Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 100
- Rejestracja: 17.08.2017, 22:43
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
A mnie interesuje, ile trwał najkrótszy mecz, przerwany i niedokończony w wyniku awantur. Mówiąc inaczej, czy ktoś "poprawił" wynik z meczu Resovia-Stal z 14.04.1999, znanego bardziej jako 3-minutowe derby?
-
- Posty: 680
- Rejestracja: 31.05.2016, 00:18
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Jaki jest tytuł tego kawałka z tej zapowiedzi Jastrzębia ??? Od 1 min 5 sek :
https://m.youtube.com/watch?v=mcIecvmXsvI
https://m.youtube.com/watch?v=mcIecvmXsvI
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 26.02.2018, 01:13
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Podobnie było na lodowisku w Oświęcimiu w 2010 jeśli mnie pamięć nie myli. Ostatnia wizyta tyskich kibiców u nas na hali. Około 3 minuty meczu tyscy zaśpiewali Chodźcie osiłki zagramy w rugby bez piłki. Od razu pobiegło w ich stronę chyba z 200 osób. Kiedy już doszło do starcia i wymiany pierwszych ciosów ochrona zaczęła tak gazować że mecz przerwano. Każdy na hali się dusił i nawet po kilku godzinach dalej czuć było gaz w powietrzufasci_nation pisze: ↑06.09.2018, 20:33A mnie interesuje, ile trwał najkrótszy mecz, przerwany i niedokończony w wyniku awantur. Mówiąc inaczej, czy ktoś "poprawił" wynik z meczu Resovia-Stal z 14.04.1999, znanego bardziej jako 3-minutowe derby?
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 11.06.2016, 15:55
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Może i pobiegło 200 osób ale dobiegło kilkanaścieAuschwitzcommandos pisze: ↑07.09.2018, 16:21Podobnie było na lodowisku w Oświęcimiu w 2010 jeśli mnie pamięć nie myli. Ostatnia wizyta tyskich kibiców u nas na hali. Około 3 minuty meczu tyscy zaśpiewali Chodźcie osiłki zagramy w rugby bez piłki. Od razu pobiegło w ich stronę chyba z 200 osób. Kiedy już doszło do starcia i wymiany pierwszych ciosów ochrona zaczęła tak gazować że mecz przerwano. Każdy na hali się dusił i nawet po kilku godzinach dalej czuć było gaz w powietrzufasci_nation pisze: ↑06.09.2018, 20:33A mnie interesuje, ile trwał najkrótszy mecz, przerwany i niedokończony w wyniku awantur. Mówiąc inaczej, czy ktoś "poprawił" wynik z meczu Resovia-Stal z 14.04.1999, znanego bardziej jako 3-minutowe derby?
-
- Posty: 299
- Rejestracja: 03.03.2013, 14:45
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Arka była mocna, może i najlepsza w Polsce, ale nie od początku, a od połowy lat 90 tych.MENTOL1 pisze: ↑09.08.2018, 11:47Postrachem całej Polski to oni nigdy nie byli jedynie w Krakowie rzadzili przez jakis czas. Duzo robili z Triadą Lech,Arka,Cracovia i z tej bandy na początku lat 90 do okolo 99r Arka miała najlepsza ekipe w Polsce Lech tez mial dobra bande w tych latach ale to Arka byla bardziej widoczna pozniej juz tylko Lech rządził a A i C spuścili totalnie z tonu czemu tak im sie ekipy posypaly to nie wiem.grubymarek pisze: ↑09.08.2018, 06:33Pytanie historyczne do zgredów z lat 90-tych. Czy w czasach nazwijmy to "złotej ery" Cracovii kiedy byli oni postrachem całej Polski - wiadomo Jude Gang, ostry sprzęt i te sprawy, doszło kiedykolwiek do bezpośredniego starcia Cracovia-Legia a jeśli tak to jaki miało ono przebieg i jak się skończyło???
Jesli chodzi o starcia C-L to raczej w tamtych latach zawsze akcje z Triadą spora ilosc starc na minus dla Legii ale tez i sporo zadym na plus. Większego starcia miedzy L vs C bez zgód raczej nie bylo chyba ze na trasie Krakow Gdynia i na meczu reprezentacji ale to juz z cala koalicją byla Legia.
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"
Ja Wisła, Ja Wisła!"
-
- Posty: 663
- Rejestracja: 03.10.2009, 11:12
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Mogę troszkę pomylić fakty ( nie chce mi się sprawdzać) - Craxa zaliczyła smary na Hutniku Warszawa ( wygonieni ze stadionu wtedy zostali - ówczesna II liga, 95 czy 96 rok) - ale to mogłem coś pokręcić.Psiak pisze: ↑08.09.2018, 14:47Arka była mocna, może i najlepsza w Polsce, ale nie od początku, a od połowy lat 90 tych.MENTOL1 pisze: ↑09.08.2018, 11:47Postrachem całej Polski to oni nigdy nie byli jedynie w Krakowie rzadzili przez jakis czas. Duzo robili z Triadą Lech,Arka,Cracovia i z tej bandy na początku lat 90 do okolo 99r Arka miała najlepsza ekipe w Polsce Lech tez mial dobra bande w tych latach ale to Arka byla bardziej widoczna pozniej juz tylko Lech rządził a A i C spuścili totalnie z tonu czemu tak im sie ekipy posypaly to nie wiem.grubymarek pisze: ↑09.08.2018, 06:33Pytanie historyczne do zgredów z lat 90-tych. Czy w czasach nazwijmy to "złotej ery" Cracovii kiedy byli oni postrachem całej Polski - wiadomo Jude Gang, ostry sprzęt i te sprawy, doszło kiedykolwiek do bezpośredniego starcia Cracovia-Legia a jeśli tak to jaki miało ono przebieg i jak się skończyło???
Jesli chodzi o starcia C-L to raczej w tamtych latach zawsze akcje z Triadą spora ilosc starc na minus dla Legii ale tez i sporo zadym na plus. Większego starcia miedzy L vs C bez zgód raczej nie bylo chyba ze na trasie Krakow Gdynia i na meczu reprezentacji ale to juz z cala koalicją byla Legia.
Druga mocna awantura na Poznań Główny, gdy ekipa hoolies Legii pojechała incognito pociągiem rejsowym z dala od głównej wycieczki - tam wpadli w ekipę Lecha odbierającą Craxę właśnie. W użyciu był sprzęty z pobliskiej budowy
Generalnie "złote lata" Arki i Craxy z mej subiektywnej oceny - to troszkę taki fejm.
