Żużel - sezon 2008
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:04
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Pytałeś o Unie Leszno a psioczysz na Falubaz? Jak masz problemy z rozpoznaniem drużyn to czego się spodziewasz. Chyba że się pomyliłeś.Walker pisze:Do Panów z Falubazu. Zadałem proste pytanie i oczekiwałem normalnej odpowiedzi. Jak widać nie doczekałem się, ale na tym forum to norma....
Typowo piknikowy sport to jest Twój hokej, skoro chcesz się licytować.
GKS Wybrzeże Gdańsk
-
- Posty: 844
- Rejestracja: 26.02.2007, 22:56
- Lokalizacja: Texas
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 25.06.2007, 16:07
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Posty: 92
- Rejestracja: 20.03.2007, 18:41
- Lokalizacja: Zielona Góra
Widać przecież, że Kolejarz się troche napina, zza ochrony. Jakby chieli to tych paru dziadków by ich raczej nie zatrzymało. Swoją droge dziwię się, że GKM się po Nich nie przebiegł.
Stal Gorzów w Zielonej Górze. Głównie bluzgają na Nas. Kilka razy słyszalni. Pod względem ultras tragedia
[link]
[link]
Stal Gorzów w Zielonej Górze. Głównie bluzgają na Nas. Kilka razy słyszalni. Pod względem ultras tragedia
[link]
[link]

-
- Posty: 52
- Rejestracja: 27.02.2007, 13:41
-
- Posty: 165
- Rejestracja: 04.05.2007, 14:01
- Lokalizacja: Zielona Góra
W Zielonej Górze pełny sektor fanów Stali Gorzów(niech sami się określą ilu ich było). Na kilka dni przed meczem nie przyjęli zaproszenia na wspólne"biesiadowanie".My(FhZG)prowadzimy tego dnia młyn na drugim łuku, wywieszamy jedną fanę FhZG'06. Po 10 biegu prezentujemy transparent"GKS TRZYMAJCIE SIĘ"w asyście świec dymnych i intonujemy odpowiednie przyśpiewki. Cały mecz to napinka fanów gorzowskich. Z ich zachowania wynikło, że posiadają dwie ekipy, które nawzajem się nie rozumieją-jednym słowem śmieszna sytuacja, ale byliśmy na to przygotowani 

YELLOW-WHITE-GREEN
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 26.02.2007, 17:42
Kolejarz GKM
Na meczu u nas doping ok 40 osob. Na prezentacji odpalone 14 swiec dymnych w barwach klubu.
Co do tego...
Wiadomo ze nie spiewal tego caly sektor, ale wydaje mi sie ze na taki "atrakcyjny" wyjazd jaki byl mecz z nami raczej nie jechalo duzo przypadkowej wiary.
W zdarzeniu tym przed biegami nominowanymi przed klatke podchodzi jedna osoba od nas i niepokojona przez nikogo sciaga 2 szaliki. Po czym odbija je ochrona i oddaje je do klatki. Dopiero po zwroceniu uwagi przez jednego z nas ze nie powinno sie od ochrony brac szali, zostaje nam odrzucony jeden z szali, ktory plonie po 15 biegu.
Prosze osoby z Rawicza o nie wypowiadanie sie.
Na meczu u nas doping ok 40 osob. Na prezentacji odpalone 14 swiec dymnych w barwach klubu.
Co do tego...
Akurat pod wzgledem napinki to GKM wygral zdecydowanie. Kiedy 2 osoby od nas podeszly sobie kilka metrow od klatki zobaczyc jak prezentuje sie GKM stojac spokojnie uslyszeli obelgi i krzyki typu dziekujemy za napinke itp,. Po zdarzeniu, ktore bylo na zdjeciach wleciala policja odpychajac nas i machajac palkami z sektora GKM slychac "no co policji sie boicie chodzice do nas"CINEK_KSF pisze:Widać przecież, że Kolejarz się troche napina, zza ochrony. Jakby chieli to tych paru dziadków by ich raczej nie zatrzymało. Swoją droge dziwię się, że GKM się po Nich nie przebiegł.
Wiadomo ze nie spiewal tego caly sektor, ale wydaje mi sie ze na taki "atrakcyjny" wyjazd jaki byl mecz z nami raczej nie jechalo duzo przypadkowej wiary.
W zdarzeniu tym przed biegami nominowanymi przed klatke podchodzi jedna osoba od nas i niepokojona przez nikogo sciaga 2 szaliki. Po czym odbija je ochrona i oddaje je do klatki. Dopiero po zwroceniu uwagi przez jednego z nas ze nie powinno sie od ochrony brac szali, zostaje nam odrzucony jeden z szali, ktory plonie po 15 biegu.
Prosze osoby z Rawicza o nie wypowiadanie sie.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 19.03.2007, 18:25
61 Derby Ziemi Lubuskiej
Niedzielny dzień dla nas zaczyna się dosyć wcześnie bo już o 5 nad ranem. Wszystko po to by już przed meczem przygotować się dobrze do 61 derbów Ziemi Lubuskiej.
Po raz pierwszy w historii naszego stadionu startujemy z oprawa na drugim łuku chociaż początkowo plany były nie co inne. Zbyt duża liczba osób na stadionie, który tego dnia pękał w szwach zmieniła nieco nasze plany i uniemożliwiła przeprowadzenia wszystkich planowych elementów oprawy. Przejdźmy jednak do rzeczy
Podczas prezentacji na 2 łuku prezentujemy okazałą sektorówkę „zainfekowanego” gościa wraz z transparentem ZAINFEKOFANI i racami po lewej stronie sektorówki. Do tego rozdajemy na stadionie 12 tysięcy kartonowych czapek z mysimi uszami a na 1 łuku rozdajemy 500 flag co daje fajny efekt. Oczywiście lecimy także z konkretnym dopingiem. Na początku przed meczem ryczy cały stadion.
W trakcie biegów doping słabnie lecz 1 łuk ciągle bawi się i dopinguje jednak jak na nasze możliwości – doping tego dnia wypadł średnio. W przerwie po 10 wyścigu prezentujemy druga część oprawy. Rozdajemy na całym 1 łuku 1100 transparentów na kijach, do tego odpalamy pokaźna ilość rac, stroboskopów, ogni wrocławskich a na koniec świec dymnych w asyście transparentu „ Oto co znaczy fanatyzm po tej ziemi lubuskiej stronie – przypatrzcie się temu uważnie gorzowskie gamonie”. Efekt zajebisty ! Przez nasz pokaz zadymiliśmy sporą cześć stadionu i na jakiś czas sędzia przerwać musiał mecz;)
O samych derbach rzec można krótko – cały stadion pękający w szwach, około tysiąca ludzi z Gorzowa oraz emocje na torze jak i na trybunach, które dały się we znaki. O taką właśnie atmosferę chodzi w derbach – a te tego dnia zdecydowanie dla Falubazu.
Goście z północy szczelnie wypełnili klatkę. Dopingują przez większość meczu głównie bluzgając. Na 1 łuku słyszalni tylko kilka razy. Z bliska widać że dobrze oflagowani chociaż z daleka ciężko było cokolwiek zobaczyć ze względu na wywieszenie flag od środka. Spora część osób w żółtych koszulkach.
Zdjecia:







