mons pisze:Pytanie do chlopakow z Wroclawia...Zabukowalem sobie urlop w tureckiej Antaly i w drodze powrotnej dobijam do Bukaresztu wiec nie bede mial szans na bilet w Warszawie,ktos mi powie jak wygladala sprzedaz na ich sektory?Byly problemy z zakupem?maja jakies karty inne wynalazki czy normalnie w kasie da rade zakupic bilet i wbic sie na sektor gosci?
różnica taka, że WKS grał w Timisoarze a Legia zagra na nowym stadionie narodowym w Bukareszcie
mons pisze:Pytanie do chlopakow z Wroclawia...Zabukowalem sobie urlop w tureckiej Antaly i w drodze powrotnej dobijam do Bukaresztu wiec nie bede mial szans na bilet w Warszawie,ktos mi powie jak wygladala sprzedaz na ich sektory?Byly problemy z zakupem?maja jakies karty inne wynalazki czy normalnie w kasie da rade zakupic bilet i wbic sie na sektor gosci?
My bilety na ten mecz kupowaliśmy na miejscu, w Rumunii. Tak samo było zresztą i w Sofii, także myśle, że nie będziesz miał żadnego problemu z zakupem biletu na sektor Legii, ale chyba lepiej jak popytasz wsród osób zorientowanych na Legii, a nie na kibice.net.
Na ta chwilę jest tylko i wyłącznie do dyspozycji 500 biletów dla nas. Klub z Holandii poinformował ,że w związku z „remontami" na swoim obiekcie nie ma możliwości aby przekazać nam więcej wejściówek. Co więcej najprawdopodobniej zamiast biletów do Krakowa zostaną przesłane vouchery, które należy póżniej zamienić na właściwe bilety w wskazanym ,umówionym miejscu w Enschede ( możliwe, że tak jak w przypadku meczu w Rotterdamie będzie to jakaś hala lub coś podobnego ). Na pewno niemiłą niespodzianką będzie również fakt ,że w dniu meczu władze Enschede, policja chce i proponuje zamknąć centrum miasta dla kibiców z Polski . Tak więc może się okazać, że czeka nas powtórka Rotterdamu czy też nie daj Boże z Nijmegen.
Oczywiście czynimy starania, aby tę sytuację zmienić. Trwają rozmowy z przedstawicielami Twente, aby zwiększyli pulę biletów dla nas na ten mecz, aby w razie braku większego zainteresowania ze strony kibiców holenderskich, zorganizowali któryś z przylegających sektorów do sektora kibiców gości dla naszych kibiców. O efektach rozmów będziemy informować.
W tej chwili możemy powiedzieć tylko tyle ,że zainteresowanie tym meczem naszych kibiców jest ogromne! Dystrybucja biletów lub jeśli wejdą w „życie" - voucherów tylko i wyłącznie w Krakowie, zgodnie z ustaleniami, które już podawaliśmy.
Władze miasta Eindhoven zapowiedziały, że między środą popołudniem a piątkiem rano w mieście zostają wprowadzone specjalne środki ostrożności ze względu na przyjazd kibiców Legii. Media holenderskie nazywają je "stanem wyjątkowym".
Władze Eindhoven obawiają się zamieszek z udziałem kibiców przed i po spotkaniu Ligi Europy PSV - Legia. Ale nie tylko z udziałem fanów obu drużyn. Jak informują, na spotkanie wybierają się kibice holenderskiego ADO Den Haag, zaprzyjaźnieni z fanami Legii. Do odwrotnej sytuacji doszło w połowie lipca. ADO grało z Taurasem Taurogi i kibice Legii wybrali się na Litwę. Część z nich została zawrócona do Polski po tym, jak w autokarze znaleziono kilka kijów baseballowych. Do zatrzymań kibiców doszło już w samym Kownie. Policja aresztowała 43 Polaków i 10 Holendrów. Władze Eindhoven zapowiadają, że mają się pojawić także fani Sportingu Charleroi i Feyenoordu.
Burmistrz Eindhoven, Rob van Gijzel, poinformował, że na czas "stanu wyjątkowego", czyli od środy popołudnia do piątku rano, będzie obowiązywał zakaz noszenia naczyń szklanych oraz metalowych puszek. Zapowiedział także, że fani innych drużyn niż PSV i Legii "nie będą mile widziani w mieście". Polski klub dostał 1625 biletów, ale zainteresowanie fanów znacznie przerosło liczbę dostępnych wejściówek.
