NIESPEŁNIONE RZĄDU OBIETNICE = TEMAT ZASTĘPCZY KIBICE

[kark]

[link]

No i proszę nieźle, widzę że jako pierwsi cojones pokazali kibole Lechii Gdańsk. Gratuluję. W takim razie jak nie teraz to kiedy OZSK ma zamiar pokazać że stanowią coś więcej niż tylko formalne stowarzyszenie której "jest bo jest". Jak zakażą śpiewów, klaskania, opraw, a może zamkną w ogóle wszystkie trybuny w kraju na cały sezon? Co innego nam teraz pozostało jak komuchy znów chcą zamkniętych trybun dla gości? Pewnie znowu dacie jakieś pismo które prezentuje Wasze stanowisko "że trzeba kontynuować protest, który bardzo pasuje rudej szmacie". Gdzie się pytam zamierzacie kontynuować go? Spod bram stadionu, bo Was nie wpuszczą? Temat nie jest do przemyśleń, tylko do szybkich decyzji - 30 czerwca za niecały tydzień!

[link]

[link]

[F.rank T.homas]

No to mamy zakazy wyjazdów na Ekstraklasę w rundzie jesiennej już oficjalnie.

[fazimodo]

Jesienne mecze w ekstraklasie nadal będą rozgrywane bez fanów gości. Uchwałę przegłosuje w czwartek zarząd PZPN.
Związek ugnie się w ten sposób przed wnioskiem ministra spraw wewnętrznych i administracji Jerzego Millera, który podczas niedawnego spotkania z działaczami PZPN, Ekstraklasy SA i policji... - tu relacje uczestników nieco się różnią. Jedni twierdzą, że delikatnie zasugerował, inni, że kategorycznie zażądał, by środowisko futbolowe w trosce o bezpieczeństwo przedłużyło także na nowy sezon zakaz udziału w ligowych meczach zorganizowanych grup kibiców drużyn przyjezdnych. Najpierw taką decyzję podjął PZPN w maju po zamieszkach na stadionie w Bydgoszczy podczas finału Pucharu Polski Legia Warszawa - Lech Poznań.
- Prośba została tak sformułowana, że z góry było wiadomo, na jaką odpowiedź minister czeka. Z tonu jego głosu od razu dało się wywnioskować, że żaden sprzeciw nie wchodzi w grę - opowiada jeden z uczestników spotkania.
Związek - jako organizator sam odpowiedzialny za rozróby w Bydgoszczy, w dodatku uwikłany wraz z rządem w przeżywające coraz większe problemy przygotowania do Euro - na pewno nie przeciwstawi się zaleceniom ministra Millera. A rząd nie ustąpi, bo po ostatnich wpadkach z autostradami i przekładanymi terminami oddania stadionów do użytku nie chce mieć na głowie kolejnego kłopotu - z ewentualnymi zadymami podczas meczów. Janusz Matusiak, jeden z wiceprezesów PZPN, już właściwie głośno powiedział to, co cały zarząd związku postanowi za kilka dni. - Pomysł należy uznać za dobry - skwitował słowa Millera.
Także kluby nie mają zamiaru umierać za fanów. Rzecznik Ekstraklasy SA Adrian Skubis na razie oficjalnie zapowiada, że "organizator rozgrywek wyda specjalne oświadczenie po zaciągnięciu opinii klubów, które organizują mecze i oficjalnie firmują wyjazdy swoich kibiców", ale nieoficjalnie wiadomo, że na spotkaniu z Millerem przedstawiciele klubów nie zgłosili żadnego zastrzeżenia. I już nie zgłoszą. - Zakaz zostanie przegłosowany bez sprzeciwu - przewiduje Jacek Masiota, członek zarządu PZPN i jednocześnie szef Rady Nadzorczej Ekstraklasy SA.
Minister przypomniał też działaczom, że od rundy jesiennej na stadiony wraca policja oraz że kluby zobowiązały się do wprowadzenia zintegrowanego systemu ewidencji kibiców. Kluby zgodnie odebrały to jako zapowiedź końca powszechnej i niekaranej do tej pory samowoli fanów, którzy zakazy wyjazdowe obchodzili na wielu stadionach dogadywaniem się z sympatykami gospodarzy, by to ci kupowali dla nich bilety.
- Klub ponosi konsekwencje złego organizowania imprez - podsumował Miller. Jeszcze w maju premier Donald Tusk stwierdził, że jeżeli nie będzie porządku podczas meczów, liga będzie grała w ogóle bez publiczności.

