
Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 29.04.2007, 16:48
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Można by opisać tą sytuacje(przed jakim to meczem itd) ? :) [link]
-
- Posty: 930
- Rejestracja: 12.01.2010, 19:34
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Katowicka GieKSa jadąca pod koniec zeszłej rundy do Łęcznej. Nudziło sie chyba chłopakom to sobie zrobili wojne na kulki hehe, widok co najmniej niecodzienny rzeczywiście .
BĘDZIEMY Z TOBĄ AŻ DO ŚMIERCI
-
- Posty: 213
- Rejestracja: 26.02.2007, 17:45
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Podobna "walka na kulki" wczasie sparingu Ruch-Widzew na bocznym Ślonskiego kilka lat temu. Od następnego sparingu była zatrudniona ochrona ;)
http://www.youtube.com/watch?v=xPpr14nCFAY
http://www.youtube.com/watch?v=xPpr14nCFAY
Ruda Śląska Zawsze Z Ruchem!
-
- Posty: 1315
- Rejestracja: 27.02.2007, 07:45
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Zabłąkany kibic Stali Gorzów z szalikiem na meczu Piast-Stilon w Wodzisławiu.
Gosciu z tym szalem wbił ostatecznie do klatki, ale wyszedł z niej za nim przyjechała kilku osobowa ekipa Stilonu.
Gosciu z tym szalem wbił ostatecznie do klatki, ale wyszedł z niej za nim przyjechała kilku osobowa ekipa Stilonu.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 19.07.2007, 23:08
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
cytat z relacji niedzielnego turnieju Ruchu w Mysłowicach:
...przypomina mi sie stary finał PucharuPolski gdzie Legia podejmowała na swoim stadionie Gks Katowice i podczas interwencji tych w kaskach w stronę Legii,rozległy sie gromkie brawa od kibicow Gks ...za udaną interwencje mundurowych
a na deser wyjaśniające wszystko zdjęcie pokoju na kmp w Mysłowicach,z szalem pewnej katowickiej drużyny (hahaha)

http://www.youtube.com/watch?v=NWXtXSna ... r_embeddedp.s. Na "skotnicy" spotykamy nasze przyjaciólki,które tym razem obrały bezpieczne miejsca w okolicznych oknach swoich domostw. W ścisłej współpracy z służbą mundurową,zagrzewają ich słownie (24 sekunda) do ataku w naszą stronę.
...przypomina mi sie stary finał PucharuPolski gdzie Legia podejmowała na swoim stadionie Gks Katowice i podczas interwencji tych w kaskach w stronę Legii,rozległy sie gromkie brawa od kibicow Gks ...za udaną interwencje mundurowych
a na deser wyjaśniające wszystko zdjęcie pokoju na kmp w Mysłowicach,z szalem pewnej katowickiej drużyny (hahaha)

-
- Posty: 96
- Rejestracja: 03.01.2009, 18:18
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Takie szale można spotkać na każdej komendzie.W Płocku na komendzie wisi szal Arki Gdynia:)
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 01.04.2010, 22:22
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
To jeszcze jedno sprostowanie :) w ty pociągu jechały fc Kalisz,Bełchatów,Zduńska Wola,Sieradz i Łask a na dworcu w Pabianicach czekały psy oraz Zawisza i Łks wszyscy zostali pogonieni i dostało się też przedmiotom martwym.musiak pisze:jeżeli mi dobrze wiadomo to Chrobry Głogów to ich była zgoda, chyba że się myleziomek pisze:Fajną ciekawą akcją były też derby Łodzi w latac h 90-tych roku nie pamiętam. W każdym razie było to za czasów gdy ŁKS miał sztamę z Cracovią, która ich wspierała naderbach i w klika osóba wbiła się w pochód Widzewa zmierzający na stadion siejąc poczatkowo spustoszenie ale po chwili musieli się zrywać.
