którego niby toruńskiego osiedla? jak nie wiesz to nie pisz bzdurpiters pisze:prywatne kontakty jednego z Torunskich osiedli narazie niz wiecej.wisniaG-D pisze:co łączy kibiców Apatora z Górnikiem Konin?

Żużel 2011
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 26.04.2010, 18:44
- Lokalizacja: Toruń
Re: Żużel 2011
-
- Posty: 344
- Rejestracja: 26.05.2011, 16:50
Re: Żużel 2011
http://www.12zawodnik.pl/aktualnosci/zu ... a95126/s:0
Kolejny raport ligowy..
Z góry dziękuję niektórym klubom za szybsze wstawienie relacji, gdyby reszta się dołączyła to byłoby już na prawdę super, tak jak mówiłem relacje mogłyby by być najpóźniej w środę. Pozdro
Kolejny raport ligowy..
Z góry dziękuję niektórym klubom za szybsze wstawienie relacji, gdyby reszta się dołączyła to byłoby już na prawdę super, tak jak mówiłem relacje mogłyby by być najpóźniej w środę. Pozdro
Moje posty nie przedstawiają oficjalnego stanowiska żadnej z grup kibicowskich Falubazu Zielona Góra.
buchar55 pisze:witam za parę dni IDE z kolegami na przypałi moje pytanie jest takie jak uciekać przed policją czy macie jakieś pomysły i triki ?:) aha jeszcze taka sprawa ze jetem najwolniejszy z kolegów wiec muszę się gdzieś schować a nie uciekać jak na szybciej i jak najdalej
-
- Posty: 163
- Rejestracja: 23.05.2010, 15:47
Re: Żużel 2011
Czy grupa sportowa Apatora działa nadal pamietam że jak na warunki zuzlowe mieli dość dobra ekipe np.mecz w Częstochowie gdzie zostali zatrzymani przez Policje czy różne zadymy na trasie np mecz z Wybrzeżem jak to obnecnie wyglada na dzis?czy sportowo Apator posiada jakieś osiedle w Toruniu?
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 16.07.2010, 15:06
Re: Żużel 2011
No wlasnie jak to u was jest na Wlokniarzu? Mozna sobie smigac w czym sie chce?malutki pisze:Czy łączy coś kibiców Włókniarza Częstochowa i ROW-u Rybnik? Wczoraj spacerując po stadionie Włókniarza widziałem osobników w szalach ROW-u.
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:04
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Re: Żużel 2011
Jak co roku, 1 września o godzinie 4:45 w Gdańsku na Westerplatte odbywały się uroczystości upamiętniające 72 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej.
Na to patriotyczne wydarzenie zbieramy się w 30 osobową grupę. Zabieramy ze sobą fanę narodową oraz trans "Chwała Bohaterom-1939"
Na miejscu podczas gdy orkiestra odgrywa "Mazurka Dąbrowskiego" odpalamy 2 race. Nie spodobało się to mundurowym, co spotkało się z krytyką zwykłych ludzi.
Cała akcja kończy się spisaniem jednej osoby od nas. Do końca obchodów jesteśmy "chronieni" przez kordon policjantów. Co jakiś czas przychodzili również funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu.
Mieliśmy też bardzo ciekawe otoczenie- przedstawicieli.. socjalistycznej partii Niemiec. Ubrani na czerwono z flagami i transparentami.
Ze względu na wspomnianą wcześniej sporą ilość mundurowych zasłaniamy jedynie szkopskich komuchów naszą wspomnianą wcześniej flagą i transparentem.
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!
Krótki filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=PIUR9LK8Wyc
Na to patriotyczne wydarzenie zbieramy się w 30 osobową grupę. Zabieramy ze sobą fanę narodową oraz trans "Chwała Bohaterom-1939"
Na miejscu podczas gdy orkiestra odgrywa "Mazurka Dąbrowskiego" odpalamy 2 race. Nie spodobało się to mundurowym, co spotkało się z krytyką zwykłych ludzi.
Cała akcja kończy się spisaniem jednej osoby od nas. Do końca obchodów jesteśmy "chronieni" przez kordon policjantów. Co jakiś czas przychodzili również funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu.
Mieliśmy też bardzo ciekawe otoczenie- przedstawicieli.. socjalistycznej partii Niemiec. Ubrani na czerwono z flagami i transparentami.
Ze względu na wspomnianą wcześniej sporą ilość mundurowych zasłaniamy jedynie szkopskich komuchów naszą wspomnianą wcześniej flagą i transparentem.
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!
Krótki filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=PIUR9LK8Wyc
GKS Wybrzeże Gdańsk
-
- Posty: 1883
- Rejestracja: 13.07.2009, 22:53
Re: Żużel 2011
Z perspektywy TV impreza iście piknikowa,osobiście nie byłem niech sie wypowie ktoś kto był.
IHG 09
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 23.10.2010, 17:07
Re: Żużel 2011
GKM Grudziądz - Start Gniezno
Mecz zaczął się od "powtórki z rozrywki" czyli od zamknięcia całej przeciwległej prostej, czyli również sektora, gdzie mamy młyn. Idiotyczna decyzja klubu wespół z ochroną i policja, sprawiła że klatka gości rozrosła się dwukrotnie, a w miejscu młyna utworzono ponownie bufor. Jak widać komuś "na górze" zależy by rzucać nam kłody pod [link] i niszczyć ruch kibicowski na GKM-ie.
Na nic zdały się rozmowy z działaczami klubowymi, dla tych ludzi cenniejsi od kibiców grudziądzkich dopingujących drużynę stali się kibice gości - nie ważne ile by ich zjechało i tak dostaną bilety. Najwidoczniej dla działaczy ważne są tylko złotówki za wejściówki, nie ma znaczenia fakt, że kibicom uniemożliwia się zajmowanie miejsc w sektorach w których byli od lat. A dotyczy to nie tylko młyna, który od półtorej dekady zasiada na przeciwległej, ale i zwykłych kibiców którzy są tam "od zawsze". Efekt był taki, że pozostało nam jedynie przejść na trybunę główną i próbować prowadzić doping pośród pikników. Wychodziło zdecydowanie słabiej, niż byśmy sobie tego oczekiwali. Z kronikarskiego obowiązku: na płocie 2 flagi GKM Grudziądz i narodówka; z oprawy jedynie pasiasta sektorówka. Po meczy w przypływie radości po zwycięstwie kilka osób wybiega na tor do zawodników. na szczęście obyło się bez zatrzymań. Z nami 10 bydgoskich Polonistów. Dzięki za wsparcie!!
