
Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 888
- Rejestracja: 18.11.2010, 12:03
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Jak dla mnie ważna jest kolejność rzeczy.
Jeśli przez parę lat praktykowaliście takie metody to prędzej czy później musiało pewne pokolenie dojrzeć do tego by odpowiedzieć tym samym.
Nadto, jeśli twierdzicie że Was wtedy było tych przysłowiowych trzystu czy ilu tam, ale za to chuligańska śmietanka to ataki na pohokejowe tramwaje jadące w kierunku Kozłówka czy Prokocimia to chyba powinna być wisienka na torcie.
To takie dwa luźne spostrzeżenia w tej jałowej dyskusji, która nie wiedzieć czemu wyewoluowała z nieobecności Hutnika na oficjalnym meczu w Krakowie swojej pierwszej drużyny, czego na Wiśle jakbyście nie grzebali to nie znajdziecie, więc ktoś zaczyna drążyć temat meczów rezerw itd itp haha
Grunt to umieć spojrzeć na siebie samokrytycznie :-)
Jeśli przez parę lat praktykowaliście takie metody to prędzej czy później musiało pewne pokolenie dojrzeć do tego by odpowiedzieć tym samym.
Nadto, jeśli twierdzicie że Was wtedy było tych przysłowiowych trzystu czy ilu tam, ale za to chuligańska śmietanka to ataki na pohokejowe tramwaje jadące w kierunku Kozłówka czy Prokocimia to chyba powinna być wisienka na torcie.
To takie dwa luźne spostrzeżenia w tej jałowej dyskusji, która nie wiedzieć czemu wyewoluowała z nieobecności Hutnika na oficjalnym meczu w Krakowie swojej pierwszej drużyny, czego na Wiśle jakbyście nie grzebali to nie znajdziecie, więc ktoś zaczyna drążyć temat meczów rezerw itd itp haha
Grunt to umieć spojrzeć na siebie samokrytycznie :-)
za kim jestes?
-
- Posty: 155
- Rejestracja: 10.02.2013, 19:47
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
zgadza sie... wiec jak nazwiesz w takim razie rzeczniku prasowy Towarzystwa wasze napinkowe telefony pare lat w stecz "przyjedzcie do Kameleona to zobaczymy kto trzyma miasto" a potem barykadowanie sie w srodku i sprinty taksowkami sytuacja idealana i caly wasz 1 garnitur w komplecie
"CHŁOPI"REYMONTA
-
- Posty: 693
- Rejestracja: 27.02.2007, 01:07
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Z tym Kameleonem to cię poniosło, owszem zdarzały się tam konfrontacje, ale za bardzo koloryzujesz.
-
- Posty: 888
- Rejestracja: 18.11.2010, 12:03
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Poza tym shanti jak zawsze moderujesz dyskusje tak jak Ci wygodnie.
Od Hutnika przepływamy do Kameleona.
Niezależnie już od tego kto jakie z nim wiąże wspomnienia, czy tam bił czy s********* to nie wiem co to ma do rzeczy.
Z paru innych epizodów zapamiętałem ten styl narzucania narracji - przytaczanie wygodnych faktów, pomijanie niewygodnych itd itp
Mnie się osobiście nie chce w to już bawić
Zwolniono mnie z funkcji rzecznika parę lat temu i dycham sobie na spokojnej, milicyjnej emeryturze raz na jakiś czas zaglądając tu przy lampce koniaku hyhy
Od Hutnika przepływamy do Kameleona.
Niezależnie już od tego kto jakie z nim wiąże wspomnienia, czy tam bił czy s********* to nie wiem co to ma do rzeczy.
Z paru innych epizodów zapamiętałem ten styl narzucania narracji - przytaczanie wygodnych faktów, pomijanie niewygodnych itd itp
Mnie się osobiście nie chce w to już bawić
Zwolniono mnie z funkcji rzecznika parę lat temu i dycham sobie na spokojnej, milicyjnej emeryturze raz na jakiś czas zaglądając tu przy lampce koniaku hyhy
za kim jestes?
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 16.05.2013, 00:45
- Lokalizacja: Ruch
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Widze ze Olkuska Wisła nie pisze o starciach na internecie?
Pochwalcie sie jak 2 auta od was miało spięcie.
Pochwalcie sie jak 2 auta od was miało spięcie.
RUCH 1920 CHORZÓW
-
- Posty: 786
- Rejestracja: 30.10.2013, 22:08
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
jak masz się czym podniecać to sam napisz a nie udawaj skromnego, zresztą temat jest o Krakowie...
-
- Posty: 845
- Rejestracja: 10.01.2010, 21:15
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Starcie izolacji spowodowało zwarcie i rozładowało akumulator. Część kabli się przypaliła. Akcja jakich wiele.
-
- Posty: 382
- Rejestracja: 04.07.2007, 12:42
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Postautor: Hutnicze » śr lis 26, 2014 12:26 pm
Zero wyjazdowe zawsze pozostanie zerem wyjazdowym i zapewne dla większości nie będzie miało znaczenia że (grając od lat w III lidze) zazwyczaj te wstępne szczeble odpuszczaliśmy, nie znacie tego bo wasze drużyny dołączają do rozgrywek gdy już reprezentacje buraczanych lig się wykruszą. Owszem zdarzały się wyjątki - jakieś Borki, czy wycieczki krajoznawcze w stylu Orła Jerzmanowice. To od strony sportowej.
A od strony pozaboiskowej to jest dokładnie ta sama sytuacja co przywoływana powyżej z rezerwami W i Clepardią - nie pojawiliśmy się w miejscu gdzie wiadomo było że do czegoś dojdzie i to jest fakt. A jego interpretacja będzie zazwyczaj zależała od tego jaki kto szalik nosi.
