06.09.2013 Warszawa, Polska vs. Czarnogóra

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

Joka
Posty: 175
Rejestracja: 19.09.2010, 01:27
Lokalizacja: East Side City

Re: 06.09.2013 Warszawa, Polska vs. Czarnogóra

Post autor: Joka » 08.09.2013, 22:20

Wiadomo, że od razu nie będzie klimatu nie wiadomo jakiego. Ktoś tu dobrze wspomniał, że na kadrę jeżdżą mniejsze ekipy i w sumie racja, widziałem właśnie taki trend na meczu.
Staraliśmy się rozkręcić doping (marynarz miał opory z pożyczeniem bębna i chyba za karę pękła pałka;) )
Jeżeli teraz tendencja będzie taka, ze w c*** Januszów i ja już tam nie jadę, to jasne jest że lepiej nie będzie. Dla mnie i tak ważne było, że zaintonowaliśmy kilka piosenek "kibolskich". Zabawa miejscami zajebista i w sumie, niech żałują Ci, którzy się nie podpięli. Nie wiem po co w takim razie jechali.
Kto załatwił ten megafon w drugiej połówce?
A my wciąż o tym samym, a my wciąż tacy sami! Charakternie z zasadami, z pierdolnięciem jak dynamit!

iparts.pl
Ten_Typ_Tak_Ma
Posty: 93
Rejestracja: 11.10.2012, 03:11

Re: 06.09.2013 Warszawa, Polska vs. Czarnogóra

Post autor: Ten_Typ_Tak_Ma » 09.09.2013, 05:48

Ten kto ostatnio chociaż raz zaliczył kadrę na meczu u siebie, będąc na jakimś z piknikowych meczy które ostatnio były i ma porównanie to chyba może się wypowiedzieć, że było i tak dobrze.
Co do wejścia ochroniarek to szybko wyszli, prowokacji większych osobiście nie widziałem a i na wejściu strasznie zakręceni (teraz żałuję, że nie wniosłem piro). Kolega spokojnie wszedł z browarem a Ja z zakazanymi emblematami, nie koniecznie klubowymi. Mimo iż na wejściu czytał i spoglądał na moje znaczki ;) ze 2 - 3 mecze i będzie dobrze. Oby ten sparing co mówicie że ma być w Poznaniu nie był olany przez Lecha to będzie wszystko szło w dobrym kierunku. No i Janusze zostaną w klapkach i wuwuzele w ręku przed TV w domu. PIŁKA NOŻNA DLA KIBOLI!

cheerio
Posty: 105
Rejestracja: 08.01.2013, 12:53

Re: 06.09.2013 Warszawa, Polska vs. Czarnogóra

Post autor: cheerio » 09.09.2013, 12:16

No w porownaniu z Ukrainą i San Marino było dużo lepiej. Moim zdaniem ta trybuna za bramką jest jak najbardziej do ogarniecia, sama Legia dałaby rade, a my tu mowimy o całej Polsce :) ... żeby było minimum checi to atmosfera mogłaby być jeszcze lepsza niż na Śląskim, gdzie tak naprawde nie do końca wiadomo, gdzie był ten młyn. Ligowe pikniki wiedzą, gdzie kupować bilety, gdy nie chce się śpiewać czy stać, na kadrze powinno być tak samo, bo jak tak obserwuje tych ludzi to wiekszosc wogole nie czai bazy. Tak jak ktoś pisał miejsce kibola jest na stadionie, a nie pod nim, a jezeli protestowac to juz konkretnie i na wszystkie rozgrywki, a nie wybiórczo ... Niestety tamte czasy juz nie wrócą i taka sytuacja bedzie sie ciagnac w nieskonczonosc

CZARNISLUPSK1945
Posty: 118
Rejestracja: 10.07.2011, 14:05

Re: 06.09.2013 Warszawa, Polska vs. Czarnogóra

Post autor: CZARNISLUPSK1945 » 09.09.2013, 22:43

Porozumienia na kadrę nie ma i myślę, że prędko nie będzie ale tak jak ktoś napisał nasza scena kibolska nie kończy się na ekstraklasie i są mniejsze i małe ekipy które mają ochotę jeździć na kadrę i dopingować i nikt im tego nie zabroni tak samo jak nikt mi nie zabroni nazywania ludzi z Czarnogóry kozojebcami mimo że jak ktoś wspomniał z punktu historycznego są bielsi niż serbowie;] no i co z tego?
Obrazek
Obrazek