[Ukaszenko]

chodźcie dalej na mecze, nabijajcie frekwencje.


Kluby stracą wpływy z biletów ale trudno, skoro nikt w tym kraju nie liczy sie z nami to innego wyjścia nie ma jak OLAĆ lige!

[ryfke]

Tak się zastanawiam nad tym calym protestem i dochodzę do wniosku że to nie My powinniśmy opuszczać stadion. Nie wyrzucajmy siebie ze stadionów! Lepszym rozwiązaniem jest protest w stylu trąbki wuwuzele i przenikliwy hałas przez cały mecz. Jeżeli bedziemy konsekwetni to pikniki po 2-3 meczach odpuszcza sobie chodzenie na stadion bo zwyczajnie tego nie wytrzymają. Kluby stracą przez to pieniadze i fanów na których mogliby teoretycznie zarabiać, telewizja też będzie niezadowolona bo nikt tego wycia w tv nie bedzie chcial słuchać. W konsekwencji ktoś bedzie sie musiał z nami porozumieć. Jak nie bedzie nas na stadionach to nie bedzie problemu a rzad oglosi sukces.

[Zaloguj sie]

Tak się zastanawiam nad tym calym protestem i dochodzę do wniosku że to nie My powinniśmy opuszczać stadion. Nie wyrzucajmy siebie ze stadionów! Lepszym rozwiązaniem jest protest w stylu trąbki wuwuzele i przenikliwy hałas przez cały mecz. Jeżeli bedziemy konsekwetni to pikniki po 2-3 meczach odpuszcza sobie chodzenie na stadion bo zwyczajnie tego nie wytrzymają. Kluby stracą przez to pieniadze i fanów na których mogliby teoretycznie zarabiać, telewizja też będzie niezadowolona bo nikt tego wycia w tv nie bedzie chcial słuchać. W konsekwencji ktoś bedzie sie musiał z nami porozumieć. Jak nie bedzie nas na stadionach to nie bedzie problemu a rzad oglosi sukces.

Przecież oto im chodzi, żeby atmosfera była taka jak na ostatnich meczach reprezentacji. Ale przecież według nich to fenomenalna atmosfera...

[Kudłaty]

Moim zdaniem bojkot bezwzględny, puste młyny, puste klatki, zero flag, opraw, sektorówek i "cudowny" poziom na boisku.
Ciekawe jak długo Canal + będzie chciał serwować taki "produkt"

No i mam nadzieję, ze ekipy które wyłamały się pod koniec sezonu, teraz tego nie zrobią-skoro będą miały zakaz wyjazdowy na całą rundę...

[Ukaszenko]

w zakopcu co roku są trąbki, siatkówka, na żużlu co mecz byly/ nie wiem jak jest teraz i ludzie i tak na to chodzą, tak jak poprzednik napisał, już teraz ogłosić bojkot i wydać oświadczenie nie na k.net i na jakiejś smiesznej stronce, ale w ogólnopolskich mediach, tv, radiu, prasie, ogołna nagonka na sytuacje w jakiej nas przedstawia sie

[mirass1968]

Kogo obchodzą jakieś śmieszne protesty? Wszyscy mają na to wyjebane. Były chyba 3kolejki protestu a ile ekip potrafiło się wyłamać i znaleźć usprawiedliwienie? Czy myślicie że jak by był protest na całą rundę to było by tak fajnie i pięknie. Legia,Zawisza i inne ekipy które protestowały trochę dłużej pewnie potwierdzą ze z czasem kibole odpuszczają mecze skoro jest protest i mają oglądać tylko kopaczy na zielonej murawie. Jeśli kluby nie staną po naszej stronie to jesteśmy na straconej pozycji.
OZSK powinno wyjść z jakąś konkretną inicjatywą(w końcu od tego oni są,od tego są oni)
proponuje, jedziemy na Warszawę zamiast na pierwszy wyjazd