Innym ciekawym zdarzeniem było awantura w Pabianicach przed derbami w Latach 90tych (96 lub 97 nie pamiętam) pkmiędzy fc ŁKS z Pabianic a fc Widzewa Kutno, Kalisz, Głogów i rozmontowanie policyjnego radiowozu na cześci pierwsze przez Widzewiaków.
Co do gonienia wokół stadionu to w latach 80tych podczas derbów to takie gonitwy ŁKS urządzał Widzewowi ale na własnym stadionie, że wyglądało to tak iż Widzew zaczynał bieg w jednym miejscu poteb obiegał stadion i wracał na swoje miejsce ale to było niemal trzy dekady temu.
94 rok
Pasów nieco wiecej niż kilka osob :)
a co do FC Widzewa to były to Zduńska Wola Kalisz , Sieradz i Łask
CZERWONY
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 01.04.2010, 22:22
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Z tym trzy razy więcej to farmazon!(100 to max) Poza tym większa część została w pociągu i nie brała udziału w tym spotkaniu. Porażka po całości i trzeba to przyjąć na klatę:)oscar1908 pisze:W Pabianicach często dochodziło do akcji na dworcu, przez który przejeżdżały ekipy jadące na mecze do Łodzi. A co do samej awantury Widzew-ŁKS to po stronie białych około 70/80 osób, zaś Widzewa (reprezentowanego przez inne FC jadące na mecz) ze 3 razy więcej. Awantura specyficzna, ponieważ ganianka prowadzona głównie na samym skrzyżowaniu zotoczki prowadzącej na dworzec i ruchliwej drogi prowadzącej w jedną stronę do centrum Pabianic, w drugą na Łask.chojny widzew pisze:Dokładnie tak. Dworzec PKP Pabianice.Septimus Severus pisze:Czy ta akcja nie miała miejsca gdzieś w okolicach dworca PKP??
CZERWONY
-
- Posty: 185
- Rejestracja: 14.01.2010, 17:05
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
To ja opisze jeszcze jeden wyjazd,ale bliższy.Odra Wodzisław-GKS Katowice.Nie pamiętam roku,ale na 100% było to 10 listopada.
Zapowiadał się przenudny wyjazd.w dodatku autobusami,bo połączenie kolejowe było straszne.Budzę się rano i powoli przygotowuje się do wyjścia,tzn.śniadanie,prysznic itp.Nagle dzwoni telefon."B"-Chodz,jedziemy osobno.Za godzine zbieramy się na bocznym boisku Rozwoju.No dobra.
Na zbiórce jest nas jakieś 40 osób.Skład dobry,wszyscy się znają."B" wyjaśnia-"jedziemy wcześniej bez psów.Będzie ciekawiej".Okazuje się,że naszym celem jest pociąg,który w Wodzisławiu jest chyba 4 godziny przed meczem."Posiedzimy gdzieś w jakiejś knajpce,a potem zgadamy się z Banikiem i pobiegamy trochę po Wodzisławiu".To pomysł chyba "M" z Gisza.
Ruszamy z Rozwoju na PKP Brynów.Z daleka widzimy nadjezdzający pociąg.Schodzimy powoli na peron i wsiadamy do składu.I tu szok.W pociągu nie ma praktycznie zwykłych ludzi,tylko sama prewencja!! Nas zamurowało.W dodatku jakis wysoki rangą policjant wyciąga palec wskazujący,pokazuje na nas i krzyczy"Mam was!!!!".Połowa bandy w śmiech,reszta nie wie co zrobić.To hasło było z resztą "mottem przewodnim"tego wyjazdu:) Policjant sie nas pyta"Gdzie jedziecie?".Ktos tam wymyślił "na przysięgę".Pies-"dokąd?".SZ-Do żarów. Pies zdziwiony-"Tym pociągiem?" Na to pada najgłupsza odpowiedz jaka mogła paść "Tym chcemy tylko do Ligoty,bo stamtąd mamy więcej połączeń".Skończyło się na tym,że pociąg odpuszczamy.Prewencja jedzie sobie wswoją strone,my w swoją.