Postautor: Hutnicze » śr lis 26, 2014 12:26 pm
Zero wyjazdowe zawsze pozostanie zerem wyjazdowym i zapewne dla większości nie będzie miało znaczenia że (grając od lat w III lidze) zazwyczaj te wstępne szczeble odpuszczaliśmy, nie znacie tego bo wasze drużyny dołączają do rozgrywek gdy już reprezentacje buraczanych lig się wykruszą. Owszem zdarzały się wyjątki - jakieś Borki, czy wycieczki krajoznawcze w stylu Orła Jerzmanowice. To od strony sportowej.
A od strony pozaboiskowej to jest dokładnie ta sama sytuacja co przywoływana powyżej z rezerwami W i Clepardią - nie pojawiliśmy się w miejscu gdzie wiadomo było że do czegoś dojdzie i to jest fakt. A jego interpretacja będzie zazwyczaj zależała od tego jaki kto szalik nosi.
TYLKO HUTNIK
http://nh2010.pl
http://nh2010.pl
-
- Posty: 888
- Rejestracja: 18.11.2010, 12:03
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
To nie jest dokładnie taka sama sytuacja
Nie przypominam sobie żadnego wyjazdu na rezerwy bez względu na to z kim by grały.
Nawet wątpię by terminarz ktoś znał.
I to piszę o wszystkich ekipach.
Tutaj grała pierwsza drużyna, nie porównuj tego do meczu rezerw.
Przecież nawet na mecze derbowe rezerw nikt się nie stara o bilety wyjazdowe jeśli się nie myle
Nie przypominam sobie żadnego wyjazdu na rezerwy bez względu na to z kim by grały.
Nawet wątpię by terminarz ktoś znał.
I to piszę o wszystkich ekipach.
Tutaj grała pierwsza drużyna, nie porównuj tego do meczu rezerw.
Przecież nawet na mecze derbowe rezerw nikt się nie stara o bilety wyjazdowe jeśli się nie myle
za kim jestes?
-
- Posty: 382
- Rejestracja: 04.07.2007, 12:42
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Żadna sytuacja nie jest dokładnie taka sama, np. nasz mecz nie odbywał się na terenie rywala który zamordował kilku naszych kolegów.
A co do sportowej strony tego meczu (jak podkreślasz) pierwszej drużyny to niech o jego randze świadczy fakt, że na oficjalnej stronie klubu nie pojawiła się jego zapowiedź, a wzmianka o rozegraniu i awansie została umieszczona po meczu. Poruszenie na forach i profilach kibicowskich Hutnika wywołane tym groźnym wyjazdem już pewnie sami oceniliście bo monitorujecie je namiętnie :)
A co do sportowej strony tego meczu (jak podkreślasz) pierwszej drużyny to niech o jego randze świadczy fakt, że na oficjalnej stronie klubu nie pojawiła się jego zapowiedź, a wzmianka o rozegraniu i awansie została umieszczona po meczu. Poruszenie na forach i profilach kibicowskich Hutnika wywołane tym groźnym wyjazdem już pewnie sami oceniliście bo monitorujecie je namiętnie :)
TYLKO HUTNIK
http://nh2010.pl
http://nh2010.pl
-
- Posty: 198
- Rejestracja: 27.02.2007, 12:41
- Lokalizacja: KrakóW
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Hutniczek nie szukaj analogii zaworek puscił i tyle, nie ma co pekac.
-
- Posty: 888
- Rejestracja: 18.11.2010, 12:03
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Szkoda pisać, każdy sobie oceni te porównania jak będzie chciał.
za kim jestes?
-
- Posty: 888
- Rejestracja: 18.11.2010, 12:03
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
W kwestii namiętnego monitorowania for itp to świetna sprawa.
Beka na całego z oświadczeń WSH, z tym że skąd się wzięła liczba mnoga???
W Polskę (tutaj czy gdzie indziej) poszło tylko jedno oświadczenie, wydaje mi się że ważne.
Pozostałe były wewnątrzwiślackie i umieszczane na forum Wisły więc c*** wielki komuś do nich
Beka na całego z oświadczeń WSH, z tym że skąd się wzięła liczba mnoga???
W Polskę (tutaj czy gdzie indziej) poszło tylko jedno oświadczenie, wydaje mi się że ważne.
Pozostałe były wewnątrzwiślackie i umieszczane na forum Wisły więc c*** wielki komuś do nich
za kim jestes?
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 29.04.2012, 11:25
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Strona jest prowadzona przez was ,każdy to wie więc się nie ośmieszaj kolejny raz,tak jak z tymi flagami banderowskimi ,bo się już wtedy wystarczająco skompromitowałeś.Na forum i profilach to już mało co piszecie ,bo i tak wam nic z tego nie wychodzi i tylko z was jest beka,tak jak z tym tematem u was na forum o mobilizacji na MN (zakończonej lipą) ,jak potem to wyszło tu na forum to typ na waszym forum edytował posta i kazał usunąć temat:-) Napinajcie się dalej w sieci ,ale prawda jest dla was przykra ,w waszej lidze już ekipa z Andrychowa lepiej jeździ i ma większy młyn niż wy,kilka lat temu było to nie do pomyślenia.Mecz pierwszej drużyny w PP był dla was nie ważny na Clepardii ,ale mecz z Garbarnią II na Grębałowiance też w PP był już ważniejszy:Hutnicze pisze:Żadna sytuacja nie jest dokładnie taka sama, np. nasz mecz nie odbywał się na terenie rywala który zamordował kilku naszych kolegów.
A co do sportowej strony tego meczu (jak podkreślasz) pierwszej drużyny to niech o jego randze świadczy fakt, że na oficjalnej stronie klubu nie pojawiła się jego zapowiedź, a wzmianka o rozegraniu i awansie została umieszczona po meczu. Poruszenie na forach i profilach kibicowskich Hutnika wywołane tym groźnym wyjazdem już pewnie sami oceniliście bo monitorujecie je namiętnie :)
[link]
Pewnie dlatego,że Grębałowianka ma obiekt ,kawałek od waszego.Spójrzcie prawdzie w oczy jesteście słabi i zamiast milczeć ,potraficie kozakować tylko w sieci.Co raz słabsza frekwencja u siebie i na wyjazdach pierwszej drużyny,co wy wiecie o Wierności?