[Bachusowy Fanatyk]

No i czekamy na wypowiedź OZSK... Jeśli W TYM MOMENCIE I PO TAKIEJ DECYZJI nie zdecydują się na 30 czerwca to są zwykłymi piz**mi. Odnośnie meczy to lepszą decyzją była by "Welcome in Africa". Najebywanie trąbkami i innymi wynalazkami przez 90min po paru meczach spłoszyłoby pikników. Potem można by było bojkotować mecze. Do tego C+ możliwe że by się nieźle wnerwiła za ten hałas :D

[mirass1968]

tak, bo na pewno wniesiesz trąbkę czy wuwuzele. Zabronią sektorówek, czekam kiedy zdelegalizują szaliki klubowe.

[Bachusowy Fanatyk]

tak, bo na pewno wniesiesz trąbkę czy wuwuzele. Zabronią sektorówek, czekam kiedy zdelegalizują szaliki klubowe.

Z tymi sektorówkami to chyba jakiś żart o_0 Chociaż może dałoby radę poradzić sobie z tym zakazem jak Legia na finale PP. A odnośnie trąbek to czemu nie? Pikniki je co mecz wnoszą i jakoś zadym nie mają z tego powodu

[ziemas]

Od dłuższego czasu staram się jakoś usprawiedliwiać OZSK za brak podjęcia jakichkolwiek bardziej radykalnych kroków przeciwko ludziom niszczących jedną z najlepszych scen kibicowskich w Europie.
Ale powoli zaczyna brakować mi pomysłów i wytłumaczeń, dlaczego tak zwlekają z decyzjami.
Data 30 czerwca była idealna. Byłem niemal pewien, że pokażemy wtedy w Warszawie naszą siłę. Odpowiednio wczesne ogłoszenie protestu na ten dzień, rozpromowanie go na forach, transach na miastach, mobilizacja pod hasłem "Twój najważniejszy wyjazd" na bank poskutkowałby kilkunastoma (kilkudziesięcioma?) tysiącami kibiców wieszczącymi wszem i wobec, że coś jest nie tak.
Teraz to co najwyżej może wyjść klapa i poświadczenie że nasz głos się nie liczy.
Wciąż jednak liczę na OZSK i jakąś konkretną decyzję, dzięki której pokażemy siłę kiboli i naszą solidarność. Jestem ciekaw jak to będzie wyglądało w rzeczywistości...

[wps]

gościom dla których protest nie chodzenia na mecze jest idealny ,współczuje tak prostego myślenia i braku kreatywności

[Partycja]

Konieczny jest całkowity bojkot ligi, reprezentacji i wszystkich sponsorów.
Tylko pustymi stadionami możemy wywalczyć to co chcemy, innej możliwości nie ma.

Dodatkowo trzeba pisać protesty do rzecznika praw obywatelskich, poinformować uefa i fifa że pzpn zabrania kibicom oglądania meczów, można im napisać że np. na Euro kibice nie zostaną wpuszczeni w Polsce bo rząd wydał zakaz wpuszczania kibiców gości :D

Ale najważniejszy jest bojkot ligi.
Żaden klub nie zgłosił zastrzeżenia więc jak widać mają na nas kompletnie wyjebane, więc nie ma się co przejmować i też trzeba zrobić na nich wyjebane.

[Radek_Sierpc]

gościom dla których protest nie chodzenia na mecze jest idealny ,współczuje tak prostego myślenia i braku kreatywności

To proszę przedstaw swój idealny plan działania skoro ty jesteś tak kreatywny.

Dla mnie całkowity bojkot ligi, uderzy w kasy klubowe i bardzo dobrze, na następnym spotkaniu z ministrem może wtedy ktoś podniesie rękę i się postawi jak pieniążki nie będą się zgadzały.

