Komentarze, Relacje, Galeria-24 Kwietnia

[Mel Gibson]

jak tam mial byc jak jest z Ruchu i wjechal spokojnie do miasta? Chyba ci W&R mocno zaszedl za skore wczoraj jak piszesz na takiej spinie te posty. z mojej strony koniec

hehe

[Fear1231]

To jednak Wisła potrafi się bić bez noży i maczet nie :) ?

[nlf]

Prawda jest taka, że Wisła tego dnia nic nie zdziałała - Ruch (auta ok. 80) wjechał do Krakowa bez obstawy, umilając życie miejscowym - ku naszemu zaskoczeniu na godzinę przed meczem od strony Błoni są to pojedyńcze jednostki, w innym wypadku kolekcja byłaby dużo większa.
Po 10 min zabawa się kończy, zaczynają się powinięcia po stronie Ruchu, cała alejka wzdłuż Błoni zostaje obstawiona.

[WnukEdwarda]

smutne jest to, że nawet na kalendarzu się nie znacie....

[oczysmoka]

nlf co cie tak zaskoczyło ? Jakbyś znała plan wejść na stadion to by niemiał co cie dziwic . Wisła nic nie zrobiła? ....ok . A co wy zrobiliście ? Poobijaliście kilka osób moze kilkanascie . Ok. W tym celu przyjechaliście . My rwnież poobijakliśmy troche waszych (zakopoholików) > Troche ganianek w jedną i druga strone i tyle.

[oczysmoka]

sorki .....znał a nie znała

[RTS Tomaszów]

Panowie po co ta spina, każdy napisał coś od siebie i jest oki.
Działo się "troszeczke" z mniejszym lub większym udziałem czterech ekip i to chyba najważniejsze.

[nlf]

"oczysmoka" dziwie się, że ty mi się dziwisz.
po prostu nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żeby na pół godziny przed meczem, kiedy wszyscy są już pod stadionem jakakolwiek ekipa wjechała do Chorzowa (bez obstawy!) i robiła co chciała, kasując miejscowych na własnym podwórku - i nie ważne z której strony byśmy nie mieli wejść na stadion.
Więc bez napinki, tak jak wcześniej pisałem obite zostały pojedyńcze jednostki i za to dupny minus do Wisły, że nie umiał zorganizować komitetu powitalnego.

[Fanatycy Widzewa]

skończcie już te idiotyczne rozkminki z ganiankami, takie uroki wyjazdów, raz ktoś coś zdobywa, raz traci, nie ma co się zbytnio nad tym rozwodzić


pomimo wielu różnych ruchów - pism, telefonów, spotkań, wsparcia Klubu, Bońka itp. oraz przychylności policji oraz Wisły - nasze wczorajsze niewpuszczenie stało się faktem
po przemarszu przez centrum Krakowa zostaliśmy zatrzymani przed bramami stadionu Wisły pod sektorem gości, gdzie czas spędziliśmy do ok. 60 minuty po czym zawinęliśmy się do domu

dziki kraj


nas tego dnia w Krakowie ok. 1200 osób, Ruch w sile ok. 600, co daje łączną liczbę ok. 1800 osób

dziękujemy kibolom Ruchu za wsparcie

W&R

[CiVi]

bardzo dziki kraj, najpierw bym proponował dogadać się ze swoim klubem w sprawie wpuszczania kibiców gości potem narzekać na inne niedogodności

[cwaniak z PKSu]

bardzo dziki kraj, najpierw bym proponował dogadać się ze swoim klubem w sprawie wpuszczania kibiców gości potem narzekać na inne niedogodności

Nie klubem tylko policją, bo brak kibiców gości na Widzewie to nie sprawka rudej Grażyny tylko łódzkiej policji. Chcieli mieć spokój w weekendy to zamknęli sektor. Krakowskie psy wolnego piątkowego wieczoru nie mialy i zamiast opijać smutki psiego życia w pełnym rynsztunku musiały sobie pochodzić po mieście, postać na błoniach. Może to jest sposób na kur*y zamykające sektory.