Transparenty po 10:
http://pl.youtube.com/watch?v=QzF_EMWD8FY
Doping przed meczem:
mms://87.105.17.132/video/2008_04_derby_kibicePW.wmv
Za jakiś czas wrzuce caly filmik z derbów. Pozdr
Niedzielny dzień dla nas zaczyna się dosyć wcześnie bo już o 5 nad ranem. Wszystko po to by już przed meczem przygotować się dobrze do 61 derbów Ziemi Lubuskiej.
Po raz pierwszy w historii naszego stadionu startujemy z oprawa na drugim łuku chociaż początkowo plany były nie co inne. Zbyt duża liczba osób na stadionie, który tego dnia pękał w szwach zmieniła nieco nasze plany i uniemożliwiła przeprowadzenia wszystkich planowych elementów oprawy. Przejdźmy jednak do rzeczy
Podczas prezentacji na 2 łuku prezentujemy okazałą sektorówkę „zainfekowanego” gościa wraz z transparentem ZAINFEKOFANI i racami po lewej stronie sektorówki. Do tego rozdajemy na stadionie 12 tysięcy kartonowych czapek z mysimi uszami a na 1 łuku rozdajemy 500 flag co daje fajny efekt. Oczywiście lecimy także z konkretnym dopingiem. Na początku przed meczem ryczy cały stadion.
W trakcie biegów doping słabnie lecz 1 łuk ciągle bawi się i dopinguje jednak jak na nasze możliwości – doping tego dnia wypadł średnio. W przerwie po 10 wyścigu prezentujemy druga część oprawy. Rozdajemy na całym 1 łuku 1100 transparentów na kijach, do tego odpalamy pokaźna ilość rac, stroboskopów, ogni wrocławskich a na koniec świec dymnych w asyście transparentu „ Oto co znaczy fanatyzm po tej ziemi lubuskiej stronie – przypatrzcie się temu uważnie gorzowskie gamonie”. Efekt zajebisty ! Przez nasz pokaz zadymiliśmy sporą cześć stadionu i na jakiś czas sędzia przerwać musiał mecz;)
O samych derbach rzec można krótko – cały stadion pękający w szwach, około tysiąca ludzi z Gorzowa oraz emocje na torze jak i na trybunach, które dały się we znaki. O taką właśnie atmosferę chodzi w derbach – a te tego dnia zdecydowanie dla Falubazu.
Goście z północy szczelnie wypełnili klatkę. Dopingują przez większość meczu głównie bluzgając. Na 1 łuku słyszalni tylko kilka razy. Z bliska widać że dobrze oflagowani chociaż z daleka ciężko było cokolwiek zobaczyć ze względu na wywieszenie flag od środka. Spora część osób w żółtych koszulkach.
Zdjecia:







Transparenty po 10:
http://pl.youtube.com/watch?v=QzF_EMWD8FY
Doping przed meczem:
mms://87.105.17.132/video/2008_04_derby_kibicePW.wmv
Za jakiś czas wrzuce caly filmik z derbów. Pozdr

