobaczenia na szlaku!
ZDJĘCIA Z MECZU:
[link]
https://www.12zawodnik.pl/galeria/flota ... 7-09-2022/
[link]
around-the-ground.com
12zawodnik.pl
ligowiec.net
-
- Posty: 227
- Rejestracja: 27.06.2007, 21:52
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: województwo Zachodniopomorskie
Barwy Legii na sektorze Floty to od kiedy są tolerowane ?
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 18.04.2022, 18:40
Re: województwo Zachodniopomorskie
Opis meczu Flota - Gwardia autorstwa NO NAME ( https://www.facebook.com/1989NoName )
MKS Flota Świnoujście - KS Gwardia Koszalin 17.09.2022
Przerwa pomiędzy kolejnymi meczami dla zapalonego kibola to czas wyjątkowo nieciekawy. W TV nieustanne trajkotanie o heroicznej walce i sukcesach niezwyciężonych wojsk na froncie, inflacji a mając w perspektywie bliżej nieokreślony i nieprzewidywalny czas wzrostu aktywności ekip na lokalnej scenie, którego brakowało od lat postanowiłem działać. Tym bardziej że plan i wizja pojawienia w zakładanym miejscu narodziły się w głowie dokładnie wraz z początkiem sierpnia. BIAŁO NIEBIESKA REAKTYWACJA- to inicjatywa która od dawna spędzała mi sen z powiek, tym samym dając wiele do myślenia. 13-tego sierpnia po długiej, trwającej aż dwa lata "śpiączce" podczas której to praktycznie nie było oznak kibicowskiego życia Wyspiarze w trakcie ligowego meczu z Hutnikiem Szczecin zdecydowali o powrocie na trybuny. Na moją reakcję nie trzeba było długo czekać. Momentalnie rozpocząłem poszukiwania kontaktów z odpowiednimi ludźmi i przygotowania by być naocznym świadkiem kolejnego historycznego odrodzenia. Były to jednak pierwsze szlify, cementowanie ekipy i powolne budowanie całej otoczki w niemałych bólach. Po wewnętrznej decyzji fanów Floty zapadła decyzja by dać im czas i przyjechać w terminie, który okazać miał się prawdziwym świętem. I tak też było... Zaplanowany na 17 września mecz Floty z Koszalińską Gwardia to rywalizacja posiadająca sporą tradycję czysto sportową ale przede wszystkim tą na trybunach, przynosząc niejednokrotnie sporo emocji okołofutbolowych. Czuć było to na długo przed meczem czego najlepszym dowodem były obustronne mobilizacje, których pierwsze oznaki rozpoczęły się już na trzy tygodnie wcześniej. Wulgarne zapowiedzi, mobilizujące posty, wspominki z historycznych wydarzeń na widowni a do tego transparenty i plakaty na ulicach miasta doskonale budowały napięcie i nienawiść, które na tym szczeblu rozgrywek a zwłaszcza w tej części kraju nie są częstym widokiem. By tego było mało grono nieznanych sprawców zwizytowało miejscową arenę przyozdabiając krzesełka znajdujące się w młynie w sowitą porcję niewybrednych malunków i haseł, które następnie równie szybko zostały zamalowane. Karuzela wrogości nie zatrzymała się nawet na chwilę utwierdzając mnie tylko w przekonaniu, że muszę za wszelką cenę tam być. Kwestia mojego dotarcia do niezwykle malowniczo położonego Świnoujścia na dobre wystartowała w piątkowe popołudnie, kiedy to rozpoczęła się licząca ponad 900 km kolejowa eskapada. Po długiej bo trwającej aż 14 godzin podróży, przesiadek z samego rana zameldowałem się na jednej z 44 wysp tworzących to specyficzne miasto. Poznawanie nowego miejsca zgodnie z nawykiem rozpocząłem od przeczesywania okolicznych blokowisk, garaży i wszelkich zakamarków gdzie tylko istnieje możliwość trafienia grafów wielbiących lokalny futbol. Poszukiwania okazały się jednak mało owocne by nie powiedzieć znikome. Odczuwalny okazuje się dłuższy zastój w ostatnich latach wśród fanatyków Floty, sportowe dołowanie klubu a co za tym idzie mniejsza popularność kopanej w nadmorskim ośrodku. W takim klimacie malowanie miasta i aktywność w tej dziedzinie zeszła na zdecydowanie dalszy plan. Wróćmy jednak do samego meczu, który coraz większymi krokami zbliżał się ku rozpoczęciu. Około godziny 16 w uliczkach położonych nie daleko stadionu wyznaczono zbiórkę, skąd następnie wspólnym pochodem liczna grupa połączonych sił Floty, Falubazu i Vinety Wolin wyruszyć miała w kierunku leśnego obiektu. Problemy i zaczepki ze strony coraz liczniej patrolujących okoliczne uliczki mundurowych zmusiły koalicję do przenosin w inne miejsce w którym jeszcze przez dłuższy czas czekano na resztę spóźnialskich. Gdy Ci tylko dołączyli wyruszono w krótki lecz klimatyczny pochód w asyście paru flag na kijach a także drobnej pirotechniki. Wbrew obawom szybkie i bezproblemowe pokonanie kas biletowych pozwoliło całej grupie na wniesienie kolejnych elementów oprawy jak również na spory zapas czasu przeznaczony na organizację i przygotowanie mentalne młyna. Fani biało-niebieskich wraz z resztą zebranych przyjaciół Falubaz (32) i Vineta (18) licznie wypełnili