Czuwaj jak narazie przechodzi kryzys gra w okregowce nie wyszla im na dobre zero mlynu i dopingu u siebie w tamtej rundzie teraz graja wszystkie mecze na wyjazdach bo maja caly stadion w przebudowie ale tez nie jezdza a jak juz to po pare osob incogito wydaja tez [link] i walcza na miescie z lokalnym rywalem Polonia z tego co wiem to narazie w miescie gora sa Polonisci ps nie jestem kibicem jednych i drugich
cichociemny pisze:Ktoś wspomniał o Pelikanie. Pelikan jeszcze działa kibicowsko? Kilka lat temu próbowali coś robić w drugiej lidze.
czasem gdzieśtam pojadą. sezon temu byli w kilkunastu w Otwocku na OKS-ie gdzie dostali oklep od OKS-u po meczu (atak na ich busa). o jakiś ich dalszych eskapadach nie słyszałem,
Leszek Piesek pisze:jeszcze wroce do Hutnika, zdaje sie ze w tamtym roku, albo jeszcze wczesniej grali z Radomiakiem u siebie, czy wtedy Hutni dzialal kompletnie sam?
W Radomiu wspomagała ich Wisła Puławy.
Hutnik to naprawdę dobra i solida ekipa wystarczy przypomnieć że walczyli z Górnikiem Łęczna i szybkie ich zwycięstwo.
Z tego co się orientuję to za tydzień mają arcyciekawy wyjazd do Płocka...
miejski patriota pisze: Jadąc przez Brzesko widziałem grafy (no, bardziej napisy)
SANDECJA i coś w stylu "to miasto jest nasze - Sandecja!"
Kiedyś Okocimski był chyba bardziej równorzędnym rywalem dla nich, teraz chyba nieco mniej.
Chyba Ci się pomyliło i jechałeś przez Nowy Sącz
przejedż się przez Brzesko drogą relacji Kraków-Nowy Sącz i skończ pierdolić bo rzeczywiście sa tam takie napisy. ten drugi mniejszy już zabaźgrany troche, a ten drugi już ponad miesiąc jest nieruszony.
Raczej nie działają. Czasami wystawią jakiś młynek na ważniejszych meczach. Na wyjazdy nie jeżdżą. Ostatnio jak u nich byliśmy na PP to nikogo w barwach nie stwierdziliśmy.
libiążanin pisze:Górnik Brzeszcze.
Im to klub rozwiązali...
A kiedys potrafili sie zbierac
jesteś z Libiąża i piszesz takie głupoty ?? Górnik ma się dobrze i potrafią bardzo dobrze się zebrać ( nie byle jaką ekipą) Aktualnie ich klub reaktywowano i występuje w b klasie
Soła Oświęcim. Ponoć wczoraj kibice Soły (20-30 osób) byli obecni na wyjazdowym meczu swojej drużyny w miejscowości niedaleko Oświęcimia. Ubrani w koszulki meczowe, szale, mieli bęben i dopingowali cały mecz. Co to w ogóle za ekipa? Czy w przeszłości na Sole był zorganizowany ruch kibicowski? I jakie stosunki panują na linii Unia-Soła?
Nowomieszczanin pisze:Mam pytanko, nie wiedzialem do ktorego działu pytanie wrzucic, bo nie ma takiego tematu ktory by pasował.
Konkretnie, czy mógłby przedstawić ktoś wszystkie walki Wisłi Kraków ? Dlugo nie slyszalem nic o tym zeby TSW wybralo się z kims na grzybki.
Jeśli chodzi o umówione walki to nic sie nie działo w ostatnich latach.
Szansa ustawki była ostatnio po pucharze polski gdzie Wisła i Śląsk umówiły się na walke ze ŁKSem po 150 osób. Niestety psy wyczaiły akcję i do niczego nie doszło.
Jedyne jako takie starcia mieliśmy ostatnio z Pogonią (która nie wyszła z pociągu) i GKSem Bełchatów przed ich kasami.
pattaya man pisze:Jeśli chodzi o umówione walki to nic sie nie działo w ostatnich latach.
A mozna wiedziec czemu?
CZŁOWIEKU ku*** ILE TY MASZ LAT ? ,POZIOM TEGO FORUM CORAZ BARDZIEJ SCHODZI NA PSY WIDZĄC TAKIE KRETYNSKIE PYTANIA ZASTANAWIAM SIE CZY JEST TU JESZCZE KTOS "NORMALNY"
To już nie można odpowiadać w sposób grzeczny na niektóre pytania? Co niektórzy swoją "uprzejmością" sami zaśmiecają temat i zaniżają poziom tego forum. Wydaje mi się, iż ani Wisła, ani Cracovia nigdy nie stoczyły "umawianej walki" na gołe ręce, na ubitej ziemi (dla głupich wyjaśniam - nie obchodzą mnie starcia pod kasami, na stadionie, osiedlach, czy jakieś tam spontaniczne spotkania na trasie itd.) z wyjątkiem Hutnika NH. Jeśli się mylę to niech ktoś mnie wyprowadzi z błędu i poda przykład. Sam nie znam powodu dlaczego te dwie krakowskie ekipy nie biorą udziałów w takich starciach. Nasuwa mi się tylko i wyłącznie jedna myśl, nie są to ekipy godne zaufania (to jest akurat fakt).