-
- Posty: 44
- Rejestracja: 10.07.2007, 01:10
Falubaz Zielona Góra-Stal Gorzów
Na ten dzień czekali wszyscy kibice czarnego sportu w naszym regionie. 61. derby Ziemi Lubuskiej przypadły już na 2 kolejkę Ekstraligi.Atmosferę meczu było czuć długo przed rozpoczęciem meczu,w czym pomagały media,a nad bezpieczeństwem czuwały służby z całego województwa.Na żużlowe święto, z Gorzowa wyjechało 9 autokarów i niezliczona liczba osobówek.W Zielonej na przeznaczonym dla nas parkingu zaczęły się cyrki.Okazało się że bilety można kupić w dwóch podstawionych taksówkach (biletów ulgowych oczywiście brak). Później trzepanie na bramkach przeszło zdrowy rozsądek.Rekwirowane były nawet serpentyny.Część oprawy weszła za drugim podejściem,niektóre elementy "zostały" na bramce. W pewnym momencie bramy przyjezdnych zostały zamknięte przed ostatnią grupą z powodu przepełnionego sektora.Po chwili jednak otwierają i ostatnie osoby wchodzą chwilę przed prezentacją,a na płocie pojawia się transparent:"Czapki z głów! Szlachta przybyła" co spotkało się z porcją gwizdów gospodarzy.Na sektorze melduje się ponad 1000 Stalowców,spora część przyodziana w żółte koszulki.Na płocie wiszą 4 flagi,w tym jedna-Ultras Stal-zalicza debiut. Prezentujemy oprawę składającą się z 3 mini-sektorówek(po środku serce z napisem Staleczka),które uzupełniły transy o treści:"Wszystko co mamy jest w naszych sercach" i na dole:"Miłość i wiara żółto-niebieska". Później odpalamy jeszcze świece dymne w naszych barwach.Skupiliśmy się na dopingu,który był wg nas naprawdę dobry.Po wywieszeniu transu dotyczącego GKSu przez ekipę sportową Falubazu przyłączamy się do wiadomej przyśpiewki.Co do pokazu ultras gospodarzy to zaprezentowali oni ścisłą czołówkę żużlowej sceny,a do dopingu często włączał się cały stadion.Po meczu nasi zawodnicy podziękowali nam za doping,a my dorzuciliśmy:"Czy wygrywasz czy nie..".Oby więcej takich spotkań.
Na ten dzień czekali wszyscy kibice czarnego sportu w naszym regionie. 61. derby Ziemi Lubuskiej przypadły już na 2 kolejkę Ekstraligi.Atmosferę meczu było czuć długo przed rozpoczęciem meczu,w czym pomagały media,a nad bezpieczeństwem czuwały służby z całego województwa.Na żużlowe święto, z Gorzowa wyjechało 9 autokarów i niezliczona liczba osobówek.W Zielonej na przeznaczonym dla nas parkingu zaczęły się cyrki.Okazało się że bilety można kupić w dwóch podstawionych taksówkach (biletów ulgowych oczywiście brak). Później trzepanie na bramkach przeszło zdrowy rozsądek.Rekwirowane były nawet serpentyny.Część oprawy weszła za drugim podejściem,niektóre elementy "zostały" na bramce. W pewnym momencie bramy przyjezdnych zostały zamknięte przed ostatnią grupą z powodu przepełnionego sektora.Po chwili jednak otwierają i ostatnie osoby wchodzą chwilę przed prezentacją,a na płocie pojawia się transparent:"Czapki z głów! Szlachta przybyła" co spotkało się z porcją gwizdów gospodarzy.Na sektorze melduje się ponad 1000 Stalowców,spora część przyodziana w żółte koszulki.Na płocie wiszą 4 flagi,w tym jedna-Ultras Stal-zalicza debiut. Prezentujemy oprawę składającą się z 3 mini-sektorówek(po środku serce z napisem Staleczka),które uzupełniły transy o treści:"Wszystko co mamy jest w naszych sercach" i na dole:"Miłość i wiara żółto-niebieska". Później odpalamy jeszcze świece dymne w naszych barwach.Skupiliśmy się na dopingu,który był wg nas naprawdę dobry.Po wywieszeniu transu dotyczącego GKSu przez ekipę sportową Falubazu przyłączamy się do wiadomej przyśpiewki.Co do pokazu ultras gospodarzy to zaprezentowali oni ścisłą czołówkę żużlowej sceny,a do dopingu często włączał się cały stadion.Po meczu nasi zawodnicy podziękowali nam za doping,a my dorzuciliśmy:"Czy wygrywasz czy nie..".Oby więcej takich spotkań.
Ostatnio zmieniony 16.04.2008, 14:13 przez Ueb, łącznie zmieniany 1 raz.
[link]
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 13.04.2007, 09:12
Polonia Bydgoszcz - Wybrzeże Gdańsk
Kilkutygodniowe przygotowania, zorganizowanie pociągu specjalnego i różnorodna akcja promocyjna (np. strona [link] ) nie poszły na marne. W II kolejce I ligi w sile 1,5 tysiąca gardeł stawiliśmy się na sektorach gości stadionu Polonii.
Główna grupa kibiców GKS-u udała się na mecz pociągiem specjalnym, którym pojechało 500 osób. Ponadto około tysiąca ruszyło do Bydgoszczy na przeróżne sposoby – busami, samochodami, motocyklami po to, aby pokazać się kibicowsko z jak najlepszej strony.
Na prezentację przygotowaliśmy 2000 serpentyn (plus to co mieli kibice we własnym zakresie), niestety nie udało się nam ich wszystkich wnieść, gdyż drobiazgowa ochrona w Bydgoszczy znająca niewątpliwie kibicowskie realia i geometrię stadionu (z sektora gości nie da się dorzucić serpentyn do bandy) uznała serpentyny za... broń... Udało nam się jednak wnieść większość z nich.
Następnie koncentrowaliśmy się na dopingu, pierwszy raz od wielu lat dopingowali praktycznie wszyscy i wielu z nas zaskoczyła taka znajomość przyśpiewek i chęć dopingu, bywały momenty że do wspierania gdańskich żużlowców włączali się wszyscy czerwono – biało – niebiescy będący w tą niedzielę na stadionie przy ulicy Sportowej, co – jak na żużlowe realia – jest sporym sukcesem. Na płocie w sektorze gości zawisło 10 flag (w tym dwie barwówki, Travellers, Ultras, Chełm Fans, Wybrzeże Gdańsk, Władysławowo, Kolbudy)
Wszystkie nasze siły dotyczące oprawy ultras skoncentrowaliśmy jednak na 13 bieg. Właśnie po nim podświetliliśmy 50 ogniami wrocławskimi i 20 stroboskopami specjalnie na ten mecz przygotowaną folię „CZERWONO – BIAŁO – NIEBIESCY”, do góry podnieśliśmy sektorówkę mającą 2 części przypominającą bombę i gdy „bomba” rozeszła się na dwie strony (po wybuchu wyrzuconych na pas bezpieczeństwa petard), podniesionych zostało 70 flag na kijach, a także odpalonych zostało 30 rac.
Jeśli chodzi o gospodarzy, to mieli oni całkiem ciekawy pomysł z sektorówkami z EKG (niestety niewidoczne w sektorze gości) i transparent anty chyba troszkę nietrafiony, gdy wywieszają dolną część transu i jedyną widoczną na naszym sektorze zapraszamy ich do siebie "chodźcie śmiało jest nas mało". Doping Polonii u nas słyszany może kilkakrotnie, rzadko włączała się reszta stadionu, spodziewaliśmy się więcej.
Dziękujemy kibicom Lechii Gdańsk ze Stowarzyszenia „Lechiści” za nieocenioną pomoc, a także członkom zarządu naszego klubu. Podziękowania także dla wszystkich, którzy stawili się w Bydgoszczy.








Kilkutygodniowe przygotowania, zorganizowanie pociągu specjalnego i różnorodna akcja promocyjna (np. strona [link] ) nie poszły na marne. W II kolejce I ligi w sile 1,5 tysiąca gardeł stawiliśmy się na sektorach gości stadionu Polonii.
Główna grupa kibiców GKS-u udała się na mecz pociągiem specjalnym, którym pojechało 500 osób. Ponadto około tysiąca ruszyło do Bydgoszczy na przeróżne sposoby – busami, samochodami, motocyklami po to, aby pokazać się kibicowsko z jak najlepszej strony.
Na prezentację przygotowaliśmy 2000 serpentyn (plus to co mieli kibice we własnym zakresie), niestety nie udało się nam ich wszystkich wnieść, gdyż drobiazgowa ochrona w Bydgoszczy znająca niewątpliwie kibicowskie realia i geometrię stadionu (z sektora gości nie da się dorzucić serpentyn do bandy) uznała serpentyny za... broń... Udało nam się jednak wnieść większość z nich.
Następnie koncentrowaliśmy się na dopingu, pierwszy raz od wielu lat dopingowali praktycznie wszyscy i wielu z nas zaskoczyła taka znajomość przyśpiewek i chęć dopingu, bywały momenty że do wspierania gdańskich żużlowców włączali się wszyscy czerwono – biało – niebiescy będący w tą niedzielę na stadionie przy ulicy Sportowej, co – jak na żużlowe realia – jest sporym sukcesem. Na płocie w sektorze gości zawisło 10 flag (w tym dwie barwówki, Travellers, Ultras, Chełm Fans, Wybrzeże Gdańsk, Władysławowo, Kolbudy)
Wszystkie nasze siły dotyczące oprawy ultras skoncentrowaliśmy jednak na 13 bieg. Właśnie po nim podświetliliśmy 50 ogniami wrocławskimi i 20 stroboskopami specjalnie na ten mecz przygotowaną folię „CZERWONO – BIAŁO – NIEBIESCY”, do góry podnieśliśmy sektorówkę mającą 2 części przypominającą bombę i gdy „bomba” rozeszła się na dwie strony (po wybuchu wyrzuconych na pas bezpieczeństwa petard), podniesionych zostało 70 flag na kijach, a także odpalonych zostało 30 rac.
Jeśli chodzi o gospodarzy, to mieli oni całkiem ciekawy pomysł z sektorówkami z EKG (niestety niewidoczne w sektorze gości) i transparent anty chyba troszkę nietrafiony, gdy wywieszają dolną część transu i jedyną widoczną na naszym sektorze zapraszamy ich do siebie "chodźcie śmiało jest nas mało". Doping Polonii u nas słyszany może kilkakrotnie, rzadko włączała się reszta stadionu, spodziewaliśmy się więcej.
Dziękujemy kibicom Lechii Gdańsk ze Stowarzyszenia „Lechiści” za nieocenioną pomoc, a także członkom zarządu naszego klubu. Podziękowania także dla wszystkich, którzy stawili się w Bydgoszczy.