No właśnie.Następnym pociągiem spóznimy się na mecz i to konkretnie.Kombinujemy więc nad innym połączeniem.Ktoś stwierdza,że jedziemy byle przed siebie i będziemy myśleć po drodze.Tak też robimy.Ruszamy na przystanek autobusowy koło Technikum górniczego.Tam obserwuje nas policja.Już wtedy wiemy,że bez nich nie uda sie nam dojechać do wodzisławia.
Po chwili ładujemy się do miejskiego busa,linia chyba 45.Jedziemy do Mikołowa,skąd mamy nadzieję,na dalsze połaczenie w kierunku Wodzisławia.Za nami oczywiście ukochana policja:) Wysiadamy na PKP w Mikołowie.Tam czeka na nas już spora grupa policji.POdczas wysiadania z autobusu widzimy ojca z synem.Patrzą na nas dziwnie.Synalek w łączonym szaliku AKS Mikołów-Ruch Chorzów nie wie,gdzie podziać oczy:) Z naszej strony parę wyzwisk.Chłopak ma farta,że z nami jest policja.
Jestesmy w Mikołowie.Policja nie bardzo chce nas puścić w dalszą drogę.Zastanawiamy się co robić.Okazuje się,że jest jakiś pociąg w kierunku wodzisławia,ale psy nie pozwalają nam do niego wsiąść ze względu na brak biletów i coś tam jeszcze.Przez cały czas w okolicy dworca zbierają sie kibice Ruchu.Obserwują nas z daleka.My zastanawiamy się co robić dalej.Trwa to dość długo.W pewnym momencie Ruchu jest już całkiem spora grupka.Na jej czele 18letni idiota w huście Ruchu na glłowie,.Wyjmuje telefon kozackim ruchem i gdzies dzwoni.My w śmiech.Chłopak zgrywa szefa,tymczasem w bicepsie jakieś 27cm:) Dodatkowo 60kg żywej wagi:)Psy widzą co się święci i powoli nas otaczają.W końcu Ruch próbuje przyatakować.Robi się nerwowo.My mamy przepychanki zpsami oni robią pokazówkę.W końcu jeden z policjantów stwierdza: "jesteście za starzy na nich.Jak Ruchu się uzbiera setka,to was na nich puścimy".My w śmiech.Od nas grupa z roczników 1980-1985,więć dziadków też tam nie było:) W końcu decydujemy się uderzyć w chorzowskich.Część grupy jednak jest zatrzymana przez policję,część próbuje dobiec do Ruchu.Ci jednak nie są chętni na spotkanie,więc odpuszczamy.Po tym zamieszaniu policja nie chce słyszeć o wpuszczeniu nas do jakiegokolwiek pociągu chybaże do Katowic:)Od nas idzie kolejna ściema.Tym razem,że kolega zapłacił w Katowicach za nas w PKSie i "Drabasem" pojedziemy do wodzisławia.O dziwo psy się zgadzają i wpuszczają nas do PKSu.W końcu jedziemy.Podróż mija nam na rozmowach i śmiechu.W żorach dosiada się 4 miejscowych kibiców GKSu,któzy dalej podróżuja już z nami.Okazuje się,że ten PKS jedzie tylko do Jastrzębia.