Gości zjechało jak nigdy, pewnie około 650 czy nawet 700, mieli ze sobą 3 flagi. Po meczu podczas wychodzenia mieli jakieś spięcie z ochroną.
Kilka fotek:
[link]
Gniezno:
[link]
Mecz zaczął się od "powtórki z rozrywki" czyli od zamknięcia całej przeciwległej prostej, czyli również sektora, gdzie mamy młyn. Idiotyczna decyzja klubu wespół z ochroną i policja, sprawiła że klatka gości rozrosła się dwukrotnie, a w miejscu młyna utworzono ponownie bufor. Jak widać komuś "na górze" zależy by rzucać nam kłody pod [link] i niszczyć ruch kibicowski na GKM-ie.
Na nic zdały się rozmowy z działaczami klubowymi, dla tych ludzi cenniejsi od kibiców grudziądzkich dopingujących drużynę stali się kibice gości - nie ważne ile by ich zjechało i tak dostaną bilety. Najwidoczniej dla działaczy ważne są tylko złotówki za wejściówki, nie ma znaczenia fakt, że kibicom uniemożliwia się zajmowanie miejsc w sektorach w których byli od lat. A dotyczy to nie tylko młyna, który od półtorej dekady zasiada na przeciwległej, ale i zwykłych kibiców którzy są tam "od zawsze". Efekt był taki, że pozostało nam jedynie przejść na trybunę główną i próbować prowadzić doping pośród pikników. Wychodziło zdecydowanie słabiej, niż byśmy sobie tego oczekiwali. Z kronikarskiego obowiązku: na płocie 2 flagi GKM Grudziądz i narodówka; z oprawy jedynie pasiasta sektorówka. Po meczy w przypływie radości po zwycięstwie kilka osób wybiega na tor do zawodników. na szczęście obyło się bez zatrzymań. Z nami 10 bydgoskich Polonistów. Dzięki za wsparcie!!
Gości zjechało jak nigdy, pewnie około 650 czy nawet 700, mieli ze sobą 3 flagi. Po meczu podczas wychodzenia mieli jakieś spięcie z ochroną.
Kilka fotek:
[link]
Gniezno:
[link]
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 26.02.2007, 23:02
Re: Żużel 2011
Jak jest z biletami na Falubaz?
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 04.01.2009, 12:34
-
- Posty: 1022
- Rejestracja: 05.09.2010, 07:15
Re: Żużel 2011
dokladnie dwa wpisy nad toba masz fote calego sektora.....Bigon pisze:Jaka liczba Wlokniarza?
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:04
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Re: Żużel 2011
Start Gniezno - Wybrzeże Gdańsk
Na arcyważny mecz do Gniezna podróżujemy własnymi środkami transportu. W klatce meldujemy się dopiero 5 min przed rozpoczęciem spotkania, a wszystko przez miejscową ochronę, która uprzykrzała nam wchodzenie na sektor. Ostatecznie udało się wejść wszystkim. Na płocie wieszamy flagę "Gdańszczanie" i zaczynamy dopingować. Śpiewy utrudniają nam głośniki postawione zaraz przy klatce, które nie milkną ani na sekundę. Początek spotkania w wykonaniu naszych zawodników był przeciętny, lecz z biegu na bieg szło im coraz lepiej. Wraz z poziomem ich jazdy rosła siła naszego dopingu. Doszło też do wymiany "uprzejmości" z grupą osób pokazujących różne gesty w naszym kierunku. W końcówce spotkania nasz doping na pewno dało się usłyszeć na całym stadionie. Po wygranym meczu odpalamy pirotechnikę ,którą udało się wnieść i wraz z zawodnikami świętujemy zwycięstwo, które przybliżyło nas do upragnionego awansu. Ochrona jeszcze długi okres czasu trzyma nas na gnieźnieńskim stadionie. Nasza liczebność na tym wyjeździe to niespełna 350 osób.
Czerwono-czarni z dobrym dopingiem tylko na początku spotkania, stadion wypełnili w całości.
[link]
Więcej zdjęć na dniach.
Na arcyważny mecz do Gniezna podróżujemy własnymi środkami transportu. W klatce meldujemy się dopiero 5 min przed rozpoczęciem spotkania, a wszystko przez miejscową ochronę, która uprzykrzała nam wchodzenie na sektor. Ostatecznie udało się wejść wszystkim. Na płocie wieszamy flagę "Gdańszczanie" i zaczynamy dopingować. Śpiewy utrudniają nam głośniki postawione zaraz przy klatce, które nie milkną ani na sekundę. Początek spotkania w wykonaniu naszych zawodników był przeciętny, lecz z biegu na bieg szło im coraz lepiej. Wraz z poziomem ich jazdy rosła siła naszego dopingu. Doszło też do wymiany "uprzejmości" z grupą osób pokazujących różne gesty w naszym kierunku. W końcówce spotkania nasz doping na pewno dało się usłyszeć na całym stadionie. Po wygranym meczu odpalamy pirotechnikę ,którą udało się wnieść i wraz z zawodnikami świętujemy zwycięstwo, które przybliżyło nas do upragnionego awansu. Ochrona jeszcze długi okres czasu trzyma nas na gnieźnieńskim stadionie. Nasza liczebność na tym wyjeździe to niespełna 350 osób.
Czerwono-czarni z dobrym dopingiem tylko na początku spotkania, stadion wypełnili w całości.
[link]
Więcej zdjęć na dniach.
GKS Wybrzeże Gdańsk
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 10.01.2010, 21:35
Re: Żużel 2011
ze mam fote to widze chodzi mi o liczbe:) nie bede ich przeciez kropkowal.
