Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ODPOWIEDZ
***
Posty: 786
Rejestracja: 30.10.2013, 22:08

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: *** » 05.11.2013, 08:58

Super_Mario pisze:przeciez ten filim to jawny przykład jakie ofiary losu z tych napastników, nie wiem czy to efekt (braku) inteligencji czy też ich podniecenia akcją, ale już samo to że pozwolili mu uciec z samochodu nakazuje mi myśleć o nich jak o bezmózgach
nie mówiąc już o akcji jak się wyjebał to pare butów i byłoby po nim, a te barany tymi scyzorkami machali, sory ale śmiać mi się chce za każdym razem gdy oglądam tą akcje
no tak ty to byś od razu mu łeb odpierdolił jak conan barbarzyńca :) debil

iparts.pl
dratwa06
Posty: 147
Rejestracja: 27.09.2013, 21:27

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: dratwa06 » 05.11.2013, 09:17

Wyraźnie napisał ,że kilka butów by wystarczyło;)
Barbarzyńcami z tvn'owskimi filmikami w ręku w tym temacie jesteście wy.

nrth
Posty: 888
Rejestracja: 18.11.2010, 12:03

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: nrth » 05.11.2013, 10:03

robotopo myślę że powinienes przeprowadzić warsztaty dla swoich kolegów z trybun jak się poslugiwać sprzętem, pomogłoby to paru osobom uniknąc ran a paru wyroków
posmiać się można było wtedy
za kim jestes?

nrth
Posty: 888
Rejestracja: 18.11.2010, 12:03

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: nrth » 05.11.2013, 10:14

W takim razie w Krakowie wszyscy się wszystkich boją nawzajem
za kim jestes?

daniKSC
Posty: 246
Rejestracja: 05.05.2013, 18:19

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: daniKSC » 05.11.2013, 10:30

TKM2013 pisze:Myślisz że Człowiek miał zginąć ? Miał być ostro pocięty a wyszło jak wyszło. I to też dotyczy większości innych przypadków.
prosze Cie, ale podaleś przykład...

***
Posty: 786
Rejestracja: 30.10.2013, 22:08

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: *** » 05.11.2013, 10:45

dratwa06 pisze:Wyraźnie napisał ,że kilka butów by wystarczyło;)
Barbarzyńcami z tvn'owskimi filmikami w ręku w tym temacie jesteście wy.
a do czego by wystarczyło?żeby zakończył jak wasz kolega na kurdwanowie?chcieli gościa delikatnie pochlastać a drążycie sytuacje jakby to była jakaś gra komputerowa.wpierdolisz kiedyś kosę w tętnice udową to zamiast kozaczyć na necie będziesz płakał na komisariacie że nie chciałeś, nie wiedziałeś.
i co to za różnica kto ten materiał wyemitował?śmieszne przesłanki co najmniej jakby nagranie było sfingowane.

***
Posty: 786
Rejestracja: 30.10.2013, 22:08

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: *** » 05.11.2013, 10:53

haha no tak, lepiej zostać pociętym niż dostać przekope.a tak się jedzie po tym Krakowie.

Super_Mario
Posty: 501
Rejestracja: 27.02.2010, 17:34
Lokalizacja: z miasta gdzie nie lubia obcych

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Super_Mario » 05.11.2013, 10:57

wszystko zależy od tnących i kopiacych, czasami lepiej zostać draśniętym kosą niż ma ci ktoś skakać po głowie, każdy sytuacja jest inna i nie ma co rozkminiać

***
Posty: 786
Rejestracja: 30.10.2013, 22:08

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: *** » 05.11.2013, 11:00

tak, zdanie teoretyka któremu nigdy ostrze przed oczami nie błysło.jak ktoś leci na ciebie z maczetą to wiesz od razu że wszystko będzie dobrze, wcale to nie działa na wyobraźnie :)

daniKSC
Posty: 246
Rejestracja: 05.05.2013, 18:19

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: daniKSC » 05.11.2013, 11:08

*** pisze:tak, zdanie teoretyka któremu nigdy ostrze przed oczami nie błysło.jak ktoś leci na ciebie z maczetą to wiesz od razu że wszystko będzie dobrze, wcale to nie działa na wyobraźnie :)
na wyobraźnie działa, ale mało to razy atakujący bardzo szybko zmieniał się w gonionego? jak ktoś już ma doświadczenie w takich akcjach to doskonale wie jak to działa. zresztą to nie temat na forum

***
Posty: 786
Rejestracja: 30.10.2013, 22:08

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: *** » 05.11.2013, 11:22

jak ktoś leci na ciebie ze sprzętem to nie masz zaufania do napastnika że dobrze cię potnie i wszystko będzie ok, bijąc się z kimś na pięści możesz mieć najwyżej obawy że stracisz zęby.doświadczenie w tych sprawach do śliski grunt bo albo możesz kogoś zabić, albo resztę życia spędzić w pierdlu, ze strony ofiary obawa o życie nie jakieś klapsy siniaczek pod okiem, złamany paluszek.
Ostatnio zmieniony 05.11.2013, 11:25 przez ***, łącznie zmieniany 1 raz.

benyRBHOpoczno
Posty: 118
Rejestracja: 25.08.2011, 18:50

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: benyRBHOpoczno » 05.11.2013, 11:24

czy wy czytacie to co piszecie przez ostatnie strony. Jeden ewidentnie podpuszcza bo brakuje mu trupa, żeby ponarzekać na Kraków, drudzy wdaja sie w polemikę,wyjaśniajac ze tak to akurat działa. Panowie nie tędy droga.
Przeciez na niesprzetowych akcjach zdarzają się takie sytuację, jak tak na filmiku.

