Gdyński incydent na plaży

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

nazwa
Posty: 22
Rejestracja: 21.07.2013, 17:40

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: nazwa » 22.08.2013, 02:46

syntinowy pisze:k*** żal mi was wszystkich. pier**icie, że media jak zwykle zwalają winę na kibiców, a wy jak zwykle zwalacie na media. Był ktoś z was tam, że sieje farmazony?
Prawda jest taka, że bez względu na powody, niebiescy oklepali zwykłych Januszy, więc z mojej strony akcja godna politowania
No chyba nie takich zwykłych januszy skoro to byli żołnierze - marynarze

iparts.pl
Tadeusz Borkowski
Posty: 79
Rejestracja: 18.08.2013, 16:39

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Tadeusz Borkowski » 22.08.2013, 10:36

Trzy miesiące aresztu dla zatrzymanego po bójce na plaży

Jeden z trzech mężczyzn zatrzymanych po bójce na plaży w Gdyni spędzi w areszcie najbliższe trzy miesiące. Dwaj pozostali wczoraj zostali zwolnieni - podaje TVN24.
29-latek z Rudy Śląskiej zatrzymany dwa dni temu na Śląsku usłyszał zarzuty udziału w zbiegowisku i pobicia, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie - informuje TVN24.

W niedzielę na plaży w Gdyni doszło do bójki, w której wzięło udział kilkadziesiąt osób, m.in. pseudokibice Ruchu Chorzów i marynarze z żaglowca "Cuauhtemoc", na którym szkolą się kadeci meksykańskiej marynarki wojennej. Od początku pojawiały się sprzeczne wersje dotyczące tego, kto sprowokował całe zajście i co właściwie się wydarzyło. Wiadomo jednak, że policja nie podjęła interwencji odpowiednio wcześnie, gdy plażowicze informowali o napiętej sytuacji i agresywnie zachowujących się kibicach, którzy m.in. odpalali petardy w koszach na śmieci. W związku z niedzielnymi wydarzeniami zastępca komendanta miejskiego w Gdyni, nadkom. Marcin Potrykus, został zdymisjonowany.
Czy kara środka zapobiegawczego, czyli 3-miesięcznego aresztu do tej pory była stosowana tylko przy karach zagrożonych pozbawieniem wolności od lat 8 ?

kkkosc
Posty: 823
Rejestracja: 27.02.2007, 00:09

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: kkkosc » 22.08.2013, 11:12

Tadeusz Borkowski pisze:
Trzy miesiące aresztu dla zatrzymanego po bójce na plaży

Jeden z trzech mężczyzn zatrzymanych po bójce na plaży w Gdyni spędzi w areszcie najbliższe trzy miesiące. Dwaj pozostali wczoraj zostali zwolnieni - podaje TVN24.
29-latek z Rudy Śląskiej zatrzymany dwa dni temu na Śląsku usłyszał zarzuty udziału w zbiegowisku i pobicia, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie - informuje TVN24.

W niedzielę na plaży w Gdyni doszło do bójki, w której wzięło udział kilkadziesiąt osób, m.in. pseudokibice Ruchu Chorzów i marynarze z żaglowca "Cuauhtemoc", na którym szkolą się kadeci meksykańskiej marynarki wojennej. Od początku pojawiały się sprzeczne wersje dotyczące tego, kto sprowokował całe zajście i co właściwie się wydarzyło. Wiadomo jednak, że policja nie podjęła interwencji odpowiednio wcześnie, gdy plażowicze informowali o napiętej sytuacji i agresywnie zachowujących się kibicach, którzy m.in. odpalali petardy w koszach na śmieci. W związku z niedzielnymi wydarzeniami zastępca komendanta miejskiego w Gdyni, nadkom. Marcin Potrykus, został zdymisjonowany.
Czy kara środka zapobiegawczego, czyli 3-miesięcznego aresztu do tej pory była stosowana tylko przy karach zagrożonych pozbawieniem wolności od lat 8 ?
Mi się zdaje że to było przy zagrożeniu powyżej 3 lat.
"Tu chodzi o zasady,parametry.Bijesz się za przyjaciela.Nie uciekasz,Nie zdradzasz się."

Morginhio
ostatnie ostrzeżenie
Posty: 95
Rejestracja: 22.03.2007, 20:25

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Morginhio » 22.08.2013, 11:14

Sztygar pisze:Jedna z dziennikarek onetu, wyprodukowała artykuł pt. ''Pseudokibic Ruchu pobił kobietę''.
Do zdarzenia miało dojść w Chorzowie we wtorek. Wypociny wiszą na głównej stronie od rana.
nie onet tylko pietraszewski, menda z katowickiej gw. znany antykibicowskiej propagandy.