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 10.05.2011, 11:50
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 07.07.2011, 12:09
Re: Żużel 2011
Unia Leszno - Apator Toruń
Narazie coś takiego, więcej zdjęc oraz relacja wkrótce:
[link]
Narazie coś takiego, więcej zdjęc oraz relacja wkrótce:
[link]
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 20.09.2009, 12:47
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Żużel 2011
Kolega, który znajdował się na meczu, był przekonany, że rozerwanie sektorówki to celowy zabieg, który miał pokazać rozjebanie kibica Stali przez kibiców Falubazu. A z Twojego opisu wynika, że rozrywanie sektorówki to zwykły przypadek:-)Byle_Jaki pisze:Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra
Sektorówka przedstawia znanego w kręgach elit postać MUNDKA ( jak ktoś niewie kto to mundek to zapraszam do filmu KLIK ) który wyłapuje klapsa od ręki na której jest dziara KSF. w związku z tym, że oprawa jest składana z elementów na koniec po odliczaniu rozrywamy ją na strzępy co dało chyba fajny efekt sądząc po gwizdach.
A kolega miał taką fajną dla Was interpretację:-D
Stilon Gorzów
-
- Posty: 1012
- Rejestracja: 20.11.2009, 21:12
Re: Żużel 2011
Jak ci wyszlo, ze to przez przypadek?
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 23.07.2011, 20:27
Re: Żużel 2011
Pytanie do jakiego konkretnego wydarzenia odnosił się transparent Włókniarza na meczu z Unią ? Na transie "Lepszy skład drugoligowy niż zawodnik dwulicowy"
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 10.01.2009, 00:29
Re: Żużel 2011
czytalem w komentarzach na jednym z portali, ze jak juz odwolali mecz Gorzowa z Falubazem, to pasem bezpieczenstwa lecialo jakis 4 mlodzieniaszkow w szalach Falubazu i przy wjezdzie do parku maszyn natkneli sie na zbiegajacych Stalowcow
moze ktos cos wiecej powiedziec? oczywiscie moze to byc historia wyssana z palca takze bez napinki, tylko zapytuje
moze ktos cos wiecej powiedziec? oczywiscie moze to byc historia wyssana z palca takze bez napinki, tylko zapytuje

Spierdalaj88 pisze:Ja jak byłem mały, to myślałem, że w kiblu siedzi krokodyl i nie chodziłem tam wieczorami bo myślałem, że mnie wpierdoli...
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 10.01.2009, 00:29
Re: Żużel 2011
nie wiem dlaczego nie da sie edytowac wiec dodam tylko, ze moze byc na PW ;)

Spierdalaj88 pisze:Ja jak byłem mały, to myślałem, że w kiblu siedzi krokodyl i nie chodziłem tam wieczorami bo myślałem, że mnie wpierdoli...
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 24.05.2011, 00:08
Re: Żużel 2011
Pewnie do Ułamka,za całokształt kilku lat w CzęstochowiePytanie do jakiego konkretnego wydarzenia odnosił się transparent Włókniarza na meczu z Unią ? Na transie "Lepszy skład drugoligowy niż zawodnik dwulicowy"
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 10.05.2011, 11:50
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 20.09.2009, 12:47
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Żużel 2011
Tak mi wyszło, a raczej Byle_Jakiemu:mancunian pisze:Jak ci wyszlo, ze to przez przypadek?
"w związku z tym, że oprawa jest składana z elementów na koniec po odliczaniu rozrywamy ją na strzępy".
Wynika z tego, że sektorówka została rozerwana w związku z tym, że składała się z elementów, a nie w związku z tym, że była to część oprawy.
Ale ja tego nie wiem. Ja się tylko sugerowałem wpisem Byle_Jakiego. To jak to w końcu było - rozerwanie sektorówki było elementem oprawy czy przypadkiem?
Stilon Gorzów
-
- Posty: 91
- Rejestracja: 28.01.2009, 15:14
Re: Żużel 2011
Unia Leszno - Apator Toruń (kibicowsko) Play-Off
Półfinał w 2011 roku przyszło nam odjechać z drużyną, z którą w ostatnich latach zawsze spotykaliśmy się w półfinale lub finale - Unią Leszno. Mecz zapowiadał się niezwykle ciekawie, dlatego sporo osób z Torunia wybrało się na tenże mecz.
Jeszcze przed samym meczem w naszych rękach ląduje kilka szali Unii. Na mecz, niektórzy dzięki uprzejmości ochrony wchodzą na mecz bez biletów, inni jednak je kupują. Na sektorze melduje się około 500 Krzyżaków. Nie mamy żadnej oprawy , wieszamy tylko flagi Net Fans, oraz Łysomice i zaczynamy prowadzić doping, z różnym skutkiem.
W między czasie podpalamy jeden ze zdobycznych szali Unii, lecz ochrona od razu go gasi. Takich prób było wiele, lecz za każdym razem „dzielni leszczyńscy strażacy” go gaszą. O godzinie 18:00 gdy czekaliśmy na wyjazd zawodników do prezentacji, Ci nie byli jeszcze nawet przebrani, a po chwili pojawił się komunikat, że mecz przełożony na godzinę 19:00 z powodu złego stanu toru, o którym na pewno więcej pojawi się w relacji sportowej. Na sektorze mimo dość późnej godziny nadal panował upał, przez co ta godzina się dość mocno dłuży, czasami coś krzykniemy w tej przerwie, trochę się bawimy, ale ogólnie panuje w tym czasie piknik.
O godzinie 19:00 zawodnicy wyjechali do prezentacji, wizja walkowera została oddalona, zawody miały się już toczyć normalnie. Zaczynamy prowadzić znowu doping, który jednak ze względu na upał i zmęczenie jest mówiąc szczerze słaby, poza nielicznymi przyśpiewkami.
Po 3 biegu, gdy kontuzji doznał Miedziński, i po wcześniejszym upadku juniora Unii, po raz kolejny zostaje zarządzona przerwa w zawodach. Wtedy z naszego sektora rozlega się jedno wielkie „walkower”. Sędzia, prezesi, menadżerowie, wszyscy stali na 1 łuku, gdy tam trwały prace, które skończyły się po kolejnej godzinie…
Około 20 zawody już jednak odbywają się w normalnym tempie. My już jednak zniechęceni nie prowadzimy nawet dopingu, jedynie od czasu do czasu, w wyniku emocji na torze coś tam krzykniemy. Najlepiej wychodziły bluzgi na największego leszczyńskiego kutasa oraz na rolników. Po 10 biegu z powodu tego co zrobili rolnicy chcemy wyjść z sektora, jednak psy zamykają(!) nas w klatce, nie chcą wypuścić nawet do kibla. Nie chcą okazać blachy i cwaniakują z pałami w rękach i gazem. Trwa krótka wymiana zdań i szarpanie płotu, jednak nie dało rady się otworzyć bramki.
