2022-11-04
Bardzo smutną wiadomość przekazał „Dziennik Łódzki”. Zmarł Igor Sypniewski, skrzydłowy, który przez lata był uważany za jeden z największych talentów w polskiej piłce. Miał 47 lat.
Sypniewski to piłkarz, który w swojej najlepszej formie był jednym z czołowych polskich piłkarzy. Seniorskie granie rozpoczął w połowie lat 90. XX wieku w ŁKS-ie Łódź. Następnie grał w barwach Ceramiki Opoczno, skąd trafił do greckiej Kawali. W 1998 roku trafił do Panathinaikosu Ateny. W stolicy Grecji przeżył jeden z lepszych okresów w swojej karierze. Wystąpił nawet w rozgrywkach Ligi Mistrzów i strzelił bramkę Arsenalowi w sezonie 1997/1998.
Później kariera Sypniewskiego potoczyła się już gorzej. Wiosną 2001 grał w OFI Kreta, skąd trafił do Polski i występował w barwach RKS Radomsko. Dobre występy w barwach klubu z województwa łódzkiego zaowocowały transferem do Wisły Kraków. Tam jednak nie zagrzał na długo miejsca, szybko wrócił do Grecji a w 2003 roku trafił do Szwecji. Wtedy zaczęto mówić o problemach depresyjnych piłkarza. Sypniewski w 2005 roku wrócił do Łodzi, następnie znowu trafił do Szwecji.
Tam jednak nie pograł zbyt długo, został zatrzymany przez policję za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, za co jego klub Bunkeflo rozwiązał kontrakt i Sypniewski wrócił do Polski. Były piłkarz ŁKS-u i Wisły miewał sporo problemów z prawem, najczęściej naruszał przepisy pod wpływem alkoholu. W maju 2008 został on skazany na 1,5 roku więzienia za znęcanie się nad matką oraz groźby w kierunku policjantów i konkubiny. Pomimo kolejnych prób nie zdołał on już wrócić do piłki. Sypniewski ma na koncie też 2 występy w reprezentacji Polski.