CZARNISLUPSK1945
Posty: 118
Rejestracja: 10.07.2011, 14:05

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: CZARNISLUPSK1945 » 22.08.2013, 11:46

Może i Polityka jest /była lewacka ale Piotr Pytlakowski to dobry dziennikarz i warto przeczytać jego artykuł, jest neutralny i takie powinny być media
Obrazek
Obrazek

luc
Posty: 238
Rejestracja: 26.02.2007, 19:54

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: luc » 22.08.2013, 11:47

Pan pisze:[link]

TVN zamieścił całość materiałów z monitoringu plaży, ponad godzinę nagrań, przejrzał ktoś ?
Bo zaczynam i jakoś nie mam cierpliwości :)
Tolerancja cnotą ludzi bez przekonań.

Tadeusz Borkowski
Posty: 79
Rejestracja: 18.08.2013, 16:39

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Tadeusz Borkowski » 22.08.2013, 11:58

Kuźniar, medialna gwiazda wsi24 i jego polemika m.in.z Rzezniczakiem z Legii:
https://twitter.com/jarekkuzniar

oraz jego felieton :
Brunatni terroryści
Smrodu w Polsce nie wywietrzymy szybko. Szczególnie smrodu z brunatnych ust. Napisałem na twitterze: „kibole z Gdyni, Łomianek, zewsząd mają wszystko wypisane na twarzy. Tu nie trzeba 'rozpoznania'. Policja za często daje im 'ostatnią szansę'”. Swąd było czuć natychmiast. W jednej chwili stałem się dla wielbicieli dżentelmentów z Chorzowa pedałem, pedofilem, eunuchem i Żydem w jednym.

Wstęp był miły: „Skończ pieprzyć”. Pierwszy raz miałem poczucie, że spasionych golasów z gdyńskiej plaży biorą w obronę zwykli ludzie. Że to dla nich bohaterowie. Że zamiast oburzenia, należy im się co najmniej order Orła Białego. Przecież skopali tych śniadych Meksykanów w obronie białej kobiety, Polki najprawdziwszej. "Zobacz swój ryj. Z daleka śmierdzi marionetką medialną" - tulił mnie marcel1916: „sportowiec, legionista, warszawiak” - takie ma CV na TT. Na zdjęciu posępny, łysy, młody pan w białej bluzie z kapturem o chłodnym wzroku sugerującym dystans do świata. „Dziennikarz, celebryta, idiota. A to nas nazywają "faszystami"” - szeptał szef Młodzieży Wszechpolskiej Tomek Pałasz. Uznałem, że ze spadkobiercą ideałów tamtego Berlina nie będę się spierał. "Wpierdolić do więzienia za twarz. Jaruś, wujek Stalin byłby z ciebie dumny" - gratulował mi Jacek Jakubowski. Puentował inny wszechpolak: "trzeba się szują urodzić, by zostać systemowym dziennikarzem".

Państwo może zaklinać rzeczywistość. Używać słów mocnych, ostrzejszych i najbardziej dosadnych z konferencji na konferencję ale to pozór. Imitacja skutecznego działania, machanie mieczem ze styropianu. Spóźniona policja i zagubieni w czasie politycy nikomu skóry nie uratują. Państwo jest tak samo łyse, jak ta chorzowska banda. Lub wrocławska neofaszystowska młodzież, która na FB namawia do sprzeciwu wobec uhonorowania profesora Baumana. Na profilu NOP piszą prawdziwi Polacy: "Musimy tam iść dużą gromadą. Niech ten stary komuch znowu narobi w gacie". Albo "Bauman! Co? W**********". "Rozstrzelanie trybików tego syjonistycznego systemu w żadnym wypadku nie jest grzechem, jest mniejszym złem! Śmierć syjonistycznej zarazie ludzkości".

Polska brunatnieje. Ostatnio w tramwaju w Warszawie banda gówniarzy opluła młodych Haitańczyków, którzy w Polsce próbują ogarnąć się z traumy, w jaką wpędziła ich permanentna narodowa bieda. Nie mam siły pytać dlaczego? Odpowiedź zawsze pada ta sama: kryzys autorytetów. Ale skoro teraz „państwo ma mieć monopol na przemoc” niech słabość słów zamieni wreszcie na ślad po pałce na pośladkach łysych terrorystów.
[link]

Marcin
Posty: 3458
Rejestracja: 27.02.2007, 12:38
Lokalizacja: StylKibica.net

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Marcin » 22.08.2013, 12:15

luc pisze:
Pan pisze:[link]

TVN zamieścił całość materiałów z monitoringu plaży, ponad godzinę nagrań, przejrzał ktoś ?
Bo zaczynam i jakoś nie mam cierpliwości :)
Oglądajcie tylko 3, reszty nie ma po co :)

adw
Posty: 64
Rejestracja: 23.07.2013, 22:47

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: adw » 22.08.2013, 13:01

CZARNISLUPSK1945 pisze:Tylko mnie nie banujcie...