Do końca meczu już w zasadzie nic godnego uwagi się nie dzieje.
Po meczu Janek Ząbik wraz z naszymi zawodnikami , poza tymi kontuzjowanymi wychodzą do nas i dziękują za to, że byliśmy z nimi. My okazujemy im wsparcie, podtrzymując ich na duchu i wierząc w to, że ta strata jest do odrobienia. Nawet trochę się wspólnie bawimy.
Ochrona po meczu trzyma nas jeszcze trochę na sektorze, po czym puszczają i ruszamy do Torunia.
Jeżeli chodzi o rolników to ich w młynie też może gdzieś około 400 osób. Większość ubrana na biało.
Z ich dopingu to udało się jedynie chyba usłyszeć „jedziemy” przed meczem, co świadczy, że albo są głupi, albo ślepi, albo i jedno i drugie, skoro na takim torze chcieli aby odbywały się zawody. Co prawda wiadomo, że Leszno to wieś i u nich takie kartofliska to normalna rzecz i są do czegoś takiego przyzwyczajeni, jednak to nie był trening wiejskiego klubu sportowego unia leszno, lecz półfinał drużynowych mistrzostw Polski, na który to tor powinien być przygotowany inaczej niż są do tego przyzwyczajeni „hodowcy”.
Na prezentacji prezentują dwa transparenty - u góry o treści „POSZUKIWANI:”, na dole zaś „Wolność dla UTLRASÓW!”, a między tymi dwoma transparentami widniała sektorówkę z 4 twarzami więźniów, w tym jedna kolorowa, w ich barwach, jakieś napisy były pod spodem, ale zupełnie niewidoczne.
Cały mecz dopingują jednak ich młyna u nas nie słychać, ich doping dociera do nas jedynie, gdy udało im się poderwać do niego resztę stadionu.
Mecz kończy się wynikiem 53:36, w Toruniu mamy do odrobienia 17 punktów. Stosunkowo dużo, jednak dopóki koła się kręcą… wszystko jest możliwe.
Więc już w najbliższą niedzielę, wszyscy, bez wyjątków mają się stawić na MotoArenie i wszyscy razem, z najlepszym dopingiem w tym sezonie wspieramy naszych osłabionych przez kontuzje kolarzy i razem z nimi jedziemy po finał! My dla nich musimy wygrać na trybunach, oni dla nas na torze! Jednak to my musimy dać im znak do walki o złoty medal! Pokażmy „jankesowi” i reszcie oszustów, że uczciwość popłaca i w sposób fair play awansujmy do finału! To nie będzie mecz, to będzie wojna… Prawdziwa wojna! Do zobaczenia w niedzielę!
List otwarty Stowarzyszenia "Krzyżacy"
[link]
Półfinał w 2011 roku przyszło nam odjechać z drużyną, z którą w ostatnich latach zawsze spotykaliśmy się w półfinale lub finale - Unią Leszno. Mecz zapowiadał się niezwykle ciekawie, dlatego sporo osób z Torunia wybrało się na tenże mecz.
Jeszcze przed samym meczem w naszych rękach ląduje kilka szali Unii. Na mecz, niektórzy dzięki uprzejmości ochrony wchodzą na mecz bez biletów, inni jednak je kupują. Na sektorze melduje się około 500 Krzyżaków. Nie mamy żadnej oprawy , wieszamy tylko flagi Net Fans, oraz Łysomice i zaczynamy prowadzić doping, z różnym skutkiem.
W między czasie podpalamy jeden ze zdobycznych szali Unii, lecz ochrona od razu go gasi. Takich prób było wiele, lecz za każdym razem „dzielni leszczyńscy strażacy” go gaszą. O godzinie 18:00 gdy czekaliśmy na wyjazd zawodników do prezentacji, Ci nie byli jeszcze nawet przebrani, a po chwili pojawił się komunikat, że mecz przełożony na godzinę 19:00 z powodu złego stanu toru, o którym na pewno więcej pojawi się w relacji sportowej. Na sektorze mimo dość późnej godziny nadal panował upał, przez co ta godzina się dość mocno dłuży, czasami coś krzykniemy w tej przerwie, trochę się bawimy, ale ogólnie panuje w tym czasie piknik.
O godzinie 19:00 zawodnicy wyjechali do prezentacji, wizja walkowera została oddalona, zawody miały się już toczyć normalnie. Zaczynamy prowadzić znowu doping, który jednak ze względu na upał i zmęczenie jest mówiąc szczerze słaby, poza nielicznymi przyśpiewkami.
Po 3 biegu, gdy kontuzji doznał Miedziński, i po wcześniejszym upadku juniora Unii, po raz kolejny zostaje zarządzona przerwa w zawodach. Wtedy z naszego sektora rozlega się jedno wielkie „walkower”. Sędzia, prezesi, menadżerowie, wszyscy stali na 1 łuku, gdy tam trwały prace, które skończyły się po kolejnej godzinie…
Około 20 zawody już jednak odbywają się w normalnym tempie. My już jednak zniechęceni nie prowadzimy nawet dopingu, jedynie od czasu do czasu, w wyniku emocji na torze coś tam krzykniemy. Najlepiej wychodziły bluzgi na największego leszczyńskiego kutasa oraz na rolników. Po 10 biegu z powodu tego co zrobili rolnicy chcemy wyjść z sektora, jednak psy zamykają(!) nas w klatce, nie chcą wypuścić nawet do kibla. Nie chcą okazać blachy i cwaniakują z pałami w rękach i gazem. Trwa krótka wymiana zdań i szarpanie płotu, jednak nie dało rady się otworzyć bramki.
Do końca meczu już w zasadzie nic godnego uwagi się nie dzieje.
Po meczu Janek Ząbik wraz z naszymi zawodnikami , poza tymi kontuzjowanymi wychodzą do nas i dziękują za to, że byliśmy z nimi. My okazujemy im wsparcie, podtrzymując ich na duchu i wierząc w to, że ta strata jest do odrobienia. Nawet trochę się wspólnie bawimy.