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 19.06.2007, 01:45
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Nie no ku*** powiedzal przedstawiciel druzyny ktora bryka sobie od lat w ekstraklasie przy okazji pogrywajac w pucharachA/J pisze: co wy wiecie o Wierności?
Bedziesz mial po raz trzeci jechac do Malogoszczy na mecz bez stawki to zobaczymy jak bedziesz spiewal i czy szczelnie wypelnicie klatke pomimo Waszego potencjalu w Krk. ( tak bylem po raz kolejny w Malogoszczy)
-
- Posty: 382
- Rejestracja: 04.07.2007, 12:42
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Nie spinaj się tak strasznie misiu, po pierwsze - Skoro "strona jest prowadzona przez nas" i nawet na niej nie pojawiło się info to zrozum to, że mecz nie był sportowo dla nas ważny.A/J pisze: Strona jest prowadzona przez was ,każdy to wie więc się nie ośmieszaj kolejny raz,tak jak z tymi flagami banderowskimi ,bo się już wtedy wystarczająco skompromitowałeś.Na forum i profilach to już mało co piszecie ,bo i tak wam nic z tego nie wychodzi i tylko z was jest beka,tak jak z tym tematem u was na forum o mobilizacji na MN (zakończonej lipą) ,jak potem to wyszło tu na forum to typ na waszym forum edytował posta i kazał usunąć temat:-) Napinajcie się dalej w sieci ,ale prawda jest dla was przykra ,w waszej lidze już ekipa z Andrychowa lepiej jeździ i ma większy młyn niż wy,kilka lat temu było to nie do pomyślenia.Mecz pierwszej drużyny w PP był dla was nie ważny na Clepardii ,ale mecz z Garbarnią II na Grębałowiance też w PP był już ważniejszy:
[link]
Pewnie dlatego,że Grębałowianka ma obiekt ,kawałek od waszego.Spójrzcie prawdzie w oczy jesteście słabi i zamiast milczeć ,potraficie kozakować tylko w sieci.Co raz słabsza frekwencja u siebie i na wyjazdach pierwszej drużyny,co wy wiecie o Wierności?
Po drugie - rozmawiamy o meczu z Clepardią a nie z Dynamem, Marszu niepodległości czy czymkolwiek innym, Twoi koledzy bardzo pilnują żeby nie było off topów, więc trzymaj się wątku.
Po trzecie - pokaż mi mędrcze gdzie to ja się niby napinam.
Po czwarte - co ma Andrychów do Clepardii ?
Po piąte - Grębałowianka to dla większosci nie był wyjazd, tylko mecz u siebie.
Po szóste - w naszym przypadku ta wierność to prowadzenie klubu - nie łudzę się, że zrozumiesz.
TYLKO HUTNIK
http://nh2010.pl
http://nh2010.pl
-
- Posty: 771
- Rejestracja: 30.05.2014, 20:31
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
A propo Cracovii
Dziś do naszego klubu przyszło pismo, że Cracovia odmawia przyjęcia kibiców Jagiellonii na mecz 6.12.2104. Swoją decyzję uzasadniali tym, iż podczas ostatniego meczu doszło do jakiś tam incydentów i że Jagiellonia nie uregulowała rachunku za straty.
-
- Posty: 693
- Rejestracja: 27.02.2007, 01:07
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Na hali jest około 18 tys. - swoją drogą Cracovia też w grudniu ma na Arenie hokeja, zobaczymy kto lepiej się zaprezentuje ?
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 27.01.2009, 22:10
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Beka to jest z tego co tu piszesz, aktywność na internecie jest dla Ciebie wyznacznikiem? od Nas mało komu chce się tu już po Was prostować te brednie. GÓWNO powtarzam GÓWNO wiecie na temat naszych kontaktów z Dynamem i tak pozostanie. Co do MN : nie wypalił transport dla zwykłych wyjazdowiczów zainteresowanych spędzeniem tego dnia akurat w Warszawie - po prostu zabrakło osób do wypełnienia autokar i takowy trzeba było odwołać, trudno. Pewna grupa z wiadomych względów wybrała transport kołowy i na Marszu się pojawiła, kolega RWD Ci potwierdzi w razie czego:)A/J pisze:Strona jest prowadzona przez was ,każdy to wie więc się nie ośmieszaj kolejny raz,tak jak z tymi flagami banderowskimi ,bo się już wtedy wystarczająco skompromitowałeś.Na forum i profilach to już mało co piszecie ,bo i tak wam nic z tego nie wychodzi i tylko z was jest beka,tak jak z tym tematem u was na forum o mobilizacji na MN (zakończonej lipą) ,jak potem to wyszło tu na forum to typ na waszym forum edytował posta i kazał usunąć temat:-) Napinajcie się dalej w sieci ,ale prawda jest dla was przykra ,w waszej lidze już ekipa z Andrychowa lepiej jeździ i ma większy młyn niż wy,kilka lat temu było to nie do pomyślenia.Mecz pierwszej drużyny w PP był dla was nie ważny na Clepardii ,ale mecz z Garbarnią II na Grębałowiance też w PP był już ważniejszy:Hutnicze pisze:Żadna sytuacja nie jest dokładnie taka sama, np. nasz mecz nie odbywał się na terenie rywala który zamordował kilku naszych kolegów.
A co do sportowej strony tego meczu (jak podkreślasz) pierwszej drużyny to niech o jego randze świadczy fakt, że na oficjalnej stronie klubu nie pojawiła się jego zapowiedź, a wzmianka o rozegraniu i awansie została umieszczona po meczu. Poruszenie na forach i profilach kibicowskich Hutnika wywołane tym groźnym wyjazdem już pewnie sami oceniliście bo monitorujecie je namiętnie :)
[link]
Pewnie dlatego,że Grębałowianka ma obiekt ,kawałek od waszego.Spójrzcie prawdzie w oczy jesteście słabi i zamiast milczeć ,potraficie kozakować tylko w sieci.Co raz słabsza frekwencja u siebie i na wyjazdach pierwszej drużyny,co wy wiecie o Wierności?