Władze Eindhoven przypominają, że kibice Legii mają wyjątkowo złą reputację. Podkreślają, że na klubie wciąż wisi groźba odwieszenia kary za wybryki fanów podczas wyjazdowego meczu z Vetrą Wilno w 2007 roku. Drużyna zostałaby wykluczona z pucharów na rok.
Władze miasta Eindhoven zapowiedziały, że między środą popołudniem a piątkiem rano w mieście zostają wprowadzone specjalne środki ostrożności ze względu na przyjazd kibiców Legii. Media holenderskie nazywają je "stanem wyjątkowym".
Władze Eindhoven obawiają się zamieszek z udziałem kibiców przed i po spotkaniu Ligi Europy PSV - Legia. Ale nie tylko z udziałem fanów obu drużyn. Jak informują, na spotkanie wybierają się kibice holenderskiego ADO Den Haag, zaprzyjaźnieni z fanami Legii. Do odwrotnej sytuacji doszło w połowie lipca. ADO grało z Taurasem Taurogi i kibice Legii wybrali się na Litwę. Część z nich została zawrócona do Polski po tym, jak w autokarze znaleziono kilka kijów baseballowych. Do zatrzymań kibiców doszło już w samym Kownie. Policja aresztowała 43 Polaków i 10 Holendrów. Władze Eindhoven zapowiadają, że mają się pojawić także fani Sportingu Charleroi i Feyenoordu.
Burmistrz Eindhoven, Rob van Gijzel, poinformował, że na czas "stanu wyjątkowego", czyli od środy popołudnia do piątku rano, będzie obowiązywał zakaz noszenia naczyń szklanych oraz metalowych puszek. Zapowiedział także, że fani innych drużyn niż PSV i Legii "nie będą mile widziani w mieście". Polski klub dostał 1625 biletów, ale zainteresowanie fanów znacznie przerosło liczbę dostępnych wejściówek.
Władze Eindhoven przypominają, że kibice Legii mają wyjątkowo złą reputację. Podkreślają, że na klubie wciąż wisi groźba odwieszenia kary za wybryki fanów podczas wyjazdowego meczu z Vetrą Wilno w 2007 roku. Drużyna zostałaby wykluczona z pucharów na rok.
FutbolNews.pl
Po raz ostatni Legia w Holandii grała w 2002 roku z FC Utrecht. Na tym meczu doszło do awantur na trybunach. Holenderska policja przypomina także, że fani Legii i Den Haag zachowywali się agresywnie podczas tegorocznego meczu na Litwie z Taurasem Taurogi (spotkanie rozegrano w Kownie).
Jak taki przepis moze powstac w kraju, ktory ma tak liberalne prawo? Chcialbym zbaczyc jak to rozwiaza z roznymi normalnymi ludzmi / pracownikami / kierowcami...
Żaden z kibiców Piasta nie wchodzi na sektor gości w meczu Viktoria Plzen - BATE Borysów. Niektórzy z nas są pozbawieni dowodów przez czeską policję "bo tak"
[link]
Co do tego to nie mam słów. Było tylko 3 kibiców pijanych. Czyżby kolejne propagandy?!
Uzupełniając opis kolegi kibice BATE wnieśli i wywiesili transparent skierowany do miłościwie nam panującego posiadacza Toli.
P.S Zachowanie konsula jest po prostu skandaliczne. Kiedy jeden z naszych chłopaków był w bardzo poważnym stanie odmawiano przez dłuższy czas karetki. Pomimo prośby o interwencję ambasady konsul stwierdził, że on się "opiera wyłącznie na raportach policyjnych, a te nie wykazują niczego niepokojącego".
W holenderskim radiu,caly czas mowa o kibicach Legii.
Prawdziwi fanatycy i prawdziwi chuligani,ze zawodnicy PSV,powinni bardziej sie obawiac warszawskich kibicow,niz pilkarzy :D
W miescie Eindhoven,stan alarmowy.
W Pradze pojawiło się około 140 fanów Piasta Gliwice, chcących wesprzeć swoich przyjaciół z białoruskiego BATE Borysov. Większość fanów do stolicy Czech udaje się dwoma autokarami, natomiast pozostali na wyjazd wybrali się kilkoma samochodami.
Po spisaniu przez oddziały polskiej Policji ruszamy z Gliwic z niewielkim opóźnieniem. Większa część drogi przebiega bez zakłóceń. Zostajemy jednak zatrzymani przez oddziały czeskie 10 km przed Pragą i trzymani 4h w kordonie. Zostajemy dwukrotnie spisani oraz bardzo dokładnie przeszukani. Także nasze środki transportu zostają prześwietlone. "Pepiki" próbują nas powstrzymać informacją, że na drodze w pobliżu jest wypadek i musimy poczekać. To okazuje się kompletną bzdurą, co sprawdził jeden z nas.
