Relacje 21-24 października

ultras, hooligans, liczby, ciekawostki, informacje, opisy

Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM

ODPOWIEDZ
Pablo_LG
Posty: 781
Rejestracja: 24.09.2009, 15:35
Lokalizacja: Gdańsk

Relacje 21-24 października

Post autor: Pablo_LG » 21.10.2011, 00:36

Ekstraklasa

Cracovia - Polonia Warszawa 24 października, 18:30
Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 21 października, 20:30
Jagiellonia Białystok - GKS Bełchatów 22 października, 13:30
Lechia Gdańsk - Lech Poznań 22 października, 18:00
Legia Warszawa - Widzew Łódź 23 października, 17:00
Łódzki KS - Wisła Kraków 23 października, 14:30
Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała 22 października, 15:45
Zagłębie Lubin - Korona Kielce 21 października, 18:00

I Liga

KS Polkowice - Ruch Radzionków 21 października, 17:00
Flota Świnoujście - Olimpia Grudziądz 22 października, 15:00
Dolcan Ząbki - Olimpia Elbląg 22 października, 15:00
Kolejarz Stróże - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 23 października, 14:00
Górnik Łęczna - Sandecja Nowy Sącz 22 października, 15:00
GKS Katowice - Piast Gliwice 23 października, 12:30
Zawisza Bydgoszcz - Warta Poznań 23 października, 19:00
Wisła Płock - Pogoń Szczecin 22 października, 19:47
Arka Gdynia - Polonia Bytom 22 października, 17:30

II Liga Zachodnia

Czarni Żagań - Bałtyk Gdynia 22 października, 15:00
MKS Kluczbork - Nielba Wągrowiec 23 października, 15:00
Tur Turek - Zagłębie Sosnowiec 22 października, 15:00
Ruch Zdzieszowice - Chojniczanka Chojnice 23 października, 15:00
Elana Toruń - Jarota Jarocin 22 października, 15:00
Energetyk ROW Rybnik - Miedź Legnica 22 października, 15:00
Calisia Kalisz - Bytovia Bytów 22 października, 14:30
Chrobry Głogów - Górnik Wałbrzych 23 października, 14:00
Raków Częstochowa - GKS Tychy 22 października, 14:30

II Liga Wschodnia

Stal Rzeszów - Stomil Olsztyn 22 października, 15:00
Garbarnia Kraków - Wigry Suwałki 22 października, 14:00
Pogoń Siedlce - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 22 października, 15:00
Wisła Puławy - Okocimski Brzesko 22 października, 11:00
Znicz Pruszków - Pelikan Łowicz 21 października, 19:00
Stal Stalowa Wola - Puszcza Niepołomice 23 października, 12:00
Jeziorak Iława - Resovia 23 października, 14:00
Motor Lublin - Sokół Sokółka 22 października, 13:00

Pauza: Świt Nowy Dwór Mazowiecki.
Obrazek

iparts.pl
Neo
Posty: 905
Rejestracja: 26.02.2007, 22:05

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: Neo » 22.10.2011, 14:13

Po wygranych Wielkich Derbach Śląska w 50 minut zbieramy się w około 1.500 osób na naszym stadionie, witamy piłkarzy i bardzo długo świętujemy zwycięstwo.

Relacja:
[link]

Zdjęcia: [link]

Pierwszy filmik: http://www.youtube.com/watch?v=KHw5QLiK-fI&hd=1

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Boruc89
Posty: 78
Rejestracja: 21.07.2011, 09:01
Lokalizacja: Chełmża

Legia Chełmża – Pomorzanin Toruń

Post autor: Boruc89 » 22.10.2011, 22:18

Legia Chełmża – Pomorzanin Toruń

Na ten mecz nie było większego ciśnienia, tym bardziej, że spora grupa Chełmżan zdecydowanie woli wyjazdy na Warszawę, lub zwykłe marudzenie niż dopingowanie naszych rodzimych piłkarzy. Dosyć wczesna pora (godz. 14:00) na pewno wpłynęła na frekwencje.
Nas w młynie ok. 60 osób. Od początku meczu wisi transparent skierowany do policji i naszego nieudolnego rządu o treści „Poodbierajcie barwy, z handlu wycofajcie flary. Na stadionach niech zagości jednolity kolor szary”. Przed końcem pierwszej połowy wieszamy na płot folie z gotyckim napisem [link], odpalamy świece dymne w barwach naszego klubu, po czym strobo i rzucamy kilkadziesiąt petard hukowych co daje kozacki efekt. Mimo nie tak licznego młyna jak to było np. na meczu z Goplanią doping dobry, momentami bardzo dobry. Niestety Legia przegrywa mecz 1:2, ale dziękujemy piłkarzom za ambicje i przybijamy z nimi piątki. Szacunek dla tych, którzy chcą działać na swoim podwórku, a nie siedzieć z głową w chmurach.
Legia Chełmża!

row.rybnik.pl
Posty: 32
Rejestracja: 17.07.2011, 18:48
Lokalizacja: ROW Rybnik

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: row.rybnik.pl » 22.10.2011, 23:57

ROW Rybnik - Miedź Legnica

Dopingujemy w około 130 osób, w klatce obecnych około 40 kibiców Miedzi. Całość na: [link]

N_
Posty: 1381
Rejestracja: 27.02.2007, 11:10
Lokalizacja: Jasełko

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: N_ » 23.10.2011, 09:22

bogdanka Łęczna - SANDECJA NOWY SĄCZ 0:2

6 osób z Czarnych 1910 Jasło wspiera Sączersów na tym meczu.
Sandecjii 36 osób.
http://www.youtube.com/user/czarni

Michał_Płock
Posty: 575
Rejestracja: 21.09.2009, 23:31

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: Michał_Płock » 23.10.2011, 13:23

Wisła Płock- Pogoń Szczecin

Przed meczem na mieście masa psiarni (umundurowanej, jak i po cywilu), mnóstwo prowokacji (np. podjechanie do pubu w 4 wypchane kabaryny, czy przepychanie się w 4 tajniaków przez grupę sportowców, którzy stali pod stadionem). Miały miejsce jakieś drobne ganianki z gośćmi, jednak nie dochodzi do niczego konkretnego.
Sam mecz nie zainteresował większej ilości płocczan bo na stadionie stawiło się zaledwie 1500 osób, ale - co warte podkreślenia 90% widowni po raz kolejny stanowił młyn. Dopingujemy całe spotkanie, sporo bluzgamy na gości i ich zgodę z Warszawy. W drugiej połowie machamy flagami na kijach. Piłkarzyki remisują 0:0.