swój tradycyjny sektor na skraju trybuny. Plus minus 150 szali to po tak długim niebycie bez dwóch zdań wzbudzająca szacunek liczba. Tego dnia na płocie zawisły następujące płótna ACAB, West Coast, Flota Świnoujście, Brothers i Zibi PDW z których dwie ostatnie przywiezione zostały przez sympatyków czarnego sportu z Zielonej Góry. U góry trybuny wyniosłe, choć w mało widocznym miejscu znalazła się najbardziej rozpoznawalna, pamiętająca początki kibicowania biało-niebieskim fana Wyspiarze. Szkoda gdyż takie wizytówki powinny zajmować centralne miejsce będąc wizytówką i namacalnym dowodem długoletniej wiary każdej bandy. Wraz z pierwszym gwizdkiem wieszczącym rozpoczęcie hitu rundy z młyna gospodarzy w górę powędrowało konfetti a wraz z nim licznie zasypujące murawę serpentyny. Całość chaosu uzupełniły różnorodne flagi na kijach. Warto dodać, iż ten element oprawy powoli staje się co meczową tradycją aktywności szalikowców z Twierdzy Uznam. Miło widzieć kolejne grupy wciąż kultywujące banalny i tradycyjny styl kibicowania naszych starszych braci, wujków czy ojców działających w latach ubiegłych. W momencie tej prezentacji klatka wciąż świeciła pustkami wprowadzając delikatny niepokój o losy derbowego pojedynku. Oczywiście jak to bywa przy tego typu potyczkach nie zabrakło już od samego początku głośnych bluzgów. Na plus zasługiwały starania wzbogacone licznymi nawoływaniami prowadzącego doping, który dwoił się i troił by jakość dopingu stała na jak najwyższym poziomie. Ten prowadzony w asyście bębna, mimo że nieszczególnie melodyjny to w zdecydowanej większości składający się z doskonale znanych z innych krajowych młynów pieśni mógł się podobać. Zwłaszcza głośność, dodatkowo dzięki atutom zadaszonej trybuny w niektórych momentach robiła wrażenie. Prawdziwa wokalna potyczka rozpoczęła się jednak na dobre wraz z przybyciem konkretnej grupy przyjezdnych, których śpiew oznaczający przybycie niósł się z pomiędzy drzew. Wejście do klatki odbyło się w ciekawym, agresywnym stylu targania ogrodzeniem i licznych gestów w kierunku rywali. Dodatkowym elementem wizualnym tworzącym "burzliwy" klimat były liczne chusty i kominy przyodziane na twarzach delegacji przyjezdnych, którzy widać było że nie przyjechali po to by potulnie oglądać poczynania drużyny na murawie. Afekt wzbudzała także średnia wieku uczestników czerwono-biało-niebieskiej eskapady. Dużo starszych, zakazanych twarzy w czwartoligowych realiach zasługuje na uznanie. Wyjazdowicze którzy na to spotkanie dotarli dwoma nabitymi autokarami pokazali się w liczbie oscylującej w granicach 130 głów. W tak ważnym wydarzeniu rzecz jasna zabraknąć nie mogło dobrego wsparcia zgód, które zaprezentowały się w następujących proporcjach Gryf Wejherowo (41) , Górnik Konin (7) i pojedyncze osoby reprezentujące Kaszubie . Nie obyło się jednak bez wpadek. Podczas oflagowywania sektora doszło do niezbyt miłych niedopatrzeń w wyniku których dwa płótna zawisły w nieodpowiedni sposób. Mowa o barwach Gryfa Wejherowo i małej fladze Łańcuchów. Błąd został szybko dostrzeżony i już po chwili płot cieszył oko sporą ilością mniej lub bardziej ciekawych płócien odważnie zaprezentowanych od strony bieżni. Na zdecydowaną uwagę i oddzielny fragment relacji zasługiwała jedna z nich. Pomorska Brygada Gwardyjskich Wojowników to bandera, której ludziom zakorzenionym w klimacie przedstawiać nie trzeba. Gigantyczne, wysłużone, legendarne płótno Koszalińskiej wiary po długiej przerwie ponownie ujrzało światło dzienne. I to na meczu wyjazdowym dumnie powiewając od zewnętrznej strony ogrodzenia... Imponujący widok, który z pewnością przed oczami będę miał na długie lata. Dla młodych niech będzie to natomiast lekcja stylu i piękna drzemiącego od zawsze w prostocie. W tych okolicznościach pojedynek na trybunach rozpętał się na dobre. Wzajemnym wyzwiskom, śpiewom obrażającym rywali i ich zgody nie było końca, lecz ta forma dopingu nie zdominowała go w całości. W takich warunkach zakończono pierwszą i tak ognistą połowę meczu. Mało kto spodziewał się, że najlepsze dopiero przed nami. W trakcie trwania drugiej odsłony gry słynna "Brygada" zniknęła z niebezpiecznego fragmentu płotu, który położony był w znacznej odległości od głównego sektora. Ostatecznie znajdując miejsce na jego tyłach tym samym poprawiając dodatkowo wizualny aspekt całej grupy. Fanatycy Floty kolejne z upływających minut urozmaicali sobie powiewając machajkami, które jeszcze bardziej wzmagały efekt żywiołowego dopingu i obraz ciągle aktywnego sektora. Wszystko jednak przyćmiły wydarzenia z 54 minuty boju. W chwili gdy Brygada Uznam powoli szykowała się do zaprezentowania głównej prezentacji w postaci