Komentarze-18-20 maja !

[Psoriasis]

Haha koniec świata, żyd wypomina Lechowi niuchanie się że Spartakiem a sami się kumają z CSKA. Kontakty Lecha ze Spartakiem prawdopodobnie są dłuższe niż twoja kariera kibicowska a już na pewno dłuższe niż Widzewa z CSKA

Nie neguje waszych długich kontaktów ze Spartakiem, tylko że nagle znacznie się one zintensyfikowały, i napisałem to w kontekście podejścia naszych "sąsiadów'" do "ruskiej k****" i ich hipokryzji, tak jak waszą hipokryzją jest sprzedanie własnej godności, ico najważniejsze w kibicowskim fachu zdradzenie swego klubu w zamian za dalszą grę w ekstraklasie, jesteście i będziecie Amiką Wronki w głowach wielu kibiców i nic tego nie zmieni. Koniec świata, odkręcałeś kurek z gazem żydom a teraz stoisz z nimi ramię w ramię. Mojego kibicowania, nie nazwał bym karierą , ale o staż się nie martw, choć przyznam szerze że jeszcze nie widziałem kozaka ze świecą dymną w d****.

Ja p******* jaki ty jestes uposledzony mitomanie. Duzo taki pojebancow jest u was?

[WidzewskaCharyzma]

Nie jestem z Lecha i w chuju mam wasze i ich kontakty, ale wypominanie Lechowi Ruskich trzymając z Ruskimi jest żenadą. Co do kozaka ze świecą w d**** to nic nie wiem na ten temat, ale według ŁKS-u to wasz kolega miał "coś" rosyjskiego w "żopu

Czy ty umiesz czytać między wierszami. Napiszę to po raz ostatni w d**** mam czy lech się kuma z ruskami czy nie, za nasze kontakty z nimi, jechało po nas cała forumowa loża szyderców ,która nota bene cieszyła japę jak Legia dostała od nich w*******,interesująca jest natomiast postawa łksiaków ,tych od analnych opowieści w które się zaczytujesz ze śliną na pysku. W tym kontekście tyko i wyłącznie, to napisałem.
Papież, też był za łksem, wiedziałeś? są również defensorami Europy, wiedziałeś? Drobiazg że z żydami z ajaxu i ciapakami walczą o tę Europę.

[kivloff]

Nie jestem z Lecha i w chuju mam wasze i ich kontakty, ale wypominanie Lechowi Ruskich trzymając z Ruskimi jest żenadą. Co do kozaka ze świecą w d**** to nic nie wiem na ten temat, ale według ŁKS-u to wasz kolega miał "coś" rosyjskiego w "żopu

Czy ty umiesz czytać między wierszami. Napiszę to po raz ostatni w d**** mam czy lech się kuma z ruskami czy nie

Ja chyba umiem czytać między wierszami, i zastanawiam się czy aby Twojemu koledze po szalu, którego historia w Madrycie skończyła się tak niefortunnie, nie jest troche przykro jak się na całą Polskę chwalisz, że masz w d**** ruskich i Lecha w dodatku. Trochę to jednak niesmaczne tak wspominać w domu wiesielca o sznurze...

[Tyfus88]

Najbardziej mnie rozpierdala jak osoby niemająca pojęcia o tym chcą coś ugrać dla siebie :D
https://www.facebook.com/joanna.schmidt ... =3&theater

[LunaticFringe]

Najbardziej mnie rozpierdala jak osoby niemająca pojęcia o tym chcą coś ugrać dla siebie :D
https://www.facebook.com/joanna.schmidt ... =3&theater

Z takim nazwiskiem to niech lepiej zajmie sie ostatnim meczem Hamburga

[Tam_1947]

Widać, że powoli zbliżają się wakacje; media z wbiegnięcia na murawę parunastu osób i kilku rac palących się na płycie stadionu robią aferę, którą będą pompować przez najbliższy tydzień.

To, że masowo wypowiadają się politycy w tej kwestii jest zrozumiałe. Powszechnie uważa się, że PiS foruje kibiców. Zbliżają się wybory samorządowe i każde zdarzenie, które może działać na niekorzyść przeciwnika trzeba wykorzystać.

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

...

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

[EeeRTeeeS]

Widać, że powoli zbliżają się wakacje; media z wbiegnięcia na murawę parunastu osób i kilku rac palących się na płycie stadionu robią aferę, którą będą pompować przez najbliższy tydzień.

To, że masowo wypowiadają się politycy w tej kwestii jest zrozumiałe. Powszechnie uważa się, że PiS foruje kibiców. Zbliżają się wybory samorządowe i każde zdarzenie, które może działać na niekorzyść przeciwnika trzeba wykorzystać.