Goście opiszą się dokładnie sami. Na moje oko w sektorze było ok. 250 osób. Część podobno nie weszła na stadion (oczywiście reagujemy na to stosownymi okrzykami).

Przed nami teraz wyjazd do Poznania - niestety Warta nie wpuszcza kibiców gości, a później wyjazd do Gliwic, na którym na pewno nas nie zabraknie.

Z kibicowskim pozdrowieniem!
Prezentacje maturalne/prace licencjackie/magisterskie! -> gg:1451747

kiepasoo
Posty: 10
Rejestracja: 30.09.2011, 00:46

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: kiepasoo » 23.10.2011, 14:49

Razem z Pogonią wielu ziomali z Legii.Wisła pokazała się bardzo słabo ale nikogo to nie dziwi bo przeciętność określa tą ekipę od dawna.Telefony wyłączone wszystko w temacie:)

JerseyStilon
Posty: 244
Rejestracja: 10.02.2011, 19:27
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: JerseyStilon » 23.10.2011, 19:09

Odra Bytom Odrzański – STILON GORZÓW

Na ten wyjazd nie mogliśmy jechać zorganizowanym transportem ze względu na zakaz wydany przez policję. Z tego powodu każdy sam organizował sobie transport. Część kibiców do Bytomia dotarło pociągiem, część udała się PKS-em do Zielonej Góry i stamtąd pociągiem dotarła na miejsce, ale większość jechała samochodami.

„Ekipa” samochodowa musiała poradzić sobie z „pieskami” wyłapującymi większość samochodów na gorzowskich blachach. Mimo tych utrudnień wszystkim udaje się dotrzeć pod stadion. Oprócz nas do Bytomia docierają także nasi układowicze z Głogowa. Z wejściem nikt nie robił nam problemów. Na wydzielonym sektorze jest nas 70 osób + około 100 z Chrobrego . Na płocie zawisły 3 nasze flagi („Stilon Gorzów ‘h’”, „Lubniewice”, „U.S.”) + jedna flaga Chrobrego. Przez całą pierwszą połowę prowadzimy doping, który jednak stał na dość niskim poziomie. Ograniczamy się do krótszych przyśpiewek i okrzyków. W drugiej połowie ze względu na brak jakiegokolwiek zaangażowania w grę większości piłkarzy nie prowadzimy dopingu. Kilkunastoma okrzykami wyrażamy jedynie swoje zdanie o grze piłkarzy i uświadamiamy im, że musi się ona zmienić.

Można przegrać mecz, bo wyniki nie są ważne, ale na boisku chcemy widzieć walkę, ambicję i zaangażowanie.



Wielkie dzięki dla Chrobrego za konkretne wsparcie.
[link]
Moje wypowiedzi - mój punkt widzenia.

ŚW.11
Posty: 83
Rejestracja: 11.09.2009, 19:18

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: ŚW.11 » 23.10.2011, 21:29

KSZO 1929
Nas w Chmielniku 55 osób z flagą "UKO'08".

Gość z Miasta
Posty: 72
Rejestracja: 24.07.2011, 13:53
Lokalizacja: Siedlce

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: Gość z Miasta » 23.10.2011, 22:41

Pogoń Siedlce 1-2 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
22 października, 15:00

Tego dnia zbieramy się w ponad 150 osób. Gości 0. Tego dnia nasz bębnowy ma urodziny. Robimy mu niespodziankę i wręczamy tort z herbem klubu. Przez całe spotkanie prowadzimy doping na bardzo wysokim poziomie. Często przyłącza się cała trybuna. Na płocie wywieszamy nasza nową flagę, która zalicza debiut oraz transparent zapraszający wszystkich 11.11.11 do Warszawy.

Obrazek

Orlęta Łuków 6-1 BKS Unia Bełżyce
23 października

Tego dnia wspieramy braci z Łukowa w 3. W młynie gospodarzy około 40 osób. Gości brak, ogólnie mecz bez historii.

Ofensywa
Posty: 122
Rejestracja: 01.10.2009, 19:22

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: Ofensywa » 24.10.2011, 02:15

Śląsk Wrocław - Podbeskidzie 22.10.2011r.
Nas na tym wyjeździe 72 osoby z jedną flagą i sporadycznym dopingiem.

MPB
Posty: 273
Rejestracja: 17.03.2007, 17:55
Lokalizacja: BYTOM

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: MPB » 24.10.2011, 08:27

[link]
POLONIA BYTOM

Neo
Posty: 905
Rejestracja: 26.02.2007, 22:05

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: Neo » 24.10.2011, 12:24

100 Ruchu z flagą PF z Widzewem na Legii.

fazimodo

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: fazimodo » 24.10.2011, 15:14

Relacja z meczu Legia Warszawa - Widzew Łódź 23.10.2011

Ktoś kiedyś powiedział, że serce kibica krwawi najmocniej i chyba można się z tym zgodzić. W ciągu kilku dni Widzew doznał dwóch porażek z największymi rywalami. U siebie w derbach z ŁKS-em oraz w Warszawie z Legią. Nie zawiedli jedynie kibice.