robotopo- nie powiem który rok, Gierkówka, zostałem sam, moi dawali na wstecznym pod prąd.
Nie powiem, że chłopaki się bali bo było was z 6 dych może więcej, ale czy ten typ co wyrwał sie do przodu nie zwolnił trochę czekając na resztę? i co mam powiedziec ze bał sie mnie. c****, wiesz ze tak nie jest. Problem jest innej natury to było Zagłebie-gdyby to był Kraków to bym drałował w podskokach, nie oglądajac się za sibie. Tak dostałem pare butów, koleszka mnie zasłonił od was, kazał zostawić Żyda i tyle;) . Widzisz różnicę. Ekipa bezsprzetowa i ekipa sprzętowa. Dostac parę butów a dostac pare kos. Oczywiscie w jednym i drugim wypadku możesz kogos zabić, ale gdy używasz sprzętu w dodatku ostrego musisz sie z tym liczyć.
Różnica polega na tym skąd jesteś i gdzie mieszkasz. Jedno miasto mniejsza nienawiść do przecienika, dwóch jak np. Łódź nianawiśc się potenguje, ja nie powiedziałbym, że łodzkie akcje nie sa brutalne, ale do sprzetowego Krakowa daleko im.

Wracając prawie do tematu, zawsze ciekawiło mnie, czy w okolicach Krakowa też był sprzęt, i czy(bez ksywek i miast jeśli nie chcecie oczywiscie) ktos z okolicy miał pewne wpływy na sytaucje w miescie(chodzi mi o pojedynczych fighterów), że latali z ekipom. Wieliczka, Niepołomice, Zabierzów, Skawina, Bochnia i okolice.

TakiTyp
Posty: 84
Rejestracja: 10.06.2013, 12:23

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: TakiTyp » 05.11.2013, 11:26

Skonczcie juz. Jak ktos napisal zycie to nie gra komputerowa, gdzie na chlodno i powoli mozna sobie cos rozplanowac i wykonac bez zadnych niespodzianek.
Kazda akcja jest inna a ci ktorzy tu rozkminiaja czy powinien zostac pociety, to sie zachowujecie jak ku*** jakies jury, jeszcze noty zacznijcie przyznawac za brak pociecia po sciegnach i dwa minusowe za brak zdecydowania. Najlepiej napiszcie do urzedu kontroli jakosci akcji chuliganskich, moze jeszcze jakas kare WSH dostanie.


Szukalem ostatnio tematu z forum TWSD jak Cygan opisywal akcje w Krakowie ze swoich czasow, ale nigdzie nie moglem znalezc. Ma ktos jakies namiary na to? Albo na dysku zapisane i chcialby mu sie wrzucic? Kawal ciekawej lektury to jest.
Moj post to moja subiektywna opinia.

dratwa06
Posty: 147
Rejestracja: 27.09.2013, 21:27

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: dratwa06 » 05.11.2013, 11:37

Cygan miał tu całkiem niedawno swoje pięć minut w czasie których chciał zdetronizować legendarnego Organiste ,który działał na tym forum w latach jego swietności;)

GtWładzię
Posty: 2547
Rejestracja: 07.05.2011, 22:19

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: GtWładzię » 05.11.2013, 11:59

prokocimksc pisze:Sęk w tym,że Wisła utrwala pewne mity w internecie i pewne rzeczy trzeba prostować właśnie w sposób pokazywania nagrań nawet z kurewskiego TVNu. Gdybym nie był z Krakowa i nie znał sytuacji to najprawdopodobniej myślałbym,że:
1) Tylko Cracovia walczy ze sprzętem i tylko w ogromnej przewadze liczebnej np. 10 - 1. Myślę,że cały reportaż pokazuje dość dobrze,że słynie raczej z tego Wisła.
2) Kibice Cracovii to banda przećpanych szczurków podczas gdy Wisła to sami postawni jegomoście walczący z rycerskim honorem.
3) Jeśli osiedle Cracovii staje się wiślackie to następuje zmiana pokoleń, natomiast kiedy osiedle Wisły przechodzi na Pasy to przekręcają się za hajs.
4) Azory były terroryzowane przez JG ze wszystkich części Krakowa podczas gdy trójkolorowi sportowcy z tego miasta walczyli samodzielnie (wcale nie wspomagał ich Prądnik Biały)
5) Cracovia ma nieustanny regres podczas gdy Wisła kwitnie w całym mieście (gdzieś jeden gamoń wspominał,że są nawet na Prokocimiu!)
6) Od kilku lat Cracovia nie ma młodych i walczą sami goście po 40 lat podczas gdy Wisła przejmuje już nawet przedszkola.

Klimat Krakowa jest specyficzny i nic tak nie wkurwia jak ktoś w tak perfidny sposób próbuje podkolorować rzeczywistość i jechać na propagandzie. Najlepiej wziąć sobie hotel na weekend i pośmigać po osiedlach, wtedy można ocenić jak to wygląda.