[ArtiBlizz]

Moim skromnym zdaniem należy poświęcić 2 dni na zrobienie pikiet.
Pierwsza w własnym mieście, pod urzędem miasta, czy pod lokalnym odziałem pzpn.
Wszyscy oficjalnie w barwach(kibicowski dzień bez krojenia), pokazać, że zwaśnieni kibice potrafią się łączyć jeśli chodzi o dobro piłki i narodu.

Drugi najlepiej w trakcie kampanii(wiem, że trwa od wyborów do wyborów jest [link]), ale w etapie jej podsumowywania, czyli na jakieś 2 tygodnie przed wyborami. Oczywiście w Warszawie, najlepiej chyba pod sejmem, albo pod siedzibą główną pzpn na ul. Bitwy Warszawskiej 1920 (chociaż oba miejsca oddalone są od siebie jakieś 4-5km, ale blokada byłaby :)
Jakby się zjechali kibole z całej Polski i szli ramię w ramię mówiłyby o nas wszystkie media, a rudemu na pewno by to nie pomogło. Chyba że żvn, przekręciłby to na swój sposób.

Zamiast wuwuzeli, może udałoby się dostać gwizdki sędziowskie, mecz byłby znacznie atrakcyjniejszy :]

[Nowohucianie1950]

Legia udowodniła, że bojkot to jedyne słuszne wyjście i tyle.A wcale to nie jest tak, że tylko w młynie siedzą 'kumaci kibole', więc o to się nie martw.To musi być bojkot plus uświadamianie ciągłe tych co nie będą się dostosowywać.Zresztą gdy nie będzie dopingu,atmosfery itd zobaczycie, że i zwykłe pikniki przestaną chodzić.Bo tak naprawdę na ultrasów itd nie narzekają Ci co chodzą na mecze (nawet w roli pikników), a Ci, którzy ogłupieni Wybiórczą się boją przyjść "bo bydło".

[Lewy SieR/Rpowy]

słówko na temat całkowitego bojkotu ligi

Czy naprawde jeden z drugim jest na tyle tępy że nie wie że tzw młyny kotły itp zajmują tylko 25 % całej pojemności stadionu.
Przykro mi ale pozostale 75% ma wasze śmieszne protesty głeboko w d****
Zresztą sami sie przekonacie niebawem.
Najśmieszniejsze jest to że sami sie eliminujecie ze stadionów.
Dla Tuska i jego ekipy tylko w to mi graj .


PS. Rząd pozbawił kluby milionów zł zakazujac reklam bukmacherów, myslicie że przejmą sie tym że kluby będą miały mniejsze wpływy bo was zabraknie.
Zapomnijcie, oni to majaąw huju czy Zagłębie albo Bełchatów sprzedadzą mniej karnetów. Nawet płacze klubów tu nic nie dadzą czego przykładem jest zakaz reklam hazardu.

Jesteś w wiekszym błędzie niż myslisz kolego.
Pozbawienie milionowych wpływów z reklam z zakladów bukmacherskich doprowadziło w wiekszości wypadków do tego że np prawie wszystkie kluby I ligi nie moga związac konca z koncem a dla kilku z nich ( Odra , Stilon) zakończyło się to totalnym bankructwem ponieważ jedna frm bukmacherskich była tytularnym sponsorem I ligi. Więc nie mów mi że spadek wpływów z biletów nie może byc ta kropla goryczy która przeleje cała czarę.
No i nie zapomnij o jednym. Reklama jest kierowana do ludzi a nie do rządu czy pustych trybun. Brak ludzi to brak potencjalnych odbiorców reklamy i w sumie wycofanie się reklamodawcy. A tojuż zaboli, i to bardzozaboli klubową kasę.
Poza tym w Polsce nie ma specjalnie dużo Zaglębiów L, GKS-ów Bełchatów, czy Wiseł Kraków albo Legii. Większośc to gołodupce ( jak mój Radzionków ) gdzie reklama to miejscowe firmy i firemki kierowane ukierunkowane na miejscowy rynek i miejscowego konsumenta.

