Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
Np. ?Byłem we wszystkich miastach na podkarpaciu i widziałem już znacznie bardziej "przytlaczające" miasta o Dębicy
Odnośnie Dębicy jeszcze, to choć zabytków tu jak na lekarstwo (zachowana mało-miasteczkowa zabudowa), to jako jedna z pierwszych po Rzeszowie (który ostatnimi laty przeżył prawdziwy bum pod każdą postacią) posiadała "Galerie" (pierwsza już w 1999r, druga 2007r) a także doczekała się (zaraz po Rzeszowie) Mc Donald'sa (2000r). Oczywiście obecnie to norma {śmiech}, ale w tamtych czasach była to spora "nowinka".
Kolego, nie wiem które rejony miasta zwiedziłeś i ile tam balowałeś, ale mówiąc o Rzeszowie jako o wiosce wystawiasz o sobie tragiczne świadectwo. Rzeszów od paru dobrych lat znany jest jako stolica innowacji. Od już dłuższego czasu znane jest jako jedne z najbardziej zadbanych i czystych w Polsce. To odnośnie wioski (która w ogólnym mniemaniu nie kojarzy się z czystością i zadbaną infrastrukturą). Co do klimatu. Tak jak w przytłaczającej większości miast klimat zginął wraz z nadejściem ery kamer i telefonów, choć są osiedla, na których można zapoznać się z różnymi atrakcjami, np. resoviackie Andersa i stalowska Baranówka i Nowe Miasto. O wiele więcej dzieje się na terenie fan clubów :)
To chyba Mielec ma kryzys w porównaniu do czasów ChMK. Nie zgodze się też że miasta na Podkarpaciu to umieralnie. Małe miasteczka tak, bo właśnie z nich ludzie przenoszą się do tych większych.subagazi pisze: ↑30.05.2018, 15:41miasta na podkarpaciu to powoli umieralnia. duze emetrytow. widac to tez po kryzysie kibicowskim- ktory dotknal kazda ekipe, poza Stala Mielec (wynik sportowy)
Stal Rzeszow- totalny kryzys, Resovia nie lepsza- SSW- kiedys mlyny po 1000 osob- dzis maja problem z 100, Jaroslawia, Przemysla juz nie ma. itp...
No coś w tym racji jest, aczkolwiek twoja ocena Stali i Resovii tak jakby wzięta z... d***. Generalnie stwierdzić należy, iż to nie Przemyśl czy Jarosław nie istnieją, będąc w którejśtam lidze, jak dla mnie najwiekszą porażką podkarpacia są Tarnobrzeg i Mielec. Zero ekipy, w przypadku Tarnobrzega zero ultraski, kontakty utrzymywane na zasadzie starych znajomości. Jeśliby patrzeć na ekipę przez pryzmat ligi i pozycji klubu, Tarnobrzeg to jest dramat.subagazi pisze: ↑30.05.2018, 15:41miasta na podkarpaciu to powoli umieralnia. duze emetrytow. widac to tez po kryzysie kibicowskim- ktory dotknal kazda ekipe, poza Stala Mielec (wynik sportowy)
Stal Rzeszow- totalny kryzys, Resovia nie lepsza- SSW- kiedys mlyny po 1000 osob- dzis maja problem z 100, Jaroslawia, Przemysla juz nie ma. itp...
Kolego, nie wiem które rejony miasta zwiedziłeś i ile tam balowałeś, ale mówiąc o Rzeszowie jako o wiosce wystawiasz o sobie tragiczne świadectwo. Rzeszów od paru dobrych lat znany jest jako stolica innowacji. Od już dłuższego czasu znane jest jako jedne z najbardziej zadbanych i czystych w Polsce. To odnośnie wioski (która w ogólnym mniemaniu nie kojarzy się z czystością i zadbaną infrastrukturą). Co do klimatu. Tak jak w przytłaczającej większości miast klimat zginął wraz z nadejściem ery kamer i telefonów, choć są osiedla, na których można zapoznać się z różnymi atrakcjami, np. resoviackie Andersa i stalowska Baranówka i Nowe Miasto. O wiele więcej dzieje się na terenie fan clubów
Trzeźwy Maszynista pisze: ↑31.05.2018, 00:08Tak jest Resovia kryzys - rekordowy w historii albo co najmniej od wielu lat wyjazd do Lublina. Stal stały poziom 200 os wyjazdowe lepszy wyjazd 300. SSW na drugi koniec Polski zbiera setke chłopaków. Wisłoka na derbach chyba 1000, Igloopol 250 /bez zgód/ - to są wszystko wyniki do pozazdroszczenia w innych częściach Polski. Pisałem w innym temacie, że zmierzch kibicowania to zwykły mit. Najczęściej powielany przez gości, których rówieśnicy odpuścili i jest wrażenie, ze nikt już na mecze chodzi. Ale są młodzi i zastepowalność pokoleń istnieje. Na podkarpaciu zmieniło się tylko to, że mniejsi tracą suwerenność na rzecz tych wszystkich "rodzin" ale to osobny tematsubagazi pisze: ↑30.05.2018, 15:41miasta na podkarpaciu to powoli umieralnia. duze emetrytow. widac to tez po kryzysie kibicowskim- ktory dotknal kazda ekipe, poza Stala Mielec (wynik sportowy)
Stal Rzeszow- totalny kryzys, Resovia nie lepsza- SSW- kiedys mlyny po 1000 osob- dzis maja problem z 100, Jaroslawia, Przemysla juz nie ma. itp...
