Relacje, komentarze, farmazony 2017

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ODPOWIEDZ
koperkowy_róż
Posty: 2
Rejestracja: 13.12.2017, 09:51

Relacje, komentarze, farmazony 2017

Post autor: koperkowy_róż » 13.12.2017, 10:12

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jako, ze sezon ogorkowy za rogiem, pozwolilem sobie zalozyc (beznapinkowy) luzny temat, w korym to mozna wklejac perelki z mijajacego roku. Dla mnie zdecydowanym hitem jest ostatnia relacja Piasta Gliwice odnosnie meczu Arsenal-Bate z ktora to pewnie wiekszosc z Was miala przyjemnosc sie zapoznac. Na pierwszy rzut oka wyglada to tak jakby ktos z wrogiej im ekipy to pisal, no ale ze to Piast to calkiem mozliwe, ze ta relacja jest ich dzielem jesli tak, to szacun za rozjebanie mi czaszki. W celu ulatwienia czytania pogrubilem najlepsze fragmenty. Oto relacja Piasta:

"Z okazji rozgrywanego meczu przez nasza zgodę w Lidze Europy postanowiliśmy sie zmobilizować i pojechać fajna grupa na ciekawy teren, na którym nas jeszcze nie było.
Ciężko stwierdzić ilu nas dokładnie było, na oficjalnej liście wyjazdowej przekazanej Bate widniała liczba 103, niestety na stadionie było znacznie mniej osób przez sytuacje, które opiszemy w dalszej części. Od tygodnia dochodziły do nas informacje z Londynu nawet od innych ekip (dzieki za info) o mobilizującej sie Torcidzie, która obdzwaniała Giekse, Wisloke i Row, ich liczba miała sie zakręcić nawet kolo, 60 co jeszcze bardziej sprawiało Iz wyjazd stawał sie mega ciekawy. 20 osobowa grupa ląduje w środę, od lotniska poznajemy fanow Totenhamu z ktorymi szybko sie integrujemy, na lotnisku widzimy Spartka ale raczej nie ekipa, po przyjedzie do hotelu mijamy sie w wejściu z 4 konkretnie wygladajacymi osobami, podchodzimy i dowiadujemy sie ze to Spartak, proponujemy wyjscie po 4 ale chlopaki mowia ze wlasnie jada na samolot do Liverpool'u wiec rozstajemy sie po przybiciu piatek. Idziemy razenm na mecz Totenhamu na ktorym poza mega poziomem pilkarskim jedyna ciekawostka byli fani Apoelu ktorych przybylo okolo 4 tysiace i prezentowali nawet fajny poziom. Po meczu w tlumie idacym ze stadionu wyczajamy flage Apoelu. Zaczynamy sledzic grupe ktora z nia idzie i ku naszemu zdziwieniu 200m za stadionem niosa ja 4 osoby...niestety wszedzie wokół byly grupy po 15/20 osob Apoelu a nas bylo tylko 9 wiec sledzimy ich dalej. W koncu pojawia sie odpowiedni moment do ataku i gdy podbiegamy z zza rogu wyjezdza policja. Chwile wstrzymujemy sie, goscie z Apoelu zaczynaja cos jazyc, w oddali widac juz okolo 40 osobowa grupe Apoelu, zaczynaja ich wolac i niestety nie udaje nam sie sprobowac zdobyc flagi. Wchodzimy do sklepu i gdy wiekszosc robi zakupy do 2 naszych przed sklepem podchodzi 25 osob, widac ze przyszla ekipa, ewidentnie szukaja osob ktore sa w sklepie ale nie wchodza do niego tylko odchodza w swoja strone. My zaczynamy obdzwaniac znajomych, ale po chwili spostrzegamy ze przed ich hotelem jest ich juz okolo 100 wiec musimy sobie darowac. Cala noc to spędzanie czasu w angielskim stylu w barach, przy glosnych spiewach.
Czwartek to zdzwanianie sie z reszta ktora laduje od rana do poludnia, o 17 mamy zbiorke w wyznaczonym miejscu na ktorym jest okolo 80 osob i ruszamy w strone stadionu. W metrze pierwsze informacje o krecacych sie Żabolach, zaczynamy sie odpowiednio nastawiac i z metra wychodzimy juz w szczekach, w zwartej okolo 50 osobowej grupie lekkim truchtem przybiegamy pod stadion, nikogo nie zastajemy wiec czekamy okolo 15 minut pod, po czym dostajemy telefon o tym ze zaby pogonily 5 naszych stacje dalej w 20 osob. Okazuje sie ze ich male mózgi pokierowaly ich nie na stacje pod stadionem a na jedna dalej. Wielka szkoda bo bylo by bardzo ciekawie. Czesc grupy weszla na stadion, my w okolo 20 osob zaczynamy szukac ich w okolo stadionu, niestety rejon przystadionowy to duzy obszar i nie dalismy rady nikogo znalezc. Gdy wracalismy na stadion zobaczylismy 5 postaci pod naszym sektorem, ruszylismy na nie i po zobaczeniu kurtek Hooligans oraz Wisloki wpadamy w nich, szybkie dwa Knock out'y, 1 uciekl a 2 schowalo sie za stewardami, reakcja policji szybka aczkolwiek nie do konca ogarnieta, dlatego z 15 osob ktore braly udzial zatrzymanych tylko lub az 6. Po chwili jakis chojrak przychodzi z telefonem i zaczyna gadac ze sa, podchodzimy pytamy sie gdzie stoicie, po nieładnym slowie w nasza strone dostaje byka i musi schowac sie za policja/ochroną Koniec koncow nie wchodzimyna stadion, dostajemy kwity ze jesli nie opuscimy terenu w okolo stadionu to nas aresztuja, dlatego musimy wyjechac minimum 2 stacje dalej aby nie bylo problemow.
W grupie okolo 30 osob idziemy pod Tamize, tam pijemy i bawimy sie az do 3/4.
W piatek spotykamy fanow Lecha ktorzy byli na Spartaku, wymieniamy sie wrazeniami z meczu i chwile rozmawiamy. Na lotnisku podchodza znowu jakies plazy niestety nie decyduja sie na solowki. W relacji Górnika udalo sie nam przeczytac ze to my nie chcielismy wiec chyba wasi koledzy przedstawili troszke inna wersje niz ta prawdziwa haha skad my to znamy...
Mowia cos o tym ze "zobaczymy w Polsce" wiec oczekujemy komitetu powitalnego. Ladujemy po poludniu w okolo 20 osob, przyjezdza po nas okolo 30 wiec w 50 ruszamy, dostajemy jakeis informacje ze Żabole i Gieksa maja czekac w 100 osob, ale niestety nic nie trafiamy na swojej drodze, moze zaby z Polski nie maja swiadomosci o przestawieniu godziny w przod i stali o zlej porze?
Podsumowujac wyjazd mega udany, przeżycie ktore bedzie sie dlugo pamietac, niesmak pozostal po tym ze nie udalo nam sie trafic pozostalych 15/20 zaboli ktorzy niby gdzies byli. W piatek na szczescie chlopaki wychodza z dolkow wiec jest happy end, niestety przez dlugi i meczacy wyjazd prawie nikt z nas nie jedzie na Slask. Zostaja 2 mecze, Legia i Korona a na europejskie puchary musimy sobie troche poczekac.
Dziekujemy naszej emigracji za goscine i odpowiednia integracje.”

