2020-06-01
Przedwczesne zakończenie sezonu piłkarskiego w Szkocji negatywnie wpłynęło na sytuację finansową wielu ekip. Heart of Midlothian Football Club jedną z tych, które ucierpiały najbardziej.
Popularne Hearts to zasłużony dla Szkockiej Ekstraklasy klub. Zespół aż cztery razy ogłaszany był mistrzem kraju, jednak ostatni tego typu sukces miał miejsce dawno, bo w 1960 roku. Ostatni raz cieszono się w Edynburgu z pucharu w 2012 roku, kiedy to zespół zdołał wygrać w rozgrywkach o Puchar Szkocji. Klub zajmuje 4 miejsce w klasyfikacji najbardziej utytułowanych szkockich zespołów. Kibice Serc nie pamiętają już trofeów - w ostatnich latach klub częściej bił się o utrzymanie i taki miał być też sezon 2019/2020. Przez pandemią koronawirusa Hearts znajdowali się w strefie spadkowej, a przedwczesne zakończenie rozgrywek oznaczało spadek do niższej klasy rozgrywkowej.
Decyzja ta spowodowała wielkie problemy finansowe w klubie, o których głośno mówiło się jeszcze w trakcie trwającego zawieszenia w rozgrywaniu meczów. Zawodników poproszono wówczas o zgodę na czasowe obniżenie wymagań płacowych o połowę, co miało umożliwić dalsze istnienie klubu. To jednak nie wystarczyło - po ogłoszeniu informacji o spadku, Heart of Midlothian zaczęło walczyć o istnienie klubu.
Pierwszym ruchem było rozwiązanie kontraktów z częścią zawodników. Wśród nich znaleźli się między innymi piłkarze z pierwszej jedenastki - Oliver Bozanic i Clevid Dikamona. Wiadomo także, że wkrótce zespół opuszczą kolejne osoby, a Hearts rozpocznie budowę nowej drużyny w oparciu o młodych graczy o niskich wymaganiach finansowych.
Fot.:PA Wire/Press Association Images/EAST NEWS