RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 402
- Rejestracja: 11.01.2010, 23:22
RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Ekstraklasa
GKS Bełchatów - Lech Poznań 17 września, 18:30
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 16 września, 17:00
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 15 września, 15:45
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław 14 września, 18:00
Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 14 września, 20:45
Polonia Warszawa - Jagiellonia Białystok 15 września, 13:30
Ruch Chorzów - Korona Kielce 15 września, 18:00
Zagłębie Lubin - Widzew Łódź 16 września, 14:30
Zapowiedź: http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater
I liga:
GKS Tychy - Olimpia Grudziądz 15 września, 16:00
w Jaworznie
Miedź Legnica - Sandecja Nowy Sącz 16 września, 12:15
Okocimski KS Brzesko - Polonia Bytom 15 września, 16:00
Arka Gdynia - Flota Świnoujście 15 września, 19:45
GKS Katowice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 14 września, 19:00
Stomil Olsztyn - Zawisza Bydgoszcz 16 września, 12:30
Dolcan Ząbki - Kolejarz Stróże 15 września, 16:00
Łódzki KS - Bogdanka Łęczna 15 września, 16:00
Warta Poznań - Cracovia 14 września, 16:00
II liga zachodnia
Lech Rypin - Chojniczanka Chojnice 15 września, 16:00
MJ Oława - Rozwój Katowice 15 września, 16:00
Calisia Kalisz - Gryf Wejherowo 15 września, 16:00
Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec 14 września, 19:46
Bytovia Bytów - Jarota Jarocin 15 września, 16:00
MKS Kluczbork - KS Polkowice 15 września, 16:30
ROW Rybnik - Elana Toruń 16 września, 18:00
Górnik Wałbrzych - Tur Turek 15 września, 16:00
Raków Częstochowa - Ruch Zdzieszowice 15 września, 16:00
II liga wschodnia
Znicz Pruszków - Wigry Suwałki 15 września, 19:30
Radomiak Radom - Unia Tarnów 15 września, 16:30
Concordia Elbląg - Garbarnia Kraków 16 września, 12:00
na Stadionie Miejskim
Wisła Puławy - Siarka Tarnobrzeg 15 września, 16:00
Pelikan Łowicz - Resovia 16 września, 11:15
Stal Rzeszów - Wisła Płock 15 września, 16:00
Olimpia Elbląg - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 15 września, 16:00
Puszcza Niepołomice - Pogoń Siedlce 15 września, 17:00
Motor Lublin - Stal Stalowa Wola 15 września, 16:00
oraz niższe ligi...
GKS Bełchatów - Lech Poznań 17 września, 18:30
Górnik Zabrze - Legia Warszawa 16 września, 17:00
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 15 września, 15:45
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław 14 września, 18:00
Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 14 września, 20:45
Polonia Warszawa - Jagiellonia Białystok 15 września, 13:30
Ruch Chorzów - Korona Kielce 15 września, 18:00
Zagłębie Lubin - Widzew Łódź 16 września, 14:30
Zapowiedź: http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater
I liga:
GKS Tychy - Olimpia Grudziądz 15 września, 16:00
w Jaworznie
Miedź Legnica - Sandecja Nowy Sącz 16 września, 12:15
Okocimski KS Brzesko - Polonia Bytom 15 września, 16:00
Arka Gdynia - Flota Świnoujście 15 września, 19:45
GKS Katowice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 14 września, 19:00
Stomil Olsztyn - Zawisza Bydgoszcz 16 września, 12:30
Dolcan Ząbki - Kolejarz Stróże 15 września, 16:00
Łódzki KS - Bogdanka Łęczna 15 września, 16:00
Warta Poznań - Cracovia 14 września, 16:00
II liga zachodnia
Lech Rypin - Chojniczanka Chojnice 15 września, 16:00
MJ Oława - Rozwój Katowice 15 września, 16:00
Calisia Kalisz - Gryf Wejherowo 15 września, 16:00
Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec 14 września, 19:46
Bytovia Bytów - Jarota Jarocin 15 września, 16:00
MKS Kluczbork - KS Polkowice 15 września, 16:30
ROW Rybnik - Elana Toruń 16 września, 18:00
Górnik Wałbrzych - Tur Turek 15 września, 16:00
Raków Częstochowa - Ruch Zdzieszowice 15 września, 16:00
II liga wschodnia
Znicz Pruszków - Wigry Suwałki 15 września, 19:30
Radomiak Radom - Unia Tarnów 15 września, 16:30
Concordia Elbląg - Garbarnia Kraków 16 września, 12:00
na Stadionie Miejskim
Wisła Puławy - Siarka Tarnobrzeg 15 września, 16:00
Pelikan Łowicz - Resovia 16 września, 11:15
Stal Rzeszów - Wisła Płock 15 września, 16:00
Olimpia Elbląg - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 15 września, 16:00
Puszcza Niepołomice - Pogoń Siedlce 15 września, 17:00
Motor Lublin - Stal Stalowa Wola 15 września, 16:00
oraz niższe ligi...
[link]
-
- Posty: 118
- Rejestracja: 09.01.2009, 18:27
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Wisłoka Dębica - Czarnovia Czarna
Tworzymy ponad 70 osobowy młyn dopingujący cały mecz.