sektorówki z hasłem "FLOTA", skrzętnie wykorzystać postanowiła to Koszalińska hołota. Gdy zdecydowana większość fanów znajdujących się w sektorze F przebywała pod sporych rozmiarów materiałem przygotowując się zapewne do odpalenia świecidełek nastąpił błyskawiczny i totalnie niespodziewany zwrot akcji. Przez wyrwany fragment płotu murawą ruszyła zacna grupa zdeterminowanych kamikadze. Cel mógł być tylko jeden- FLAGI. Tylko dzięki błyskawicznej reakcji i ogromnej dawce szczęścia gospodarzom udało się naprędce schować wszystkie z wywieszonych tego dnia sztandarów. Niewielki procent mniej kumatej wiary, spanikowanych pikników widząc co się święci w popłochu uciekła ze stadionu. Cała nienawiść i agresja w jednej chwili skierowana została więc do przeciwników, których dzielił tylko marnej jakości płot. Bramka ewakuacyjna już kilka sekund później w wyniku szturmu stanęła otworem a obie skonfliktowane ekipy stały twarzą w twarz nawołując wzajemnie do bezpośredniego starcia. W tej chwili nic już nie stało na przeszkodzie, gdyż niezdecydowaną i posrana w gacie ochrona uciekła obserwując rozwój wydarzeń z bezpiecznej odległości. Na całym stadionie zawrzało a obie grupy ruszyły na siebie. Wymiana ciosów trwała dłuższą chwilę a parę osób poczuło z bliska chłód bieżni. Nie widziałem jednak by któraś ze stron zaliczyła KO. W ostrym starciu nie brali jednak udziału wszyscy znajdujący w centrum bitwy. Panował spory zamęt i brak zdecydowania by konkretniej ruszyć na przeciwnika. W powietrzu latało również trochę przedmiotów w postaci butelek, fragmentów okalających tartan, drzewców i klimatycznie odpalonych stroboskopów a także chorągiewka z narożnika boiska, która również posłużyła do bitki. Każda ze stron miała swoje przysłowiowe pięć minut. Dominowały jednak ganianki raz w jedną raz w drugą stronę. W pewnym momencie Gwardia zerwała się z powrotem w kierunku klatki a na obiekt zwartym szykiem wkroczył liczny i wysoce ospały zastęp żółwi w pełnym rynsztunku. Był to moment w którym ochrona nagle nabrała odwagi mocno gazując miejscowych, których siłą wraz z mundurowymi zepchnęli ponownie do młyna. W kierunku obstawiających wyrwę w siatce służb poleciało jeszcze trochę drobnego sprzętu. Mecz podczas tego wszystkiego oczywiście został przerwany i istniało duże prawdopodobieństwo, że nie zostanie ponownie rozpoczęty. Podsumowując duża, długa i spontaniczna awantura mimo licznych ciosów, chwil w których przeważali raz jedni, raz drudzy nie przyniosła jednoznacznego rozstrzygnięcia. Młyn a wraz nim flagi zostały obronione i z pewnością Wyspiarze mogą czuć satysfakcję zwłaszcza, że był to ich tak naprawdę pierwszy prawdziwy test po dwuletniej przerwie. Patrząc obiektywnie jednak na fakt, iż inicjatywa całego zamieszania i silniejszej determinacji leżała po stronie Gwardii, która dodatkowo występowała w gościach to ich typowałbym jako stronę, która w tym dniu mogła czuć się w finale zdecydowanie lepiej. Gdy sytuacja po długiej przerwie uległa uspokojeniu a piłkarze wrócili w celu dokończenia jednostronnego linczu na murawie styl dopingu mógł być już tylko jeden. Wrzutom, docinkom i zachętom do dokończenia konfrontacji nie było końca. Nie było to jednak możliwe, gdyż obie ekipy były bacznie pilnowane przez uzbrojone po zęby oddziały milicji. Flota po całym zamieszaniu raz jeszcze oflagowała ogrodzenie lecz liczbowo był to już tylko cień ekipy z początku meczu. Duża grupa obawiając się konsekwencji ze strony policji jeszcze w trakcie spotkania opuściła obiekt. Reszta młyna zrobiła podobnie kilkanaście minut później ewakuując się z miejsca zdarzenia. Z goła odmienny klimat panował w części trybun zajmowanych przez Gwardzistów. W miejsce dotychczasowych flag u dołu płotu powędrowała kolejna retro gwiazda. Monstrualny, stary jak świat materiał z hasłem KLUB SPORTOWY GWARDIA KOSZALIN do reszty spowodował, że czułem się jakbym przeniósł się w czasie. Na dopełnienie pięknego dnia goście pomachali dodatkowo kilkoma flagami, tym samym dokładając kolejną cegiełkę ostatecznie podbijając i tak wysoką ocenę tego widowiska. Show w którym było wszystko. Derby z płonącą pirotechniką, oprawami, awanturą i dobrymi liczbami po obu stronach barykady-to cos czego życzę każdemu. Opuszczając powoli sportowy kompleks byłem świadkiem wielu policyjnych obław na wiarę powracającą z meczu, która zapewne trwała długo po zakończeniu tego historycznego już wydarzenia. Oby z fartem !!! Ja natomiast ledwo żywy, lecz pełen niezapomnianych przeżyć z naładowanymi na maxa fanatycznymi bateriami wyruszyłem w drogę powrotną, która trwała kolejne 16 godzin łącznie pokonując ponad 1900 km w obie strony. Czy było warto? OCZYWISCIE ŻE TAK !!!