Arka grała głownie w III lidze, gdzie połowa tabeli to były drużyny warszawskie i podwarszawskie i praktycznie same 0 wyjazdowe.
Raz Legia pojechała na Arki wyjazd , chyba do Kętrzyna - ale tych Arkowców co złapali, to nawet nie bili.
Faktem jest, że numer na rezerwach Legii zrobili dobry, podobnie jak w Ursusie.
Ze starego układu kadry pamiętam jeszcze fakt, że większość ekip w Polsce na hasło Arka miała pełne gacie.
Tyle, że to były takie legendy - nawet Miedź Legnica kiedyś zlała ekipę Arki gdzieś pod Lubinem, manto dostali także kiedyś w Szczecinie wyczajeni na meczu (Rybaka przed TVNem znało wielu z kadry i turnieju w Gdyni)
W mej opinni mega reklamę zrobły im akcje w Świnoujściu oraz Kaliszu.
-
- Posty: 1154
- Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Bez przesady. W wyniku zupełnego przypadku byłem w kilkuosobowej grupie Legii, która "odbierała" Arkę na Centralnym po drodze na pierwszy mecz kadry w Zabrzu po gdyńskim pakcie z '95 (POL-SŁO '96). Pamiętam, jaką ekipę widziałem. Pomijając inne okoliczności, zdecydowanie nie była przereklamowana. I było to wrażenie powszechne w naszej skromnej delegacji na ten mecz (wszelkie pakty obcięły u nas ciśnienie na mecze repry o jakieś 3/4 - Arka najwyraźniej traktowała rzecz prestiżowo jako "gospodarz" ówczesnego układu - było to widać bardzo wyraźnie ;)
A co tam w komentarzach na Onecie?
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 30.11.2012, 17:14
- Lokalizacja: Września
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Wtedy Niciński grał 1. mecz w Pogoni po przejściu z Arki i dlatego arkowcy się tam pojawili, jeśli mogę się wciąć w dyskusję :).Beha pisze: ↑08.09.2018, 15:57, manto dostali także kiedyś w Szczecinie wyczajeni na meczu (Rybaka przed TVNem znało wielu z kadry i turnieju w Gdyni)Psiak pisze: ↑08.09.2018, 14:47Arka była mocna, może i najlepsza w Polsce, ale nie od początku, a od połowy lat 90 tych.MENTOL1 pisze: ↑09.08.2018, 11:47
Postrachem całej Polski to oni nigdy nie byli jedynie w Krakowie rzadzili przez jakis czas. Duzo robili z Triadą Lech,Arka,Cracovia i z tej bandy na początku lat 90 do okolo 99r Arka miała najlepsza ekipe w Polsce Lech tez mial dobra bande w tych latach ale to Arka byla bardziej widoczna pozniej juz tylko Lech rządził a A i C spuścili totalnie z tonu czemu tak im sie ekipy posypaly to nie wiem.
Jesli chodzi o starcia C-L to raczej w tamtych latach zawsze akcje z Triadą spora ilosc starc na minus dla Legii ale tez i sporo zadym na plus. Większego starcia miedzy L vs C bez zgód raczej nie bylo chyba ze na trasie Krakow Gdynia i na meczu reprezentacji ale to juz z cala koalicją byla Legia.
Września 100% Lech Poznań!
-
- Posty: 1413
- Rejestracja: 18.10.2010, 22:11
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Arka miała po prostu pierwszą, czy tam żeby nie wzbudzać gównoburzy jedną z pierwszych "normalnych" ekip sportowych.
Normalnych w sensie, że później - po 2000 roku, w podobny sposób funkcjonowała już cała scena.
Gabaryty, dobra organizacja, sporty walki teraz to na nikim nie robi to specjalnego wrażenia, ale kiedyś robiło to dużą różnicę. Także to nie było tak, że Arka robiła co chciała, ale nikt normalny nie zaprzeczy, że w drugiej połowie lat 90, mieli topową bandę która była w stanie obić każdego.
Z tym, że tak jak pisałem to były specyficzne czasy z inną logistyką i ogólnie inną organizacją.
Kiedyś to potrafiło pojechać na wyjazd 80 osób, z czego 75 to była banda, a teraz są wyjazdy po 1000 osób, co ekipy jedzie 50 osób.
Ogólnie to wydaje mi się, że wtedy jeszcze bardziej niż dziś liczyła się mobilizacja ekipy, a nie jej rzeczywisty potencjał.
Normalnych w sensie, że później - po 2000 roku, w podobny sposób funkcjonowała już cała scena.
Gabaryty, dobra organizacja, sporty walki teraz to na nikim nie robi to specjalnego wrażenia, ale kiedyś robiło to dużą różnicę. Także to nie było tak, że Arka robiła co chciała, ale nikt normalny nie zaprzeczy, że w drugiej połowie lat 90, mieli topową bandę która była w stanie obić każdego.
Z tym, że tak jak pisałem to były specyficzne czasy z inną logistyką i ogólnie inną organizacją.
Kiedyś to potrafiło pojechać na wyjazd 80 osób, z czego 75 to była banda, a teraz są wyjazdy po 1000 osób, co ekipy jedzie 50 osób.
Ogólnie to wydaje mi się, że wtedy jeszcze bardziej niż dziś liczyła się mobilizacja ekipy, a nie jej rzeczywisty potencjał.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 30.11.2017, 21:00
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
To była 14 minuta ;)Auschwitzcommandos pisze: ↑07.09.2018, 16:21Podobnie było na lodowisku w Oświęcimiu w 2010 jeśli mnie pamięć nie myli. Ostatnia wizyta tyskich kibiców u nas na hali. Około 3 minuty meczu tyscy zaśpiewali Chodźcie osiłki zagramy w rugby bez piłki. Od razu pobiegło w ich stronę chyba z 200 osób. Kiedy już doszło do starcia i wymiany pierwszych ciosów ochrona zaczęła tak gazować że mecz przerwano. Każdy na hali się dusił i nawet po kilku godzinach dalej czuć było gaz w powietrzufasci_nation pisze: ↑06.09.2018, 20:33A mnie interesuje, ile trwał najkrótszy mecz, przerwany i niedokończony w wyniku awantur. Mówiąc inaczej, czy ktoś "poprawił" wynik z meczu Resovia-Stal z 14.04.1999, znanego bardziej jako 3-minutowe derby?
