O cenne spostrzezenie,nie Twoje podworko. Wiec nie mow i nie sugeruj innym co maja robic,bo Oni sami to doskonale wiedza.Radek_ZS pisze:esesajot pisze:Jeden z Cracovii (Wisły), drugi z Hutnika :)costamjest pisze:W Krakowie zaatakowali nożownicy
Na Dąbiu w Krakowie w poniedziałek wieczorem dwóch mężczyzn zostało zranionych nożami. Spośród czterech napastników policja zatrzymała już dwóch. Trwają poszukiwania pozostałych.
W poniedziałek wieczorem, tuż po godz. 20 koło osiedlowej pizzerii kręciło się czterech młodych ludzi. W pewnej chwili rzucili się z nożem na 29-letniego mężczyznę, zadając mu cios w klatkę piersiową. Mężczyzna został odwieziony do szpitala, nie ma zagrożenia dla jego życia.
Około sto metrów dalej napastnicy zaatakowali innego 22-letniego mężczyznę, również raniąc go nożem. Potem uciekli.
- Policja jeszcze w nocy zatrzymała dwóch podejrzanych w tej sprawie - informuje Dariusz Nowak, rzecznik prasowy małopolskiej policji. - Jeden z nich ma 25 lat, drugi 17. Obaj są w tej chwili przesłuchiwani, trwają poszukiwania pozostałych napastników.
Jak twierdzi Nowak, na razie trudno mówić o motywach. Nic nie wskazuje na to, aby to były porachunki pseudokibicowskie. Zranieni mężczyźni są kibicami dwóch różnych drużyn piłkarskich.
z- gazeta krakowska
ach, ta magia Krakowa, niedługo w google zamiast Wawelu będzie wyskakiwać maczeta na hasło "Kraków"...
Atakować jednego chłopa w czterech i dżgać go nożem? Nie dali by rady bez noża?
Co to był zawodnik ten atakowany, że potrzeba było 4 ludzi z nożami, albo co to byli za zawodnicy............?
Nie można przekopać?
Na szczęście nie moje podwórko.

- Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 213
- Rejestracja: 11.05.2010, 21:41
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
-
- Posty: 2062
- Rejestracja: 27.03.2007, 17:51
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
W artykule jest napisane , że nie były to porachunki pseudokibiców.
Chodzi mi o sytuacje i cwaniaczków z artykułu.
Chodzi mi o sytuacje i cwaniaczków z artykułu.
>>> WORKING CLASS <<<
-
- Posty: 213
- Rejestracja: 11.05.2010, 21:41
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Nie wiesz jak bylo dokładnie,bo gazeta zawsze tak napisze jak im pasuje,a zadkoscia jest zeby napisali prawde na temat jakiegos zajscia.Radek_ZS pisze:W artykule jest napisane , że nie były to porachunki pseudokibiców.
Chodzi mi o sytuacje i cwaniaczków z artykułu.
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 07.03.2011, 09:28
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Dziwię się, że ktokolwiek wpuszcza was i Cracovię na swoje stadiony - wiecie, za coZ4T4N pisze:Jako iż temat do tej kolejki,nie został jeszcze założony wrzucam to tu: http://www.wislakrakow.com/www/showarti ... leid=24932
Nawet szkoda słów żeby komentować.
Na sierp i młot z uśmiechem patrz! - hanka gronkowiec w.
...
Bansuj dziwko! 
...


-
- Posty: 59
- Rejestracja: 08.05.2010, 22:29
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Dzisiejsze "Wiadomości" na TVP1
Zatrzymano członka grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym rozlewaniem alkoholu. Sukces policji był tym większy że zatrzymany był też pseudokibicem, w jego domu znaleziono szalik i inne emblematy klubowe, oraz kominiarkę i gadżety potrzebne do uprawiania sportów walki...
w oczach pismaków to większość z nas jest co najmniej bosami mafii bo szalików pewnie kilka każdy ma a i jeszcze jakaś koszulka czy czapeczka by się znalazła.
Zatrzymano członka grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym rozlewaniem alkoholu. Sukces policji był tym większy że zatrzymany był też pseudokibicem, w jego domu znaleziono szalik i inne emblematy klubowe, oraz kominiarkę i gadżety potrzebne do uprawiania sportów walki...
w oczach pismaków to większość z nas jest co najmniej bosami mafii bo szalików pewnie kilka każdy ma a i jeszcze jakaś koszulka czy czapeczka by się znalazła.
BYŁO I JUŻ NIE WRÓCI
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 24.10.2010, 13:39
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Zgodnie z przewidywaniami dziennikarskimi Muammar Kadafi potwierdził swoją przynależność klubową [link] teraz badane są powiązania Kiboli Jagiellonii z Al kaidą
Śmiałek PM
-
- Posty: 65
- Rejestracja: 10.10.2008, 23:43
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Im bliżej Euro tym będzie większe "polowanie na czarownice". Gdy nie ma o czym pisać to bierze sie temat zastępczy "KIBOLE". Czas biegnie więc trzeba się wykazać w walce z wszędobylskimi kibolami. Mamy tak "zdolnych" dziennikarzy, policjantów i działaczy pzpnu, że z byle pierdoły zrobią sukces w walce ze stadionowym bandytyzmem.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 06.03.2011, 22:10
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Władze UEFA przyznały w środę, że stadionowi chuligani powodują "ogromny wizerunkowy problem" dla Polski, współgospodarza
[link] mistrzostw Europy w 2012 roku.
[link] mistrzostw Europy w 2012 roku.
[link]
Zapraszamy!
Zapraszamy!
-
- Posty: 128
- Rejestracja: 27.04.2010, 09:07
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Rząd ma dość stadionowych chuliganów i wypowiada im wojnę, ale prosi o pomoc kluby i Polski Związek Piłki Nożnej. - To sprawa polityków, rządu i policji. My zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy - odpowiada działacz PZPN
Chuligani kręcą się obok każdego meczu w Polsce. Jesteśmy zaniepokojeni, podobnie jak szukający rozwiązania polski rząd. Bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze - ostrzegł wczoraj Martin Kallen, dyrektor Euro 2012 z ramienia Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA).
W piątek po meczu Litwa - Polska w Kownie zatrzymano 60 kiboli w biało-czerwonych szalikach. Bili się między sobą, wyłamali bramę, odpalili zabronione prawem race, w czasie gry rzucali nimi w policjantów. Zdemolowali 251 krzesełek, zniszczyli betonowe fragmenty trybun, metalowe ogrodzenia, bramy i stoisko handlowe. O zadymie informowały media w całej Europie.
Gazeta Biznes Premier Donald Tusk obiecywał w sobotę wydanie bezwzględnej wojny stadionowym bandytom, minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zapowiada zmiany w prawie. Od przyszłego roku ma być możliwy elektroniczny [link] chuliganów.
- Dziś ukarani sądowym zakazem stadionowym muszą w czasie meczów stawiać się w komendzie. Ale zdarza się, że chuligan podpisuje listę i idzie na stadion. W nowym systemie będzie miał obrączkę i nadajnik w domu. Jeśli w czasie meczu wyjdzie z mieszkania, uruchomi się alarm - mówi Kwiatkowski.