Jurand ze Spychowa
Posty: 1330
Rejestracja: 26.02.2007, 20:17
Lokalizacja: Spychów

Re: 06.09.2013 Warszawa, Polska vs. Czarnogóra

Post autor: Jurand ze Spychowa » 10.09.2013, 15:57

Ma ktoś jakiś filmik z dopingu? Albo chociaż jakaś relacja z TV gdzie slychac doping? nie umiem nigdzie znaleść.

mata
Posty: 60
Rejestracja: 05.05.2010, 21:18

Re: 06.09.2013 Warszawa, Polska vs. Czarnogóra

Post autor: mata » 10.09.2013, 17:01

nas 17 osób w tym 2 dziewczyny z dużą flagą "Gorzyce"

Jackdaniels
Posty: 157
Rejestracja: 02.03.2007, 12:06

Re: 06.09.2013 Warszawa, Polska vs. Czarnogóra

Post autor: Jackdaniels » 10.09.2013, 21:23

W latach 90tych Triada mówiła, że nie będzie jeździła na mecze reprezentacji bo niby nikt nie będzie im mówił co mają robić. Teraz także duża część "Koalicji" ma wyjebane, bo to oni rozdają karty. W piątek pokazaliśmy, że potrafimy się zorganizować. Tylko następnym razem prowadzący doping będzie ogarnięty już od początku spotkania.

Jurand ze Spychowa
Posty: 1330
Rejestracja: 26.02.2007, 20:17
Lokalizacja: Spychów

Re: 06.09.2013 Warszawa, Polska vs. Czarnogóra

Post autor: Jurand ze Spychowa » 11.09.2013, 18:57

Relacja kibiców Ruchu Radzionków z wyjazdu.

Od dłuższego czasu na kadrze grającej na Polskich stadionach wieje nudą, a stadion zapełnia się praktycznie tylko przez Januszy, którzy potrafią gwizdać, zaśpiewać dwa razy „Polska Biało Czerwoni” i w zasadzie to wszystko, bo nawet całego hymnu nie potrafią odśpiewać. Mecz z Czarnogórą w ramach eliminacji do MŚ miał być całkiem inny na trybunach.