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 01.03.2007, 14:32
- Lokalizacja: Sączersowo
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
A nie było jeszcze jakiegoś starcia z Cracovią gdzieś w Wawie lub pod ?? bo coś mi świta (chyba w jakimś zinie to czytałem) że była jakaś awantura na korzyść Pasów, chyba że pomyliłem ekipy i chodziło o ArkęBeha pisze: ↑08.09.2018, 15:57Mogę troszkę pomylić fakty ( nie chce mi się sprawdzać) - Craxa zaliczyła smary na Hutniku Warszawa ( wygonieni ze stadionu wtedy zostali - ówczesna II liga, 95 czy 96 rok) - ale to mogłem coś pokręcić.Psiak pisze: ↑08.09.2018, 14:47Arka była mocna, może i najlepsza w Polsce, ale nie od początku, a od połowy lat 90 tych.MENTOL1 pisze: ↑09.08.2018, 11:47
Postrachem całej Polski to oni nigdy nie byli jedynie w Krakowie rzadzili przez jakis czas. Duzo robili z Triadą Lech,Arka,Cracovia i z tej bandy na początku lat 90 do okolo 99r Arka miała najlepsza ekipe w Polsce Lech tez mial dobra bande w tych latach ale to Arka byla bardziej widoczna pozniej juz tylko Lech rządził a A i C spuścili totalnie z tonu czemu tak im sie ekipy posypaly to nie wiem.
Jesli chodzi o starcia C-L to raczej w tamtych latach zawsze akcje z Triadą spora ilosc starc na minus dla Legii ale tez i sporo zadym na plus. Większego starcia miedzy L vs C bez zgód raczej nie bylo chyba ze na trasie Krakow Gdynia i na meczu reprezentacji ale to juz z cala koalicją byla Legia.
Druga mocna awantura na Poznań Główny, gdy ekipa hoolies Legii pojechała incognito pociągiem rejsowym z dala od głównej wycieczki - tam wpadli w ekipę Lecha odbierającą Craxę właśnie. W użyciu był sprzęty z pobliskiej budowy
Generalnie "złote lata" Arki i Craxy z mej subiektywnej oceny - to troszkę taki fejm.
Arka grała głownie w III lidze, gdzie połowa tabeli to były drużyny warszawskie i podwarszawskie i praktycznie same 0 wyjazdowe.
Raz Legia pojechała na Arki wyjazd , chyba do Kętrzyna - ale tych Arkowców co złapali, to nawet nie bili.
Faktem jest, że numer na rezerwach Legii zrobili dobry, podobnie jak w Ursusie.
Ze starego układu kadry pamiętam jeszcze fakt, że większość ekip w Polsce na hasło Arka miała pełne gacie.
Tyle, że to były takie legendy - nawet Miedź Legnica kiedyś zlała ekipę Arki gdzieś pod Lubinem, manto dostali także kiedyś w Szczecinie wyczajeni na meczu (Rybaka przed TVNem znało wielu z kadry i turnieju w Gdyni)
W mej opinni mega reklamę zrobły im akcje w Świnoujściu oraz Kaliszu.
Gia Ta Panta Mazi Sas - Pisti Mehri Tanato
[link]" target="_blank
[link]" target="_blank
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 07.12.2017, 13:37
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Dlaczego fejm- wlasnie przez tą monotonię grania po 3ligach z jakimiś wioskami było ciśnienie na kadrę gdzie zwłaszcza Wy i Zagłębie Sosnowiec byliście najbardziej „gnębieni”.Beha pisze: ↑08.09.2018, 15:57Mogę troszkę pomylić fakty ( nie chce mi się sprawdzać) - Craxa zaliczyła smary na Hutniku Warszawa ( wygonieni ze stadionu wtedy zostali - ówczesna II liga, 95 czy 96 rok) - ale to mogłem coś pokręcić.Psiak pisze: ↑08.09.2018, 14:47Arka była mocna, może i najlepsza w Polsce, ale nie od początku, a od połowy lat 90 tych.MENTOL1 pisze: ↑09.08.2018, 11:47
Postrachem całej Polski to oni nigdy nie byli jedynie w Krakowie rzadzili przez jakis czas. Duzo robili z Triadą Lech,Arka,Cracovia i z tej bandy na początku lat 90 do okolo 99r Arka miała najlepsza ekipe w Polsce Lech tez mial dobra bande w tych latach ale to Arka byla bardziej widoczna pozniej juz tylko Lech rządził a A i C spuścili totalnie z tonu czemu tak im sie ekipy posypaly to nie wiem.
Jesli chodzi o starcia C-L to raczej w tamtych latach zawsze akcje z Triadą spora ilosc starc na minus dla Legii ale tez i sporo zadym na plus. Większego starcia miedzy L vs C bez zgód raczej nie bylo chyba ze na trasie Krakow Gdynia i na meczu reprezentacji ale to juz z cala koalicją byla Legia.
Druga mocna awantura na Poznań Główny, gdy ekipa hoolies Legii pojechała incognito pociągiem rejsowym z dala od głównej wycieczki - tam wpadli w ekipę Lecha odbierającą Craxę właśnie. W użyciu był sprzęty z pobliskiej budowy
Generalnie "złote lata" Arki i Craxy z mej subiektywnej oceny - to troszkę taki fejm.
Arka grała głownie w III lidze, gdzie połowa tabeli to były drużyny warszawskie i podwarszawskie i praktycznie same 0 wyjazdowe.
Raz Legia pojechała na Arki wyjazd , chyba do Kętrzyna - ale tych Arkowców co złapali, to nawet nie bili.
Faktem jest, że numer na rezerwach Legii zrobili dobry, podobnie jak w Ursusie.
Ze starego układu kadry pamiętam jeszcze fakt, że większość ekip w Polsce na hasło Arka miała pełne gacie.
Tyle, że to były takie legendy - nawet Miedź Legnica kiedyś zlała ekipę Arki gdzieś pod Lubinem, manto dostali także kiedyś w Szczecinie wyczajeni na meczu (Rybaka przed TVNem znało wielu z kadry i turnieju w Gdyni)
W mej opinni mega reklamę zrobły im akcje w Świnoujściu oraz Kaliszu.