-
- Posty: 453
- Rejestracja: 27.02.2007, 20:21
Dzięki różnym dziwnym zbiegom okoliczności zjawiłem się na meczu Polonii z Wybrzeżem. Usiadłem sobie na sektorach gospodarzy szukając miejsca jak najbardziej po środku między młynem Polonii tj. 'prostą', a sektorem gości. W końcu znalazłem, a z racji, że żużel jako sport ani mnie ziębi, ani parzy, skupiłem się jedynie na podpatrywaniu tego co przygotowały obie ekipy w ultrasce i przysłuchiwaniu się śpiewom. Jeśli chodzi o ultras - miejsce było świetne by zobaczyć b. ładną oprawę gości. Naprawdę mi się podobała. Nie byłem jednak w stanie podziwiać tego co przygotowała Polonia. Widziałem tylko raz czy dwa sektorówki oraz flagi na kijach. Co do dopingu - Polonia słyszalna i to b. słabo i niewyraźnie dwa razy. Gdańszczanie przeciwnie - prowadzili b. dobry i sprawny doping. Głośno, równo - ogólnie na duży plus. Na meczu liczbę gości na 'oko' oceniałem na 800 do 1000, ale ze zdjęć rzeczywiście wydaje się, że więcej, a skoro sami piszę, że 1500 to nie będę siał żadnych spekulacji.
Pod koniec meczu GKS 'wydostaje się' z klatki, ale szybka reakcja psów, a i chyba brak większych chęci do działania kibiców gości zakończył ich małą wycieczkę.
Ogólnie mecz bez historii (Polonia podobno wygrała, byłem na meczu, a nie wiem
), a i bilet dość drogi. 18 zł
. Do tego mała kłótnia z niebieskimi i mandacik był w drodze. Na szczęście się opamiętali.
Starałem się o obiektywizm
. Pozdrawiam.
Pod koniec meczu GKS 'wydostaje się' z klatki, ale szybka reakcja psów, a i chyba brak większych chęci do działania kibiców gości zakończył ich małą wycieczkę.
Ogólnie mecz bez historii (Polonia podobno wygrała, byłem na meczu, a nie wiem


Starałem się o obiektywizm

ROBOTNICZE TOWARZYSTWO SPORTOWE
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 27.02.2007, 00:55
- Lokalizacja: www.wroclawianie.info
http://www.wroclawianie.info/galeria - zdjęcia kibiców i nie tylko
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 02.05.2007, 18:02
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 12.04.2007, 12:31
Na meczu z Wybrzeżem w młynie około 400 osób, razem z nami kilku Stomilowców. Czasami do dopingu włączała się reszta prostej, jednak jak na taką liczbę ludzi doping nie był najlepszy. Jeśli chodzi o oprawy to zostało zaprezentowane flagowisko, sektorówka skierowana w stronę gdańszczan, oraz oprawa grupy Net Fans z hasłem „Wiele serc jedno bicie Polonia Bydgoszcz na całe życie”. Kilka słów o gościach, zameldowali się w liczbie około 1300 osób, dobrze oflagowani, pokazali dobrą oprawę, jednak ich doping również przeciętny. Podsumowując, kibicowsko mecz można zaliczyć do udanych, cieszy dobra frekwencja w młynie, należy jednak urozmaicić repertuar przyśpiewek.
[link]
[link]
-
- Posty: 453
- Rejestracja: 27.02.2007, 20:21
Więcej się udzielał nie będę, bo nie ma z kim dyskutować. Twierdzisz, że lepiej wiesz co ja słyszałem ? No spoko. GKS dopingował niemal cały mecz, robili to b. głośno i głównie przez to waszego dopingu nie było słychać przy buforach (tam siedziałem). Niech już ci tak ta żyłka nie skacze, ostatni raz byłem na waszym meczu, więc już nie będę więcej wypisywał mych 'bredni'. Żyjcie w swoim przekonaniu. Dziękuje za uwagęDooman pisze:Czlowieku zastanow sie! co Ty piszesz?!!maciej! pisze:Polonia słyszalna i to b. słabo i niewyraźnie dwa razy.
Stales 50 m od kilkuset dopingujacych i slyszales ich 2 razy...
Po co w ogole sie udzielasz skoro wypisujesz takie brednie.