Pełen post wraz ze zdjęciami pojawił się na profilu Zachodniopomorscy Fanatycy, z racji notorycznego usuwania przez Facebook zdjęć i relacji na profilu NO NAME. Link: https://www.facebook.com/Zachodniopomor ... MSyopJY2Rl
MKS Flota Świnoujście - KS Gwardia Koszalin 17.09.2022
Przerwa pomiędzy kolejnymi meczami dla zapalonego kibola to czas wyjątkowo nieciekawy. W TV nieustanne trajkotanie o heroicznej walce i sukcesach niezwyciężonych wojsk na froncie, inflacji a mając w perspektywie bliżej nieokreślony i nieprzewidywalny czas wzrostu aktywności ekip na lokalnej scenie, którego brakowało od lat postanowiłem działać. Tym bardziej że plan i wizja pojawienia w zakładanym miejscu narodziły się w głowie dokładnie wraz z początkiem sierpnia. BIAŁO NIEBIESKA REAKTYWACJA- to inicjatywa która od dawna spędzała mi sen z powiek, tym samym dając wiele do myślenia. 13-tego sierpnia po długiej, trwającej aż dwa lata "śpiączce" podczas której to praktycznie nie było oznak kibicowskiego życia Wyspiarze w trakcie ligowego meczu z Hutnikiem Szczecin zdecydowali o powrocie na trybuny. Na moją reakcję nie trzeba było długo czekać. Momentalnie rozpocząłem poszukiwania kontaktów z odpowiednimi ludźmi i przygotowania by być naocznym świadkiem kolejnego historycznego odrodzenia. Były to jednak pierwsze szlify, cementowanie ekipy i powolne budowanie całej otoczki w niemałych bólach. Po wewnętrznej decyzji fanów Floty zapadła decyzja by dać im czas i przyjechać w terminie, który okazać miał się prawdziwym świętem. I tak też było... Zaplanowany na 17 września mecz Floty z Koszalińską Gwardia to rywalizacja posiadająca sporą tradycję czysto sportową ale przede wszystkim tą na trybunach, przynosząc niejednokrotnie sporo emocji okołofutbolowych. Czuć było to na długo przed meczem czego najlepszym dowodem były obustronne mobilizacje, których pierwsze oznaki rozpoczęły się już na trzy tygodnie wcześniej. Wulgarne zapowiedzi, mobilizujące posty, wspominki z historycznych wydarzeń na widowni a do tego transparenty i plakaty na ulicach miasta doskonale budowały napięcie i nienawiść, które na tym szczeblu rozgrywek a zwłaszcza w tej części kraju nie są częstym widokiem. By tego było mało grono nieznanych sprawców zwizytowało miejscową arenę przyozdabiając krzesełka znajdujące się w młynie w sowitą porcję niewybrednych malunków i haseł, które następnie równie szybko zostały zamalowane. Karuzela wrogości nie zatrzymała się nawet na chwilę utwierdzając mnie tylko w przekonaniu, że muszę za wszelką cenę tam być. Kwestia mojego dotarcia do niezwykle malowniczo położonego Świnoujścia na dobre wystartowała w piątkowe popołudnie, kiedy to rozpoczęła się licząca ponad 900 km kolejowa eskapada. Po długiej bo trwającej aż 14 godzin podróży, przesiadek z samego rana zameldowałem się na jednej z 44 wysp tworzących to specyficzne miasto. Poznawanie nowego miejsca zgodnie z nawykiem rozpocząłem od przeczesywania okolicznych blokowisk, garaży i wszelkich zakamarków gdzie tylko istnieje możliwość trafienia grafów wielbiących lokalny futbol. Poszukiwania okazały się jednak mało owocne by nie powiedzieć znikome. Odczuwalny okazuje się dłuższy zastój w ostatnich latach wśród fanatyków Floty, sportowe dołowanie klubu a co za tym idzie mniejsza popularność kopanej w nadmorskim ośrodku. W takim klimacie malowanie miasta i aktywność w tej dziedzinie zeszła na zdecydowanie dalszy plan. Wróćmy jednak do samego meczu, który coraz większymi krokami zbliżał się ku rozpoczęciu. Około godziny 16 w uliczkach położonych nie daleko stadionu wyznaczono zbiórkę, skąd następnie wspólnym pochodem liczna grupa połączonych sił Floty, Falubazu i Vinety Wolin wyruszyć miała w kierunku leśnego obiektu. Problemy i zaczepki ze strony coraz liczniej patrolujących okoliczne uliczki mundurowych zmusiły koalicję do przenosin w inne miejsce w którym jeszcze przez dłuższy czas czekano na resztę spóźnialskich. Gdy Ci tylko dołączyli wyruszono w krótki lecz klimatyczny pochód w asyście paru flag na kijach a także drobnej pirotechniki. Wbrew obawom szybkie i bezproblemowe pokonanie kas biletowych pozwoliło całej grupie na wniesienie kolejnych elementów oprawy jak również na spory zapas czasu przeznaczony na organizację i przygotowanie mentalne młyna. Fani biało-niebieskich wraz z resztą zebranych przyjaciół Falubaz (32) i Vineta (18) licznie wypełnili swój tradycyjny sektor na skraju trybuny. Plus minus 150 szali to po tak długim niebycie bez dwóch zdań wzbudzająca szacunek liczba. Tego dnia na płocie zawisły następujące płótna ACAB, West Coast, Flota Świnoujście, Brothers i Zibi PDW z których dwie ostatnie przywiezione zostały przez sympatyków czarnego sportu z Zielonej Góry. U góry trybuny wyniosłe, choć w mało widocznym miejscu znalazła się najbardziej rozpoznawalna, pamiętająca początki kibicowania biało-niebieskim fana Wyspiarze. Szkoda gdyż takie wizytówki powinny zajmować centralne miejsce będąc wizytówką i namacalnym dowodem długoletniej wiary każdej bandy. Wraz z pierwszym gwizdkiem wieszczącym rozpoczęcie hitu rundy z młyna gospodarzy w górę powędrowało konfetti a wraz z nim licznie zasypujące murawę serpentyny. Całość chaosu uzupełniły różnorodne flagi na kijach. Warto dodać, iż ten element oprawy powoli staje się co meczową tradycją aktywności szalikowców z Twierdzy Uznam. Miło widzieć kolejne grupy wciąż kultywujące banalny i tradycyjny styl kibicowania naszych starszych braci, wujków czy ojców działających w latach ubiegłych. W momencie tej prezentacji klatka wciąż świeciła pustkami wprowadzając delikatny niepokój o losy derbowego pojedynku. Oczywiście jak to bywa przy tego typu potyczkach nie zabrakło już od samego początku głośnych bluzgów. Na plus zasługiwały