Wyjazd na Łazienkowską mobilizował fanatyków Widzew już od dawna, a im bliżej było do niedzielnego meczu, tym korba stawała się mocniejsza. Najpierw jednak głowy zaprzątano sobie poniedziałkiem, ale gdy derbowe emocje opadły wszyscy skupili się na rywalizacji z Legionistami.
Organizatorzy przysłali standardowe 1400 biletów, które oczywiście okazały się być kilkukrotnie zbyt małą pulą. Mimo wszystko łodzianie zawiedzeni być nie mogli. W końcu bowiem miało udać się pojawić na nowym stadionie przy Ł3, na którym w skutek różnej maści zakazów do tej pory zawitać nie było dane, no i sektor gości na nowym obiekcie, który sprzyja kibicom fajną akustyką jest niebem w porównaniu ze starym łukiem na Stadionie Wojska Polskiego.
Zbiórka na wyjazd zaplanowana została na godz. 10:00 na stacji Łódź Widzew i po ok. pół godzinie skład z Widzewiakami na pokładzie ruszył w kierunku Stolicy.
Po drodze w Koluszkach, Skierniewicach i Żyrardowie dosiadali się kolejni fanatycy i w okolicach południa "specjal" wjechał na peron dworca Warszawa Zachodnia. Tam czekały już na gości miejskie autobusy, jakie zawieść miały ich na Powiśle. Szkoda jednak, że tylko 4! Przeładowane na maksa przegubowce zabrać mogły tylko nieco ponad połowę fanów z Łodzi, reszta musiała czekać na drugi rzut. Tak bogatego miasta nie stać na 6-7 pojazdów ? ;)
Droga przez Warszawę zleciała raz dwa, zwłaszcza, że umilały ją różnego rodzaju napinacze stojący na ulicach silący się na wymachiwanie palcami. Pierwsza grupa podróżników zjawiła się pod bramami stadionu bardzo wcześnie, bo już o godz. 13, a więc 4h przed meczem! Ale pamiętając wydarzenia choćby z Poznania oraz mając na uwadze opinię o działaniach ochroniarzy i służb odpowiedzialnych za wejście na obiekt kibiców gości, pora była w sam raz.
Famy krążące nt. idiotycznych działań bohaterskiej ochrony niestety sprawdziły się. Polecenie zdejmowania butów, rozbieranie do gołej klaty, czy cofanie osób, które wyglądają na nietrzeźwych (alkomat nie działał i nie można było tego udowodnić!!!), to skandal. Zachowanie byłego ubeka Błędowskiego, którego kol. tow. Walter obsadził w roli naczelnego specjalisty od bezpieczeństwa, czyli sprawiania fanom jak największych problemów, aż skoda komentować. Jak to się ma panowie Legioniści do waszych apelów w obronie uciśnionych fanów Legii w Bukareszcie, czy Moskwie, skoro sami, jako działacze robicie to samo, a może nawet i odstawiacie większe szopki?! Moralność Kalego, hipokryzja, czy może zwykłe skurwysyństwo?! Na skutek widzimisię tow. Błędowskiego bramy nie przekroczyły flagi "Warszawa" ("bo prowokować będzie miejscowych"), "ŚP. Troll" ("niezwiązana z meczem") oraz "Awanturnicy" ("nawołuje do agresji - zakazana") ! Ochroniarzom zachciało się też rozkręcać głośniki stanowiące element nagłośnienia poprawiającego jakość dopingu! Podejrzewano, że w środku znajdować mogą się niebezpieczne przedmioty typu race, granaty, szable, czy bomba atomowa. Sprzęt wyjazdu więc nie zalicza, gdyż nikt nie chciał ryzykować jego zniszczenia.
Po przekroczeniu wrót słynnego już "Guantanamo" i wejściu na trybuny oczom ukazuje się ładny obiekt z bardzo dobrą widocznością. A kibice Widzewa, którzy swoje potrzeby fizjologiczne załatwiają na codzień w toi-toi'ach, wchodząc do stadionowej łazienki mogli poczuć się jak w królewskich komnatach ;)