Co do zakończonej rundy to fakt, jedna z najgorszych w naszej Historii, o czym doskonale zdajemy sobie sprawę, i składa się na to wiele czynników, ale nie przed Wami będziemy się z tego tłumaczyć. Porównanie do Beskidu mocne w h** :) nasze wyjazdy do Kielc,Ostrowca czy też mecze-towarzyski z Dynamem i ligowy z Unią wyjaśniają tutaj trochę że mimo wszystko jak trzeba to zebrać się potrafimy.
A co tam w oświadczeniach na wiśle?
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 10.03.2007, 15:22
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
mecz PP został przez nas olany i tyle. nikt od nas tego nie usprawiedliwia, pewnie ląduje to po stronie minusów tej zjebanej rundy. natomiast wyciąganie z tego wniosków poprzez zestawianie z meczem w Grębałowie, ze niby tam bylismy bo nasz teren a gdzie indziej nie bo wrogi to hujowa manipulacja. W zeszłej rundzie, gdy naszym szlo w PP, odwiedzilismy Proszowice, Myślenice, Zabierzów, Przeginie w kilkunasto-kilkudziesięcio osobowych grupkach. We wcześniejszych sezonach zaglądalismy do Skawiny, Krzeszowic, na mecze z Bronowianką i Tramwajem. i co ? i nic, bo takie pucharowe potyczki to gratka ale chyba tylko dla fanów b-klasowej kopaniny, reszta jezdzi po to zeby dac sie po 5 razy spisywac, przeszukac, sfilmowac i uzerac z psiarnią, co mialo miejsce na prawie kazdym pucharowym wyjezdzie. Pojawienie sie wieksza czy mniejsza ekipa na meczu na gorącym terenie to już dawno przestał być wyznacznik czegokolwiek, zwłaszcza w czasach policyjnej inwigilacji i wojny 24/7, gdzie mecz i stadion to chyba najbezpieczniejszy czas i miejsce w miescie. Odpuszczanie meczu chluby nie przynosi ale za jakas mega wtope nikt tego nie uwaza.
wyjazd autokarowy na MN został odwołany z tez powodu represji ktore spadly na organizatorów, kto chciał to pojechał autami. to ze nie było zdjecia na Stadionowych Oprawcach nie oznacza ze nas tam nie bylo
kiepska runda za nami, ale malo znam ekip, ktore przy dole sportowym, finansowym i organizacyjnym klubu sa w szczytowej formie. na lepszych meczach sie pokazalismy, wazniejsze wyjazdy zaliczylismy, oczywiscie te, ktore sie dalo, a i tak dwa stadiony gdzie moglo byc najweselej (na papierze) byly dla nas zamkniete
wyjazd autokarowy na MN został odwołany z tez powodu represji ktore spadly na organizatorów, kto chciał to pojechał autami. to ze nie było zdjecia na Stadionowych Oprawcach nie oznacza ze nas tam nie bylo
kiepska runda za nami, ale malo znam ekip, ktore przy dole sportowym, finansowym i organizacyjnym klubu sa w szczytowej formie. na lepszych meczach sie pokazalismy, wazniejsze wyjazdy zaliczylismy, oczywiscie te, ktore sie dalo, a i tak dwa stadiony gdzie moglo byc najweselej (na papierze) byly dla nas zamkniete
-
- Posty: 888
- Rejestracja: 18.11.2010, 12:03
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Cała dyskusja nie miałaby miejsca przecież gdyby od razu ton wypowiedzi był taki jak w dwóch powyższych postach. Tyle że ktoś zamiast uderzyć się w klatę zaczął odbijać piłeczkę, do tego dość niecelnie.
W kwestii MN - oczywiście potwierdzam, Hutnik był :)
Taka jeszcze dygresja mnie nachodzi, może niepotrzebna bo kwintesencję naszego rozumienia wierności doskonale wytłumaczył parę postów wyżej "gnuj".
Niektórzy czują się lepsi, wierniejsi bo grają w niższych ligach itd.
Ale czy ktoś kto ma ładną babę i nie poszedł bokiem przez 20 lat na przykład nie jest wierny bo sąsiad ma brzydszą i też nie łazi po agencjach?
Syty głodnego nie zrozumie, ale głodny sytego też nie.
Granie prawie non stop w pierwszej lidze też nie jest jakimś jebanym eldorado dla kibiców. 10 wyjazd do Warszawy tak samo się nudzi jak zapewne 10 do Wolbromia.
Tyle że kosztuje więcej pieniędzy i czasu.
Na jeden sezon wyjazdu w pucharach tracisz tyle kasy ile kibic z niższej ligi przez pewnie parę lat solidnego jeżdżenia. O urlopie nie wspomnę, rodzinie itd itp
Nie żebym się żalił, bez przesady :-), ale sukces też kosztuje i wymaga od kibiców poświęceń.
Jesteśmy na forum kibice.net a nie 90minut.pl i nie znam nikogo kto na propozycje wyjazdu powiedziałby "nie jadę bo Frankowski nie gra" czy "p*******, dwa razy przegraliśmy, nie jade".
Albo jest klimat i się jeździ bez względu na grę albo nie ma klimatu i się siedzi na d**** nadrabiając w necie.
Na Wiśle zawsze było pilnowane by nie było zer wyjazdowych, czasem tych założeń zdołała dotrzymać garstka Fanatyków. nie było jednak takich sytuacji jak ostatnio po drugiej stronie Błoń ze Szczecinem.
Ja na tej podstawie oceniam stan/jakoś ekipy.
W kwestii MN - oczywiście potwierdzam, Hutnik był :)
Taka jeszcze dygresja mnie nachodzi, może niepotrzebna bo kwintesencję naszego rozumienia wierności doskonale wytłumaczył parę postów wyżej "gnuj".
Niektórzy czują się lepsi, wierniejsi bo grają w niższych ligach itd.