Jakie podejście ma Arka do Ruchu Chorzów, bo z tego co pamiętam to chyba niepierwszy raz Ruch baluje na plaży w Gdyni??
http://www.youtube.com/watch?v=ps9dpQNo1Cc

debiutant
Posty: 724
Rejestracja: 15.01.2012, 09:52

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: debiutant » 22.08.2013, 14:51

Dopóki nie wybuchną tu awantury nic się nie zmieni
Obrazek

Michał***24
Posty: 163
Rejestracja: 23.05.2010, 15:47

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Michał***24 » 22.08.2013, 17:01

Nie dawno we wiadomość prowadząca powiedziała że zamieszki na plaży wywołali kibole ale było to na polsacie także wiadomo co za stacja!


Tadeusz Borkowski
Posty: 79
Rejestracja: 18.08.2013, 16:39

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Tadeusz Borkowski » 22.08.2013, 20:44

Łukasz Warzecha: list otwarty do min. Bartłomieja Sienkiewicza
[link]

https://www.facebook.com/lkwarzecha?fref=ts

haker19.99.
Posty: 23
Rejestracja: 28.04.2013, 11:33

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: haker19.99. » 23.08.2013, 00:12

@adw
@PyskatySK
Tak lepiej ustawic, aby wiecej osob obejrzalo filmiki, ktore podkresle, sa bardzo tresciwe i ciekawa wraz z rozsadna dyskusja.Gdyby taka byla telewizja, to zaplaclibym abonament rtv wraz z odsetkami ;),
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=dSLtH9tTMBo[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Y1i4b7Sp6zA[/youtube]
"A co w tym pieknego pytasz?Poswiecenie,ktore kazdy z nas wklada w to,by jechac za swoja druzyna.Milosc-nie za pieniadze,nie za zaszczyty.Za piekne chwile,ktorych nigdy sie niezapomni,za wspomnienia,ktore zostana do konca,za kolegow,ktorzy stana murem.Kazdego dnia dziekuje Bogu,ze jestem kibicem,a nie typem dla ktorego liczy sie kasa i pozycja.Dla nas licza sie chwile.I to my przezyjemy zycie tak jak sie powinno.Na calego.Bo do grobu nic nie zabierzemy,a pamiec pozostanie na zawsze."

Tadeusz Borkowski
Posty: 79
Rejestracja: 18.08.2013, 16:39

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Tadeusz Borkowski » 23.08.2013, 15:03

Rafał Ziemkiewicz : https://www.facebook.com/rziemkiewicz
Wywijanie pałą

Co za hańba dla policji! - ekscytują się polskie gazety i portale. Ujawniono nagranie, na którym gliniarz zachowuje się brutalnie, bez powodu bije zatrzymanych do kontroli i z bliska psika im w oczy gazem łzawiącym. Na dodatek ofiarami jego brutalności są kobiety. Na dodatek czarnoskóre. O, rzeczywiście, wobec takiego ekscesu polskie media i autorytety nie mogą milczeć, nie mogą być obojętne! Bo chodzi o policję francuską, oczywiście. W sprawach krajowych to co innego.