Dojezdzamy do Jastrzębia.Kierowca mówi-"Dziękuję,koniec jazdy.Jastrzębie".Na to B"Co,jaki koniec?Co ty pierd*****??My jedziemy do wodzisławia!".Na to szofer"Ale ten kurs jest przewidziany tylko tutaj".Ktoś tam "Zmiana planów-jedziemy na wodzisław" Kierowca"No,ale panowie-kto za to zapłaci?Co z benzyną?""Odpowiedz jest prosta"Jak to kto?Państwo !Jedz !".Kierowca się zgadza,ale musimy go kierować.Robimy sobie kompletne kino i tak pokazujemy drogę,że kończymy na jakiejś wsi i kierowca jest zmuszony cofać na jakimś prywatnym podwórku,gdzie ja nie dalym rady wycofać malaczem.Szofer sie wścieka ,a my mamy kino na maxa.Za nami cały czas psy.W końcu wyjezdzamy na drogę do wodzisławia.Powoli zbliżamy się pod stadion.Kierowca proponuje nam,że wysadzi nas pod kasami dla gości.Rezygnujemy.Zatrzymaj się tam,gdzie jest n ajwięcej kibiców Odry:) Szoefer zaczyna się op nas troszczyć i rzuca coś wstylu-Panowie,ich tam jest mnóstwo.Mogą wam coś zrobić.Oni tu chyba was nie lubią."B"-Nie szkodzi.Wysiadamy (oczywiście w asyscie policji)kilka metrów od kas,gdzie siedzi cały młyn Odry.Powoli ruszamy w kierunku kas.Policja próbuje nas zawrócić.Krzyczą-e,tam są wasze kasy.Jest już jednak za pózno.Ruszamy na Odrę,która stoi pod kasami.Chętnych na sparing jest tylko trzech kibiców z Wodzisławia,którym szybko pokazujemy gdzie ich miejsce.Reszta ucieka.Nas otacza policja i prowadzą nas pod nasze kasy.Po drodze w okolicy naszych kas widzimy "znajomą"prewencję z pociągu na PKP Brynów.Patrzą na nas wkurzeni.Teraz to jeden z nas krzyczy do nich "Mamy was!!":)
Pod kasami kombunijemy jak tu wejść za darmo.Plan był bardzo prosty.Jeden z nas wchodzi i pokazuje jakiś kawałek papieru ochronie.Reszta rusza na naszego kolege i przepycha go przez ochraniarzy.Ochrona próbuje interweniować,ale jest ich za mało.wbiegamy wszyscy za darmo na nasz sektor.Głośno krzyczymy "Katowice,Katowice,GKS!!".Ludzie z sektora obok nas patrzą na nas z odrazą:)Na tym wycieczka (całkowicie darmowa) się kończy.Wyniku meczu nie pamiętam.Nie o to przecież chodzi:)
Do domu wracamy busem z resztą kibiców.W ścisku dojezdzamy 4 razy szybciej do Katowic niż rano.Tyle,że bez historii.
Tego dnia w Katowicach było jeszcze MayDay wSpodku.12 osób z ekipy,która podróżowała do wodzisławaia wjeżdza przez szybę za darmo.To był dzień...
Tekst z naszego starego forum :)
Zapowiadał się przenudny wyjazd.w dodatku autobusami,bo połączenie kolejowe było straszne.Budzę się rano i powoli przygotowuje się do wyjścia,tzn.śniadanie,prysznic itp.Nagle dzwoni telefon."B"-Chodz,jedziemy osobno.Za godzine zbieramy się na bocznym boisku Rozwoju.No dobra.
Na zbiórce jest nas jakieś 40 osób.Skład dobry,wszyscy się znają."B" wyjaśnia-"jedziemy wcześniej bez psów.Będzie ciekawiej".Okazuje się,że naszym celem jest pociąg,który w Wodzisławiu jest chyba 4 godziny przed meczem."Posiedzimy gdzieś w jakiejś knajpce,a potem zgadamy się z Banikiem i pobiegamy trochę po Wodzisławiu".To pomysł chyba "M" z Gisza.
Ruszamy z Rozwoju na PKP Brynów.Z daleka widzimy nadjezdzający pociąg.Schodzimy powoli na peron i wsiadamy do składu.I tu szok.W pociągu nie ma praktycznie zwykłych ludzi,tylko sama prewencja!! Nas zamurowało.W dodatku jakis wysoki rangą policjant wyciąga palec wskazujący,pokazuje na nas i krzyczy"Mam was!!!!".Połowa bandy w śmiech,reszta nie wie co zrobić.To hasło było z resztą "mottem przewodnim"tego wyjazdu:) Policjant sie nas pyta"Gdzie jedziecie?".Ktos tam wymyślił "na przysięgę".Pies-"dokąd?".SZ-Do żarów. Pies zdziwiony-"Tym pociągiem?" Na to pada najgłupsza odpowiedz jaka mogła paść "Tym chcemy tylko do Ligoty,bo stamtąd mamy więcej połączeń".Skończyło się na tym,że pociąg odpuszczamy.Prewencja jedzie sobie wswoją strone,my w swoją.
