c**** tam rośnie.Jest identyczna jak w poprzednim sezonie,chyba, że +500 osób/mecz traktować jako wzrost; a to tylko za sprawą Górnika bo ze średnią 16 koła zastąpił Łęczną, której mecze w Lublinie oglądały 3 tysie.
Wiem, że jesteśmy dopiero na półmetku, ale druga połowa sezonu niekoniecznie musi ją podnieść bo będzie lepsza pogoda albo dlatego, że dochodzą bardziej atrakcyjne mecze po podziale na grupy.W grupie mistrzowskiej 3 może 4 kluby walczą o najlepsze miejsce, a reszta już jest na wakacjach i wszystko odpuszcza jak np. ta nieszczęsna Pogoń, która miała średnią niższą o prawie tysiaka w porównaniu do sezonu zasadniczego, a Petra analogicznie miała niższą aż o 1,7 tys w grupie spadkowej.
C+ może sprzedawać gówno w złotym opakowaniu, ale fakty są takie, że tylko w sześciu miastach średnia przekracza 10 koła, byłoby 7, ale Widzew to nie ta liga hehe.
Reasumując, liczba mieszkańców Polski w odniesieniu do frekwencji na meczach żygstraklasy odzwierciedla jej poziom.
Ełkaesiak mnie pytał o kluby typu łódzkie, Ruch itp.w najwyższej klasie rozgrywkowej.Wiadomo, że dla nas byłoby lepiej, ale nie jest powiedziane, że od razu co kolejkę byłoby multum atrakcji około meczowych.Komisja np. na dzień dobry wpierdoliłaby zakazy czy pozamykaliby sektory po jednym wybryku i tyle byłoby z tych oczekiwanych spotkań.Ciężko dywagować czy tak na prawdę dużo by się zmieniło.Np. taki mecz Górnik na L4.Zajebista frekwencja i gruba oprawa, ale czy tak byłoby co kolejkę?