ROBOTNICZE TOWARZYSTWO SPORTOWE
-
- Posty: 92
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:53
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 16.04.2008, 21:31
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 10.07.2007, 01:10
Stal Gorzów-Sparta Wrocław 1.kolejka
Inauguracja długo oczekiwanej ekstraligi w Gorzowie.Na przebudowanym Jancarzu zasiada około dziesięciu tysięcy sympatyków żużla.Sektor 16 czyli młyn wypchany po brzegi , na oko coś koło 250 osób i to pewnie będzie nasza maksymalna ilość w tym sezonie ponieważ na naszym stadionie wprowadzono numerowane siedzenia i sektory obok są "pozajmowane".Trochę to dziwne że liczebność młyna jest wyznaczana przez wielkość sektora a nie przez ilość aktywnych kibiców.
Do oprawy od razu wykorzystujemy nową podwieszaną trybunę na której rozciągamy sektorówkę z napisem "Wielki" i na dolnej trybunie "Powrót" przy asyście 400 machajek żółtych i niebieskich co dało ładny efekt.W planach było także wyrzucenie 9 tys. serpentyn po 10 biegu ale do tego czasu nie ostało sie wiele więc efekt mizerny.Doping prowadzony na średnim poziomie , wszyscy już czekali na następny dzień , na derbowy wyjazd do Zielonej Góry.Odnosnie gości - ktoś w klatce siedział ale ciężko stwierdzić czy to byli wrocławianie czy gorzowianie[wpuszczani są gdy klatka gości jest wolna] ponieważ nie zaprezentowali żadnej przyśpiewki ani fany.
Inauguracja długo oczekiwanej ekstraligi w Gorzowie.Na przebudowanym Jancarzu zasiada około dziesięciu tysięcy sympatyków żużla.Sektor 16 czyli młyn wypchany po brzegi , na oko coś koło 250 osób i to pewnie będzie nasza maksymalna ilość w tym sezonie ponieważ na naszym stadionie wprowadzono numerowane siedzenia i sektory obok są "pozajmowane".Trochę to dziwne że liczebność młyna jest wyznaczana przez wielkość sektora a nie przez ilość aktywnych kibiców.
Do oprawy od razu wykorzystujemy nową podwieszaną trybunę na której rozciągamy sektorówkę z napisem "Wielki" i na dolnej trybunie "Powrót" przy asyście 400 machajek żółtych i niebieskich co dało ładny efekt.W planach było także wyrzucenie 9 tys. serpentyn po 10 biegu ale do tego czasu nie ostało sie wiele więc efekt mizerny.Doping prowadzony na średnim poziomie , wszyscy już czekali na następny dzień , na derbowy wyjazd do Zielonej Góry.Odnosnie gości - ktoś w klatce siedział ale ciężko stwierdzić czy to byli wrocławianie czy gorzowianie[wpuszczani są gdy klatka gości jest wolna] ponieważ nie zaprezentowali żadnej przyśpiewki ani fany.
[link]
-
- Posty: 454
- Rejestracja: 27.02.2007, 13:14
- Lokalizacja: Częstochowa
Stal Gorzów - Włókniarz Częstochowa
Prawie 30 godzin poza domem, przejechane ponad 850 kilometrów, niesamowite emocje i nerwy, świetna zabawa – tak w skrócie można opisać wyjazd fanów Włókniarza do Gorzowa. Jednak zacznijmy od początku. Zbiórka zaplanowana była na niedzielę na godzinę 4:30 (z powodu możliwych problemów z dojazdem niektórzy wyjazdowicze przybywali już w sobotni wieczór). Po dłużącym się oczekiwaniu w końcu pakujemy potrzebne rzeczy do autokarów i wyruszamy w stronę Gorzowa.
Łącznie jechały niepełne 2 autokary (niecałe 90 osób). 11 godzin w autokarze spędzano na różne sposoby, jednak w końcu mocno zmęczeni i wyczerpani dojeżdżamy na miejsce. W klatce stawiło się ok. 110 osób + 2 GKM (dzięki za przybycie!). Jako, że sam mecz stanowił ok. 5% czasu całego wyjazdu, trzeba było to dobrze wykorzystać. Doping prowadzimy cały mecz z przerwami na oglądanie biegów. Dobra postawa żużlowców jeszcze bardziej zachęcała do zdzierania gardeł. Po 4 biegu rozwijamy sektorówkę z lwem, którą ze sporymi problemami ostatecznie zmieściliśmy w niewielkiej gorzowskiej klatce. Ostatecznie nasi „rajderzy” wygrywają 50:40 i po spotkaniu wychodzą podziękować nam za doping. Ochrona jednak niezbyt kwapiła się do otworzenia furtki sektora, więc będąc sami na stadionie (zdążono już nawet zdemontować maszynę startową i powywozić reklamy) z nudów porozklejaliśmy „kilka” vlepek na sektorze. Wyjeżdżając można było zobaczyć również rzecz spotykaną chyba tylko w Gorzowie, gdyż wzdłuż drogi koło stadionu stało kilkanaście/kilkadziesiąt „groźnych” niewiast w wieku do 14 lat, które z niesamowitym zaangażowaniem pokazywały nam swoje środkowe palce. Po podejściu do nich 2 policjantów uciekły, wracając za krótką chwilę w kapturach i twarzami owiniętymi szalikami. Widocznie takie zwyczaje
Świętowanie zwycięstwa nie trwało długo, gdyż po wielu godzinach bez snu większość osób przegrała ze zmęczeniem. Ostatecznie, niesamowicie wyczerpani ale szczęśliwi, meldujemy się w Częstochowie przed 5:00 w poniedziałek. Wyjazd można zaliczyć za udany, szczególnie biorąc pod uwagę niezłą jak na nasze warunki liczbę. Miejmy nadzieję, że w dalszym ciągu utrzymamy taki poziom. Słówko o kibicach gospodarzy: Prezentują 2 oprawy: race wraz z flagami oraz ognie wrocławskie w asyście transparentów na kijach. Doping z „młyna” zupełnie nie słyszalny (raczej ze względu na umiejscowienie sektora w stosunku do klatki), jednak nadrobione to było przez momenty w których włączał się cały stadion. Dach naprawdę niesamowicie podkreślał cały efekt.
Fotki (moze niedlugo będa lepsze:
[link]
Krótki filmik (na dole, wkrótce będzie więcej):
[link]
> -- [link] -- <
Prawie 30 godzin poza domem, przejechane ponad 850 kilometrów, niesamowite emocje i nerwy, świetna zabawa – tak w skrócie można opisać wyjazd fanów Włókniarza do Gorzowa. Jednak zacznijmy od początku. Zbiórka zaplanowana była na niedzielę na godzinę 4:30 (z powodu możliwych problemów z dojazdem niektórzy wyjazdowicze przybywali już w sobotni wieczór). Po dłużącym się oczekiwaniu w końcu pakujemy potrzebne rzeczy do autokarów i wyruszamy w stronę Gorzowa.
Łącznie jechały niepełne 2 autokary (niecałe 90 osób). 11 godzin w autokarze spędzano na różne sposoby, jednak w końcu mocno zmęczeni i wyczerpani dojeżdżamy na miejsce. W klatce stawiło się ok. 110 osób + 2 GKM (dzięki za przybycie!). Jako, że sam mecz stanowił ok. 5% czasu całego wyjazdu, trzeba było to dobrze wykorzystać. Doping prowadzimy cały mecz z przerwami na oglądanie biegów. Dobra postawa żużlowców jeszcze bardziej zachęcała do zdzierania gardeł. Po 4 biegu rozwijamy sektorówkę z lwem, którą ze sporymi problemami ostatecznie zmieściliśmy w niewielkiej gorzowskiej klatce. Ostatecznie nasi „rajderzy” wygrywają 50:40 i po spotkaniu wychodzą podziękować nam za doping. Ochrona jednak niezbyt kwapiła się do otworzenia furtki sektora, więc będąc sami na stadionie (zdążono już nawet zdemontować maszynę startową i powywozić reklamy) z nudów porozklejaliśmy „kilka” vlepek na sektorze. Wyjeżdżając można było zobaczyć również rzecz spotykaną chyba tylko w Gorzowie, gdyż wzdłuż drogi koło stadionu stało kilkanaście/kilkadziesiąt „groźnych” niewiast w wieku do 14 lat, które z niesamowitym zaangażowaniem pokazywały nam swoje środkowe palce. Po podejściu do nich 2 policjantów uciekły, wracając za krótką chwilę w kapturach i twarzami owiniętymi szalikami. Widocznie takie zwyczaje

