Zagłębie Dąbrowskie i Górny Śląsk-Kibicowsko

[m..]

A co mieli o klucze jeszcze zapytać żeby drzwi nie rozpierdalac? Poprawiłeś mi humor

[212]

Aha wina PF ze ultrasi gks spierdalaja i nie bronia flag ...sory jeden został!
Patrz synek na Lewego a nie zaglebiaj sie w tematy o ktorych hujowo poinformowali cie koledzy z placu!

Czyli obecnosc kogokolwiek z kibicow w budynku klubowym jest usprawiedliwieniem na rozpierdalanie drzwi z magazynu?

czyli obecnosc kibicow w sektorze jest upsrawiedlieniem dla wylamania plotu przed wyjebaniem im flag?

[bez-napinki]

uwierz w siebie. :)

[KRÓCIUTKO 1964]

czyli obecnosc kibicow w sektorze jest upsrawiedlieniem dla wylamania plotu przed wyjebaniem im flag?

Ktoś wie o co mu chodzi?
Czyli Ruch twierdzi ze nie wyłamał krat i drzwi a Gks twierdzi ze drzwi są wyłamane do tego daje zdjecie magazynow z wylamanymi drzwiami itp.czyli co sami dla niepoznaki wymyślili wersje i zrobili te zdjecia i tak sie zbłaznili ??. Komu tu wierzyć to już sie nie dowiemy.

A co ty myslales ze drzwi z magazynu byly otware?

[rojbertrsl]

ku*** wyjebali te fany to wyjebali po h** drążyć ,przyznam że jako kibic KSG ciesze sie że to nie mój klub spotkało jo by sie załomoł i czy to ważne czy je ukradli w nocy w dzień czy je ku*** kupili,j**** mnie to!! są w posiadaniu naszego wroga i to jest ku*** cios.dla Gieksy jak i dla nas !
dla Ruchu akcja w h** na plus i tyle.
teraz ważna zemsta !!!
ŚMIERĆ NIEBIESKIEJ KURWIE !!!!

[Paulek]

W końcu jakiś normalny głos a nie ku*** ciągłe płacze jakichś pajaców.

[Canelo]

Nie rozumiem, czyli honorowo to miałoby niby tak wyglądać:
Ruch wjeżdża do budynku klubowego, kibice GKS-u uciekają i zostaje jeden, który dostaje oklep i pokazuje gdzie są schowane flagi. Kibice Ruchu podchodzą pod drzwi i okazuje się że... są zamknięte (!). Zawiedzeni ze spuszczonymi głowami rozchodzą się do domów, bo historyczne zwycięstwo nad rywalem zza miedzy było tak blisko.

[Kato_wice]

A swistak siedzi I zawija w sreberka, temat zdechl, karmicie sie grownem na wzajem I nakrecacie, a nikogo to nie interere bo wazniejszy temat pomiedzy Ruchem I Gieksa jest przewijany ale wy tu sie nie dowiecie.

[RoyberpakaOdrodzenie]

A swistak siedzi I zawija w sreberka, temat zdechl, karmicie sie grownem na wzajem I nakrecacie, a nikogo to nie interere bo wazniejszy temat pomiedzy Ruchem I Gieksa jest przewijany ale wy tu sie nie dowiecie.

Ty tyż sie za szybko nie dowiedziołeś... Kumaczu

[siwy_rr]

Opowie mi ktoś ale bez napinki i prowokacji o chwilowej zgodzie między Ruchem a Górnikiem ? Kiedyś widziałem też fotę kilku osob z Ksg na Cichej w młynie ma może ktoś ?