Do meczu pozostało sporo czasu, więc na spokojnie zawieszono flagi, które przeszły. M.in.: "Widzew Łódź", "Stare Miasto", "Olechów & Janów", "Zgierz", "WFCG", "Widzewskie Imperium", "Ludzie Honoru", "Tomaszów Maz.", "Radogoszcz", "Chojny", "FCB`91", "Żyrardów", "Żabieniec", "Sochaczew", "Zagaja" oraz "PF-ka" Ruchu. Dodatkowo efekt wizualny "klatki" upiększały koszulki "Czerwona Armia Widzewa", którą każdy wyjazdowicz otrzymał i ubrał na siebie. Po długim czekaniu w końcu mecz rusza. Legia tradycyjnie zaczyna od "Snu o Warszawie", który mocno narusza słyszalne z sektora gości "Legia to stara ku***...".
Chwilę po początku meczu Widzewiacy prezentują jedyną tego dnia oprawę. W dolnej części sektora rozwinięte zostały pasy materiału, które utworzyły replikę flagi "Visitors", oczywiście w barwach nowych właścicieli. Pikanterii tej prezentacji dodały "świecidełka", jakie "nieznani sprawcy" ;) jakoś wnieśli na stadion, co zaskoczyło nawet miejscowych. Zgodnie z nową świecką tradycją "Against Modern Ultras" race lądują na murawie, a jedna trafiła pomiędzy napinających się igwiżdżących na piro-show "krawaciarzy" z sektora obok. Mecz chwilowo przerwano, a na sektorze zawrzało. Po naszych "piromanów" ruszyli ochroniarze przefarbowani na modnych ostatnio stuardów, jednak po małej wymianie argumentów cofają się, a kibole zostali odbici. Niestety późniejszy wjazd z użyciem pałek i gazu skutecznie przeganiania Widzewiaków w górę sektora i kończy się też zawinięciem dwójki przypadkowych osób! Tow. Błędowski wraz z milicją blokują schody i przejście pomiędzy piętrami "klatki" jest niemożliwe. Na skutek tych wydarzeń oraz zagęszczeniu w sektorze interweniujących służb doping maleje niemal do zera i ogranicza się do kilku spontanicznie zarzucanych okrzyków.
Dopiero w drugiej połowie atmosfera się przerzedza. Większość fanatyków przechodzi na górę sektora, który wówczas zostaje mega ubity, i stamtąd "Czerwona Armia" rusza wreszcie z korbą na śpiewanie. Doping niesie się przy Łazienkowskiej solidnie, z kilkoma chwilami przestojów, ale i z momentami konkretnego uderzenia, zwłaszcza przy dźwiękach "Broendby". O tym, że Widzew był bardzo dobrze słyszalny świadczą gwizdy miejscowych oraz riposty "Żylety" przy "pozdrowieniach" dla nich. Szkoda tylko, że młyn gospodarzy ograniczał się jedynie do śpiewania o łódzkiej kurwie (chyba mięli na myśli tę sportową z ŁKS ;). Chyba brakło im inwencji twórczej. Poza tym "Żyleta" zaprezentowała się dobrze, choć spodziewano się więcej. Dwupiętrowy, potężny młyn, pomoc reszty trybun + dach, a mocne pierdolnięcia można policzyć na palcach jednej ręki. Na plus dla Legionistów wizualna strona - cały młyn na biało oraz ich zabawy ze skakaniem m.in. przy "Labado".
Na boisku kolejna żenada ze strony piłkarzyków Widzewa. W ciągu jednego tygodnia zaliczają kolejny w*******, tym razem jednak wkalkulowany. Każdy fanatyk jadąc do Warszawy raczej spodziewał się takiego obrotu sprawy, choć Widzew swoje okazje miał i gdyby je wykorzystał, niechlubna passa porażek przy Ł3 mogła dobiec końca. Z ciekawostek warto też odnotować obecność na stadionie Zbyszka Bońka, które ciepłą miejscówkę w loży VIP zamienił na krzesełko w pobliżu sektora gości.
Podsumowując ten wyjazd można mieć wrażenie, że im gorzej jest na boisku, tym lepiej na trybunach. Kolejny raz kibice Widzewa musieli nadrabiać braki w sportowym wyszkoleniu piłkarzy i kolejny raz spisali się na medal. Lata mizerii, balansowania na granicy Ekstraklasy i 1 ligi, braku najmniejszych sukcesów, gwiazd, porządnego stadionu, wielkich sponsorów i wsparcia od mediów, czy miejskich władz, a Fanatycy Widzewa dalej robią swoje i chyba jedyni w tej chwili dbają o markę tego klubu. Ciekawe jak prezentowałyby się w takiej sytuacje obecnie uważane za topowe ekipy w naszym kraju...