Mijasz sie z prawdą, w Kętrzynie byliśmy chyba w 8 osób ( notabene- połowa to FC Braniewo poruszane w innym temacie) i wiadomo, ze po pewnym wydarzeniu mieliście duże ciśnienie na Nas, ale oprócz napinki do niczego nie doszło, wiec nie wiem skąd info, ze kogoś złapaliście???
Akurat na meczu w Szczecinie nikogo Pogoń nie zwyczaila bo tamta ekipa sama ładnie sie przedstawiła :)
-
- Posty: 1154
- Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Już bez przesady w drugą stronę :) Byłem jednym z "gnębionych" na powrocie z Zabrza POL-FRA, przed wspomnianym wcześniej paktem, które to wydarzenie moim zdaniem mocno się przyczyniło do powstania gdyńskiego układu.Gedania Gdansk pisze: ↑08.09.2018, 19:43Dlaczego fejm- wlasnie przez tą monotonię grania po 3ligach z jakimiś wioskami było ciśnienie na kadrę gdzie zwłaszcza Wy i Zagłębie Sosnowiec byliście najbardziej „gnębieni”.
McDonald Częstochowa, czyli debiut pojęcia "trzeci/czwarty garnitur/koloniści", które w odniesieniu do biorącego udział w konsumpcji składu z Gdyni zastosował w fan-zinach i prywatnej korespondencji pocztowej (tą drogą latały wtedy relacje, fotki i "składaki") obywatel P. od Was.
No bo przecież Arka by "pognębiła" ;)
A co tam w komentarzach na Onecie?
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 07.12.2017, 13:37
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Faktycznie udana Wasza odpowiedz, chociaż P..ch miał racje bo ten pierwszy garnitur pojechał wtedy chyba na balety na Słowację. A akcja na totalnym zaskoczeniu, być obudzonym przez wlatujace przez szybę jakieś cegły i pozniej bejsbole :)
-
- Posty: 121
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:20
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Trapi to za duże słowo, raczej ciekawi skąd w Łęcznej ( ok. 20 tyś. miasto), jest tylu kibiców?
Liczby wyjazdowe ciekawe, wyjazdy nie odpuszczane, do tego jakaś tam chuliganka. Zgody, układy.
Była tzw. ekstraklasa, I liga. Wpływ Motoru? Można coś więcej w ich temacie.
Liczby wyjazdowe ciekawe, wyjazdy nie odpuszczane, do tego jakaś tam chuliganka. Zgody, układy.
Była tzw. ekstraklasa, I liga. Wpływ Motoru? Można coś więcej w ich temacie.
-
- Posty: 663
- Rejestracja: 03.10.2009, 11:12
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Każdy ma swoją racjęGedania Gdansk pisze: ↑08.09.2018, 19:43Dlaczego fejm- wlasnie przez tą monotonię grania po 3ligach z jakimiś wioskami było ciśnienie na kadrę gdzie zwłaszcza Wy i Zagłębie Sosnowiec byliście najbardziej „gnębieni”.Beha pisze: ↑08.09.2018, 15:57Mogę troszkę pomylić fakty ( nie chce mi się sprawdzać) - Craxa zaliczyła smary na Hutniku Warszawa ( wygonieni ze stadionu wtedy zostali - ówczesna II liga, 95 czy 96 rok) - ale to mogłem coś pokręcić.
Druga mocna awantura na Poznań Główny, gdy ekipa hoolies Legii pojechała incognito pociągiem rejsowym z dala od głównej wycieczki - tam wpadli w ekipę Lecha odbierającą Craxę właśnie. W użyciu był sprzęty z pobliskiej budowy
Generalnie "złote lata" Arki i Craxy z mej subiektywnej oceny - to troszkę taki fejm.
Arka grała głownie w III lidze, gdzie połowa tabeli to były drużyny warszawskie i podwarszawskie i praktycznie same 0 wyjazdowe.
Raz Legia pojechała na Arki wyjazd , chyba do Kętrzyna - ale tych Arkowców co złapali, to nawet nie bili.
Faktem jest, że numer na rezerwach Legii zrobili dobry, podobnie jak w Ursusie.
Ze starego układu kadry pamiętam jeszcze fakt, że większość ekip w Polsce na hasło Arka miała pełne gacie.
Tyle, że to były takie legendy - nawet Miedź Legnica kiedyś zlała ekipę Arki gdzieś pod Lubinem, manto dostali także kiedyś w Szczecinie wyczajeni na meczu (Rybaka przed TVNem znało wielu z kadry i turnieju w Gdyni)
W mej opinni mega reklamę zrobły im akcje w Świnoujściu oraz Kaliszu.
Mijasz sie z prawdą, w Kętrzynie byliśmy chyba w 8 osób ( notabene- połowa to FC Braniewo poruszane w innym temacie) i wiadomo, ze po pewnym wydarzeniu mieliście duże ciśnienie na Nas, ale oprócz napinki do niczego nie doszło, wiec nie wiem skąd info, ze kogoś złapaliście???
Akurat na meczu w Szczecinie nikogo Pogoń nie zwyczaila bo tamta ekipa sama ładnie sie przedstawiła :)
Arka miała kadrę, Legia Górnika, Widzew, ŁKS, Hanysowo, a dosyć często europejskie atrakcje.
Ty napiszesz nic niewarte wyjazdy, a tu co wyjazd gorący teren.
Różnica skali.
A w Bratysławie to chyba bardziej PB niż wy ZS.
Dziś fajne dopełnienie historii :-)
-
- Posty: 1154
- Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Życie ;) (wtedy). Chociaż do tamtego czasu nie liczyło się "garniturów". Na wspomniany wcześniej mecz POL-SŁO jechaliśmy rejsowym we trzech z legijną flagą naszej dzielnicy. W Zabrzu skradaliśmy się za garażami ("Śląska Siła" i takie tam ;) i weszliśmy na sektor Legii z... Lechem - chyba unikalne zdjęcia jednej z "firmowych" flag Legii ("koperta" z nazwą klubu) obok równie prestiżowego płótna "KKS Lech Poznań". W przypadku przykładowej utraty barw przez nas nikt by nie wspominał o "garniturach". Po prostu mielibyśmy bana na Ł3.Gedania Gdansk pisze: ↑08.09.2018, 20:37Faktycznie udana Wasza odpowiedz, chociaż P..ch miał racje bo ten pierwszy garnitur pojechał wtedy chyba na balety na Słowację. A akcja na totalnym zaskoczeniu, być obudzonym przez wlatujace przez szybę jakieś cegły i pozniej bejsbole :)
Jeździliśmy na wyjazdy, nie będąc "w ekipie" (rozumianej tak jak po 2000).