Oburzenie na brutalnego flika zupełnie przypadkiem zbiegło się w czasie z kolejną kampanią buńczucznych zapowiedzi rozprawienia się przez władzę z "falą bandytyzmu", "pseudokibicami" i oczywiście nieśmiertelnym "faszyzmem". W ramach moralnego wzmożenia w walce z przemocą pan minister Sienkiewicz zapowiedział już "monopol na przemoc" i brutalność, pan premier, że będzie zabiegał o społeczną akceptację dla działań policji, gdy będą one "zdecydowane i brutalne", a duchowy patron rządzącej sitwy Wałęsa zagroził, że jeśli Polacy odważą się wspomnianą sitwę odstawić od żłoba (na co coraz wyraźniej wskazują sondaże), to wybuchnie wojna domowa, i wezwał władzę, by już teraz, nie czekając na jej wybuch, zaczęła strzelać do ulicznych manifestacji i do "kiboli".
Zbiegło się to w czasie także z dwoma wypadkami śmierci podczas zatrzymania przez policję. W obu wypadkach, według czynników oficjalnych, wskutek "niewydolności krążeniowo-oddechowej". W jednym wypadku, w Tychach, ofiarą wspomnianej niewydolności padł osiemnastolatek, w drugim, w Gdańsku, dwudziestodziewięciolatek. Obaj byli podczas zatrzymania bici i gazowani, obu policja określiła jako "agresywnych".
Nie można wykluczyć, że policja ma rację, iż biła zgodnie z przepisami, czyli bezpiecznie, a "niewydolność" u zatrzymanych nie była skutkiem pobicia i zagazowania, tylko wynikła z jakichś innych, zupełnie naturalnych przyczyn. Niemniej dwa takie wypadki w krótkim czasie (nie pierwsze przecież) powinny przyciągnąć uwagę polskich mediów znacznie bardziej niż banalna w gruncie rzeczy plażowa bójka kibiców z marynarzami, nie wspominając już o pobiciu pijanego kierowcy i jego − też podobno agresywnych − pasażerek na imigranckim przedmieściu Paryża.
Zachowanie ministra Sienkiewicza i jego szefa, to, jak już bodaj pisałem, typowa dla państw niewydolnej biurokracji "pokazucha". Cały system − nie tylko w tej sferze, tak samo to wygląda wszędzie − jest chory, niesterowny, sparaliżowany przez biurokrację, przez bandy kolesiów, szwagrów i kochanek, których pousadzano na różnych stanowiskach w ramach partyjnych układów i wymiany przysług, a którzy nie mają o swej robocie zielonego pojęcia. Przepisy, narosłe przez dziesięciolecia nomenklaturowego systemu rządzenia, są bzdurne, sprzeczne i generują zachowania skrajnie niewłaściwe.
Niedawno "Dziennik Gazeta Prawna" pokazał − polecam tę publikację i przytoczone w niej liczby jako przykład poglądowy − jak obowiązujący sposób rozliczania z "wyników" prokuratur rejonowych sprawia, że dwa razy do roku przechodzi przez nie ogromna fala umorzeń i odmów wszczęcia postępowania, bo system skontruowano tak, że najlepsze wskaźniki (a od tego zależą premie i inne nagrody) osiąga ta prokuratura, która na moment oceny ma najmniej spraw skierowanych do sądu. Jeśli ktoś przyjrzy się systemowi rozliczania z wyników pracy policji ("nie wracać mi, k..., bez co najmniej dwunastu mandatów na łeb!") to zaobserwuje podobne patologie.
Tak było w PRL, tak postanowiono w Magdalence zostawić (choć niektórzy może sobie nie zdawali sprawy z istotnego skutku zawartego tam dilu) i tak będzie, dopóki Polacy nie przestaną dać się terroryzować "wojną domową" oraz niezadowoleniem Europy i nie dokonają w swym kraju zmiany poważniejszej niż zastępowanie jednego przedstawiciela tego samego magdalenkowego establishmentu drugim, tyle samo wartym. A dopóki to nie nastąpiło, porzućmy nadzieje.
Donald Tusk nic nie jest w stanie naprawić ani zreformować, bo jest żałosnym kurrrkiem na dachu, niemającym pojęcia o niczym poza partyjnymi ruchami frakcyjnymi, zarządzaniem emocjami − najchętniej tymi najniższymi − i trzymaniem się za wszelką cenę stołka. Andrzej Seremet też nic nie zreformuje, bo jest zakładnikiem swego środowiska, któremu z tymi patologiami jest wygodnie, a na dodatek jest kompletnym safandułą. A już Bartłomiej Sienkiewicz nic nie naprawi zwłaszcza, bo jest jakimś wykopanym z papierów błaznem, który może i świetnie analizował na potrzeby wywiadu sytuację międzynarodową, ale nawet nie potrafi ukryć, że kompletnie nie wie, co się w powierzonym mu resorcie dzieje. Minister, który dzień po szeroko nagłośnionym wydarzeniu zwołuje konferencję prasową, by rzucać na niej retoryczne pytania "jak do tego mogło dojść?!" jest po prostu żałosny. Od tego jest, do cholery, ministrem, żeby to wiedział pierwszy i umiał nam wyjaśnić.
A skoro wszyscy wspomniani, razem ze swymi zastępcami i totumfackimi, nic nie mogą, to co mogą? Mogą udawać, że coś zrobią. Nadymać się i straszyć, żądać dodatkowych, nadzwyczajnych uprawnień, potrząsać pięściami i nadrabiać marsową miną. Wywijać pałą i starać się tym zaimponować społeczeństwu. A nuż uwierzy ono, że ma w tych odgrażających się krzykaczach obrońców, na których może polegać. I to właśnie robią. Tylko, że to jest nie tylko śmieszne. To jest także groźne.
Z wielu przyczyn - między innymi i takiej, że prosty policjant, który i tak jest Polsce niedoszkolony, a więc nieprofesjonalny, źle opłacany, a więc sfrustrowany, źle dowodzony, bezsilny wobec otaczającego go bałaganu, nepotyzmu i jeszcze na dodatek słyszy, że jemu będą "ciąć", kiedy wysokie szefostwo dla wygody swych siedzeń kupuje fotele po dwadzieścia tysi, zostaje zachęcony do tego, by se ulżył i jak złapie kibola albo innego bandytę, spuścił mu solidny wp... . A co się będzie wstrzymywał, sam pan premier powiedzieli, że policja musi brutalnie.