Po zmianach w prawie podczas Euro 2012 kibole byliby sądzeni błyskawicznie, już na stadionach, a rozprawy odbywałyby się za pomocą wideokonferencji. - Jeśli rozwiązanie się sprawdzi, wprowadzimy je także w polskiej lidze - zapowiada Kwiatkowski i dodaje, że w wyeliminowanie bandytów muszą się zaangażować kluby: - Zakazów stadionowych orzeczonych przez sąd jest 1730, a klubowych tylko 170. Ja tych proporcji nie rozumiem. Kluby powinny wiedzieć, kto jest kibicem, a kto bandytą. Mam wrażenie, że kluby bywają zakładnikami grup kibolskich. Nie chcę podawać przykładów, ale niedopuszczalne jest, że za bezpieczeństwo na stadionie odpowiadają osoby, które wcześniej weszły konflikt z prawem.
W poniedziałek "Gazeta" ujawniła, że bojówkarze zamieszani w handel narkotykami i napad z bronią odpowiadają w Lechu Poznań za organizowanie meczów w lidze. A tam, gdzie kluby z kryminalistami oficjalnie nie współpracują, często tolerują ich na stadionie.
- PZPN i zarządzająca ligą Ekstraklasa SA muszą bardziej się zaangażować. Ligowa spółka ma wyjątkowo skuteczne narzędzie, może zarządzić rozgrywanie meczów bez widowni lub zamykać pojedyncze trybuny. Wystarczy chcieć - dodaje Kwiatkowski.
- PZPN, Ekstraklasa i kluby nie rozwiążą problemu. Zrobiliśmy, co mogliśmy, chuligani biją się na meczach reprezentacji i w lasach na tzw. ustawkach. To problem policji. Zamykanie stadionów? Ten pomysł nas rozbawił, bo jest prawnie niewykonalny - odpowiada działacz Związku. Inny ironizuje: - Z pretensjami UEFA i tak przyjdzie do rządu, nie do nas.
- Bez zaangażowania wszystkich zainteresowanych nie wyeliminujemy bandytyzmu stadionowego. W przyszłym tygodniu ministrowie sportu, spraw wewnętrznych i administracji i ja spotkamy się z klubami, Ekstraklasą i PZPN. Będę prosił o wyjaśnienia, dlaczego zakaz klubowy jest tak rzadko wykorzystywany - odpowiada Kwiatkowski.
Minister sportu Adam Giersz też mówi o klubach sterroryzowanych przez bandytów, ale przyznaje, że nie ma na nie wpływu.
Oficjalnie prezes PZPN Grzegorz Lato obiecał, że zatrzymani na Litwie już nigdy nie wejdą na mecz reprezentacji. Na razie jego organizacja chętnie współpracuje z kibolami. Szef Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców Krzysztof Markowicz "Litar" jest członkiem powołanego przez PZPN zespołu ds. kontaktów z kibicami piłkarskimi. W listopadzie "Litar" opluł rodzinę, która przyszła obejrzeć mecz Polski z Wybrzeżem Kości Słoniowej w szalikach reprezentacji Polski, a nie Lecha Poznań. PZPN, organizator meczu, ukarał go 1 tys. zł grzywny.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Chuligani kręcą się obok każdego meczu w Polsce. Jesteśmy zaniepokojeni, podobnie jak szukający rozwiązania polski rząd. Bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze - ostrzegł wczoraj Martin Kallen, dyrektor Euro 2012 z ramienia Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA).
W piątek po meczu Litwa - Polska w Kownie zatrzymano 60 kiboli w biało-czerwonych szalikach. Bili się między sobą, wyłamali bramę, odpalili zabronione prawem race, w czasie gry rzucali nimi w policjantów. Zdemolowali 251 krzesełek, zniszczyli betonowe fragmenty trybun, metalowe ogrodzenia, bramy i stoisko handlowe. O zadymie informowały media w całej Europie.
Gazeta Biznes Premier Donald Tusk obiecywał w sobotę wydanie bezwzględnej wojny stadionowym bandytom, minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zapowiada zmiany w prawie. Od przyszłego roku ma być możliwy elektroniczny [link] chuliganów.
- Dziś ukarani sądowym zakazem stadionowym muszą w czasie meczów stawiać się w komendzie. Ale zdarza się, że chuligan podpisuje listę i idzie na stadion. W nowym systemie będzie miał obrączkę i nadajnik w domu. Jeśli w czasie meczu wyjdzie z mieszkania, uruchomi się alarm - mówi Kwiatkowski.
Po zmianach w prawie podczas Euro 2012 kibole byliby sądzeni błyskawicznie, już na stadionach, a rozprawy odbywałyby się za pomocą wideokonferencji. - Jeśli rozwiązanie się sprawdzi, wprowadzimy je także w polskiej lidze - zapowiada Kwiatkowski i dodaje, że w wyeliminowanie bandytów muszą się zaangażować kluby: - Zakazów stadionowych orzeczonych przez sąd jest 1730, a klubowych tylko 170. Ja tych proporcji nie rozumiem. Kluby powinny wiedzieć, kto jest kibicem, a kto bandytą. Mam wrażenie, że kluby bywają zakładnikami grup kibolskich. Nie chcę podawać przykładów, ale niedopuszczalne jest, że za bezpieczeństwo na stadionie odpowiadają osoby, które wcześniej weszły konflikt z prawem.
W poniedziałek "Gazeta" ujawniła, że bojówkarze zamieszani w handel narkotykami i napad z bronią odpowiadają w Lechu Poznań za organizowanie meczów w lidze. A tam, gdzie kluby z kryminalistami oficjalnie nie współpracują, często tolerują ich na stadionie.
- PZPN i zarządzająca ligą Ekstraklasa SA muszą bardziej się zaangażować. Ligowa spółka ma wyjątkowo skuteczne narzędzie, może zarządzić rozgrywanie meczów bez widowni lub zamykać pojedyncze trybuny. Wystarczy chcieć - dodaje Kwiatkowski.
- PZPN, Ekstraklasa i kluby nie rozwiążą problemu. Zrobiliśmy, co mogliśmy, chuligani biją się na meczach reprezentacji i w lasach na tzw. ustawkach. To problem policji. Zamykanie stadionów? Ten pomysł nas rozbawił, bo jest prawnie niewykonalny - odpowiada działacz Związku. Inny ironizuje: - Z pretensjami UEFA i tak przyjdzie do rządu, nie do nas.
- Bez zaangażowania wszystkich zainteresowanych nie wyeliminujemy bandytyzmu stadionowego. W przyszłym tygodniu ministrowie sportu, spraw wewnętrznych i administracji i ja spotkamy się z klubami, Ekstraklasą i PZPN. Będę prosił o wyjaśnienia, dlaczego zakaz klubowy jest tak rzadko wykorzystywany - odpowiada Kwiatkowski.
Minister sportu Adam Giersz też mówi o klubach sterroryzowanych przez bandytów, ale przyznaje, że nie ma na nie wpływu.