Wyjazd na Łazienkowską mobilizował fanatyków Widzew już od dawna, a im bliżej było do niedzielnego meczu, tym korba stawała się mocniejsza. Najpierw jednak głowy zaprzątano sobie poniedziałkiem, ale gdy derbowe emocje opadły wszyscy skupili się na rywalizacji z Legionistami.Organizatorzy przysłali standardowe 1400 biletów, które oczywiście okazały się być kilkukrotnie zbyt małą pulą. Mimo wszystko łodzianie zawiedzeni być nie mogli. W końcu bowiem miało udać się pojawić na nowym stadionie przy Ł3, na którym w skutek różnej maści zakazów do tej pory zawitać nie było dane, no i sektor gości na nowym obiekcie, który sprzyja kibicom fajną akustyką jest niebem w porównaniu ze starym łukiem na Stadionie Wojska Polskiego.Zbiórka na wyjazd zaplanowana została na godz. 10:00 na stacji Łódź Widzew i po ok. pół godzinie skład z Widzewiakami na pokładzie ruszył w kierunku Stolicy.Po drodze w Koluszkach, Skierniewicach i Żyrardowie dosiadali się kolejni fanatycy i w okolicach południa "specjal" wjechał na peron dworca Warszawa Zachodnia. Tam czekały już na gości miejskie autobusy, jakie zawieść miały ich na Powiśle. Szkoda jednak, że tylko 4! Przeładowane na maksa przegubowce zabrać mogły tylko nieco ponad połowę fanów z Łodzi, reszta musiała czekać na drugi rzut. Tak bogatego miasta nie stać na 6-7 pojazdów ? ;)Droga przez Warszawę zleciała raz dwa, zwłaszcza, że umilały ją różnego rodzaju napinacze stojący na ulicach silący się na wymachiwanie palcami. Pierwsza grupa podróżników zjawiła się pod bramami stadionu bardzo wcześnie, bo już o godz. 13, a więc 4h przed meczem! Ale pamiętając wydarzenia choćby z Poznania oraz mając na uwadze opinię o działaniach ochroniarzy i służb odpowiedzialnych za wejście na obiekt kibiców gości, pora była w sam raz.Famy krążące nt. idiotycznych działań bohaterskiej ochrony niestety sprawdziły się. Polecenie zdejmowania butów, rozbieranie do gołej klaty, czy cofanie osób, które wyglądają na nietrzeźwych (alkomat nie działał i nie można było tego udowodnić!!!), to skandal. Zachowanie byłego ubeka Błędowskiego, którego kol. tow. Walter obsadził w roli naczelnego specjalisty od bezpieczeństwa, czyli sprawiania fanom jak największych problemów, aż skoda komentować. Jak to się ma panowie Legioniści do waszych apelów w obronie uciśnionych fanów Legii w Bukareszcie, czy Moskwie, skoro sami, jako działacze robicie to samo, a może nawet i odstawiacie większe szopki?! Moralność Kalego, hipokryzja, czy może zwykłe skurwysyństwo?! Na skutek widzimisię tow. Błędowskiego bramy nie przekroczyły flagi "Warszawa" ("bo prowokować będzie miejscowych"), "ŚP. Troll" ("niezwiązana z meczem") oraz "Awanturnicy" ("nawołuje do agresji - zakazana") ! Ochroniarzom zachciało się też rozkręcać głośniki stanowiące element nagłośnienia poprawiającego jakość dopingu! Podejrzewano, że w środku znajdować mogą się niebezpieczne przedmioty typu race, granaty, szable, czy bomba atomowa. Sprzęt wyjazdu więc nie zalicza, gdyż nikt nie chciał ryzykować jego zniszczenia. Po przekroczeniu wrót słynnego już "Guantanamo" i wejściu na trybuny oczom ukazuje się ładny obiekt z bardzo dobrą widocznością. A kibice Widzewa, którzy swoje potrzeby fizjologiczne załatwiają na codzień w toi-toi'ach, wchodząc do stadionowej łazienki mogli poczuć się jak w królewskich komnatach ;)Do meczu pozostało sporo czasu, więc na spokojnie zawieszono flagi, które przeszły. M.in.: "Widzew Łódź", "Stare Miasto", "Olechów & Janów", "Zgierz", "WFCG", "Widzewskie Imperium", "Ludzie Honoru", "Tomaszów Maz.", "Radogoszcz", "Chojny", "FCB`91", "Żyrardów", "Żabieniec", "Sochaczew", "Zagaja" oraz "PF-ka" Ruchu. Dodatkowo efekt wizualny "klatki" upiększały koszulki "Czerwona Armia Widzewa", którą każdy wyjazdowicz otrzymał i ubrał na siebie. Po długim czekaniu w końcu mecz rusza. Legia tradycyjnie zaczyna od "Snu o Warszawie", który mocno narusza słyszalne z sektora gości "Legia to stara ku***...".Chwilę po początku meczu Widzewiacy prezentują jedyną tego dnia oprawę. W dolnej części sektora rozwinięte zostały pasy materiału, które utworzyły replikę flagi "Visitors", oczywiście w barwach nowych właścicieli. Pikanterii tej prezentacji dodały "świecidełka", jakie "nieznani sprawcy" ;) jakoś wnieśli na stadion, co zaskoczyło nawet miejscowych. Zgodnie z nową świecką tradycją "Against Modern Ultras" race lądują na murawie, a jedna trafiła pomiędzy napinających się igwiżdżących na piro-show "krawaciarzy" z sektora obok. Mecz chwilowo przerwano, a na sektorze zawrzało. Po naszych "piromanów" ruszyli ochroniarze przefarbowani na modnych ostatnio stuardów, jednak po małej wymianie argumentów cofają się, a kibole zostali odbici. Niestety późniejszy wjazd z użyciem pałek i gazu skutecznie przeganiania Widzewiaków w górę sektora i kończy się też zawinięciem dwójki przypadkowych osób! Tow. Błędowski wraz z milicją blokują schody i przejście pomiędzy piętrami "klatki" jest niemożliwe. Na skutek tych wydarzeń oraz zagęszczeniu w sektorze interweniujących służb doping maleje niemal do zera i ogranicza się do kilku spontanicznie zarzucanych okrzyków.Dopiero w drugiej połowie atmosfera się przerzedza. Większość fanatyków przechodzi na górę sektora, który wówczas zostaje mega ubity, i stamtąd "Czerwona Armia" rusza wreszcie z korbą na śpiewanie. Doping niesie się przy Łazienkowskiej solidnie, z kilkoma chwilami przestojów, ale i z momentami konkretnego uderzenia, zwłaszcza przy dźwiękach "Broendby". O tym, że Widzew był bardzo dobrze słyszalny świadczą gwizdy miejscowych oraz riposty "Żylety" przy "pozdrowieniach" dla nich. Szkoda tylko, że młyn gospodarzy ograniczał się jedynie do śpiewania o łódzkiej kurwie (chyba mięli na myśli tę sportową z ŁKS ;). Chyba brakło im inwencji twórczej. Poza tym "Żyleta" zaprezentowała się dobrze, choć spodziewano się więcej. Dwupiętrowy, potężny młyn, pomoc reszty trybun + dach, a mocne pierdolnięcia można policzyć na palcach jednej ręki. Na plus dla Legionistów wizualna strona - cały młyn na biało oraz ich zabawy ze skakaniem m.in. przy "Labado".Na boisku kolejna żenada ze strony piłkarzyków Widzewa. W ciągu jednego tygodnia zaliczają kolejny w*******, tym razem jednak wkalkulowany. Każdy fanatyk jadąc do Warszawy raczej spodziewał się takiego obrotu sprawy, choć Widzew swoje okazje miał i gdyby je wykorzystał, niechlubna passa porażek przy Ł3 mogła dobiec końca. Z ciekawostek warto też odnotować obecność na stadionie Zbyszka Bońka, które ciepłą miejscówkę w loży VIP zamienił na krzesełko w pobliżu sektora gości.Podsumowując ten wyjazd można mieć wrażenie, że im gorzej jest na boisku, tym lepiej na trybunach. Kolejny raz kibice Widzewa musieli nadrabiać braki w sportowym wyszkoleniu piłkarzy i kolejny raz spisali się na medal. Lata mizerii, balansowania na granicy Ekstraklasy i 1 ligi, braku najmniejszych sukcesów, gwiazd, porządnego stadionu, wielkich sponsorów i wsparcia od mediów, czy miejskich władz, a Fanatycy Widzewa dalej robią swoje i chyba jedyni w tej chwili dbają o markę tego klubu. Ciekawe jak prezentowałyby się w takiej sytuacje obecnie uważane za topowe ekipy w naszym kraju...