Czas pewien temu mieliśmy taką sytuację, że nowy minister kolei ze swymi doradcami od pijaru umyślił sobie zapunktować punktualnością. I zaczęła się na PKP jazda: wszystko dla punktualności! Koleje PO najpunktualniejsze na świecie! Można sobie wyobrazić, w jakiej formie te wytyczne szły szczebel po szczeblu w dół, by przybrać formę analogiczną do wplecionego wyżej w narrację cytatu z pewnego komendanta o wyrabianiu limitu mandatów na łeb. Aż w pewnym momencie doszło do tragedii, bo maszynista i dróżnicy tak się starali uniknąć spóźnienia, że nie dopatrzyli przepisowej kontroli ustawień...
Oczywiście, winien był tylko dróżnik, który nie dopatrzył. O presji i naciskach w tym kontekście żaden funkcjonariusz tuskowego agit-propu nie waży się napomknąć.

I kiedy obecna jazda władzy na kiboli skończy się powtórką tragedii w Słupsku (gdzie, przypomnę, policjant zatłukł nastolatka podczas meczu koszykówki) i kiedy nie da się już wyjaśnić dziury w czyjejś głowie "niewydolnością krążeniowo-oddechową", to też winien będzie konkretny, zwyrodniały − jak się wtedy okaże − funkcjonariusz. O roli przełożonych, którzy zamiast zadbać o jego profesjonalizm podjudzali go do wymachiwania pałą nikt się w kontrolowanych przez władzę mediach nie zająknie. Przynajmniej dopóki Polacy nie przestaną dać się terroryzować "wojną domową" i niezadowoleniem Europy... A, o tym już dziś mówiłem.
[link]

Na_lajcie

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Na_lajcie » 23.08.2013, 15:18

Jeśli możecie, to wklejajcie to gdzie się da. Ciekawe czy ktoś raczy się do tego ustosunkować.

[link]

sircharles
Posty: 315
Rejestracja: 24.01.2012, 08:36

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: sircharles » 23.08.2013, 16:39

Na_lajcie pisze:Jeśli możecie, to wklejajcie to gdzie się da. Ciekawe czy ktoś raczy się do tego ustosunkować.

[link]
Poprzednie oświadczenie było pośrednio skomentowane przez tvn24. Jakiś dziennikarz na miejscu z Chorzowa relacjonował wydarzenia i odnosił się do pierwszego oświadczenia. Za każdym razem dodawał że szukał kogoś kto by to skomentował z miernym skutkiem. Trudno się dziwić jak się wychylisz i dasz wywiad to później wytną jedno zdanie czy dodadzą słowo, zmanipulują itp. Na dodatek wyborcza zapisze dane i w razie następnych wydarzeń będzie grzebać w przeszłości tej osoby. W mediach gadające głowy ciągle powtarzają "nieobecni nie mają głosu".

adw
Posty: 64
Rejestracja: 23.07.2013, 22:47

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: adw » 23.08.2013, 16:41

Na_lajcie pisze:Jeśli możecie, to wklejajcie to gdzie się da. Ciekawe czy ktoś raczy się do tego ustosunkować.

[link]
Ja znalazłem taki komentarz do tego
O nożu i rannym musimy usłyszeć od kogoś innego niż kibice, bo to może być blef


1. Zarzuty są źle postawione, albo media źle je relacjonują. Otóż w bójce uczestniczą przynajmniej 3 strony (a nie 3 osoby) z których każda jest atakującą i broniącą się. Zarzuty powinni wtedy dostać wszyscy uczestniczy bójki. Z materiału wideo bardziej to wygląda na pobicie - mamy dwie strony, z których jedna występuje w przewadze, i jedna ze stron atakuje, a druga strona się broni.

2. Samo użycie noża nie kwalifikuje sprawy do bycia przestępstwem, nóż mógł zostać bowiem wykorzystany jako narzędzie obrony koniecznej.

3. Monopol na przemoc nie oznacza wcale wprowadzania państwa totalitarnego. Wręcz przeciwnie.. To wyrażenie oznacza tylko tyle, że monopol na środki przymusu bezpośredniego (czyli przemoc w postaci tych środków właśnie) ma państwo (obywatele tylko w wyjątkowych sprawach). Nie ma tu się czego doszukiwać, chyba że próbuje się rozdmuchać głupią aferę. Ale kibice akurat mogą tego nie pojmować (stereotypy )

4. Wpływanie na prokuraturę i sądy to nic tylko patrzenie im na ręce i pospieszanie ich. A dlaczego dla trzeciego zarządzono areszt tymczasowy? Bo uciekł i się ukrywał - samo to jest świetną podstawą. Ten punkt w tym liście to próba manipulacji, takiej samej jak zarzucają innym.