Co do Azorów: Jesteśmy tam cały czas aktywni chociaż parę osób zostało powiniętych.
nie traktuj tego jako personalnej wycieczki,ale...

czytałeś "słynną" swego czasu opowieść "Świat wg...." ale nie Johna Irvinga,ale obecnego nawet w tym temacie RWD :) ?
oczywiście, pisane to było dobrą dekadę temu,ale trzeba Ci wiedzieć,że 3/4 czytających WTEDY ( a trzeba Ci wiedzieć,że poziom kumatości był o niebo wyższy ) łykało to tak,jak zostało napisane.
Kto teraz czyta i przetwarza sobie w głowach informacje zawarte tutaj na ka net, nie muszę Ci chyba pisać; także takie posty powinny być zaznaczane odpowiednim kolorem z legendą "ironia".
Swoją drogą, dobrze to opisałeś,że dzisiejsze pokolenie na trybunie wyrabia sobie zdanie po obejrzeniu faktów lub przelizaniu tematu komentarze.
A ostatni hit, o czarnych kurtach Pogoni na Widzewie, co ma świadczyć o sile, jest już nie śmieszne nawet.
A żałosne.

Rycho
Posty: 143
Rejestracja: 27.02.2007, 18:55

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Rycho » 05.11.2013, 14:46

chyba jednak jakiś "progres" zaliczyli bo 10 lat temu Twoi starsi koledzy pisali na kibice.net, że Cracovii prawie wcale w Krakowie nie ma

CzupACABra1906
Posty: 22
Rejestracja: 28.10.2013, 21:01

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: CzupACABra1906 » 05.11.2013, 14:55

gnuj pisze:
prokocimksc pisze: 5) Cracovia ma nieustanny regres podczas gdy Wisła kwitnie w całym mieście (gdzieś jeden gamoń wspominał,że są nawet na Prokocimiu!)
Bez napinki, chcę po prostu dowiedzieć się jak to wygląda z waszej perspektywy. Przyjmijmy okres dajmy na to 10 lat. Gdzie twoim zdaniem Cracovia jest obecnie mocniejsza niż była w 2003 roku? Które osiedle w ciągu tych 10 lat zaliczyło progres, że z czystym sumieniem możesz powiedzieć "u nich to się ruszyło". Ja tak sobie wymieniam w pamięci wasze bastiony i przy każdym mogę stwierdzić, że w 2003 roku byliście tam aktywniejsi, mieliście lepszą bandę itp.

Dokadnie, na tą chwilę też nie potrafię wskazać osiedla, które np od 2003 roku zaliczyło progres kibicowski (mowa o osiedlach Cracovii, które są mi znane).

nrth
Posty: 888
Rejestracja: 18.11.2010, 12:03

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: nrth » 05.11.2013, 15:16

Rycho pisze:chyba jednak jakiś "progres" zaliczyli bo 10 lat temu Twoi starsi koledzy pisali na kibice.net, że Cracovii prawie wcale w Krakowie nie ma
Grubo Cię poniosło, albo twoją pamięć
za kim jestes?

cpc88
Posty: 25
Rejestracja: 18.09.2010, 08:54

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: cpc88 » 05.11.2013, 15:30

Które osiedla na przestrzeni ostatnich 10-ciu lat urosły w siłę a które doświadczyło regresu ( po obu stronach ) ?

PogodaBahama
Posty: 41
Rejestracja: 05.05.2013, 13:57

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: PogodaBahama » 05.11.2013, 18:37

TKM2013 pisze:
Super_Mario pisze:przeciez ten filim to jawny przykład jakie ofiary losu z tych napastników, nie wiem czy to efekt (braku) inteligencji czy też ich podniecenia akcją, ale już samo to że pozwolili mu uciec z samochodu nakazuje mi myśleć o nich jak o bezmózgach
nie mówiąc już o akcji jak się wyjebał to pare butów i byłoby po nim, a te barany tymi scyzorkami machali, sory ale śmiać mi się chce za każdym razem gdy oglądam tą akcje
Dla Ciebie to chleb powszedni wpakować komuś nóż lub odrąbać część ciała. Bez emocji tniesz jak rzeźnik a ciśnienie jest na tym samym poziomie. Szacunek dla Ciebie. Ilu masz na koncie takich klientów którym wpakowałeś ostrze w ciało ? Słucham z ciekawością i inni również.

"Ofiary losu" jak to określasz myślą czy sami nie zostaną same ofiarami (a takich przypadków było pełno) w chwili kiedy "zwierzyna" w walce o życie i zdrowie chwyci za sprzęt i będzie walczyć w amoku, "ofiary losu" zadając ciosy myślą jak to zrobić żeby nie zabić.

Ci którzy nie myśleli lub poniosła ich fantazja siedzą, siedzieli, ukrywają się lub nerwowo nasłuchują pukania do drzwi. Zarówno po jednej jak po drugiej stronie.

Pogratulować tobie i innym poczucia humoru. Wiem, wiem Wy gdybyście mieli okazje to zrobilibyście to filmowo, chłodno i wyrachowaniem. Urodzeni mordercy.
I niech pamiętają te słowa wszyscy chuligani, którzy Kraków widzieli tylko na mapie albo z rynku głównego. Nie macie pojęcia o takich akcjach i o sytuacji w mieście, a waszym punktem odniesienia jest propagandowy filmik z kochanego TVN'u. Gdyby nie było tak jak pisze TMK2013 to co tydzień albo częsciej mielibyście pożywkę po informacjach w tv o śmierci kolejnej osoby w "wyniku porachunków kiboli". Robi się to po to żeby przeciwnika zranić, wystraszyć, przegonić lub ewentualnie na jakiś okres czasu dezaktywować, nie zabić.