Tworzymy ponad 70 osobowy młyn dopingujący cały mecz.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 26.02.2007, 22:31
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Nie tylko KKN był obecny ale też 4 fanów z WKSu na trybunach gospodarzy plus kilku pod płotemkajtek pisze:Pomimo zamkniętego sektora gości, w Bielsku melduje się ok 30 fanatyków Śląska Wrocław z grupy "KKN", którzy dopingują zespół przez całe 90 minut. Po meczu podchodzą do nich piłkarze.
http://www.youtube.com/watch?v=a5nHbNhdteI
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 12.01.2012, 13:24
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec
http://www.chrobry.glogow.pl/index.php? ... om=&ucat=1&Inauguracyjny mecz Chrobrego przy sztucznym oświetleniu już za nami. Spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec obejrzało ponad 2300 widzów, z tego ok. 400 przez cały mecz brało aktywny udział w dopingu naszej drużyny. Nie zabrakło również kilku opraw, a w drugiej połowie pojawiła się pirotechnika. Ze swojego zadania wywiązali się także piłkarze, którzy wygrali 1:0.
Na ten historyczny moment czekali wszyscy. Termin rozegrania pierwszego meczu przy jupiterach początkowo ustalono na 5 października, jednak pod koniec sierpnia pojawiła się informacja, że inauguracja oświetlenia nastąpi podczas pojedynku z Zagłębiem Sosnowiec. Niecały tydzień przed meczem ruszamy więc z akcją reklamującą to wydarzenie. Na mieście pojawiło się kilka transparentów, plakaty oraz ulotki. Trzeba jednak przyznać, że pierwszy mecz przy sztucznym oświetleniu był wydarzeniem, którego nie trzeba było specjalnie reklamować, bo wysoka frekwencja była tu niemal pewna. Pierwszy gwizdek sędziego miał zabrzmieć o godzinie 19.46, ale atrakcje dla zgromadzonych widzów przygotowano już od godziny 19. Już wtedy na stadionie pojawiła się całkiem spora widownia, a do rozpoczęcia meczu były jeszcze trzy kwadranse. Z minuty na minutę stadion przy Wita Stwosza zapełniał się, a ostatnie osoby wchodziły na obiekt już w trakcie trwania meczu. To tylko pokazuję, że warto zakupić karnet i tym samym ominąć kolejki przy kasach. Zwłaszcza radę do serca powinny sobie wziąć osoby, które zostały pod stadionem i nie było im dane obejrzeć pojedynku z Zagłębiem.
Sporo pracy tego dnia miała grupa ultras, bowiem tak ważny mecz nie mógł się odbyć bez odpowiedniej oprawy. W tym miejscu należą się podziękowania wszystkim tym, którzy pomogli w przygotowaniach do tego spotkania, wielkie dzięki! Im bliżej do pierwszego gwizdka sędziego, tym tempo przygotowań w sektorze było szybsze i ostatecznie większość wyszła zgodnie z planem. Na płocie wieszamy 8 flag, w tym fanę Białołęki, dla której był to debiut. Poważnie do całej sprawy podeszli kibice Chrobrego z tej miejscowości, którzy na meczu z Zagłębiem pojawili się w 27 osób! Oprócz nich obecne były pozostałe FC oraz 5 fanów ze Strzelec Krajeńskich. Aktywny udział w dopingu od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty brało udział ok. 400 kibiców (w tym 32 Stilonowców - dzięki!), a momentami podłączał się cały stadion, co dawało naprawdę fajny efekt. Ogółem nasz doping był niezły, ale na pewno stać nas na więcej.
Jako, że mecz z Zagłębiem Sosnowiec był sporym wydarzeniem, nie mogło zabraknąć odpowiedniej prezentacji ultras. Na samym początku spotkania rozwijamy sektorówkę-koszulkę. Pod koniec pierwszej połowy prezentujemy oprawę związaną ze zbliżającą się rocznicą agresji ZSRR na Polskę. Na płocie ląduje więc trans "IV rozbiór Polski - 17.09.1939 + przekreślony sierp i młot", a w sektorze utworzona zostaje flaga z białych i czerwonych szarf. Trzeba przyznać, że tu nie wszystko wyszło idealnie, ale najważniejszy jest przekaz. Podczas tej prezentacji goście skandują razem z nami "Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę", a także śpiewamy "A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści"oraz "Polska biało-czerwoni" i machamy szarfami. Chwilę potem cały stadion świętował bramkę dla Chrobrego, bowiem w 42. minucie na listę strzelców wpisał się Krzysztof Kaliciak. W przerwie meczu na boisko wyszli najmłodsi piłkarze Chrobrego, którzy mogli poczuć się jak seniorzy, grając przy żywiołowej reakcji trybun. Z pewnością było to dla nich wielkie przeżycie i miejmy nadzieję, że zmotywuje ich to do dalszej pracy ;)
Dwie oprawy w pierwszej połowie to nie wszystko, co przygotowano na ten wieczór. Kilka minut po wznowieniu meczu prezentujemy oprawę w nieco oldschoolowym stylu. Rozwijamy sektorówkę z motywem buldoga, a całość dopełniły pomarańczowe i czarne balony. Nieznani sprawcy odpalili również skromną ilość pirotechniki. Gwoździem [link] była jednak prezentacja numer cztery. W sektorze rozwinięta zostaje duża sektorówka "Szlachta z Głogowa", a do tego rozdane zostały duże i małe flagi oraz transparenty na dwóch kijach. Ponownie pojawiły się świecidełka + petardy hukowe i pomarańczowa oraz czarna świeca dymna. Jak więc widać, historia lubi się powtarzać, bo podczas wczorajszego meczu z Zagłębiem, podobnie jak w listopadzie 2003 roku, na trybunach pojawiły się spore ilości pirotechniki.