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

...

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Ty ruro pierdolony maliniaku

[kibol12]

Pomysł był dobry tylko działacze Śląska nie docenili wysiłku kibiców i wycofali klub z rozgrywek.

[ZKSiak]

Widać, że powoli zbliżają się wakacje; media z wbiegnięcia na murawę parunastu osób i kilku rac palących się na płycie stadionu robią aferę, którą będą pompować przez najbliższy tydzień.

To, że masowo wypowiadają się politycy w tej kwestii jest zrozumiałe. Powszechnie uważa się, że PiS foruje kibiców. Zbliżają się wybory samorządowe i każde zdarzenie, które może działać na niekorzyść przeciwnika trzeba wykorzystać.

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

...

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Jak mogli kibice Śląska wbiec na boisko i wygrać 3:0 walkowerem?

[Żyrardów]

Widać, że powoli zbliżają się wakacje; media z wbiegnięcia na murawę parunastu osób i kilku rac palących się na płycie stadionu robią aferę, którą będą pompować przez najbliższy tydzień.

To, że masowo wypowiadają się politycy w tej kwestii jest zrozumiałe. Powszechnie uważa się, że PiS foruje kibiców. Zbliżają się wybory samorządowe i każde zdarzenie, które może działać na niekorzyść przeciwnika trzeba wykorzystać.

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

...

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Jak mogli kibice Śląska wbiec na boisko i wygrać 3:0 walkowerem?

Był taki przepis i zaraz po tym zdarzeniu go zmienili :)

[R.E. Bells]

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

Akurat Rudzki to ZS, liznął oldskulowego kibicowania na V lidze, kiedy wszyscy fanatycy mieścili się w jednym sektorze, zresztą nigdy się od kibolowania i Zagłębia nie odcinał.

[Beha]

Widać, że powoli zbliżają się wakacje; media z wbiegnięcia na murawę parunastu osób i kilku rac palących się na płycie stadionu robią aferę, którą będą pompować przez najbliższy tydzień.

To, że masowo wypowiadają się politycy w tej kwestii jest zrozumiałe. Powszechnie uważa się, że PiS foruje kibiców. Zbliżają się wybory samorządowe i każde zdarzenie, które może działać na niekorzyść przeciwnika trzeba wykorzystać.

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

...

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Jak mogli kibice Śląska wbiec na boisko i wygrać 3:0 walkowerem?

Były takie przepisy - Lechia też tak sobie załatwiła awans , chyba z IV ligi - Gedania Hooligans - pierwsze i ostatnie koszulki chuliganów Gedanni .

[kibol12]

W tamtych latach był przepis,że gospodarz odpowiada za bezpieczeństwo na stadionie. Nie zabezpieczyli,walkower dla gości.

[Egon1983]

Widać, że powoli zbliżają się wakacje; media z wbiegnięcia na murawę parunastu osób i kilku rac palących się na płycie stadionu robią aferę, którą będą pompować przez najbliższy tydzień.

To, że masowo wypowiadają się politycy w tej kwestii jest zrozumiałe. Powszechnie uważa się, że PiS foruje kibiców. Zbliżają się wybory samorządowe i każde zdarzenie, które może działać na niekorzyść przeciwnika trzeba wykorzystać.

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

...

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Jak mogli kibice Śląska wbiec na boisko i wygrać 3:0 walkowerem?

Widzisz ku*** łbie jakie dla Ciebie to science fiction ? Takich wynalazków podniecających się " młodymi Elanami" tutaj nie brakuje, a nie znają historii kibolstwa w Polsce.

[glwtrcd]

Lech eleganckio sie teraz pokazl a ten wojewoda wielkopolski jest tak samo jebniety jak ten slaski.

[Tyfus88]

Lech eleganckio sie teraz pokazl a ten wojewoda wielkopolski jest tak samo jebniety jak ten slaski.

naprawdę wierzysz że to wojewodów pomysły? :)

[kibic ze Śląska]

Widać, że powoli zbliżają się wakacje; media z wbiegnięcia na murawę parunastu osób i kilku rac palących się na płycie stadionu robią aferę, którą będą pompować przez najbliższy tydzień.

To, że masowo wypowiadają się politycy w tej kwestii jest zrozumiałe. Powszechnie uważa się, że PiS foruje kibiców. Zbliżają się wybory samorządowe i każde zdarzenie, które może działać na niekorzyść przeciwnika trzeba wykorzystać.

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

...