5. Reszta to bzdurki.

flash
Posty: 92
Rejestracja: 14.09.2009, 00:28

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: flash » 24.08.2013, 02:03

[link]

firefox88
Posty: 65
Rejestracja: 10.02.2013, 00:50

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: firefox88 » 24.08.2013, 03:43

Mi w tej sprawie brakuje interwencji lub zaangazowania sie:
1.Helsinskiej Fundacji Praw Człowieka - po skandalicznych wypowiedziach zarowno pana ministra jak premiera rzadu.
2.Instytucji Praw Kobiet - gdy te kobiety na plazy byly zaczepiane oraz jedna uderzona.
Na tym forum piekne, sa tylko chwile ;P.

mapak
Posty: 6
Rejestracja: 09.06.2011, 22:48

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: mapak » 24.08.2013, 10:40

fanpage z facebooka
"Nie przepraszam nożowników z meksyku" już usunięty.

Ciekawe na jakiej podstawie.

ATM1920
Posty: 280
Rejestracja: 05.12.2010, 12:07

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: ATM1920 » 24.08.2013, 13:21

[link]

Jogi Babu
Posty: 6
Rejestracja: 30.10.2008, 22:43

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Jogi Babu » 24.08.2013, 13:29

mapak pisze:fanpage z facebooka
"Nie przepraszam nożowników z meksyku" już usunięty.

Ciekawe na jakiej podstawie.
Oficjalnie to pewnie za błąd w nazwie kraju ;-)

blitzortung
Posty: 14
Rejestracja: 24.03.2013, 15:19
Lokalizacja: www.blitzortung.org/

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: blitzortung » 24.08.2013, 20:06

Kaj je burza ? - http://www.blitzortung.org/

Khan
Posty: 465
Rejestracja: 03.07.2010, 11:56

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Khan » 24.08.2013, 23:49

firefox88 pisze:Mi w tej sprawie brakuje interwencji lub zaangazowania sie:
1.Helsinskiej Fundacji Praw Człowieka - po skandalicznych wypowiedziach zarowno pana ministra jak premiera rzadu.
2.Instytucji Praw Kobiet - gdy te kobiety na plazy byly zaczepiane oraz jedna uderzona.
a skad beda brali nielegalne formy doładowania człowieka energetycznie oraz wagowo ?? (kazdy wie co mam na mysli pewnie )

pablogda
Posty: 48
Rejestracja: 15.04.2007, 00:09
Lokalizacja: WMG

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: pablogda » 26.08.2013, 19:18

No to jest całkowite odwrócenie kota ogonem.
"Organy porządku publicznego mogły reagować na wszystkich etapach zajść w Gdyni, gdzie dochodziło do naruszeń przepisów prawno-karnych" - napisali w swojej analizie eksperci z Departamentu Prawa Karnego Ministerstwa Sprawiedliwości
Prawnicy w oparciu o analizę doniesień mediów i upublicznionych zapisów monitoringu z plaży doszli do wniosku, że umundurowani policjanci mogli wkroczyć na plażę w momencie, gdy kibice zaczęli pić piwo.

Według świadków, kibice na plaży byli od godz. 9.30. Ok. 13.00 widziano ich pijących piwo. Ok. 13.00 policja otrzymała od świadków pierwsze zgłoszenie o głośnym zachowaniu kibiców i odpaleniu rac. Na plaży pojawili się wówczas tylko nieumundurowani funkcjonariusze operacyjni.

Kibice zaczęli także zaczepiać inne osoby i odnosić się do nich agresywnie. Zdaniem ekspertów w tym momencie policja już bezwzględnie powinna wkroczyć do akcji.

Kiedy doszło do bójki między kibicami a marynarzami, to - zdaniem prawników Ministerstwa Sprawiedliwości - mogło dojść do popełnienia aż siedmiu przestępstw. Eksperci wymienili m.in. "udział w bójce lub pobiciu", "udział w bójce lub pobiciu, używając broni palnej, noża lub innego niebezpiecznego narzędzia", "narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia".

MSW powołuje specjalny zespół

Wiceszef MSW Marcin Jabłoński poinformował o powołaniu przez szefa resortu Bartłomieja Sienkiewicza specjalnego zespołu, który w najbliższych tygodniach ma wypracować propozycje zmian ograniczających przestępczość pseudokibiców. W MSW prowadzone mają być też prace nad stworzeniem ustandaryzowanych procedur współpracy wojewodów, policji i klubów, dotyczących organizacji imprez masowych, w tym meczów piłkarskich, i zapewnienia ich bezpieczeństwa.

Według informacji na stronie internetowej MSW, przedstawiciele urzędów wojewódzkich mają w tym tygodniu przedstawić swoje propozycje zmian, które "mogą pomóc w eliminacji bandytyzmu pseudokibiców". Cały dokument, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Sienkiewicza, ma zostać przedstawiony opinii publicznej w połowie września.

W bijatyce na plaży wzięło udział kilkadziesiąt osób, m.in. pseudokibice Ruchu Chorzów i meksykańscy marynarze z żaglowca Cuauhtemoc. Do tej pory zatrzymano w tej sprawie trzech Polaków.