Oficjalnie prezes PZPN Grzegorz Lato obiecał, że zatrzymani na Litwie już nigdy nie wejdą na mecz reprezentacji. Na razie jego organizacja chętnie współpracuje z kibolami. Szef Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców Krzysztof Markowicz "Litar" jest członkiem powołanego przez PZPN zespołu ds. kontaktów z kibicami piłkarskimi. W listopadzie "Litar" opluł rodzinę, która przyszła obejrzeć mecz Polski z Wybrzeżem Kości Słoniowej w szalikach reprezentacji Polski, a nie Lecha Poznań. PZPN, organizator meczu, ukarał go 1 tys. zł grzywny.
Źródło: Gazeta Wyborcza
-
- Posty: 128
- Rejestracja: 27.04.2010, 09:07
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Trudno nadążyć za wybiórczą;)
Sędziowie o sądach stadionowych: Propaganda, może zróbmy też sądy kioskowe?
Zamiast szybkiego rozwiązania problemu kiboli - kompletna klapa i kłopoty. Takie efekty zdaniem wielu prawników będzie miało uruchomienie w czasie Euro 2012 sądów stadionowych. Według sędziów i karnistów ten pomysł to czysta propaganda, która wcale procesów nie przyspieszy a może natomiast zaprowadzić nas do Strasburga.
Resort Sprawiedliwości przygotował projekt przepisów umożliwiających sądzenie stadionowych chuliganów na odległość. Tak zwane sądy stadionowe mają być sposobem na ekspresowe karanie kiboli złapanych w trakcie zamieszek podczas meczu.
"Rozprawa będzie wyglądać tak samo jak w tradycyjnym sądzie"
Projekt zakłada, że zatrzymane osoby nie będą doprowadzane do sądów, a do specjalnych pomieszczeniach na terenie stadionów. Skład sędziowski natomiast ma w tym czasie przebywać w siedzibie sądu. Kontakt pomiędzy jednymi i drugimi mają zapewnić łącza teleinformatyczne. Krótko mówiąc sędzia będzie widział oskarżonego na ekranie telewizora i odwrotnie. - Pomieszczenie z punktu widzenia wyglądu zewnętrznego będzie przypominać klasyczną salę rozpraw. Tylko zamiast fizycznie siedzącego sędziego za stołem rozpraw będzie ustawiony duży monitor, ale oczywiście w rozprawie będzie też uczestniczyć urzędnik sądowy tak żeby wszystkie elementy proceduralne były spełnione - powiedział w rozmowie z nami minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
Resort podkreśla, że mimo sądzenia na odległość wszystkie prawa oskarżonego będą respektowane włącznie z prawem do obrońcy oraz tłumacza w przypadku zatrzymania cudzoziemca. - Przygotowujemy się już do zapewnienia odpowiedniej liczby tłumaczy, ale oczywiście zakończenie tych przygotowań będzie w momencie, kiedy dowiemy się, jakie drużyny narodowe awansowany do mistrzostw europy. Podczas każdego meczu mają być w pogotowiu tłumacze mówiący w języku drużyn narodowych, które będą rozgrywać mecz, tłumacze języka angielskiego, ale również tłumacze innych narodowości - dodaje Kwiatkowski.
"Jest kilka wątpliwości"
- Pomysł nie jest zły, bowiem istota polega na tym, żeby usprawnić i przyśpieszyć postępowanie przeciwko osobom, które zakłócają porządek publiczny. Pytanie tylko czy to na pewno przyspieszy i przyniesie zamierzone efekty? - pyta prof. Ryszard Stefański były Zastępca Prokuratora Generalnego w Ministerstwie Sprawiedliwości, obecnie wykładowca w Uczelni Łazarskiego w Warszawie.
Nawet jeżeli uczestników burd uda się zatrzymać wcale nie ma gwarancji, że chociaż jednego z nich sędziowie będą w stanie skazać w tym nowym ekspresowym trybie. - Trzeba wziąć pod uwagę, że oskarżeni i ich obrońcy będą robić wszystko żeby to się nie udało - dodaje Stefański. Obrona może więc np. próbować wykazywać, że zachodzą wątpliwości, co do poczytalności oskarżonego. Sam oskarżony może powiedzieć, że korzystał z poradni zdrowia psychicznego. W takim wypadku sędzia będzie zmuszony odroczyć rozprawę i skierować podsądnego na badania.
Podobnie z sądzenia na stadionie nic też nie wyjdzie jeżeli oskarżony kibol będzie pijany. A jest to o tyle prawdopodobne, że wedle zapowiedzi na stadionach będzie można kupować piwo. Tymczasem osoba nietrzeźwa nie może brać udziału w czynnościach procesowych. - Oskarżony, który jest pod wpływem alkoholu nie powinien być sadzony, bo to uderza w powagę sadu, a ponad to może on później kwestionować, ze nie bardzo wiedział, co się wokół niego działo - mówi nasz rozmówca.
Co więcej nawet gdy zatrzymany kibol będzie zdrowy i trzeźwy problemy się nie kończą. Często np. dowodem w sprawach związanych z przestępstwami stadionowymi są nagrania z monitoringu. W takich przepadkach nierzadko potrzebna jest opinia biegłego z zakresu technik audiowizualnych, który musi potwierdzić chociażby czy osoba zarejestrowana na filmie to oskarżony. Na taką opinię czeka się tymczasem nawet kilka miesięcy. Podobne przykłady można mnożyć.
"To może sądy na koncertach i przy kioskach?"
Sędziowie nie pozostawiają więc na projekcie ministerstwa suchej nitki. Ich zdaniem to czysta propaganda. - Nie rozumiem, dlaczego proces miałby się odbywać na stadionie. Chyba, że chodzi o to, aby kibol po wydaniu wyroku mógł wyjść i dalej rozrabiać na trybunach. Przecież równie dobrze policja może go ze stadionu zabrać, zawieść do sądu i tam zostanie on osadzony nawet w trybie przyspieszonym, co zapewni równie szybkie postępowanie - mówi w rozmowie z TOK FM prezes stowarzyszenia sędziów polskich IUSTITIA Maciej Strączyński. - Jeżeli mają być sądy stadionowe, to równie dobrze mogłyby być sądy koncertowe na koncertach rockowych, bądź na wszystkich imprezach publicznych. A może dojdziemy do tego, że gdy złodziej okradnie kiosk to ktoś będzie chciał przywozić sędziego do kiosku, żeby go osądzić na miejscu. Nie popadajmy w przesadę. - dodaje.
Podobnego zdania jest karnista a jednocześnie sędzia Sebastian Ładoś, który przypomina, że mecze piłkarskie odbywają się w dużych miastach, więc transport zatrzymanych to kwestia minut bo odległości są minimalne - Przykładowo w Warszawie mamy cztery sądy położone od 2 do 3 kilometrów od budowanego Stadionu Narodowego - przekonuje sędzia Ładoś.
Rozprawa na ekranie - co na to Strasburg?
Sady stadionowe, a zasada bezpośredniości
Najwięcej kontrowersji budzi jednak fakt, że oskarżeni w trakcie takiego procesu będą widzieli sędziego jedynie na ekranie monitora. Zdaniem profesora Ryszarda Stefańskiego z Uczelni Łazarskiego w Warszawie po takich procesach mogą się pojawić zarzuty, że w ich trakcie złamano tzw. zasadę "bezpośredniości" - A istota tej zasady polega na tym, że żeby sąd mógł sobie wyrobić pogląd na temat wiarygodności wyjaśnień jak i zeznań świadków w oparciu o bezpośredni kontakt. Drobne zawahanie się, określone wypieki na twarzy, jakieś ruchy mogą wskazywać, że nie należy dawać komuś wiary - tłumaczy karnista. W przypadku wideokonferencji podobne zachowania też być może da się zaobserwować, ale kontakt nie jest już bezpośredni.
