Post
autor: pożeracz słonecznika » 25.12.2019, 21:47
Każdy widzi co się dzieje. Możecie dalej zaklinać sobie rzeczywistość. Wielki Ruch to przeszłość. Sami sobie dołożyliście do pieca. Pociskacie z konkurencji a tam chłopaki powoli robią swoje i jak się odgrażaliście, że nigdy przez myśl nawet im nie przejdzie wpaść na wasze gorące tereny, tak robią to coraz częściej. Byli na Batorym, byli pod waszym stadionem w dniu meczu, odwołali wam prezentację na Rudzie, polują na was na trasie, wpadli wam na wigilię na tereny waszego mocnego fc, gdzie jak piszą wiedzieliście że wpadną. Podajecie jedne liczby, a na zdjęciach wychodzą inne... Mieliście szansę się pozbierać i zrobić im niespodziankę, a barykadowaliście się w środku, żeby się po was nie przebiegli. Piszecie, że to tylko jeden wasz fc przeciwko 3 ekipom. Jak jeden, skoro Mikołów i Katowice były i Łaziska i ktoś tam jeszcze? Ponoć same wasze Katowice to kozaki i ganiają GieKSę. Zresztą zawsze się odgrażaliście że zawsze w swoich stronach jesteście w stanie szybko się pozbierać i ich pogonić. Tu mieliście 2 dni czasu jak chłopaki piszą. Chcecie jechać na dawnej opinii, a życie was weryfikuje coraz częściej. Byli w Toruniu tak jak i wy i nawet przez myśl wam nie przeszło, żeby do czegoś doszło, bo wiedzieliście że są gotowi do zabawy. A trasa ta sama do pokonania. Kilka lat temu też bez kalkulacji wysypali się na Cichej na derbach celem konfrontacji. Pod Spodkiem czekali. Jak Elana grała w Rybniku, to dziwnym trafem pojawiliście się dopiero w okolicach przerwy, kiedy komitet powitalny znudzony oczekiwaniem wszedł w końcu na stadion. A byliście tego dnia widziani wcześniej na autostradzie niedaleko. Dobrze wiedzieliście kto tam na was czekał wtedy i w jakiej liczbie. Na kadrę też dwa razy pojechali dużą ekipą z nadzieją na spotkanie kogoś z waszej koalicji (po Marsylii i Macedonii bodaj). Czujecie ich oddech i temu nie zaprzeczysz. Księża z dziećmi, matki z dziećmi, pod szpitalem to chyba zwykłe pikole były jak dobrze pamiętam (dobrych pikoli macie, że 2 starcia podjęli), nie ten autobus na trasie trafiony... A z Wisłą to może o co poszło? Kilka miesięcy wcześniej bluzgacie się od kurw, a po chwili w ramiona sobie wpadacie. Wiedzieliście, że biznesy i tereny mogą polecieć, to trza było coś robić. Wasza śmietanka za darmo na wakacjach nie siedzi łącznie z koleżkami z Wisełki. Idą ciężkie czasy i normalni ludzie u was to wiedzą. Nie przywykliście do sytuacji, że to wy jesteście atakowani, a tu coraz częściej i w nieoczekiwanych miejscach i czasie pojawiają się niespodzianki. Pamiętaj, że osoby siedzą po obu stronach barykady. To nie jest tak, że tylko u was ludzie mają wakacje. Ja wy jebaliście inne ekipy w kilka, to wam to nie przeszkadzało, więc teraz nie płaczcie. Przypomnij sobie jak potraktowaliście Wisłokę. Karma wraca. Mieliście zdecydowaną przewagę i nikt tego nie podważa, ale nie mów że oni zawsze przed wami uciekali, bo od kilku lat (nie ten jeden rok) druga strona działa i rozgląda się za wami. Gdzieś tam po netach ktoś płakał, że wigilia i jak tak można. A na kadrze i pod kopalnią wujek to było w porządku? Teraz trafił się dobry moment i czas pokaże czy należycie go wykorzystają. GieKSa miała swoje problemy i nie rozczulaliście się nad nią, więc trudno aby oni to robili teraz nad wami. Najważniejsze, że ludzie sprzętem nie są jechani. Oby tak to pozostało na zawsze