Polonia Przemyśl - Igloopol DębicaWODA GAZOWANA2 pisze: ↑30.05.2018, 21:56Zapytam tu ,bo widzę,że jedyny temat (na razie 1 strona tylko ) gdzie toczy się normalna "rozmowa ":) Pojawili się kibice gości na ,którymś z wymienionych niżej meczów ?W Rzeszowie z tego co wiem nie ,a jak z resztą ?
Polonia Przemyśl - Igloopol Dębica 30 maja, 17:00
Stal Sanok - Unia Nowa Sarzyna 30 maja, 17:00
Unia Tarnów - Wisła Sandomierz
Karpaty Krosno - Chełmianka Chełm 30 maja, 17:00
Resovia - Orlęta Radzyń Podlaski 30 maja, 17:00
Podlasie Biała Podlaska - Avia Świdnik 30 maja, 17:10
Orląt 0 w Rzeszowie.UltrasMorsy pisze: ↑31.05.2018, 11:48Polonia Przemyśl - Igloopol DębicaWODA GAZOWANA2 pisze: ↑30.05.2018, 21:56Zapytam tu ,bo widzę,że jedyny temat (na razie 1 strona tylko ) gdzie toczy się normalna "rozmowa ":) Pojawili się kibice gości na ,którymś z wymienionych niżej meczów ?W Rzeszowie z tego co wiem nie ,a jak z resztą ?
Polonia Przemyśl - Igloopol Dębica 30 maja, 17:00
Stal Sanok - Unia Nowa Sarzyna 30 maja, 17:00
Unia Tarnów - Wisła Sandomierz
Karpaty Krosno - Chełmianka Chełm 30 maja, 17:00
Resovia - Orlęta Radzyń Podlaski 30 maja, 17:00
Podlasie Biała Podlaska - Avia Świdnik 30 maja, 17:10
Na najciekawszy wyjazd rundy niestety przyszło nam jechać w środę. Do Przemyśla wybiera się 31 kibiców Igloopolu z flagą. Doping dostosowany do poziomu piłkarzy, z duża ilością wzajemnych pozdrowień. Po meczu spięta jak zwykle przemyska psiarnia pajacuje, spisuje wszystkich i grozi sprawami za używanie wulgaryzmów podczas imprezy masowej.
Na koniec chcemy bardzo podziękować wszystkim osobom z kraju i zagranicy którzy pomogli finansowo w organizacji tego wyjazdu. Panowie dziękujemy !!!
Kryzys dopadł cały ruch kibicowski w Polsce poza jakimiś małymi wyjątkami może. Nie ma co mówić o Podkarpaciu tylko. Szukać blisko można np na Cracovii.