No właśnie.Następnym pociągiem spóznimy się na mecz i to konkretnie.Kombinujemy więc nad innym połączeniem.Ktoś stwierdza,że jedziemy byle przed siebie i będziemy myśleć po drodze.Tak też robimy.Ruszamy na przystanek autobusowy koło Technikum górniczego.Tam obserwuje nas policja.Już wtedy wiemy,że bez nich nie uda sie nam dojechać do wodzisławia.
Po chwili ładujemy się do miejskiego busa,linia chyba 45.Jedziemy do Mikołowa,skąd mamy nadzieję,na dalsze połaczenie w kierunku Wodzisławia.Za nami oczywiście ukochana policja:) Wysiadamy na PKP w Mikołowie.Tam czeka na nas już spora grupa policji.POdczas wysiadania z autobusu widzimy ojca z synem.Patrzą na nas dziwnie.Synalek w łączonym szaliku AKS Mikołów-Ruch Chorzów nie wie,gdzie podziać oczy:) Z naszej strony parę wyzwisk.Chłopak ma farta,że z nami jest policja.
Jestesmy w Mikołowie.Policja nie bardzo chce nas puścić w dalszą drogę.Zastanawiamy się co robić.Okazuje się,że jest jakiś pociąg w kierunku wodzisławia,ale psy nie pozwalają nam do niego wsiąść ze względu na brak biletów i coś tam jeszcze.Przez cały czas w okolicy dworca zbierają sie kibice Ruchu.Obserwują nas z daleka.My zastanawiamy się co robić dalej.Trwa to dość długo.W pewnym momencie Ruchu jest już całkiem spora grupka.Na jej czele 18letni idiota w huście Ruchu na glłowie,.Wyjmuje telefon kozackim ruchem i gdzies dzwoni.My w śmiech.Chłopak zgrywa szefa,tymczasem w bicepsie jakieś 27cm:) Dodatkowo 60kg żywej wagi:)Psy widzą co się święci i powoli nas otaczają.W końcu Ruch próbuje przyatakować.Robi się nerwowo.My mamy przepychanki zpsami oni robią pokazówkę.W końcu jeden z policjantów stwierdza: "jesteście za starzy na nich.Jak Ruchu się uzbiera setka,to was na nich puścimy".My w śmiech.Od nas grupa z roczników 1980-1985,więć dziadków też tam nie było:) W końcu decydujemy się uderzyć w chorzowskich.Część grupy jednak jest zatrzymana przez policję,część próbuje dobiec do Ruchu.Ci jednak nie są chętni na spotkanie,więc odpuszczamy.Po tym zamieszaniu policja nie chce słyszeć o wpuszczeniu nas do jakiegokolwiek pociągu chybaże do Katowic:)Od nas idzie kolejna ściema.Tym razem,że kolega zapłacił w Katowicach za nas w PKSie i "Drabasem" pojedziemy do wodzisławia.O dziwo psy się zgadzają i wpuszczają nas do PKSu.W końcu jedziemy.Podróż mija nam na rozmowach i śmiechu.W żorach dosiada się 4 miejscowych kibiców GKSu,któzy dalej podróżuja już z nami.Okazuje się,że ten PKS jedzie tylko do Jastrzębia.
