Niech to będzie definicja idiotyzmu spod znaku "modern hooligans".don alfonso pisze: ↑24.06.2019, 10:37A za co ma być szanowany ktoś kto jedzie od czasu do czasu na mecz, nie trenuje i c**** robi u siebie na osiedlu czy FC? Ci co jeżdżą i coś robią nie są pogardliwie traktowani. Ty szanujesz pikników, którym przeszkadza doping albo piro? Nie? No przecież to też są kibice twojego klubu, więc powinieneś z nimi piąteczki zbijać.
Polska to nie Anglia, że szacunek mają ci co najebią się na wyjeździe, ponapinają się zza psów i porzucają kuflami. Tu żeby się liczyć trzeba działać na osiedlu, fc, trenować, jeździć na akcje, na wyjazdy a mecz u siebie to tak naprawdę dodatek do tego wszystkiego.
Normalny kibol, który zrobił za swoim klubem tysiące kilometrów i zaliczył setkę wyjazdów jest nikim, bo bije się tylko w krytycznych sytuacjach a poza tym wiedzie życie normalnego człowieka.
Za to Kimś przez duże K, ma być burek z bojówki, albo zwyczajnie trzymający z grupą, przychodzący na mecz dwa razy w roku, jak przyjeżdża jakaś ekipa gości i zaliczający tyle samo wyjazdów. Bo na mecze bez gości, albo na wyjazdy po wioskach jeżdżą tylko przygłupi szalikowcy.
Jednym więc słowem - jesteś przestępcą, którego miejsce jest w więzieniu?Oldschoolfan pisze: ↑24.06.2019, 20:07Panie RWD masz tyle przejezdzone za Wisła a jestes mimo to jedna z nielicznych osob z Wisły które nie zostały zatrzymane w zwiazku z ostatnimi wydarzeniami wiec całkiem logiczne jest i zrozumiałe ze nie masz pojęcia o takich sprawach :-)
jeszcze bardziej logiczne ze to nie miejsce do roztrząsania tego w jaki sposob obrotni ludzie zarabiają pieniądze ale mysle ze Twoi koledzy po drugiej stronie muru wytłumaczą ci wszystkie zawiłości :-)
Na przyszłość nie wstydź się pytac, jakbyś chciał cos jeszcze wiedziec to służę rada bo widze mimo słusznego wieku wkradło się u ciebie jakieś zagubienie :-)