
Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 21.02.2010, 18:53
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
PS: Tekst jest nie mojego autorstwa. Troche gosc przesadził z tymi miejscami niebezpiecznymi :) Pozdrawiam.
W górach jest wszystko co kocham
Wszystkie wiersze są w bukach
Zawsze kiedy tam wracam
Biorą mnie klony za wnuka
Zawsze kiedy tam wracam
Siedzę na ławce z księżycem
I szumią brzóz kropidła
Dalekie miasta są niczym
Wszystkie wiersze są w bukach
Zawsze kiedy tam wracam
Biorą mnie klony za wnuka
Zawsze kiedy tam wracam
Siedzę na ławce z księżycem
I szumią brzóz kropidła
Dalekie miasta są niczym
-
- Posty: 79
- Rejestracja: 13.01.2010, 17:02
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
cobalt pisze:Podbijam pytanie o Bytom,ewentualnie proszę o jakiś link o dzielnicach tego miasta.
P.S. [link]
...aż się wierzyć nie chce...
Nie przesadzaj, połowa Lodzi tak wygląda...
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 15.09.2009, 12:37
- Lokalizacja: Ciemna Strona Miasta
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Piekło najbardziej niebezpieczna dzielnica Nowego Sącza. W skład dzielnicy wchodzą takie osiedla jak:Idealista pisze:Piekło - Kochanowskiego, Lwowska i okoliczne osiedla. Chyba najstarsza dzielnica używająca nazwy PIEKŁO. Niebezpiecznie od lat 50'siatych. Stara ekipa wcale nie wyjechala i mozna oberwac nawet od leciwego goscia, ze złotymi sygnetami. Osiedle legenda w Nowym Sączu. Wystarczy spyatć kogoś, nawet majacego lat 80 o osiedle PIEKŁO.
- Lwowska (najdłuższa ulica w Sączu przechodzi przez inne osiedla ale używana tylko na Piekle)
- Ogródek ( nazwa przyjęta przez ośrodek "Ogródek Jordanowski" - świetlica osiedlowa z dużym ogrodzonym boiskiem do piłki, do siatkówki i placem zabaw)
- II Osiedle (od zawsze tak nazywane)
- Szkolna (nazwa wzięta od 2 szkół które znajdują się między blokami)
- Kraszewskiego (osiedle które graniczy rzeką z centrum miasta)
- NSB (nazwa wzięta od ulicy Barskiej która odgradza Piekło i Bronki)
Skąd się wzięła ta nazwa tego nie wie nikt. Dużo różnych historii krąży po dzielnicy, nawet najstarsze osoby nie pamiętają bo ta nazwa była tu od zawsze.
Dużo osób na emigracji przez wyroki ale dalej ciemna strefa. Na mecze swego czasu zbierali się w 60-80 osób na zbiórkach. Osiedle nie jest duże każdy każdego zna, a obcy może dostać w łeb nawet w biały dzień. Dziesiony, wyrwy, wymuszenia to codzienność, od rana już jeżdżą tu patrole wieczorem jest ich bardzo dużo. Końcówka lat 90 i początek 2000 roku siedziała tu banda "Tomery" dokładniej na Lwowskiej gdzie wieczorem nikt tamtędy nie chodził ze strachu. Swego czasu na Lwowskiej siedziało po 30/40 osób wieczorami i dniami. Teraz niestety większość osób siedzi w ZK (trzymajcie się chłopaki).
Tu powstała młoda ekipa Sandecji o nazwie Nowe Pokolenie która działa do dziś lecz niestety nie w takiej liczbie jak na początku.
Aktualnie są tu kibice Sandecji ale już nie tylu co kiedyś. Jest też ekipa nie związana tak bardzo z meczami która walczy dość często z Kłopotowem. To jest ekipa z "miasta" która można powiedzieć chodziła czasem jeszcze chodzą pojedyncze osoby na mecze na których może być awantura. Od roku 2002 do teraz można powiedzieć że 40% chłopaków jest w kryminałach albo na emigracji przed wyrokami. Zdecydowanie najbardziej bandycka dzielnica miasta, dużo znanych postaci w Sączu ze świata przestępczego wywodzi się właśnie z Piekła.

LPH Trzymajcie Się !
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 18.05.2007, 10:14
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 13.09.2009, 22:32
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
co do Bytomia i ruin - kto byl ten wie jak to wyglada. na pewno nie ma w Polsce drugiego takiego miasta. mi osobiscie sie robi po prostu smutno za kazdym razem, gdy tam jestem. smutne, ze tak niszczeje wspaniale dziedzictwo.
no i z pewnoscia, okolice centrum nie są zbyt ciekawe dla obcych. mi osobiscie z niebezpiecznym rejonem kojarzy sie ul.Głęboka w centrum Bytomia, choc nie wiem jak tam wyglada sytuacja.
pozdro!
no i z pewnoscia, okolice centrum nie są zbyt ciekawe dla obcych. mi osobiscie z niebezpiecznym rejonem kojarzy sie ul.Głęboka w centrum Bytomia, choc nie wiem jak tam wyglada sytuacja.
pozdro!
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 17.09.2009, 07:55
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
dla mnie Katowice - Załęże ul. Wiśniowa ostatnio szedlem tam na targ to troche treme miałem
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 18.01.2010, 10:10
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Mogl by ktos opisac dzielnice Kalisza i Ostrowa.Wlkp
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 23.12.2008, 19:22
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
indianadzon pisze:dla mnie Katowice - Załęże ul. Wiśniowa ostatnio szedlem tam na targ to troche treme miałem
Wiesz w ogóle co to jest trema?
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 21.02.2010, 22:22
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
mimo ze teraz w Radomiu dzieki kamerom jest ich obecnie 43 i w tym roku maja zalozyc kolejne 34 jest bezpieczniej ale dla mnie najniebezpieczniejsze dzielnice to XV-LECIE ,Ustronie a wczesniej przed zakladaniem kamer wszedzie bylo ciekawie
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 23.02.2010, 10:38
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
To ja może pozwole sobie opisać miasto Poznań.
Po kolei: Poznań podzielony administracyjnie na 5 dzielnic w kolejności od największej: Stare Miasto,Nowe Miasto,Grunwald,Jeżyce,Wilda.
Stare Miasto-dzielnica bardzo żróżnicowana,od kamienic w centrum po blokowiska na Piątkowie i Winogradach aż po domki jednorodzinne[Morasko,Umultowo itp.]