PS. Z puli 1400 biletów przekazanych przez Legię, setka trafiła w ręce Chorzowian i Niebiescy wspierali nas w Warszawie właśnie w takiej liczbie. W sektorze gości obecna gościnnie także ósemka kibiców słoweńskiego Mariboru.

STOMILOWIEC
Posty: 937
Rejestracja: 26.02.2007, 19:45

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: STOMILOWIEC » 24.10.2011, 18:22

Stal Rzeszów - STOMIL OLSZTYN : Sobota, 22 października.
Sektor gości na stadionie Stali Rzeszów jest wyłączony z użytku. Stal Rzeszów nie przyjmuje kibiców przyjezdnych. Fanatycy Stomilu Olsztyn nie wybierali się więc na ten mecz.

PETROCHEMIA PŁOCK - Pogoń Szczecin : Sobota, 22 października.
Na tym meczu Petrę wspiera 14 Stomilowców.

Dzyn
Posty: 79
Rejestracja: 15.04.2007, 21:49

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: Dzyn » 24.10.2011, 19:22

nikt z Naprzodu Rydułtowy nie ma tu konta, więc na ich prośbę wrzucam relację:
Naprzód Rydułtowy - GKS Jastrzębie
na ten mecz zbieramy się w około 150 osób z Nami ROW i Górnik za co wielkie dzięki ! mecz początkowo miał się odbyć bez publiczności ale na szczęście tak się nie stało i grupa kibiców z Jastrzębia pojawiła się na naszym stadionie w ponad 300 osobowym składzie w tym kibice Ruchu Chorzów. Od samego rana w mieście było widać krążące radiowozy jednak nie przypuszczaliśmy ze potraktują ten mecz aż tak poważnie. Podczas naszej zbiórki zaczął się już cyrk pod tytułem "policja" nasza próba pozbycia się "nieproszonych gości" poprzez ulotnienie się z miejsca zbiórki skończyła się niepowodzeniem bo okazało się że panowie w niebieskich mundurkach są dosłownie z każdej strony... części osób udało się zwiać a reszta została spisana i odeskortowana na stadion po tym wszystkim sporo osób które nie mają ochoty na bliższe spotkanie z psami lub po prostu nie mogą się z nimi spotkać z różnych względów odpuszcza mecz. na samym meczu nic się nie dzieje z Naszej strony parę okrzyków oraz małe ognisko na płocie ze strony Gości dobry doping oraz sporo bluzg w Naszą stronę widać było u nich radość kiedy staliśmy pod słynnym już teraz napisem "Sektor c****" chociaż z perspektywy naszego sektora widok był zdecydowanie ciekawszy... widząc grupę Kibiców Ruchu w sektorze pod flagą z napisem "BIEL TO SKÓRA CZERWIEŃ KREW ZAWSZE POLSKIE ŚLĄSKOŚCI WBREW" oraz głównym przesłaniem OBPNŚ tłumaczyć skrótu już chyba nikomu nie trzeba niech każdy prawdziwy Hanys sam sobie zada pytanie czy stanął by pod takim płótnem. po pewnej informacji która potem okazuje się nieprawdą opuszczamy stadion w czym jednak przeszkadza Nam po raz kolejny tego dnia POlicja staramy się pomuc Naszym kolegą wydostać się ze stadionu i biegniemy w ich stronę lecz szybka interwencja "osobników którzy z braku ambicji wstąpili w szeregi POlicji" oraz wycelowania w naszą stronę ich ulubionych zabawek nasze zapędy trochę ostygły ale po chwili odpuszczają i cała grupa która miała wyjść ze stadionu wyszła. w tym momencie ze strony Kibiców Gości słychać zostaw kibica i zawsze i wszędzie za co nagradzamy ich brawami. powrót oczywiście pod eskorta rozchodzimy się do domów
ROW RYBNIK

problemator
Posty: 103
Rejestracja: 24.03.2011, 21:01

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: problemator » 24.10.2011, 20:48

Jeziorak vs Resovia. 5 lat grupy Ultras Fans Jeziorak'06

"14 października w 2006 roku powstała pierwsza i jak narazię jedyna oficjalna grupa Ultras w Iławie. I chodź w zasadzie powinniśmy swoje święto obchodzić tydzień prędzej wspólnie uznaliśmy że co to za świętowania bez najlepszych ziomków na świecie jakich mamy w Toruniu ;) Więc ustaliliśmy że nasze święto odbędzie się na meczu z Resovią, dla tego że mecze naszych drużyn nie nakładały się a i rywal teoretycznie na boisku jak i trybunach lepszy. Głośna propaganda urodzin w Internecie, na mieście dały co prawda końcowy efekt zajebisty chodź kilka spraw trzeba przyznać nie poszło zgodnie z naszym planem. Lecz były to na tyle drobne szczegóły o których nie warto się rozpisywać. Dodatkowym atutem na mobilizację dla ludzi w naszych szergach był fakt że tego dnia, po latach przymusowych "wakacji na koszt państwa" wrócił nasz wieloletni przyjaciel SZ!
Świętować zaczęliśmy już w sobotę wieczorem gdy zjechali zaproszeni przez nas ultrasi Elany by wspólnie świętować w jednym z naszych ulubionych Iławskich klubów. Balowaliśmy tam do samego rana między innymi przy takich repertuarach jak np. "Chuligańskie życie" ;) Dzień meczu zaczął się dla paru osób kacem plus lekkimi zakwasami zabranymi z parkietu ;) Sam mecz był chyba najmniej oczekiwanym wydarzeniem tego dnia, jednak wystawiamy dobry młyn około 150 osób + 31 Elanowców (w tym dwie przedstawicielki Toruńskiej płci bardzo pięknej). Płot przyozdobiły 4 Flagi, w tym 2 Elany Toruń. Doping w pierwszej połowie mimo "zmęczenia" wielu osób można uznać za dobry, w drugiej połowie (głównie z powodu wyniku słaby z dużymi przerwami). Machamy sobie w między czasie machajkami, gości zero i to by było chyba na tyle jeśli chodzi o samo spotkanie. Po meczu znów rozchodzimy się po lokalach by umacniać zgodę niezbędnymi do tego płynami. Na godzinę wieczorną zaplanowaliśmy główny punkt urodzinowy, czyli to co kibole lubią najbardziej: mega racowisko! Oczywiście przerwać nam to świętowanie próbowała bohaterska POlicja, która od samego rana jeździła szukając i wąchając gdzie to wszystko będzie. Na szczęście "spryt kibola" wykiwał te wszędobylskie zakazane mordy i nasze racowisko odbyło się gdzieżby indziej jak nie na stadionie! Na Sienkiewicza 1 przy "orzełku" zebrało się około 100 osób które odpaliło 35 rac + 20 Ogni Wrocławskich. Efekt z racji ciemności egipskich porywający! Elanowcy w czasie odpalania robia nam miłą niespodziankę i rozwijają na murawie transparent na którym jest napisane " UFJ wszystkiego najlepszego życzą Elanowcy" (DZIĘKI WIELKIE PANOWIE I PANIE!). W tym samym czasie nasz FC z Irlandii "u siebie "również podświetla racami transparent z życzeniami dla UFJ. Po odśpiewaniu paru piosenek na stadion wpada sporo policyjnych radiolek, na szczęście nikogo nie powijają chodź na mieście nadal pokazują swoją "siłę". Krótko mówiąc, takiej imprezy dawno w Iławie nikt nie przeżył, Dzięki po raz kolejny dla Braci z Torunia za wsparcie i obecność na tym meczu jak i na naszych urodzinach! "

