Stal Pleszew -
Astra Krotoszyn 22.06.2014
Ostatni wyjazd w tym sezonie przypadł na mecz z tamtejszą Stalą. Na to spotkanie jedziemy autokarem oraz samochodami. Pora rozgrywania meczu kolejny raz przypada na godzine 11. Na miejscu dołączają do nas nasi ziomale- Jarota(5), LKS Czarnylas(2) oraz chłopaki z Pępowa. Łącznie na sektorze jest nas około 80 osób. Wszyscy lokujemy się pod trybuną krytą, gdzie pierwotnie siedzieli miejscowi, jednak dość szybko się stamtąd przenieśli i można powiedzieć, że graliśmy u siebie. Od pierwszych minut jedziemy z konkretnym dopingiem. Na płocie ląduje transparent z podziękowaniami dla trenera- Patryka Halaburdy, a z tyłu trybuny wieszamy naszą flagę oraz po jednej Jaroty i LKSu. Na początku drugiej odsłony odpalamy race oraz dość mocno bombardujemy achtungami, które przy pomocy dachu dają konkretny pogłos. Dwukrotnie także wysypujemy się na murawę- raz po bramce w ostatnich minutach, a ponownie po gwizdku kończącym spotkanie. Astrowicze zwyciężają po raz siódmy z rzędu, tym razem 2:1 i to w doliczonym czasie gry! Nic więc dziwnego, że radość była tak ogromna. Po meczu wspólnie z piłkarzami świętujemy na murawie czwarte miejsce w tabeli i po dłuższej chwili udajemy się w drogę powrotną. Tym samym kończymy runde dobrym akcentem i wszystkimi zaliczonymi wyjazdami. Podziękowania dla wszystkich, którzy podczas sezonu obecni byli z nami na szlaku! Podziękowania również dla piłkarzy, którzy zostawili sporo serca na murawie oraz dla trenera. Do zobaczenia już niebawem!
Tego też dnia w 5 osób pojawiamy się w Kobylej Górze, gdzie swój awans do okręgówki przypieczętował LKS Czarnylas.