A co tam w komentarzach na Onecie?
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 28.08.2016, 01:16
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Powiedz mi w jaki sposób ta ekipa w Szczecinie tak ładnie się przedstawiła ? . Bo ja pamiętam co innego - oprócz oklepanych , pamiętam spidermenów na szczecińskich płotach ( wtedy wysokich w sektorze w którym ta ekipa siedziała )Gedania Gdansk pisze: ↑08.09.2018, 19:43Dlaczego fejm- wlasnie przez tą monotonię grania po 3ligach z jakimiś wioskami było ciśnienie na kadrę gdzie zwłaszcza Wy i Zagłębie Sosnowiec byliście najbardziej „gnębieni”.Beha pisze: ↑08.09.2018, 15:57Mogę troszkę pomylić fakty ( nie chce mi się sprawdzać) - Craxa zaliczyła smary na Hutniku Warszawa ( wygonieni ze stadionu wtedy zostali - ówczesna II liga, 95 czy 96 rok) - ale to mogłem coś pokręcić.
Druga mocna awantura na Poznań Główny, gdy ekipa hoolies Legii pojechała incognito pociągiem rejsowym z dala od głównej wycieczki - tam wpadli w ekipę Lecha odbierającą Craxę właśnie. W użyciu był sprzęty z pobliskiej budowy
Generalnie "złote lata" Arki i Craxy z mej subiektywnej oceny - to troszkę taki fejm.
Arka grała głownie w III lidze, gdzie połowa tabeli to były drużyny warszawskie i podwarszawskie i praktycznie same 0 wyjazdowe.
Raz Legia pojechała na Arki wyjazd , chyba do Kętrzyna - ale tych Arkowców co złapali, to nawet nie bili.
Faktem jest, że numer na rezerwach Legii zrobili dobry, podobnie jak w Ursusie.
Ze starego układu kadry pamiętam jeszcze fakt, że większość ekip w Polsce na hasło Arka miała pełne gacie.
Tyle, że to były takie legendy - nawet Miedź Legnica kiedyś zlała ekipę Arki gdzieś pod Lubinem, manto dostali także kiedyś w Szczecinie wyczajeni na meczu (Rybaka przed TVNem znało wielu z kadry i turnieju w Gdyni)
W mej opinni mega reklamę zrobły im akcje w Świnoujściu oraz Kaliszu.
Mijasz sie z prawdą, w Kętrzynie byliśmy chyba w 8 osób ( notabene- połowa to FC Braniewo poruszane w innym temacie) i wiadomo, ze po pewnym wydarzeniu mieliście duże ciśnienie na Nas, ale oprócz napinki do niczego nie doszło, wiec nie wiem skąd info, ze kogoś złapaliście???
Akurat na meczu w Szczecinie nikogo Pogoń nie zwyczaila bo tamta ekipa sama ładnie sie przedstawiła :)
-
- Posty: 663
- Rejestracja: 03.10.2009, 11:12
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
A i jeszcze uwaga/przytyk - Legia w tych "złotych" latach nie robiła sobie zgód w każdej części Polski, ani nie zmieniała jak Lech - z Bałtyku na ArkęGedania Gdansk pisze: ↑08.09.2018, 20:37Faktycznie udana Wasza odpowiedz, chociaż P..ch miał racje bo ten pierwszy garnitur pojechał wtedy chyba na balety na Słowację. A akcja na totalnym zaskoczeniu, być obudzonym przez wlatujace przez szybę jakieś cegły i pozniej bejsbole :)
Chyba kolega Śledź na emigracji z tego gorum zostawił teź jakieś fany w Warszawie wbrew swej woli
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 26.04.2013, 00:34
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Może mi się dekady poj... ale jeżeli chodzi o potyczki C i L to czy Cracusy nie połączyli siły z drugą stroną błoń aby przejechać się po Legii w parku, chyba przy okazji meczu na Hucie?
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 15.02.2014, 20:54
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
O ile pamiętam, to Arka przyjechała do Szczecina na urodziny Nicińskiego i przy okazji poszła na mecz. Wywiesili na płocie, na głównej trybunie biały transparent z napisem chyba "Nitka i Fala zawsze z Arką" czy coś w tym stylu - bo jeszcze o Faltyńskiego chodziło, który też grał wtedy w Pogoni. No a później, to już tak jak ktoś napisał - atak Pogoni, jakieś trafienia i paniczna ucieczka Arki. Swoją drogą, trzeba mieć jaja aby taki numer odwalić na wrogim stadionie.takisobie pisze: ↑08.09.2018, 21:28Powiedz mi w jaki sposób ta ekipa w Szczecinie tak ładnie się przedstawiła ? . Bo ja pamiętam co innego - oprócz oklepanych , pamiętam spidermenów na szczecińskich płotach ( wtedy wysokich w sektorze w którym ta ekipa siedziała )Gedania Gdansk pisze: ↑08.09.2018, 19:43Dlaczego fejm- wlasnie przez tą monotonię grania po 3ligach z jakimiś wioskami było ciśnienie na kadrę gdzie zwłaszcza Wy i Zagłębie Sosnowiec byliście najbardziej „gnębieni”.Beha pisze: ↑08.09.2018, 15:57
Mogę troszkę pomylić fakty ( nie chce mi się sprawdzać) - Craxa zaliczyła smary na Hutniku Warszawa ( wygonieni ze stadionu wtedy zostali - ówczesna II liga, 95 czy 96 rok) - ale to mogłem coś pokręcić.
Druga mocna awantura na Poznań Główny, gdy ekipa hoolies Legii pojechała incognito pociągiem rejsowym z dala od głównej wycieczki - tam wpadli w ekipę Lecha odbierającą Craxę właśnie. W użyciu był sprzęty z pobliskiej budowy
Generalnie "złote lata" Arki i Craxy z mej subiektywnej oceny - to troszkę taki fejm.
Arka grała głownie w III lidze, gdzie połowa tabeli to były drużyny warszawskie i podwarszawskie i praktycznie same 0 wyjazdowe.