Dlatego profesor Stefański sugeruje by podobne rozprawy odbywały się tylko za zgodą oskarżonego. W przeciwnym wypadku zdaniem części sędziów takie ekspresowe stadionowe procesy mogą się skończyć kolejnymi procesami - tym razem jednak przegranymi przez Polskę w Strasburgu.
Sędziowie o sądach stadionowych: Propaganda, może zróbmy też sądy kioskowe?
Zamiast szybkiego rozwiązania problemu kiboli - kompletna klapa i kłopoty. Takie efekty zdaniem wielu prawników będzie miało uruchomienie w czasie Euro 2012 sądów stadionowych. Według sędziów i karnistów ten pomysł to czysta propaganda, która wcale procesów nie przyspieszy a może natomiast zaprowadzić nas do Strasburga.
Resort Sprawiedliwości przygotował projekt przepisów umożliwiających sądzenie stadionowych chuliganów na odległość. Tak zwane sądy stadionowe mają być sposobem na ekspresowe karanie kiboli złapanych w trakcie zamieszek podczas meczu.
"Rozprawa będzie wyglądać tak samo jak w tradycyjnym sądzie"
Projekt zakłada, że zatrzymane osoby nie będą doprowadzane do sądów, a do specjalnych pomieszczeniach na terenie stadionów. Skład sędziowski natomiast ma w tym czasie przebywać w siedzibie sądu. Kontakt pomiędzy jednymi i drugimi mają zapewnić łącza teleinformatyczne. Krótko mówiąc sędzia będzie widział oskarżonego na ekranie telewizora i odwrotnie. - Pomieszczenie z punktu widzenia wyglądu zewnętrznego będzie przypominać klasyczną salę rozpraw. Tylko zamiast fizycznie siedzącego sędziego za stołem rozpraw będzie ustawiony duży monitor, ale oczywiście w rozprawie będzie też uczestniczyć urzędnik sądowy tak żeby wszystkie elementy proceduralne były spełnione - powiedział w rozmowie z nami minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
Resort podkreśla, że mimo sądzenia na odległość wszystkie prawa oskarżonego będą respektowane włącznie z prawem do obrońcy oraz tłumacza w przypadku zatrzymania cudzoziemca. - Przygotowujemy się już do zapewnienia odpowiedniej liczby tłumaczy, ale oczywiście zakończenie tych przygotowań będzie w momencie, kiedy dowiemy się, jakie drużyny narodowe awansowany do mistrzostw europy. Podczas każdego meczu mają być w pogotowiu tłumacze mówiący w języku drużyn narodowych, które będą rozgrywać mecz, tłumacze języka angielskiego, ale również tłumacze innych narodowości - dodaje Kwiatkowski.
"Jest kilka wątpliwości"
- Pomysł nie jest zły, bowiem istota polega na tym, żeby usprawnić i przyśpieszyć postępowanie przeciwko osobom, które zakłócają porządek publiczny. Pytanie tylko czy to na pewno przyspieszy i przyniesie zamierzone efekty? - pyta prof. Ryszard Stefański były Zastępca Prokuratora Generalnego w Ministerstwie Sprawiedliwości, obecnie wykładowca w Uczelni Łazarskiego w Warszawie.
Nawet jeżeli uczestników burd uda się zatrzymać wcale nie ma gwarancji, że chociaż jednego z nich sędziowie będą w stanie skazać w tym nowym ekspresowym trybie. - Trzeba wziąć pod uwagę, że oskarżeni i ich obrońcy będą robić wszystko żeby to się nie udało - dodaje Stefański. Obrona może więc np. próbować wykazywać, że zachodzą wątpliwości, co do poczytalności oskarżonego. Sam oskarżony może powiedzieć, że korzystał z poradni zdrowia psychicznego. W takim wypadku sędzia będzie zmuszony odroczyć rozprawę i skierować podsądnego na badania.
Podobnie z sądzenia na stadionie nic też nie wyjdzie jeżeli oskarżony kibol będzie pijany. A jest to o tyle prawdopodobne, że wedle zapowiedzi na stadionach będzie można kupować piwo. Tymczasem osoba nietrzeźwa nie może brać udziału w czynnościach procesowych. - Oskarżony, który jest pod wpływem alkoholu nie powinien być sadzony, bo to uderza w powagę sadu, a ponad to może on później kwestionować, ze nie bardzo wiedział, co się wokół niego działo - mówi nasz rozmówca.
Co więcej nawet gdy zatrzymany kibol będzie zdrowy i trzeźwy problemy się nie kończą. Często np. dowodem w sprawach związanych z przestępstwami stadionowymi są nagrania z monitoringu. W takich przepadkach nierzadko potrzebna jest opinia biegłego z zakresu technik audiowizualnych, który musi potwierdzić chociażby czy osoba zarejestrowana na filmie to oskarżony. Na taką opinię czeka się tymczasem nawet kilka miesięcy. Podobne przykłady można mnożyć.
"To może sądy na koncertach i przy kioskach?"
Sędziowie nie pozostawiają więc na projekcie ministerstwa suchej nitki. Ich zdaniem to czysta propaganda. - Nie rozumiem, dlaczego proces miałby się odbywać na stadionie. Chyba, że chodzi o to, aby kibol po wydaniu wyroku mógł wyjść i dalej rozrabiać na trybunach. Przecież równie dobrze policja może go ze stadionu zabrać, zawieść do sądu i tam zostanie on osadzony nawet w trybie przyspieszonym, co zapewni równie szybkie postępowanie - mówi w rozmowie z TOK FM prezes stowarzyszenia sędziów polskich IUSTITIA Maciej Strączyński. - Jeżeli mają być sądy stadionowe, to równie dobrze mogłyby być sądy koncertowe na koncertach rockowych, bądź na wszystkich imprezach publicznych. A może dojdziemy do tego, że gdy złodziej okradnie kiosk to ktoś będzie chciał przywozić sędziego do kiosku, żeby go osądzić na miejscu. Nie popadajmy w przesadę. - dodaje.
Podobnego zdania jest karnista a jednocześnie sędzia Sebastian Ładoś, który przypomina, że mecze piłkarskie odbywają się w dużych miastach, więc transport zatrzymanych to kwestia minut bo odległości są minimalne - Przykładowo w Warszawie mamy cztery sądy położone od 2 do 3 kilometrów od budowanego Stadionu Narodowego - przekonuje sędzia Ładoś.
Rozprawa na ekranie - co na to Strasburg?
