Kibicowska Warszawa

[kibiccc1]

Jeśli nawet Muranów, to jedno jedyne miejsce w Warszawie, które przynajmniej miało opinię w jakimś stopniu miejsca, gdzie Polonia ma (czy też miała) cokolwiek do powiedzenia, wygląda tak jak wygląda- jest cały w graffiti Legii, chłopaki z (L) z tej dzielnicy robią zbiórkę i jadą na mecz w trzycyfrowej liczbie dobrego składu, organizowany jest na dużą skalę dzień dziecka, przez który przewija się masa ludzi, no to chyba odpowiedz na takie pytanie nasuwa się sama.

Z tego co ja słyszałem to z Polonii na Muranowie została tylko opowieść.

[asmodeL]

Każda z derbowych ekip chciałaby zapewnie wprowadzenia w życie naszego hasła : Jedno miasto , jeden klub od kołyski aż po grób . Patrzcie i podziwiajcie jak wygląda to w realnym życiu . Garstka odmieńców zawsze się trafi vide AKS Zły . Pamiętajcie zazdrość to negatywne uczucie ….

[kibiccc1]

Każda z derbowych ekip chciałaby zapewnie wprowadzenia w życie naszego hasła : Jedno miasto , jeden klub od kołyski aż po grób . Patrzcie i podziwiajcie jak wygląda to w realnym życiu . Garstka odmieńców zawsze się trafi vide AKS Zły . Pamiętajcie zazdrość to negatywne uczucie ….

A ja słyszałem ostatnio opinie, że nudne jest życie kibica w mieście gdzie jest tylko jeden klub.

[Hal9000]

Każda z derbowych ekip chciałaby zapewnie wprowadzenia w życie naszego hasła : Jedno miasto , jeden klub od kołyski aż po grób . Patrzcie i podziwiajcie jak wygląda to w realnym życiu . Garstka odmieńców zawsze się trafi vide AKS Zły . Pamiętajcie zazdrość to negatywne uczucie ….

A ja słyszałem ostatnio opinie, że nudne jest życie kibica w mieście gdzie jest tylko jeden klub.

Ale taki radziecki/socjalistyczny klub jak CWKS Legia nie może inaczej, mają to w swoich komuszych genach. Hasła w stylu ""Partia przewodnią siłą narodu" są im niezwykle bliskie dlatego hołdują hasłu: "jedno miasto, jeden klub"