Do zalozenia tego tematu sklonila mnie dyskusja na temat tej oto flagi:
Nie zamierzam sie przypierdalac do nikogo, pytam tylko z czystej ciekawosci co sadzicie o takich flagach? Dla mnie sa to typowe banery pod ktorym bym sie w zyciu nie podpisal, kilka osob sadzi podobnie, z kolei kilka twierdzi ze jest w porzadku, ktos stwierdzil nawet ze flaga na plus.
mala dygresja, ja akurat do drukowanych flag moze nic nie mam ale kiedy w koncu ludzi wezma slownik w reke i zorientuja sie ze slowo "polish" w ktoryms tam dopiero znaczeniu dla anglojezycznych osob ma jakiekolwiek (jesli w ogole) skojarzenie z naszym krajem, wiec mamy "pucujace" "polerujace" ekipy zewszad, takze ze Szkocji jak widac, jesli bawimy sie w obcojezyczne flagi robmy to z sensem wiec nie uzywajmy slowa "polish", pzdr
A dlaczego banery są takie "wyklęte"? Co w nich jest gorszego od tradycyjnej flagi?
Tylko nie piszcie mi,że flaga ma duszę,bo to się skończyło już dawno temu. Teraz ktoś chce zrobić flagę,to wyszukuje firmę,wysyła projekt, [link] i gotowe. Kiedyś było inaczej. Wiem co mówię,bo jestem ze starego pokolenia kibiców,a na mecze zaczałem jezdzić w 1992 roku. Pierwsza flaga z mojej dzielnicy powstała w naszym "klubie" w bloku. Miała nierówne litery,ale dla nas była najwspanialsza:) Każdy z nas,twórców (6 osób) zrobił coś od siebie,chociaż nikt z nas krawcem nie był:)
Moim skromnym zdaniem, wszyscy walczymy, aby stadiony piłkarskie, jako ostatnie areny, były ostoją normalnego kibicowania, bez trąbek, popcornów itd. jakis czas temu powstała fala krytyki odnośnie flagi ALLY, która promowała swoja osobe i swój blog na barwach narodowych. Tutaj mamy inna sytuację, flaga, mokm zdaniem ( podkreślam MOIM ), nie przystaje na piłkarskie areny i nie trzyma poziomu, który chcemy reprezentować, tym bardziej jako flaga narodowa, jakis skrzat z piwem w barwach szkocji, zupełnie nie przypadła mi do gustu, typowo małyszowa. Wiele zajebistych flag narodowych powstało, ale ta jak dla mnie lipa.
A tak poważnie, to mi właściwie w ogóle średnio siadają obcojęzyczne teksty na flagach (szczególnie reprezentacyjnych), bo mamy naprawdę piękny i bogaty język, ale nie budzi to we mnie jakiejś megafrustracji i wściekłej jazdy.
Nie wiem po jakiego ch*ja na fladze jest adres strony internetowej i jak napisal General ten skrzat, motyw przypominający Szkocje na fladze Polski, troche nie bardzo to pasuje
herubin pisze:miejsca parkingowe wliczane sa do ogolnej pojemnosci stadionu ?
Wodnik pisze:Nie wiem po jakiego ch*ja na fladze jest adres strony internetowej i jak napisal General ten skrzat, motyw przypominający Szkocje na fladze Polski, troche nie bardzo to pasuje
Może dlatego,że to flaga Polaków ze Szkocji? I może dlatego ów skrzat ma biało-czerwone wąsy,ale szkockie wdzianko?
To z tradycji naszego kraju,przechodza na inną?Jak tam posiedza jeszcze pare lat to za 5 lat zrobia flagę Scotland z małym godłem Polski gdzies w rogu albo i nie.
Wodnik pisze:Nie wiem po jakiego ch*ja na fladze jest adres strony internetowej i jak napisal General ten skrzat, motyw przypominający Szkocje na fladze Polski, troche nie bardzo to pasuje
Może dlatego,że to flaga Polaków ze Szkocji? I może dlatego ów skrzat ma biało-czerwone wąsy,ale szkockie wdzianko?
No dobra, tez siedze na emigracji ale bez przesady. Jesli my nie bedziemy dbac o Nasze barwy na stadionie to kto ma to zrobic? Adres strony, skrzat w obcych barwach, nie sadzisz ze to troche za duzo? Flage Widzewa "London" mozna jeszcze zrozumiec ale jak dla mnie ta "fana" to juz delikatne przegiecie.
Mnie ta flaga po prostu w ogóle nie przeszkadza:)
Pojechali do Szkocji,mieszkają tam i pracują,więc wrzucili szkocki motyw na flagę i tyle.To jest mój punkt widzenia.