Ale czy ktoś kto ma ładną babę i nie poszedł bokiem przez 20 lat na przykład nie jest wierny bo sąsiad ma brzydszą i też nie łazi po agencjach?
Syty głodnego nie zrozumie, ale głodny sytego też nie.
Granie prawie non stop w pierwszej lidze też nie jest jakimś jebanym eldorado dla kibiców. 10 wyjazd do Warszawy tak samo się nudzi jak zapewne 10 do Wolbromia.
Tyle że kosztuje więcej pieniędzy i czasu.
Na jeden sezon wyjazdu w pucharach tracisz tyle kasy ile kibic z niższej ligi przez pewnie parę lat solidnego jeżdżenia. O urlopie nie wspomnę, rodzinie itd itp
Nie żebym się żalił, bez przesady :-), ale sukces też kosztuje i wymaga od kibiców poświęceń.
Jesteśmy na forum kibice.net a nie 90minut.pl i nie znam nikogo kto na propozycje wyjazdu powiedziałby "nie jadę bo Frankowski nie gra" czy "p*******, dwa razy przegraliśmy, nie jade".
Albo jest klimat i się jeździ bez względu na grę albo nie ma klimatu i się siedzi na d**** nadrabiając w necie.
Na Wiśle zawsze było pilnowane by nie było zer wyjazdowych, czasem tych założeń zdołała dotrzymać garstka Fanatyków. nie było jednak takich sytuacji jak ostatnio po drugiej stronie Błoń ze Szczecinem.
Ja na tej podstawie oceniam stan/jakoś ekipy.
za kim jestes?
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 10.03.2007, 15:22
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
dyskusję na temat "co wy wiecie o wierności?" prowadziliśmy tam gdzie trzeba było ją prowadzić i wtedy kiedy trzeba było czyli w 2005 po naszym meczu na forum Hutnika i nie ma sensu jej tu powtarzać - kto chce może tam zajrzeć i porobić screeny:) pewne że każdy ma swoją definicję, każda ekipa miała i będzie miała okresy gdy ta wierność zostanie wystawiona na próbę
tylko ze teraz owo pytanie przytacza Twój kolega bo chodzi nas na mecze nie 600 a 300 osób, a do Andrychowa pojechało nas nie 200 a 50. A przecież każdy kto cokolwiek "wie" na ten temat zdaje sobie sprawe ze "wierność" spoczywa na barkach wąskiej grupy osób, ktora dwoi sie i troi zeby sie cos dzialo w szeroko pojetym temacie kibicowskim, i jak np u nas, sportowo-organizacyjnym. reszta się conajwyzej pod to podpina, gdy są wyniki lub kumple z osiedla namówią na wyjazd.
tylko ze teraz owo pytanie przytacza Twój kolega bo chodzi nas na mecze nie 600 a 300 osób, a do Andrychowa pojechało nas nie 200 a 50. A przecież każdy kto cokolwiek "wie" na ten temat zdaje sobie sprawe ze "wierność" spoczywa na barkach wąskiej grupy osób, ktora dwoi sie i troi zeby sie cos dzialo w szeroko pojetym temacie kibicowskim, i jak np u nas, sportowo-organizacyjnym. reszta się conajwyzej pod to podpina, gdy są wyniki lub kumple z osiedla namówią na wyjazd.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 29.04.2012, 11:25
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Raczej z ciebie bo nie umiesz czytać.Co do kontaktów z Dynamem to nie pisałem o nich ,tylko o tym ,że typ twierdził ,że u nich nie ma banderowskich flag na meczach,a jednak takie foty się znalazły więc zwyczajnie kłamał.HaKaeS pisze:Beka to jest z tego co tu piszesz, aktywność na internecie jest dla Ciebie wyznacznikiem? od Nas mało komu chce się tu już po Was prostować te brednie. GÓWNO powtarzam GÓWNO wiecie na temat naszych kontaktów z Dynamem i tak pozostanie. Co do MN : nie wypalił transport dla zwykłych wyjazdowiczów zainteresowanych spędzeniem tego dnia akurat w Warszawie - po prostu zabrakło osób do wypełnienia autokar i takowy trzeba było odwołać, trudno. Pewna grupa z wiadomych względów wybrała transport kołowy i na Marszu się pojawiła, kolega RWD Ci potwierdzi w razie czego:)A/J pisze:Strona jest prowadzona przez was ,każdy to wie więc się nie ośmieszaj kolejny raz,tak jak z tymi flagami banderowskimi ,bo się już wtedy wystarczająco skompromitowałeś.Na forum i profilach to już mało co piszecie ,bo i tak wam nic z tego nie wychodzi i tylko z was jest beka,tak jak z tym tematem u was na forum o mobilizacji na MN (zakończonej lipą) ,jak potem to wyszło tu na forum to typ na waszym forum edytował posta i kazał usunąć temat:-) Napinajcie się dalej w sieci ,ale prawda jest dla was przykra ,w waszej lidze już ekipa z Andrychowa lepiej jeździ i ma większy młyn niż wy,kilka lat temu było to nie do pomyślenia.Mecz pierwszej drużyny w PP był dla was nie ważny na Clepardii ,ale mecz z Garbarnią II na Grębałowiance też w PP był już ważniejszy:Hutnicze pisze:Żadna sytuacja nie jest dokładnie taka sama, np. nasz mecz nie odbywał się na terenie rywala który zamordował kilku naszych kolegów.
A co do sportowej strony tego meczu (jak podkreślasz) pierwszej drużyny to niech o jego randze świadczy fakt, że na oficjalnej stronie klubu nie pojawiła się jego zapowiedź, a wzmianka o rozegraniu i awansie została umieszczona po meczu. Poruszenie na forach i profilach kibicowskich Hutnika wywołane tym groźnym wyjazdem już pewnie sami oceniliście bo monitorujecie je namiętnie :)
[link]
Pewnie dlatego,że Grębałowianka ma obiekt ,kawałek od waszego.Spójrzcie prawdzie w oczy jesteście słabi i zamiast milczeć ,potraficie kozakować tylko w sieci.Co raz słabsza frekwencja u siebie i na wyjazdach pierwszej drużyny,co wy wiecie o Wierności?