Raz Legia pojechała na Arki wyjazd , chyba do Kętrzyna - ale tych Arkowców co złapali, to nawet nie bili.
Faktem jest, że numer na rezerwach Legii zrobili dobry, podobnie jak w Ursusie.
Ze starego układu kadry pamiętam jeszcze fakt, że większość ekip w Polsce na hasło Arka miała pełne gacie.
Tyle, że to były takie legendy - nawet Miedź Legnica kiedyś zlała ekipę Arki gdzieś pod Lubinem, manto dostali także kiedyś w Szczecinie wyczajeni na meczu (Rybaka przed TVNem znało wielu z kadry i turnieju w Gdyni)
W mej opinni mega reklamę zrobły im akcje w Świnoujściu oraz Kaliszu.
Mijasz sie z prawdą, w Kętrzynie byliśmy chyba w 8 osób ( notabene- połowa to FC Braniewo poruszane w innym temacie) i wiadomo, ze po pewnym wydarzeniu mieliście duże ciśnienie na Nas, ale oprócz napinki do niczego nie doszło, wiec nie wiem skąd info, ze kogoś złapaliście???
Akurat na meczu w Szczecinie nikogo Pogoń nie zwyczaila bo tamta ekipa sama ładnie sie przedstawiła :)
-
- Posty: 712
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:23
- Lokalizacja: zachód
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Tak, to miały być urodziny Nicińskiego i Faltyńskiego. Ale ci się z tym transparentem na płocie przyśniło. Siedzieli incognito na obecnej krytej, gdy zostali rozkminieni, ruszyła ekspedycja karna, przez sektory. Ci co byli jeszcze wstanie ewakuowali się ze stadionu w trybie natychmiastowym, reszta została najebana. Dostali solidny w******* byli gonieni przez pół miasta. Po czym ekipa Pogoni pojawiła się pod lokalem gdzie miały odbyć się urodziny. Nie było już kogo bić, za dużo kontuzji rugbystów z Arki. Odpuszczono im kolejnego wpierdolu.
Po wszystkim Niciński "wykupił" się ekipie Pogoni, Faltyński (gdyński gangsta) odszedł przy najlbiższym okienku transferowym.
Ale zdaje się że po całej akcji zostały jakieś kontakty na linii Gdynia-Szczecin hehe ;)
Po wszystkim Niciński "wykupił" się ekipie Pogoni, Faltyński (gdyński gangsta) odszedł przy najlbiższym okienku transferowym.
Ale zdaje się że po całej akcji zostały jakieś kontakty na linii Gdynia-Szczecin hehe ;)
-
- Posty: 680
- Rejestracja: 31.05.2016, 00:18
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Który to był rok ?
-
- Posty: 712
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:23
- Lokalizacja: zachód
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Wiosna 1995roku. Wydawało się spokojny mecz z łódzkim KS-em, który w tamtych czasach nie jeździł do Szczecina. A tu takie cyrki :)
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 27.10.2013, 22:29
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Jak już jesteśmy przy temacie Pogoni. Jak to było z Majdanem i flagą? On faktycznie obronił, odbił jakąś Waszą flagę (chyba w meczu ze Śląskiem) czy to bardziej miejska legenda?
-
- Posty: 712
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:23
- Lokalizacja: zachód
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Odbił. Śląsk jesienią 1995 roku wrzucił gaz lzawiacy w sektory Pogoni (350 osób, na tamte czasy rewelka) po czym typ zerwał flagę z plotu. Biegł z nią w stronę sektorów Śląska za bramką Majdana, ten bez namysłu opuścił swoje miejsce pobiegł za typem i odzyskał flagę. Na następnym meczu dostał puchar z gratulacjami od fanatyków Pogoni. Do tego za całą sytuację at obwinia kibiców Pogoni, którzy zostali spacyfikowani i wywiezieni na dworzec. Flagi zostały na płocie piłkarze Pogoni i zdaje się kibice Śląska je pościągali i oddali kibicom.
-
- Posty: 246
- Rejestracja: 12.09.2012, 14:18
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
też bym chcial wiedziecPolish Power pisze: ↑07.09.2018, 16:06Jaki jest tytuł tego kawałka z tej zapowiedzi Jastrzębia ??? Od 1 min 5 sek :
https://m.youtube.com/watch?v=mcIecvmXsvI
-
- Posty: 230
- Rejestracja: 22.09.2016, 13:15
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
https://www.youtube.com/watch?v=jsSeFJD ... dex=4&t=0sVin Diesel pisze: ↑09.09.2018, 12:25też bym chcial wiedziecPolish Power pisze: ↑07.09.2018, 16:06Jaki jest tytuł tego kawałka z tej zapowiedzi Jastrzębia ??? Od 1 min 5 sek :
https://m.youtube.com/watch?v=mcIecvmXsvI
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 15.02.2014, 20:54
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Możesz się nie zgadzać z tym transparentem, Twoja sprawa. Ale ja go doskonale pamiętam, bo siedziałem po drugiej stronie stadionu i nie mogłem uwierzyć że to się dzieje naprawdę. Poza tym nie byłem sam i nawet ostatnio z kolegami to wspominaliśmy. Oczywiście transparent został błyskawicznie zerwany, jak tylko nasi go wyczaili.leniwiec pisze: ↑09.09.2018, 12:00Tak, to miały być urodziny Nicińskiego i Faltyńskiego. Ale ci się z tym transparentem na płocie przyśniło. Siedzieli incognito na obecnej krytej, gdy zostali rozkminieni, ruszyła ekspedycja karna, przez sektory. Ci co byli jeszcze wstanie ewakuowali się ze stadionu w trybie natychmiastowym, reszta została najebana. Dostali solidny w******* byli gonieni przez pół miasta. Po czym ekipa Pogoni pojawiła się pod lokalem gdzie miały odbyć się urodziny. Nie było już kogo bić, za dużo kontuzji rugbystów z Arki. Odpuszczono im kolejnego wpierdolu.
Po wszystkim Niciński "wykupił" się ekipie Pogoni, Faltyński (gdyński gangsta) odszedł przy najlbiższym okienku transferowym.