Sady stadionowe, a zasada bezpośredniości
Najwięcej kontrowersji budzi jednak fakt, że oskarżeni w trakcie takiego procesu będą widzieli sędziego jedynie na ekranie monitora. Zdaniem profesora Ryszarda Stefańskiego z Uczelni Łazarskiego w Warszawie po takich procesach mogą się pojawić zarzuty, że w ich trakcie złamano tzw. zasadę "bezpośredniości" - A istota tej zasady polega na tym, że żeby sąd mógł sobie wyrobić pogląd na temat wiarygodności wyjaśnień jak i zeznań świadków w oparciu o bezpośredni kontakt. Drobne zawahanie się, określone wypieki na twarzy, jakieś ruchy mogą wskazywać, że nie należy dawać komuś wiary - tłumaczy karnista. W przypadku wideokonferencji podobne zachowania też być może da się zaobserwować, ale kontakt nie jest już bezpośredni.
Dlatego profesor Stefański sugeruje by podobne rozprawy odbywały się tylko za zgodą oskarżonego. W przeciwnym wypadku zdaniem części sędziów takie ekspresowe stadionowe procesy mogą się skończyć kolejnymi procesami - tym razem jednak przegranymi przez Polskę w Strasburgu.
-
- Posty: 213
- Rejestracja: 11.05.2010, 21:41
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Nas? A nie pamietasz co jeszcze niedawno dzialo sie choćby na Ślasku, albo tez w Łodzi? Jesli wpuszczanie kibiców gosci bylo by rozpatrywane według twojego punktu widzenia to na sektory gosci nie powinni wpuszczac polowy ekip z Ekstraklasy. Tyle w tym temacie.Cyc pisze:Dziwię się, że ktokolwiek wpuszcza was i Cracovię na swoje stadiony - wiecie, za coZ4T4N pisze:Jako iż temat do tej kolejki,nie został jeszcze założony wrzucam to tu: http://www.wislakrakow.com/www/showarti ... leid=24932
Nawet szkoda słów żeby komentować.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 23.03.2011, 11:39
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Co do Kielc to pzpn sra pod siebie przed euro i jestem pewien że odjebie jeszcze nie jedną podobną akcje.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 18.05.2010, 22:26
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Pismo SKWK ws. Kielc
http://www.skwk.pl/news/show/6542_pismo_skwk_ws__kielc
Dodam troche od siebie, niektórzy tu twierdzą że Wisła i Cracovia nie powinni być wpuszczani na żaden obiekt, mniejsza o to... Przejdzie ta akcja Korony to poczekajcie na następne akcje tego typu na inne kluby. A powód bedzie taki jak w Kielcach. " tych dziś nie wpuścimy, bo nie " i zobaczymy czy dalej będziecie mieć takie banany na ryjach. Piłka nożna dla kibiców!
http://www.skwk.pl/news/show/6542_pismo_skwk_ws__kielc
Dodam troche od siebie, niektórzy tu twierdzą że Wisła i Cracovia nie powinni być wpuszczani na żaden obiekt, mniejsza o to... Przejdzie ta akcja Korony to poczekajcie na następne akcje tego typu na inne kluby. A powód bedzie taki jak w Kielcach. " tych dziś nie wpuścimy, bo nie " i zobaczymy czy dalej będziecie mieć takie banany na ryjach. Piłka nożna dla kibiców!
-
- Posty: 362
- Rejestracja: 19.09.2009, 17:57
- Lokalizacja: Południowy-Wschód nie ala ,,Holiłud"
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Kibice Motor Lublin nie wejdą na stadion Resovii Rzeszów
- Aż 600 kibiców Motoru może przyjechać w środę do Rzeszowa na mecz z Resovią – informuje podkarpacka policja. Jedna nie będą mogli wejść na stadion.
Mecz Resovii z Motorem Lublin to spotkanie podwyższonego ryzyka.
Lubelski klub nie zgłosił zapotrzebowania na bilety. Resovia może przyjąć 114 kibiców gości – tyle miejsc siedzących znajduje się w przeznaczonym dla nich sektorze.
Gospodarz spotkania może sprzedać bilety tylko po wcześniejszym otrzymaniu listy z danymi osobowymi kibiców.
- Sęk w tym, że żaden z przedstawicieli lubelskiego klubu nie skontaktował się z nami w tej sprawie – mówi Ryszard Blicharz, kierownik Resovii ds. bezpieczeństwa.
Wczoraj, działacze Resovii spotkali się z przedstawicielami policji i firmy ochroniarskiej System. Plan działania jest następujący: kibice Motoru podczas meczu stać będą w asyście policji za bramą stadionu od ul. Sportowej.
W przypadku naruszenia porządku, co należy rozumieć także jako skandowanie obraźliwych haseł, zostaną wyprowadzeni. Taka perspektywa fanów Motoru na pewno nie odstraszy, bo niedawno w taki sposób 200 kibiców z Lublina dopingowało swój zespół w Sokółce.
Niecodzienna sytuacja wymusiła na Resovii zmiany w sposobie organizacji spotkania. Sprzedaż biletów odbywać się będzie wyłącznie w trzech kasach od ul. Wyspiańskiego i tylko przez tamtą bramę będzie można wejść na stadion.
Mecz rozpocznie się o godzinie 16, kasy zostaną otwarte już o 14. Szefowie Resovii apelują do swoich sympatyków o możliwie jak najwcześniejsze przybycie, by uniknąć tłoków i zamieszania.
- Aż 600 kibiców Motoru może przyjechać w środę do Rzeszowa na mecz z Resovią – informuje podkarpacka policja. Jedna nie będą mogli wejść na stadion.
Mecz Resovii z Motorem Lublin to spotkanie podwyższonego ryzyka.
Lubelski klub nie zgłosił zapotrzebowania na bilety. Resovia może przyjąć 114 kibiców gości – tyle miejsc siedzących znajduje się w przeznaczonym dla nich sektorze.
Gospodarz spotkania może sprzedać bilety tylko po wcześniejszym otrzymaniu listy z danymi osobowymi kibiców.
- Sęk w tym, że żaden z przedstawicieli lubelskiego klubu nie skontaktował się z nami w tej sprawie – mówi Ryszard Blicharz, kierownik Resovii ds. bezpieczeństwa.
Wczoraj, działacze Resovii spotkali się z przedstawicielami policji i firmy ochroniarskiej System. Plan działania jest następujący: kibice Motoru podczas meczu stać będą w asyście policji za bramą stadionu od ul. Sportowej.
W przypadku naruszenia porządku, co należy rozumieć także jako skandowanie obraźliwych haseł, zostaną wyprowadzeni. Taka perspektywa fanów Motoru na pewno nie odstraszy, bo niedawno w taki sposób 200 kibiców z Lublina dopingowało swój zespół w Sokółce.
Niecodzienna sytuacja wymusiła na Resovii zmiany w sposobie organizacji spotkania. Sprzedaż biletów odbywać się będzie wyłącznie w trzech kasach od ul. Wyspiańskiego i tylko przez tamtą bramę będzie można wejść na stadion.
Mecz rozpocznie się o godzinie 16, kasy zostaną otwarte już o 14. Szefowie Resovii apelują do swoich sympatyków o możliwie jak najwcześniejsze przybycie, by uniknąć tłoków i zamieszania.
Mam tak samo jak Ty...
-
- Posty: 102
- Rejestracja: 27.09.2010, 21:52
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Apropo tych sądów ławkowych co mają wejść w życie jako walka ze "stadionowymi chuliganami". To cwaniaczki ze szczytów kontynuując feminizację społeczeństwa i robienie z nich przygłupów chapających wszystko co leci w TV chce złamać konstytucję. Na ki c*** ta konstytucja RP skoro srają na nią. Wg niej sądy ławkowy mogą odbywać się TYLKO w okresie WOJNY!! I wyroki mogą być tylko 2, mianowicie: niewinny, albo winny=kara śmierci.