Fotki (moze niedlugo będa lepsze:
[link]
Krótki filmik (na dole, wkrótce będzie więcej):
[link]
> -- [link] -- <
Częstochowski Klub Motocyklowy "WŁÓKNIARZ"
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 10.07.2007, 01:10
Stal Gorzów-Włókniarz Częstochowa 3. kolejka
Karuzela żużlowa rozkręcona już na dobre.Na bramkach dowiadujemy się że po ostatnim meczu u nas zakazane jest rzucanie serpentyn na tor(na ostatnim meczu po akcji gdzie cały stadion rzucał rolki,szpital musiało odwiedzić kilka osób po "trafieniu" z wiszącej trybuny).Po poinformowaniu że za rzut serpentyną grozi 5 lat zakazu i grzywna,kierujemy się na sektor.Wywieszamy na płocie fanę Ultras Stal i jedziemy z dopingiem,w którym pomogło nowe gniazdo.Naszą pierwszą oprawą był chaos złożony z transparentów,chorągiewek,flag-pasiaków i rac co wyszło naszym zdaniem całkiem ładnie.Później jeszcze prezentujemy transy w asyście ogni wrocławskich.Ze świętego miasta przyjechało około 110 kibiców,którzy ładnie oflagowują swój sektor.Sporo dopingują i prezentują sektorówkę.
Karuzela żużlowa rozkręcona już na dobre.Na bramkach dowiadujemy się że po ostatnim meczu u nas zakazane jest rzucanie serpentyn na tor(na ostatnim meczu po akcji gdzie cały stadion rzucał rolki,szpital musiało odwiedzić kilka osób po "trafieniu" z wiszącej trybuny).Po poinformowaniu że za rzut serpentyną grozi 5 lat zakazu i grzywna,kierujemy się na sektor.Wywieszamy na płocie fanę Ultras Stal i jedziemy z dopingiem,w którym pomogło nowe gniazdo.Naszą pierwszą oprawą był chaos złożony z transparentów,chorągiewek,flag-pasiaków i rac co wyszło naszym zdaniem całkiem ładnie.Później jeszcze prezentujemy transy w asyście ogni wrocławskich.Ze świętego miasta przyjechało około 110 kibiców,którzy ładnie oflagowują swój sektor.Sporo dopingują i prezentują sektorówkę.
[link]
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 13.04.2007, 09:12
GKM Grudziądz - GKS Wybrzeże Gdańsk
Na drugim meczu wyjazdowym z rzędu – w Grudziądzu zameldowało się 1400 kibiców Wybrzeża. Jeśli chodzi o oprawę, to na prezentacji podnosimy sektorówkę i odpalamy trochę pirotechniki. Po 13 biegu podnosimy 600 szarf w barwach czerwono – biało – niebieskich (po 200 każdego koloru). Na płocie wieszamy flagi "Władysławowo" i "Kozanowscy Spartanie".
Doping Wybrzeża jak na taką liczbę średni, dużo gorszy niż przed tygodniem w Bydgoszczy. Trzeba jednak dodać, że takie rozmieszczenie trybun nie sprzyja dobremu dopingowi. GKM słyszalny szczególnie na początku meczu, później – gdy miejscowi zawodnicy zaczęli przegrywać – systematycznie słabł.
Po zakończeniu spotkania nasi przedstawiciele wraz z kibicami z Grudziądza idą na cmentarz zapalić znicze na grobach tragicznie zmarłych kibiców GKM-u w imieniu Wybrzeża i Sparty.



Na drugim meczu wyjazdowym z rzędu – w Grudziądzu zameldowało się 1400 kibiców Wybrzeża. Jeśli chodzi o oprawę, to na prezentacji podnosimy sektorówkę i odpalamy trochę pirotechniki. Po 13 biegu podnosimy 600 szarf w barwach czerwono – biało – niebieskich (po 200 każdego koloru). Na płocie wieszamy flagi "Władysławowo" i "Kozanowscy Spartanie".
Doping Wybrzeża jak na taką liczbę średni, dużo gorszy niż przed tygodniem w Bydgoszczy. Trzeba jednak dodać, że takie rozmieszczenie trybun nie sprzyja dobremu dopingowi. GKM słyszalny szczególnie na początku meczu, później – gdy miejscowi zawodnicy zaczęli przegrywać – systematycznie słabł.
Po zakończeniu spotkania nasi przedstawiciele wraz z kibicami z Grudziądza idą na cmentarz zapalić znicze na grobach tragicznie zmarłych kibiców GKM-u w imieniu Wybrzeża i Sparty.



-
- Posty: 58
- Rejestracja: 25.06.2007, 16:07
- Lokalizacja: Wielkopolska
IV kolejka, czwartek 1 maja
Ekstraliga:
Unia Tarnów - Stal Gorzów
Falubaz Zielona Góra - Stal Rzeszów
Włókniarz Częstochowa - Apator Toruń
Sparta Wrocław - Unia Leszno
I liga:
Wybrzeże Gdańsk - ROW Rybnik
Lokomotiv Daugavpils - KM Ostrów
Kolejarz Rawicz - PSŻ Poznań
Polonia Bydgoszcz - GKM Grudziądz
II liga:
KKŻ Krosno - Kolejarz Opole
Speedway Miskolc - Orzeł Łódź
mysle ze zdecydowanie najciekawiej bedzie w czestochowie i we wrocławiu. poza tym w I lidze kolejne derby wielkopolski, jednak chyba najbardziej piknikowe ze wszystkich ;]
Ekstraliga:
Unia Tarnów - Stal Gorzów
Falubaz Zielona Góra - Stal Rzeszów
Włókniarz Częstochowa - Apator Toruń
Sparta Wrocław - Unia Leszno
I liga:
Wybrzeże Gdańsk - ROW Rybnik
Lokomotiv Daugavpils - KM Ostrów
Kolejarz Rawicz - PSŻ Poznań
Polonia Bydgoszcz - GKM Grudziądz
II liga:
KKŻ Krosno - Kolejarz Opole
Speedway Miskolc - Orzeł Łódź
mysle ze zdecydowanie najciekawiej bedzie w czestochowie i we wrocławiu. poza tym w I lidze kolejne derby wielkopolski, jednak chyba najbardziej piknikowe ze wszystkich ;]
Na Zawsze Unia Leszno
Rangers FC
Rangers FC
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 27.02.2007, 00:55
- Lokalizacja: www.wroclawianie.info
Sparta Wrocław vs Unia Leszno
zrywanie transparentu, bujanie płotem, zdjęcia sektorów z kibicami
http://www.wroclawianie.info/galeria/th ... p?album=73









zrywanie transparentu, bujanie płotem, zdjęcia sektorów z kibicami
http://www.wroclawianie.info/galeria/th ... p?album=73









http://www.wroclawianie.info/galeria - zdjęcia kibiców i nie tylko
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 13.04.2007, 09:12
W Gdańsku po porannym zachmurzeniu, słońce zaczęło się przebijać i nic nie zapowiadało deszczu. Niestety na 20 minut przed rozpoczęciem meczu przeszła ulewa, do tego burza. Na chwilę sie uspokoiło (20 min.), ale później już deszcz nie przestawał padać. W ulewie zawodnicy szybko rozegrali 8 biegów i mecz się zakończył. W tym czasie trwa dobra zabawa w młynie. Trochę flag na kijach + piro. Na płocie trans upamiętniający tragiczne wydarzenie z udziałem kibica Ruchu Radzionków. Z Rybnika kilka osób.






