2020-02-22
Zmarnowana szansa obu zespołów na zwycięstwo
Rozczarowanie w Łodzi. Mecz 23. kolejki Ekstraklasy pomiędzy ŁKS-em i Pogonią zakończył się bezbramkowym remisem, choć oba zespoły z przebiegu gry spokojnie mogły wywalczyć 3 punkty. Zarówno gospodarze, jak i goście nie zachwycili.
Pierwsza połowa meczu to krótko mówiąc brak emocji. Sytuacji podbramkowych z obu stron było niewiele. Z gry więcej potrafiła zdziałać Pogoń, co nie było zaskoczeniem. natomiast ŁKS realne zagrożenie stwarzał jedynie po stałych fragmentach gry. W drugiej połowie obraz gry uległ nieznacznej poprawie. Sytuacji było już więcej, chociaż wciąż trudno mówić o okazjach klarownych. Tuż po przerwie lekką przewagę zdobył beniaminek, a Pogoń przebudziła się dopiero w końcówce, kiedy zaczęła zagrażać gospodarzom. W doliczonym czasie gry Portowcy miele znakomitą okazję do strzelenia zwycięskiego gola. Z rzutu karnego uderzał bowiem Zvonimir Kozujl. Zrobił to jednak fatalnie, przez co szansa na zwycięstwo przepadła. Chwilę potem ŁKS rozegrał rzut rożny, po którym piłka trafiła w słupek. Obie drużyny były naprawdę blisko, ale skończyło się na rozczarowaniu.
ŁKS Łódź - Pogoń Szczecin 0:0