Jak zaczęła się twoja kibolska historia.
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 15.11.2016, 22:44
Jak zaczęła się twoja kibolska historia.
Witam nie wiem czy był taki temat już jak tak to do kasacji. Można opisać swój pierwszy mecz pierwszy wyjazd. Jakie wrażenia Ci towarzyszyły. Proszę o nie spinanie się.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 04.02.2018, 15:19
Re: Jak zaczęła się twoja kibolska historia.
Pierwszy mecz u siebie to marzec '97 , 12 letni dzieciak .
W domu klimat mocno antykibicowski , więc początki niełatwe :)
Pierwszy wyjazd sierpień 2000 ... upał jak c*** , wyjazd o suchym pysku , w kieszeni jedynie 12zł na bilet , psy strzelające z gumek itd. Sektor a w nim 200 osób mocno spacyfikowany , psy od góry i po bokach , a z dołu polewaczka
Ale i tak było zajebiście
Co tu dużo pisać , człowiek się zajarał tym no i trwa to po dziś dzień.
W domu klimat mocno antykibicowski , więc początki niełatwe :)
Pierwszy wyjazd sierpień 2000 ... upał jak c*** , wyjazd o suchym pysku , w kieszeni jedynie 12zł na bilet , psy strzelające z gumek itd. Sektor a w nim 200 osób mocno spacyfikowany , psy od góry i po bokach , a z dołu polewaczka
Ale i tak było zajebiście
Co tu dużo pisać , człowiek się zajarał tym no i trwa to po dziś dzień.
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 18.09.2014, 13:41
- Lokalizacja: du ju du?
Re: Jak zaczęła się twoja kibolska historia.
1 wszy mecz na Wisełce, 13 lat - jedyne co pamiętam to deszcz który lał się strumieniami z nieba, aż czapka z daszkiem "soxów" mi zafarbowała a farba ciekła po policzkach :) . Pierwszy mecz, stałem na 10 na samej górze na schodach i nic prawie nie widziałem, dzięki "starszym kolegom po szalu" i parasolkom :) przemoczony, szczęśliwy i zarażony Wisłą trwam w tym do dziś. Ktoś z kim pojechałem na ten mecz i później przez kilka lat jeździłem zmienił wiarę, najpierw nie śmiało, potem bardziej oficjalnie... Dedykuję mu "tekst", który w zaciszu domowym wpadł mi do głowy myśląc o nim...
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 07.12.2011, 19:43
Re: Jak zaczęła się twoja kibolska historia.
1993 jako 10 letni gówniarz na zorganizowanym przez szkołę wyjściu na mecz hokeja Podhale-Unia. Pierwszy raz widziałem pałowanie i napierdalanie na sektorze. O wynik meczu pytałem kolegi ale wiedziałem że jest 21 kiboli z Oświęcimia. Wtedy były dosyć konkretne starcia między oświęcimskim skinami a anarchistami z NT którzy mieli baaardzo mocną bandę(dzisiejsza antifa kryje się). Pierwszy wyjazd 01.04.97 Play off z Katowicami, wtedy to się nazywało KKH Katowice ale z autobusu jak przejeżdżaliśmy koło małego spodka było widać tylko barwy gieksy. Tak a propo cyganów w Katowicach to coś w tym jest bo już w centrum Katowic jak dojeżdżaliśmy, na jednym skrzyżowaniu podbiegł brudas wychwalając GKS, a za nim mniejszy brudas z wiaderkiem do piaskownicy pełnym kamieni. Kochaliśmy bez wachadła, na mecz nie weszliśmy, a linczu uniknęliśmy tylko przez konkretne siły OPP wezwane przez cięcia z górnego parkingu przy Spodku który był w szoku jak nas zobaczył.
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 07.12.2011, 19:43
Re: Jak zaczęła się twoja kibolska historia.
Jechaliśmy a nie kochaliśmy
. Pierdolone telefony. Sorry
-
- Posty: 1464
- Rejestracja: 27.02.2007, 11:36
Re: Jak zaczęła się twoja kibolska historia.
dobrze widać na podstawie tego skana , jak się zmienił w PL poziom dziennikarstwa , tak sportowego jak i woglehau pisze: ↑15.02.2018, 22:17
1 wszy mecz na Wisełce, 13 lat - jedyne co pamiętam to deszcz który lał się strumieniami z nieba, aż czapka z daszkiem "soxów" mi zafarbowała a farba ciekła po policzkach :) . Pierwszy mecz, stałem na 10 na samej górze na schodach i nic prawie nie widziałem, dzięki "starszym kolegom po szalu" i parasolkom :) przemoczony, szczęśliwy i zarażony Wisłą trwam w tym do dziś. Ktoś z kim pojechałem na ten mecz i później przez kilka lat jeździłem zmienił wiarę, najpierw nie śmiało, potem bardziej oficjalnie... Dedykuję mu "tekst", który w zaciszu domowym wpadł mi do głowy myśląc o nim...
-
- Posty: 347
- Rejestracja: 30.03.2014, 13:11
Re: Jak zaczęła się twoja kibolska historia.
Pierwszy wyjazd to rok 1987,bliski,do Sosnowca na hokej.3:2 do przodu,nas jakieś 200 głów.Po meczu w Parku Sieleckim,gdzie jest hala Zagłębia wystaje mnostwo sosnowieckich głów>Tam przeważnie było klimatycznie
Z klubu prekursorów polskiego ruchu kibicowskiego
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 20.08.2015, 10:32
- Lokalizacja: Odra Opole
Re: Jak zaczęła się twoja kibolska historia.
Derby 1995 Start Namysłów - Odra Opole pierwszy wyjazd miałem 14 lat :)

-
- Posty: 347
- Rejestracja: 30.03.2014, 13:11
Re: Jak zaczęła się twoja kibolska historia.
Tak,Polonia BytomKea Kulani pisze: ↑04.03.2018, 13:48Piszcie od razu z jakiego klubu jesteście. W podpisie "prekursorzy ruchu kibicowskiego". Skąd można wiedzieć o kogo chodzi.. Polonia Bytom ? Nie chce mi się sprawdzać kto w tamtym sezonie grał w lidze.. Unia ? (chociaż Unia to chyba nie jeździ w tyle osób).pangrzegorz1975 pisze: ↑04.03.2018, 13:38Pierwszy wyjazd to rok 1987,bliski,do Sosnowca na hokej.3:2 do przodu,nas jakieś 200 głów.Po meczu w Parku Sieleckim,gdzie jest hala Zagłębia wystaje mnostwo sosnowieckich głów>Tam przeważnie było klimatycznie
Z klubu prekursorów polskiego ruchu kibicowskiego