W sektorze gości pojawiło się 73 kibiców Zagłębia Sosnowiec (w tym 9 Legia) z dwiema flagami oraz transparentem, od czasu do czasu zaznaczają swoją obecność.
Mecz kończy się naszym zwycięstwem 1:0. Piłkarze podchodzą po spotkaniu do naszego sektora, gdzie przybijamy piątki i wspólnie świętujemy kolejne zwycięstwo. Pierwszy mecz przy sztucznym oświetleniu wypadł więc bardzo dobrze zarówno od strony kibicowskiej, jak i sportowej. Oby więcej takich spotkań! TYLKO CHROBRY!
CHROBRY GŁOGÓW (h) STILON GORZÓW
-
- Posty: 433
- Rejestracja: 10.03.2007, 13:32
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Drawa Drawsko - Gryf
Rano okazuje się, że autokaru nie będzie z winy przewoźnika. Montujemy dwa wózki z zamysłem, że reszta wybierze się gdzie indziej, a sporo ludzi odchodzi z kwitkiem. Jeden z wózków do Drawska ma wypadek - wszyscy cali, ale to powoduje, ze druga fura dojeżdża do Drawska na końcówkę.
Popołudniu zbieramy się w 35 osób i jedziemy odwiedzić starych znajomych z Lęborka. Kwadrans przed ich meczem wchodzimy sobie nieniepokojeni na stadion, na trybuny. Kilkunastu miejscowych rwie standardowo do lasu, ogólnie pustki, co utwierdziło nas, że 6 zer wyjazdowych Pogoni i braki u siebie świadczą o ostatecznym rozwiązaniu kwestii lęborskiej. Po pewnym czasie przychodzą działacze i milicja i proszą byśmy zajęli sektor gości. W zasadzie nie chcemy robić za "wydarzenie" i opuszczamy stadion. Po małych problemach z niebieskimi wracamy do Słupska.
Rano okazuje się, że autokaru nie będzie z winy przewoźnika. Montujemy dwa wózki z zamysłem, że reszta wybierze się gdzie indziej, a sporo ludzi odchodzi z kwitkiem. Jeden z wózków do Drawska ma wypadek - wszyscy cali, ale to powoduje, ze druga fura dojeżdża do Drawska na końcówkę.
Popołudniu zbieramy się w 35 osób i jedziemy odwiedzić starych znajomych z Lęborka. Kwadrans przed ich meczem wchodzimy sobie nieniepokojeni na stadion, na trybuny. Kilkunastu miejscowych rwie standardowo do lasu, ogólnie pustki, co utwierdziło nas, że 6 zer wyjazdowych Pogoni i braki u siebie świadczą o ostatecznym rozwiązaniu kwestii lęborskiej. Po pewnym czasie przychodzą działacze i milicja i proszą byśmy zajęli sektor gości. W zasadzie nie chcemy robić za "wydarzenie" i opuszczamy stadion. Po małych problemach z niebieskimi wracamy do Słupska.
[email protected]
FB - STORMstreetwear
FB - STORMstreetwear
-
- Posty: 247
- Rejestracja: 28.02.2007, 20:55
- Lokalizacja: Górnik_Konin
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Górnik Konin - Sokół Kleczew (15.09.12)
Kolejne derby regionu konińskiego w 3 lidze cieszyły się mniejszą popularnością niż w zeszłym roku. Stadion Górnika odwiedziło ok. 650-700 osób, co przy raczej nieciekawej sytuacji klubu (ostatnie miejsce w tabeli), mimo wszystko należało uznać za dobry wynik. Przez nasz sektor tego dnia przewinęło się niecałe 200 osób, na płocie zawisły 3 flagi, a na wyposażeniu był także bęben. Większość sektora ubrana była w niebieskie koszulki. Doping w pierwszej części spotkania nawet dobry, druga połowa to przerzedzenie w sektorze i doping adekwatny do gry piłkarzy (kulawy). Na Podwalu pojawiła się także zorganizowana grupa fanów Sokoła w liczbie ok. 60 osób z flagą, która osobno dopingowała swój zespół. Można jeszcze dodać, że na początku meczu pojawiły się serpentyny, później konfetti, a fani z Kleczewa zaprezentowali także balony w barwach swojego klubu. Górnik zremisował w derbach 2-2. Tradycyjnie już nie zabrakło "pozdrowień" dla włodarzy naszego klubu.