Ochrona po meczu trzyma nas jeszcze trochę na sektorze, po czym puszczają i ruszamy do Torunia.
Jeżeli chodzi o rolników to ich w młynie też może gdzieś około 400 osób. Większość ubrana na biało.
Z ich dopingu to udało się jedynie chyba usłyszeć „jedziemy” przed meczem, co świadczy, że albo są głupi, albo ślepi, albo i jedno i drugie, skoro na takim torze chcieli aby odbywały się zawody. Co prawda wiadomo, że Leszno to wieś i u nich takie kartofliska to normalna rzecz i są do czegoś takiego przyzwyczajeni, jednak to nie był trening wiejskiego klubu sportowego unia leszno, lecz półfinał drużynowych mistrzostw Polski, na który to tor powinien być przygotowany inaczej niż są do tego przyzwyczajeni „hodowcy”.
Na prezentacji prezentują dwa transparenty - u góry o treści „POSZUKIWANI:”, na dole zaś „Wolność dla UTLRASÓW!”, a między tymi dwoma transparentami widniała sektorówkę z 4 twarzami więźniów, w tym jedna kolorowa, w ich barwach, jakieś napisy były pod spodem, ale zupełnie niewidoczne.
Cały mecz dopingują jednak ich młyna u nas nie słychać, ich doping dociera do nas jedynie, gdy udało im się poderwać do niego resztę stadionu.
Mecz kończy się wynikiem 53:36, w Toruniu mamy do odrobienia 17 punktów. Stosunkowo dużo, jednak dopóki koła się kręcą… wszystko jest możliwe.
Więc już w najbliższą niedzielę, wszyscy, bez wyjątków mają się stawić na MotoArenie i wszyscy razem, z najlepszym dopingiem w tym sezonie wspieramy naszych osłabionych przez kontuzje kolarzy i razem z nimi jedziemy po finał! My dla nich musimy wygrać na trybunach, oni dla nas na torze! Jednak to my musimy dać im znak do walki o złoty medal! Pokażmy „jankesowi” i reszcie oszustów, że uczciwość popłaca i w sposób fair play awansujmy do finału! To nie będzie mecz, to będzie wojna… Prawdziwa wojna! Do zobaczenia w niedzielę!
List otwarty Stowarzyszenia "Krzyżacy"
[link]
KS APATOR TORUŃ
[link]
[link]
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 23.10.2010, 17:07
Re: Żużel 2011
GKM Grudziądz - Polonia Bydgoszcz
Tego dnia ultrasi przygotowali kartoniadę na jedynej na naszym stadionie trybunie wyposażonej w krzesełka - czyli na trybunie głównej, tzw. betonie. Z tego względu właśnie tam rozwieszamy flagi (Centrum i kadrówka) i wciągamy do dopingu tamtejszych pikników.
Kartoniada wyszła całkiem przyzwoicie, co prawna nie był to żaden skomplikowany wzór, ale efekt mógł nacieszyć oko. Doping raczej mało urozmaicony, ale za to momentami bardzo głośny. Kilka razy z naszymi bydgoskimi układowiczami prowadziliśmy doping na dwie strony - pozdrawiając jaśnie panującego nam premiera i panów w niebieskich mundurach. Derby kibicowsko mogły się podobać, choć zawsze mogło być lepiej - szczególnie jeśli chodzi o doping.
Poloniści zjechali w około 200, z czego kilkanaście osób na sektorach z nami. Reszta w klatce, gdzie wywiesili flagę "Blanowcy sportowcy". nasi goście z dobrym dopingiem, bez oprawy. Niestety na kolejny mecz z Polonią przyjdzie nam poczekać co najmniej 2 lata, bo bydgoszczanie już zapewnili sobie awans do ekstraligi, a nam pozostały szanse czysto iluzoryczne. Gratulujemy Polonistom awansu!!
Dzień wcześniej w 20 osób wspieramy Podbeskidzie podczas ich meczu w Warszawie z Legią.
Zdjęcia:
[link]#
Tego dnia ultrasi przygotowali kartoniadę na jedynej na naszym stadionie trybunie wyposażonej w krzesełka - czyli na trybunie głównej, tzw. betonie. Z tego względu właśnie tam rozwieszamy flagi (Centrum i kadrówka) i wciągamy do dopingu tamtejszych pikników.
Kartoniada wyszła całkiem przyzwoicie, co prawna nie był to żaden skomplikowany wzór, ale efekt mógł nacieszyć oko. Doping raczej mało urozmaicony, ale za to momentami bardzo głośny. Kilka razy z naszymi bydgoskimi układowiczami prowadziliśmy doping na dwie strony - pozdrawiając jaśnie panującego nam premiera i panów w niebieskich mundurach. Derby kibicowsko mogły się podobać, choć zawsze mogło być lepiej - szczególnie jeśli chodzi o doping.
Poloniści zjechali w około 200, z czego kilkanaście osób na sektorach z nami. Reszta w klatce, gdzie wywiesili flagę "Blanowcy sportowcy". nasi goście z dobrym dopingiem, bez oprawy. Niestety na kolejny mecz z Polonią przyjdzie nam poczekać co najmniej 2 lata, bo bydgoszczanie już zapewnili sobie awans do ekstraligi, a nam pozostały szanse czysto iluzoryczne. Gratulujemy Polonistom awansu!!
Dzień wcześniej w 20 osób wspieramy Podbeskidzie podczas ich meczu w Warszawie z Legią.
Zdjęcia:
[link]#
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 01.11.2010, 15:46
Re: Żużel 2011
GKM Grudziądz - Polonia Bydgoszcz 11.09.2011
Bez większego ciśnienia na ten wyjazd, w Grudziądzu meldujemy się w 200 osób. Przez większość spotkania z przyzwoitym dopingiem, urozmaiconym pozdrowieniami dla donalda i policji, które były prowadzone wraz z grudziądzkimi kibicami. Nasi zawodnicy remisują na torze co daje nam AWANS DO EKSTRALIGI :!: Wracamy tam gdzie nasze miejsce ;)
[link]
Bez większego ciśnienia na ten wyjazd, w Grudziądzu meldujemy się w 200 osób. Przez większość spotkania z przyzwoitym dopingiem, urozmaiconym pozdrowieniami dla donalda i policji, które były prowadzone wraz z grudziądzkimi kibicami. Nasi zawodnicy remisują na torze co daje nam AWANS DO EKSTRALIGI :!: Wracamy tam gdzie nasze miejsce ;)
[link]
Polonia znaczy Polska
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 24.05.2011, 00:08
Re: Żużel 2011
http://www.youtube.com/watch?v=0TjlGDl5 ... re=feedlik
0:23 aż ciary przeszły heheh.Motyw z "wojnaaa" kapitalny !!
