Niejako wywołani do tablicy przez Trefl, który narzekał, że nikt ich do tej pory nie odwiedził postanawiamy wybrać się do Gdańska :) Na spontanie jedzie nas 15 osób, podróż nastawiona na "pijem, bawim się". Na zbiórce standardowo psiarnia, jeden bus i nieoznakowana kryminalka, którzy jednak nie jadą za nami. Na wejściu witają nas kibice Trefla-dają nam vlepki i się witają, ogólnie luz. Od początku jedziemy w asyście dwóch bębnów z dobrym dopingiem (jak to niektórzy mówią, za bardzo "piłkarskim" :)). Z naszej strony doping wydaje się dobry, kiedy śpiewamy słabo słyszmy Trefl i czuje się, że słychać nas na całej sali. Podobnie ma się to jeśli chodzi o Trefl, na sali zero trąbek, doping z ich strony naprawdę bardzo dobry, fajna praca bębnów, ogólnie duży plus jeśli chodzi o naszą opinię na temat tej ekipy. Po meczu rozmawiamy z ludźmi z Gdańska, są do nas naprawdę fajnie nastawieni, gratulują dopingu i drużyny, cytuję: "Macie takie ekstra doping i drużynę, naprawdę nie wiem czemu jesteście na przedostatnim miejscu". Na meczu wywieszamy transparent "
[link] ŚLEPSK AUGUSTÓW TO MY!!!", który wisi cały mecz mimo tego, że zasłaniał "baner ważnych sponsorów".
Po meczu rozmawiamy z zawodnikami, leje się alkohol, ogólnie atmosfera jest super pomimo niezbyt dobrego wyniku. Dzięki jeszcze raz dla Trefla za miłe przyjęcie. ŚLEPSK AUGUSTÓW TO MY!

Jak wszyscy za jednego, tak ja sam za wszystkich.