Komentarze kibicow innych klubow:

"Spartak spieszył się na samolot więc zamiast się bić przybiliście piątki, 4 fanów Apoelu z flagami uratowała wyskakująca zza roga policja, fani Górnika ustawili się na was na innym przystanku dlatego nie było walki, policja dała wam kwity nakazujące opuscic okolice stadionu, potem jakieś problemy z inną strefą czasową w Polsce... Ktoś tu ma talent na miare Andersena"

"c*** mnie obchodzi temat gliwic i zabrza, ale relacje to wam chyba pisal dziennikarz tvnu, bo takiej ilosci bzdetow to juz dawno nie czytalem. Spartak przed wami spierdala, apoel przed wami spierdala, gornik spierdala. Dobrze, ze chlopakow z lecha oszczedziliscie."

"Info Żaboli i Gieksy 100 nas 50 ale niestety nic nie trafiamy🤔. Wy jesteście naprawdę chorzy psychicznie."

iparts.pl
S.G.
Posty: 223
Rejestracja: 20.12.2008, 11:23

Re: Relacje, komentarze, farmazony 2017

Post autor: S.G. » 13.12.2017, 16:39

Mi się wydaje że ten tekst pisał Helmut kibol Ruchu z Schwientochlowitz! Na forum Ruchu takie kwiatki wypisywane są codziennie także dla zabawy można tam się zalogować i poczytać mają rozmach s......y!
NAJLEPSZE LATA DZIEWIĘĆDZIESIĄTE!

MONSTER1945
Posty: 55
Rejestracja: 17.06.2016, 17:30

Re: Relacje, komentarze, farmazony 2017

Post autor: MONSTER1945 » 13.12.2017, 17:15

I czego w tym ku*** nie rozumiesz fajna przygoda ci co tam byli chcieli coś wykręcic i oni wiedza jak było na prawdę a ty sie mozesz tylko domyślać

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Carits, Damian17, Dejwid84, elmo97, gringocwel, jacob91, Jaroslaw_D, KamykOKS, karol_gryf, kivloff, Marakan, ministerwojny, nitoslaw, pepenh!, pikol_EZD, R_AN, TAIPAN, Witkacy, Xth, zumzum i 141 gości