starania wzbogacone licznymi nawoływaniami prowadzącego doping, który dwoił się i troił by jakość dopingu stała na jak najwyższym poziomie. Ten prowadzony w asyście bębna, mimo że nieszczególnie melodyjny to w zdecydowanej większości składający się z doskonale znanych z innych krajowych młynów pieśni mógł się podobać. Zwłaszcza głośność, dodatkowo dzięki atutom zadaszonej trybuny w niektórych momentach robiła wrażenie. Prawdziwa wokalna potyczka rozpoczęła się jednak na dobre wraz z przybyciem konkretnej grupy przyjezdnych, których śpiew oznaczający przybycie niósł się z pomiędzy drzew. Wejście do klatki odbyło się w ciekawym, agresywnym stylu targania ogrodzeniem i licznych gestów w kierunku rywali. Dodatkowym elementem wizualnym tworzącym "burzliwy" klimat były liczne chusty i kominy przyodziane na twarzach delegacji przyjezdnych, którzy widać było że nie przyjechali po to by potulnie oglądać poczynania drużyny na murawie. Afekt wzbudzała także średnia wieku uczestników czerwono-biało-niebieskiej eskapady. Dużo starszych, zakazanych twarzy w czwartoligowych realiach zasługuje na uznanie. Wyjazdowicze którzy na to spotkanie dotarli dwoma nabitymi autokarami pokazali się w liczbie oscylującej w granicach 130 głów. W tak ważnym wydarzeniu rzecz jasna zabraknąć nie mogło dobrego wsparcia zgód, które zaprezentowały się w następujących proporcjach Gryf Wejherowo (41) , Górnik Konin (7) i pojedyncze osoby reprezentujące Kaszubie . Nie obyło się jednak bez wpadek. Podczas oflagowywania sektora doszło do niezbyt miłych niedopatrzeń w wyniku których dwa płótna zawisły w nieodpowiedni sposób. Mowa o barwach Gryfa Wejherowo i małej fladze Łańcuchów. Błąd został szybko dostrzeżony i już po chwili płot cieszył oko sporą ilością mniej lub bardziej ciekawych płócien odważnie zaprezentowanych od strony bieżni. Na zdecydowaną uwagę i oddzielny fragment relacji zasługiwała jedna z nich. Pomorska Brygada Gwardyjskich Wojowników to bandera, której ludziom zakorzenionym w klimacie przedstawiać nie trzeba. Gigantyczne, wysłużone, legendarne płótno Koszalińskiej wiary po długiej przerwie ponownie ujrzało światło dzienne. I to na meczu wyjazdowym dumnie powiewając od zewnętrznej strony ogrodzenia... Imponujący widok, który z pewnością przed oczami będę miał na długie lata. Dla młodych niech będzie to natomiast lekcja stylu i piękna drzemiącego od zawsze w prostocie. W tych okolicznościach pojedynek na trybunach rozpętał się na dobre. Wzajemnym wyzwiskom, śpiewom obrażającym rywali i ich zgody nie było końca, lecz ta forma dopingu nie zdominowała go w całości. W takich warunkach zakończono pierwszą i tak ognistą połowę meczu. Mało kto spodziewał się, że najlepsze dopiero przed nami. W trakcie trwania drugiej odsłony gry słynna "Brygada" zniknęła z niebezpiecznego fragmentu płotu, który położony był w znacznej odległości od głównego sektora. Ostatecznie znajdując miejsce na jego tyłach tym samym poprawiając dodatkowo wizualny aspekt całej grupy. Fanatycy Floty kolejne z upływających minut urozmaicali sobie powiewając machajkami, które jeszcze bardziej wzmagały efekt żywiołowego dopingu i obraz ciągle aktywnego sektora. Wszystko jednak przyćmiły wydarzenia z 54 minuty boju. W chwili gdy Brygada Uznam powoli szykowała się do zaprezentowania głównej prezentacji w postaci sektorówki z hasłem "FLOTA", skrzętnie wykorzystać postanowiła to Koszalińska hołota. Gdy zdecydowana większość fanów znajdujących się w sektorze F przebywała pod sporych rozmiarów materiałem przygotowując się zapewne do odpalenia świecidełek nastąpił błyskawiczny i totalnie niespodziewany zwrot akcji. Przez wyrwany fragment płotu murawą ruszyła zacna grupa zdeterminowanych kamikadze. Cel mógł być tylko jeden- FLAGI. Tylko dzięki błyskawicznej reakcji i ogromnej dawce szczęścia gospodarzom udało się naprędce schować wszystkie z wywieszonych tego dnia sztandarów. Niewielki procent mniej kumatej wiary, spanikowanych pikników widząc co się święci w popłochu uciekła ze stadionu. Cała nienawiść i agresja w jednej chwili skierowana została więc do przeciwników, których dzielił tylko marnej jakości płot. Bramka ewakuacyjna już kilka sekund później w wyniku szturmu stanęła otworem a obie skonfliktowane ekipy stały twarzą w twarz nawołując wzajemnie do bezpośredniego starcia. W tej chwili nic już nie stało na przeszkodzie, gdyż niezdecydowaną i posrana w gacie ochrona uciekła obserwując rozwój wydarzeń z bezpiecznej odległości. Na całym stadionie zawrzało a obie grupy ruszyły na siebie. Wymiana ciosów trwała dłuższą chwilę a parę osób poczuło z bliska chłód bieżni. Nie widziałem jednak by któraś ze stron zaliczyła KO. W ostrym starciu nie brali jednak udziału wszyscy znajdujący w centrum bitwy. Panował spory zamęt i brak zdecydowania by konkretniej ruszyć na przeciwnika. W powietrzu latało również trochę przedmiotów w postaci butelek, fragmentów okalających tartan, drzewców i klimatycznie odpalonych stroboskopów a także chorągiewka z narożnika boiska, która również posłużyła do bitki. Każda ze stron miała swoje przysłowiowe pięć minut. Dominowały jednak ganianki raz w jedną raz w drugą stronę. W pewnym momencie Gwardia zerwała się z powrotem w kierunku klatki a na obiekt zwartym szykiem wkroczył liczny i wysoce ospały zastęp żółwi w pełnym rynsztunku. Był to moment w którym ochrona nagle nabrała odwagi mocno gazując miejscowych, których siłą wraz z mundurowymi zepchnęli ponownie do młyna. W kierunku obstawiających wyrwę w siatce służb poleciało jeszcze trochę drobnego sprzętu. Mecz podczas tego wszystkiego oczywiście został przerwany i istniało duże prawdopodobieństwo, że nie zostanie ponownie rozpoczęty. Podsumowując duża, długa i spontaniczna