Co do zakończonej rundy to fakt, jedna z najgorszych w naszej Historii, o czym doskonale zdajemy sobie sprawę, i składa się na to wiele czynników, ale nie przed Wami będziemy się z tego tłumaczyć. Porównanie do Beskidu mocne w h** :) nasze wyjazdy do Kielc,Ostrowca czy też mecze-towarzyski z Dynamem i ligowy z Unią wyjaśniają tutaj trochę że mimo wszystko jak trzeba to zebrać się potrafimy.
Potwierdzać mi nikt niczego nie musi,bo wszyscy widzieli ,że było was z 30-40 i tylu się zebrało ,choć była na forum wielka mobilizacja.Jak się autokar nie zebrał ,to typ edytował posta napinkowego (może to ty) i kazał temat skasować.
Aktywność w necie nie jest niczego wyznacznikiem i nigdzie o tym nie pisałem,lecz to twoi koledzy zamiast siedzieć cicho lub przyznać się do tego ,że jesteście słabi to woleli się napinać i pisać o meczu rezerw.
Istota kibicowania polega na tym ,że na meczu pierwszej drużyny jest się zawsze,jeśli się tylko da ( nie ma zakazu itp.), lecz części twoich kolegów jest to ciężko zrozumieć.
Hutnicze ty jesteś denny chłop jak już cie kiedyś pisałem i z tobą mi się dyskutować nie chce ,bo nie wiesz nawet o czym piszesz lub kłamiesz.Pewnie całej dyskusji by nie było ,ale skoro kilka osób z Hutnika ciągle tu napina się na Wisłę ,to osoby z Wisły będą tu pisać o was i podawać fakty jakie mają miejsce w rzeczywistości,która nie jest dla was zbyt kolorowa.
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 03.03.2013, 14:45
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Tak, ale to już wynik waszych kilkuletnich działań, do czego odniósł się nrth.shanti pisze:no byly wasze ataki po hokeju na getta czy wjazdy na chate chocby nieudany pana DZ pare lat wstecz
W zasadzie to bardziej chodziło mi o podkreślenie waszych, delikatnie mówiąc, "nadinterpretacji". Bo jak widac staje się to waszym znakiem firmowym. Próbowaliście robić z nas klub załozony przez Żydów dodatkowo współpracujący z zaborcą, a teraz próbujecie pisać nową historię lat 90-tych.
300-500 Cracovii terroryzujacej 10 tyś Wisły w całej dekadzie lat 90-tych to już na prawdę trzeba mieć wyobraźnie :)
I oczywiście niedodbieram wam w żaden sposób tego, ze w pewnym! okresie tych lat mieliście ekipę lepszą, ale trzeba pamiętać o tym w jaki sposób zostaliscie numerem 1 w Krakowie. A tutaj jednak prawie same kulawe sytuacje. Prywatne jazdy, ostry sprzęt no i koniec końców cała rzesza przerzutów, która wszystko dawała co o nas wiedziała.
Ale mimo to, ze nasze szeregi kurczyły się praktycznie z tygodnia na tydzień, to jednak byliśmy i całkiem nieźle działali.
Mieć knajpe na centralnej ulicy miasta w tamtym czasie (95-96), przy chyba waszej najlepszej huligańskiej formie w całej historii Cracovii, niepowstydziła by sie żadna ekipa w Polsce.
Prywatnie uważam, ze biorąc pod uwagę 80-100% składu byliscie wówczas nr. 1 w Polsce, choć zdarzały wam się niezrozumiałe dla mnie wpadki jak choćby Paryż 95, gdzie pojechała niezbyt mocna ekipa, czy choćby Rynek 96 po naszym awansie do ekstraklasy, czy choćby nawet akcja na autobus po hokeju na Akacjowej, gdzie był m.in Me.
Pisałem juz tu kiedyś z grubsza o naszych akcjach i straciach z tamtego okresu więc nie będę sie powtarzał, dodam, ze z tej knajpy własnie, wychodziły praktycznie cotygodniowe jazdy po Rynku i okolicach o czym przekonał się niejeden Pasiak.
Te niektóre wasze posty przypominają mi czasami relacje chłopaka od Was, którą kiedyś gdzieś przeczytałem, o akcji na dworcu Gł. przed meczem Wisła - Ślask 97"( kiedyś tu gdzieś opisywałem).
Nasze 22 osoby, 50% ekipy opisał jako "setke najlepszych huliganów Wisły".
W 97", 100 Wisły najlepszej bandy? :d :d
Albo zdecydujecie na to, ze Wisła jednak miała bande, albo robiliscie co chcieli na mieście?
A moze wy faktycznie liczyliscie sie z nami, a teraz po latach próbujecie coś pozmieniac, jak to ma miejsce również z naszą historią.
Zdrowego rozsądku życzę i odrobinę uczciwości.
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"
Ja Wisła, Ja Wisła!"
-
- Posty: 382
- Rejestracja: 04.07.2007, 12:42
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Skoro ci się nie chce to się nie zmuszaj. Kwestia chujowej flagi na pewnym meczu wyszła nieco po tym jak ktoś od was wmawiał że takowa flaga zwisła na naszym sektorze - co nie miało miejsca. Nie wiem gdzie widzisz tę napinkę, ale w moich postach jej za c*** nie znajdziesz. A co do rzeczywistości to czas pokaże czy lepiej trzymać z mundurowymi, czy z kibicami Dynama.A/J pisze: Hutnicze ty jesteś denny chłop jak już cie kiedyś pisałem i z tobą mi się dyskutować nie chce ,bo nie wiesz nawet o czym piszesz lub kłamiesz.Pewnie całej dyskusji by nie było ,ale skoro kilka osób z Hutnika ciągle tu napina się na Wisłę ,to osoby z Wisły będą tu pisać o was i podawać fakty jakie mają miejsce w rzeczywistości,która nie jest dla was zbyt kolorowa.