Tworzenie koalicji mniejszych ekip (pomijając inne aspekty niezwiązane czasem z kibicowaniem) w kontekście wyludnienia/małej liczebności pojedynczych ekip/problemów z prawem ma pozytywne skutki wbrew temu co piszesz. Nie zrozumie tego nikt z dużych miast typu Warszawa/Poznań/Lublin.amf0508 pisze: ↑02.06.2018, 11:23Jak dla mnie kryzys na Podkarpaciu jest bardzo widoczny. Spadek poziomu widać w całej Polsce, ale w podkarpackim chyba najbardziej, dużo ekip które zawsze uchodziły za bardzo solidne teraz prezentuje się słabo. Małe młyny albo w ogóle się nie zbierają, sporo zer wyjazdowych, masowe podpinanie się w sprawach H pod większych. Jakby tak porównać do czasów 10 lat wstecz, jest dużo gorzej. Nie będę konkretnych ekip wskazywał żeby nie wzbudzać niepotrzebnej napinki, ale tak na prawdę poza 3-4 ekipami które od zawsze trzymają poziom to reszta jedzie zrywami. Trafi się lepsza runda, później kryzys, ewentualnie pojedyncze przebłyski na ciekawszych meczach. Co do przyczyn to moim zdaniem właśnie ilość ekip oraz mały potencjał ludnościowy są głównym czynnikiem. Ekipa z miasta do 50 tys nie ma szans przetrwać kilkunastu zatrzymań, emigracji, zakazów itd. Ekipy z większych miast mają z tym problem, ale jakoś sobie poradzą, w ekipach mniejszych nie ma kto tego przejąć. Druga przyczyna to właśnie te pieprzone koalicje, zbiera się 5-6 ekip na jedną, która sama nie ma żadnych szans, przez co naraża się na pewny w******* albo odpuszcza wyjazdy. Jedyne co może zrobić taka banda to podczepić się pod większą ekipę i pod pozorem układu zostać tak naprawdę fc, chujnia straszna, jak dodamy to tego problemy które trapią cały ruch kibicowski to jest ogólne represje, odpływ młodzieży ze stadionów, dziwne interesy na trybunach to mamy cały obraz sytuacji. Słabo to wygląda i chyba lepiej nie będzie, a szkoda bo dla mnie podkarpackie właśnie ze względu na ten klimat ekip z małych miasteczek to mój ulubiony region kibicowsko, ciekawszy nawet niż Śląsk.
Jeśli mowa o rywalizacji zauważ, że w porównaniu do tej sprzed 10 lat, obecnie żadnej już praktycznie nie ma. Nie wiem z jakiego miasta jesteś, ale w miastach derbowych typu Rzeszów, Dębica czy Przemyśl na co dzień nie dzieje się nic wielkiego. Pojedyncze podjazdy. Partyzantka. Nie winie za to nikogo, znak naszych czasów. Ale łączenie się w koalicję może również uaktywnić uśpionych i przyczynić się do ich działania, także wydaje mi się chybiony twój tekst o hamowaniu rywalizacji przez tworzenie koalicji.amf0508 pisze: ↑02.06.2018, 12:09Jakieś tam plusy pewnie są, bo można utrzeć nosa rywalowi, z którym normalnie mała ekipa nawet nie próbowała by walczyć, ale jak dla mnie jednak niszczy to jakąkolwiek rywalizacje na dłuższą metę. W obecnych realiach ekipa atakowana bez względu na to czy to będzie Stalowa, Resovia, Unia Nowa Sarzyna, Motor czy ktokolwiek inny nie ma praktycznie żadnych szans. Zbierze się 5-6 band na zwykłą nawet mocną ekipę wyjazdową i już ze względu na proporcje liczbowe starcie jest z góry przesądzone, przy liczbach 70-150 to nawet Lech czy Ruch nie mieliby szans.
Proszę cię, nie pisz o czymś o czym nie masz pojęcia. Jedni i drudzy po prostu nie piszą o tym na necie (ot co).Trzeźwy Maszynista pisze: ↑02.06.2018, 12:35... w miastach derbowych typu Rzeszów, Dębica czy Przemyśl na co dzień nie dzieje się nic wielkiego. Pojedyncze podjazdy. Partyzantka...
Chcesz powiedzieć, że na przestrzeni lat nic się nie zmieniło? Że tak jak w 2004 tak i dziś regularnie się odwiedzacie?Zupełnie Zielony. pisze: ↑02.06.2018, 13:45Proszę cię, nie pisz o czymś o czym nie masz pojęcia. Jedni i drudzy po prostu nie piszą o tym na necie (ot co).Trzeźwy Maszynista pisze: ↑02.06.2018, 12:35... w miastach derbowych typu Rzeszów, Dębica czy Przemyśl na co dzień nie dzieje się nic wielkiego. Pojedyncze podjazdy. Partyzantka...
Zupełnie Zielony. pisze: ↑02.06.2018, 13:45Proszę cię, nie pisz o czymś o czym nie masz pojęcia. Jedni i drudzy po prostu nie piszą o tym na necie (ot co).Trzeźwy Maszynista pisze: ↑02.06.2018, 12:35... w miastach derbowych typu Rzeszów, Dębica czy Przemyśl na co dzień nie dzieje się nic wielkiego. Pojedyncze podjazdy. Partyzantka...