0:23 aż ciary przeszły heheh.Motyw z "wojnaaa" kapitalny !!
-
- Posty: 1114
- Rejestracja: 21.06.2007, 09:01
- Lokalizacja: New Jersey
Re: Żużel 2011
Czy orientuje sie ktos ze Speedway Fanów GDZIE lub tez JAK i ZA ILE mozna kupic bilety na GP w Gorzowie ??

-
- Posty: 72
- Rejestracja: 09.06.2007, 14:17
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 07.07.2011, 12:09
Re: Żużel 2011
KS Unia Leszno vs Apator Toruń (play off)
To, co przez większość sezonu byłoby nie do pomyślenia stało się faktem. Porozbijana Unia Leszno trafiła do półfinałów i ten fakt przyciągnął tłumy kibiców na leszczyńskiego Smoka.
Przed meczem leszczyńscy fanatycy spotkali się na placu przy ul. Boh. Westerplatte, skąd niestety w dosyć słabej liczbie około 50 szala udali się na Smoczyka. Tam już tylko formalnością było zapełnienie popularnej eSki, gdzie przez całe spotkanie śpiewało łącznie około 400stu Unistów ubranych w białe koszulki, którzy stanęli za faną Ultras Unia Leszno.
Na prezentacji wśród leszczyńskich fanów wybucha istna euforia, gdyż do składu wrócili Bally, Sqra i Adamczewski. Unia wreszcie wróciła do optymalnego składu, co dało się odczuć na Smoczyku.
Zaraz po prezentacji nad sektorem pojawia się transparent 'POSZUKIWANI:', do którego została rozwinięta sektorówka z milicyjnymi zdjęciami pedofila, mordercy, bandyty oraz ultrasa. Całość pod sektorem uzupełnił napis 'Wolność dla ULTRASÓW!'. Była to odpowiedź na to, co w ostatnim czasie dzieje się w kibicowskiej Polsce jak i w Lesznie, gdzie ci zagorzali fanatycy przyrównywani się do marginesu społeczeństwa i są szykanowani przez ogół.
Doping przez większość spotkania prezentował się dobrze. Z powodu panującego upału, który dało się odczuć było trzeba robić przerwy, aby nie zajechać dobrze prosperującego Serca Smoka. Do wspólnego dopingu udało się kilkakrotnie włączyć cały stadion, co jak to bywa w Lesznie dało piorunujący efekt.
Z racji, że to mecz półfinałowy swój popis musiał dać nasz stadionowy 'ulubieniec' - grajek.
Całe spotkanie trwało łącznie 4 godziny, co po raz kolejny można było zawdzięczać gościom, którzy na naszym torze próbowali zrobić nawierzchnię pod siebie. Z tego faktu nie obyło się bez pozdrowień dla jednego z winowajców tego zamieszania - dla Pana Kryjoma.
Po pełnym emocji meczu, nasza Unia wygrywa całe spotkanie 53-36 i faktem staje się to, że to my jesteśmy już jedną nogą w upragnionym finale, który niewątpliwie po tak ciężkim sezonie będzie dla nas wszystkim nagrodą.
SSKUL podczas meczu przeprowadza zbiórkę, podczas której kibice wrzucają do puszek łącznie 1095, 26zł. Wielkie dzięki dla każdego z Was, który przyczynił się do tej sumy!
Niestety, ale nasi zawodnicy dają popis swojej bezmyślności i głupoty. Udowadniają jak bardzo głęboko mają nas w d**** i przechodzą koło młyna na pełnym wyjebaniu. Czas wielki dopisać do kontraktów punkt dotyczący podziękowań dla kibiców, aby i za to mieli płacone, może wtedy nasz 'uszanują'. Pamiętajcie, SZACUNEK DO KIBICA - RZECZ ŚWIĘTA!
Finał mamy na wyciągnięcie ręki, dlatego w najbliższą niedzielę jedziemy go przypieczętować do grodu Kopernika. Mówiąc krótko, CAŁA UNIA DO TORUNIA! Pokażmy grubemu i spółce z kim mają do czynienia i z kim zadarli!
GALERIA:
[link]
To, co przez większość sezonu byłoby nie do pomyślenia stało się faktem. Porozbijana Unia Leszno trafiła do półfinałów i ten fakt przyciągnął tłumy kibiców na leszczyńskiego Smoka.
Przed meczem leszczyńscy fanatycy spotkali się na placu przy ul. Boh. Westerplatte, skąd niestety w dosyć słabej liczbie około 50 szala udali się na Smoczyka. Tam już tylko formalnością było zapełnienie popularnej eSki, gdzie przez całe spotkanie śpiewało łącznie około 400stu Unistów ubranych w białe koszulki, którzy stanęli za faną Ultras Unia Leszno.
Na prezentacji wśród leszczyńskich fanów wybucha istna euforia, gdyż do składu wrócili Bally, Sqra i Adamczewski. Unia wreszcie wróciła do optymalnego składu, co dało się odczuć na Smoczyku.
Zaraz po prezentacji nad sektorem pojawia się transparent 'POSZUKIWANI:', do którego została rozwinięta sektorówka z milicyjnymi zdjęciami pedofila, mordercy, bandyty oraz ultrasa. Całość pod sektorem uzupełnił napis 'Wolność dla ULTRASÓW!'. Była to odpowiedź na to, co w ostatnim czasie dzieje się w kibicowskiej Polsce jak i w Lesznie, gdzie ci zagorzali fanatycy przyrównywani się do marginesu społeczeństwa i są szykanowani przez ogół.
Doping przez większość spotkania prezentował się dobrze. Z powodu panującego upału, który dało się odczuć było trzeba robić przerwy, aby nie zajechać dobrze prosperującego Serca Smoka. Do wspólnego dopingu udało się kilkakrotnie włączyć cały stadion, co jak to bywa w Lesznie dało piorunujący efekt.