Wcześniej również wielkim problemem były bilety na meczach reprezentacji, które zamiast trafiać w ręce prawdziwych fanatyków, trafiały do firm i ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o prawdziwym kibicowaniu.
Od czasu zmiany prezesa na stanowisku PZPNu trochę się zmieniło, lecz do ideału jeszcze bardzo daleka droga, jednak na mecz z Czarnogórą część biletów właśnie została przekazana dla normalnych kibiców.
Ostatecznie nie wszyscy z tego skorzystali z racji tego, że większość pewnie nie wierzy w to, że wróci normalność na kadrę jak za czasów spotkań w Chorzowie.
My, jako kibice Ruchu Radzionków wybraliśmy się do Warszawy w 15 osób, z czego czwórka dotarła do Warszawy dopiero przed samym meczem. Wyruszyliśmy przed południem, ponieważ pewne były korki na trasie, lecz nikt się nie spodziewał tego, że już pierwsze zaczną się przed Częstochową, gdzie spędziliśmy sporo czasu.
Do samej Warszawy większych problemów nie było i dopiero przed samym wjazdem do Stolicy znowu straciliśmy sporo czasu w korku i każdy z nas się zastanawiał jak ludzie to wytrzymują jadąc co dziennie z pracy.
Już po dotarciu pod stadion Narodowy szybko parkujemy samochody na parkingu i wyruszamy na miasto, by coś zjeść. Część z nas w tym czasie wspominała mecz z Ruskimi, gdzie jeszcze niedawno sporo się działo na tej samej ulicy, którą sobie spokojnie spacerowaliśmy.
Były plany, by trochę pochodzić po Warszawie, jednak ze względu na stracony czas w korkach musieliśmy szybko wrócić na stadion.
O dziwo wejście przebiegło sprawniej niż na naszych meczach – ochroniarz trochę poklepał nogi, brzuch i to wszystko. Kto by chciał to by wniósł pirotechnikę bez problemu, jednak jak się później okazało nie wszędzie tak było, bo na innych bramkach ochrona zabierała szaliki i flagi z klubowymi herbami.
Po wejściu na stadion i niby oddzielony sektor dla kiboli byliśmy w szoku i nie dlatego, że stanęliśmy na ładnym stadionie, a dlatego, że wokół nas praktycznie same pikniki o których pisaliśmy wyżej.
Niestety nie było zbyt dużego zainteresowania biletami dla ekip przez co pikniki to wykorzystały i chcąc nie chcąc znalazły się na sektorze za bramką.
Po jakimś czasie zauważyliśmy, że na dole zaczęli się schodzić normalni kibice więc i my dołączamy do nich i na szczęście przed samym rozpoczęciem meczu wykreowała się jakaś tam grupa co nie spodobało się piknikom, którzy znaleźli się w samym środku.
Na pewno dobrze widoczny był Hutnik Kraków, który rozkręcił doping, ale oprócz nich widoczna też była Jagiellonia, GKS Bełchatów, Bałtyk Gdynia i w zasadzie wiele innych, głównie mniejszych ekip.
Na wyjście piłkarzy i hymn cały stadion podniósł biało-czerwone folie niestety zasponsorowane przez PZPN. Znów kibice z Czarnogóry, którzy pojawili się w około 50 odpalili race przy hymnie.
Później już był tylko doping na naszym sektorze i dobra atmosfera mimo nie dużej liczby w młynie. Również mogliśmy zauważyć, że jak tylko pojawił się doping w młynie, to już reszta stadionu nie nadążała za nami, a doping „Januszy” kończył się na gwizdach i krótkim „Polska Biało Czerwoni”, czyli standardowo jak co poprzedni mecz.
W pierwszej połowie zaprezentowano sektorówką związaną z dobrze już znaną akcją „Kolorujemy” – oczywiście nigdzie w mediach do teraz o tym nie wspomniano.
W drugiej połowie zabawa na naszym sektorze była jeszcze lepsza dzięki temu, że ktoś przyniósł megafon i bęben. Taniec tyłem, Szkocja i wiele innych dobrze znanych przyśpiewek z ligowych stadionów.
Jeśli chodzi o piłkarzy czy jak ich tam nazwać, zremisowali 1:1 i raczej na dobre pożegnali się z Mistrzostwami Świata, chociaż w 94 min. Stadion wybuchł z radości i tak samo piłkarze byli już w niebie ciesząc się pod sektorem kibiców po strzelonej bramce, która po chwili nie została uznana, czy słusznie – niech ocenią inni.
Podsumowując mecz z Czarnogórą i powrót kiboli to nie do końca wszystko wyszło tak jak powinno. Niestety nie wszyscy skorzystali z biletów przeznaczonych dla Fanatyków, chociaż i tak było o wiele lepiej niż na takich meczach jak z Ukrainą czy San Marino i mimo skromnej liczby w młynie to dawaliśmy radę i wystarczy, by na przyszłość zaangażowały się inne ekipy i może nie wróci już atmosfera z lat ’90, ale i tak będzie dobrze – cały czas do przodu!
POLSKA KIBOLSKA!

aliens
Posty: 248
Rejestracja: 28.02.2007, 20:55
Lokalizacja: Górnik_Konin

Re: 06.09.2013 Warszawa, Polska vs. Czarnogóra

Post autor: aliens » 12.09.2013, 21:41

od nas 4 z flaga ..........

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: B. Ricci, Brzozovia53, danielmdc84, gatewaycreative, Gość123, hME, Jabollo, Jan_Kowalski, kibiccc1, piotrekrns, roman71, Uszy1977, WRK_h i 176 gości