[szczawiowa_z_jajkiem]

W ogóle musimy najpierw określić, kto dokładnie jest naszym wrogiem. Lista jest długa, począwszy od rządu, premiera i jego sługusów czyli wojewodów, przez PO, policję, na PZPN-ie, Ekstraklasie SA i nawet klubach kończąc. Dlaczego klubach? Skoro żaden z przedstawicieli klubów ekstraklasy na spotkaniu z ministrem nie zgłosił sprzeciwu, to znaczy, że grają w drużynie matoła.

Juz pomijajac kwestie tego , ze kilku klubom pewnie sie to podoba. Co moze zrobic klub ? Zglosi sprzeciw to zamkna stadion na miesiac. Nie zmieknie to zamkna na pol roku . Wplywow z biletow brak , sponsorzy nie beda chcieli sie reklamowac na stadionie bez publicznosci bo i po co? Czesc klubow nie moze sie wychylac bo latwo bedzie mozna im dowalic przy przyznawaniu licencji .

[szczawiowa_z_jajkiem]

Pozbawienie milionowych wpływów z reklam z zakladów bukmacherskich doprowadziło w wiekszości wypadków do tego że np prawie wszystkie kluby I ligi nie moga związac konca z koncem a dla kilku z nich ( Odra , Stilon) zakończyło się to totalnym bankructwem ponieważ jedna frm bukmacherskich była tytularnym sponsorem I ligi.

Tak. Zwlaszcza Odra padla przez wycofanie sie firmy bukmacherskiej. Stilon tez z dnia na dzien wpadl w klopoty . Wycofanie sie buka utrudnilo zycie wielu klubom , ale nie mialo az tak wielkiego znaczenia jak sie wydaje.

[zwierzak]

Czy naprawde jeden z drugim jest na tyle tępy że nie wie że tzw młyny kotły itp zajmują tylko 25 % całej pojemności stadionu.

Pomijając to, czy masz rację, czy nie, z czysto finansowego punktu widzenia spadek sprzedaży karnetów/biletów bardzo mocno zaboli kluby. Nowe, duże stadiony to znacznie wyższe koszty organizacji meczu, koszty stałe, których kluby nie unikną. Tak więc spadek sprzedaży o 10-20-30% może w całości pochłonąć zyski z tytułu dnia meczu, a nawet spowodować, że kluby, co dwa tygodnie będą musiały dopłacać do interesu.

Przerzucenie się z karnetów na bilety też zaboli klub, bo wiele z tych lepiej zorganizowanych klubów właśnie na taki jednorazowy, duży zastrzyk finansowy bardzo liczy, choćby patrząc z perspektywy planowania finansowego i realizowania transferów.

[wrzesien]

naszym najwiekszym atutem jest to ze nasza liga jest jedna z najgorszych w Europie. W Anglii czy Hiszpanii klub i politycy mogli sie wypiac na ekipy bo zawsze sie znajdzie ktos kto bedzie chcial Messiego zobaczyc czy po prostu byc na meczu najlepszego zespolu na swiecie " i poczuc ta atmosfere" hehe. Do tego pilka tam jest traktowana jak religia wsrod niemal calego spoleczenstwa, u nas, nie. Legia pokazala ze bojkot moze duzo. Wiadomo ze na Legii zawsze sie znajda ludzie ktorzy pojda, dla lansu czy zobaczyc najlepsza polska druzyne, to samo na Wisle. Jednak w innych przypadkach juz moze byc roznie.

[Pan_Tadzik]

Nie ma rady: trzeba napisać do UEFA i FIFA, że w Polsce rząd bezpardonowo wpływa na działania ich niezawistnego organu jakim jest PZPN... jeśli dostaną tysiące listów muszą się zainteresować zaistniałą sytuacją (dlaczego rząd, ministrowie i premier starują działaniami PZPN). Akcja ma szansę powodzenia! Ktoś napisze fajny, zgrabny list?