Dojezdzamy do Jastrzębia.Kierowca mówi-"Dziękuję,koniec jazdy.Jastrzębie".Na to B"Co,jaki koniec?Co ty pierd*****??My jedziemy do wodzisławia!".Na to szofer"Ale ten kurs jest przewidziany tylko tutaj".Ktoś tam "Zmiana planów-jedziemy na wodzisław" Kierowca"No,ale panowie-kto za to zapłaci?Co z benzyną?""Odpowiedz jest prosta"Jak to kto?Państwo !Jedz !".Kierowca się zgadza,ale musimy go kierować.Robimy sobie kompletne kino i tak pokazujemy drogę,że kończymy na jakiejś wsi i kierowca jest zmuszony cofać na jakimś prywatnym podwórku,gdzie ja nie dalym rady wycofać malaczem.Szofer sie wścieka ,a my mamy kino na maxa.Za nami cały czas psy.W końcu wyjezdzamy na drogę do wodzisławia.Powoli zbliżamy się pod stadion.Kierowca proponuje nam,że wysadzi nas pod kasami dla gości.Rezygnujemy.Zatrzymaj się tam,gdzie jest n ajwięcej kibiców Odry:) Szoefer zaczyna się op nas troszczyć i rzuca coś wstylu-Panowie,ich tam jest mnóstwo.Mogą wam coś zrobić.Oni tu chyba was nie lubią."B"-Nie szkodzi.Wysiadamy (oczywiście w asyscie policji)kilka metrów od kas,gdzie siedzi cały młyn Odry.Powoli ruszamy w kierunku kas.Policja próbuje nas zawrócić.Krzyczą-e,tam są wasze kasy.Jest już jednak za pózno.Ruszamy na Odrę,która stoi pod kasami.Chętnych na sparing jest tylko trzech kibiców z Wodzisławia,którym szybko pokazujemy gdzie ich miejsce.Reszta ucieka.Nas otacza policja i prowadzą nas pod nasze kasy.Po drodze w okolicy naszych kas widzimy "znajomą"prewencję z pociągu na PKP Brynów.Patrzą na nas wkurzeni.Teraz to jeden z nas krzyczy do nich "Mamy was!!":)
Pod kasami kombunijemy jak tu wejść za darmo.Plan był bardzo prosty.Jeden z nas wchodzi i pokazuje jakiś kawałek papieru ochronie.Reszta rusza na naszego kolege i przepycha go przez ochraniarzy.Ochrona próbuje interweniować,ale jest ich za mało.wbiegamy wszyscy za darmo na nasz sektor.Głośno krzyczymy "Katowice,Katowice,GKS!!".Ludzie z sektora obok nas patrzą na nas z odrazą:)Na tym wycieczka (całkowicie darmowa) się kończy.Wyniku meczu nie pamiętam.Nie o to przecież chodzi:)
Do domu wracamy busem z resztą kibiców.W ścisku dojezdzamy 4 razy szybciej do Katowic niż rano.Tyle,że bez historii.
Tego dnia w Katowicach było jeszcze MayDay wSpodku.12 osób z ekipy,która podróżowała do wodzisławaia wjeżdza przez szybę za darmo.To był dzień...
Tekst z naszego starego forum :)
Honor, Ojczyzna... lecz kim jest wasz bóg?!
Semicki fundament dla słowiańskich dusz
Żydówka wam matką, Jehowa wasz bóg.
Żydowska książeczka symbolem tych cnót
Semicki fundament dla słowiańskich dusz
Żydówka wam matką, Jehowa wasz bóg.
Żydowska książeczka symbolem tych cnót
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 04.11.2010, 13:44
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
wczoraj kibice Stoczniowca Gdańsk wywieżli swojego prezesa z hali na...taczkach!!!szacun za to!
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 13.09.2010, 21:28
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Coś więcej na ten temat można?
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 20.09.2010, 16:05
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
ChozalWrK pisze:Coś więcej na ten temat można?
[link]
-
- Posty: 45
- Rejestracja: 12.01.2010, 15:53
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Rodowity_Mazowszanin pisze:Wracając do meritum tematu - koleś "Wojskowych" z racą, który zdołał dobiec z Żylety aż pod sam sektor "Czarnych Koszul":
http://www.youtube.com/watch?v=NmoWJTMw ... re=related
(od 1:20)
Posiada ktoś może działający filmik lub link ? Z tego co pamiętam konkretna akcja i wyminięcie kilku psów.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 01.03.2010, 16:22
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Do niecodziennych napewno mozna zaliczyc skamlenie Lechii pod pzpnem w stolicy w obronie fuzji z Olimpia Poznan ,, nawet Dziurowicz nie moze fuzji zaszkodzic''
-
- Posty: 338
- Rejestracja: 01.03.2007, 12:41
- Lokalizacja: sektor gosci na wyjezdzie
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
ma ktoś może ranking z TMK, było coś o niecodziennych sytuacjach w 2000-2010 czy coś podobnego. Pozdro.
