2020-03-02
Górnik Zabrze niespodziewanie ograł u siebie faworyzowaną Pogoń Szczecin
Niespodzianką zakończyło się sobotnie starcie ligowe pomiędzy Górnikiem Zabrze i Pogonią Szczecin. Faworytem była walcząca w czołówce Ekstraklasy Pogoń, ale niespodziewanie to Górnik bijący się w tym sezonie o utrzymanie z łatwością ograł rywala. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla gospodarzy, którzy w zasadzie nie dali na boisku gościom żadnych szans.
Już pierwsze akcje Zabrzan zapowiadały, że Górnik może w sobotę powalczyć o coś więcej niż tylko wyjście z twarzą z pojedynku z faworytem. Gospodarzom wystarczyło kilkanaście minut, aby stworzyć sobie świetną okazję do strzelenia gola i ostrzec tym samym rywali. Ci nie wyciągnęli jednak tego żadnych wniosków, co Trójkolorowych jeszcze napędziło. W 20. minucie padła pierwsza bramka dla Górnika, którą zdobył Erik Jirka. Po jego bramce zespół Górnika cofnął się do defensywy, szanując piłkę. Gospodarze spokojnie wyczekiwali w ten sposób na kolejną okazję do strzelenia gola. Nie musieli długo czeka, bo w 33. minucie udało im się podwyższyć prowadzenie za sprawą gola Igora Angulo, który pokonał bramkarza rywali w sytuacji sam na sam. Druga bramka sprawiła, że Pogoń nie potrafiła już zdobyć się na walkę, choć do końca meczu pozostawało jeszcze sporo czasu. Górnik grał bardzo mądrze, skupiając się przede wszystkim na defensywie i nadal oczekując na swoje szanse. W 62. minucie, po golu Jesusa Jimeneza było już 3:0 dla Zabrzan. Pogoń było w sobotę stać tylko na gola Pawła Cibickiego z 76. minuty meczu. Do końca spotkania Górnik spokojnie utrzymał prowadzenie i sprawił niespodziankę na swoim stadionie.
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 3:1 (2:0)
1:0 - Erik Jirka 20'
2:0 - Igor Angulo 33'
3:0 - Jesus Jimenez 62'
3:1 - Paweł Cibicki 76'