[dr_Martens]

W lutym 1995 roku w Gdyni odbył się turniej kibiców. W jego trakcie podpisano tak zwany ''pakt na kadrę'', który zakładał zawieszenie waśni klubowych na meczach reprezentacji Polski. Do rozmów nie zaproszono jednak przedstawicieli kibiców klubów z Górnego Śląska. Powodem była odmienność Ślązaków i ich rzekome sympatie pro niemieckie. Widząc taki obrót sprawy, kibice z tego regionu nie chcąc być marginalizowani, stworzyli własne porozumienie, tak zwaną ''Śląską Siłę''. Warto odnotować, że w tamtym okresie, mecze reprezentacji Polski odbywały się na stadionie Górnika w Zabrzu. Niestety w szeregach Górnoślązaków dochodziło do wielu nieporozumień, czego powodem był brak jedności ''Śląskiej Siły''. Tym samym pakt nie przetrwał próby czasu i trwał zaledwie kilka miesięcy. Pozostałością ''Śląskiej Siły'' została zgoda Górnika z Ruchem. Jednak ona również nie trwała zbyt długo.
Tak to krótko mówiąc wyglądało i tak to zapamiętałem.


DR.MARTENS - DENTAL PLAN

[Suczysko]

W lutym 1995 roku w Gdyni odbył się turniej kibiców. W jego trakcie podpisano tak zwany ''pakt na kadrę'', który zakładał zawieszenie waśni klubowych na meczach reprezentacji Polski. Do rozmów nie zaproszono jednak przedstawicieli kibiców klubów z Górnego Śląska. Powodem była odmienność Ślązaków i ich rzekome sympatie pro niemieckie. Widząc taki obrót sprawy, kibice z tego regionu nie chcąc być marginalizowani, stworzyli własne porozumienie, tak zwaną ''Śląską Siłę''. Warto odnotować, że w tamtym okresie, mecze reprezentacji Polski odbywały się na stadionie Górnika w Zabrzu. Niestety w szeregach Górnoślązaków dochodziło do wielu nieporozumień, czego powodem był brak jedności ''Śląskiej Siły''. Tym samym pakt nie przetrwał próby czasu i trwał zaledwie kilka miesięcy. Pozostałością ''Śląskiej Siły'' została zgoda Górnika z Ruchem. Jednak ona również nie trwała zbyt długo.
Tak to krótko mówiąc wyglądało i tak to zapamiętałem.


DR.MARTENS - DENTAL PLAN

wszytsko ok bo można powiedzieć, że tak to wyglądało ale co miały znaczyć te łączone szaliki. Tylko na kadre czy jak? Cała Polska się wypieła na was czy jak to odbierać. Mi się wydaje że miało to na celu pokaz
anie gorolom cos takiego jak Gorny Śląsk. W sumie lata 90 to mozna było różnie to interepretowac i każdy na swój sposób

[Foxx]

Moim zdaniem to jednak lekkie przeinaczenie faktów. W połowie lat '90 niemieckie flagi można było zobaczyć na Ruchu, Górniku i GKS Katowice. Nie słyszałem też, by "Śląską Siłę" tworzyły jakieś inne ekipy poza tymi trzema. Tymczasem na turnieju w Gdyni była np. Polonia Bytom. Dla odmiany nie było wielu klubów liczących się na polskiej scenie, np. Zagłębia Sosnowiec, obu łódzkich, Zawiszy, Motoru czy Jagiellonii. Ekipy te przyjęły generalnie dwie postawy - ci, których zgodowicze byli w Gdyni obecni najczęściej uznali, że byli przez nich "reprezentowani", więc przyjmują układ na reprezentację "z automatu". Inni w różnym stopniu się dostosowali. Jedyną ekipą otwarcie kwestionującą pakt była Cracovia, mimo że teoretycznie główny punkt zapalny - chęć zemsty Pogoni za zabójstwo Faraona na POL-ANG w '93 przez KSC - był "uregulowany" (w ewentualnym spotkaniu na meczu repry mieli uczestniczyć wyłącznie ludzie ze Szczecina i Krakowa). Jak pokazał wkrótce Paryż - była to fikcja (niezależnie jaką wersję przebiegu akcji przyjmiemy).