W centrum miasta jak to w każdym mieście można dostać w ryj. Penery ,żule i podobne męty. Często można spotkać na Ratajczaka i w okolicach Starego Browaru. I w centrum chyba najgorsza buda na świecie.Prawdziwy bronx a mianowicie SP75. Chodziłem tam i wspomnienia ciekawe. Pobicie nauczyciela na porządku dziennym ale też wiele innych akcji starszych kolegów z gim i LO obok na "kotach". Na Winogradach [5 dużych osiedli] jak to na takich dzielnicach. Na niektórych osiedlach są ekipy ustawkowe[Os. Pod Lipami] a na niektórych spokój. Niedaleko osiedle P.Warszawskiego-ale dużo policjantów i żołnierzy tam mieszka. Wngr to też Cytadela która owiana jest mitem niebezpiecznej okolicy. Chodziłem do budy i trzeba być wyjatkowym frajerem żeby komuś się coś tam stało. Sami wagarowicze.Piątkowo wydaje mi się bardziej penerskie. Więcej osiedli. Kiedyś gang piątkowski. Dziś tez duzo "ludzi z miasta". Silne sekcje Lecha. Z Piątkowa wiadomo Aifam i inne słady.
Teraz Nowe Miasto. Tu jest znacznie ciekawiej. Śródka-stare kamienice ale nic znacznego. Im dalej na północ ciekawiej. Zawady-dużo penerstwa. Widziałem kiedyś ich bande. Lepiej żeby niemiejscowy tam się nie kręcił. Potem Główna. Tam wygląda jak na Pradze w Wawie. Wszystkie bramu uliczki ,zawsze ktoś tam jest. Dużo meneli ale penerów też od cholery. Są tam mieszkania komunalne. W tej części miasta też Osiedle Warszawskie. Też nieciekawa wiara ale bez przesady. Dalej w N.M. Rataje. Duża część miasta. Chyb kilkanaście osiedli. Wydaje mi się że najsilniejsza sekcja Lecha-silniejsza też od innych fan clubów. Ale tak ,to wygląda jak normalne osiedla. Teraz Grunwald. Większa część tej dzielni to takie nowohuckie klimaty czyli Grunwald od którego wzięła się nazwa dzielni.. Bloki budowane w latach 50. i 60. Ale tu za wiele nie moge powiedzieć ,bo po prostu nie wiem. Okolica mi nie znana. Na Grunwaldzie Łazarz-chodze tam do budy.Głównie kaminice. Najgorzej na terenach na wschód od Głogowskiej-Graniczna i te klimaty. Dużo penerów.Można dostać w ryj. Kiedyś ktoś na Rynku Łazarskim strzelał z wiatrówki do ludzi na straganie. Ale Łazarz to też Park Wilsona.Kumaci wiedza o co chodzi więc nie musze tłumaczyć. Na Grunwaldzie też Junikowo ale to same domki. A i jeszcze w tej dzielnicy jest stadion Lecha. Niedaleko Osiedle Kopernika. Konkretna ekipa Lecha w dawnych latach-teraz nie wiem. Ogólnie na Grunwaldzie dużo sekcji:Arcisza,Bułgarska,Kopernika,Grunwald,Łazarz. Na Grunwaldzie dużo policji bo są koszary. Co chwile sie mija lodówe.
Teraz Jeżyce. Zdecydowanie wygrywa jeśli chodzi o penerstwo. Stare Jeżyce;takie ulice jak Szamarzewskiego,Jackowskiego,Kraszewskiego,Staszica i wiele innych. Jeżyce to naprawde "fajna okolica". Najwięcej kradzieży samochodów. Ale mieszkają też ludzie nie pasujący do tej okolicy-większość z nich miała już włamania.choćby przez balkon na 4 piętrze. Poznaniacy jak mają się tam wybrać na pewno każdy ma obawe.To co nawija "jeżycki książe'' o swojej okolicy to absolutna prawda. Silna sekcja. Silna dzielnicowa ekipa ustawkowa. Zaliczała walki z innymi dzielniami z Poznania i zwycięzała oczywiście. Nie wiem do jakiej innej polskiej dzielnicy porównać. Praga nie ale może wrocławski Trójkąt Bermudzki. Jeżyce to dzielnia biedna i niestety zmierza co raz szybciej w złym kierunku. Za pare lat będzie prawdziwe getto.
Następna[ostatnia] dzielnica tego miasta to Wilda. Według mnie druga w mieście. Choć znajdą się tacy co powiedzą że "lepsza" od Jeżyc. Wilda wizualnie wygląda gorzej od Jeżyc. Pare lat temu prowadzili wojne z Jeżycami. [to moze było 10 lat temu] Silna ekipa Lecha. Czarne rewiry to Robocza, Pamiątkowa i Prądzyńskiego. Słyszałem że Św. Andrzeja jest owiana złą sławą. Dużo napadów. Wilda zdecydowanie "nie" dla przybyszów. Dalej na południe jest Dębiec. Poznańska Nowa Huta. Duzo emerytów ale konkretne osoby też są. Regularnie widze sąsiadów babci w kotle;] Na zachód od Dębca jest Świerczewo. Jest tam ekipa ustawkowa. Bili się kiedyś z Jeżycami. Dużo domków ale też jakieś parterowe komunały.
To jest ogólny opis Poznania. Mam nadzieje ,że nikt nie będzie sapał. Z tym Grunwaldem dokładnie nie wiem co jest. Ale chyba normalnie jak na polskim osiedlum. Faworytem numer jeden J-E. Znalazłyby się w pierwszej piątce albo może i trójce najniebezpieczniejszych dzielnic Polski. Zapomnialem dodac że jest tam tez kOMENDA wOJEWÓDZKA i jakieś inne sekcje ruchu drogowego ale to nie ma za dużego wpływu na sytuacje. Druga jest Wilda. Obecnie "dobra dzielnica". Też nie dla Poznaniaków z innych rejonów. Warto dodac że jest to dzielnica robotnicza. Pochodzi stąd Warta. I jej kibice są głównie z tych okolic. Mozna by powiedzieć że klubem Wildy jest Warta bo to są jej korzenie. Ale Lech też grał na Dębcu i ma obecnie dużą bande na wildeckich rejonach. Reszta to Piątkowo i Rataje,takie duże polskie dzielnice z dużą liczbą osiedli. Trzeba pamietać o takich perełkach jak Zawady i Główna. No to na tyle.
Po kolei: Poznań podzielony administracyjnie na 5 dzielnic w kolejności od największej: Stare Miasto,Nowe Miasto,Grunwald,Jeżyce,Wilda.
Stare Miasto-dzielnica bardzo żróżnicowana,od kamienic w centrum po blokowiska na Piątkowie i Winogradach aż po domki jednorodzinne[Morasko,Umultowo itp.]