[Fanatycy Widzewa]

bardzo dziki kraj, najpierw bym proponował dogadać się ze swoim klubem w sprawie wpuszczania kibiców gości potem narzekać na inne niedogodności

a ja ci proponuje zainteresować się tematem choćby w minimalnym stopniu, a potem wypowiadać
było już wielokrotnie wałkowane, dlaczego nie wpuszczamy gości, także i na tym forum, także poszukaj sobie i jak się dokształcisz to zapraszam do komentowania...

wyjazd życia to może dla nas nie był, zdarzały się lepsze, ale i tak większość jest zadowolona z wycieczki do Krakowa i nie popadamy w jakąś przesadną markotność z powodu nie wpuszczenia nas na Wisłę

bez odbioru

[kbls]

Też myślę, że takie jeżdżenie jest lepsze, niż pozostawanie w domach. Dotyczy to zresztą także stadionu Widzewa, pod który moim zdaniem powinny podjeżdżać co dwa tygodnie wycieczki z innych miast. Policja by musiała się pogimnastykować trochę, to może by się okazało, że ten sektor jednak może spokojnie przyjmować gości. Prawnik+kamery+jazda, wszędzie gdzie zamknięty sektor/zakazy/cokolwiek. Podbijać pod stadion nam nie zabronią, nie przy prawniku i kamerach. A tam niech się męczą.

[mms]

Kilka osób znajduje sposób i wchodzi na trybuny Wisły.

W&R

[oczysmoka]

nlf chodziło mi tylko oto ze pomyliłes strony stadionu . Robisz afere jakbyście byli od strony ul.Reymonta . Z tamtej strony jest wejscie tylko na jeden sektor także ludzi za dużo tam nie uswiadczysz .

[incognito85]

Ja tak sobie myślę, że Moderatorzy albo nie kontrolują tego albo mamą po prostu wyjebane już na te komentarze. Po pierwsze są 2 dziaqły z komentarzami z 1 weekendu a po drugie żaden z tych tematów nie jest podpiety, dlaczego? W ten sposób chcecie znieść napinke? Szczere gratulacje, to jak poddać się bez walki:) Ogólnie rzecz biorąc dla mnie te forum jest c**** warte, wypowiadaja sie placki z facebooka, a ludzie okreslaja ludzi pod względem zatrejestrowania się. ku***... ide o zakład, że nie jedna ta "ciota" co sie wczoraj zarejestrowała jest bardziej kumata od Was, od tych co sie zesrały na forum w 2007r i sie srają w Hyde Parku od 5 czy 6 lat. "kumacze" krzycza "zaknac rejestracje" niby czemu? MODy mają wyjebane i w sumie sie nie dziwie. Leszcze facebooka

[zazof]

...

Ten temat jest o meczach z I ligi, które odbywały sie 24 kwietnia, był on przyklejony na górę. Drugi temat jest o meczach z tego weekendu i jak zawsze panuje tam śmieciarstwo.

[JJJ_R]

"oczysmoka" dziwie się, że ty mi się dziwisz.
po prostu nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żeby na pół godziny przed meczem, kiedy wszyscy są już pod stadionem jakakolwiek ekipa wjechała do Chorzowa (bez obstawy!) i robiła co chciała, kasując miejscowych na własnym podwórku - i nie ważne z której strony byśmy nie mieli wejść na stadion.
Więc bez napinki, tak jak wcześniej pisałem obite zostały pojedyńcze jednostki i za to dupny minus do Wisły, że nie umiał zorganizować komitetu powitalnego.

Nie musisz sobie wyobrażać, wystarczy żebyś sięgnął pamięcią do roku bodaj 1997.
Ten mecz, na którym doszło do konkretnej zadymy z policją z obydwu stron, gdy na zegarze było 9-0 dla Wisły, a Ruch wyjechał z drzwiami od jakiegoś magazynu w roli tarczy przed strzałami z gładkolufowych.
Ekipa Wisły, bynajmniej nie tak liczna jak Ruchu wczoraj, ok. 20-30 osób przyjechała do Chorzowa rano i kroiła Was po całym mieście. Dołączyli do całej 1,5 tysięcznej grupy pod samym stadionem idąc łąką od strony ul. Hajduckiej (trasa średnicowa jeszcze wtedy nie istniała) przez nikogo nie niepokojeni, przy czym skroili jeszcze 50 metrów od stadionu kilka barw zdumionym fanom Niebieskich, przyglądającym się z daleka pochodowi Wiślaków i nie zważających na niebezpieczeństwo z drugiej strony.
Ten okres zresztą to był standard w wykonaniu Wisły, że jechali do Chorzowa, Katowic czy Zabrza wcześniej i kroili miejscowych. Nrth na pewno może więcej o tym opowiedzieć jeśli będzie mu się chciało i jeśli trafią się tu niedowiarki.

Do roku 98.
A może przypomnisz sobie jak Wasza ekipa samochodowa padła na cyce po jednym z meczy u nas? Tez był to koniec lat 90.
Ale to nie jest wspomnien czar,wiec skonczmy juz pierdolic.Jest po meczu,troche barw do przodu i koniec tematu.