[wrzesien]

podejrzewam ze fifa jak i uefa wiedza o wszystkim i sie z tego ciesza.

[AM]

Tylko rusz glowa chlopie i pomysl ile to potrwa... W czasach obecnej nagonki, inwigilacji itp to jawny przypal.
Moim zdaniem najlepszym wyjsciem jest bojkot (najlepszym przykladem jest protest Legii- jaka byla frekwencja przed/po protescie a jaka w trakcie? teraz sobie pomnozcie to przez srednia cene biletu i zobaczcie o ile pieniazki sie nie zgadzaja na jednym meczu, a caly sezon?). Wiadomo ze zawsze znajda sie lamistrajki, ale mysle, ze w dluzszym okresie to my jestesmy w lepszym polozeniu, bo pikniki na pewno w takim stopniu nie zapelnia trybun no i kluby zaczna naciskac na gore i na pewno cos sie ruszy.
Poza tym zakaz wyjazdow a organizowanie meczy u siebie z kibicami to czysta hipokryzja i udowodnienie, ze dla nich nie liczy sie nic innego tylko kasa i jak najszybciej powinno sie to spotkac z naszym dzialaniem. Pzdr.

[papulas1978]

zgadzam się, że to ryzykowne i może być przypałowe, ale miałem na myśli robienie rzeczy na pograniczu prawa. tzn. nie muszą być to jakieś rozpierdole obcych miast, ale zamieszanie, promocje, wypady na najbardziej oblegane ludźmi rejony i robienie trzody, za którą będą mogli tylko dawać mandaty, a nie zakazy!! tylko wtedy policja da do zrozumienia rządowi, że łatwiej nad nami zapanować na stadionie, niż mielibyśmy pojawiać się w obcych miastach w dużej grupie, a przemieszczania się nie mogą nam zabronić !!

A teraz to co niby robią jak nawet czasami z miasta wyjechać kibice nie mogą? A nawet za robienie rzeczy jak to określiłeś na pograniczu prawa to i tak będą robić pokazówki i ludziom dopierdalać tyle że się szybko odechce a zwykli ludzie będą się cieszyć że rząd walczy skutecznie z bandytami. Tak będzie więc myślę że bojkot i uderzenie po kieszeni da wymierny skutek

[martex.44]

A propo drugiej Białorusi w Polsce warto przytoczyć tą relację:

,,Podczas sobotniego meczu mistrzostw Europy w koszykówce kobiet pomiędzy reprezentacjami Białorusi i Litwy (50:68), ochroniarze na hali w Bydgoszczy usunęli z trybun kibiców, którzy dopingowali swoją drużynę z zakazanymi przez Aleksandra Łukaszenkę flagami.

Do incydentu doszło na początku spotkania, kiedy grupa kibiców z Białorusi rozwiesiła historyczną, biało-czerwono-białą flagę swojego kraju. W 1995 roku została ona zakazana przez Aleksandra Łukaszenkę, który wprowadził wówczas barwy czerwono-zielone, które były kopią sztandaru Białoruskiej Radzieckiej Republiki Socjalistycznej.

Ochroniarze na hali w Bydgoszczy kazali dopingującym Białorusinom złożyć flagę, tłumacząc, że jest ona za duża. Kibice karnie zwinęli materiał, ale wyciągnęli małe flagi i kontynuowali wspieranie swojej drużyny.


W przerwie meczu, kiedy nie było transmisji telewizyjnej, ochrona weszła na trybunę i zażądała opuszczenia jej przez Białorusinów. Kiedy ci nie zgodzili się, siłą zaczęli usuwać ich z obiektu. - Ochrona domagała się od nas opuszczenia trybun. Nie zgodziłem się bo uważam, że nie złamałem prawa. Polacy z Bydgoszczy wzięli nas w obronę. Uczepiłem się metalowej barierki. Ochroniarze użyli siły. Wykręcali mi ręce, mam pokiereszowaną nogę. Zamierzam złożyć pozew do sądu - mówił w rozmowie z dziennikarzem "Rzeczpospolitej", Andrzejem Pisalnikiem jeden z kibiców Ihar Szczekarewicz.