A doszło do tego, że po wielkim tępieniu klimatu krakowskiego, nagle znajdują się osoby które wyśmiewają daną ekipę bo ta nie wyraziła większej chęci doprowadzenia do tragedii.

Zapraszam do dyskusji o sytuacji w mieście, podziale i innych aspektach, ale wielka prośba do osób nie związanych z Krakowem o nie zaczepianie o wątki z którymi styczność ociera się o mitologię i domysły.

dratwa06
Posty: 147
Rejestracja: 27.09.2013, 21:27

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: dratwa06 » 05.11.2013, 19:21

Faktycznie musisz być z Bahama skoro każesz nam słuchać swojego kolegi,która wrzuca w tym temacie wg. ciebie propagandowe filmiki z tvn:)

A post Super_Mario przeczytajcie sobie jeszcze raz,powoli i ze zrozumieniem(?), równocześnie przestając myśleć(?) o maczetach i innym sprzęcie,którego naoglądaliście się na tych filmikach.

PogodaBahama
Posty: 41
Rejestracja: 05.05.2013, 13:57

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: PogodaBahama » 05.11.2013, 20:09

Po pierwsze nikomu nic nie każę, tylko polecam zapamiętanie niektórych zdań, które mogą mieć duzy wpływ na poglądy. A chodzi mi dokładnie o tekst który zacytowałem, więc za przeproszeniem ch*j mnie obchodzi co i kto wrzucał czy pisał wczesniej.

Za to z postu "Twojego kolegi" Super_Mario ewidentnie bije pretensja do ludzi z filmiku i wysmiewanie ich za to, zę pozwolili mu wysiaśc z samochodu a nie złapali go w dziesięciu w środku czy na ziemi i nie "dobili". Ale gdyby w kolejnych Faktach podali informacje i zadźganym kibolu, byłoby wielkie oburzenie środowiskiem krakowskim, nie ma takich niusów to są wonty o ulgowe potraktowanie pana M. No kur*a. Tak, tak pomijam częśc wypowiedzi o "paru butach" bo z tym zgodzić się mogę a nawet mi wypada.

A Panu, Panie dratwa06 proponuje zdjecie klapek z oczu, bo tutaj staramy się bronić ogół kibicowski Krakowa i jego specyfiki, dyskusja nie dotyczy jedynie sławnego Superwizjera. A Pan zapatrzony ślepo w motyw AntyWiślacki co post wysyła zaczepki i często rzuca epitetami, nie zawsze analizując temat. Przypominam: staramy się wytłumaczyć działanie obydwóch stron zainteresowanych, bo akcje na mieście nie konczą się na wyemitowanych w telewizji czy zarejestrowanych przez monitoring.

Bez odbioru.

prokocimksc
Posty: 56
Rejestracja: 09.10.2013, 03:18

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: prokocimksc » 05.11.2013, 22:42

Bez napinki, chcę po prostu dowiedzieć się jak to wygląda z waszej perspektywy. Przyjmijmy okres dajmy na to 10 lat. Gdzie twoim zdaniem Cracovia jest obecnie mocniejsza niż była w 2003 roku? Które osiedle w ciągu tych 10 lat zaliczyło progres, że z czystym sumieniem możesz powiedzieć "u nich to się ruszyło". Ja tak sobie wymieniam w pamięci wasze bastiony i przy każdym mogę stwierdzić, że w 2003 roku byliście tam aktywniejsi, mieliście lepszą bandę itp.
90 % naszych osiedli utrzymuje stałą dobrą formę ale wiadomo jak to jest w Krakowie: powinięcia, emigracja,rodzina itd. Nie idzie codziennie robić wjazdów na wszystkie osiedla, 10 lat temu nie istniało coś takiego jak monitoring a jeśli już był to chyba tylko na rynku głównym więc istniała większa możliwość dokonywania akcji. Obecnie skupieni jesteśmy na konkretnych akcjach z odgórnie założonym efektem - nie liczę tu oczywiście osiedlowych spontantów. Jak dobrze wiesz bardzo dużo ludzi z JG ogląda świat zza krat i nauczeni doświadczeniem wyciągamy wnioski z naszych potyczek. Poza tym policja w Krakowie w sposób specyficzny prowadzi tzw. walkę z chuliganami i trzeba się dostosować do obecnych czasów. Ja zadam Ci inne pytanie: jak w Twojej opinii wygląda aktywność osiedli Wisły w stosunku do tych Cracovii?Dla mnie jest bardzo podobnie i walka trwa każdego dnia.
To wszystko mozna podwazyc jednym zdaniem - osoba ktora ucieka moze zachowac sie zupelnie inaczej niz sobie zalozysz, rowniez inaczej ulozyc cialo, a napastnik pod wplywem emocji rowniez niekoniecznie zachowa sie tak jak sobie zalozyl, wiec twoja teoria jest smieszna. Oczywiscie ze nikt nikogo nie chce zabic, ale atakowanie w kilkunastu ze sprzetem JEDNEGO to rowniez przejaw....strachu.
Fakt,że sprzęt jest używany potwierdzi każda ze stron ale to też nie jest tak,że walka trwa ciągle na maczety, tasaki czy siekiery. Jedna strona jest zabezpieczona w sprzęt na wypadek gdyby druga miała go użyć ale najczęściej wymiana uprzejmości nie jest urozmaicana żadnymi przedłużeniami. Co innego jak przypadek akcji na Mastera, gdzie wiadomo dobrze o co chodziło. Z kolei pierdolenie, że śp. Tomka nie chciano zabić jest po prostu śmieszne, wyrok zapadł już jakiś czas te(M)u. Mało kto miał do niego podjazd bez sprzętu więc postanowiono zmobilizować całą ekipe Sharks,żeby chłopaka pozbawić życia.
AVE JUDE