Kolejne derby regionu konińskiego w 3 lidze cieszyły się mniejszą popularnością niż w zeszłym roku. Stadion Górnika odwiedziło ok. 650-700 osób, co przy raczej nieciekawej sytuacji klubu (ostatnie miejsce w tabeli), mimo wszystko należało uznać za dobry wynik. Przez nasz sektor tego dnia przewinęło się niecałe 200 osób, na płocie zawisły 3 flagi, a na wyposażeniu był także bęben. Większość sektora ubrana była w niebieskie koszulki. Doping w pierwszej części spotkania nawet dobry, druga połowa to przerzedzenie w sektorze i doping adekwatny do gry piłkarzy (kulawy). Na Podwalu pojawiła się także zorganizowana grupa fanów Sokoła w liczbie ok. 60 osób z flagą, która osobno dopingowała swój zespół. Można jeszcze dodać, że na początku meczu pojawiły się serpentyny, później konfetti, a fani z Kleczewa zaprezentowali także balony w barwach swojego klubu. Górnik zremisował w derbach 2-2. Tradycyjnie już nie zabrakło "pozdrowień" dla włodarzy naszego klubu.
-
- Posty: 310
- Rejestracja: 12.09.2009, 15:13
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
GKS Krupiński Suszec - KS UNIA BIERUŃ
Nas 30, z kilkoma flagami na kiju oraz 3 fanami.
zdjęcia i dokładniejsza relacja:
[link]
Nas 30, z kilkoma flagami na kiju oraz 3 fanami.
zdjęcia i dokładniejsza relacja:
[link]
-
- Posty: 935
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:45
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
STOMIL OLSZTYN - Zawisza Bydgoszcz : Niedziela, 16 września.
"Spotkanie wyczekiwane od lat, duże ciśnienie z obu stron, znakomicie oddaje to atmosfera, jaka panowała tego dnia na Piłsudskiego 69A. Zacznijmy jednak od początku, czyli od przygotowań grupy Ultra(S)tomiL do tego meczu. Przegląd skromnego stanu konta i szybka decyzja na oprawę zgodową STOMIL - POLONIA. Kilka dni przed meczem, zaczyna się szycie, szkic i malowanie. W międzyczasie powstaje kilka transparentów zapraszających na to spotkanie. Na dzień przed widowiskiem oprawa jest już skończona i można było się zająć goszczeniem naszych BRACI. Niedziela - w okolicach stadionu sporo znajomych twarzy, wyczekujących atrakcji. Widoczna spora, ok. 250 osobowa "koalicja patrolowa". Ultrasi rozkładają się na sektorze już godzinę przed meczem, tak by wszystko było dopięte na ostatni guzik. Nasz młyn tego dnia można uznać za rekordowy, na Łuku Biało-Niebieskim zasiadło bowiem niemal 1400 fanatyków ! W tej liczbie jest 87 wariatów z Polonii Bydgoszcz, 75 kiboli Petrochemii Płock oraz skromna delegacja Hutnika Nowa Huta. Na płotach wywieszamy 10 flag Stomilu, 4 Polonii Bydgoszcz oraz jedna Petry. Mimo, że kopacze nie potrafili nawiązać równorzędnej walki na boisku, cały czas prowadzimy przyzwoity doping. Około 40 minuty meczu, prezentujemy przygotowaną oprawę - sektorówkę przedstawiającą toast wznoszony przez dwie ręce, oraz napis Stomil & Polonia. Ponadto na płocie ląduje 32 metrowy transparent: "16 lat sztamy, a my nadal trwamy!", całość uzupełniona niebieskimi i czerwonymi "balonami" z worków na śmieci. W trakcie drugiej połowy na płocie ląduje dywan z szali, bluz, koszulek i czapek Zawiszy oraz jego zgód. Całość miała około 50 metrów, jednak na płocie ląduje tylko jego część. Pojawia się również flaga FC Zawiszy - Goplani Inowrocław, do góry dupą, skrojona jakiś czas temu przez Polonię. W międzyczasie kibice gości dążą do konfrontacji i wyłamują bramę, staje tak się również po naszej stronie jednak ci co zawsze uniemożliwiają starcie obu grup. Dochodzi jeszcze do walki Stomilowców z ochrona i milicją. Mecz dwa razy zostaje przerwany. Po kilkunastu minutach sytuacja się uspokaja. Kibice Zawiszy otrzymali na ten mecz pulę 600 biletów, jednak nie wykorzystali jej w całości. Na sektor gości sprzedano 568 biletów. Wszyscy kibice Zetki ubrani byli w jednakowe czarne pleryny, wywiesili też kilka flag na płocie. Mimo pięciobramkowej porażki, bawimy się jakby wynik był zupełnie odwrotny. Śpiewamy sobie, że Stomil wygrał mecz. Cieszymy się po końcowym gwizdku jak po zdobyciu 3 punktów dających utrzymanie w I lidze. Na koniec podziękowania dla naszych ziomków za zajebiste wsparcie tego dnia kiboli Stomilu Olsztyn !"