-
- Posty: 399
- Rejestracja: 24.02.2010, 21:21
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 18.10.2010, 13:39
-
- Posty: 234
- Rejestracja: 26.05.2010, 07:30
- Lokalizacja: www.wroclawianie.info
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
www.wroclawianie.info
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 05.03.2011, 11:13
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link]
Ktoś jednak spogląda na tę sprawę z innej strony.
Ktoś jednak spogląda na tę sprawę z innej strony.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 06.04.2011, 20:12
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
hks14 pisze:Apropo tych sądów ławkowych co mają wejść w życie jako walka ze "stadionowymi chuliganami". To cwaniaczki ze szczytów kontynuując feminizację społeczeństwa i robienie z nich przygłupów chapających wszystko co leci w TV chce złamać konstytucję. Na ki c*** ta konstytucja RP skoro srają na nią. Wg niej sądy ławkowy mogą odbywać się TYLKO w okresie WOJNY!! I wyroki mogą być tylko 2, mianowicie: niewinny, albo winny=kara śmierci.
Gowno z tego bedzie - kilku pier... politykow chlapnelo cos bez sensu zeby poparcie zdobyc,a to wszystko jest bezprawiem i tyle.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 06.03.2011, 22:10
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Kibol, który w sobotę w Warszawie, po meczu z Ruchem uderzył piłkarza Legii Jakuba Rzeźniczaka, prowadził w środę doping w sektorze warszawiaków na meczu Pucharu Polski z Lechią.
Jak to możliwe, jeśli jest ukarany sądowym zakazem stadionowym na mecze wyjazdowe? Legia twierdzi, że musiała mu sprzedać bilet. - Sąd decyduje o zakresie zakazu. Piotr Staruchowicz [ps. Staruch] ma zakaz udziału w meczach wyjazdowych Ekstraklasy. Legia nic w tym zakresie nie może zrobić. Klub może dać zakaz jedynie na mecze organizowane na własnym stadionie - powiedział rzecznik warszawskiego klubu Michał Kocięba. We wtorek Legia odwiesiła "Staruchowi" klubowy zakaz za uderzenie Rzeźniczaka.
Jak to możliwe, jeśli jest ukarany sądowym zakazem stadionowym na mecze wyjazdowe? Legia twierdzi, że musiała mu sprzedać bilet. - Sąd decyduje o zakresie zakazu. Piotr Staruchowicz [ps. Staruch] ma zakaz udziału w meczach wyjazdowych Ekstraklasy. Legia nic w tym zakresie nie może zrobić. Klub może dać zakaz jedynie na mecze organizowane na własnym stadionie - powiedział rzecznik warszawskiego klubu Michał Kocięba. We wtorek Legia odwiesiła "Staruchowi" klubowy zakaz za uderzenie Rzeźniczaka.
[link]
Zapraszamy!
Zapraszamy!
-
- Posty: 429
- Rejestracja: 30.01.2009, 00:25
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link] ;)
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 12.09.2010, 13:14
-
- Posty: 1157
- Rejestracja: 26.02.2007, 16:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Czarny mitoman (m.in. felietonista "Polonia Ole"), który zasłynął "poprawianiem" historii... Legii - dla zainteresowanych w ramach ciekawostki polemika z tym gościem przeniesiona w odległych czasach z tego forum.oxford00 pisze:[link] ;)
http://forum.legionisci.com/showpost.ph ... stcount=15
A w sprawie "zadymiarzy międzywojnia":
http://zyleta.info/?p=1544
I teraz pytanko - czego w podlinkowanym tekście Gawkowskiego zabrakło? Pomijam drobiazg, że tradycyjnie kierując się czarna poprawnością fałszywie napisał, że wybili oni szyby w taksówkach z jadącą Wisłą, a nie Cracovią ;)
Ogólnie u nas karierę robi hipoteza, że o Legii przed wojną w kontekście kibicowskiej sytuacji w mieście nie wspomniał, bo cały margines chodził na K6, a u nas sami jegomoście w melonikach i ogólnie pełna kulturka :) Żałosny typ.
A co tam w komentarzach na Onecie?
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 06.03.2011, 22:10
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Komisja Ligi nałożyła na klub warszawskiej Legii 50 tys. zł kary za zachowanie jednego z kiboli. W poprzedniej kolejce "Staruch" uderzył piłkarza stołecznego klubu - Jakuba Rzeźniczaka.
Oficjalnie powodem ukarania klubu jest nie utrzymanie porządku na stadionie podczas spotkania 20. kolejki ekstraklasy Legia - Ruch. Po meczu doszło do skandalicznego zdarzenia, którego głównym antybohaterem był jeden z kiboli Legii.
Ostatnie spotkanie na Łazienkowskiej w rozgrywkach ekstraklasy Legia przegrała 2:3. Po porażce z Ruchem stołeczni kibole niezadowoleni z występu drużyny Macieja Skorży wyzywali swoich zawodników i pluli na nich. Rzeźniczak był jedynym, który zareagował i rzucił wulgarne słowa w stronę trybuny. Niedługo potem nie zatrzymywany przez ochronę kibol wbiegł na murawę, gdzie wciąż przebywali piłkarze, podbiegł do Rzeźniczaka i uderzył go w twarz. Dopiero wtedy zainterweniowali strażnicy.
Okazało się, że napastnik już wcześniej dawał się na Legii we znaki. Otrzymał nawet zakaz stadionowy, ale ten został mu umorzony. Po najnowszym zajściu przywrócono karę. Kibol nie wejdzie na obiekt przy Łazienkowskiej przez następny rok.
"Staruch" przeprosił piłkarza za swoje zachowanie. Po tym, jak media głośno opisywały incydent, obaj mężczyźni spotkali się i wyjaśnili swoje zachowanie.
- To nie kibic - to przestępca! - grzmiał świeżo po całym zajściu Zbigniew Boniek. - Na stadionie też obowiązuje prawo, a ten człowiek je złamał - komentował były selekcjoner polskiej kadry.
- Agresja świadczy o poczuciu bezkarności - mówił z kolei minister sportu Adam Giersz. W czwartek szef resortu zapowiedział, że w walce z patologią na stadionach najważniejsze będzie ujednolicenie systemu identyfikacji kibiców.
Oficjalnie powodem ukarania klubu jest nie utrzymanie porządku na stadionie podczas spotkania 20. kolejki ekstraklasy Legia - Ruch. Po meczu doszło do skandalicznego zdarzenia, którego głównym antybohaterem był jeden z kiboli Legii.
Ostatnie spotkanie na Łazienkowskiej w rozgrywkach ekstraklasy Legia przegrała 2:3. Po porażce z Ruchem stołeczni kibole niezadowoleni z występu drużyny Macieja Skorży wyzywali swoich zawodników i pluli na nich. Rzeźniczak był jedynym, który zareagował i rzucił wulgarne słowa w stronę trybuny. Niedługo potem nie zatrzymywany przez ochronę kibol wbiegł na murawę, gdzie wciąż przebywali piłkarze, podbiegł do Rzeźniczaka i uderzył go w twarz. Dopiero wtedy zainterweniowali strażnicy.