***
Posty: 786
Rejestracja: 30.10.2013, 22:08

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: *** » 06.11.2013, 01:01

wcale tak z tym sprzętem różowo nie jest jeżeli chodzi o kibicowanie, bzdura.
Mało kto miał do niego podjazd bez sprzętu więc postanowiono zmobilizować całą ekipe Sharks,żeby chłopaka pozbawić życia.
ta a jak robił wjazdy z na pojedyńcze osoby, min znana akcja na woli justowskiej po której gościowi musieli dłoń przyszywać to było cacy.równie dobrze chłopak z Wisły mógł się wtedy wykrwawić.

ŻMUDZIN
Posty: 44
Rejestracja: 02.10.2013, 14:29

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ŻMUDZIN » 06.11.2013, 11:01

prokocimksc pisze:.....
Fakt,że sprzęt jest używany potwierdzi każda ze stron ale to też nie jest tak,że walka trwa ciągle na maczety, tasaki czy siekiery. Jedna strona jest zabezpieczona w sprzęt na wypadek gdyby druga miała go użyć ale najczęściej wymiana uprzejmości nie jest urozmaicana żadnymi przedłużeniami. Co innego jak przypadek akcji na Mastera, gdzie wiadomo dobrze o co chodziło. Z kolei pierdolenie, że śp. Tomka nie chciano zabić jest po prostu śmieszne, wyrok zapadł już jakiś czas te(M)u. Mało kto miał do niego podjazd bez sprzętu więc postanowiono zmobilizować całą ekipe Sharks,żeby chłopaka pozbawić życia.
Bez kitu ale właśnie przyznałeś że wasze jg nawet za czasów świetności nie miało podjazdu na łapy do całej masy chłopaków Wisły np. Pch. z Woli Duchackiej, Za. czy Fl. z Kurdwanowa (żeby wymienić tylko z osiedli na południu Krakowa) których pojedyńczo atakowaliście sprzętem cała bandą. Akcje na czlowieka czy mastera były tylko efektem zasad które wprowadziliście a wlasciwie braku zasad - to że ktoś z Wisły piszę że go niechciano zabić jest tylko dowodem że po tej stronie są jeszcze ludzie mający normalne odruchy. Pasiaki myślały że jak przekroczą granice to będą Bogami Wojny czy cholera wiec czym i to bedzie trwać w nieskończonośc a ich nie dotknie. Bum, zonk- role się odwróciły.Opłacało się? Teraz nie wiadomo kto z R22 czy Kałuży jest wojownikiem a kto zwykłą piz.. bo kosę w plecy może wsadzić każdy szczur

dratwa06
Posty: 147
Rejestracja: 27.09.2013, 21:27

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: dratwa06 » 06.11.2013, 12:47

Szczególnie Sabra bał się ich jak ognia.

profan
Posty: 106
Rejestracja: 07.03.2010, 00:20

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: profan » 06.11.2013, 12:57

ŻMUDZIN pisze:
prokocimksc pisze:.....
Fakt,że sprzęt jest używany potwierdzi każda ze stron ale to też nie jest tak,że walka trwa ciągle na maczety, tasaki czy siekiery. Jedna strona jest zabezpieczona w sprzęt na wypadek gdyby druga miała go użyć ale najczęściej wymiana uprzejmości nie jest urozmaicana żadnymi przedłużeniami. Co innego jak przypadek akcji na Mastera, gdzie wiadomo dobrze o co chodziło. Z kolei pierdolenie, że śp. Tomka nie chciano zabić jest po prostu śmieszne, wyrok zapadł już jakiś czas te(M)u. Mało kto miał do niego podjazd bez sprzętu więc postanowiono zmobilizować całą ekipe Sharks,żeby chłopaka pozbawić życia.
Bez kitu ale właśnie przyznałeś że wasze jg nawet za czasów świetności nie miało podjazdu na łapy do całej masy chłopaków Wisły np. Pch. z Woli Duchackiej, Za. czy Fl. z Kurdwanowa (żeby wymienić tylko z osiedli na południu Krakowa) których pojedyńczo atakowaliście sprzętem cała bandą. Akcje na czlowieka czy mastera były tylko efektem zasad które wprowadziliście a wlasciwie braku zasad - to że ktoś z Wisły piszę że go niechciano zabić jest tylko dowodem że po tej stronie są jeszcze ludzie mający normalne odruchy. Pasiaki myślały że jak przekroczą granice to będą Bogami Wojny czy cholera wiec czym i to bedzie trwać w nieskończonośc a ich nie dotknie. Bum, zonk- role się odwróciły.Opłacało się? Teraz nie wiadomo kto z R22 czy Kałuży jest wojownikiem a kto zwykłą piz.. bo kosę w plecy może wsadzić każdy szczur
Ty sobie jaja robisz?