W centrum miasta jak to w każdym mieście można dostać w ryj. Penery ,żule i podobne męty. Często można spotkać na Ratajczaka i w okolicach Starego Browaru. I w centrum chyba najgorsza buda na świecie.Prawdziwy bronx a mianowicie SP75. Chodziłem tam i wspomnienia ciekawe. Pobicie nauczyciela na porządku dziennym ale też wiele innych akcji starszych kolegów z gim i LO obok na "kotach". Na Winogradach [5 dużych osiedli] jak to na takich dzielnicach. Na niektórych osiedlach są ekipy ustawkowe[Os. Pod Lipami] a na niektórych spokój. Niedaleko osiedle P.Warszawskiego-ale dużo policjantów i żołnierzy tam mieszka. Wngr to też Cytadela która owiana jest mitem niebezpiecznej okolicy. Chodziłem do budy i trzeba być wyjatkowym frajerem żeby komuś się coś tam stało. Sami wagarowicze.Piątkowo wydaje mi się bardziej penerskie. Więcej osiedli. Kiedyś gang piątkowski. Dziś tez duzo "ludzi z miasta". Silne sekcje Lecha. Z Piątkowa wiadomo Aifam i inne słady.
Teraz Nowe Miasto. Tu jest znacznie ciekawiej. Śródka-stare kamienice ale nic znacznego. Im dalej na północ ciekawiej. Zawady-dużo penerstwa. Widziałem kiedyś ich bande. Lepiej żeby niemiejscowy tam się nie kręcił. Potem Główna. Tam wygląda jak na Pradze w Wawie. Wszystkie bramu uliczki ,zawsze ktoś tam jest. Dużo meneli ale penerów też od cholery. Są tam mieszkania komunalne. W tej części miasta też Osiedle Warszawskie. Też nieciekawa wiara ale bez przesady. Dalej w N.M. Rataje. Duża część miasta. Chyb kilkanaście osiedli. Wydaje mi się że najsilniejsza sekcja Lecha-silniejsza też od innych fan clubów. Ale tak ,to wygląda jak normalne osiedla. Teraz Grunwald. Większa część tej dzielni to takie nowohuckie klimaty czyli Grunwald od którego wzięła się nazwa dzielni.. Bloki budowane w latach 50. i 60. Ale tu za wiele nie moge powiedzieć ,bo po prostu nie wiem. Okolica mi nie znana. Na Grunwaldzie Łazarz-chodze tam do budy.Głównie kaminice. Najgorzej na terenach na wschód od Głogowskiej-Graniczna i te klimaty. Dużo penerów.Można dostać w ryj. Kiedyś ktoś na Rynku Łazarskim strzelał z wiatrówki do ludzi na straganie. Ale Łazarz to też Park Wilsona.Kumaci wiedza o co chodzi więc nie musze tłumaczyć. Na Grunwaldzie też Junikowo ale to same domki. A i jeszcze w tej dzielnicy jest stadion Lecha. Niedaleko Osiedle Kopernika. Konkretna ekipa Lecha w dawnych latach-teraz nie wiem. Ogólnie na Grunwaldzie dużo sekcji:Arcisza,Bułgarska,Kopernika,Grunwald,Łazarz. Na Grunwaldzie dużo policji bo są koszary. Co chwile sie mija lodówe.
Teraz Jeżyce. Zdecydowanie wygrywa jeśli chodzi o penerstwo. Stare Jeżyce;takie ulice jak Szamarzewskiego,Jackowskiego,Kraszewskiego,Staszica i wiele innych. Jeżyce to naprawde "fajna okolica". Najwięcej kradzieży samochodów. Ale mieszkają też ludzie nie pasujący do tej okolicy-większość z nich miała już włamania.choćby przez balkon na 4 piętrze. Poznaniacy jak mają się tam wybrać na pewno każdy ma obawe.To co nawija "jeżycki książe'' o swojej okolicy to absolutna prawda. Silna sekcja. Silna dzielnicowa ekipa ustawkowa. Zaliczała walki z innymi dzielniami z Poznania i zwycięzała oczywiście. Nie wiem do jakiej innej polskiej dzielnicy porównać. Praga nie ale może wrocławski Trójkąt Bermudzki. Jeżyce to dzielnia biedna i niestety zmierza co raz szybciej w złym kierunku. Za pare lat będzie prawdziwe getto.
Następna[ostatnia] dzielnica tego miasta to Wilda. Według mnie druga w mieście. Choć znajdą się tacy co powiedzą że "lepsza" od Jeżyc. Wilda wizualnie wygląda gorzej od Jeżyc. Pare lat temu prowadzili wojne z Jeżycami. [to moze było 10 lat temu] Silna ekipa Lecha. Czarne rewiry to Robocza, Pamiątkowa i Prądzyńskiego. Słyszałem że Św. Andrzeja jest owiana złą sławą. Dużo napadów. Wilda zdecydowanie "nie" dla przybyszów. Dalej na południe jest Dębiec. Poznańska Nowa Huta. Duzo emerytów ale konkretne osoby też są. Regularnie widze sąsiadów babci w kotle;] Na zachód od Dębca jest Świerczewo. Jest tam ekipa ustawkowa. Bili się kiedyś z Jeżycami. Dużo domków ale też jakieś parterowe komunały.
To jest ogólny opis Poznania. Mam nadzieje ,że nikt nie będzie sapał. Z tym Grunwaldem dokładnie nie wiem co jest. Ale chyba normalnie jak na polskim osiedlum. Faworytem numer jeden J-E. Znalazłyby się w pierwszej piątce albo może i trójce najniebezpieczniejszych dzielnic Polski. Zapomnialem dodac że jest tam tez kOMENDA wOJEWÓDZKA i jakieś inne sekcje ruchu drogowego ale to nie ma za dużego wpływu na sytuacje. Druga jest Wilda. Obecnie "dobra dzielnica". Też nie dla Poznaniaków z innych rejonów. Warto dodac że jest to dzielnica robotnicza. Pochodzi stąd Warta. I jej kibice są głównie z tych okolic. Mozna by powiedzieć że klubem Wildy jest Warta bo to są jej korzenie. Ale Lech też grał na Dębcu i ma obecnie dużą bande na wildeckich rejonach. Reszta to Piątkowo i Rataje,takie duże polskie dzielnice z dużą liczbą osiedli. Trzeba pamietać o takich perełkach jak Zawady i Główna. No to na tyle.
-
- Posty: 700
- Rejestracja: 24.02.2010, 04:12
- Lokalizacja: z kibice.net
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Czy można było opisać Tychy - Centrum ? Które są najbardziej niebezpieczne Osiedla ???
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20.09.2009, 12:43
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Łagiewniki to nie Bytom? czy oaza spokoju, kultury i technologicznego postępu?POLBYT pisze:Opisze Bytom i kazdą dzielnice.
Arki Bozka-ogólnie spokój,kilka lat wstecz wraz z Rozbarkiem wpadali często na Łagiewniki i wicewersa.Ostatnio jest tam spokojnie.