"Spotkanie wyczekiwane od lat, duże ciśnienie z obu stron, znakomicie oddaje to atmosfera, jaka panowała tego dnia na Piłsudskiego 69A. Zacznijmy jednak od początku, czyli od przygotowań grupy Ultra(S)tomiL do tego meczu. Przegląd skromnego stanu konta i szybka decyzja na oprawę zgodową STOMIL - POLONIA. Kilka dni przed meczem, zaczyna się szycie, szkic i malowanie. W międzyczasie powstaje kilka transparentów zapraszających na to spotkanie. Na dzień przed widowiskiem oprawa jest już skończona i można było się zająć goszczeniem naszych BRACI. Niedziela - w okolicach stadionu sporo znajomych twarzy, wyczekujących atrakcji. Widoczna spora, ok. 250 osobowa "koalicja patrolowa". Ultrasi rozkładają się na sektorze już godzinę przed meczem, tak by wszystko było dopięte na ostatni guzik. Nasz młyn tego dnia można uznać za rekordowy, na Łuku Biało-Niebieskim zasiadło bowiem niemal 1400 fanatyków ! W tej liczbie jest 87 wariatów z Polonii Bydgoszcz, 75 kiboli Petrochemii Płock oraz skromna delegacja Hutnika Nowa Huta. Na płotach wywieszamy 10 flag Stomilu, 4 Polonii Bydgoszcz oraz jedna Petry. Mimo, że kopacze nie potrafili nawiązać równorzędnej walki na boisku, cały czas prowadzimy przyzwoity doping. Około 40 minuty meczu, prezentujemy przygotowaną oprawę - sektorówkę przedstawiającą toast wznoszony przez dwie ręce, oraz napis Stomil & Polonia. Ponadto na płocie ląduje 32 metrowy transparent: "16 lat sztamy, a my nadal trwamy!", całość uzupełniona niebieskimi i czerwonymi "balonami" z worków na śmieci. W trakcie drugiej połowy na płocie ląduje dywan z szali, bluz, koszulek i czapek Zawiszy oraz jego zgód. Całość miała około 50 metrów, jednak na płocie ląduje tylko jego część. Pojawia się również flaga FC Zawiszy - Goplani Inowrocław, do góry dupą, skrojona jakiś czas temu przez Polonię. W międzyczasie kibice gości dążą do konfrontacji i wyłamują bramę, staje tak się również po naszej stronie jednak ci co zawsze uniemożliwiają starcie obu grup. Dochodzi jeszcze do walki Stomilowców z ochrona i milicją. Mecz dwa razy zostaje przerwany. Po kilkunastu minutach sytuacja się uspokaja. Kibice Zawiszy otrzymali na ten mecz pulę 600 biletów, jednak nie wykorzystali jej w całości. Na sektor gości sprzedano 568 biletów. Wszyscy kibice Zetki ubrani byli w jednakowe czarne pleryny, wywiesili też kilka flag na płocie. Mimo pięciobramkowej porażki, bawimy się jakby wynik był zupełnie odwrotny. Śpiewamy sobie, że Stomil wygrał mecz. Cieszymy się po końcowym gwizdku jak po zdobyciu 3 punktów dających utrzymanie w I lidze. Na koniec podziękowania dla naszych ziomków za zajebiste wsparcie tego dnia kiboli Stomilu Olsztyn !"
-
- Posty: 562
- Rejestracja: 27.02.2007, 22:36
- Lokalizacja: Miasto Kalisz
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
KKS KALISZ - Obra Kościan
Obra przyjechała pociągiem razem jak podejrzewam ze zgodą Wartą Poznań w max 50 osób. Policja mimo wcześniejszych zapowiedzi nie robiła im problemów z wejściem na stadion i ulokowała ich w klatce. My zbieramy się tego dnia pod teatrem i ruszamy na stadion. W młynie zebrało się nas ok. 220 osób. Goście wieszają 1 flagę. Prezentujemy oprawę - sektorówkę, później machajki, rzucamy konfetti,serpentyny itp. Po meczu odpalamy symboliczne 3 race jak piłkarze podbijają przybić piątki. Obra przed końcem meczu zwija się na pociąg.Mecz ciekawy jak na nasze realia choć pozostaje niedosyt, wiadomo. Dobrze, że dziś mieliśmy przyjezdnych na stadionie. Wreszcie. ;)
/KKS Kalisz
Obra przyjechała pociągiem razem jak podejrzewam ze zgodą Wartą Poznań w max 50 osób. Policja mimo wcześniejszych zapowiedzi nie robiła im problemów z wejściem na stadion i ulokowała ich w klatce. My zbieramy się tego dnia pod teatrem i ruszamy na stadion. W młynie zebrało się nas ok. 220 osób. Goście wieszają 1 flagę. Prezentujemy oprawę - sektorówkę, później machajki, rzucamy konfetti,serpentyny itp. Po meczu odpalamy symboliczne 3 race jak piłkarze podbijają przybić piątki. Obra przed końcem meczu zwija się na pociąg.Mecz ciekawy jak na nasze realia choć pozostaje niedosyt, wiadomo. Dobrze, że dziś mieliśmy przyjezdnych na stadionie. Wreszcie. ;)
/KKS Kalisz
...Autonomia Kaliska...