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Jak mogli kibice Śląska wbiec na boisko i wygrać 3:0 walkowerem?

Widzisz ku*** łbie jakie dla Ciebie to science fiction ? Takich wynalazków podniecających się " młodymi Elanami" tutaj nie brakuje, a nie znają historii kibolstwa w Polsce.

nie tak dawno spieralem sie z ziomkiem bo on myslal ze tego nie zmienili..
a sa tacy ktorzy wogole nie wiedza ze tak bylo

tylko odpowiedz sobie na jedno zajebiscie proste pytanie?
Ci mlodzi na Twoim stadionie sa mniej warci od Ciebie? Twoj klub to w tym przypadku Wasz klub.
Wyczulem szydere (byc moze blednie - wowczas p******, nie czytaj) jesli jednak kpisz z mlodych to pomysl chwile. Temat dotyczy rowniez zgod.
Wylaze do sklepu i widze pod sklepem malolata w barwach Wisly.. Od nas, znam go doskonale.
...
Ja bym nie ubral.. Niektorzy Wislacy + 30lat wiedza o co kaman..
Starzy, ale dla mnie starzy.. Cieszy jape co drugi.
Oni czuli sie podobnie kiedy ja lazilem w koszulce 'hoolilodz'..
Nowi przyszli, mlodzi przyszli.
Chcesz czy nie to oni sa przyszloscia Twoich trybun! ja nikomu zycia ukladal nie bede , a Ty?

[C1365O]

Widać, że powoli zbliżają się wakacje; media z wbiegnięcia na murawę parunastu osób i kilku rac palących się na płycie stadionu robią aferę, którą będą pompować przez najbliższy tydzień.

To, że masowo wypowiadają się politycy w tej kwestii jest zrozumiałe. Powszechnie uważa się, że PiS foruje kibiców. Zbliżają się wybory samorządowe i każde zdarzenie, które może działać na niekorzyść przeciwnika trzeba wykorzystać.

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

...

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Jak mogli kibice Śląska wbiec na boisko i wygrać 3:0 walkowerem?

Widzisz ku*** łbie jakie dla Ciebie to science fiction ? Takich wynalazków podniecających się " młodymi Elanami" tutaj nie brakuje, a nie znają historii kibolstwa w Polsce.

Mega ważne wydarzenie w historii kibolstwa!

[ZKSiak]

Widać, że powoli zbliżają się wakacje; media z wbiegnięcia na murawę parunastu osób i kilku rac palących się na płycie stadionu robią aferę, którą będą pompować przez najbliższy tydzień.

To, że masowo wypowiadają się politycy w tej kwestii jest zrozumiałe. Powszechnie uważa się, że PiS foruje kibiców. Zbliżają się wybory samorządowe i każde zdarzenie, które może działać na niekorzyść przeciwnika trzeba wykorzystać.

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

...

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Jak mogli kibice Śląska wbiec na boisko i wygrać 3:0 walkowerem?

Widzisz ku*** łbie jakie dla Ciebie to science fiction ? Takich wynalazków podniecających się " młodymi Elanami" tutaj nie brakuje, a nie znają historii kibolstwa w Polsce.

Zadałem idioto proste pytanie bo nie znam wszystkich historii, syna też będziesz wyzywał bo nie wie jak zrobić zadanie z matmy?

[dox10]

Najbardziej mnie rozpierdala jak osoby niemająca pojęcia o tym chcą coś ugrać dla siebie :D
https://www.facebook.com/joanna.schmidt ... =3&theater

Z takim nazwiskiem to niech lepiej zajmie sie ostatnim meczem Hamburga

Trójkę swoich dzieci zostawiła bo zachcialo jej sie pruć z ryśkiem, a wypowiada się na tematy o których nie ma pojęcia...

[PCHLG]

Widać, że powoli zbliżają się wakacje; media z wbiegnięcia na murawę parunastu osób i kilku rac palących się na płycie stadionu robią aferę, którą będą pompować przez najbliższy tydzień.

To, że masowo wypowiadają się politycy w tej kwestii jest zrozumiałe. Powszechnie uważa się, że PiS foruje kibiców. Zbliżają się wybory samorządowe i każde zdarzenie, które może działać na niekorzyść przeciwnika trzeba wykorzystać.

Najbardziej cieszą jednak wkurwione miny "celebrytów-żurnalitów": Rudzkich, Borków i reszty legijnych pismaków.

...

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Jak mogli kibice Śląska wbiec na boisko i wygrać 3:0 walkowerem?

Były takie przepisy - Lechia też tak sobie załatwiła awans , chyba z IV ligi - Gedania Hooligans - pierwsze i ostatnie koszulki chuliganów Gedanni .