Rozbark,najbliższa położona dzielnica od sródmiescia.Dużo starszych ludzi.Co za tym idzie spokój na niej.Kilku bytomskich gangsterow sie tam wychowało lub nadal mieszka....
Sródmiescie- dawniej własnie tak jak kolega wyżej wspomniał cięzko miał kazdy na tych ulicach.Obcy,policja i kto kolwiek sie tam zapuścił a nie znam ludzi miał wjebane.
W dzisiejszych czasach praktycznie wszędzie można załapać sie na wjebane.
Szombierki-Dzielnica Polonistów o czym swiadczą na kazdym kroku napisy na murach,duzo patologii,mozna dostać na niektórych ulicach oklep.Dawniej na Witosa było cięzko....
Bobrek-kwiat bytomskiej patologi.Wieczorami ciezko.Zuli,złomiarzy i meneli mnóstwo.Ogólnie nie polecam
Karb-zawsze mocna ekipa Polonii,duzo młodziezy sie tam kręci.Na starym Karbiu sporo cyganów,którzy są często bici.
Miechowice-największa ludnościa dzielnica Bytomia.Blokowiska,równiez w h** młodzierzy czekającej na atrakcje.
Vitor-wymieszani kibice cidrów i Polonii.Ogólnie kazdy sie zna.I raczej wieczorami juz niekogo spotkac nie idzie.
Stroszek-bastion Polonistów.Kazdy sie zna a jak kogos sie nie zna to musi być cidrokiem,więc wiadomo jak sie takie cos kończy
Ogólnie w Bytomiu jest fajnie.Nie ma sie czego obawiać,zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie w nasze skromne terytorium!
tak mam na myśli te bytomskie, nie chorzowskie :)
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20.09.2009, 12:43
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
B bardzo nie lubi się z D, poza tym groźnie jest na O.elo1312 pisze:Czy można było opisać Tychy - Centrum ? Które są najbardziej niebezpieczne Osiedla ???
(ps. wybaczcie żart, kto słyszał o tyskich osiedlach, zrozumie)
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 29.09.2009, 21:26
- Lokalizacja: LORDOWIE PODKARPACIA
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Mówisz i masz:tygrys pisze:Podbijam i dorzucam jeszcze Ostrowiec Św,Dębice i Tarnobrzeg(h) pisze:A mnie ciekawi sytuacja w takich miastach jak :
Rzeszów
Stalowa Wola
Krosno
Przemyśl
z góry dzieki..
Zdecydowanie najstarsze tarnobrzeskie blokowisko czyli os.Przywiśle (Skalna Góra-1Maja-Moniuszki-Kochanowskiego do Mickiewicza) Sporo osób z tego osiedla siedzi,siedziało lub ma zawiasy.Obcy nie znający tutaj nikogo może mieć problemy.Okolice dworca PKS i lasu bulońskiego też nieciekawe.
Rynek i okolice - za komuny b.kryminogenne miejsce a najczęściej zdarzały się tu rozboje i bójki w dniu wypłaty w Siarkopolu (MO miała tutaj co robić) Teraz raczej spokój (kamery,częste patrole policji w tym piesze) choć 10 lat temu na rynku pod restauracją było pobicie ze skutkiem śmiertelnym a w ostatnim okresie rozboje na babci,dziewczynie którą skopano i zabrano komóre oraz pobicie Hiszpana pod dyskoteką.Z racji zlokalizowanych tutaj różnych knajp i dyskotek przeważają kradzieże.
-Centrum(Sikorskiego,Manhattan)
-Serbinów(największe osiedle Tbg)
-Bogdanówka
-Dzików
-Siarkowiec (11 Listopada,Kopernika)
-Młodych (Wyspiańskiego,Dekutowskiego)
Na tych blokowiskach najczęściej dochodzi do włamań mieszkaniowych i samochodowych oraz dewastacji mienia ale mieszkają też na nich ludzie którym lepiej schodzić z drogi.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 03.01.2009, 23:08
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
ramzesKKS pisze:To ja może pozwole sobie opisać miasto Poznań.
Po kolei: Poznań podzielony administracyjnie na 5 dzielnic w kolejności od największej: Stare Miasto,Nowe Miasto,Grunwald,Jeżyce,Wilda.
Stare Miasto-dzielnica bardzo żróżnicowana,od kamienic w centrum po blokowiska na Piątkowie i Winogradach aż po domki jednorodzinne[Morasko,Umultowo itp.]
W centrum miasta jak to w każdym mieście można dostać w ryj. Penery ,żule i podobne męty. Często można spotkać na Ratajczaka i w okolicach Starego Browaru. I w centrum chyba najgorsza buda na świecie.Prawdziwy bronx a mianowicie SP75. Chodziłem tam i wspomnienia ciekawe. Pobicie nauczyciela na porządku dziennym ale też wiele innych akcji starszych kolegów z gim i LO obok na "kotach". Na Winogradach [5 dużych osiedli] jak to na takich dzielnicach. Na niektórych osiedlach są ekipy ustawkowe[Os. Pod Lipami] a na niektórych spokój. Niedaleko osiedle P.Warszawskiego-ale dużo policjantów i żołnierzy tam mieszka. Wngr to też Cytadela która owiana jest mitem niebezpiecznej okolicy. Chodziłem do budy i trzeba być wyjatkowym frajerem żeby komuś się coś tam stało. Sami wagarowicze.Piątkowo wydaje mi się bardziej penerskie. Więcej osiedli. Kiedyś gang piątkowski. Dziś tez duzo "ludzi z miasta". Silne sekcje Lecha. Z Piątkowa wiadomo Aifam i inne słady.
Teraz Nowe Miasto. Tu jest znacznie ciekawiej. Śródka-stare kamienice ale nic znacznego. Im dalej na północ ciekawiej. Zawady-dużo penerstwa. Widziałem kiedyś ich bande. Lepiej żeby niemiejscowy tam się nie kręcił. Potem Główna. Tam wygląda jak na Pradze w Wawie. Wszystkie bramu uliczki ,zawsze ktoś tam jest. Dużo meneli ale penerów też od cholery. Są tam mieszkania komunalne. W tej części miasta też Osiedle Warszawskie. Też nieciekawa wiara ale bez przesady. Dalej w N.M. Rataje. Duża część miasta. Chyb kilkanaście osiedli. Wydaje mi się że najsilniejsza sekcja Lecha-silniejsza też od innych fan clubów. Ale tak ,to wygląda jak normalne osiedla. Teraz Grunwald. Większa część tej dzielni to takie nowohuckie klimaty czyli Grunwald od którego wzięła się nazwa dzielni.. Bloki budowane w latach 50. i 60. Ale tu za wiele nie moge powiedzieć ,bo po prostu nie wiem. Okolica mi nie znana. Na Grunwaldzie Łazarz-chodze tam do budy.Głównie kaminice. Najgorzej na terenach na wschód od Głogowskiej-Graniczna i te klimaty. Dużo penerów.Można dostać w ryj. Kiedyś ktoś na Rynku Łazarskim strzelał z wiatrówki do ludzi na straganie. Ale Łazarz to też Park Wilsona.Kumaci wiedza o co chodzi więc nie musze tłumaczyć. Na Grunwaldzie też Junikowo ale to same domki. A i jeszcze w tej dzielnicy jest stadion Lecha. Niedaleko Osiedle Kopernika. Konkretna ekipa Lecha w dawnych latach-teraz nie wiem. Ogólnie na Grunwaldzie dużo sekcji:Arcisza,Bułgarska,Kopernika,Grunwald,Łazarz. Na Grunwaldzie dużo policji bo są koszary. Co chwile sie mija lodówe.