-
- Posty: 640
- Rejestracja: 17.03.2007, 17:02
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
To było podsumowanie kibicowskiej dekady.A nie żadne niecodzienne sytuacje.zwykly_kibic pisze:ma ktoś może ranking z TMK, było coś o niecodziennych sytuacjach w 2000-2010 czy coś podobnego. Pozdro.
-
- Posty: 338
- Rejestracja: 01.03.2007, 12:41
- Lokalizacja: sektor gosci na wyjezdzie
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
jak zwał tak zwał, ma ktoś może?NOWY(L) pisze:To było podsumowanie kibicowskiej dekady.A nie żadne niecodzienne sytuacje.zwykly_kibic pisze:ma ktoś może ranking z TMK, było coś o niecodziennych sytuacjach w 2000-2010 czy coś podobnego. Pozdro.
-
- Posty: 129
- Rejestracja: 06.05.2007, 14:23
- Lokalizacja: Z Ziemi Obiecanej
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
http://www.widzewtomy.net/index.php?opt ... &Itemid=99
jak dla mnie to bardzo niecodzienna sytuacja kibicowska :)
jak dla mnie to bardzo niecodzienna sytuacja kibicowska :)
Widzew Łódź
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 13.09.2009, 23:29
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 04.01.2009, 12:34
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Dobre! :) a jakiś półmózg kopie w plekse jak by to miało czemuś zaradzić...blurpikkk pisze:[link]
GOOD NIGHT left SIDE!
-
- Posty: 179
- Rejestracja: 31.10.2010, 21:59
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Odrazu przypomnieli mi się goście z Polonii W kiedy na emczu z Lechią kopali w brame i trzymali garde ha ha ha haaa:DStary14 pisze:Dobre! :) a jakiś półmózg kopie w plekse jak by to miało czemuś zaradzić...blurpikkk pisze:[link]
-
- Posty: 338
- Rejestracja: 01.03.2007, 12:41
- Lokalizacja: sektor gosci na wyjezdzie
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
e tam lepsza była Wisła Krk na meczu z Lechem(?), jak "wybiegali" na murawe otworzyli brame(zero ochrony) po chwili zamknęli i kopali w nią.
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 24.01.2010, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
http://www.youtube.com/watch?v=PbytsdB7OTQch.t pisze:Odrazu przypomnieli mi się goście z Polonii W kiedy na emczu z Lechią kopali w brame i trzymali garde ha ha ha haaa:DStary14 pisze:Dobre! :) a jakiś półmózg kopie w plekse jak by to miało czemuś zaradzić...blurpikkk pisze:[link]
Od 3:20 :)


-
- Posty: 179
- Rejestracja: 31.10.2010, 21:59
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
http://www.youtube.com/watch?v=9XjTfG_Z ... re=relatedViclav pisze: http://www.youtube.com/watch?v=PbytsdB7OTQ
Od 3:20 :)
oraz tutaj od 1:35.przyznam ze bardzo kreatywny pomysl autora z naliczaniem punktów w lidze h pozdro :)
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 04.01.2009, 12:34
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
To jest dobre, były z tego konretne śmiechy jak ten filmik powstał.ch.t pisze:http://www.youtube.com/watch?v=9XjTfG_Z ... re=relatedViclav pisze: http://www.youtube.com/watch?v=PbytsdB7OTQ
Od 3:20 :)
oraz tutaj od 1:35.przyznam ze bardzo kreatywny pomysl autora z naliczaniem punktów w lidze h pozdro :)
GOOD NIGHT left SIDE!