Mylisz się, wiesz że dzwonią ale nie wiesz w którym kościele...

[WidzewskaCharyzma]

Ja chyba umiem czytać między wierszami, i zastanawiam się czy aby Twojemu koledze po szalu, którego historia w Madrycie skończyła się tak niefortunnie, nie jest troche przykro jak się na całą Polskę chwalisz, że masz w d**** ruskich i Lecha w dodatku. Trochę to jednak niesmaczne tak wspominać w domu wiesielca o sznurze...

Nic ci nie poradę do każdego zdania w którym pojawia się słowo d***, dorabiasz sobie historyjki które kłębia się w twej chorej wyobraźni, cóż taki się urodziłeś.

[negoshk]

"Od wczoraj przez media przetacza się fala dyskusji, która w moim odczuciu zupełnie mija się z problemem.

Najkrócej jak można - wydarzenia w Poznaniu nie miały charakteru chuligańskiego, to był protest. Czemu tak ważne jest to rozróżnienie? Bo gdy prawo słusznie karze tych, którzy dla chuligańskiej rozrywki niszczą mienie i zagrażają porządkowi, to protestować ma prawo każdy z nas. Masz prawo powiedzieć stanowcze WETO w sprawach dla Ciebie ważnych. I masz prawo protestować gwałtownie, jeśli wyczerpałeś inne środki przebicia się ze swoją narracją.

Zamiast kolejnej chybionej dyskusji o pirotechnice i bandytach w kominiarkach, wczorajsze wydarzenia powinny zmusić decydentów do dużo ważniejszej refleksji - o społecznej odpowiedzialności klubów sportowych i zarządzających nimi. O tym, że klub nie jest prywatnym folwarkiem, ale namiętnością milionów, więc za te miliony ponosi pełną odpowiedzialność. A obietnice i prowadzona polityka, tak jak się to ma z władzą, mają prawo zostać rozliczone. Jak mają zostać rozliczone, jeśli nie dysponujemy narzędziem wyborczym? Ba, nie dysponujemy właściwie żadnym innym narzędziem wpływu na tę sferę życia. Dyskusja o społecznej odpowiedzialności klubów jest tak fundamentalna i bardzo mnie boli, że nie starcza wyobraźni, by ją publicznie podjąć.

Jestem pewien, że stadion nie bił wczoraj brawa chuliganom (na chuligaństwo nie ma i nie będzie powszechnego przyzwolenia), stadion bił brawo protestantom. Jedyna patologia, jaka wczoraj wyszła na światło dzienne to patologia rządzących polską piłką klubową, niejasno powiązanych z agencjami menadżerskimi i własnymi prywatnymi interesami, budujących przy milczącej aprobacie środowiska prywatne fabryki żywego towaru, zamiast dostarczać czystych sportowych emocji, których wszyscy oczekujemy. Tu jest klucz do odpowiedzi na pytanie w debacie co zrobić, byśmy podobnych scen więcej nie musieli oglądać. Szanowni politycy, dziennikarze i influencerzy."

[IndyferentneZdanie]

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Mozesz podesłać jakaś konkretną date? Szukałem czegoś więcej na ten temat , ale jedyny mecz w Pucharze Polski Śląsk Wrocław rozegrał ze Stilonem w sezonie 93/94 i była to porażka WKS'u , wynik 1:0.

[;>]

Żabole zakochani w piłce lepiej niech już teraz zacisną kciuki bo już niedługo czeka piłkarzy ciężka przeprawa z jakąś reprezentacją pasterzy stąd czy stamtąd. Debatowanie o klasyfikacji MP zostawcie bardziej klasowym drużynom.

Górnik jeszcze nie zaczął w pucharach więc skończ pierdolić i przypomnij sobie kogo z europejskich pucharów wyjebały pastuchy z Tiraspola... więc skończ pierdolić fleki i pochyl trochę głowę, a najlepiej oblej ją sobie kubłem zimnej wody.

[Tam_1947]

Kiedyś był zajebisty przepis: dwukrotne wkroczenie kibiców gości na murawę = walkower gospodarzy. Na początku lat 90' Śląsk grał w Pucharze Polski ze Stilonem. W pierwszym meczu we Wrocławiu gorzowianie wygrali chyba 4:1. Śląsk leciał wówczas z ligi i było bardzo duże ciśnienie na awans w pucharze. Włodarze nie mieli siana, żeby załatwić to "przy zielonym stoliku", piłkarze motywacji (casus Matyska, który specjalnie oddawał mecze, bo miała zapewniony transfer), no to sprawy w swoje ręce wzięli kibice. Dwa razy w drugiej połowie zaliczona murawa i w 80 minucie mecz przerwany, walkower, 3:0 dla Śląska, awans WKS-u.