Teraz Jeżyce. Zdecydowanie wygrywa jeśli chodzi o penerstwo. Stare Jeżyce;takie ulice jak Szamarzewskiego,Jackowskiego,Kraszewskiego,Staszica i wiele innych. Jeżyce to naprawde "fajna okolica". Najwięcej kradzieży samochodów. Ale mieszkają też ludzie nie pasujący do tej okolicy-większość z nich miała już włamania.choćby przez balkon na 4 piętrze. Poznaniacy jak mają się tam wybrać na pewno każdy ma obawe.To co nawija "jeżycki książe'' o swojej okolicy to absolutna prawda. Silna sekcja. Silna dzielnicowa ekipa ustawkowa. Zaliczała walki z innymi dzielniami z Poznania i zwycięzała oczywiście. Nie wiem do jakiej innej polskiej dzielnicy porównać. Praga nie ale może wrocławski Trójkąt Bermudzki. Jeżyce to dzielnia biedna i niestety zmierza co raz szybciej w złym kierunku. Za pare lat będzie prawdziwe getto.
Następna[ostatnia] dzielnica tego miasta to Wilda. Według mnie druga w mieście. Choć znajdą się tacy co powiedzą że "lepsza" od Jeżyc. Wilda wizualnie wygląda gorzej od Jeżyc. Pare lat temu prowadzili wojne z Jeżycami. [to moze było 10 lat temu] Silna ekipa Lecha. Czarne rewiry to Robocza, Pamiątkowa i Prądzyńskiego. Słyszałem że Św. Andrzeja jest owiana złą sławą. Dużo napadów. Wilda zdecydowanie "nie" dla przybyszów. Dalej na południe jest Dębiec. Poznańska Nowa Huta. Duzo emerytów ale konkretne osoby też są. Regularnie widze sąsiadów babci w kotle;] Na zachód od Dębca jest Świerczewo. Jest tam ekipa ustawkowa. Bili się kiedyś z Jeżycami. Dużo domków ale też jakieś parterowe komunały.
To jest ogólny opis Poznania. Mam nadzieje ,że nikt nie będzie sapał. Z tym Grunwaldem dokładnie nie wiem co jest. Ale chyba normalnie jak na polskim osiedlum. Faworytem numer jeden J-E. Znalazłyby się w pierwszej piątce albo może i trójce najniebezpieczniejszych dzielnic Polski. Zapomnialem dodac że jest tam tez kOMENDA wOJEWÓDZKA i jakieś inne sekcje ruchu drogowego ale to nie ma za dużego wpływu na sytuacje. Druga jest Wilda. Obecnie "dobra dzielnica". Też nie dla Poznaniaków z innych rejonów. Warto dodac że jest to dzielnica robotnicza. Pochodzi stąd Warta. I jej kibice są głównie z tych okolic. Mozna by powiedzieć że klubem Wildy jest Warta bo to są jej korzenie. Ale Lech też grał na Dębcu i ma obecnie dużą bande na wildeckich rejonach. Reszta to Piątkowo i Rataje,takie duże polskie dzielnice z dużą liczbą osiedli. Trzeba pamietać o takich perełkach jak Zawady i Główna. No to na tyle.
mieszkalem lata, i na Jezycach i na Piekarach i na Polance i na os B.Smialego i na os.Lecha i na Garbarach i... nic zlego mnie nie spotkalo...jak masz prezencje, charakter i zab to jakos wszedzie dasz rade.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 24.02.2010, 18:06
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
świętochłowice - lipiny
katowice - załęże,nikiszowiec,janów
chorzów - stary, okolice krzyżowej
to tak z własnych obserwacji ;)
katowice - załęże,nikiszowiec,janów
chorzów - stary, okolice krzyżowej
to tak z własnych obserwacji ;)
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 19.09.2009, 15:13
- Lokalizacja: Blue City
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Bez dwóch zdań;)...Jeśli chodzi o Katowice to można podać jeszcze Giszowiec i Szopienice,ale bRyluje NIKISZOWIEC-jak kogoś chopcy nie znają to lepiej sie tam nie pokazywać...odtedoa pisze:świętochłowice - lipiny
katowice - załęże,nikiszowiec,janów
chorzów - stary, okolice krzyżowej
to tak z własnych obserwacji ;)
Zawsze wieRni i oddani,po kRes życia PsychoFani
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 23.02.2010, 10:38
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
No Prezesie wiadomo. ja miałem w Poznaniu pare ostrych przypadków ale to było w takich miejscach które nie można uznać za niebezpieczne. Wpływ ma też czy jesteś miejscowy. Opisałem Poznań ale jakoś nie przesedzając. Ale jak by mnie skroili np. na Św. Marcinie to nie będę pisał że jest to niebezpieczna ulica. A statystyki i tak mówią ze naj naj jest Nowe Miasto. Na Polance jest komisariat i nowe bloki.....
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 07.07.2007, 22:03
- Lokalizacja: IV Trybuna
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
ramzesKKS - ile ludzi, tyle opinii. ja z Twoimi w ogóle się nie zgadzam (moze poza opinia o malych Zawadach i Glownej).
W calym Poznaniu jest coraz lepiej, a widać to zwlaszcza na Jezycach i Wildzie.
I wbrew temu co piszesz jestem na 100% przekonany, ze Jezyce nie tylko w pierwszej trojce najniebezpieczniejszych dzielni w Polsce by sie nie znalazly, ale nawet w pierwszej dyszce...
Reasumujac - będę się trzymal mojej opinii, ze biorac pod uwagę polskie klimaty:
Poznań - sielanka :)
pozdr
W calym Poznaniu jest coraz lepiej, a widać to zwlaszcza na Jezycach i Wildzie.