Z racji, że to mecz półfinałowy swój popis musiał dać nasz stadionowy 'ulubieniec' - grajek.
Całe spotkanie trwało łącznie 4 godziny, co po raz kolejny można było zawdzięczać gościom, którzy na naszym torze próbowali zrobić nawierzchnię pod siebie. Z tego faktu nie obyło się bez pozdrowień dla jednego z winowajców tego zamieszania - dla Pana Kryjoma.
Po pełnym emocji meczu, nasza Unia wygrywa całe spotkanie 53-36 i faktem staje się to, że to my jesteśmy już jedną nogą w upragnionym finale, który niewątpliwie po tak ciężkim sezonie będzie dla nas wszystkim nagrodą.
SSKUL podczas meczu przeprowadza zbiórkę, podczas której kibice wrzucają do puszek łącznie 1095, 26zł. Wielkie dzięki dla każdego z Was, który przyczynił się do tej sumy!
Niestety, ale nasi zawodnicy dają popis swojej bezmyślności i głupoty. Udowadniają jak bardzo głęboko mają nas w d**** i przechodzą koło młyna na pełnym wyjebaniu. Czas wielki dopisać do kontraktów punkt dotyczący podziękowań dla kibiców, aby i za to mieli płacone, może wtedy nasz 'uszanują'. Pamiętajcie, SZACUNEK DO KIBICA - RZECZ ŚWIĘTA!
Finał mamy na wyciągnięcie ręki, dlatego w najbliższą niedzielę jedziemy go przypieczętować do grodu Kopernika. Mówiąc krótko, CAŁA UNIA DO TORUNIA! Pokażmy grubemu i spółce z kim mają do czynienia i z kim zadarli!
GALERIA:
[link]
-
- Posty: 1883
- Rejestracja: 13.07.2009, 22:53
Re: Żużel 2011
Obadaj te stronki:1925 pisze:Czy orientuje sie ktos ze Speedway Fanów GDZIE lub tez JAK i ZA ILE mozna kupic bilety na GP w Gorzowie ??
[link]
[link]
IHG 09
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:04
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
Re: Żużel 2011
Polonia Bydgoszcz – Wybrzeże Gdańsk
Na zaległe spotkanie, rozegrane w piątek, organizujemy autokar. Sprawne wejście na sektor gości, na którym zjawiliśmy się w liczbie 180 kibiców Wybrzeża. Wieszamy barwy i próbujemy dopingować przez całe spotkanie. Wychodzi to słabo. Nasi zawodowcy dostają na torze ostre baty, po meczu nawet nie wychodząc do kibiców.
[link]
Poloniści na prostej wieszają transparent - „Z ptakiem logo dla nikogo”. W malutkiej grupce dopingując.
GKS Wybrzeże Gdańsk
-
- Posty: 1883
- Rejestracja: 13.07.2009, 22:53
-
- Posty: 266
- Rejestracja: 10.05.2011, 11:50
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 24.06.2011, 16:37
Re: Żużel 2011
12zawodnik.pl pisze:Start Gniezno - GKM Grudziądz
http://www.12zawodnik.pl/galeria/start- ... 792fa46f61
PISAŁO CI JUŻ WIELE OSÓB ŻEBYŚ ZAMAZYWAŁ DOKŁADNIE TWARZE!!!
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 23.10.2010, 17:07
Re: Żużel 2011
Start Gniezno - GKM Grudziądz
Nas w Gnieźnie podobnie jak w rundzie zasadniczej około 130 osób. Na płocie 2 transparenty i 3 flagi (GKM Grudziądz, Centrum i On Tour), ale po kolei.
Główna grupa autokarowa dociera minimalnie spóźniona i wtedy zaczynamy (średniej jakości) doping. Lekki folklor na tyłach sektora gości, bo za płotem pasło się stadko kóz!! Na sektorze pojawił się również prezydent Miasta Grudziądza, członek partii „Pustych Obietnic”. Z naszej strony „Donald matole...” oraz „Każdy Polak wie...” i prezydent jak niespodziewanie pojawił się na sektorze tak samo szybko z niego wyszedł. Na początku meczu na płocie transparent „Co to za pierwsza Polski stolica, gdzie są buraki zamiast kibica”. Po kilku minutach nie spodobał się policji i ochrona chciała go zerwać, ale udało się nam zdjąć go wcześniej i został w naszych rękach. I tak przyszła pora na wywieszenie flag. Na ostatnie biegi dodatkowo wieszamy transparent „17 września - zdradziecki cios w plecy”. Po zakończeniu meczu samozapłonu dostają 3 szale Startu wiszące na naszym płocie od początku spotkania. Wpada ochrona, zawijają jednego rzekomego podpalacza i próbują zawinąć kolejnego, ale tego udaje się obronić. W międzyczasie kilka osób ze Startu wbiega na pas bezpieczeństwa – tam powiniętych 3 młodych, gdzie jeden dostaje od ochroniarek sowite ciosy po nerach. Śpiewamy „zostaw kibica” i wydawało się że to koniec na dziś. Niestety z sektora wypuszczani jesteśmy po kilka osób a ochrona ogląda wszystkich i wyłapuje chłopaka którego wcześnie udało się obronić oraz osoby „najbardziej agresywne” podczas wcześniejszych przepychanek. Ogółem od nas zatrzymane 5 osób. Nie chcemy wychodzić ze stadionu dopóki nie wrócą do nas, ale najpierw ochrona spycha nas za bramy stadionu, a gdy chcemy czekać na zatrzymanych pod stadionem policja grożąc gazem wyprowadza nas na parking. Tam rozsiedliśmy się na krawężnikach i oświadczyliśmy że nigdzie się nie ruszymy. Spędziliśmy tak dobre 30-40 minut, w międzyczasie jedna fura podjechała na komendą dowiedzieć się co i jak. Wiadomości nie najlepsze a nasza siła przebicia za mała, i w końcu odpuszczamy. Chociaż wsiadamy do autokaru, to milicja nie omieszkała „zacieśnić krąg” i poobijać nas tarczami. Ostatni zatrzymani wypuszczeni dopiero we wtorek, jedni z grzywnami od 500 do 1400, a dwóch dodatkowo 2-letnie zakazy.