TYLKO HUTNIK
http://nh2010.pl
http://nh2010.pl
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 11.11.2010, 13:42
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Takie prywatne odczucie: każdej ekipie można pewno coś wytknąć, czepiać się zgód czy układów, ale jestem przekonany że gdyby pozamieniać te układy czy zgody między klubami to dyskusja by wyglądała identycznie :)

-
- Posty: 342
- Rejestracja: 03.03.2013, 14:45
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
To nie my atakujem "politycznie", tylko wy i wasi "koledzy" :) Na każdy atak odpowiemy, a argumentów mamy kupe :)
Generalnie rzecz biorąc, w swojej antypatii zaszliście już zdecydowanie za daleko.
Wiesz dlaczego bp Pieronek od ponad 60-lat kibicuje Wiśle?
Bo nigdy nie łączył polityki ze sportem! Tak jak wy w czasach komuny i Cracovia w tym samym czasie, mając zgodę z nami.
Jeśli natomiast chodzi o Dynamo, czy ukraińskie, czy sowieckie, to wydaje mi się, że ani Wisła, ani miomo wszystko Cracovia, nie zrobiłaby z nimi zgody, no ale Lech juz miał ze Spartakiem więc... kto wie :)
W każdym bądź razie my odpowiemy na każde wasze i waszych kolegów z lewej strony Błoń ;) "polityczne" ataki.
Generalnie rzecz biorąc, w swojej antypatii zaszliście już zdecydowanie za daleko.
Wiesz dlaczego bp Pieronek od ponad 60-lat kibicuje Wiśle?
Bo nigdy nie łączył polityki ze sportem! Tak jak wy w czasach komuny i Cracovia w tym samym czasie, mając zgodę z nami.
Jeśli natomiast chodzi o Dynamo, czy ukraińskie, czy sowieckie, to wydaje mi się, że ani Wisła, ani miomo wszystko Cracovia, nie zrobiłaby z nimi zgody, no ale Lech juz miał ze Spartakiem więc... kto wie :)
W każdym bądź razie my odpowiemy na każde wasze i waszych kolegów z lewej strony Błoń ;) "polityczne" ataki.
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"
Ja Wisła, Ja Wisła!"
-
- Posty: 212
- Rejestracja: 29.04.2012, 22:23
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Z lewej strony Błoń? Względem czego z lewej? Pytam już z ciekawości bo wygląda mi to już na fobię ;)
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 03.03.2013, 14:45
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Względem Kościoła Mariackiego, św. Andrzeja, Ratusza, Sukiennic, Rynku, Wawelu, Bramy Florianskiej, Dworca Gł
Prawdziwy krakus zawsze bierze w/w jako punkt odniesienia.
Ty z Krakowa jesteś, czy napływowy?
Prawdziwy krakus zawsze bierze w/w jako punkt odniesienia.
Ty z Krakowa jesteś, czy napływowy?
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"
Ja Wisła, Ja Wisła!"
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 27.05.2014, 20:40
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Jedyne co mozna powiedziec: niech będzie pochwalona święta wisła....
nieskazitelnie czyści
nieskazitelnie czyści
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 21.06.2014, 21:55
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Zapewne piszesz do nas z laptopa/Iphona/tabletu ze stadionu w Gliwicach "prawdziwy Krakusie" ? :)Psiak pisze:Względem Kościoła Mariackiego, św. Andrzeja, Ratusza, Sukiennic, Rynku, Wawelu, Bramy Florianskiej, Dworca Gł
Prawdziwy krakus zawsze bierze w/w jako punkt odniesienia.
Ty z Krakowa jesteś, czy napływowy?
Jesteśmy biali,jesteśmy czerwoni,jesteśmy CRACOVIA,a kim są oni?
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 03.03.2013, 14:45
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Ależ skąd. Zostałem na posterunku na Mogilskiej. Stąd lepiej widać całe Błonia :)
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"
Ja Wisła, Ja Wisła!"
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 16.08.2014, 19:46
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
a ja mam pytanie bez napinki to chlopakow z obydwu stron.
Jakie lata mozna uznac w Krakowie za dominacje Pasow i jednoczesnie najgorsze czasy dla Wisly, co do tego doprowadzilo, i drugie pytanie kiedy Wisla zaczela sie odradzac po okresie kleski i doszla do pozycji dzisiejszej ekipy ktora chyba jednak ma przewage na Krakowie. prosze bez napinki o kulturalne odpowiedzi
Jakie lata mozna uznac w Krakowie za dominacje Pasow i jednoczesnie najgorsze czasy dla Wisly, co do tego doprowadzilo, i drugie pytanie kiedy Wisla zaczela sie odradzac po okresie kleski i doszla do pozycji dzisiejszej ekipy ktora chyba jednak ma przewage na Krakowie. prosze bez napinki o kulturalne odpowiedzi
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 23.11.2014, 17:53
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 03.03.2013, 14:45
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Któryś raz spotykam się ze "słabą Wisłą" w latach 90-tych, wręcz "okresem klęski" na gruncie krakowskim. Skąd wziąłeś tą klęskę??!!
Bo wg mnie Wisla wcale nie była ani słaba na gruncie ogólnopolskim, ani nie poniosła klęski na gruncie krakowskim.
Co więcej, powiem, że biorąc pod uwagę całą dziesięciolatkę, Wisła była w czołówce polskich ekip. Oczywiście różnie kształtowało sie to w poszczególnych latach.
Bo wg mnie Wisla wcale nie była ani słaba na gruncie ogólnopolskim, ani nie poniosła klęski na gruncie krakowskim.
Co więcej, powiem, że biorąc pod uwagę całą dziesięciolatkę, Wisła była w czołówce polskich ekip. Oczywiście różnie kształtowało sie to w poszczególnych latach.
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"
Ja Wisła, Ja Wisła!"