JEZIORAK I ELANA, ELANA I JEZIORAK!
Obrazek

Dzyn
Posty: 79
Rejestracja: 15.04.2007, 21:49

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: Dzyn » 24.10.2011, 21:31

uzupełniona relacja kibiców Naprzodu Rydułtowy
ps. na temat zarzutów Kibiców z Jastrzębia na początku nic nie pisaliśmy ponieważ chcieliśmy się dowiedzieć o co chodzi dowiedzieliśmy się o wszystkim teraz od chłopaka z Jastrzębia więc prostujemy bo nie możemy pozwolić sobie na takie słowa w Naszym kierunku... "na ich sektorach obecny też konfident"

- chłopak obecny na trybunach bo poznany przez parę osób
- chłopak nie jest z ekipy
- sprawa niema nic wspólnego z Kibicowskim Światkiem to przede wszystkim !
- a my do spraw rodzinnych się nie mieszamy kto kogo sprzedaje !
- dziwi nas bardzo fakt ze Kibice GKSu Jastrzębie w swojej oficjalnej relacji napisali coś takiego jednoznacznie dając do zrozumienia ze jest z nami konfident tak jak by sprawa miała jakieś Kibicowskie podłoże a tak naprawdę to tłumaczenie jest co najwyżej śmieszne.
tyle od Nas
ROW RYBNIK

ŚW.11
Posty: 83
Rejestracja: 11.09.2009, 19:18

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: ŚW.11 » 24.10.2011, 21:56

Edgar na bramce - czyli relacja z wyjazdu do Chmielnika.

Na przedostatni już wyjazd w tym roku za KSZO udajemy się do Chmielnika. Na zbiórce oprócz standardowych procedur wyjazdowych zbieramy też podpisy pod projektem zmiany ustawy o BIM. Wyjazd nieco się opóźnia, gdyż czekamy jeszcze na 13-osobową ekipę, która przyjechała wprost z Gdańska z meczu Lechia - Lech. Ostatecznie wyruszamy w 55-osobowym składzie. Na miejscu jesteśmy z kilkuminutowym spóźnieniem i po raz drugi z rzędu okazuje się, że gospodarzom zachciało się akurat „biletowania” meczu. No ale jak się okazało powiedzenie „chytry dwa razy traci” jest nadal aktualne – szczegóły zostawiam w pamięci obecnym na wyjeździe.

Tamtejsi tubylce strasznie spięci na nas, widać że chyba faktycznie w tym Chmielniku jest jakieś fc Korony czy coś w ten deseń. Śpiewają do nas jakieś dziwne pieśni, że zbierają ślimaki i coś jeszcze, że jakiś Wiesiek coś tam do nas ma, jeden ochroniarz też coś tam do nas krzyczy, wymachuje łapami, a później się chyba obraża, bo uciekł gdzieś na drugą stronę i nerwowo pali fajki… sami nie wiemy do tej pory o co im wszystkim chodziło ; ) Summa summarum skończyło się na wezwaniu przez gospodarzy policji, która przybiega pod nasz sektor i bohatersko oddziela nas od miejscowych. Z tubylcami ewidentnie ma też na pieńku jedna psina, która wpada na nasz sektor tak wygłodzona, że zżera nam ćwierć naszego wyjazdowego prowiantu.

W międzyczasie całego tego zamieszania udaje się nam obejrzeć nieco meczu i jakież było nasze zdziwienie, gdy odkryliśmy, że Edgar Davids… gra w Zenicie! I to na bramce! Ale ewidentnie ten dzień nie należał do niego – chyba jednak nie wytrzymał presji z naszej strony, gdyż głośno go dopingowaliśmy.

Ogólnie w Chmielniku całkowity folklor, dobrze że chociaż trybuny jakieś były i nie staliśmy w pokrzywach jak to się już zdarzało. Wywieszamy przywiezioną ze sobą flagę „UKO ’08” i od czasu do czasu na ile to tego dnia możliwe dopingujemy naszą 11-tkę - nadzieję na lepszą piłkarską przyszłość w Ostrowcu. Ta jak zwykle już nie zawodzi i pakuje przeciwnikom 3 bramki za co im oczywiście po meczu dziękujemy. 1,5 godz. po meczu jesteśmy już wszyscy w Ostrowcu szczęśliwi z kolejnego udanego wyjazdu.
Za 2 tygodnie ostatni wyjazd w tym roku – wyjazd do Strawczyna!

ryskar
Posty: 23
Rejestracja: 02.09.2010, 21:33

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: ryskar » 24.10.2011, 23:20

Odnośnie relacji Naprzodu, w sektorze gości nikogo z Ruchu nie było. Niepotrzebne koloryzowanie relacji.

deny88
Posty: 14
Rejestracja: 06.12.2010, 13:34

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: deny88 » 25.10.2011, 00:07

Relacje z minionej kolejki !
[link]

FC.Ch.Ł.Ł.
Posty: 26
Rejestracja: 09.10.2010, 08:10

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: FC.Ch.Ł.Ł. » 25.10.2011, 02:30

Sparta Szepietowo - Ruch Wysokie Mazowieckie

Na regionalnych derbach wspieramy Spartę w ok 70 osób (15 aut). W drodze na mecz ciężkie przeprawy z psiarnią, która utrudniała jak tylko mogła, ok 20 osób pokręconych na dołek. Tworzymy ponad 100 osobowy młyn ze Spartą + spora część z ŁKSu nie wpuszczona, więc zostaje pod stadionem. Podobnie jak ok 50 osobowa grupa gości. Powrót do Łomży już na spokojnie.