-
- Posty: 165
- Rejestracja: 04.05.2007, 14:01
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 01.03.2007, 00:25
Sparta Wrocław - Unia Leszno
Wyjazd do Wrocławia co roku wzbudza niemałe zainteresowanie wśród leszczyńskich kibiców , nie inaczej było tym razem , szacujemy ok.800 kibiców Jedynej na stadionie Sparty. Ale po kolei..
Główna grupa za środek transportu wybrała polska kolej i tak do Wrocławia udało się ok.400 kibiców Unii (tańszego „specjału” chyba nikt w historii nie zorganizował
) Druga grupa udała się autami/busami . Sporo tez było leszczyńskiej emigracji na co dzień uczących się bądź pracujących we Wrocławiu. Liczbę w klatce określamy na ponad 500 szala , reszta kibiców rozsiadła się po spartańskich sektorach (najliczniejsza grupa znajdowała się na pobliskich klatce sektorach )
Klatka zostaje konkretnie oflagowana i od początku ruszamy z głośnym dopingiem. Na meczu nie prezentujemy niestety żadnej oprawy. Z ciekawostek można wspomnieć o dopingu „na dwie trybuny” , gdzie klatka śpiewała wraz z „wrocławskimi” sektorami
Teraz parę słów o Sparcie.
Na prezentacji spuszczają z dachu transparent „Interwencyjny skup bydła” , który docelowo „chyba” ?
miał być wymierzony do nas.. chyba , gdyż wywieszono go nad sektorem obok klatki , a pod nim znajdowała się ochrona
Pomysł ciekawy , jednak wywieszenie go nie tam gdzie trzeba lekko zatraciło idee całej akcji. Podczas meczu Sparta robi flagowisko z barwówek oraz pokazują kilka sektorówek w barwach . Oprawe Sparty uznajemy za „oprawę roku” o czym głosno ich powiadamiamy
Doping Sparty słyszalny u nas kilka razy , chyba bywało u nich lepiej pod tym względem.
Wyjazd do Wrocławia co roku wzbudza niemałe zainteresowanie wśród leszczyńskich kibiców , nie inaczej było tym razem , szacujemy ok.800 kibiców Jedynej na stadionie Sparty. Ale po kolei..
Główna grupa za środek transportu wybrała polska kolej i tak do Wrocławia udało się ok.400 kibiców Unii (tańszego „specjału” chyba nikt w historii nie zorganizował

Klatka zostaje konkretnie oflagowana i od początku ruszamy z głośnym dopingiem. Na meczu nie prezentujemy niestety żadnej oprawy. Z ciekawostek można wspomnieć o dopingu „na dwie trybuny” , gdzie klatka śpiewała wraz z „wrocławskimi” sektorami

Teraz parę słów o Sparcie.
Na prezentacji spuszczają z dachu transparent „Interwencyjny skup bydła” , który docelowo „chyba” ?



Doping Sparty słyszalny u nas kilka razy , chyba bywało u nich lepiej pod tym względem.
KS Unia Leszno
-
- Posty: 472
- Rejestracja: 09.03.2007, 10:59
Sparta Wrocław-Unia Leszno
Drugi mecz na stadionie olimpijskim w tym sezonie zapowiadał się równie ciekawie jak ten z przed tygodnia z Apatorem Toruń.Mianowicie do Wrocławia zawitał zespół leszczyńskiej Unii a za nim jak zwykle spora grupa leszczyńskich fanów-o ilości nie piszę,niech ocenią się sami.Na meczu wieszamy większość naszych flag a także jedną wielką flagę przyjaciół z Gdańska-"Wierność...",warto dodać,iż na tym meczu wspomaga nas 3 gości znad morza.Oprawy jako takiej nie przygotowujemy,gdyż na Sparcie nie ma grupy 'stricte' ultrasowskiej w polskim znaczeniu tego słowa.Prezentujemy jedynie ok.200 flag na kijach na 3 sektorach,4 sektorówki znane już z meczu z Apatorem oraz serpentyny i konfetti na prezentacji.Przygotowanej w dużych ilościach pirotechniki nie odpalamy w związku z niejasną sytuacją wobec konsekwencji jej odpalenia.Doping prowadzimy bardzo nierówny,najlepszy na początku oraz pod koniec spotkania,kiedy dopinguje niemal cała 'prosta'.Na koniec relacji pozostawiamy gwóźdź programu a mianowicie spadający z dachu naszego stadionu transparent o treści "Interwencyjny Skup Bydła" z dwoma strzałkami skierowanymi na sektor gości a nawiązujący do rolniczego pochodzenia oraz codziennych zajęć mieszkańców miasta Leszna jak i całej Wielkopolski,gdzie kibiców Unia ma z pewnością wielu.Efekt porażający,naturalnie również dla Leszczynian,którzy wobec tego robią śmieszną pokazówkę w formie szarpania płotu a raczej siatki a także jeden z parzystokopytnych wchodzi na dach i po ok.10 minutach,gdy cała akcja jest już dokładnie obfotografowana zrywa transparent.Tak rozumiemy to musiało was wyjątkowo zaboleć i taki też był cel naszej akcji,która udała się w 100%:) Uprzedzając wpisy,bo takowe zapewne będą o złym umiejscowieniu transu(nie wisiał centralnie nad kibicami gości,ale nad buforem) pytamy was skąd taka wasza nagła reakcja w formie szarpania płotu i zerwania transu? Tak,tak my wiemy,a dla was to pytanie retoryczne:) Warto również dodać,że przed meczem wiele szali kibiców gości zmienia właścicieli a mała część z nich(włącznie z trzema małymi flagami) płonie w trakcie meczu na płocie.Powtarzamy jeszcze raz-we Wrocławiu nie będziemy tolerować wyjątkowego obnoszenia się z barwami drużyn przyjezdnych,szczególnie w okolicach NASZYCH sektorów.Do zobaczenia w Lesznie!
edit:jeszcze fotki wyżej wspomnianego transparentu