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:56
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
na sektor gości w Olsztynie sprzedano tyle biletów ile sprzedano, na meczu meldujemy się w liczbie około 640 osób (w tym 10 Górnik Wałbrzych i 10 ŁKS), wszyscy weszli
-
- Posty: 273
- Rejestracja: 17.03.2007, 17:55
- Lokalizacja: BYTOM
-
- Posty: 272
- Rejestracja: 27.02.2007, 11:29
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Pogoń Prudnik - Chemik Kędzierzyn-Koźle
Ostatecznie na wyjazd do Prudnika dociera około 80 fanów Chemika którzy na wyposażeniu mieli 2 flagi i głośno dopingowali swój zespół, który wygrywa 0-4. nudy
[link]
Ostatecznie na wyjazd do Prudnika dociera około 80 fanów Chemika którzy na wyposażeniu mieli 2 flagi i głośno dopingowali swój zespół, który wygrywa 0-4. nudy
[link]
CHEMICAL BROTHERS
-
- Posty: 568
- Rejestracja: 30.05.2011, 22:55
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Zagłębie Lubin - Widzew
W sektorze gości melduje się ponad 1000 fanów, w tym 40 Ruch Chorzów i gościnnie 10 osób z praskiej Sparty. Wyjazd MEGA !
W sektorze gości melduje się ponad 1000 fanów, w tym 40 Ruch Chorzów i gościnnie 10 osób z praskiej Sparty. Wyjazd MEGA !
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 17.07.2011, 18:48
- Lokalizacja: ROW Rybnik
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
ROW Rybnik - Elana Toruń
Na stadion nie wchodzimy przez decyzję o nie wpuszczeniu kibiców Elany. Pod bramy stadionu idziemy pieszo z rybnickiego Rynku i tam już zostajemy. Pod kasami odpalamy pirotechnikę, prezentujemy flagowisko i dopingujemy piłkarzy, nie obyło się bez bluzg w strone pseudo-działaczy.
Cała relacja tutaj:
[link]
Na stadion nie wchodzimy przez decyzję o nie wpuszczeniu kibiców Elany. Pod bramy stadionu idziemy pieszo z rybnickiego Rynku i tam już zostajemy. Pod kasami odpalamy pirotechnikę, prezentujemy flagowisko i dopingujemy piłkarzy, nie obyło się bez bluzg w strone pseudo-działaczy.
Cała relacja tutaj:
[link]
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 03.05.2007, 10:28
- Lokalizacja: Łomża
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Motor Lubawa - ŁKS Łomża
Od nas 36 osób na tym wyjeździe.
Relacja i zdjęcia: [link]
Od nas 36 osób na tym wyjeździe.
Relacja i zdjęcia: [link]
Łomżyński Klub Sportowy
-
- Posty: 402
- Rejestracja: 11.01.2010, 23:22
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 26.02.2007, 22:05
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
RUCH CHORZÓW - Korona Kielce
Widzów: 4.000
[link]
Widzów: 4.000
[link]
-
- Posty: 568
- Rejestracja: 30.05.2011, 22:55
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Fanatycy Widzewa pisze:Zagłębie Lubin - Widzew
W sektorze gości melduje się ponad 1000 fanów, w tym 40 Ruch Chorzów i gościnnie 10 osób z praskiej Sparty. Wyjazd MEGA !
relacja
http://widzewtomy.net/index.php?option= ... &Itemid=83
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 15.04.2012, 10:57
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Wyjazdowy mecz w Gorzowie czyli rewanż półfinału ekstraligi żużlowej rozpoczął się już dużo wcześniej niż o dacie wyznaczonej na rozpoczęcie spotkania. Wszystko za sprawą zakazu jaki nałożony został na klub dotyczący organizacji wyjazdów. Klub z północy województwa lubuskiego zastanawiał się łaskawie czy mimo naszego 'skandalicznego' zachowania w rundzie zasadniczej nie wpuścić nas na mecz. Oczywiście klubie z Zawarcia nie miał najmniejszej ochoty wpuścić kibiców z Zielonej Gór y na swoje sektory. Najpierw tłumaczono się regulaminami, potem obawiano „wytatuowanych osiłków”. Finał tej sprawy skończył się w środę gdy komisja ekstraligi karę wyjazdową zawiesiła a Stalerna przyznała nam 375 biletów. Na dokładkę prezes Zmora wysłał jeszcze pismo w którym można było przeczytać, że nie wolno nam wnosić bębnów, flag, nagłośnienia, oprawy, damskich torebek, plecaków, a ponadto każdy zostanie poddany osobistej kontroli w namiocie przed stadionem. Nasi koledzy zapomnieli już, że to kibice Falubazu nalegali i pomagali ww ich wpuszczeniu na sektor w Zielonej Górze. Mogli mieć tam flagi, nagłośnienie i nikt z tego powodu problemów u nas nie robił. Pomijam już fakt, że nikt z kibiców Stali jak to bywa w kibicowskim świecie tematem się nie zainteresował. Nie ma się jednak co im dziwić. W tygodniu poprzedzającym nasz mecz wydają oświadczenie o tym jak bardzo źle im w mieście konkurować z piłkarskim Stilonem, po czym stwierdzają, że to „hakerzy” wydali powyższą treść oświadczenia. Podsumowując krótko i zwięźle: Zgodnie z tradycją, Stal Gorzów zawsze z policją.