-
- Posty: 71
- Rejestracja: 06.09.2012, 17:31
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Kiedy Wy nie dominowaliście :D Jeżeli wtedy mieliście taką ekipę jak my, to w takim razie dziś Kraków to 100% Wisła. Oczywiście jest to tak samo prawdziwe jak prężna Wiślacka młodzież, która przejmuje każdą dzielnice od 20 lat, o żłobkach nie wspomnę.Psiak pisze:Któryś raz spotykam się ze "słabą Wisłą" w latach 90-tych, wręcz "okresem klęski" na gruncie krakowskim. Skąd wziąłeś tą klęskę??!!
Bo wg mnie Wisla wcale nie była ani słaba na gruncie ogólnopolskim, ani nie poniosła klęski na gruncie krakowskim.
Co więcej, powiem, że biorąc pod uwagę całą dziesięciolatkę, Wisła była w czołówce polskich ekip. Oczywiście różnie kształtowało sie to w poszczególnych latach.
-
- Posty: 342
- Rejestracja: 03.03.2013, 14:45
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Czy ja gdzieś napisałem, że dominowaliśmy w tych latach? Ale jeśli już o tym mowa to na pewno do 93 roku byliśmy lepsi.
Wcześniej (i nie tylko w tym temacie) szczerze napisałem, że wg. mnie mieliście najlepszą ekipę w latach 95-96, i w ogóle od mniej więcej połowy tych lat byliście lepsi. Ja z tym nie mam żadnego problemu.
Mógłbym podejść do sytuacji nieobiektywnie i pisać, ze byliśmy lepsi w 95 i 96 po zajebistym dole w 94" (nocny w******* przed Legnicą ok. 30&70), choć ponoć remis był na Polska-Azarbejdżan w Mielcu(10&10)(Czy to był 94?).
Bo niby w czym lepsi byliście od nas w latach 95-96? Oprócz oczywiście organizacji i aktywności i w tym co przytoczyłem we wcześniejszych postach, bo to rzecz bezdyskusyjna. Licytujemy starcia z tych lat?
Wcześniej (i nie tylko w tym temacie) szczerze napisałem, że wg. mnie mieliście najlepszą ekipę w latach 95-96, i w ogóle od mniej więcej połowy tych lat byliście lepsi. Ja z tym nie mam żadnego problemu.
Mógłbym podejść do sytuacji nieobiektywnie i pisać, ze byliśmy lepsi w 95 i 96 po zajebistym dole w 94" (nocny w******* przed Legnicą ok. 30&70), choć ponoć remis był na Polska-Azarbejdżan w Mielcu(10&10)(Czy to był 94?).
Bo niby w czym lepsi byliście od nas w latach 95-96? Oprócz oczywiście organizacji i aktywności i w tym co przytoczyłem we wcześniejszych postach, bo to rzecz bezdyskusyjna. Licytujemy starcia z tych lat?
"Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła!"
Ja Wisła, Ja Wisła!"
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 09.10.2013, 03:18
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Wisła zaczęła odradzać się mniej więcej w 2005 roku kiedy znaczna część chłopaków od nas lądowała w kryminale. Dużo osób musiało uciekać za granicę ze względu na wyroki co w połączeniu z sukcesami Wisły dało im możliwość swobodnego odrastania. Młodzi Sharksi łapali kontakty zaczęli grać inaczej niż ich poprzednie ekipy i wyrośli na naszych zasadach. Obecnie Wisła nie ma Wisły w Krakowie tylko jest 50/50, fakt faktem dużo osób od nas jest wykluczonych ale trzymamy się dobrze i pomimo mniejsze aktywności chuligańskiej reprezentujemy ten sam poziom.kiedy Wisla zaczela sie odradzac po okresie kleski i doszla do pozycji dzisiejszej ekipy ktora chyba jednak ma przewage na Krakowie.
AVE JUDE
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 05.05.2013, 18:52
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
Mocno cie poniosła fantazja z tym poziomem jak i swoją filozofiąprokocimksc pisze:Wisła zaczęła odradzać się mniej więcej w 2005 roku kiedy znaczna część chłopaków od nas lądowała w kryminale. Dużo osób musiało uciekać za granicę ze względu na wyroki co w połączeniu z sukcesami Wisły dało im możliwość swobodnego odrastania. Młodzi Sharksi łapali kontakty zaczęli grać inaczej niż ich poprzednie ekipy i wyrośli na naszych zasadach. Obecnie Wisła nie ma Wisły w Krakowie tylko jest 50/50, fakt faktem dużo osób od nas jest wykluczonych ale trzymamy się dobrze i pomimo mniejsze aktywności chuligańskiej reprezentujemy ten sam poziom.kiedy Wisla zaczela sie odradzac po okresie kleski i doszla do pozycji dzisiejszej ekipy ktora chyba jednak ma przewage na Krakowie.
-
- Posty: 786
- Rejestracja: 30.10.2013, 22:08
Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat
oho ho a jaką to wy mieliście ekipę?odnosicie się do tych paru minutek jakbyście mieli jakąś bandę terminatorów do rozdupcenia każdej obecnej ekipy ;)Kiedy Wy nie dominowaliście :D Jeżeli wtedy mieliście taką ekipę jak my, to w takim razie dziś Kraków to 100% Wisła. Oczywiście jest to tak samo prawdziwe jak prężna Wiślacka młodzież, która przejmuje każdą dzielnice od 20 lat, o żłobkach nie wspomnę.
lata 90 to powszechne lata wolności po upadku komuny, nie było podziałów kibicowskich chuliganem był nawet alkus z osiedla, im bardziej najebany tym większy wariat hehe.wasza przewaga to zasługa dragsów które zaczęły wchodzić na rynek, mogliście sobie na więcej pozwolić bawiąc się tym gównem a nie że byliście c*** wie jacy.taką ekipę terminatorów to ma teraz chyba każda średnia ekipa, a wam zostało bić kapucyna pod pornosa sprzed dwóch dekad ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Dmad10, Łobiod, powazny, protektormalopolska, szkieletor123, ZG1972 i 101 gości