Mozesz podesłać jakaś konkretną date? Szukałem czegoś więcej na ten temat , ale jedyny mecz w Pucharze Polski Śląsk Wrocław rozegrał ze Stilonem w sezonie 93/94 i była to porażka WKS'u , wynik 1:0.

Wszystko się zgadza: sezon 93/94, przyznany walkower dla Śląska i wynik 1:0 Stilonu. Jak to możliwe? Wcześniej już padła odpowiedź:

Pomysł był dobry tylko działacze Śląska nie docenili wysiłku kibiców i wycofali klub z rozgrywek.

Po przyznaniu walkowera działacze jednak wycofali Śląsk z dalszej rywalizacji, na co komisja PZPN zmieniła wynik z 3:0 dla Śląska, na 1:0 dla Stilonu (taki był faktyczny wynik na boisku).

[kondziu1974]

Lech eleganckio sie teraz pokazl a ten wojewoda wielkopolski jest tak samo jebniety jak ten slaski.

naprawdę wierzysz że to wojewodów pomysły? :)

To niestety przesadzona reakcja na tweeta Morawieckiego

[kivloff]

Ja chyba umiem czytać między wierszami, i zastanawiam się czy aby Twojemu koledze po szalu, którego historia w Madrycie skończyła się tak niefortunnie, nie jest troche przykro jak się na całą Polskę chwalisz, że masz w d**** ruskich i Lecha w dodatku. Trochę to jednak niesmaczne tak wspominać w domu wiesielca o sznurze...

Nic ci nie poradę do każdego zdania w którym pojawia się słowo d***, dorabiasz sobie historyjki które kłębia się w twej chorej wyobraźni, cóż taki się urodziłeś.

Pod Zegarem wszyscy tacy sztywni jak ty dzyndzelku?

Żabole zakochani w piłce lepiej niech już teraz zacisną kciuki bo już niedługo czeka piłkarzy ciężka przeprawa z jakąś reprezentacją pasterzy stąd czy stamtąd. Debatowanie o klasyfikacji MP zostawcie bardziej klasowym drużynom.

Górnik jeszcze nie zaczął w pucharach więc skończ pierdolić i przypomnij sobie kogo z europejskich pucharów wyjebały pastuchy z Tiraspola... więc skończ pierdolić fleki i pochyl trochę głowę, a najlepiej oblej ją sobie kubłem zimnej wody.

Szczerze, to chciałbym, żebyście nawet do fazy grupowej weszli, i Lech i Jaga zresztą też, i szczerze nie wierze, że choćby o nią z kimkolwiek zagracie. Legia ostatnio zaliczyła wypadek przy pracy, który dla reszty jest normą. Nie porównujmy gówna do twarogu. Wasi kopacze wyjdą w decydującym spotkaniu obsrani aż po pachy, i tyle Waszego co się przejedziecie raz na Wyspy Owcze, raz na jakąś Macedonię. Dobre i to, ale po co w ogóle próbujesz piłkarsko porównywać Górnika i Legię to ja nie wiem. Ja rozumiem, że na forum dla kiboli można się na piłce nie znać, ale myślałem, że to chyba każdy widzi, że to co dla was jest sufitem, dla nas jest podłogą. Proponuję, żeby już nie kontynuować tego przykrego dla Was tematu i skupić się na ciekawszych wydarzeniach tej kolejki.

[PIR]

Zapytaj sie kolegow, ktorzy bawia sie w pewne rzeczy, choc tak niewielu juz ich na zydzewie zostalo, jak przykro jest dostawac w pizde od tej amiki wronki.

Zapytaj zydzewskich wlazidup typu Kalisz czy Glogow, jak bez skrepowania jebia twoj zydzew gdy zostaja rozkminieni na reprze

Szmateczko, od Ludzi jeżdżących na Reprezentację z ChG mógłbyś się uczyć zasad i szacunku do innych Kibicow, a nie srać się przez internet jak niedojechana ku*** na trasie. Wlazidup poszukaj na najbliższym weselu u swojej rodziny, a od ChG trzy chuje w bok nethoolsie.