Ogólnie więc, sorry, ale kolejny element jakiejś formy dyskryminacji "hanysów" przez "goroli", która - zwłaszcza kilkanaście lat temu - była obowiązującą wizją dużej części mieszkańców Górnego Śląska - okazał się fikcją.

[halas]

Ten krodki epizod zgody Ruchu z Gornikiem byl (jestem prawie pewny w latach80-ych) a nie tak jak ktos pisze po 95 roku .

[oli1988]

Ten krodki epizod zgody Ruchu z Gornikiem byl (jestem prawie pewny w latach80-ych) a nie tak jak ktos pisze po 95 roku .

To się mylisz, zgoda była w latach 90-tych pod koniec lat 80-tych Ruch miał dobre kontakty z GKSem Katowice choć trudno to nazwać kontaktami po prostu na Gieksie udzielał się nasz FC z Katowic.

[halas]

Oli 1988 , raczej ty sie mylisz bo w 1989 opuscilem nasz kraj ,a wiem napewno ze przed moim wyjazdem jako mlody szczoch bylem w barwach RUCHU z Gornikiem na wyjezdzie w Sosnowcu a byl to chyba jedyny tak liczny wspolny wyjazd. Dokladnie roku ci nie podam bo niepamietam ale bylo to napewno przed 89.

[Jedyn]

Przy tworzeniu Slonski siły byli przedstawiciele ekip Ruch. Polonia Bytom. Gks Tychy. Gks Katowice. A działo się to w Rudzie sl.

[1.3.1.2. 100%]

Zgoda na lini Górnik-Ruch była dwukrotnie.Pierwsza na początku lat 80',druga w latach 90'.Ta druga o którą ktoś pytał ja to pamiętam tak ...Za kadencji Apostela mecze reprezentacji były rozgrywane w Zabrzu,powstało coś na wzór Śląskiej siły.Do tej frakcji nie pasował GKS Katowice.Co było nawet śpiewane "Śląska siła bez Katowic.Pewnego razu ktoś w Zabrzu wpadł na pomysł żeby pojechać do Chorzowa na mecz z Legią.Zebrało się nas na dworcu dosyć sporo i wyruszyliśmy pociągiem. Gdy wysiedliśmy w Chorzowie,udaliśmy się w kierunku Cichej.Psy zdębiały,nie miały pojęcia o co kaman.Ruch to samo.Starsi udali się na rozmowy.Posadzono nas blisko Legii,leciały cały czas wrzuty w ich kierunku,poźniej dołączył się Ruch.Cały stadion zionął ogniem w ich kierunku.Zgoda została zawiązana,wspomagaliśmy się na meczach.Ta zgoda nie była po drodze innym starszym zawodnikom i po jakimś tam meczu na Górniku,gdzie Ruch nas wspierał w dobrej liczbie ci połamali po meczu kogoś tam i zgoda przeszła do historii.

[Jedyn]

Do sztamy raczej doszło na reprezentacji później był mecz Ruch - Legia pamiętam jechało z Górnika ok 150-200 osób my wsiadalismy w Rudzie sl ok 30 osób.. Z Ruchu..

[1.3.1.2. 100%]

To była sztama tylko na reprezentację jako Śląska siła.Normalna sztama między klubami to na bank miała miejsce podczas meczu Ruch-Legia.Pamiętam to zdziwienie Niebieskich gdy pojawiliśmy się pod kasami.Krótka sztama ale sztama.Stąd te łaczone zgodowe szaliki.Później jeszcze byłem na dwóch szpilach na Cichej,kolejny z Legią (PP) i jeszcze na jednym ale już nie pamiętam z kim Ruch grał,ale pamiętam jak było konkretne pijaństwo przy stadionie pomiędzy drzewami.Zaliczyłem też jeden wyjazd (chyba Sosnowiec).Szalone lata.

[halas]

No tak to chyba bylo , poczatek lat 80-tych ,chyba 84 lub 85 a pozniej tylko na repre. Z perspektywy Rudy SL. byla to nawet fajna sztama bo nasze osiedla byly mocno wymieszane a przez ta sztame znalazlo sie duzo wspolnych tematow do oblania.