Rodowity Bdg pisze:To już nie można odpowiadać w sposób grzeczny na niektóre pytania? Co niektórzy swoją "uprzejmością" sami zaśmiecają temat i zaniżają poziom tego forum. Wydaje mi się, iż ani Wisła, ani Cracovia nigdy nie stoczyły "umawianej walki" na gołe ręce, na ubitej ziemi (dla głupich wyjaśniam - nie obchodzą mnie starcia pod kasami, na stadionie, osiedlach, czy jakieś tam spontaniczne spotkania na trasie itd.) z wyjątkiem Hutnika NH. Jeśli się mylę to niech ktoś mnie wyprowadzi z błędu i poda przykład. Sam nie znam powodu dlaczego te dwie krakowskie ekipy nie biorą udziałów w takich starciach. Nasuwa mi się tylko i wyłącznie jedna myśl, nie są to ekipy godne zaufania (to jest akurat fakt).
Wisła&Śląsk umówione na walke z ŁKS-em ostatnim czasy, umówione, że bez sprzetu i było bez sprzętu. Wiec czemu niby Wisła jest nie godna zaufania?
Rodowity Bdg pisze:To już nie można odpowiadać w sposób grzeczny na niektóre pytania? Co niektórzy swoją "uprzejmością" sami zaśmiecają temat i zaniżają poziom tego forum. Wydaje mi się, iż ani Wisła, ani Cracovia nigdy nie stoczyły "umawianej walki" na gołe ręce, na ubitej ziemi (dla głupich wyjaśniam - nie obchodzą mnie starcia pod kasami, na stadionie, osiedlach, czy jakieś tam spontaniczne spotkania na trasie itd.) z wyjątkiem Hutnika NH. Jeśli się mylę to niech ktoś mnie wyprowadzi z błędu i poda przykład. Sam nie znam powodu dlaczego te dwie krakowskie ekipy nie biorą udziałów w takich starciach. Nasuwa mi się tylko i wyłącznie jedna myśl, nie są to ekipy godne zaufania (to jest akurat fakt).
Wisła&Śląsk umówione na walke z ŁKS-em ostatnim czasy, umówione, że bez sprzetu i było bez sprzętu. Wiec czemu niby Wisła jest nie godna zaufania?
Abstrahując od sprzętu porzuconego w lesie, przeznaczonego na...Cracovię oczywiście...dodam, iż jedna jaskółka wiosny nie czyni.
Precz z antypolonizmem w polskim środowisku kibicowskim!!
Jaka jedna jaskółka chłopie co ty p*********, Koronie przed meczem z Lechią też mogli ze sprzętem wjechać za te gwoździe którymi napierdalali w sektor ale chcieli to honorowo załatwić. W sumie patrząc obiektywnie to kiedy Wisła zaatakowała kogoś ze sprzętem nie licząc Cracovii czy ekip związanych z pasami
Nelson pisze:Jaka jedna jaskółka chłopie co ty p*********, Koronie przed meczem z Lechią też mogli ze sprzętem wjechać za te gwoździe którymi napierdalali w sektor ale chcieli to honorowo załatwić. W sumie patrząc obiektywnie to kiedy Wisła zaatakowała kogoś ze sprzętem nie licząc Cracovii czy ekip związanych z pasami
Wyluzuj...fakt stwierdziłem.
Przed meczem Hutnik-Unia, gdy cała nasza ekipa przebywała na stadionie wjechali pod kasy i uciekających, spóźnialskich kibiców dźgali kosami, trzech od nas wylądowało w szpitalu.
Precz z antypolonizmem w polskim środowisku kibicowskim!!
I co to miało być za starcie? Banda na bandę? Jakie liczby? Dziwne, że nie słyszałem nic o tym na czyją korzyść została rozstrzygnięta walka. Wyjaśnię Tobie jaką ustawkę miałem na myśli:
- dwie ekipy przeciw sobie (żadnych kilku sztuk z innej ekipy, żadnych przyjaciół);
- równiuteńka ilość walczących (nie banda na bandę, gdzie niby jest po równo, a w rzeczywistości tych drugich jest dwa razy więcej, no bo ku*** i tak nikt nie będzie liczył; przykładowo mogłoby być 30x30);
- odosobnione miejsce typu las, pole;
- obserwator, najlepiej z innej, niezwiązanej z żadną wśród walczących ekip;
- żadnego katowania, skakania po głowach leżących przeciwników.
I teraz ja się pytam. Czy kiedykolwiek Wisła albo Cracovia uczestniczyła w takim starciu?
A kiedy Wisła ze sprzętem latała, jak nie na Cracovię? Otóż myślę, że śmierć jednego z kieleckich kibiców w zupełności wystarczy, bo nie jest to wybaczalny fakt. Zresztą np. mnie nie obchodzi to (pomijając fakt, iż w to nie wierzę), że nie fruwacie ze sprzętem na innych, jak nie na Cracovię... To was usprawiedliwia? Dźgacie się tam nożami i c*** wie czym jeszcze, więc dla mnie jesteście mordercami i brakuje wam honoru... Proste czy też nie?
Wyjazd Rzecz Święta pisze:Wisła&Śląsk umówione na walke z ŁKS-em ostatnim czasy, umówione, że bez [link] i było bez sprzętu. Wiec czemu niby Wisła jest nie godna zaufania?
Może jeszcze powiesz, że gdyby koroniarze nie bojkotowali i przyjechali do Krakowa to wasz sprzęt byłby głęboko schowany w szafie? Wybacz, ale jakoś w to nie wierzę. Tłumaczenie, iż Korona akceptowała sprzęt (a sama i tak go nie używała) poprzez zgodę z Cracovią jest dla mnie marnym argumentem, aby zabić człowieka. Powiem Ci wprost, może zrozumiesz - sprzęt nie powinien być używany na ŻADNYM z kibiców. A kwestia rzekomej "ustawki" z ŁKS-em wyjaśniona. Nie o taką walkę mi chodziło (patrz - mój poprzedni post).