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 24.10.2010, 13:49
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Niezły numer kibiców Ruchu , poniżej link .
[link]
[link]
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 27.02.2007, 01:01
- Lokalizacja: Księstwo Łowickie
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Widzew Łódź
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 21.02.2011, 18:17
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
http://www.youtube.com/watch?v=-QSKsFDg ... r_embedded
Kibice powstrzymują kibiców
Kibice powstrzymują kibiców
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 18.06.2010, 21:55
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
heh napierdalać swoich za to ze wjechali z brama a później płakać że kibice mają h*** do gadania że pzpn gnębi itd
stowarzyszenia odcinające się od własnych kibiców
słynne hasło chce3cie drugiej angli ?? a sami sobie ją robimy
brawo brawo brawo!!!!!!
stowarzyszenia odcinające się od własnych kibiców
słynne hasło chce3cie drugiej angli ?? a sami sobie ją robimy
brawo brawo brawo!!!!!!
-
- Posty: 544
- Rejestracja: 02.03.2010, 23:58
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Tomek28 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=-QSKsFDg ... r_embedded
Kibice powstrzymują kibiców
no niezbyt ciekawe zachowanie ekipy, widać że czas nieuchronnie idzie do przodu, klika lat temu wstecz taka sytuacja była nie do pomyślenia
a co do niecodziennych zdarzeń, to prawda że w Zabrzu zabroniono chodzić w barwach z napisami Oberschlesien?
-
- Posty: 1441
- Rejestracja: 23.12.2008, 09:44
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
o ku*** to sa jakies jaja
-
- Posty: 136
- Rejestracja: 15.07.2009, 09:21
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Nie wiem o co tam chodziło, ale faktycznie głupia sytuacja, taka poprawność niszczy polskie życie kibicowskie.
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 29.09.2009, 17:30
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
pijany powietrzem pisze:Tomek28 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=-QSKsFDg ... r_embedded
Kibice powstrzymują kibiców
no niezbyt ciekawe zachowanie ekipy, widać że czas nieuchronnie idzie do przodu, klika lat temu wstecz taka sytuacja była nie do pomyślenia
a co do niecodziennych zdarzeń, to prawda że w Zabrzu zabroniono chodzić w barwach z napisami Oberschlesien?
nie .
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 07.03.2011, 19:34
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Masakra jakaś
-
- Posty: 276
- Rejestracja: 02.03.2007, 18:37
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Against Modern Ultras chciałoby się rzec..
-
- Posty: 267
- Rejestracja: 02.03.2007, 23:02
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Za coś kasę z Amici muszą brać... Uklady z [link], sklepami z gadżetami itd za darmo nie są...
AZS PODLASIE
BIAŁA PODLASKA
BIAŁA PODLASKA
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 27.01.2009, 15:01
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Po prostu biznes is biznes...
-
- Posty: 631
- Rejestracja: 11.11.2010, 22:05
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Dokładnie młodzi chca cos zrobi, brama leci a tu bastuja swoich za wybryki. Tu chodzi tylko o układy. Pozniej sie obudza ze dobrych chlopakow nie ma w Poznaniu... nie chodzi mi o wbijanie w siebie testosteronu, tylko o spontan.
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 16.01.2011, 19:04
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
Może ktoś nie widział. Myślę ,że pasuje do tematu. Lech Cup U-11 od 2:00 warto oglądać.
http://www.youtube.com/watch?v=Ib70m35P ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Ib70m35P ... re=related
-
- Posty: 214
- Rejestracja: 01.07.2010, 14:06
Re: Niecodzienne sytuacje kibicowskie
FC ze szkoplandu?? czy może znowu ciągnie do konfidentów i volksdeutschów??Byqq pisze:[link]
Wisła Nowa Huta
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Andrzej Kolikowski, borsukkkkk, BurberryRav4, cybertomanek, Dęb(L)in, enrico palazzo, esyfloresy, george, ludwik16, maystero, N.D.W, rafalks1908, rafmir, Rozsądnychultaj88, Torunianinoldschool, Xsexx i 147 gości