Na pewno bardziej przeszkadzają mi flagi wirtualnych FC niektórych ekip.
Martini Player pisze:Może dlatego,że to flaga Polaków ze Szkocji? I może dlatego ów skrzat ma biało-czerwone wąsy,ale szkockie wdzianko?
I co z tego ze to flaga Polaków ze Szkocji, a co ma ten skrzat do naszego kraju? Co do flagi Widzewa "London" to tak moim zdaniem powinna wygladac flaga emigracyjna. Barwy, miasto w jakim sa i to wystarczy, wielkiego bena mi tam nie trzeba.
herubin pisze:miejsca parkingowe wliczane sa do ogolnej pojemnosci stadionu ?
Martini Player pisze:Może dlatego,że to flaga Polaków ze Szkocji? I może dlatego ów skrzat ma biało-czerwone wąsy,ale szkockie wdzianko?
I co z tego ze to flaga Polaków ze Szkocji, a co ma ten skrzat do naszego kraju? Co do flagi Widzewa "London" to tak moim zdaniem powinna wygladac flaga emigracyjna. Barwy, miasto w jakim sa i to wystarczy, wielkiego bena mi tam nie trzeba.
dobrze napisane
Niedorzecznością był fakt, że ta flaga w Pradze wisiała w centralnym miejscu na Naszym sektorze ( przez co normalne flagi albo były wieszane po bokach albo wcale )
Panowie dla mnie ta dyskusja sprowadza sie do niczego. Nie zmienicie tego i tak, czy wam sie flaga podoba czy nie, bedzie wisiec na roznych stadionach pewnie jeszcze dlugo. Mnie osobiscie wlasnie taka flaga nie przeszkadza, jedynie polaczenie slow BIALO-CZERWONI from SCOTLAND, skoro juz bialo czerwoni to moze bialo czerwona szkocja ? Jesli mialo to byc bardziej czytelne powinno byc w jednym jezyku albo angielskim albo POLSKIM ( pisze z duzych liter, zeby nikt nie pisal, ze nie szanuje Polski czy cos ) wtedy byla by bardziej czytelna. Motyw krasnala(czy jak mu tam) pasuje do samej Szkocji i dlatego pewnie go umiescili moze mial to byc przekaz, melanzownikow jezdzacych za kadra. Ja i tak szanuje tych ludzi i uwazam, ze taka flaga jest w miare ok, najwazniejsze, ze Ci ludzie jezdza za reprezentacja, nie jak wiekszosc nas na tym forum. Co do tego czy flaga czy banner co lepsze itd, bylo juz sporo dyskusji, na wydrukowanej fladze da sie zrobic zdecydowanie wiecej efektow, nie raz wyglada duzo lepiej jesli chodzi o szczegoly, jednak flagi szyte to cos co bylo z nami od powstania ruchu kibicowskiego i mocno zostalo w naszym stylu, wydaje mi sie, ze wlasnie w duzej mierze dlatego bannerow bedzie mniej niz tradycjnych flag. Tutaj jeszcze trzeba zapytac czy przyczepiamy sie o wszystko czy tylko o banner lub wzor ;) Panowie mysle, ze temat naprawde nie ma sensu bo do niczego nie dojdziemy ja rozumiem, ze forum itp itd, ale czy my cos zmienimy ? ;)
A co do flag to jeszcze jedno male pytanko, czy wg Was flaga moze byc wydrukowana na materiale ktory nie jest bannerem/plandeka ??
Bo takich flag jest dosyc duzo w Polsce moge nawet powklejac linki i mysle, ze w duzej mierze tego nikt nie zauwaza ;)
Szyta czy drukowana? Szyta , dlaczego?Poniewaz jest to typowa flaga , gruba a nie jakas siatka podobna do siatek przy tynkowaniu budynkow,na drukowanej moze byc Bog wie jaki wzor i nie zawsze fajny (np fana LKS-u (chyba) na ktorej jest "dzielnica" ktora jest dla mnie strasznie brzydka , oczywiscie nic nie mam do tego klubu), flagi drukowane kojarza mi sie tak jak mowilem wczesniej z plotnem zabiezpieczajacym aby tynk nie spadl na samochody,ludzi czy cos innego kojarza mi sie flagi drukowane , lub reklamy firm typu "Debica".
Tekst po angielsku na flagach.Czemu nie?Ale bez bledow i w normalnych ilosciach, jak wiadomo kazdy Polskiego nie zna i jesli napiszemy "Polish fantics" nic sie nie stanie a obcokrajowiec zrozumie to bardziej od"Czy wygrywasz...,wierni i oddani..."