Okazało się, że napastnik już wcześniej dawał się na Legii we znaki. Otrzymał nawet zakaz stadionowy, ale ten został mu umorzony. Po najnowszym zajściu przywrócono karę. Kibol nie wejdzie na obiekt przy Łazienkowskiej przez następny rok.
"Staruch" przeprosił piłkarza za swoje zachowanie. Po tym, jak media głośno opisywały incydent, obaj mężczyźni spotkali się i wyjaśnili swoje zachowanie.
- To nie kibic - to przestępca! - grzmiał świeżo po całym zajściu Zbigniew Boniek. - Na stadionie też obowiązuje prawo, a ten człowiek je złamał - komentował były selekcjoner polskiej kadry.
- Agresja świadczy o poczuciu bezkarności - mówił z kolei minister sportu Adam Giersz. W czwartek szef resortu zapowiedział, że w walce z patologią na stadionach najważniejsze będzie ujednolicenie systemu identyfikacji kibiców.
[link]
Zapraszamy!
Zapraszamy!
-
- Posty: 1022
- Rejestracja: 05.09.2010, 07:15
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link]
od 02:44
od 02:44
-
- Posty: 136
- Rejestracja: 20.06.2010, 19:21
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Kolejna rundka (w tamtym serwisie bez przerwy się o to kłócą) walki o dobre imię kibiców.
Tym razem dwa felietony szkalujące środowisko i dwie odpowiedzi z drugiej strony:
Pierwszy: [link]
Drugi: [link]
Odpowiedź pierwsza: [link]
Odpowiedź druga: [link]
Generalnie już tam chyba z 15 felietonów jest o kibicach, pomijając że w dziale z filmami wrzucają prawie wszystkie oprawy i jeszcze piszą podsumowania kibicowskie po każdej kolejce. To dziwi tym bardziej, że portal jest ściśle związany z SPPiA, za którymi stoją aktywni piłkarze... A ponoć piłkarzyki mają w d**** kibiców... :O
Tym razem dwa felietony szkalujące środowisko i dwie odpowiedzi z drugiej strony:
Pierwszy: [link]
Drugi: [link]
Odpowiedź pierwsza: [link]
Odpowiedź druga: [link]
Generalnie już tam chyba z 15 felietonów jest o kibicach, pomijając że w dziale z filmami wrzucają prawie wszystkie oprawy i jeszcze piszą podsumowania kibicowskie po każdej kolejce. To dziwi tym bardziej, że portal jest ściśle związany z SPPiA, za którymi stoją aktywni piłkarze... A ponoć piłkarzyki mają w d**** kibiców... :O
-
- Posty: 103
- Rejestracja: 23.03.2011, 13:23
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
http://www.youtube.com/watch?v=IwLxNolE ... r_embedded
ma ktos ten program o ktorym mowa w 8:10 ? jakis link czy cos
ma ktos ten program o ktorym mowa w 8:10 ? jakis link czy cos

-
- Posty: 364
- Rejestracja: 02.08.2007, 10:11
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Katowice
-
- Posty: 67
- Rejestracja: 12.09.2009, 23:40
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link]
nizej 2 czesc.
nizej 2 czesc.
Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań
-
- Posty: 433
- Rejestracja: 10.03.2007, 13:32
-
- Posty: 364
- Rejestracja: 02.08.2007, 10:11
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Katowice
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
co do programu który wrzucił Hunters
dowiedziałem się że jestem członkiem zorganizowanej grupy (mafii)
nie rozumiem filmów Tarantino
siedzę cały dzień przed kompem i gram hehe
w jakim kraju my żyjemy
a Lech powinien im wytoczyć sprawę o zniesławienie (wielokrotne)
dowiedziałem się że jestem członkiem zorganizowanej grupy (mafii)
nie rozumiem filmów Tarantino
siedzę cały dzień przed kompem i gram hehe
w jakim kraju my żyjemy
a Lech powinien im wytoczyć sprawę o zniesławienie (wielokrotne)
ZAWISZA 4EVER
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 03.09.2010, 00:16
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link]
az dziwne ze padły słowa pochwały dla kibiców
az dziwne ze padły słowa pochwały dla kibiców
-
- Posty: 636
- Rejestracja: 30.01.2010, 23:52
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Szalikowiec został małym świadkiem koronnym
Marcin Pietraszewski
2011-04-12, ostatnia aktualizacja 2011-04-12 12:28
Centralne Biuro Śledcze złamało wreszcie solidarność pseudokibiców. Jeden z liderów rozbitej kilka tygodni temu bandyckiej bojówki złożonej z pseudokibiców Ruchu Chorzów poszedł na współpracę z prokuraturą i w nagrodę został tzw. małym świadkiem koronnym. - Środowisko szalikowców czeka trzęsienie ziemi - zapowiadają śledczy.
Policyjna akcja ''Armagedon'', zatrzymanie Piotra G. w kwietniu 2010 roku
fot. materiały policji
Policyjna akcja ''Armagedon'', zatrzymanie Piotra G. w kwietniu 2010 roku
ZOBACZ TAKŻE
Szalikowcy skazani za bijatykę z policją
Sąd aresztował członków gangu pseudokibiców Ruchu Chorzów
Policja rozbiła bojówkę Ruchu Chorzów. Szalikowcy jak gangsterzy
Armagedon o świcie. Policja rozbiła gang szalikowców
Mafia zakłada klubowe szaliki i działa ponad podziałami
Piotr G. to potężnie zbudowany kick bokser, uczestnik walk MMA. Oficjalnie bezrobotny, nieoficjalnie jeden z liderów bandyckiej bojówki pseudokibiców Ruchu Chorzów. Według Centralnego Biura Śledczego to on koordynował organizację ustawek z szalikowcami innych klubów. W kwietniu zeszłego roku został zatrzymany przez policyjnych antyterrorystów, którzy wyciągnęli go z samochodu w centrum miasta. Trafił wtedy do aresztu.
"Gazeta" dowiedziała się, że oficerom CBŚ udało się teraz nakłonić Piotr G. do współpracy. W zamian za zeznania na temat przestępstw popełnionych przez bandycką bojówkę oraz podanie nazwisk wspólników Piotra G. może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary. W sprawie ma on status tzw. małego świadka koronnego.
- To duży sukces, bo do tej pory środowisko pseudokibiców było hermetyczne i ciężko było nakłonić kogokolwiek do złożenia zeznań. Nie chcieli mówić, nawet jeśli sami padli ofiarą przestępstwa - mówi jeden z oficerów policji.
Według naszych informacji Piotr G. potwierdził prokuratorom, że chorzowscy szalikowcy handlowali narkotykami i dokonywali włamań na terenie całego kraju. Nie tylko utrzymywali z tego rodziny, ale także finansowali oprawy meczów, treningi sztuk walki oraz prawników. Pseudokibice-gangsterzy mieli w całej aglomeracji rozległą siatkę dilerów narkotyków, którzy sprzedawali je w gigantycznych wręcz ilościach. Handlowali też z pseudokibicami zaprzyjaźnionych klubów w całej Polsce. Szalikowcy włamywali się także do wielu przedsiębiorstw na terenie całego kraju i kradli z nich pieniądze. - Jeśli nie mogli otworzyć sejfu, to zabierali go do ze sobą i rozpruwali w bezpiecznym miejscu - mówi jeden z policjantów. W taki sposób łupem gangu pseudokibiców padło kilkaset tysięcy złotych.