Obywatele Meksyku w większości mają w śledztwie status pokrzywdzonych, część tylko świadków.

Na wniosek komendanta głównego policji, zastępca komendanta w Gdyni został odwołany z powodu nieudolnej interwencji policji w czasie bójki. Jak poinformowała Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik komendanta wojewódzkiego w Gdańsku, negatywnie oceniono sposób zabezpieczenia przez niego pobytu kibiców na terenie plaży miejskiej w Gdyni. - Nie skierował on na teren plaży wystarczającej liczby patroli, które oddziaływałby prewencyjnie na zgromadzone tam osoby - tłumaczy Kowalik-Kosińska.

Wspólną walkę z przestępczością chuligańską w ubiegłym tygodniu zapowiedzieli szefowie MSW, MS i Prokuratury Generalnej po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem."

ku*** to jest jakaś paranoja.
Źródło wp

Śląska_Duma
Posty: 55
Rejestracja: 04.09.2010, 23:29

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: Śląska_Duma » 06.09.2013, 00:16

Tymczasem kolejne zatrzymania kibiców. I z tego co można przeczytać szykują się zatrzymania dla jeszcze kliku-kilkunastu osób od nas

ks.ruch19.20
Posty: 24
Rejestracja: 15.04.2013, 09:29

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: ks.ruch19.20 » 06.09.2013, 01:09

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=iM9Ssg9vvlY[/youtube]
CHWDP i POlitykom!
Obrazek

daniKSC
Posty: 246
Rejestracja: 05.05.2013, 18:19

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: daniKSC » 08.09.2013, 18:09

co ma wspólnego z tematem ten słaby kawałek?

>>JRS<<
Posty: 42
Rejestracja: 16.07.2013, 22:40

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: >>JRS<< » 08.09.2013, 23:01

daniKSC pisze:co ma wspólnego z tematem ten słaby kawałek?
Im mniej wiesz tym dluzej zyjesz.
1920

bzyk
Posty: 54
Rejestracja: 25.03.2007, 12:02

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: bzyk » 10.09.2013, 21:13

Ja macham szalem za Lechem...

etker
Posty: 11
Rejestracja: 01.11.2010, 21:12

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: etker » 25.11.2013, 08:22

Dwaj pseudokibice Ruchu Chorzów zatrzymani po meczu na gdańskim stadionie. Mężczyźni byli poszukiwani przez prokuraturę w Gdyni, w związku z pobiciem meksykańskich marynarzy latem tego roku.

Najbliższą noc spędzą w areszcie, a w poniedziałek zostaną doprowadzeni do prokuratury. Zatrzymani to 19-latek z Katowic i o rok starszy mieszkaniec Chorzowa. Policjanci rozpoznali ich w tłumie kibiców, gdy opuszczali PGE Arenę. Obaj są już policyjnym areszcie.

Według nieoficjalnych informacji, mężczyźni również uczestniczyli w bójce z meksykańskimi marynarzami na gdyńskiej plaży w sierpniu tego roku. W poniedziałek mają usłyszeć prokuratorskie zarzuty. Mecz pomiędzy Ruchem Chorzów, a Lechią Gdańsk obejrzało niespełna 300 kibiców gości. Zdaniem policji zarówno na stadionie, jaki i ulicach Gdańska było bardzo spokojnie. Sympatycy zespołu ze Śląska, pod eskortą policji wyjechali już pociągiem z Gdańska.

rac14
Posty: 96
Rejestracja: 27.01.2011, 13:11

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: rac14 » 25.11.2013, 15:30

coś wiadomo co i jak ?

pomarańcz
Posty: 152
Rejestracja: 20.08.2013, 12:47

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: pomarańcz » 04.01.2014, 12:07

[link]

jebać cenzure
Posty: 189
Rejestracja: 10.05.2013, 23:27

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: jebać cenzure » 04.01.2014, 20:20

czemu tak późno ten ugodzony sie 'ujawnił"?
moim skromnym zdaniem trzeba było nagłaśniać sprawe od razu jak wybuchła nagonka i społeczne współczucie dla marynarzy brudasów

KurzaW@gin@
Posty: 213
Rejestracja: 08.12.2013, 12:48

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: KurzaW@gin@ » 07.01.2014, 14:40

Świadkowie: To kibice zaatakowali Meksykanów na plaży

To uczennica Patrycja M. podkreślała, że Meksykanie zostali dotkliwie pobici. Mieli pokrwawione twarze, kibice dosłownie pastwili się nad nimi, rozbijali im butelki na głowie - mówiła.
Na plaży widziałam dużą, około 100-osobową grupę kibiców z Chorzowa, którzy głośno imprezowali, pili alkohol. Odpalali race, nie przejmowali się innymi osobami. Byli łysi, krępi i wytatuowani. Zauważyłam nagle chmarę osób nadbiegających z różnych stron i uciekającego przed nimi obcokrajowca - relacjonowała z kolei 20-letnia studentka Paulina F.