Orange&Mango
Posty: 149
Rejestracja: 20.07.2007, 16:39

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: Orange&Mango » 06.11.2013, 12:59

Śp. Tomek z tego co dało się przeczytać usłyszeć itd sam nie był święty. Więc raczej nie powinno dziwić to że się do niego dobrali.Sam robił akcje nie w pojedynkę więc nic dziwnego że i na niego przyszła pora.Jak to mówią kto mieczem wojuje od miecza ginie to akurat w tym przypadku ma całkowite pokrycie.A gadanie że się wycofał itd to jest śmiech na sali.Mam pytanie o T.Bo chyba z tego co wiadomo to on właśnie się wycofał całkowicie i dlatego ma spokój może ktoś potwierdzić?

ŻMUDZIN
Posty: 44
Rejestracja: 02.10.2013, 14:29

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ŻMUDZIN » 06.11.2013, 17:03

dratwa06 pisze:Szczególnie Sabra bał się ich jak ognia.
Cytuję kolegę prokocimksc. Tak? Idąc jego tokiem rozumowania pasiaści bali sie ich jak ognia wpadając na nich bandą i ze sprzętem. Podobnie jak WSH bało się niby Człowieka dojeżdzając go bandą i ze sprzętem. Dogadaliśmy się?

WhiteStarPower
Posty: 17
Rejestracja: 14.09.2013, 10:33

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: WhiteStarPower » 06.11.2013, 19:14

Rycho pisze:chyba jednak jakiś "progres" zaliczyli bo 10 lat temu Twoi starsi koledzy pisali na kibice.net, że Cracovii prawie wcale w Krakowie nie ma
Buaha. Mi się zapamiętało to raczej odwrotnie, że pasiasci pisali, że Wisły nie ma w Krk jako ze to byl szczyt mody na cracovie w miescie, chyba tez lata swietnosci JG i innych grup. Jako Wiślak prędzej bym kupił, ze wtedy Pasy mialy jakas przewage a teraz nie ma tematu nawet.
prokocimksc pisze:90 % naszych osiedli utrzymuje stałą dobrą formę ale wiadomo jak to jest w Krakowie: powinięcia, emigracja,rodzina itd. Nie idzie codziennie robić wjazdów na wszystkie osiedla, 10 lat temu nie istniało coś takiego jak monitoring a jeśli już był to chyba tylko na rynku głównym więc istniała większa możliwość dokonywania akcji. Obecnie skupieni jesteśmy na konkretnych akcjach z odgórnie założonym efektem - nie liczę tu oczywiście osiedlowych spontantów. Jak dobrze wiesz bardzo dużo ludzi z JG ogląda świat zza krat i nauczeni doświadczeniem wyciągamy wnioski z naszych potyczek. Poza tym policja w Krakowie w sposób specyficzny prowadzi tzw. walkę z chuliganami i trzeba się dostosować do obecnych czasów.
To jest właśnie typowe tłumaczenie cracovii - emigracja, policja, chuligani za kratami a teraz doszedl monitoring ;) Ten fragment by swietnie pasował do "Świata wg. Cracovii". TO jakby pilkarze sie tlumaczyli ze przegrali bo murawa byla sliska, wial silny wiatr i padał deszcz pomiajajc fakt ze przeciwnik gra na takich samych zasadach. w koncu Wiślacy nie sa rejestrowani na monitoringach, 6 zmysł.

btw ktos o tym wspominał - wrzucam dla tych co nie znaja, tekst ma faktycznie chyba ponad 10 lat. http://forum.hutnik.krakow.pl/viewtopic ... 1ee5941bac

ts06
Posty: 366
Rejestracja: 27.07.2013, 22:21

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: ts06 » 06.11.2013, 20:33

prokocimksc pisze:Z kolei pierdolenie, że śp. Tomka nie chciano zabić jest po prostu śmieszne
Miałem się już w gołe nie wpisywać, szczególnie że te 'grząskie' tematy to nie moja bajka ale może darujesz sobie takie kategoryczne wnioski.Zapytaj się starszych kolegów, co zrobiliście z pewną osobą z Niepołomic, katując ją w kilkadziesiąt osób(ledwo przeżył) , akcja na śp Ivana to też takie zabawy bez chęci wysłania go na tamten świat?.
Czysto teoretycznie - gdyby na prawdę chcieli kogoś zabić to chyba by nie robili tego w biały dzień, w środku osiedla, na oczach kupy świadków?
Problem zaczął się gdy Człowiek umarł bo wiadomo że dopiero wtedy milicja zaczyna szaleć, gdyby przeżył, sprawa pewnie po jakimś czasie by ucichła.
Jak dla mnie(na logikę) poniosło kilka osób i skończyło się tak jak skończyło.

prokocimksc
Posty: 56
Rejestracja: 09.10.2013, 03:18

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: prokocimksc » 06.11.2013, 21:04