I wbrew temu co piszesz jestem na 100% przekonany, ze Jezyce nie tylko w pierwszej trojce najniebezpieczniejszych dzielni w Polsce by sie nie znalazly, ale nawet w pierwszej dyszce...
Reasumujac - będę się trzymal mojej opinii, ze biorac pod uwagę polskie klimaty:
Poznań - sielanka :)
pozdr
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 23.02.2010, 10:38
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Na Piątkowie i Ratajach jest tak jak opisałem.Nie znaczy to,że strach wyjść na osiedla. Główna i Zawady są jakby odcięte od świata. A Wilda i Jeżyce na zawsze będą "złą sławą owiane". Jest tam co raz więcej psiarni,remontują kamienice ale sądze ,że i tak to nic nie zmieni.
Miasto nie należy do super niebezpiecznych. Pare miejsc się wyróżnia. Myślę że P-Ń można już zakończyć.
Pzdr.
Miasto nie należy do super niebezpiecznych. Pare miejsc się wyróżnia. Myślę że P-Ń można już zakończyć.
Pzdr.
-
- Posty: 93
- Rejestracja: 29.01.2010, 13:53
- Lokalizacja: biała Europa!
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
cobalt pisze:Podbijam pytanie o Bytom,ewentualnie proszę o jakiś link o dzielnicach tego miasta.
P.S. [link]
...aż się wierzyć nie chce...
Ktoś tam też wspominał o Łagiewnikach.katowice64 pisze:co do Bytomia i ruin - kto byl ten wie jak to wyglada. na pewno nie ma w Polsce drugiego takiego miasta. mi osobiscie sie robi po prostu smutno za kazdym razem, gdy tam jestem. smutne, ze tak niszczeje wspaniale dziedzictwo.
no i z pewnoscia, okolice centrum nie są zbyt ciekawe dla obcych. mi osobiscie z niebezpiecznym rejonem kojarzy sie ul.Głęboka w centrum Bytomia, choc nie wiem jak tam wyglada sytuacja.
pozdro!
Owszem dzielnica bytomia licząca niespełna 10 000 mieszkańców. Kolejna dzielnica na których przeważa brud,syf i ruiny dawnych bloków, co zresztą nie powinno dziwic nikogo mieszkającego w Bytomiu. Ogólnie miasto rozwija się z roku na rok coraz to lepiej, przez lata miasto niezaniedbywane, więc i skutki tego są. Pełno kamienic, budynków, domków które że względu na swój stan długo nie postoją.
Co do kolejnych dzielnic
Bobrek: dzielnica na której jeszcze nie tak dawno działo się zawsze coś, noże, pięści, butelki wszystko wieczorami szło w "ruch", jednym słowem na pewno zyskuje miano najniebezpieczniejszej dzielnicy Bytomia, co oczywiście nikomu chwały to nie przynosi.
Miechowice: podzielone są na dwa osiedle: - Miechowice kopalnia(stare) i Miechowice Osiedle. Największa pod względem ludności dzielnica bytomia, dobra banda, dzielnica jesli chodzi o pryzmat kibicowski dobrze zorganizowana, czy niebezpieczna? zapewne nie tak jak to miało miejsce w przypadku Bobrka lecz guza idzie porządnego dostać i to nie tylko późnymi wieczorami, zresztą jak wszędzie...
Szombierki-kolejna dzielnica licząca 24 000 mieszkańców, dośc duża co oznacza że są i na dzielnicy podziały na ulice spokojniejsze jak i nie, na pewno jeszcze nie tak dawno miano najniebezpiecznej ulicy zostałaby ulica Witosa, lecz i tam się trochę zmieniło w dośc krótkim odstępie czasu.
Stroszek-największa dzielnica Bytomia jeśli chodzi o powierzchnie, powtórzę się z poprzednikiem stronę w tył że bastion Polonii od zawsze, mimo tego każdy zna każdego, sporo młodzieży szukającej zaczepki, częste wypady na pobliski Vitor(wchodzi w skład administracyjny Stroszka). Mocna stara gwardia.
Karb-dzielnica sąsiadująca z Bobrkiem, oczywiste że kolebka tego co tam jest i tu, musiałbym się kolejny raz powtarzać pisząc ze brud, syf i guza idzie praktycznie dostać wszędzie i za dosłowne byle co.
Centrum- Pełno ciemnych wieczorami uliczek, gości czekających w bramach na pierwszą lepszą okazje wcale nie mniej, ul.Piekarska zawsze zaskakiwała "nieznajomych", na Głębokiej zawsze też przydarzyć się coś mogło, reasumując, zabytków pełno, nowości praktycznie żadnych.
Administracyjnie w skład dzielnic oprócz wymienionych wchodzą też;
Rozbark, Sucha Góra, Stolarzowice i Górniki, lecz do "agresywnych" dzielnic to raczej nie należą.
Podsumowując, jak to na Śląsku(i pewnie nie tylko) praktycznie dostać idzie zawsze i wszędzie. Miasto stare, na każdym kroku idzie zobaczyć skutki prac kopalnianych, no ale to nie Paryż, tu po prostu pięknie byc nie może, co nie oznacza że żyje się źle. Miasto w którym się urodziłem i w którym zapewne zbastuje. Mam nadzieję że niektórym przybliżyłem to co niektórzy chcieli, a jak nie to zapraszam zawsze na pw. Piona!
-
- Posty: 374
- Rejestracja: 24.02.2010, 19:46
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
KP22 pisze:Mogl by ktos opisac dzielnice Kalisza i Ostrowa.Wlkp
Kalisz ostatnio stał się konkretnie miastem policyjnym - napady, pobicia, dziesiony drastycznie spadły a to za sprawą nowego komendanta( Miling kawał c****) top rzez niego min. mamy zakazy wyjazdowe i mase problemów z wyjazdami kamerowanie itp. wchuj psów wkurwionych na niego nawet!!! bo zza biurek powyganiał ich na patrole po mieście hehe a w weekendy na mieście więcej psów niż osób bawiących się!!!! a na dzielnicach które kiedyś słynęły ze złej sławy i epitetów "SLUMSY" to już 98 % histori. Policyjne miasto ostatnio piłem z kumplami piwko w bramie to zjechali się w 4 kabaryny oczywiście beka była i zdanie typu " do nas w 12 bo pijemy piwo a jak bank okradali na śródmiejskiej to was nie było" ZAWSZE TAM GDZIE NIE POTRZEBNI CHWDP na zawsze pozdrówki.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 26.02.2010, 15:22
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Jak Wyglada sytuacja w Mikołowie Tychach?