Dzwonimy parokrotnie do konsula z prośbą o pomoc, który jak stwierdza, opiera się „wyłącznie na raportach policyjnych", a te mówią, że wszystko jest w porządku. W końcu udaje nam się ruszyć w stronę stadionu, kupujemy bilety (po kolejnym spisaniu danych) i czekamy na otwarcie bram. Doszło do zamieszania, w wyniku którego następuje brutalna interwencja czeskiej policji, która używa metalowych pałek teleskopowych. Jest także policja konna oraz niezbyt przyjaźnie nastawione na nas psy. Cztery osoby lądują w szpitalu z połamanymi rękami oraz palcami, jeden kibic niestety zostaje tak „poprawiony”, że lekarze walczą o jego życie na oczach setki ludzi, przed bramami stadionu!
Zostajemy poinformowani o poleceniu (rząd?, policja?) z Polski o bandytach z Gliwic i czujności nad nami. Do tego UEFA i organizator daje nam jasno do zrozumienia, że „Liga Mistrzów nie jest dla Polaków” i nikt nas nie chce na stadionie, więc mamy się pakować i wracać do Polski, inaczej powtórzą sytuację sprzed chwili. Podczas pacyfikacji zostaje zatrzymanych trzech naszych kibiców, podajemy do wiadomości policji, że albo ich wypuszczą albo się nigdzie nie ruszamy. Poskutkowało! Ze szpitala natomiast dostajemy informację, iż przebywający tam nasz chłopak ma liczne urazy twarzy, a także czaszki i czeka go trepanacja! Zostawiamy na miejscu paru chłopaków w celu pomocy. Udajemy się do autokarów i wracamy do Polski. Około 20 km przed Gliwicami zostajemy zmuszeni do zjazdu na parking przy autostradzie. Tam, jak ktoś policzył, 40 radiowozów, grupa antyterrorystów i inne jednostki policji. Każdy z nas jest filmowany, spisywany, a także ma robione zdjęcia do "albumu rodzinnego". Chłopakom z BATE udaje się wejść na stadion z transparentem dla miłościwie nam panującego „pierwszego kibola III RP” oraz gry sąsiadów zza miedzy na naszym stadionie. Na obiekcie pojawia się także nasza flaga.
znów jakiś nadgorliwy mod usuwa ciekawe pytanie w kierunku Piasta.
Macie protest, niby nie jezdzicie na mecze, a jednak wyjazdy zgody zaliczacie... Polska ziemia to za cieżke wyzwanie?
Legia bardzo dobrze sie zaprezentowała dwie oprawy (w obu piro) liczba maksymalna jaka mogła być głośniejsi od gospodarzy nic tylko życzyć dalej takiej formy.
Widzieliście ten żenujący obrazek na Wiśle przed momentem?
Kilkuosobowa grupka Odense cieszy się ze zdobytej bramki a tu jakaś faja w żarówiastej kamizelce podbiega i tłumaczy łapami żeby się uspokoili/usiedli. To już nawet po bramce cieszyć się nie można.
Czy coś mnie jeszcze zaskoczy?
Dodać należy pięknie widoczny trans Legii "IDĘ NA WYBORY, NIE GŁOSUJĘ NA PO", dość długo widoczny i bardzo czytelny w relacji więc z przeczytaniem nie było problemu.
spacerowicz pisze:Widzieliście ten żenujący obrazek na Wiśle przed momentem?
Kilkuosobowa grupka Odense cieszy się ze zdobytej bramki a tu jakaś faja w żarówiastej kamizelce podbiega i tłumaczy łapami żeby się uspokoili/usiedli. To już nawet po bramce cieszyć się nie można.
Czy coś mnie jeszcze zaskoczy?
dziwna sytuacja może pan w kamizelce za bardzo się przejął rolą i chciał aby wrócili na miejsce wyznaczone na bilecie hehe ;) po tym widoku to już chyba nic mnie nie zdziwi :)
Na Wisle jest jakis pikolski sektor ktory tak uporczywie gwizdami odpowiada na haslo PAtryk Malecki rzucane z mlyna?widac kielbasa po tej stronie blon nadal im smakuje lepiej..
Grupka Odense prosto z kosmosu. Biegają po sektorze urządzając maraton, depatając przy tym swoją flage, a po jednej z bramek kładą się wszyscy na siebie.