[;>]

Szczerze, to chciałbym, żebyście nawet do fazy grupowej weszli, i Lech i Jaga zresztą też, i szczerze nie wierze, że choćby o nią z kimkolwiek zagracie. Legia ostatnio zaliczyła wypadek przy pracy, który dla reszty jest normą. Nie porównujmy gówna do twarogu. Wasi kopacze wyjdą w decydującym spotkaniu obsrani aż po pachy, i tyle Waszego co się przejedziecie raz na Wyspy Owcze, raz na jakąś Macedonię. Dobre i to, ale po co w ogóle próbujesz piłkarsko porównywać Górnika i Legię to ja nie wiem. Ja rozumiem, że na forum dla kiboli można się na piłce nie znać, ale myślałem, że to chyba każdy widzi, że to co dla was jest sufitem, dla nas jest podłogą. Proponuję, żeby już nie kontynuować tego przykrego dla Was tematu i skupić się na ciekawszych wydarzeniach tej kolejki.

Skończ pierdolić, bo znowu wyjeżdżasz ze smutami i rzucasz wielkością piłkarską swojego klubu, a wcale tak nie jest. Kiedyś może i laliście pół ligi, ale teraz? Przypomnij sobie ostatnie mecze z Górnikiem i to jak się męczycie żeby cokolwiek ugrać, awans do finału PP w tym roku ledwo co wywalczyliście, w zeszłym roku to właśnie pierwszoligowy Górnik was z tego pucharu wyjebał bez mydła.
Mi jako Polakowi i kibicowi byłoby wstyd, że 50% składu mojego klubu stanowi szrot sprowadzony z zagranicy. Zamiast promować młodych polskich chłopaków, to ściągacie naturalizowanych Chorwatów w wieku emeryckim. Kasy macie najwięcej to tą śmieszną ligę zjadacie, ale w Europie zawsze będą was ładować w d***, jeden dobry występ dwa lata temu tego nie zmieni.

[kivloff]

Nasz zarząd jak chce kupić jakiegoś sensownego Polaka, dajmy na to Kurzawę to zarząd takiego paździerzowego (pod względem piłkarskim oczywiście) klubu jak Górnik stawia taką, cenę, że bardziej opłaca się ściągać tych zagraniczniaków. My nie mamy młodych polskich chłopaków, Wy nie macie trofeów. Z jednej strony rozumiem, że każda pliszka swój ogonek chwali, no ale umówmy się: w piłce nożnej nie chodzi o to, żeby chłopaki mieli gdzie pograć, tylko o zdobywanie tytułów. Owszem, Legii zdarzy się przegrać ten czy tamten mecz, może nawet przegrać z Górnikiem, ale i tak oglądacie i bedziecie oglądać nadal nasze plecy i to Cię tak boli. A w pucharach - no bądźmy poważni - jeden rok przerwy bez fazy grupowej, a Ty piszesz o ładowaniu nas? Musisz być naprawdę mocno sfrustrowany, żeby tak się kompromitować. Wstyd to się na całą Polskę tak z kompleksami obnosić. Naprawdę nie ma co tego ciągnąć w tym temacie.

[Sensi_]

Szczerze, to chciałbym, żebyście nawet do fazy grupowej weszli, i Lech i Jaga zresztą też, i szczerze nie wierze, że choćby o nią z kimkolwiek zagracie. Legia ostatnio zaliczyła wypadek przy pracy, który dla reszty jest normą. Nie porównujmy gówna do twarogu. Wasi kopacze wyjdą w decydującym spotkaniu obsrani aż po pachy, i tyle Waszego co się przejedziecie raz na Wyspy Owcze, raz na jakąś Macedonię. Dobre i to, ale po co w ogóle próbujesz piłkarsko porównywać Górnika i Legię to ja nie wiem. Ja rozumiem, że na forum dla kiboli można się na piłce nie znać, ale myślałem, że to chyba każdy widzi, że to co dla was jest sufitem, dla nas jest podłogą. Proponuję, żeby już nie kontynuować tego przykrego dla Was tematu i skupić się na ciekawszych wydarzeniach tej kolejki.

Skończ pierdolić, bo znowu wyjeżdżasz ze smutami i rzucasz wielkością piłkarską swojego klubu, a wcale tak nie jest. Kiedyś może i laliście pół ligi, ale teraz? Przypomnij sobie ostatnie mecze z Górnikiem i to jak się męczycie żeby cokolwiek ugrać, awans do finału PP w tym roku ledwo co wywalczyliście, w zeszłym roku to właśnie pierwszoligowy Górnik was z tego pucharu wyjebał bez mydła.
Mi jako Polakowi i kibicowi byłoby wstyd, że 50% składu mojego klubu stanowi szrot sprowadzony z zagranicy. Zamiast promować młodych polskich chłopaków, to ściągacie naturalizowanych Chorwatów w wieku emeryckim. Kasy macie najwięcej to tą śmieszną ligę zjadacie, ale w Europie zawsze będą was ładować w d***, jeden dobry występ dwa lata temu tego nie zmieni.