Odpowiedzialny za bezpieczeństwo podczas Eurobasketu Zbigniew Szpilkiewicz z PZKosz stwierdził, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem i rzucił słuchawką.

Cezary Plender, prezes firmy ochroniarskiej Forta stwierdził z kolei, że ochrona podjęła interwencję na polecenie organizatorów. Jednocześnie podkreśla: - Ktoś pomylił imprezę sportową z manifestacją. To jest robienie sensacji z drobiazgu.

Komentarze w niezależnych media białoruskich nie pozostawiają na polskich organizatorach suchej nitki, pisząc o zdradzie wartości demokratycznych i oskarżając, że solidarność naszego kraju z narodem białoruskim to tylko słowa i deklaracje na papierze".

[isis]

Właśnie chciałem to wklejać . K..wa mać , to jest nie do pomyślenia co się w tym kraju wyrabia .

[Partycja]

Jak widać POpaprańcy są gorsi od komunistów, mam nadzieję że kiedyś za to odpowiedzą.

[Bachusowy Fanatyk]

zgadzam się, że to ryzykowne i może być przypałowe, ale miałem na myśli robienie rzeczy na pograniczu prawa. tzn. nie muszą być to jakieś rozpierdole obcych miast, ale zamieszanie, promocje, wypady na najbardziej oblegane ludźmi rejony i robienie trzody, za którą będą mogli tylko dawać mandaty, a nie zakazy!! tylko wtedy policja da do zrozumienia rządowi, że łatwiej nad nami zapanować na stadionie, niż mielibyśmy pojawiać się w obcych miastach w dużej grupie, a przemieszczania się nie mogą nam zabronić !!

A teraz to co niby robią jak nawet czasami z miasta wyjechać kibice nie mogą? A nawet za robienie rzeczy jak to określiłeś na pograniczu prawa to i tak będą robić pokazówki i ludziom dopierdalać tyle że się szybko odechce a zwykli ludzie będą się cieszyć że rząd walczy skutecznie z bandytami. Tak będzie więc myślę że bojkot i uderzenie po kieszeni da wymierny skutek

Sądzę, że gdyby to były nieoficjalne wyjazdy samochodami, a nie autokarami to przeszłoby to spokojnie. Wjazdy do miast jakąś mało uczęszczaną drogą, bo psy mogłyby przecież stać na głównych drogach. Kibol zawsze da radę :D

[AND]

A po co wyjeżdżać?

Podczas "wyjazdów" można się przespacerować po centrum własnych miast. Będą wakacje a w większości miast wysyp kiboli napewno nie pozostanie niezauważony.

[Abdon]

http://www.youtube.com/watch?v=BEkAXv29 ... ideo_title

[Pomorze z Legią]

Już jutro w Gazecie Polskiej film o Nas KIBOL!!!!Kupujemy jak najwięcej egzemplarzy,niech Gazeta Gówniana zazdrości!!!!!Oni jako jedyni są za Nami trzeba się Im odwdzięczyc!!!!

[Norbol]

Już jutro w Gazecie Polskiej film o Nas KIBOL!!!!Kupujemy jak najwięcej egzemplarzy,niech Gazeta Gówniana zazdrości!!!!!Oni jako jedyni są za Nami trzeba się Im odwdzięczyc!!!!

Jak ktoś wie jak wrzucić ten film na filmweb to niech to ogarnie. Ja się nie orientuje w tej kwestii, ale warto by było żeby się pojawił do oceny kinomanów.

[ATM1920]

[link]

[Schet]

[link]

[Bofors]

Dobre wieści z WP:
[link]

Ale i tak nasze głosy rozejdą się po różnych partiach..

[papulas1978]

[link]

[zarowka]

dlaczego w sondażach nie występuje Nowa Prawica, która ma na pewno większe poparcie niż jakiś tam Ruch Poparcia Palikota... ? Jest to zakazana partia?