2023-07-06
Raków Częstochowa nie wypełnił limitu występu młodzieżowców w sezonie 2022/2023. Zgodnie z ustalonym regulaminem mistrzowie Polski muszą zapłacić karę za złamanie przepisów. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez wiceprezesa klubu na portalu „Weszlo”, to jeszcze nie nastąpiło i nie wiadomo jeszcze, kiedy się stanie.
Na kilka dni przed sezonem 2022/2023 PZPN zmienił przepisy dotyczące gry młodzieżowca. Zniesiony został przepis o tym, że na murawie cały czas musi przebywać piłkarz, który w dniu startu Ekstraklasy ma mniej niż 21 lat. Zamiast tego wprowadzono limit minut. Zgodnie z nim, młodzieżowcy musieli przebywać na murawie przez 3000 minut w trakcie całego sezonu. W przypadku niewypełnienia tego kryterium na klub miała zostać nałożona kara.
Dużym orędownikiem takiej zmiany był właśnie Raków. Częstochowianie mieli duże problemy z tym, żeby znaleźć wartościowych młodzieżowców do gry w Ekstraklasie, a sami nie dysponowali wychowankami, którzy reprezentowaliby taki poziom. Przepis został zmieniony, z czego skrzętnie skorzystał Marek Papszun. Polski szkoleniowiec rzadko stawiał na młodych graczy i jeszcze przed końcem sezonu było wiadomo, że częstochowianie nie wypełnią limitu.
Ta taktyka przyniosła efekt w postaci mistrzostwa kraju. Jednak nie zwolniło to Rakowa z obowiązku zapłaty kary. Tego nowi mistrzowie Polski jeszcze nie uczynili, grzywna wynosi 2 mln złotych. Dawid Krzętowski wytłumaczył dziennikarzowi „Weszlo”, że Raków zapłaci karę w pierwszym terminie, w którym pozwoli na to płynność finansowa klubu.