Fear1231 pisze:Nie rozumiem tej mody na achtungi ...
A co Ci w nich przeszkadza?
Nam np przeszkadza.Ustalalismy wewnętrznie żeby nie rzucać bo
kretyn rzuca komuś pod nogi(albo i nad głową) i ma radoche.
Sam głos wybuchu jest fajny ale miejsce i czas nieodpowiednie.
Legia w Krakowie jak dla mnie zaprezentowała najlepsza oprawę w historii (jeśli chodzi o wyjazd) i za to brawo dla Nich. Doping dobry ale wolkalnie w Krk prezentowali sie juz lepiej. Piosenka Niepokonane miasto na duży plus.
My doping bardzo dobry, oprawa przejrzysta, czytelna -jak na naszą sytuacje finansową na tyle Nas narazie stać. Frekwencja na plus.
Fear1231 pisze:Nie rozumiem tej mody na achtungi ...
A co Ci w nich przeszkadza?
Nam np przeszkadza.Ustalalismy wewnętrznie żeby nie rzucać bo
kretyn rzuca komuś pod nogi(albo i nad głową) i ma radoche.
Sam głos wybuchu jest fajny ale miejsce i czas nieodpowiednie.
O to mi własnie chodziło , wczoraj taka sytuacja na meczu ( Wisła - Legia ) miała miejsce kiedy ktoś z Legii nie przerzucił achtunga przez pleksi( czy jak to tam sie nazywa) przez co achtung wybuchł tuż nad głową gościa z Legii ( ktory z tego bardzo zadowolony nie był )
Johny: To słowa Bizackiego, a oprawa związana jest z jego czterdziestymi urodzinami, które wypadały 7. kwietnia.
W Katowicach sporo serpentyn, piro i flagowisko w wykonaniu Gieksy, do tego trans: "W samo południe spotkanie na szczycie, nas nie złamiecie, bo to nasze życie". Nie wiem czy coś jeszcze - TV niewiele pokazało.
kbls pisze:Johny: To słowa Bizackiego, a oprawa związana jest z jego czterdziestymi urodzinami, które wypadały 7. kwietnia.
W Katowicach sporo serpentyn, piro i flagowisko w wykonaniu Gieksy, do tego trans: "W samo południe spotkanie na szczycie, nas nie złamiecie, bo to nasze życie". Nie wiem czy coś jeszcze - TV niewiele pokazało.
Ale to chyba kwestia ustawienia kamer, bo nawet komentator mówił: "atmosfera jak na La Bombonerze w Buenos Aires, chciałoby się taką oglądać w każdym meczu" i potem "kiedy będzie możliwość, prosilibyśmy realizatora o pokazanie oprawy". ;) Dali po prostu duże zbliżenie, nie widać było jak wygląda całokształt. Zresztą, fotki pewnie już gdzieś hulają, kwestia czasu, jak się znajdą i tu.
kbls pisze:Ale to chyba kwestia ustawienia kamer, bo nawet komentator mówił: "atmosfera jak na La Bombonerze w Buenos Aires, chciałoby się taką oglądać w każdym meczu" i potem "kiedy będzie możliwość, prosilibyśmy realizatora o pokazanie oprawy". ;) Dali po prostu duże zbliżenie, nie widać było jak wygląda całokształt. Zresztą, fotki pewnie już gdzieś hulają, kwestia czasu, jak się znajdą i tu.
W sumie po meczu 9 osób zatrzymanych w tym czterech z Legii.
ale za piro? czy jacyś przypadkowi najebani itd.?
interia.pl pisze:Dziewięciu kibiców zatrzymała krakowska policja po sobotnim meczu ekstraklasy piłkarskiej Wisła Kraków - Legia Warszawa (1-2) w Krakowie - poinformowała w niedzielę Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Zatrzymani mężczyźni wkrótce zostaną przesłuchani. Odpowiedzą za naruszenie przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Większość z nich została zatrzymana jeszcze przed meczem, w pobliżu stadionu: za próbę wniesienia na trybuny środków pirotechnicznych oraz zakłócanie porządku; za niestosowanie się do poleceń służb porządkowych; naruszenie nietykalności cielesnej pracowników ochrony i znieważenie interweniujących funkcjonariuszy.