Na nasz mecz który odbywał się w tym samym czasie w Łapach dostajemy zakaz.

[link]

ultras_olimpia
Posty: 235
Rejestracja: 20.09.2009, 21:08

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: ultras_olimpia » 25.10.2011, 14:10

- 15 osób Olimpii Elbląg w Bukareszcie. Z flagą, która nie wchodzi.

- 65 osób w Ząbkach, wspiera nas kilkadziesiąt Legii, jednak z powodu debilnej decyzji działaczy z Ząbek nie możemy siedzieć razem w sektorze gości. Część Legii po drugiej stronie bufora, część odpuszcze temat i z kilkunastoma osobami od nas nie wchodzi wcale na stadion.
Prowadzimy niezły doping w drugiej połowie, wieszamy jedną flagę.
Podziękowania dla Dolcanu za pomeczową gościnę.

- 40 osób z flagą, dzień później na Legia - Widzew. Siedzimy w jednej grupie na styku żylety i trybuny VIP.

MisUszatek
Posty: 262
Rejestracja: 03.05.2007, 10:28
Lokalizacja: Łomża

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: MisUszatek » 25.10.2011, 16:00

Sparta Szepietowo - Ruch Wys. Maz.

Z Łomży 70 osób. Relacja FC.Ch.Ł.Ł. jest relacją nieoficjalną. Proponuje tej osobie więcej nie pisać.
Łomżyński Klub Sportowy

OldSchoolFans
Posty: 402
Rejestracja: 11.01.2010, 23:22

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: OldSchoolFans » 26.10.2011, 12:55

[link]
[link]

Planty
Posty: 61
Rejestracja: 05.09.2010, 12:32
Lokalizacja: Radom

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: Planty » 26.10.2011, 13:10

Radomiak Radom - BROŃ RADOM

oficjalna relacja:
W dniu derbów zbieramy się pod Bronią. Nasz wymarsz trochę się opóźnia. Po otrzymaniu informacji od Powiślanki, że mają poślizg czasowy, ruszamy sami w kierunku Wójtostwa Gołębiów w licznej eskorcie. Docieramy pod pomnik robotników 76-roku. Składamy wieniec i śpiewamy Hymn Narodowy. Po kilkunastu minutach dociera Powiślanka i wspólnie ruszamy w kierunku bazaru na Struga 63. Pod sektorem gości meldujemy się na 30 min. przed meczem. W trakcie wpuszczania psy i ochrona pokręcają kilka osób za piro i alko. Kilka minut po rozpoczęciu meczu wszyscy byliśmy już w klatce. Mamy ze sobą 20 flag na kij, 3 flagi na płot, w tym jedna zgodowa "Braterstwo Broni" oraz szale z takim samym wzorem. Powiślanka wiesza swoją "Adrenalinę". Tradycyjnie leci w nas sporo kamieni, petard hukowych oraz butelek po wódce. Oddajemy gospodarzom część amunicji. Jak to na derbach bywa, nie brakuje obustronnych "komplementów". Na wrzuty Radomiaka odpowiadamy trąbkami, które za zadanie miały wkurwić gospodarzy i swoją rolę spełniły. W przerwie wieszamy trans "jest od czerwca nowa zgoda, psy, Radomiak, wojewoda", nawiązujący do poprzednich derbów bez kibiców. Na sektor dociera spora dostawa pizzy, którą raczymy się z przyjaciółmi z Lipska. Resztkami dzielimy się z gospodarzami. Podczas drugiej połowy prezentujemy trans "nasza Broń to nasza pasja" w asyście stroboskopów, których część przekazujemy gołębiarzom drogą powietrzną. Pod koniec meczu wieszamy trans "Hasbara trwa!!!" szydzący z zielonej propagandy. Rozpalamy także ognisko z 30-tu zielonych szali. Ochrona próbuje je gasić i proszkuje gaśnicami cały sektor. Podrzucamy do ognia trochę kartonów po pizzy i ostatecznie nasze ognisko okazuje wyższość nad gaśnicami.
Po meczu jesteśmy trzymani przez ponad godzinę. Powiślanka wraca do siebie, a my po sesji zdjęciowej zorganizowanej przez służby mundurowe udajemy się pod Broń. Nas tego dnia 340 osób, w tym 70 z Powiślanki Lipsko oraz prezes Broni, za co wielki szacun. Podsumowując - derby słabsze niż rok temu, ale o niebo lepsze niż te ostatnie, bez kibiców. Na boisku padł bezbramkowy remis.

MateoSS
Posty: 15
Rejestracja: 25.11.2009, 21:26

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: MateoSS » 28.10.2011, 14:37

Jeszcze relacja z wyjazdu Widzewa na Łazienkowską ze strony KutnoTylkoWidzew.pl

http://kutnotylkowidzew.pl/2011/10/legi ... 3-10-2011/

hfK
Posty: 236
Rejestracja: 27.06.2007, 21:52
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Relacje 21-24 października

Post autor: hfK » 04.11.2011, 10:42

Zaległa Relacja:

29.10.2011 Kotwica Kołobrzeg - Lechia II Gdańsk

Na kolejnym meczu u nas na stadionie w meczu z rezerwami Gdańskiej Lechii jest nas około 100 osób, wywieszamy 6 flag oraz prowadzimy całkiem przyzwoity doping często prowadzony na dwie trybuny stadionu. Na wejście piłkarzy w drugiej połowie prezentujemy flagowisko. Podczas meczu nie oszczędzamy pozdrowień dla naszych rywali zza miedzy...za tydzień Derby.

Foto poniżej.

[link]

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: BuhasKola, NiebieskiDaf, patol102, saha07, Uszy1977, zumzum i 91 gości