[nrth]

"oczysmoka" dziwie się, że ty mi się dziwisz.
po prostu nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żeby na pół godziny przed meczem, kiedy wszyscy są już pod stadionem jakakolwiek ekipa wjechała do Chorzowa (bez obstawy!) i robiła co chciała, kasując miejscowych na własnym podwórku - i nie ważne z której strony byśmy nie mieli wejść na stadion.
Więc bez napinki, tak jak wcześniej pisałem obite zostały pojedyńcze jednostki i za to dupny minus do Wisły, że nie umiał zorganizować komitetu powitalnego.

Nie musisz sobie wyobrażać, wystarczy żebyś sięgnął pamięcią do roku bodaj 1997.
Ten mecz, na którym doszło do konkretnej zadymy z policją z obydwu stron, gdy na zegarze było 9-0 dla Wisły, a Ruch wyjechał z drzwiami od jakiegoś magazynu w roli tarczy przed strzałami z gładkolufowych.
Ekipa Wisły, bynajmniej nie tak liczna jak Ruchu wczoraj, ok. 20-30 osób przyjechała do Chorzowa rano i kroiła Was po całym mieście. Dołączyli do całej 1,5 tysięcznej grupy pod samym stadionem idąc łąką od strony ul. Hajduckiej (trasa średnicowa jeszcze wtedy nie istniała) przez nikogo nie niepokojeni, przy czym skroili jeszcze 50 metrów od stadionu kilka barw zdumionym fanom Niebieskich, przyglądającym się z daleka pochodowi Wiślaków i nie zważających na niebezpieczeństwo z drugiej strony.
Ten okres zresztą to był standard w wykonaniu Wisły, że jechali do Chorzowa, Katowic czy Zabrza wcześniej i kroili miejscowych. Nrth na pewno może więcej o tym opowiedzieć jeśli będzie mu się chciało i jeśli trafią się tu niedowiarki.

Do roku 98.
A może przypomnisz sobie jak Wasza ekipa samochodowa padła na cyce po jednym z meczy u nas? Tez był to koniec lat 90.
Ale to nie jest wspomnien czar,wiec skonczmy juz pierdolic.Jest po meczu,troche barw do przodu i koniec tematu.

A rok później się zrewanżowaliśmy w knajpie pod stadionem, paredziesiąt minut po meczu na który nas nie wpuszczano.
Ale tak jak napisałeś - nie czas na wspomnienia i zbyt daleko sięgamy w przeszłości - w piatek wg mnie fajna wasza akcja i szczerze pisząc to nie patrzę na barwy tylko cieszę sie takimi akcjami i moze jacys j***** debile z urzędów wydający popierdolone decyzje usłyszą że ktoś z ich znajomych dzięki temu stracił zęby i sie zastanowia dwa razy następnym razem

[clearbluesky]

"oczysmoka" dziwie się, że ty mi się dziwisz.
po prostu nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żeby na pół godziny przed meczem, kiedy wszyscy są już pod stadionem jakakolwiek ekipa wjechała do Chorzowa (bez obstawy!) i robiła co chciała, kasując miejscowych na własnym podwórku - i nie ważne z której strony byśmy nie mieli wejść na stadion.
Więc bez napinki, tak jak wcześniej pisałem obite zostały pojedyńcze jednostki i za to dupny minus do Wisły, że nie umiał zorganizować komitetu powitalnego.

Widocznie masz słabą pamięć. Nie tak dawnych derbów z Górnikiem nie pamiętasz? Trochę inna sytuacja ale 200m od stadionu nas zaskoczyli i komitet powitalny dobiegał po fakcie spod stadionu. Nie róbmy z siebie nie wiadomo kogo bo na upartego każdemu klubowi idzie wywinąć podobną akcję.

[oczysmoka]

Prawda jest taka że teraz to już sukcesem jest wjechac do jakiegoś miasta bez obstawy . Wam sie udao wiec duzy plus.

[Fanatyczny styl]

Raków obecny w Toruniu ? Jak tak to jaka liczba ? Na meczu Siarka-Stal cos sie działo ?

[joooo]

Działo się coś ciekawego w Gliwicach przed meczem?

[SWC]

Raków obecny w Toruniu ? Jak tak to jaka liczba ?

[Maniek12351]

http://skwk.pl/wyjazdy/3920-w-poznaniu- ... je-sa.html

[niewidzialny12]

wczoraj przed meczem pod stadionem Motor atakuje autokary i samochód Siarki. Siarka sie nie zatrzymuje.
nie jestem kibicem żadnego z tych klubów. obserwator