Bez kitu ale właśnie przyznałeś że wasze jg nawet za czasów świetności nie miało podjazdu na łapy do całej masy chłopaków Wisły np. Pch. z Woli Duchackiej, Za. czy Fl. z Kurdwanowa (żeby wymienić tylko z osiedli na południu Krakowa) których pojedyńczo atakowaliście sprzętem cała bandą. Akcje na czlowieka czy mastera były tylko efektem zasad które wprowadziliście a wlasciwie braku zasad - to że ktoś z Wisły piszę że go niechciano zabić jest tylko dowodem że po tej stronie są jeszcze ludzie mający normalne odruchy. Pasiaki myślały że jak przekroczą granice to będą Bogami Wojny czy cholera wiec czym i to bedzie trwać w nieskończonośc a ich nie dotknie. Bum, zonk- role się odwróciły.Opłacało się? Teraz nie wiadomo kto z R22 czy Kałuży jest wojownikiem a kto zwykłą piz.. bo kosę w plecy może wsadzić każdy szczur
Przecież ja nic takiego nie przyznałem, po prostu napisałem,że do śp. Tomka mało kto miał podjazd na gołe ręce. Nie znaczy to,że cała reszta ekipy potrafi tylko bić się przedłużeniami. To jakie zasady zostały wprowadzone w mieście podyktowało wasze zachowanie na przełomie kilku lat, wbrew waszej propagandzie,że inaczej sobie poradzić nie mogliśmy. Sprzęt był obecny w latach 90 na skale masową a z wami inaczej nie szło i nie idzie - dlatego będziemy się ciąć do samego końca. Jest akcja jest reakcja,prosty rachunek.
To jest właśnie typowe tłumaczenie cracovii - emigracja, policja, chuligani za kratami a teraz doszedl monitoring ;) Ten fragment by swietnie pasował do "Świata wg. Cracovii". TO jakby pilkarze sie tlumaczyli ze przegrali bo murawa byla sliska, wial silny wiatr i padał deszcz pomiajajc fakt ze przeciwnik gra na takich samych zasadach. w koncu Wiślacy nie sa rejestrowani na monitoringach, 6 zmysł.
Nikt od nas nie poszedł na współprace z psami więc zamykają wszystkich jak leci. To że wasz guru M. jest tolerowany w szeregach świadczy tylko o tym jaka z was ekipa. Na szczęście młodzi widzą jak wygląda sytuacja, wielu z nich odpuszcza bo to co nam zarzucacie sami robicie na masową skalę. Kolejne pokolenia zaczynają mieć wyjebane na gości,którzy nie mogą wysłać żadnej paczki do kryminału podczas gdy przydupasy z góry są wypuszczani za kaucją (40 tys zł, dobrze pamiętam?). Prawda jest taka,że to was pojebało od hajsu czego najlepszym przykładem jest konfitura Gęsty,który strzelił z ucha pół ekipy a wtórował mu Waszka. Takie przypadki można by mnożyć w nieskończoność czego efektem jest zamknięcie dobrych chłopaków z JG. Chyba sami się nie sprzedali co nie?prawda jest taka,że psy przy współpracy z M. decydują o tym kogo zamykać a komu dać spokój, dzięki temu wilk syty a owca cała. Zresztą co tu dużo pisać, wystarczy zobaczyć jak wasi chłopcy są traktowani w ZK w Tarnowie. Chyba nie bez powodu?
AVE JUDE

drugi nick
Posty: 79
Rejestracja: 07.01.2013, 20:16

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: drugi nick » 06.11.2013, 21:28

prokocimksc pisze:
Bez kitu ale właśnie przyznałeś że wasze jg nawet za czasów świetności nie miało podjazdu na łapy do całej masy chłopaków Wisły np. Pch. z Woli Duchackiej, Za. czy Fl. z Kurdwanowa (żeby wymienić tylko z osiedli na południu Krakowa) których pojedyńczo atakowaliście sprzętem cała bandą. Akcje na czlowieka czy mastera były tylko efektem zasad które wprowadziliście a wlasciwie braku zasad - to że ktoś z Wisły piszę że go niechciano zabić jest tylko dowodem że po tej stronie są jeszcze ludzie mający normalne odruchy. Pasiaki myślały że jak przekroczą granice to będą Bogami Wojny czy cholera wiec czym i to bedzie trwać w nieskończonośc a ich nie dotknie. Bum, zonk- role się odwróciły.Opłacało się? Teraz nie wiadomo kto z R22 czy Kałuży jest wojownikiem a kto zwykłą piz.. bo kosę w plecy może wsadzić każdy szczur
Przecież ja nic takiego nie przyznałem, po prostu napisałem,że do śp. Tomka mało kto miał podjazd na gołe ręce. Nie znaczy to,że cała reszta ekipy potrafi tylko bić się przedłużeniami. To jakie zasady zostały wprowadzone w mieście podyktowało wasze zachowanie na przełomie kilku lat, wbrew waszej propagandzie,że inaczej sobie poradzić nie mogliśmy. Sprzęt był obecny w latach 90 na skale masową a z wami inaczej nie szło i nie idzie - dlatego będziemy się ciąć do samego końca. Jest akcja jest reakcja,prosty rachunek.
To jest właśnie typowe tłumaczenie cracovii - emigracja, policja, chuligani za kratami a teraz doszedl monitoring ;) Ten fragment by swietnie pasował do "Świata wg. Cracovii". TO jakby pilkarze sie tlumaczyli ze przegrali bo murawa byla sliska, wial silny wiatr i padał deszcz pomiajajc fakt ze przeciwnik gra na takich samych zasadach. w koncu Wiślacy nie sa rejestrowani na monitoringach, 6 zmysł.
Nikt od nas nie poszedł na współprace z psami więc zamykają wszystkich jak leci. To że wasz guru M. jest tolerowany w szeregach świadczy tylko o tym jaka z was ekipa. Na szczęście młodzi widzą jak wygląda sytuacja, wielu z nich odpuszcza bo to co nam zarzucacie sami robicie na masową skalę. Kolejne pokolenia zaczynają mieć wyjebane na gości,którzy nie mogą wysłać żadnej paczki do kryminału podczas gdy przydupasy z góry są wypuszczani za kaucją (40 tys zł, dobrze pamiętam?). Prawda jest taka,że to was pojebało od hajsu czego najlepszym przykładem jest konfitura Gęsty,który strzelił z ucha pół ekipy a wtórował mu Waszka. Takie przypadki można by mnożyć w nieskończoność czego efektem jest zamknięcie dobrych chłopaków z JG. Chyba sami się nie sprzedali co nie?prawda jest taka,że psy przy współpracy z M. decydują o tym kogo zamykać a komu dać spokój, dzięki temu wilk syty a owca cała. Zresztą co tu dużo pisać, wystarczy zobaczyć jak wasi chłopcy są traktowani w ZK w Tarnowie. Chyba nie bez powodu?

