DoZo(L)e... pisze: ↑18.04.2019, 23:44
Po nerwowych reakcjach toW. "rozpierdolA" oraz pRzedszkolaka "whiskeyA" wnioskuję, że w temacie dolnośląskich plotek ws. 'fesTowania' widzewskiej legendy, bOLA (w z.k. w Nysie) jest coś na rzeczy.
Byłem tu i ówdzie, ale wymienione przez ciebie hasłowo zdarzenia mają zdecydowanie więcej wspólnego z legendami (w 1. i 3. znaczeniu z
[link]) niż z "legendarnymi kibolami".
Jeśli byłeś uczestnikiem powyższych spotkań, to wiesz najlepiej, że na kadrze w czasie waszej najlepszej passy zdarzało się, że animuszu starczało wam np. do Sochaczewa (POL-LUX) lub Łowicza (POL-BUL), gdzie zrobiliście sobie sesję zdjęciową w groźnych "kominach" (tak, chcieliście zapłacić za nasze taksówki ..., ale nie z góry ;).
W Ursusie pozostałem jako jeden z nie(L)icznych, którzy się na was (mocno spóźnionych!) doczekali [główna grupa z W-wy pojechała wcześniej do domu, ale to akurat nie wasza wina, choć przypomnę, że trudno was było w tamtych latach spotkać w W-wie i okolicach (wbrew insynuacjom kryptopolonisty, jANTYCHa w jego "zinie zinów")], ale jak miejscowi fani wyrzucili przez płot swoje 'brechy' zamiast strącać was nimi z ogrodzenia, postanowiłem popatrzeć na dalsze wydarzenia z boku.
Na meczu rezerw, gdzie "zdobyliście" pustą(!) Żyletę, biliście się z Legią przy bramie w kilkukrotnej przewadze [i "żeniliście kosy"(!), choć faktem też jest, że z naszej strony poleciał jakiś fajerwerk], bo przywołany już w tym temacie kibic zawrócił przed "krytą" nasze pozostałe linie okrzykami, że to milicyjna prowokacja.
W Olsztynku natomiast kilku obserwatorów od was włączyło się do konfrontacji i w efekcie 21 z Legii biło się z blisko trzydziestką arkowców (widać to na filmie nakręconym z płyty boiska, który nie jest tak popularny jak ten z "uwagi").
Nie mamy w zwyczaju opisywać sytuacji, których karalność nie uległa przedawnieniu, ale chyba czas najwyższy nieco odbrązowić mit "mafii z Ejsmonta", bo "Arka z tvn-u" zaczęła się kończyć się w momencie waszego parcia na szkło ("To my, rugbyści" itp.).
Oczywiście ktoś może zarzucić mi szukanie tanich wymówek, ale myślę, że nie zrobi tego kolega MEGAFONa, który (z tego co pamiętam - w ogólnopolskiej prasie!) tłumaczył się rezerwowym "garniturem" w kwestii lania po POL-FRA.
Bez "spinki" pozdrawiam uczciwych uczestników, szczególnie - rozjechanego przez swoich na pewnej benzynowej stacji, o którym mi przypomniał FOXX. :)
Zbyszek (lub Zbigniew, bo "to te same imie" ;) ewidentnie ma problemy z pamięcią [co on sam sugeruje ws. zgody z
USZO7em (
Czy ten nie został 'odpulony' z Bułgarskiej przez Ś+P SURÓWĘ za "wałki")]. Notorycznie myli Legię z Pogonią (historyjki z Poznania i Paryża), a w drugą stronę - 'w*******' przy okazji meczu 'RepRy' w Zabrzu przypisuje milicji.
Jestem ciekaw, czy ten występ w bunkrze z lisievitz'em to objaw megalomanii, czy też efekt "potłuczonej" głowy na parkingu przy McDonaldsi'e.