[1.3.1.2. 100%]

Podsumowując pierwsza zgoda na linii Górnik-Ruch (koło 82-83') obie ekipy miały w tym czasie też zgodę z Wisłą Kraków.Druga to przymiarki jako "Śląska siła" (sezon 95-96') które to później przekształciły się w prawowitą zgodę pomiędzy obiema klubami.Wiem że temat jest na dzisiejsze czasy bardzo nie wygodny dla obydwu ekip,ale taka jest historia.Fajnie się to czyta,rozmowa oldbojów bez wyzywania się od szczew,c****,konfidentów,jazdy po rodzinach itd.

[JK7]

I mimo wielkiej niechęci stron w takim tonie powinien być ten temat prowadzony.

[halas]

Kiedys my sie tez wyzywali od Zabskich czy Chorzowskich psow ,ale mi sie wydaje ze mialo sie do siebie troche wiekszy szacunek i tak jak pisalem u nas w Rudzie Sl. w dniu meczu byla wojna a w normalnych dniach spoko.Teraz mozesz byc zadzgany przez niedojebanych mlodych waryiatow a to juz nie ma nic wspolnego z kibicowaniem.No ale ktos wybral ta droge i tego niestety dlugo sie nie zmieni.

[Jedyn]

No rzeczywiście kiedyś było..pamiętam sytuacje jak piło sie w parkowej koło dworca w Rudzie a pozniej my jechali jedni do Chorzowa jedni do Zabrza.. Kiedyś nawet była sytuacja że stali my po dwóch str peronu a tu Legia sie zatrzymuje jechała na mecz do Zabrza haha później się szukało uciekinierów po starym osiedlu.. wszystko jeblo po śmierci sp Remika.. Już nie było kolega czy nie.. Takie czasy..

[halas]

No niestety takie czasy ,ale mimo tego jeszcze duzo starych znajomosci a nawet przyjazni Zabsko-Chorzowskich zostalo, oczywiscie w wiekszosci u oldboji.

[peper]

Zdarzało się że na przysiege wojskową jechali jednym autokarem i to w czasach ostrej kosy

[1.3.1.2. 100%]

Mnie się też te czasy nie podobają,brak jakiegokolwiek szacunku dla rywala.Kiedyś jak się jechało pociągiem na Cichą to za każdym razem było pewne że będzie kamionka na odcinku między Chebziem a Batorym,tylko nie było wiadomo w którym miejscu.Ta adrenalina,dreszcz emocji,były różne atrakcje,jest co wspominać.Były z wami dwie zgody,pomiędzy tymi zgodami kosy,ale zawsze się szło dogadać jak Ślonzok ze Ślonzokiem.A teraz ...tak jak to pisał Jedyn,wszystko jebło w tym jednym momencie.Muszę to w końcu napisać bo cały czas mnie to męczy ...JEST MI BARDZO PRZYKRO,ŻE TAK SIĘ STAŁO Z ŚP.REMIKIEM ORAZ ŚP.RAJMUNDEM.Gdybym mógł to bym cofnął czas.Teraz możecie mi pojechać ci co będą chcieli,mam to w d****.Jestem kibicem ale jestem też człowiekiem!

[enterorokej]

Dobre kontakty pomiędzy hks i ksg byly jeszcze podczas pamiętnej awantury spodek 98. Po wygonieniu gieksy z sektorow przez hks i ksg, stali na przeciwsiebie i zamiast sie napierdalac to nagle zaczęli przybijać sobie niektórzy piatki... A to juz bylo po śmierci śp remika... Szok

[supertorca]

A nie było to tak, że w Zabrzu był mecz Gieksą ale został odwołany. Gieksa została zawrócona na dworzec i wybrała się na Cichą. I to Gieksa miała wtedy sztamę z Ruchem na jeden mecz. Myśmy pojechali następnym pociągiem ale z tego co pamiętam to siedzieliśmy między krytą a Legią i chuje leciały we wszystkie kierunki :)

[S.G.]

