Książka do kupienia w przedsprzedaży www.zbigniewrybak.pl i z tego co widze nie bedzie jej w Empiku. Dawajcie opinie co sądzicie i jak ksiazka sie pojawi to mozna tutaj kontynuować dyskusje.

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
A to książka w formie obiektywnego reportażu czy wspomnienia widziane jego oczami ?WF. pisze: ↑23.09.2022, 08:41Rybak ma pewne tendencje do idealizowania pewnych sytuacji, przejaskrawiania faktów itp. Tylko, że ten cały kibicowski światek nigdy nie był i nie będzie krystalicznie czysty więc co się dziwić. Co by o nim nie mówić to chłop jako kibol był zawsze charakterną, mocną postacią.
O finanse Zbycha to ty się nie martw bo w tej kwestii u niego jest bardzo dobrze, więc zamknij p**** ukraiński transwestyto. Ruski pies cię w d*** jebałJessica B. pisze: ↑23.09.2022, 06:07Syn Józefa potrzebuje pieniędzy i szuka naiwniaków, którzy kupią tą szmirę.
Autografy, vlepki, dedykacje - szkoda, że zdjęcia z Denisem z Elany nie dodaje do książki.
Nie zesraj się z tej podniety starymi czasami.Chyba żadna tajemnica,że wielka Arka Rybaka to była też zbieranina ludzi nie związanych z kibicowskim światkiem,a i z liczbami wyjazdowymi bywało u nich różnie.Typowi chuligani, nie kalkulowali, jeździli dla pasji, a nie dla zarobku czy zdjęć. Dwa światy w porównaniu do dzisiejszych ekip po solarkach i w "zachodnich" ciuchach z Wólki Kosowskiej.
A dzisiaj jest inaczej?Bączyński pisze: ↑23.09.2022, 21:25Nie zesraj się z tej podniety starymi czasami.Chyba żadna tajemnica,że wielka Arka Rybaka to była też zbieranina ludzi nie związanych z kibicowskim światkiem,a i z liczbami wyjazdowymi bywało u nich różnie.Typowi chuligani, nie kalkulowali, jeździli dla pasji, a nie dla zarobku czy zdjęć. Dwa światy w porównaniu do dzisiejszych ekip po solarkach i w "zachodnich" ciuchach z Wólki Kosowskiej.
Można gdzieś kupić jeszcze Twoją książkę?Piotruś Zawisza pisze: ↑24.09.2022, 11:10Korzystając z okazji, że powstał temat książki (książek) też się wypowiem.
Umniejszanie Arce czy Zbychowi jest trochę niepoważne. Jako naoczny świadek spotkań z Arką z tamtych czasów mogę z pełną powagą oświadczyć, że większość tu wyszydzających posrałaby się na miętowo na sam widok ekipy Arki z tamtych lat. Nie wspominając o konfrontacji z nimi. I dajcie spokój z wyliczankami kto jakiego sprzętu używał, bo takie były czasy, że się często latało z przedłużaczami i to w każdej ekipie. Druga strona medalu jest taka, że nie było takiego zezwierzęcenia i pomimo sprzętu trup nie padał gęsto. Z zasady raczej nikt nie jechał kogoś mordować, jak to bywało w czasach niedawnych.
Cieszy fakt, że ta książka powstała. Mnie osobiście razi fakt, że Zbychu nie napisał tego sam. Uważam, że pisana jego piórem i głową jeszcze bardziej oddałaby specyfikę tamtych lat i wydarzeń.
Pisząc już o książkach, ostatnio wpadły mi w ręce dwie bardzo ciekawe pozycje. Pierwsza to książka Tadka z Legii Warszawa. Może spodziewałem się po tej książce nieco więcej i dlatego nie ocenię jej 10/10, ale to i tak jedna z najlepszych lektur na rynku.