Hehehe, do której wy macie lekcje teraz w tych gimnazjach? Mówisz ze sprzęt w Krakowie wprowadziła Wisła? To kłamstwo choćby powtarzane 1000 razy nie stanie się prawdą. Uważaj bo M teraz zadecydował o zamknięciu waszego kurnika, teraz kombinuje nad degradacją.

Jak zamykają naszych piszesz w komentarzach na GK pod nickiem sds, asd i innymi, że konfidenci z Wisły, Szogun strzela z pizdy wsypując 3/4 jg i kilkudziesięciu amikowców, też oczywiscie konfidenci z Wisły. Zawineli M za maczety w LM parę godzin po zatrzymaniu piątki z pod Multikina, też oczywiście M sprzedał.
Non stop tylko Pasta, Gęsty i Ważka itd. Gówno wiecie a najwięcej macie do powiedzenia. Dlaczego po akcji z Multikinem posypaliście się w 90%? S. strzela z pizdy bo wie ze inaczej się nie wywinie, nawet wasz guru M nie jest w stanie znaleźć drugiego neo przez zeznania S.

bnm
Posty: 257
Rejestracja: 12.10.2013, 18:16

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: bnm » 06.11.2013, 21:28

Prokocim jesteś zwykłym c*****, farmazoniarzem i kłamcą. A najśmieszniejsze jest to że ty prawdopodobnie wierzysz w to co napisałeś, wyprany mózg masz chłopcze ale nie żal mi cie.

WISŁA NOWA HUTA
Posty: 50
Rejestracja: 02.05.2013, 20:17

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: WISŁA NOWA HUTA » 06.11.2013, 21:35

A czy to nie na prokocimiu swego czasu młodzi sprzedali starych? Chyba nawet w gazetach o tym pisano. Prawda czy farmazon?

protektormalopolska
Posty: 429
Rejestracja: 08.10.2013, 13:53

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: protektormalopolska » 06.11.2013, 21:43

. Takie przypadki można by mnożyć w nieskończoność czego efektem jest zamknięcie dobrych chłopaków z JG. Chyba sami się nie sprzedali co nie?
prokocim To jeszcze nie doszło do Ciebie który z kolegów po szalu strzelił z ucha ?? Podpowiem Ci żebyś popytał na Oświecenia i nie pierdolil więcej kocopołów bo albo jesteś potomkiem gebelsa albo masz nierówno pod sufitem. Śmialiście się że gęsty sypie a tu psikus cały JG od góry poszedł za kraty a dzięki komu to Ci wyżej napisałem gdzie popytaj. Wiemy jesteście sztywną ekipa i to wasz śmiertelny wróg was sprzedał który wiedział z kim robicie dile, gdzie trzymacie materiał, znał wasze kitrawy, numery, kontakty i za jego pomówienie tyle osób poszło na sanie. Co do sprzętu nawet nie komentuje twoich wypocin bo szkoda czasu.
Ostatnio zmieniony 06.11.2013, 22:00 przez protektormalopolska, łącznie zmieniany 1 raz.
ABG

shanti
Posty: 155
Rejestracja: 10.02.2013, 19:47

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: shanti » 06.11.2013, 21:44

na rozluznienie skolatanych nerwow panowie nethoolsi
[link] GWIAZDA DAWIDA TO NASZ ZNAK.....
"CHŁOPI"REYMONTA

***
Posty: 786
Rejestracja: 30.10.2013, 22:08

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: *** » 06.11.2013, 21:53

to taki z ciebie luzak, a nie tak dawno szukałeś plagiatu po użyciu słowa ,urodzeni mordercy, w kawałku muzycznym wklejając jakieś szmaty pomazane sprayem:)

shanti
Posty: 155
Rejestracja: 10.02.2013, 19:47

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: shanti » 06.11.2013, 21:55

tylko wiesz gwiazda dawida na plycie nagrobnej waszego legendarnego pilkarza to jest poprostu smiech ale zaraz uslyszymy z strony Cracovii ze Reyman byl zydkiem a z waszej pewnie ze to fotomontaz hahaha
"CHŁOPI"REYMONTA

shanti
Posty: 155
Rejestracja: 10.02.2013, 19:47

Re: Sytuacja w Krakowie na przestrzeni ostatnich 30 lat

Post autor: shanti » 06.11.2013, 22:01

[link] predzej tu bym sie tej gwiazdy spodziewal
"CHŁOPI"REYMONTA

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: eNGie, japanpan, michal68, Nowohucianie1950, Orzech, W.F.H., Ziomeczek2727 i 98 gości