To wy sobie promujcie a my będziemy kolekcjonować mistrzostwa :) Europa? Z jednym wyjątkiem ciągłe awnase do grupy LE, 3x 1/16 finału, plus LM. siebie byś zastawił za takie "ładowanie w dupe" twojego klubu.

Co do Gedanii z tego co pamiętam sytuacja była dla wszystkich tak oczywista e ten patent przejsc nie mógł i nie przeszedł.

[kivloff]

Ogólnie: laliśmy pół ligi, lejemy, i będziemy lać. Może się zdarzy że raz na jakiś czas gdzieś w jakimś zakątku piłkarskiej Polski będzie odpust, święto i feta bo udało się wygrać mecz z Wielką Legią, ale generalnie bierzcie przykład z Jagi - zwycięstwo to wicemistrzostwo - dekoracje, okolicznościowe koszulki dla piłkarzy - o to się bijecie plus jakieś ocieranie sobie łez, że macie młodych Polaków. Pierwszy stopień podium jest nasz i tak zostanie jeszcze długo patrząc na ten żenujący poziom reszty. Nie ma nad czym debatować, można się rozejść.

[Beha]

Szczerze, to chciałbym, żebyście nawet do fazy grupowej weszli, i Lech i Jaga zresztą też, i szczerze nie wierze, że choćby o nią z kimkolwiek zagracie. Legia ostatnio zaliczyła wypadek przy pracy, który dla reszty jest normą. Nie porównujmy gówna do twarogu. Wasi kopacze wyjdą w decydującym spotkaniu obsrani aż po pachy, i tyle Waszego co się przejedziecie raz na Wyspy Owcze, raz na jakąś Macedonię. Dobre i to, ale po co w ogóle próbujesz piłkarsko porównywać Górnika i Legię to ja nie wiem. Ja rozumiem, że na forum dla kiboli można się na piłce nie znać, ale myślałem, że to chyba każdy widzi, że to co dla was jest sufitem, dla nas jest podłogą. Proponuję, żeby już nie kontynuować tego przykrego dla Was tematu i skupić się na ciekawszych wydarzeniach tej kolejki.

Skończ pierdolić, bo znowu wyjeżdżasz ze smutami i rzucasz wielkością piłkarską swojego klubu, a wcale tak nie jest. Kiedyś może i laliście pół ligi, ale teraz? Przypomnij sobie ostatnie mecze z Górnikiem i to jak się męczycie żeby cokolwiek ugrać, awans do finału PP w tym roku ledwo co wywalczyliście, w zeszłym roku to właśnie pierwszoligowy Górnik was z tego pucharu wyjebał bez mydła.
Mi jako Polakowi i kibicowi byłoby wstyd, że 50% składu mojego klubu stanowi szrot sprowadzony z zagranicy. Zamiast promować młodych polskich chłopaków, to ściągacie naturalizowanych Chorwatów w wieku emeryckim. Kasy macie najwięcej to tą śmieszną ligę zjadacie, ale w Europie zawsze będą was ładować w d***, jeden dobry występ dwa lata temu tego nie zmieni.

A jako Polakowi nie jest ci wstyd używać w podpisie łaciny, w dodatku z błędem?

Czy to nie w tym Górniku grają Hiszpanie, a wcześniej cała armia Słowaków?

[Psoriasis]

Ogólnie: laliśmy pół ligi, lejemy, i będziemy lać. Może się zdarzy że raz na jakiś czas gdzieś w jakimś zakątku piłkarskiej Polski będzie odpust, święto i feta bo udało się wygrać mecz z Wielką Legią, ale generalnie bierzcie przykład z Jagi - zwycięstwo to wicemistrzostwo - dekoracje, okolicznościowe koszulki dla piłkarzy - o to się bijecie plus jakieś ocieranie sobie łez, że macie młodych Polaków. Pierwszy stopień podium jest nasz i tak zostanie jeszcze długo patrząc na ten żenujący poziom reszty. Nie ma nad czym debatować, można się rozejść.

Ty taki uposledzony od dziecinstwa, czy z wiekiem nieszczescie przyszlo?