Mecz w Gorzowie o 19.30, a my wyjeżdżamy ... przed godziną 9. Dlaczego tak wcześnie? Nasz piłkarski KSF Zielona Góra, założony i prowadzony przez kibiców, rozgrywał swój najdalszy wyjazd na A-klasowych boiskach. Trzy autokary wyruszyły do Szlichtyngowej położnej między Lesznem a Głogowem aby wspierać piłkarzy w walce o kolejne punkty. Nasi gracze wspierani sporadycznym dopingiem wygrywają 4:1. Brak służb mundurowych, na niebie słoneczko, w rękach złociste napoje - niewielkie spięcia z miejscowymi, którzy chowają się po krzakach. Tutaj jeszcze całkowita normalność - po drodze zaliczamy posiłek w Głogowie i wciąż nie niepokojeni przez nikogo odliczamy kolejne godziny do głównego punktu wyjazdu.
Jednak to nie byłby wyjazd do Gorzowa gdybyśmy tak sielankowo sobie dojechali pod te obskurne kamienice na Zawarciu. Już przed Międzyrzeczem łapią nas wiadome służby. To też całkiem normalne jak na kibicowski światek - standardowe spisywanie każdego z dowodem oraz kontrola autobusu czy przypadkiem w nadkolach nie ukryliśmy rakietnic, maczet, kastetów, pałek, i koktajli mołotowa. Od tego momentu mundurowi prowadzą nas już do samego celu.
Mijając napinając się grupy Stalowców zastanawiamy się jakie to kontrole zastaniemy przed wejściem na stadion. Najpierw zatrzymuje nas kordon milicji. Jeden z nich jest bardzo zdenerwowany i coś mamrocze, że jak będziemy ich obrażać to nas nie wpuszczą. Na twarzach uśmiechy, a poza kordon przepuszczają małe grupki kibiców w celu dalszej rewizji.
Minęliśmy milicje ... a tutaj dalsza bariera tym razem stworzona z ochrony. Obok stoi specjalnie przygotowany namiot gdzie przeprowadzana jest rewizja. Wielu starszych stażem kibiców mówiło, że nigdy w historii nie byli tak szczegółowo kontrolowani. I nie ma co się dziwić skoro kazali nam ściągnąć buty, sprawdzać skarpetki czy zaglądać do portfeli i majtek. Oczywiście każdego z nas śledzi niezliczona ilość kamer. Orwellowski świat ? Niedługo będzie to zbyt łagodne określenie. Mało nas sprawdzili ? To jeszcze zdjęcie do dowodu - którego niestety nie mogliśmy nigdzie nabyć, kolejna kamera przed schodami i wreszcie docieramy do bramki wejściowej na sektor. A za nią ... kolejne przeszukiwanie przez ochronę. Na szczęście ostatnie - chociaż nie wiem czy wtedy ktoś czuł się już swobodnie, skoro Wielki Brat patrzył na nas z każdej strony - od frontu, z prawej, z lewej, z góry oraz toru.
W Zielonej Górze sprzedano 326 biletów. Zdecydowana większość ubrana była na czarno co było celową akcją która była konsekwencją absurdalnych obostrzeń jakimi uraczyli nas gospodarze. Mimo małej liczby od początku staramy się jak najgłośniej dopingować. Wychodzi całkiem dobrze - stadion jak zwykle reaguje gwizdami. Niestety pierwszy raz od czterech lat Stal okazuje się lepsza od Falubazu w fazie play off. Świadomi mniejszej siły naszej drużyny w tym sezonie nie przejmujemy się tym za bardzo i okrzykiem „brąz wywalczymy - za rok ich roz...” dajemy naszym zawodnikom do zrozumienia jakie są nasze oczekiwania. W międzyczasie śmiejemy się z tej wysokiej „kultury” osób zasiadających na loży vip. Po spotkaniu jesteśmy długo trzymani na sektorze, a potem na parkingu (niezwykle 'wysokich' standardów - jak wszystko w Gorzowie) między ruinami, a działkami leśnymi. Służby mundurowe z całym sprzętem pilnują żebyśmy ich znowu przypadkiem nie obrazili. I w takiej atmosferze ruszamy do Zielonej Góry, cały czas z milicyjną obstawą.
Wyjazd na pewno godny zapamiętania ale niestety w tym negatywnym sensie. I to nie dzięki porażce zawodników. Drobiazgowa rewizja, kamery, ilość służb milicyjnych i ochrony - zapewne wszystko aby 'dbać' o nasze bezpieczeństwo. Tylko gdzie jest kres absurdu i czy na kolejnym meczu w Gorzowie będzie jeszcze gorzej ?