Od czasu ostatniego mojego wpisu sporo się zmieniło. W ostatnich meczach na Wisłoce fc Pilzno zjawia się w liczbach: Polonia Przemyśl 15u, derby 19u (ostatecznie dojechało przez kłopoty z psami), Błękitni Ropczyce 8u. Na meczu Rzemieślnika z Wisłoką wieszają trans (piłka nożna dla kibiców - bo mieliśmy ponownie być nie wpuszczeni) w liczbie (ok.) 10u. Czas pokaże jak będzie w przyszłości ;)Zupełnie Zielony. pisze: ↑13.09.2016, 15:43Całą historie (w skrócie) kibicowania w Pilźnie przedstawiłem tu:drGonzo pisze:Niemniej podczas ostatniego meczu Rzemieślnika z Igloopolem obustronna napinka była dosyć widoczna. Co prawda wśród miejscowych nie było żadnej zorganizowanej grupy, po prostu miejscowe chłopaki, ale sporo bluzgów ze strony Morsów, do tego jakaś szarpanina na trybunie, gdzie ujawniło się kilku fanów Igloopolu.Co do Pilzna to Zupełnie Zielony w którymś z tematów dość obszernie opisał. Kiedyś był FC Wisłoki, ale to stare czasy, teraz nic zorganizowanego.
http://www.kibice.net/forum/viewtopic.p ... o#p1121608
Na dzień dzisiejszy fc Pilzno nie aktywne, tj, nikt nie pojawia się na Wisłoce (w każdym razie w młynie czy na wyjazdach). Co nie znaczy, że w Pilznie sie nie kibicuje nadal Wisłoce. Po prostu na obecną chwilę nikt nie jeździ. ps. Ostatnio zdaje się cztery lata temu w paru / kilku pojawiali się na Parkowej i jakieś 3/4 lata temu jeden był z nami na wyjeździe. To by było chyba na tyle tytułem PILZNA.
Jak mnie pamięć nie myli to był chłopak od nich i nie zginął pod ich autokarem tylko przez głupote psa, który chcąc go zatrzymać zablokował mu drogę.
To takie gdybanie jednej strony, czy faktycznie takie kurcjaty zaczynają być zwoływane?BogHonorOjczyzna pisze: ↑04.06.2018, 14:11
Proszę, to wypowiedz lidera JKS.. On ma ludzi za debili czy co? Przecież każdy normalnie myślący człowiek wie, że w godzine nie da się zebrać ekpiy... Jeszcze ma czelność pisać "atrakcji brak".
Czujecie się mocni tego dnia, bo oprócz Was, Sanoka i Sarzyny jest z Wami GieKSa. Kogo mecz interere? Wpierdalacie się w las pod Jarosławiem, dzwonicie do nas, dzwonicie po posiłki do koleżanek z Rzeszowa, Tarnobrzega i Sandomierza. Dojeżdżamy, grzejemy się i są ku*** wszyscy happy. Wy wiedząc, że w tak krótkim czasie się nie zbierzemy robicie pokazówkę na stacji w STW(wiedząc, że i tak na internecie zrobicie z tego zwycięstwo. "Byliśmy, krzyczeliśmy. Czego was ku*** nie było").
My i tak w szybko się zbieramy. 7 godzin czekania na Was w lesie żeby usłyszeć, że możecie się bić ale po 20... zresztą to i tak bez znaczenia bo telefony się urwały. Ciśnienie było takie, że nawet mogliśmy się grzać u Was w mieście. Też na nic. Powód? Tarnobrzeg i Sandomierz się nie popisał no tej Reski coś mało...
Ale na internach wygraliście. Z porażki robicie zwycięstwo. Druga Resovia, na trasie brak odwagi a później pod kamerami u siebie w mieście "Byliśmy, krzyczeliśmy. Czego was ku*** nie było".
Sądzę że ustawiając się w jak to napisałeś 5-6 podkarpackich band nie jesteście w stanie podrzucić pizzy ekipa z czołówki jak Legia Ruch Lech czy Lechia, jadącymi na wyjazd w ponad 1k. Nie rozumiem tych chorych koalicji gdzie na meczu 15 minut zajmuje pozdrawianie zgód. Pozdroamf0508 pisze: ↑02.06.2018, 12:09Jakieś tam plusy pewnie są, bo można utrzeć nosa rywalowi, z którym normalnie mała ekipa nawet nie próbowała by walczyć, ale jak dla mnie jednak niszczy to jakąkolwiek rywalizacje na dłuższą metę. W obecnych realiach ekipa atakowana bez względu na to czy to będzie Stalowa, Resovia, Unia Nowa Sarzyna, Motor czy ktokolwiek inny nie ma praktycznie żadnych szans. Zbierze się 5-6 band na zwykłą nawet mocną ekipę wyjazdową i już ze względu na proporcje liczbowe starcie jest z góry przesądzone, przy liczbach 70-150 to nawet Lech czy Ruch nie mieliby szans.
