Grypsowanie kiedyś a dziś.

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ODPOWIEDZ
Raiden
Posty: 154
Rejestracja: 26.09.2019, 12:22

Grypsowanie kiedyś a dziś.

Post autor: Raiden » 13.05.2020, 23:51

Witam. Słyszałem sporo opinii, że gitów w kryminałach jest o wiele mniej niż 20-30 lat temu a zdecydowana większość z nich to pseudo gity. Dlaczego? No bo z założenia git powinien walczyć z administracją więzięnną jak również nie mieć nic wspólnego z ''nie-gitami'' a jak to wygląda w praktyce? W wielu przypadkach telefonik pod celą, korzystanie z telewizji, paczki od rodziny czy znajomych, ćpanie i fajki, widzenia co 2 tygodnie itd. Czy faktycznie walczący z administracją ''git ludzie'' mogliby korzystać z wyżej wymienionych udogodnień? No i jak to jest z tymi ''nie-gitami''? Znajomy, który siedział w Poznaniu mówił mi, że mieli niezłą bekę z tych co niby grypsowali ale korzystali ze wszystkich udogodnień, a nawet nie przeszkadzało im jarać fajek od nie grypsujących.

Według mnie to całe grypsowanie to pic na wodę, ale oczywiście ktoś z Was może mieć inny pogląd na to. Na tym forum można było przeczytać nie raz, że większość ekip grypsuje. Skoro są gitami i walczą z administracją więzienną to nie mają żadnych przywilejów i co jakiś czas załapią się na w******* od gadów, czy jednak to wygląda tak jak napisałem powyżej i czy czasem obecnie nie rządzi pieniądz a stare zasady już dawno odeszły?

iparts.pl
Janusz kwiatek
Posty: 57
Rejestracja: 07.05.2018, 12:06

Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.

Post autor: Janusz kwiatek » 14.05.2020, 10:32

Zaraz przyjdzie dozol stary git, to ci wszystko opowie..

Rick Ross
Posty: 68
Rejestracja: 15.04.2019, 06:45

Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.

Post autor: Rick Ross » 14.05.2020, 11:18


Kkrawczyk
Posty: 851
Rejestracja: 02.05.2019, 11:11

Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.

Post autor: Kkrawczyk » 14.05.2020, 11:39

Człowieku ja w życiu żadnej gry nie popsułem
j**** urkaine


ABC1935

Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.

Post autor: ABC1935 » 14.05.2020, 17:48

Może uszanujmy tradycję i zostawmy ten temat w spokoju, świat się zmienia, więzienie się zmienia jak masz pojęcie zachowasz się tak jak należy.

A dla ciekawych polecam:
[link]
[link]

Podobno też ciekawą pozycją jest "Co jest za tym murem?" lecz nie miałem okazji czytać.

Raiden
Posty: 154
Rejestracja: 26.09.2019, 12:22

Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.

Post autor: Raiden » 14.05.2020, 20:32

Czyli branie fajek od ''frajerów'' to jest prawo? Albo pogaduchy z oddziałowymi, bo jak podskoczysz to nie dostaniesz paczki albo nie będziesz mógł mieć pod celą telefonu? Ty dozo zejdź już na ziemię i nie udawaj praktyka ;)

Oden2
Posty: 473
Rejestracja: 31.08.2012, 04:03

Re: Grypsowanie kiedyś a dziś.

Post autor: Oden2 » 14.05.2020, 23:00

Raiden pisze:
13.05.2020, 23:51
Witam. Słyszałem sporo opinii, że gitów w kryminałach jest o wiele mniej niż 20-30 lat temu a zdecydowana większość z nich to pseudo gity. Dlaczego? No bo z założenia git powinien walczyć z administracją więzięnną jak również nie mieć nic wspólnego z ''nie-gitami'' a jak to wygląda w praktyce? W wielu przypadkach telefonik pod celą, korzystanie z telewizji, paczki od rodziny czy znajomych, ćpanie i fajki, widzenia co 2 tygodnie itd. Czy faktycznie walczący z administracją ''git ludzie'' mogliby korzystać z wyżej wymienionych udogodnień? No i jak to jest z tymi ''nie-gitami''? Znajomy, który siedział w Poznaniu mówił mi, że mieli niezłą bekę z tych co niby grypsowali ale korzystali ze wszystkich udogodnień, a nawet nie przeszkadzało im jarać fajek od nie grypsujących.

Według mnie to całe grypsowanie to pic na wodę, ale oczywiście ktoś z Was może mieć inny pogląd na to. Na tym forum można było przeczytać nie raz, że większość ekip grypsuje. Skoro są gitami i walczą z administracją więzienną to nie mają żadnych przywilejów i co jakiś czas załapią się na w******* od gadów, czy jednak to wygląda tak jak napisałem powyżej i czy czasem obecnie nie rządzi pieniądz a stare zasady już dawno odeszły?
Znajomy co siedzial w Poznaniu mial niezla beke w sensie twarza w twarz czy juz po opuszczeniu murow przy wodeczce poopowiadal?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: bartekbrk18, furaz, Lachos, MaziFTW, NG_M i 97 gości