44-letni funkcjonariusz celny Wojciech H., który był wtedy na plaży z rodziną, opowiadał, że obok niego zachowywała się hałaśliwie grupa kibiców. Meksykanie grali w siatkówkę, w pewnym momencie kibice zerwali się i zaczęli biec w ich kierunku. Kibice bili obcokrajowców. Meksykanie starali się unikać konfliktów, nie byli agresywni - ocenił.

O tym, że to kibice sprowokowali bijatykę, a cudzoziemcy zachowywali się spokojnie, mówiła też przed sądem 29-letnia telemarketerka Monika K. Meksykanie nikogo nie zaczepiali. Jednemu z nich wypadła z siatki butelka piwa, podniosłam ją z piasku, podeszłam do niego i podałam mu. On mi grzecznie podziękował po angielsku. Tę scenę z moim udziałem zauważyłam potem w kamerze z monitoringu. Widziałam, jak jeden Meksykanin uciekał przed kibicami. Meksykanie nie odpierali ataków, kiedy ich bito, leżeli nieruchomo na plaży zakładając ręce na tył głowy. Słyszałam, jak jeden z kibiców powiedział do drugiego "tępić czarnuchów" - relacjonowała.
Do bijatyki doszło 18 sierpnia. Na plaży w Gdyni grupa Polaków - głównie kibiców Ruchu Chorzów, którzy tego samego dnia wieczorem mieli dopingować swoją drużynę w meczu z Arką Gdynia - pobiła, zdaniem prokuratury, członków załogi szkolnego żaglowca Akademii Marynarki Wojennej Meksyku "Cuauhtemoc". Poszkodowanych zostało dwóch marynarzy.

Proces siedmiu kibiców Ruchu rozpoczął się przed gdyńskim sądem dwa tygodnie temu. Dwóch oskarżonych chciało dobrowolnie poddać się karze, ale sąd się na to nie zgodził. Jednocześnie uchylił wobec nich areszt i są sądzeni z wolnej stopy. Pozostali przebywają w areszcie. Nie przyznali się do pobicia marynarzy, a dwóch wyjaśniło, że sami zostali zaatakowani przez Meksykanów rozbitą butelką.
W śledztwie prowadzonym przez gdyńską prokuraturę podejrzanych o udział w bójce na plaży w Gdyni jest jeszcze sześciu kibiców chorzowskiego klubu.
[link]

Meksykanie mieli piwa jak zeznała ta lampucera i jako poszkodowani nie zostali nawet poddani pod alkomat (a może zostali poddani tylko w obecnych rządowych mediach głupio napisać, że nasi "goście" byli pod wpływem alkoholu) oraz najważniejsza sprawa czemu prokurator czy psy czekały te 3-4 dni aż te brudasy odpłyną z Polski zamiast od razu zawinąć tych "poszkodowanych" na konfrontację z "podejrzanymi" szczególnie tym od rany kutej (a to wg. w/w zeznań Polacy rozbijali butelki na głowach, a o jedynej rannej osobie od takiej rany jest cisza)

Te wszystkie zeznania śmierdzą mi bardzo jakby ktoś tym ludziom podpowiadał co mają mówić tak, aby pasowały do wcześniejszej ustalonej tezy wydarzeń jaką przedstawiła Wyborcza czy TVN i dziwi mnie brak zeznań z drugiej strony, chyba, że główne media mają zakaz z góry cytować niewygodnych zeznań.

PS. Mam nadzieję, że ktoś z Ruchu udostępni pełne dane tych świadków chętnie się och obejrzy na fb szczególnie te panienki, które zamiast milczeć wolą zeznawać przeciw własnym rodakom bo zauroczył się jakimiś ciapatym.

wibrator
Posty: 149
Rejestracja: 12.03.2013, 19:48

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: wibrator » 08.01.2014, 00:52

KurzaW@gin@ pisze:PS. Mam nadzieję, że ktoś z Ruchu udostępni pełne dane tych świadków chętnie się och obejrzy na fb szczególnie te panienki, które zamiast milczeć wolą zeznawać przeciw własnym rodakom bo zauroczył się jakimiś ciapatym.
i co, napiszesz im CHWDP, czy zaprosisz do znajomków?
Wy czasami czytacie to co piszecie?

.'.
Posty: 177
Rejestracja: 29.05.2014, 16:13

Re: Gdyński incydent na plaży

Post autor: .'. » 18.08.2014, 15:28

Dziś mija dokładnie 12 miesięcy od zwykłej bójki na plaży, po której na POlityczne zamówienie kilka osób poszło "leżeć", a temat był ciągnięty przez cały tydzień w głównych mediach

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: astar, Fanatyk1962 i 111 gości