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 26.02.2010, 21:12
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Elo
Co do tego postu zgadzam się w 100% Pochodzę z kłopotowa dla tego osiedla oddałem serce ziomek za ziomka pójdzie w ogień Wszyscy wychgowani na tym osiedlu wiedzą o co chodzi i jeszcze raz chce pochwalić autora postu za kompletne dane, Niech wszyscy pamiętają że kłopotów to jedna wielka rodzina <szacunek>
Wielkie pozdro dla ziomków w szeczególności dla starej brygady
Co do tego postu zgadzam się w 100% Pochodzę z kłopotowa dla tego osiedla oddałem serce ziomek za ziomka pójdzie w ogień Wszyscy wychgowani na tym osiedlu wiedzą o co chodzi i jeszcze raz chce pochwalić autora postu za kompletne dane, Niech wszyscy pamiętają że kłopotów to jedna wielka rodzina <szacunek>
Wielkie pozdro dla ziomków w szeczególności dla starej brygady
-
- Posty: 128
- Rejestracja: 23.04.2007, 10:52
- Lokalizacja: Łódź Chojny
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Czytając ten wątek odnoszę wrażenie, że albo niektóre z miast w Polsce to prawdziwe "siedliska zbrodni" niczym Johanesburg czy slumsy Rio, albo niektórzy mocno koloryzują. Odnoszę też wrażenie, że niektórzy koloryzują, bo uważają że mieszkanie w niebezpiecznej jest takie "cool" i trzeba się tym pochwalić. Nie wiem co w tym fajnego, osobiście nie chciał bym aby moja matka czy dziewczyna chodziły po ośce z duszą na ramieniu, bo jakiś ch.. może im w każdej chwili torebkę wyrwać. Dla kibica trochę adrenaliny to fajna sprawa, ale już dla szarych ludzi niekoniecznie.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 27.02.2010, 01:19
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
no to koleszka z klopotowa sie tutaj ladnie ponapinal na forum haha a jak zawadzioki wjezdzaja na oske im to ich nigdy nie ma... trza szyby tluc w blokach :( biedaa... srednia wieku tamtejszej ekipy nie przekracza 18 lat... a sieja postrach nawet na kibice.net :( przykro! pzdr dla PIEKŁA! SANDECJA!!!
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 20.02.2010, 15:21
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Ciezko okreslic najbardziej niebezpieczna dzielnice/osiedle w CK. Na kazdym mozesz dostac w*******, jak sie zle zakrecisz. Jezeli miał bym juz wyłonic te najbardziej agresywne to tak jak napisałes, KSM Srodmiescie Czarnow, dodał bym jeszcze Herby.Z_K pisze:Ckielce pisze:W Kielcach swoich czasów najniebezpieczniejszymi dzielnicami był takie jak Czarnów,Jeziorany,Białogon no i są wciaz ale w mniejszym stopniu.
Czarnów dalej jest najbardziej niebiezpieczną dzielnica w CK, KSM to samo,Śródmiescie.Ja bym to tak widział,chyba że cos sie zmieniło od mojego wyjazdu z CK,to niech ktos mnie poprawi.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 04.03.2010, 17:57
- Lokalizacja: Katowice
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
W Katowicach z pewnoscia najbardziej niebezpieczna dzielnicą są:
Szopienice- biedna dzielnica,lepiej się nie bujac z telefonem czy markowymi ubraniami,mozna sie szybko ich pozbyc..
Nikiszowiec - te wszystkie bramy,zaulki,tak jak szopienice biedna dzielnica,glownie mieszkają tam najbiedniejsi ludzie,menele i inne przypadki patologii (Bez obrazy).
Jakis czas temu Strazacy ktorzy gasili pozar zostali pobici i skradziono im kilka chelmow..
Giszowiec - liczne blokowiska,dzilenica podzielona na GKS i Ruch,pare lat temu ludzie z innych dzielnic mieli pelne gacie prejezdzajac tamtedy..Toczyla sie sotra walka miedzy kibicami,praktycznie codziennie byly wjazdy osiedle vs osiedle,proby podpalenia mieszkan kibicow Ruchu,nocne wjazdy na chate z siekierami,itp..teraz jest troche spokojniej ale Idac wieczorem jak sie jest z poza Giszowca zawsze podbije jakas ekipa z pytaniem , Za kim ku*** jestes? Skad jestes? i konczy sie na przekopce..
Szopienice- biedna dzielnica,lepiej się nie bujac z telefonem czy markowymi ubraniami,mozna sie szybko ich pozbyc..
Nikiszowiec - te wszystkie bramy,zaulki,tak jak szopienice biedna dzielnica,glownie mieszkają tam najbiedniejsi ludzie,menele i inne przypadki patologii (Bez obrazy).
Jakis czas temu Strazacy ktorzy gasili pozar zostali pobici i skradziono im kilka chelmow..
Giszowiec - liczne blokowiska,dzilenica podzielona na GKS i Ruch,pare lat temu ludzie z innych dzielnic mieli pelne gacie prejezdzajac tamtedy..Toczyla sie sotra walka miedzy kibicami,praktycznie codziennie byly wjazdy osiedle vs osiedle,proby podpalenia mieszkan kibicow Ruchu,nocne wjazdy na chate z siekierami,itp..teraz jest troche spokojniej ale Idac wieczorem jak sie jest z poza Giszowca zawsze podbije jakas ekipa z pytaniem , Za kim ku*** jestes? Skad jestes? i konczy sie na przekopce..
GKS KATOWICE !!
-
- Posty: 220
- Rejestracja: 11.02.2010, 02:24
- Lokalizacja: Niebiosa
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Moglby ktos cos napisac cos o Stalowej Woli?
-
- Posty: 737
- Rejestracja: 07.06.2007, 17:41
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Poza dwoma powyzszymi zdaniami ktore zaznaczylem mysle ze opisal w miare obiektywnie,niezgodze sie jedynie z tymi dwom zdaniami gdyz,ze ktos jest biedny nie oznacza ze musi byc przykladem patologii!Co do obicica strazaków pierwsze słysze,ale możliwe,szkoda że na Nikiszu jest jak jest o to bardzo ciekawa architektonicznie i historycznie dzielnicapestycyd pisze:AntyRuchInternetHooligans?StopNapince! pisze:W Katowicach z pewnoscia najbardziej niebezpieczna dzielnicą są:
Szopienice- biedna dzielnica,lepiej się nie bujac z telefonem czy markowymi ubraniami,mozna sie szybko ich pozbyc..
Nikiszowiec - te wszystkie bramy,zaulki,tak jak szopienice biedna dzielnica,glownie mieszkają tam najbiedniejsi ludzie,menele i inne przypadki patologii (Bez obrazy).
Jakis czas temu Strazacy ktorzy gasili pozar zostali pobici i skradziono im kilka chelmow..