Pięciu mężczyzn w wieku od 24 do 30 lat (czterej z nich to kibice Legii, jeden Wisły) próbowało przejść przez bramki mając przy sobie zabronione wyroby pirotechniczne.
Kolejny z kibiców, 29-letni mieszkaniec Krakowa, usiłował wejść na mecz będąc pod znacznym wpływem alkoholu, wdał się w sprzeczkę z pracownikami ochrony, a w trakcie interwencji policji znieważył funkcjonariuszy. Także 34-letni krakowianin odpowie za awanturowanie się z ochroną i naruszenie nietykalności cielesnej pracownika ochrony, a inny, 29-letni kibic Wisły, za rzucenie przedmiotem mogącym stworzyć zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa innych osób.
Tuż po meczu krakowscy policjanci zatrzymali także 18-latka z Krakowa, który podczas meczu rzucił z trybun środek pirotechniczny. Jego zachowanie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu i zauważone przez funkcjonariuszy, którzy oczekiwali na niego po zakończonym meczu.
W sobotnim meczu prowadząca w tabeli ekstraklasy piłkarskiej Legia Warszawa wygrała w Krakowie z Wisłą 2-1. Podczas meczu sporo kontrowersji kibiców Wisły wzbudziły decyzje sędziów. W 69. min. sędzia przerwał mecz na kilkadziesiąt sekund. Grę w tym momencie zbytnio utrudniał dym z rac odpalonych przez warszawskich fanów.
Śledziłem temat ale wydaje mi sie że nie było.
Ile Zawiszy w Katowicach ogolnie a ile weszło ?
Jakie powody były że chłopy nie weszli wszyscy? Coś z listą czy te k**** się czepialy jak zwykle o wszystko ?Pozdro
fiftififti pisze:Czy w Krakowie Legia wywiesiła flagę 'Żyleta jest zawsze z wami' ?
W sobotę w naszym sektorze zadebiutowała kolejna odnowiona flaga - "Legia Warszawa". Wywiesiliśmy również: Wielkie Księstwo Warszawskie, Jesteśmy waszą stolicą, White Legion, Legia Warszawa (szachownica), Kołobrzescy legioniści, Olimpia. Do jednej z opraw wykorzystane zostały także płótna Legia oraz Legio kochamy Cię!
Pojemność klatki, która wynosi około 80 osób, na wejściu zostali poinformowani, że może wejść tylko tyle osób, więc postanowili, że albo wchodzą wszyscy albo nikt i zostali pod bramą stadionu
Psycha Mi Siada pisze:Pojemność klatki, która wynosi około 80 osób, na wejściu zostali poinformowani, że może wejść tylko tyle osób, więc postanowili, że albo wchodzą wszyscy albo nikt i zostali pod bramą stadionu
Co to za klubiki które mają na 80 miejsc klateczki ? To jest przecież kpina. Kluby tego typu nie powinny mieć w ogóle prawa bytu. Od 4 ligi w górę pojemność klatek powinna wynosić minimum 300 miejsc. Jak jakiś klubik nie potrafiłby stworzyć takich warunków dla przyjezdnych to nie powinien by otrzymać licencji. Krótka piłka, bez pierdolenia...
Tak, bo władzom klubów i decydentom zależy na tym żeby na ich malutkie stadioniki przybywały zorganizowane grupy przyjezdnych w ilości 300 głów. Im mniej przyjezdnych, tym mniejszy problem. Takie myślenie funkcjonuje na każdym szczeblu rozgrywek. Średnio to dziwi...
dokładnie, zwłaszcza że niektóre kluby w wyższych ligach rozrywkowych wpuszczają po 400-500 osób, to czego oczekiwać w takiej 4 lidze, jak tam ogólna frekwencja często nie wynosi 300