Druga pozycja, która jest dla mnie absolutnym zaskoczeniem i chyba największym plusem od wielu lat, to książka kibica Pomezanii Malbork. Lektura jest rewelacyjna. Pisana w charakterystycznym stylu i bardzo fajnym językiem (od razu dostrzegłem w niej podobieństwo do mojego dzieła, dlatego pewnie tak przypadła mi do gustu). Mega wspomnienia, dobra pamięć, obfitość wydarzeń, dystans do samego siebie, niebanalne poczucie humoru. Dla mnie jedna z najlepszych książek jaka została napisana.
Dla obu autorów gratulacje. Życzenia zdrowia i powrotu na właściwą stronę krat.
Jeszcze interesuje mnie książka kibica Widzewa, którą polecał tu niegdyś jeden z bardziej znanych kibiców Stomilu, porównując ją jednocześnie do mojej, przy której moja wypadła blado, więc stwierdzam, że przeczytać warto.
Cieszy niezmiernie fakt, że powstaje coraz więcej takich lektur.
Bączyński pisze: ↑23.09.2022, 21:25Nie zesraj się z tej podniety starymi czasami.Chyba żadna tajemnica,że wielka Arka Rybaka to była też zbieranina ludzi nie związanych z kibicowskim światkiem,a i z liczbami wyjazdowymi bywało u nich różnie.Typowi chuligani, nie kalkulowali, jeździli dla pasji, a nie dla zarobku czy zdjęć. Dwa światy w porównaniu do dzisiejszych ekip po solarkach i w "zachodnich" ciuchach z Wólki Kosowskiej.
Jak miło przeczytać taką recenzje, po chuligańsku wyrywam ją z posta niczym flagę z płotu i prawdopodobnie wyląduje ona na tył okładki.Piotruś Zawisza pisze: ↑24.09.2022, 11:10
Druga pozycja, która jest dla mnie absolutnym zaskoczeniem i chyba największym plusem od wielu lat, to książka kibica Pomezanii Malbork. Lektura jest rewelacyjna. Pisana w charakterystycznym stylu i bardzo fajnym językiem (od razu dostrzegłem w niej podobieństwo do mojego dzieła, dlatego pewnie tak przypadła mi do gustu). Mega wspomnienia, dobra pamięć, obfitość wydarzeń, dystans do samego siebie, niebanalne poczucie humoru. Dla mnie jedna z najlepszych książek jaka została napisana.
Wiele osób ma tak jak Ty, ja rówież. Chyba przerosła ich liczba zamówień i z tego co czytalem na ich profilu fb-mają do wysłania 3-4 tys egzemplarze z przedsprzedaży. No cóż trzeba czekać chociaż mogli by wrzucić jakieś info, że mają opóźnienia.
Proszę, napisz że żartowałeś :)Kibic_janusz pisze: ↑11.10.2022, 21:24Jak w sprzedaży nie ma i nigdy nie będzie, to mógłby ktoś wrzucić skany w internet, myślę że niejeden byłby wdzięczny
Powodzenia :)plamy opadowe pisze: ↑12.10.2022, 15:02A dlaczego miałby żartować ?? Skoro książki jest kilka czy kilkanaście sztuk w całej Polsce, w sprzedaży lata po 500zł i drożej, Ty nie chcesz zrobić dodruku, to prędzej czy później ktoś ją zeskanuje i wrzuci w jakiś PDF i wyeksportuje na jakąś platformę Share czy innego Chomika i ludzie będą pobierali :)
Niby czemu? Skoro już nie będzie reedycji, czyli ani ty ani wydawca na tym więcej nie zarobi, to dlaczego ktoś by nie miał tego wrzucić w neta?
Użytkownicy przeglądający to forum: 19foRza20, artii, Boni8, coupe, factoryproject, floydfloyd, fnx73, jaro7246, JarzynaZeZo, klingi, Maculinea, modest, MW10, OldPAK, pongo2, rts, Rychu84, Sebastian75, smola i 182 gości