Giszowiec - liczne blokowiska,dzilenica podzielona na GKS i Ruch,pare lat temu ludzie z innych dzielnic mieli pelne gacie prejezdzajac tamtedy..Toczyla sie sotra walka miedzy kibicami,praktycznie codziennie byly wjazdy osiedle vs osiedle,proby podpalenia mieszkan kibicow Ruchu,nocne wjazdy na chate z siekierami,itp..teraz jest troche spokojniej ale Idac wieczorem jak sie jest z poza Giszowca zawsze podbije jakas ekipa z pytaniem , Za kim ku*** jestes? Skad jestes? i konczy sie na przekopce..
Zainteresuj się czy w niedzielę obejrzysz klasyk, bo chyba zbiórki nie organizujecie?
A co do Gisza nieraz bylem sam w okolicach slawnej ulicy "Miłej",jMyslowickiej czy Wojciecha i jakos nikt do mnie nie podbijał(a znam stamtad +/- dziesiec osób) więc bez przesady
To,że wymienione dzielnice są faktycznie niebezpieczne,a to ze dwie sa calkowicie opanowane przez Ruch to osobna sprawa
-
- Posty: 246
- Rejestracja: 28.07.2007, 22:33
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Co do Nikiszowca zgadzam sie smutne to że do tak pięknie architektonicznie dzielnicy którą mozna porównać do starego miasta w Krakowie która jak by nie było jest perłą Górnego Sląska sprowadzana jest melina z całych Katowic , tu info o pobiciu strażaków jak by ktos niewiedział [link]

Gůrny Ślůnsk , Freistaat Bayern , Euskadi Vasca
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 01.03.2007, 18:20
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Tak off toppic; wszedłem na link dany przez cobalta czyli [link] i dochodzę do wniosku, po obejrzeniu fotek, że tam wszędzie można by w paintball"a grać
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 20.06.2007, 18:07
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Wydaj mi się jednak, że temat brzmi "Najbardziej niebezpieczna dzielnica", a nie "Jak wygląda sytuacja w", ale może się mylę. Niektórzy albo nie umieją czytać, albo nie rozumieję tego co uda im się przeczytać.
Jednak jak widać gadanie, iż wraca analfabetyzm w Polsce nie jest bezpodstawne.
Może jednak to ja się mylę i nie znam nowoczesnych trendów robienia syfu wszędzie i zawsze przez nową super wyluzowaną polską młodzież......
Przepraszam za off-top.
Jednak jak widać gadanie, iż wraca analfabetyzm w Polsce nie jest bezpodstawne.
Może jednak to ja się mylę i nie znam nowoczesnych trendów robienia syfu wszędzie i zawsze przez nową super wyluzowaną polską młodzież......
Przepraszam za off-top.
-
- Posty: 71
- Rejestracja: 21.11.2009, 15:39
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
hmm przeglądałem temat, zobaczyłem pytanie i odpowiedziałem z automatu nie patrząc gdzie jestem - z drugiej strony może 'kolega' pytał o niebezpieczne dzielnice w Mikołowie i Tychach więc odpowiedziałem że takowych brak bo to bastiony i tyle
małym bonusem było ukrócenie dodatkowej napinki o KSG w Mikołowie więc aż takiego syfu my nie narobili :)
ale faktycznie raczej posty do przeniesienia w inne miejsce - sorry za zamieszanie
pozdro i koniec tematu
małym bonusem było ukrócenie dodatkowej napinki o KSG w Mikołowie więc aż takiego syfu my nie narobili :)
ale faktycznie raczej posty do przeniesienia w inne miejsce - sorry za zamieszanie
pozdro i koniec tematu
-
- Posty: 700
- Rejestracja: 24.02.2010, 04:12
- Lokalizacja: z kibice.net
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Podbijamelo1312 pisze:Czy można było opisać Tychy - Centrum ? Które są najbardziej niebezpieczne Osiedla ???
-
- Posty: 700
- Rejestracja: 24.02.2010, 04:12
- Lokalizacja: z kibice.net
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
To ja właśnie tez tam rodziny mam i tam tez czasami wpadłem. Tez na Osiedlu D ale ul. Dębowa i tam wystarczy tylko przejść i się człowiek zaraz kapnie ze to nie takie bezpieczne miejsce. ;)WŚL pisze:Co do Tychów,z mojego doświadczenia,gdyż mam tam trochę rodziny i nieraz spędzało się tam wakacje: [link] itp.Niebezpieczne jest osiedle D ul Dąbrowskiego,słynny blok cudów :) oraz Stare Tychy os.A i B. Z opowiadań znajomych Tyszan to niebezpiecznie według nich jest na osiedlu U(podobno najlepsza ekipa GKS-u stamtąd pochodzi) oraz na R ale to już niech ktoś z Tychów potwierdzi lub zaprzeczy.
thx za odpo i pozdro!
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 17.09.2009, 07:55
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
co do Tychów z tego co mi kumpel pisał to kiedys osiedle B tzw slums teraz juz spokój no i osiedle A i z tego co slyszalem os U tez
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 04.03.2010, 17:57
- Lokalizacja: Katowice
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
hdg , niechodzi mi oto ze mieszkaja tam ludzie biedni to sa patoligią.Tylko ze miezkaja tam biedni ludzie,i rozne patologie typu( 12,13 latkowie ktorzy walą Denaturat pod klatką,ojciec ktory pije z maloletnim synem a pozniej sie miedzy sobą biją , itp).
Piona! :)
Piona! :)
GKS KATOWICE !!
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 04.03.2010, 17:57
- Lokalizacja: Katowice
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
Sory za post pod psotem,ale tutaj zdjecie Nikiszowca,naprawde robi wrazenie:)
[link]
[link]
GKS KATOWICE !!
-
- Posty: 246
- Rejestracja: 28.07.2007, 22:33
Re: Najbardziej niebezpieczna dzielnica
[link] tutaj więcej , nikiszowiec gdyby został wyremontowany a zamiast pijalni zrobili by tam kluby restauracje typu śląska karczma itd to byłby swego rodzaju śląskim kazimierzem , o najbardziej sląskim klimacie w familokach , narazie to jest zbiorowisko najbardziej menelskie w Katowicach , ale familoków w innych śląskich miastach nie brak chociazby remontowana wyremontowany kaufhaus , choć nie dokonca , i ficinus w Rudzie Śląskiej , w Czerwionce juz remontują [link] , nie wspomne juz o licznych Śląskich kamienicach w Bytomiu Gliwicach Legnicy Katowicach Opolu Wrocławiu Świdnicy i innych Śląskich miastach

Gůrny Ślůnsk , Freistaat Bayern , Euskadi Vasca
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: eNGie, Górne64, Hujtras, kkkosc, makarski, Rzeawianka, Spytko z Melsztyna, tomek13325, tylko obserwator, Vin Diesel i 115 gości