awantura mimo licznych ciosów, chwil w których przeważali raz jedni, raz drudzy nie przyniosła jednoznacznego rozstrzygnięcia. Młyn a wraz nim flagi zostały obronione i z pewnością Wyspiarze mogą czuć satysfakcję zwłaszcza, że był to ich tak naprawdę pierwszy prawdziwy test po dwuletniej przerwie. Patrząc obiektywnie jednak na fakt, iż inicjatywa całego zamieszania i silniejszej determinacji leżała po stronie Gwardii, która dodatkowo występowała w gościach to ich typowałbym jako stronę, która w tym dniu mogła czuć się w finale zdecydowanie lepiej. Gdy sytuacja po długiej przerwie uległa uspokojeniu a piłkarze wrócili w celu dokończenia jednostronnego linczu na murawie styl dopingu mógł być już tylko jeden. Wrzutom, docinkom i zachętom do dokończenia konfrontacji nie było końca. Nie było to jednak możliwe, gdyż obie ekipy były bacznie pilnowane przez uzbrojone po zęby oddziały milicji. Flota po całym zamieszaniu raz jeszcze oflagowała ogrodzenie lecz liczbowo był to już tylko cień ekipy z początku meczu. Duża grupa obawiając się konsekwencji ze strony policji jeszcze w trakcie spotkania opuściła obiekt. Reszta młyna zrobiła podobnie kilkanaście minut później ewakuując się z miejsca zdarzenia. Z goła odmienny klimat panował w części trybun zajmowanych przez Gwardzistów. W miejsce dotychczasowych flag u dołu płotu powędrowała kolejna retro gwiazda. Monstrualny, stary jak świat materiał z hasłem KLUB SPORTOWY GWARDIA KOSZALIN do reszty spowodował, że czułem się jakbym przeniósł się w czasie. Na dopełnienie pięknego dnia goście pomachali dodatkowo kilkoma flagami, tym samym dokładając kolejną cegiełkę ostatecznie podbijając i tak wysoką ocenę tego widowiska. Show w którym było wszystko. Derby z płonącą pirotechniką, oprawami, awanturą i dobrymi liczbami po obu stronach barykady-to cos czego życzę każdemu. Opuszczając powoli sportowy kompleks byłem świadkiem wielu policyjnych obław na wiarę powracającą z meczu, która zapewne trwała długo po zakończeniu tego historycznego już wydarzenia. Oby z fartem !!! Ja natomiast ledwo żywy, lecz pełen niezapomnianych przeżyć z naładowanymi na maxa fanatycznymi bateriami wyruszyłem w drogę powrotną, która trwała kolejne 16 godzin łącznie pokonując ponad 1900 km w obie strony. Czy było warto? OCZYWISCIE ŻE TAK !!!
Pełen post wraz ze zdjęciami pojawił się na profilu Zachodniopomorscy Fanatycy, z racji notorycznego usuwania przez Facebook zdjęć i relacji na profilu NO NAME. Link: https://www.facebook.com/Zachodniopomor ... MSyopJY2Rl
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 03.10.2017, 17:35
Re: województwo Zachodniopomorskie
ja p******* chłop napisał jeden wielki rozdział z meczu, o którym można byłoby napisać 5-6 zdań i wszystko byłoby treściwie. Zapomniał dopisaćjakie miał skarpetki i co jadł przez cały dzień
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 04.03.2022, 13:06
Re: województwo Zachodniopomorskie
Marudzisz. Lepiej, że co się tam dzieje, nawet z przesadnym laniem wody, niż żeby była tam pustynia kibicowska.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 18.09.2022, 10:46
Re: województwo Zachodniopomorskie
potwierdzoneinfo pisze: ↑20.09.2022, 17:25Wilkomir pisze: ↑20.09.2022, 11:4617.09.22r. (sobota) FLOTA ŚWINOUJŚCIE - Gwardia Koszalin
Szalone lata 90te!!! Jak za dawnych lat!! Tak w skrócie można opisać to co się działo... W naszych szeregach udana mobilizacja i wystawiamy solidny młyn liczący 160-170 osób w tym wsparcie naszych ziomali z Falubazu Zielona Góra (32) oraz Vinety Wolin (18) Wielkie dzięki za wizytę!! Wywieszamy 4 flagi Floty: ACAB, West Coast, Flota Świnoujście i Wyspiarze a także 2 flagi Falubazu: Brothers oraz Zibi PDW. Ponadto wywieszamy 3 transparenty: (Pamiętamy 17.09.39r., Kadis PDW a także dla chłopaków z Zielonej Kuba&Gubek PDW). Na 1 gwizdek rzucamy 130 serpentyn oraz pocięte gazety w asyście 10 machajek w barwach na kijach - typowa old schoolowa oprawa! Atmosfera gorąca zarówno na trybunach jak i boisku. Doping był głośny i donośny czyli taki jaki powinien być zawsze!! W drugiej połowie zdarzyło się to czego nikt się nie spodziewał ale na co każdy liczył ;) Podczas gdy prezentujemy sektorówkę i szykujemy się do odpalenia piro z klatki dla przyjezdnych wysypuje się Gwardia i jej koalicjanci... Szybka nasza reakcja i część osób skacze przez płot a inni otwierają furtkę i na bieżni dochodzi do bezpośredniego starcia!! Mimo przewagi liczebnej przyjezdnych podejmujemy rękawice i stawiamy im dzielnie czoła! Nikt nie cofa się nawet o metr! Konfrontacja trwa jakieś 3 minuty aż wjeżdżają psy i wszyscy zainteresowani wracają na swoje sektory. Wyrównana walka z naszej strony żadnych KO za to kilku przyjezdnych zaliczyło kontakt z podłogą ;) Nie straciliśmy żadnych barw wszystkie flagi obronione sektor niezdobyty!! Jedynie 3 osoby od nas mocnej zagazowane przez ochronę i 1 osoba z dziura w ręce z powodu płotu... Jeśli ktoś ma zastrzeżenia lub wątpliwości co do przebiegu starcia to jest masa zdjęć i filmików które każdy może sobie obiektywnie zinterpretować. Mecz przerwany na 10 minut a po wznowieniu do końca spotkania już spokój z dużą wymianą uprzejmosci!! Opuszczamy stadion ciut wcześniej a mimo to dochodzi do ganianek z psiarnią w różnych punktach miasta... Jeśli chodzi o liczę gości to Gwardia określi się sama z nimi Arka Gdynia, Górnik Konin i Gryf Wejherowo (niech poćwiczą jak poprawnie wywieszać flagę - gamonie ;] ) Podsumowując FLOTA pokonała na boisku gwardię 3-0 a na trybunach odbył się spektakl którego dawno nie było na stadionie przy ul. Matejki 22!! Na pewno ten dzień zapadnie w naszej pamięci i kolejny raz 17 września to jest jakaś magiczna data... DERBY DLA FLOTY!! TWIERDZA UZNAM NIE ZDOBYTA!!!