- To duzi chłopcy i biorą odpowiedzialność za woje życie. Nie wiem, co oni tam nawyprawiali i nie chcę mieć z tym nic wspólnego - mówi Witold Kostka, właściciel klubu kickbokserskiego Paco Katowice, w którym trenował Piotr G. - Miał wielki potencjał i jak widać rozmienił go na drobne - podkreśla Kostka.
Według naszych informacji warunki współpracy z prokuraturą negocjuje teraz również zatrzymany w lutym ważący 112 kg Dawid T., były członek kadry narodowej kick boxingu. Za kilka dni miał wziąć udział w międzynarodowej gali K1 i walczyć o tytuł mistrza Europy. - Gala się odbędzie, walki o tytuł jednak nie będzie - przyznaje Kostka. Dawid T. jest ciągle w areszcie. Jeśli zgodzi się zeznawać, prawdopodobnie prokuratura wystąpi o jego uchylenie.
W ciągu kilku ostatnich tygodni policja zatrzymała 30 członków bojówki Ruchu Chorzów. - Są podejrzani o udział z zorganizowanej grupie przestępczej, włamania oraz udział w kibicowskich ustawkach - wylicza prokurator Leszek Goławski, rzecznik prasowy wydziału do walki z przestępczością zorganizowaną Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
Marcin Pietraszewski
2011-04-12, ostatnia aktualizacja 2011-04-12 12:28
Centralne Biuro Śledcze złamało wreszcie solidarność pseudokibiców. Jeden z liderów rozbitej kilka tygodni temu bandyckiej bojówki złożonej z pseudokibiców Ruchu Chorzów poszedł na współpracę z prokuraturą i w nagrodę został tzw. małym świadkiem koronnym. - Środowisko szalikowców czeka trzęsienie ziemi - zapowiadają śledczy.
Policyjna akcja ''Armagedon'', zatrzymanie Piotra G. w kwietniu 2010 roku
fot. materiały policji
Policyjna akcja ''Armagedon'', zatrzymanie Piotra G. w kwietniu 2010 roku
ZOBACZ TAKŻE
Szalikowcy skazani za bijatykę z policją
Sąd aresztował członków gangu pseudokibiców Ruchu Chorzów
Policja rozbiła bojówkę Ruchu Chorzów. Szalikowcy jak gangsterzy
Armagedon o świcie. Policja rozbiła gang szalikowców
Mafia zakłada klubowe szaliki i działa ponad podziałami
Piotr G. to potężnie zbudowany kick bokser, uczestnik walk MMA. Oficjalnie bezrobotny, nieoficjalnie jeden z liderów bandyckiej bojówki pseudokibiców Ruchu Chorzów. Według Centralnego Biura Śledczego to on koordynował organizację ustawek z szalikowcami innych klubów. W kwietniu zeszłego roku został zatrzymany przez policyjnych antyterrorystów, którzy wyciągnęli go z samochodu w centrum miasta. Trafił wtedy do aresztu.
"Gazeta" dowiedziała się, że oficerom CBŚ udało się teraz nakłonić Piotr G. do współpracy. W zamian za zeznania na temat przestępstw popełnionych przez bandycką bojówkę oraz podanie nazwisk wspólników Piotra G. może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary. W sprawie ma on status tzw. małego świadka koronnego.
- To duży sukces, bo do tej pory środowisko pseudokibiców było hermetyczne i ciężko było nakłonić kogokolwiek do złożenia zeznań. Nie chcieli mówić, nawet jeśli sami padli ofiarą przestępstwa - mówi jeden z oficerów policji.
Według naszych informacji Piotr G. potwierdził prokuratorom, że chorzowscy szalikowcy handlowali narkotykami i dokonywali włamań na terenie całego kraju. Nie tylko utrzymywali z tego rodziny, ale także finansowali oprawy meczów, treningi sztuk walki oraz prawników. Pseudokibice-gangsterzy mieli w całej aglomeracji rozległą siatkę dilerów narkotyków, którzy sprzedawali je w gigantycznych wręcz ilościach. Handlowali też z pseudokibicami zaprzyjaźnionych klubów w całej Polsce. Szalikowcy włamywali się także do wielu przedsiębiorstw na terenie całego kraju i kradli z nich pieniądze. - Jeśli nie mogli otworzyć sejfu, to zabierali go do ze sobą i rozpruwali w bezpiecznym miejscu - mówi jeden z policjantów. W taki sposób łupem gangu pseudokibiców padło kilkaset tysięcy złotych.
- To duzi chłopcy i biorą odpowiedzialność za woje życie. Nie wiem, co oni tam nawyprawiali i nie chcę mieć z tym nic wspólnego - mówi Witold Kostka, właściciel klubu kickbokserskiego Paco Katowice, w którym trenował Piotr G. - Miał wielki potencjał i jak widać rozmienił go na drobne - podkreśla Kostka.
Według naszych informacji warunki współpracy z prokuraturą negocjuje teraz również zatrzymany w lutym ważący 112 kg Dawid T., były członek kadry narodowej kick boxingu. Za kilka dni miał wziąć udział w międzynarodowej gali K1 i walczyć o tytuł mistrza Europy. - Gala się odbędzie, walki o tytuł jednak nie będzie - przyznaje Kostka. Dawid T. jest ciągle w areszcie. Jeśli zgodzi się zeznawać, prawdopodobnie prokuratura wystąpi o jego uchylenie.
W ciągu kilku ostatnich tygodni policja zatrzymała 30 członków bojówki Ruchu Chorzów. - Są podejrzani o udział z zorganizowanej grupie przestępczej, włamania oraz udział w kibicowskich ustawkach - wylicza prokurator Leszek Goławski, rzecznik prasowy wydziału do walki z przestępczością zorganizowaną Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 31.03.2011, 20:07
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
przeciez mialo nie byc wklejanych linkow z gw
-
- Posty: 429
- Rejestracja: 30.01.2009, 00:25
-
- Posty: 636
- Rejestracja: 30.01.2010, 23:52
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Refów chyba a nie treści? Jeśli refów również to przepraszam i niech mod usunie.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 05.03.2011, 11:13
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
[link]
Kolejny raport kibicowski na futbolnet. Mam nadzieję, że to już stały punkt programu. Dobrze, że zagląda się na trybuny i dzięki temu większe grono może zobaczyć co mamy do przekazania.
Kolejny raport kibicowski na futbolnet. Mam nadzieję, że to już stały punkt programu. Dobrze, że zagląda się na trybuny i dzięki temu większe grono może zobaczyć co mamy do przekazania.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 18.10.2010, 13:39
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 24.01.2010, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: - Kibice w mediach (temat zbiorczy)
Artykuł z Wprost o Staruchu
[link]
[link]


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: AMF1948, davidtychy, Harmonia, Proof, Północ86, spacja.enter, Xth i 102 gości