Ale zdaje się że po całej akcji zostały jakieś kontakty na linii Gdynia-Szczecin hehe ;)
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 15.02.2014, 20:54
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Jeszcze à propos wiszenia na płotach :) Pamiętam jak w chyba 1987 pierwszy raz przyjechał do Szczecina Widzew, a przynajmniej pierwszy raz się ujawnił. Było ok. 1h przed meczem i oni postanowili pozwiedzać stadion, który był jeszcze prawie pusty. W kilkanaście osób szli na około, od sektora gości w stronę zegara itd. No i się przeliczyli, bo jednak zebrała się szybko grupa chcąca zapewnić gościom rozrywkę. Spieprzali tak, że mało się nie pozabijali na płocie gdzie kończy się podkowa, naprzeciwko sektora gości. Swoją drogą niezłe czasy, łażenie po stadionie bez żadnej eskorty.Horizon pisze: ↑09.09.2018, 13:33Możesz się nie zgadzać z tym transparentem, Twoja sprawa. Ale ja go doskonale pamiętam, bo siedziałem po drugiej stronie stadionu i nie mogłem uwierzyć że to się dzieje naprawdę. Poza tym nie byłem sam i nawet ostatnio z kolegami to wspominaliśmy. Oczywiście transparent został błyskawicznie zerwany, jak tylko nasi go wyczaili.leniwiec pisze: ↑09.09.2018, 12:00Tak, to miały być urodziny Nicińskiego i Faltyńskiego. Ale ci się z tym transparentem na płocie przyśniło. Siedzieli incognito na obecnej krytej, gdy zostali rozkminieni, ruszyła ekspedycja karna, przez sektory. Ci co byli jeszcze wstanie ewakuowali się ze stadionu w trybie natychmiastowym, reszta została najebana. Dostali solidny w******* byli gonieni przez pół miasta. Po czym ekipa Pogoni pojawiła się pod lokalem gdzie miały odbyć się urodziny. Nie było już kogo bić, za dużo kontuzji rugbystów z Arki. Odpuszczono im kolejnego wpierdolu.
Po wszystkim Niciński "wykupił" się ekipie Pogoni, Faltyński (gdyński gangsta) odszedł przy najlbiższym okienku transferowym.
Ale zdaje się że po całej akcji zostały jakieś kontakty na linii Gdynia-Szczecin hehe ;)
-
- Posty: 614
- Rejestracja: 11.11.2010, 22:05
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Jeśli już jestesmy przy odwiedzinach piłkarzy, to Lech wybrał się do Berlina na mecz Piotra Reisa. Sam chyba ich zaprosił i było coś że niemcy sapali ale odwagi zabrakło na sam widok...
-
- Posty: 241
- Rejestracja: 10.10.2017, 19:21
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Ile to juz zagranicznych ekip sie obsralo na sam widok Polskich ekip od Angoli przez Niemcow po Chorwatow.
Podtrzymam tu na duchu kazdego ktory zbladzil
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 27.02.2007, 10:46
- Lokalizacja: z portowego miasta
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Nie było żadnego transparentu !Horizon pisze: ↑09.09.2018, 13:33Możesz się nie zgadzać z tym transparentem, Twoja sprawa. Ale ja go doskonale pamiętam, bo siedziałem po drugiej stronie stadionu i nie mogłem uwierzyć że to się dzieje naprawdę. Poza tym nie byłem sam i nawet ostatnio z kolegami to wspominaliśmy. Oczywiście transparent został błyskawicznie zerwany, jak tylko nasi go wyczaili.leniwiec pisze: ↑09.09.2018, 12:00Tak, to miały być urodziny Nicińskiego i Faltyńskiego. Ale ci się z tym transparentem na płocie przyśniło. Siedzieli incognito na obecnej krytej, gdy zostali rozkminieni, ruszyła ekspedycja karna, przez sektory. Ci co byli jeszcze wstanie ewakuowali się ze stadionu w trybie natychmiastowym, reszta została najebana. Dostali solidny w******* byli gonieni przez pół miasta. Po czym ekipa Pogoni pojawiła się pod lokalem gdzie miały odbyć się urodziny. Nie było już kogo bić, za dużo kontuzji rugbystów z Arki. Odpuszczono im kolejnego wpierdolu.
Po wszystkim Niciński "wykupił" się ekipie Pogoni, Faltyński (gdyński gangsta) odszedł przy najlbiższym okienku transferowym.
Ale zdaje się że po całej akcji zostały jakieś kontakty na linii Gdynia-Szczecin hehe ;)
Arkowcy bodajże dwa razy pozdrowili GN i MF
W trakcie awantury ewakuowali się na wyłączone z użytku sektory nr 1 i 2
Transparent o treści "Falko Nitek zawsze z Arką" wisiał w Poznaniu na meczu Lecha z Pogonią
Nie pamiętam czy przed tym zdarzeniem czy po bo pamięć już nie ta
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 15.02.2014, 20:54
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Gryfus, masz prawo mieć swoje zdanie. Ja obstaję przy swoim. Jeszcze amnezji ani rozdwojenia jaźni nie mam. Poza tym, nie byłem na meczu sam. Pozdrawiam.Gryfus pisze: ↑09.09.2018, 21:19Nie było żadnego transparentu !Horizon pisze: ↑09.09.2018, 13:33Możesz się nie zgadzać z tym transparentem, Twoja sprawa. Ale ja go doskonale pamiętam, bo siedziałem po drugiej stronie stadionu i nie mogłem uwierzyć że to się dzieje naprawdę. Poza tym nie byłem sam i nawet ostatnio z kolegami to wspominaliśmy. Oczywiście transparent został błyskawicznie zerwany, jak tylko nasi go wyczaili.leniwiec pisze: ↑09.09.2018, 12:00Tak, to miały być urodziny Nicińskiego i Faltyńskiego. Ale ci się z tym transparentem na płocie przyśniło. Siedzieli incognito na obecnej krytej, gdy zostali rozkminieni, ruszyła ekspedycja karna, przez sektory. Ci co byli jeszcze wstanie ewakuowali się ze stadionu w trybie natychmiastowym, reszta została najebana. Dostali solidny w******* byli gonieni przez pół miasta. Po czym ekipa Pogoni pojawiła się pod lokalem gdzie miały odbyć się urodziny. Nie było już kogo bić, za dużo kontuzji rugbystów z Arki. Odpuszczono im kolejnego wpierdolu.
Po wszystkim Niciński "wykupił" się ekipie Pogoni, Faltyński (gdyński gangsta) odszedł przy najlbiższym okienku transferowym.