Kiedy mecz z Gieksą był odwołany to Ruch grał z Pogonią.Dla beki usiedliśmy koło Pogoni i kibicowaliśmy im nawet kilka szali ktoś wymienił.I jechaliśmy Gieksie i Ruchowi itd.

[1.3.1.2. 100%]

Dokładnie siedzieliśmy między krytą a Legią.Psiarnia była zamotana co się dzieje i gdzie nas usadowić.k**** leciały z każdej strony.Po meczu już wracaliśmy jednym pociągiem w kierunku Gliwic razem z Ruchem.A gdy odjeżdżaliśmy na II peronie stało pełno wiary krzycząc "Dziękujemy".

[Jedyn]

Byłem na pogrzebie Remika w Radlinie.. Parę mc później siedziałem na oddziele z jednym z dwóch typów którzy dostali wyroki za to.. Typ wogole nie kibic i żałował tego w c***.. Po wyjściu pamiętam na stadionie Ksg ŚPIEWY.. WY ŚPIEWACIE MY ZABIJAMY do tego frajerskie napisy na starym osiedlu i goduli.. Wiec nie ma sie cos dziwić że obecnie tak to wygląda ..

[Konrado Moreno]

Dobre kontakty pomiędzy hks i ksg byly jeszcze podczas pamiętnej awantury spodek 98. Po wygonieniu gieksy z sektorow przez hks i ksg, stali na przeciwsiebie i zamiast sie napierdalac to nagle zaczęli przybijać sobie niektórzy piatki... A to juz bylo po śmierci śp remika... Szok

Remika nie ma z nami od 17.05.97 a Spodek był 17.01.1998

[walkers]

Fajnie, że można normalnie pogadać. Oby tak dalej.
Ja tamtych czasów nie pamiętam, natomiast nie wyobrażam sobie teraz jakichś naszych bliższych kontaktów. Szacunek do życia drugiej osoby to inna sprawa- ale o tym zaczniemy myśleć znów jak padnie głowa, a do tego juz niestety niedaleko. Muszą być granice, nie jesteśmy ku*** zwierzetami

[19__kattowitz__20]

tak jak wczesniej pisali 95r. szpile kadry w zabrzu, powstala tzw."Slaska Sila"-bez Katowic.potem wiem ze zabole byli u nos na jednym szpilu chyba z legia (mlyn pod starym zegarem "elektromontaz" potem my byli u nich chyba na jednym szpilu (wlezlimy w trakcie i brawa od calego stadionu:)w jakies 200osob, calo "sztama":) trwala moze z 3 tyg. tak zech to zapamietol

[ATM1920]

Ja pamietam w Zabrzu nad młynem flage pnioki ale co to byl za mecz nie wiem!No i gdzies lata po necie fotka zaboli u nas w mlynie pod zegarem.

[biohazard]

Pod tą normalną dyskusję podłącze się też ja, ale póki co z pytaniem - od czego rozpoczęła się kosa GKSu z Ruchem oraz Górnika z GKSem, rozumiem że kosa Górnika z Ruchem to od chwili tego połamania nosa komuś? Czy od śmierci kibica Ruchu?

[Na_lajcie]

Jako że w Katowicach w tamtych latach był tylko Ruch, czuliśmy się niezagrożeni. Dopiero po jakimś czasie, i sukcesikach GKS w latach osiemdziesiątych, ich potencjał kibicowski zaczął się rozrastać. Naturalną koleją wydarzeń zaczęły się spięcia o tereny.

[halas]

Lata 80 -te to i czeste wspomaganie GKSy przez Ruch na hokeju , nawet zaliczylem przez GKSe dosc ciezki w******* od GKS.Tychy pod rondem bo niestety (bez napinki)GKSa spierdolila . My po ´hokeju jechalismy wtedy na Gwardie Warszawa i niestety jechalem ze spuchnieta geba.