https://www.facebook.com/87410633267968 ... h1Tj8ptfl/
ładnie tam macie, skoro data wjazdu ruskiej swołoczy do Polski jako cios w plecy jest dla was magiczna...
Wpisz sobie 17.09.2003 Flota- amica, a później komentuj.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 18.04.2022, 18:40
Re: województwo Zachodniopomorskie
Barlineccy Fanatycy '20 to grupa ultras czy szeroko pojęta "ogólnokibicowska"? Oprawy to wiem, że robią jak na małą ekipę naprawdę solidne (np. derby z Osadnikiem Myślibórz). Poza tym rzadko jest spotykane, szczególnie w mniejszych ekipach, aby robić grafa typowo grupy na którym nie ma akcentów klubu (z wyjątkiem koloru barw Pogoni Barlinek). Zdjęcie znalazłem na jednej ze stron kibicowskich na FB podpisane jako "nowy graf kibiców PB". Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 14.01.2018, 14:46
Re: województwo Zachodniopomorskie
Witam, jaki jest obecnie stosunek Kotwicy do fc Legii w Kołobrzegu?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 02.02.2023, 18:13
Re: województwo Zachodniopomorskie
Byłem kiedyś w Kołobrzegu!
-
- Posty: 967
- Rejestracja: 22.09.2014, 14:38
Re: województwo Zachodniopomorskie
Pogoń Barlinek to samodzielna ekipa czy kogoś fc? Widzę że walczyli z Kotwica po 10.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 18.09.2022, 10:46
Re: województwo Zachodniopomorskie
Właśnie. Jak to jest, że FC Pogoni biję się z Kotwica?
W zeszłym roku było tutaj sporo postów, że PB jest "w rodzinie Pogoni", Pogoń Szczecin była na obchodach 75- lecia Pogoni Barlinek, bodajże, a teraz takie rewelację. Może ktoś przybliżyć o co chodzi?
W zeszłym roku było tutaj sporo postów, że PB jest "w rodzinie Pogoni", Pogoń Szczecin była na obchodach 75- lecia Pogoni Barlinek, bodajże, a teraz takie rewelację. Może ktoś przybliżyć o co chodzi?
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 20.08.2021, 09:31
Re: województwo Zachodniopomorskie
Chłopaki z Barlinka byli też w Szczecinie na ligowym meczu z Iskierką wspierani przez małolatów z Gryfina. Po prostu posparowali się z Kotwą dla sportu i sprawdzenia umiejętności
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 18.04.2022, 18:40
Re: województwo Zachodniopomorskie
Sokół Pyrzyce - Sęp Brzesko, 18.03.2023 (mecz w Barlinku na Euroboisku)
https://www.facebook.com/photo?fbid=238 ... 8019382095
https://www.facebook.com/photo?fbid=238 ... 8019382095
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 03.10.2017, 17:35
Re: województwo Zachodniopomorskie
Byli tez w Bielsku na Rekordzie z Pogonia, byly tam tez nieprzypadkowe osoby ze Stali :)
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 26.04.2010, 23:04
Re: województwo Zachodniopomorskie
Jakieś polskojęzyczne parchy z Koszalina jeżdżą na karpaty Lwów z flagą z polskim godłem?
https://www.facebook.com/Fan.Club.Karpaty.Polska
Stoją dzbany pod flagą "banderstadt" w koszulkach z polskim orzełkiem?
https://www.facebook.com/Fan.Club.Karpaty.Polska
Stoją dzbany pod flagą "banderstadt" w koszulkach z polskim orzełkiem?
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 09.05.2013, 16:59
Re: województwo Zachodniopomorskie
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 03.10.2017, 17:35
Re: województwo Zachodniopomorskie
Stal Gorzow
-
- Posty: 222
- Rejestracja: 27.02.2022, 01:21
Re: województwo Zachodniopomorskie
Cichy nie kompromituj sie, a jak jest u was ze tylko Sandecja wam zostala.cichociemny pisze: ↑26.03.2023, 04:08Jak to jest z Kotwicą? Z jednej strony mają zgodą z KKS-em Kalisz, który ma dobre relacje z Widzewem, a z drugiej strony spoglądają w stronę Legii?