Mecz w Gorzowie o 19.30, a my wyjeżdżamy ... przed godziną 9. Dlaczego tak wcześnie? Nasz piłkarski KSF Zielona Góra, założony i prowadzony przez kibiców, rozgrywał swój najdalszy wyjazd na A-klasowych boiskach. Trzy autokary wyruszyły do Szlichtyngowej położnej między Lesznem a Głogowem aby wspierać piłkarzy w walce o kolejne punkty. Nasi gracze wspierani sporadycznym dopingiem wygrywają 4:1. Brak służb mundurowych, na niebie słoneczko, w rękach złociste napoje - niewielkie spięcia z miejscowymi, którzy chowają się po krzakach. Tutaj jeszcze całkowita normalność - po drodze zaliczamy posiłek w Głogowie i wciąż nie niepokojeni przez nikogo odliczamy kolejne godziny do głównego punktu wyjazdu.
Jednak to nie byłby wyjazd do Gorzowa gdybyśmy tak sielankowo sobie dojechali pod te obskurne kamienice na Zawarciu. Już przed Międzyrzeczem łapią nas wiadome służby. To też całkiem normalne jak na kibicowski światek - standardowe spisywanie każdego z dowodem oraz kontrola autobusu czy przypadkiem w nadkolach nie ukryliśmy rakietnic, maczet, kastetów, pałek, i koktajli mołotowa. Od tego momentu mundurowi prowadzą nas już do samego celu.
Mijając napinając się grupy Stalowców zastanawiamy się jakie to kontrole zastaniemy przed wejściem na stadion. Najpierw zatrzymuje nas kordon milicji. Jeden z nich jest bardzo zdenerwowany i coś mamrocze, że jak będziemy ich obrażać to nas nie wpuszczą. Na twarzach uśmiechy, a poza kordon przepuszczają małe grupki kibiców w celu dalszej rewizji.
Minęliśmy milicje ... a tutaj dalsza bariera tym razem stworzona z ochrony. Obok stoi specjalnie przygotowany namiot gdzie przeprowadzana jest rewizja. Wielu starszych stażem kibiców mówiło, że nigdy w historii nie byli tak szczegółowo kontrolowani. I nie ma co się dziwić skoro kazali nam ściągnąć buty, sprawdzać skarpetki czy zaglądać do portfeli i majtek. Oczywiście każdego z nas śledzi niezliczona ilość kamer. Orwellowski świat ? Niedługo będzie to zbyt łagodne określenie. Mało nas sprawdzili ? To jeszcze zdjęcie do dowodu - którego niestety nie mogliśmy nigdzie nabyć, kolejna kamera przed schodami i wreszcie docieramy do bramki wejściowej na sektor. A za nią ... kolejne przeszukiwanie przez ochronę. Na szczęście ostatnie - chociaż nie wiem czy wtedy ktoś czuł się już swobodnie, skoro Wielki Brat patrzył na nas z każdej strony - od frontu, z prawej, z lewej, z góry oraz toru.
W Zielonej Górze sprzedano 326 biletów. Zdecydowana większość ubrana była na czarno co było celową akcją która była konsekwencją absurdalnych obostrzeń jakimi uraczyli nas gospodarze. Mimo małej liczby od początku staramy się jak najgłośniej dopingować. Wychodzi całkiem dobrze - stadion jak zwykle reaguje gwizdami. Niestety pierwszy raz od czterech lat Stal okazuje się lepsza od Falubazu w fazie play off. Świadomi mniejszej siły naszej drużyny w tym sezonie nie przejmujemy się tym za bardzo i okrzykiem „brąz wywalczymy - za rok ich roz...” dajemy naszym zawodnikom do zrozumienia jakie są nasze oczekiwania. W międzyczasie śmiejemy się z tej wysokiej „kultury” osób zasiadających na loży vip. Po spotkaniu jesteśmy długo trzymani na sektorze, a potem na parkingu (niezwykle 'wysokich' standardów - jak wszystko w Gorzowie) między ruinami, a działkami leśnymi. Służby mundurowe z całym sprzętem pilnują żebyśmy ich znowu przypadkiem nie obrazili. I w takiej atmosferze ruszamy do Zielonej Góry, cały czas z milicyjną obstawą.
Wyjazd na pewno godny zapamiętania ale niestety w tym negatywnym sensie. I to nie dzięki porażce zawodników. Drobiazgowa rewizja, kamery, ilość służb milicyjnych i ochrony - zapewne wszystko aby 'dbać' o nasze bezpieczeństwo. Tylko gdzie jest kres absurdu i czy na kolejnym meczu w Gorzowie będzie jeszcze gorzej ?
Jedno z dwóch oficjalnych kont kibiców Falubazu
-
- Posty: 118
- Rejestracja: 09.01.2009, 18:27
Re: RELACJE 14 - 17.09.2012r.
Lechia Sędziszów - Wisłoka Dębica ( wtorek )
Na zaległy mecz w Sędziszowie Małopolskim wybieramy się koleją w 64 osoby w tym 10 FC Ropczyce. Na mecz dojeżdza 40 osób samochodami co daję łączną liczbe 104 osoby. Prowadzimy sporadyczny doping w asyście bębna przez całe spotkanie.
Na zaległy mecz w Sędziszowie Małopolskim wybieramy się koleją w 64 osoby w tym 10 FC Ropczyce. Na mecz dojeżdza 40 osób samochodami co daję łączną liczbe 104 osoby. Prowadzimy sporadyczny doping w asyście bębna przez całe spotkanie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Aesthetic_Perfection, Jose Morada, W.F.H. i 119 gości