Drugi mecz na stadionie olimpijskim w tym sezonie zapowiadał się równie ciekawie jak ten z przed tygodnia z Apatorem Toruń.Mianowicie do Wrocławia zawitał zespół leszczyńskiej Unii a za nim jak zwykle spora grupa leszczyńskich fanów-o ilości nie piszę,niech ocenią się sami.Na meczu wieszamy większość naszych flag a także jedną wielką flagę przyjaciół z Gdańska-"Wierność...",warto dodać,iż na tym meczu wspomaga nas 3 gości znad morza.Oprawy jako takiej nie przygotowujemy,gdyż na Sparcie nie ma grupy 'stricte' ultrasowskiej w polskim znaczeniu tego słowa.Prezentujemy jedynie ok.200 flag na kijach na 3 sektorach,4 sektorówki znane już z meczu z Apatorem oraz serpentyny i konfetti na prezentacji.Przygotowanej w dużych ilościach pirotechniki nie odpalamy w związku z niejasną sytuacją wobec konsekwencji jej odpalenia.Doping prowadzimy bardzo nierówny,najlepszy na początku oraz pod koniec spotkania,kiedy dopinguje niemal cała 'prosta'.Na koniec relacji pozostawiamy gwóźdź programu a mianowicie spadający z dachu naszego stadionu transparent o treści "Interwencyjny Skup Bydła" z dwoma strzałkami skierowanymi na sektor gości a nawiązujący do rolniczego pochodzenia oraz codziennych zajęć mieszkańców miasta Leszna jak i całej Wielkopolski,gdzie kibiców Unia ma z pewnością wielu.Efekt porażający,naturalnie również dla Leszczynian,którzy wobec tego robią śmieszną pokazówkę w formie szarpania płotu a raczej siatki a także jeden z parzystokopytnych wchodzi na dach i po ok.10 minutach,gdy cała akcja jest już dokładnie obfotografowana zrywa transparent.Tak rozumiemy to musiało was wyjątkowo zaboleć i taki też był cel naszej akcji,która udała się w 100%:) Uprzedzając wpisy,bo takowe zapewne będą o złym umiejscowieniu transu(nie wisiał centralnie nad kibicami gości,ale nad buforem) pytamy was skąd taka wasza nagła reakcja w formie szarpania płotu i zerwania transu? Tak,tak my wiemy,a dla was to pytanie retoryczne:) Warto również dodać,że przed meczem wiele szali kibiców gości zmienia właścicieli a mała część z nich(włącznie z trzema małymi flagami) płonie w trakcie meczu na płocie.Powtarzamy jeszcze raz-we Wrocławiu nie będziemy tolerować wyjątkowego obnoszenia się z barwami drużyn przyjezdnych,szczególnie w okolicach NASZYCH sektorów.Do zobaczenia w Lesznie!
edit:jeszcze fotki wyżej wspomnianego transparentu


Ostatnio zmieniony 05.05.2008, 01:33 przez Wrocławianin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 19.03.2007, 18:25
Falubaz - Stal Rzeszów
Jako, że Stal nie jest dla nas żadnym rywalem pod względem ultrasowania postanowiliśmy uczcić oprawą 30 lecie Andrzeja Huszczy – największego rycerza zielonogórskiego żużla. I w ten oto sposób na prezentacji zawodników z tablicy wyników spada sektorówka z podobizną "Tomka" mającego na szyi legendarną już, czerwoną chustę w białe grochy. Całości dopełnia napis na płocie, na którym napisane jest "W pamięci zapadła nam chusta w biała grochy, dałeś nam 30 lat sukcesów i wielkiej radochy". Do tego na całym 1 łuku rozdajemy sreberka w barwach żółto-biało-zielonych. Efekt wg. nas kozacki, dokładnie o to nam chodziło ! Ponadto od początku lecimy z dopingiem, na samym początku meczu był całkiem dobry niestety w trakcie trwania meczu było już trochę gorzej, by na końcu zmienić się w ten z wyższej półki. W przerwie po 10 biegu prezentujemy jeszcze 12 tysięcy zimnych ogni, odpalonych na całym stadionie, co daje dość dobry efekt, jednak zajebiście, gdyby było trochę ciemniej i by pikniki bardziej się zgrały. Teraz słowo o Rzeszowianach. Było ich około 20, wywiesili jedną flagę, nie wiem nawet jaką, bo była niewidoczna z naszego młyna. Po zawodach nasi kolarze wychodzą nam podziękować za wsparcie za co im dziękujemy po czym udajemy się na miasto świętować zwycięstwo.
Kruk
Zdjęcia:






Filmiki:
http://pl.youtube.com/watch?v=vniPAqBkJpY
http://pl.youtube.com/watch?v=_qupo1mFXJg
http://pl.youtube.com/watch?v=siY-Mtp37sE
Jako, że Stal nie jest dla nas żadnym rywalem pod względem ultrasowania postanowiliśmy uczcić oprawą 30 lecie Andrzeja Huszczy – największego rycerza zielonogórskiego żużla. I w ten oto sposób na prezentacji zawodników z tablicy wyników spada sektorówka z podobizną "Tomka" mającego na szyi legendarną już, czerwoną chustę w białe grochy. Całości dopełnia napis na płocie, na którym napisane jest "W pamięci zapadła nam chusta w biała grochy, dałeś nam 30 lat sukcesów i wielkiej radochy". Do tego na całym 1 łuku rozdajemy sreberka w barwach żółto-biało-zielonych. Efekt wg. nas kozacki, dokładnie o to nam chodziło ! Ponadto od początku lecimy z dopingiem, na samym początku meczu był całkiem dobry niestety w trakcie trwania meczu było już trochę gorzej, by na końcu zmienić się w ten z wyższej półki. W przerwie po 10 biegu prezentujemy jeszcze 12 tysięcy zimnych ogni, odpalonych na całym stadionie, co daje dość dobry efekt, jednak zajebiście, gdyby było trochę ciemniej i by pikniki bardziej się zgrały. Teraz słowo o Rzeszowianach. Było ich około 20, wywiesili jedną flagę, nie wiem nawet jaką, bo była niewidoczna z naszego młyna. Po zawodach nasi kolarze wychodzą nam podziękować za wsparcie za co im dziękujemy po czym udajemy się na miasto świętować zwycięstwo.
Kruk
Zdjęcia:






Filmiki:
http://pl.youtube.com/watch?v=vniPAqBkJpY
http://pl.youtube.com/watch?v=_qupo1mFXJg
http://pl.youtube.com/watch?v=siY-Mtp37sE

-
- Posty: 223
- Rejestracja: 27.02.2007, 00:55
- Lokalizacja: www.wroclawianie.info

http://www.wroclawianie.info/galeria/di ... =75&pos=03

http://www.wroclawianie.info/galeria/di ... =75&pos=06

http://www.wroclawianie.info/galeria/di ... =75&pos=15

http://www.wroclawianie.info/galeria/di ... =75&pos=26

http://www.wroclawianie.info/galeria/di ... =75&pos=29
http://www.wroclawianie.info/galeria - zdjęcia kibiców i nie tylko
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: strazaksam i 79 gości