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 03.10.2017, 17:35
Re: województwo Zachodniopomorskie
Sam na priv naisałeś że osoby które wymienilem nie są kibicami Stali, bo jużtam nie chodzą :D
Chlop który prwdził doping stojąć 1,5 metra ode mnie już nie jest kibicem Stali. Został kibicem Pogoni Barlinek i jezdzi na Pogoń Szczecin, tak mam to rozumieć ? dla mnie są zwykłymi przerzutami. BO nie tylko on był n wyjazdach i meczach Pogoni, goście którzy rozdawali karty w YG'04 jeżdżąteraz na Pogoń Szczecin
-
- Posty: 227
- Rejestracja: 27.06.2007, 21:52
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: województwo Zachodniopomorskie
Z tymi "rozdającymi karty w YG" to cie ładnie poniosło
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 03.10.2017, 17:35
Re: województwo Zachodniopomorskie
Ty to akurat możesz wiedzieć tyle, co ktoś przyjechał do Kolobrzegu i ponapinany opowiadał. Ja znm sytuacje od srodka i smiac to sie mozesz ze swoich kumpli ;)
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 18.04.2022, 18:40
Re: województwo Zachodniopomorskie
Walka U-23 Pogoń Barlinek vs Bazylea, 11x11, 1,50 min., zwycięstwo Bazylea info: [link]
-
- Posty: 122
- Rejestracja: 18.01.2022, 16:11
Re: województwo Zachodniopomorskie
Dosyć zaskakująca walka. Pogoń Barlinek mała ekipka postawiła się dobrej zachodniej ekipie. Zresztą nie pierwszy raz kiedy mała Polska ekipa się postawiła a czasami nawet potrafią wygrać jak chociażby Beskid Andrychów czy kiedyś Odra Wodzisław z Banikiem. W drugą stronę czyli Polskiej czołówki z jakimiś mniejszymi z Niemiec czy Szwajcarii to nie ma sensu. Brawo dla Barlinka i powodzenia na szlaku.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 10.11.2022, 10:26
Re: województwo Zachodniopomorskie
Warto dodać, że to dzieciaki z młodzieżowych grup piłkarskich tego klubu i bliscy piłkarzy walczących o awans. Arkonia nie ma zorganizowanego ruchu kibicowskiego
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 03.10.2017, 17:35
Re: województwo Zachodniopomorskie
Graczyk Bzyku ilu ex ludzi z ekipy YG/US albo KSSG FC Barlinek wczoraj z fan clubami Pogoni bylo w Mysliborzu ? a zapomnialem to całkiem inne osoby :DD
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 24.01.2009, 12:36
Re: województwo Zachodniopomorskie
Siema. Opisze ktoś obiektywnie aktualną sytuację w Szczecinku? w mieście FC Legii, Lecha, zapewne Pogoń też jest... ale czy zorganizowana? Kto liczniejszy? Silniejszy?
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 25.05.2019, 12:44
Re: województwo Zachodniopomorskie
Nigdy tam nie było Pogonii - sympatią była kiedyś poprzez zgodę Legii z Pogonia tyle.
Wielim jest chodzacy na futsal a tak to liczny fc Legii
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 24.01.2023, 17:30
Re: województwo Zachodniopomorskie
Jakie ekipy były obecne na turnieju kibiców Pogoni Szczecin w Łobzie?
-
- Posty: 1098
- Rejestracja: 21.06.2007, 09:01
- Lokalizacja: New Jersey
Re: województwo Zachodniopomorskie
o Wielimiu każdy słyszałKibicfan1987 pisze: ↑08.10.2023, 17:16Nigdy tam nie było Pogonii - sympatią była kiedyś poprzez zgodę Legii z Pogonia tyle.
Wielim jest chodzacy na futsal a tak to liczny fc Legii
a co sie stało z Darzborem ??
Kiedyś ( z 12/15 lat temu ) doping, flagi, oprawy a dzisiaj oni jeszcze istnieją ??
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 24.01.2023, 17:30
Re: województwo Zachodniopomorskie
Co łączy Pogoń Szczecin z Pogonią Barlinek? FC, rodzina czy jakiś układ? Zdjęcie z Kielc, gdzie widoczni są kibice z Barlinka w barwach swojego klubu: [link]
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 03.10.2017, 17:35
Re: województwo Zachodniopomorskie
Nikt oficjalnie nie chce się przyznać, bo nie przystoi takiej ekipie jak Pogoń, że przygarneli takie faje jak Pogon Barlinek. Pogon Barlinek tworzą ludzie, którzy chodzili, jeżdzili, bili się i działali na Stali Gorzów. Wsrod nich jest typ, który przez kilka lat prowadził doping na Jancarzu. Do czego to podciągnąć to nie wiadomo, pewnie kasa i odskocznia od wyjazdów po wsiach i plecy przed Stilonem. jeszcze kilka lat temu ze sobą się bili, teraz razem jeżdżą na wyjazdy. Dla mnie są zwykłymi przerzutami, od kiedy na Stali jest posucha kibicowska, niektórzy uaktywnili się w Szczecinie
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 25.05.2019, 12:44
Re: województwo Zachodniopomorskie
Barlinek to taki przypadek Świnoujścia66300 pisze: ↑20.03.2024, 18:07Nikt oficjalnie nie chce się przyznać, bo nie przystoi takiej ekipie jak Pogoń, że przygarneli takie faje jak Pogon Barlinek. Pogon Barlinek tworzą ludzie, którzy chodzili, jeżdzili, bili się i działali na Stali Gorzów. Wsrod nich jest typ, który przez kilka lat prowadził doping na Jancarzu. Do czego to podciągnąć to nie wiadomo, pewnie kasa i odskocznia od wyjazdów po wsiach i plecy przed Stilonem. jeszcze kilka lat temu ze sobą się bili, teraz razem jeżdżą na wyjazdy. Dla mnie są zwykłymi przerzutami, od kiedy na Stali jest posucha kibicowska, niektórzy uaktywnili się w Szczecinie
Dlatego że sporo osób z Barlinka jeździ na Pogon a są tam osoby ze Stali które kiedyś mieli zgodę z Kotwica a dla przykładu Flota ma zgodę z Falubazem a niektóre osoby z dawnej Floty czy też osoby sympatyzujące z Flota również jeżdżą na Pogon
W Szczecinie dziwnie jest od upadku zgody z Legia...
Dziwna zgoda z Kotwica ..choć wielu nadal uważają że są sami przeciwko wszystkim ..może jedynie chłopski z Rotterdamu są wyjątkowym przypadkiem bo widać po relacjach że zgoda się umacnia
Tyle
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: 0k0lice, brynek, DZnr1, holendrowie i beldzy, Mareczek86, Pitfas, Prosto z Polski i 158 gości