Start w tym meczu „na bogato”, bo wystawił... dwa młyny. Jeden większy, jakieś 250 osób całkiem dobrze śpiewał, a drugi kilkanaście metrów dalej (z 40-50 osób) cały czas z flagami na kij i saletrą na koniec meczu. Każdy młyn miał swoje flagi. Gdy my palimy ich szale ktoś z Gniezna podpala również jeden nasz szal (i drugi nie uznawanego przez nas „GTŻ”), później jak już wspomniano kilku wybiegło na pas bezpieczeństwa.
Z kronikarskiego obowiązku. Przed zbiórką na wyjazd na parking wpadło WfcG w jakieś 20-kilka osób. Od nas 10 osób, które niestety się rozbiegły. Wjazd na plus dla WfcG. Czerwona strona miasta odbijając sobie porażki na mieście z ostatnich tygodni wyżyła się na jednej furze. Rozumiemy, że jak ktoś nie wysiada to można wybić szybę, ale skakanie pod dachu to troszkę przesada.
Nas w Gnieźnie podobnie jak w rundzie zasadniczej około 130 osób. Na płocie 2 transparenty i 3 flagi (GKM Grudziądz, Centrum i On Tour), ale po kolei.
Główna grupa autokarowa dociera minimalnie spóźniona i wtedy zaczynamy (średniej jakości) doping. Lekki folklor na tyłach sektora gości, bo za płotem pasło się stadko kóz!! Na sektorze pojawił się również prezydent Miasta Grudziądza, członek partii „Pustych Obietnic”. Z naszej strony „Donald matole...” oraz „Każdy Polak wie...” i prezydent jak niespodziewanie pojawił się na sektorze tak samo szybko z niego wyszedł. Na początku meczu na płocie transparent „Co to za pierwsza Polski stolica, gdzie są buraki zamiast kibica”. Po kilku minutach nie spodobał się policji i ochrona chciała go zerwać, ale udało się nam zdjąć go wcześniej i został w naszych rękach. I tak przyszła pora na wywieszenie flag. Na ostatnie biegi dodatkowo wieszamy transparent „17 września - zdradziecki cios w plecy”. Po zakończeniu meczu samozapłonu dostają 3 szale Startu wiszące na naszym płocie od początku spotkania. Wpada ochrona, zawijają jednego rzekomego podpalacza i próbują zawinąć kolejnego, ale tego udaje się obronić. W międzyczasie kilka osób ze Startu wbiega na pas bezpieczeństwa – tam powiniętych 3 młodych, gdzie jeden dostaje od ochroniarek sowite ciosy po nerach. Śpiewamy „zostaw kibica” i wydawało się że to koniec na dziś. Niestety z sektora wypuszczani jesteśmy po kilka osób a ochrona ogląda wszystkich i wyłapuje chłopaka którego wcześnie udało się obronić oraz osoby „najbardziej agresywne” podczas wcześniejszych przepychanek. Ogółem od nas zatrzymane 5 osób. Nie chcemy wychodzić ze stadionu dopóki nie wrócą do nas, ale najpierw ochrona spycha nas za bramy stadionu, a gdy chcemy czekać na zatrzymanych pod stadionem policja grożąc gazem wyprowadza nas na parking. Tam rozsiedliśmy się na krawężnikach i oświadczyliśmy że nigdzie się nie ruszymy. Spędziliśmy tak dobre 30-40 minut, w międzyczasie jedna fura podjechała na komendą dowiedzieć się co i jak. Wiadomości nie najlepsze a nasza siła przebicia za mała, i w końcu odpuszczamy. Chociaż wsiadamy do autokaru, to milicja nie omieszkała „zacieśnić krąg” i poobijać nas tarczami. Ostatni zatrzymani wypuszczeni dopiero we wtorek, jedni z grzywnami od 500 do 1400, a dwóch dodatkowo 2-letnie zakazy.
Start w tym meczu „na bogato”, bo wystawił... dwa młyny. Jeden większy, jakieś 250 osób całkiem dobrze śpiewał, a drugi kilkanaście metrów dalej (z 40-50 osób) cały czas z flagami na kij i saletrą na koniec meczu. Każdy młyn miał swoje flagi. Gdy my palimy ich szale ktoś z Gniezna podpala również jeden nasz szal (i drugi nie uznawanego przez nas „GTŻ”), później jak już wspomniano kilku wybiegło na pas bezpieczeństwa.
Z kronikarskiego obowiązku. Przed zbiórką na wyjazd na parking wpadło WfcG w jakieś 20-kilka osób. Od nas 10 osób, które niestety się rozbiegły. Wjazd na plus dla WfcG. Czerwona strona miasta odbijając sobie porażki na mieście z ostatnich tygodni wyżyła się na jednej furze. Rozumiemy, że jak ktoś nie wysiada to można wybić szybę, ale skakanie pod dachu to troszkę przesada.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 26.02.2007, 22:12
Re: Żużel 2011
[link]
murzyn w mlynie...
[link]
flaga biali kibice czarnego sportu
bez napinki..
murzyn w mlynie...
[link]
flaga biali kibice czarnego sportu
bez napinki..
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 23.10.2010, 17:07
Re: Żużel 2011
Qbi pisze:[link]
murzyn w mlynie...
[link]
flaga biali kibice czarnego sportu
bez napinki..
To nie jest nasz młyn. Nasz młyn znajduje się na przeciwległej prostej. Dopingujemy na trybunie głównej, gdyż z naszego młyna zrobiony został bufor. Na trybunie głównej nie mamy wpływu co, kto i gdzie siedzi.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 25.08.2011, 22:06
Re: Żużel 2011
rzekomo_mowia pisze:Qbi pisze:[link]
murzyn w mlynie...
[link]
flaga biali kibice czarnego sportu
bez napinki..
To nie jest nasz młyn. Nasz młyn znajduje się na przeciwległej prostej. Dopingujemy na trybunie głównej, gdyż z naszego młyna zrobiony został bufor. Na trybunie głównej nie mamy wpływu co, kto i gdzie siedzi.
to nie jest czarnuch nie jestem z GKM-u ale znam typa to jest chlor z "dzierżyny" jednej z dzielnic Grudziądza kiedyś dość znany punk , kopie groby na Grudziądzkim cmentarzu może się tak opalił :)
www.fanshop.com.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bytomska Wiara, Danczes949, gatewaycreative, Orzech i 76 gości