[Aspirant_Wojtek]

Ogólnie: laliśmy pół ligi, lejemy, i będziemy lać. Może się zdarzy że raz na jakiś czas gdzieś w jakimś zakątku piłkarskiej Polski będzie odpust, święto i feta bo udało się wygrać mecz z Wielką Legią, ale generalnie bierzcie przykład z Jagi - zwycięstwo to wicemistrzostwo - dekoracje, okolicznościowe koszulki dla piłkarzy - o to się bijecie plus jakieś ocieranie sobie łez, że macie młodych Polaków. Pierwszy stopień podium jest nasz i tak zostanie jeszcze długo patrząc na ten żenujący poziom reszty. Nie ma nad czym debatować, można się rozejść.

A oni się później dziwią że się warszawiaków nie lubi. Cóż za samouwielbienie haha.

[Suczysko]

Ogólnie: laliśmy pół ligi, lejemy, i będziemy lać. Może się zdarzy że raz na jakiś czas gdzieś w jakimś zakątku piłkarskiej Polski będzie odpust, święto i feta bo udało się wygrać mecz z Wielką Legią, ale generalnie bierzcie przykład z Jagi - zwycięstwo to wicemistrzostwo - dekoracje, okolicznościowe koszulki dla piłkarzy - o to się bijecie plus jakieś ocieranie sobie łez, że macie młodych Polaków. Pierwszy stopień podium jest nasz i tak zostanie jeszcze długo patrząc na ten żenujący poziom reszty. Nie ma nad czym debatować, można się rozejść.

ostatnio w sobote spodkałem kolegę, Legionista. Sam się smiał jak można być miszczem z 11 porażkami. W lipcu znowu bedzie łomot od pastuchów ze wschodu i się obrazicie na piłkarzyków. Ta liga jest tak bananowa, że każdy widzi i jeszcze wam sędziowie pomagają. Masz powody do dumy chłopie. W normalnej rozmowie, nie przez kabel za takie słowa byś w pysk dostał.

[Sensi_]

Ogólnie: laliśmy pół ligi, lejemy, i będziemy lać. Może się zdarzy że raz na jakiś czas gdzieś w jakimś zakątku piłkarskiej Polski będzie odpust, święto i feta bo udało się wygrać mecz z Wielką Legią, ale generalnie bierzcie przykład z Jagi - zwycięstwo to wicemistrzostwo - dekoracje, okolicznościowe koszulki dla piłkarzy - o to się bijecie plus jakieś ocieranie sobie łez, że macie młodych Polaków. Pierwszy stopień podium jest nasz i tak zostanie jeszcze długo patrząc na ten żenujący poziom reszty. Nie ma nad czym debatować, można się rozejść.

ostatnio w sobote spodkałem kolegę, Legionista. Sam się smiał jak można być miszczem z 11 porażkami. W lipcu znowu bedzie łomot od pastuchów ze wschodu i się obrazicie na piłkarzyków. Ta liga jest tak bananowa, że każdy widzi i jeszcze wam sędziowie pomagają. Masz powody do dumy chłopie. W normalnej rozmowie, nie przez kabel za takie słowa byś w pysk dostał.

Fascynujące macie etapy swojego kibicowskiego życia przed tv. Zaczyna się co roku od PP "a nuż odpadną" a jak nie odpadną to może chociaż finał przegrają, jak nie przegrają to może chociaż mistrza nie zdobędą
Uff uff oby, oby
Jak już zdobyli, to na bank pastuchy ich dojadą
Uff uff oby ,oby
Jak już pastuchów pojadą, to o LM zapomnijcie
Uff uff oby, oby
No c*** raz na 100 lat im sie udało ale i tak będzie beka bo nawet bramki nie strzelą
Uff uff oby, oby
Ale o punktach zapomnijcie
Uff uff oby, oby
Matko przenajswietrza niech z tej grupy nie wyjdą
Yyyyyyyyyy
Oczywiście w tak zwanym międzyczasie pojawiają się etapy typu przekupieni sędziowie, działacze, ekstraklasa, rudy, dziennikarze itp
Ogólnie wesoło jest :)

[kivloff]

Boli, co? No powiedz czy boli, jak Legia w dupe pierdoli. Dobrze, że się nie przejmujecie wynikami, tylko pocieszacie się posiadaniem Polaków w składzie, i tym, że sędziowie Wam nie sprzyjają bo dopiero byłby skowyt - jak na kodziarskich spędach. :D

[Psoriasis]

Boli, co? No powiedz czy boli, jak Legia w dupe pierdoli. Dobrze, że się nie przejmujecie wynikami, tylko pocieszacie się posiadaniem Polaków w składzie, i tym, że sędziowie Wam nie sprzyjają bo dopiero byłby skowyt - jak na kodziarskich spędach. :D

Ty masz jakies problemy ze seksualnoscia? Moze lekarz seksuolog ci pajacu pomoze?