Ale zdaje się że po całej akcji zostały jakieś kontakty na linii Gdynia-Szczecin hehe ;)
Arkowcy bodajże dwa razy pozdrowili GN i MF
W trakcie awantury ewakuowali się na wyłączone z użytku sektory nr 1 i 2
Transparent o treści "Falko Nitek zawsze z Arką" wisiał w Poznaniu na meczu Lecha z Pogonią
Nie pamiętam czy przed tym zdarzeniem czy po bo pamięć już nie ta
-
- Posty: 712
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:23
- Lokalizacja: zachód
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Horizon dałeś mi wstrzyka z tym transparentem a że było to ponad 23 lata temu musiałem dopytać paru osób dla pewności. I tak jak pisał Gryfus żadnego transparentu z okolic młyna czy obecnej krytej nikt nie widział. Chyba że wisiał chwilkę i był widoczny z małej trybuny, jedyna możliwość.
Transparent wisiał ale rok później w Poznaniu na Lech-Pogoń co byliśmy specjalem w ponad 600 osób "Falko, Nitek-zawsze z Arką".
Kolejna sprawa to tak jak pisał Gryfus arkowcy "schronili" się w większości na wyłączonych wtedy sektorach 1 i 2. Nieliczni wybili ze stadionu. Ruszyła ekspedycja karna wzdłuż torów przy Twardowskiego i dalej za szlabany na Jagiellońską. Z tym że tam już raczej była awantura z policją której się nazjeżdżało, sporo osób zawinięto, skończyło się kolegium.
Transparent wisiał ale rok później w Poznaniu na Lech-Pogoń co byliśmy specjalem w ponad 600 osób "Falko, Nitek-zawsze z Arką".
Kolejna sprawa to tak jak pisał Gryfus arkowcy "schronili" się w większości na wyłączonych wtedy sektorach 1 i 2. Nieliczni wybili ze stadionu. Ruszyła ekspedycja karna wzdłuż torów przy Twardowskiego i dalej za szlabany na Jagiellońską. Z tym że tam już raczej była awantura z policją której się nazjeżdżało, sporo osób zawinięto, skończyło się kolegium.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: 03.03.2013, 14:45
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
W latach 90-tych nic takiego nie miało miejsca i mieć nie mogło ze względu na zdecydowane zaostrzenie relacji dwóch krakowskich ekip, przełożonych na tocząca się, nieustanną "wojnę". Może początek lat 80-tych, kiedy z Cracovią była zgoda, tylko pytanie co Legia wówczas robiła by w Hucie?
Jedyny mecz w "waszym towarzystwie", gdzie połączyliśmy się z Cracovią to Pol-Ang 1989 w Chorzowie i tam faktycznie zaatakowaliśmy was w parku, obok stadionu, ale była to wyłącznie Wisła. "Układ" ekip miał miejsce wyłącznie na stadionie.
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"
Ja Wisła, Ja Wisła!"
-
- Posty: 967
- Rejestracja: 22.09.2014, 14:38
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Może nie od dawna, i nie trapi a ciekawi ale zapytam. Wczoraj trochę nadrobiłem zaległości i przeczytałem w TMK wywiad z kibicem Podbeskidzia, i się zastanawiam nad ich dotychczasową działalnością w klimatach H. Jakie były akcję z ich udziałem? Kojarze ustawki z BKS Bielsko i GKS-em Jastrzębie, 2006? Albo 2007 rok? Podczas ich wyjazdu na Warte atakował ich chyba Górnik Konin ale się nie zatrzymali, była też awantura z Flotą w Świnoujściu, przegrana przez Podbeskidzie, na powrocie z Warszawy atak BKS & Zagłębie (wtedy chyba tracą flagę narodową?), Kojarze też, że na powrocie z Krakowa po meczu PP, Wisła trafia ich busa. Przed meczem z Legią Bielsku zostali też pogonieni pod stadionem chyba przez Legię? Było coś jeszcze? Jeśli coś pomyliłem albo źle opisałem to może ktoś z Podbeskidzia albo tych ekip sprostować to:).
-
- Posty: 967
- Rejestracja: 22.09.2014, 14:38
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Sorry za post pod postem, ale jeszcze pytanie. Podobno Podbeskidzie ma "kosę" że Szczakowianką Jaworzno. Skąd się wzięła ta kosa i czy dochodziło do jakichś walk między tymi dwoma ekipami?
-
- Posty: 631
- Rejestracja: 14.09.2009, 14:25
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Ciekawy temat z Podbeskidziem poruszyłeś i fajnie było by gdyby ktoś od nich się wypowiedział.Ale to mało realne.Tylko jedno małe „ale”.Pytasz o ich działalność H, a wspominasz o sytuacjach gdy nie podjęli walki.
Poza tym o czym wspomniałeś, to na tą chwilę co przychodzi mi do głowy:
Kilkanaście lat temu atakują busa Szczakowianki po meczu w Bielsku.
10 lat temu na meczu Polska-Czechy kroją 1 flagę.Ale to c*** nie zdobycz.
Kilka lat temu jadą na mecz swoich rezerw z jakąś drużyną na której był młyn i coś chcą wykręcić, ale w sumie do niczego nie dochodzi.
Poza tym o czym wspomniałeś, to na tą chwilę co przychodzi mi do głowy:
Kilkanaście lat temu atakują busa Szczakowianki po meczu w Bielsku.
10 lat temu na meczu Polska-Czechy kroją 1 flagę.Ale to c*** nie zdobycz.
Kilka lat temu jadą na mecz swoich rezerw z jakąś drużyną na której był młyn i coś chcą wykręcić, ale w sumie do niczego nie dochodzi.
-
- Posty: 663
- Rejestracja: 03.10.2009, 11:12
Re: Trapi mnie to od dawna (KIBICOWSKO)
Chyba nawet TSP biło się z Jastrzębiem na małe liczby.
Na Legii też byli kiedyś "składem" chyba razem z GKM-em , w każdym razie większość wycieczki stanowili wtedy fani Małysza, ale ktoś tam kumaty był.
Na Legii też byli kiedyś "składem" chyba razem z GKM-em , w każdym razie większość wycieczki stanowili wtedy fani Małysza, ale ktoś tam kumaty był.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: bubus79, NiebieskiDaf, nightmare88! i 149 gości