Kolejnym debilizmem jest dawanie na godlo herbu klubowego czy tez herbu miasta , dlaczego?Odpowiedz jest prosta, chcesz sobie ow herb umiescic daj go gdzie indziej bo godlo nie jest na to miejscem.
Szkoda ,ze nasze fany mimo postepu technicznego nie zawsze wychodza na poziomie.
Nawet, gdyby flaga z tematu była uszyta, to byłaby brzydka.
W kwestii samych banerów, to czasy się zmieniają, widać banery są teraz 'modne'.
Moim zdaniem nie mają startu do flag szytych, nie mają klimatu.
Te banery to takie zapchaj dziury. Byle więcej. Fakt, że można robić lepsze grafiki na nich, ale dla mnie niczym się nie różnią od reklamowych banerów różnych firm
Martini Player pisze:
Tylko nie piszcie mi,że flaga ma duszę,bo to się skończyło już dawno temu.
Kiedy flagi straciły swoją duszę? Magię? U nas niektóre flagi są wieszane od lat 90tych.
Wielu zapomina o tym, że flagi klubowe to nawiązanie do starych czasów. Jak się napier*alali w średniowieczu i jakaś armia straciła sztandar to był konkret dyshonor. Rozwalają mnie ekipy, które co chwilę robią nowe flagi. Internet pośrednio napędza taką koniunkturę, zrobić flagę, wkleić w temacie "nowe flagi" i czekać na poklask innych.
odnośnie flag drukowanych, panowie każdy z nas za młodego kradł mamie prześcieradła i robił fany, z biegiem czasu lepsze ekipy zaczęły robić coraz to lepsze fany szyte, niestety małe ekipy z mniejszymi możliwościami aby nie odstępować od czołówki zdecydowały się na druki. Następna sprawa jest taka, że czasami flaga jest potrzebna na już, na drukowaną czeka się kilka dni, i teraz pytanie ile czeka się na flagę szytą?? Druga sprawa jest taka że szyta flaga przez kogoś z poza danej ekipy nie różni się niczym innym od flagi drukowanej, tzn jeżeli jest zlecona do roboty to traci na wartości.
Niebieski Racibórz, Niebieskie ulice,
Niebieskie osiedla, Niebieskie życie
Niebieskie seRca a środku bije Niebieska eRka
osfp pisze:Nie odbijajcie od tematu. Tu chodzi o metodę wykonywanie tych flag, czyli drukowanie.
W temacie jest "flagi - jakie masz zdanie na ich temat". Wiec wydaje mi sie ze nikt od niego nie "odbija".
ŚNIEŻNY WARAN pisze:Nie dorabiam sobie jakiś ideologii w kwestii flag, według mnie ta fana jest poprostu najzwyczajniej w świecie BRZYDKA
Nie dorabia sobie jakis ideologii w kwestii flag, wedlug mnie ta fana jest poprostu najzwyczajniej w swiecie... OHYDNA.
Po 1. Bialo-czerwoni from Scotland... Co to jest za zestawienie albo jeden jezyk albo drugi. Apropo jezyka pozniej.
Po 2. Adres strony internetowej. Flaga ma chyba chwalic klub, kraj badz reprzentowac dana grupe kibicowska. Wiec adres strony internetowej ma sie nijak do flag typowo zwiazanych z ruchem Ultras. Aha niech jakis glab nie porownuje tego do transow [link]
Po 3. Ja majac w zamiarze robic flage promujaca moj kraj chcialbym ukazac w pewnym sensie jakas dume skad pochodze. Ta dume reprezentuje m. in. uzywajac wlasnego jezyka moze rzeczywiscie czasem nie poprawnie. Wogole moze mi ktos wytlumaczyc cel umieszczania napisu po innym jezyku niz polski? To samo dotyczy sie flagi London. "Pojechalem" w koncu pracowac i zyc w Londynie czy "to London"?
Po 4. Slowo Scotland w barwach Szkocji. Rozumiem, spedzilem duzo czasu w tym kraju, poznalem nowych ludzi, zarobilem pieniadze ktore pozwolily mi spelnic jakies tam marzenia albo poprawic stan zycia swoj i rodziny. Ale to ma byc flaga Polski i skoro ktos czul sie na tyle dumny (?) ze postanowil ja zrobic to nie powinno miec miejsca na jakies postacie animowane nie zwiazane wogole z historia kraju. Dodatkowo rowniez ubrane w flage Szkocka... Nie chcialbym zobaczyc flagi Szkockiej np no nie wiem z postacia Czesia w bialoczerwonej koszulce a obok napisz Szkocja. Pod spodem jeszcze scotlandhooligans.com.prv.pl
Co do techniki wykonywania flag to jednak za duzo drukowanych jakos troche "parzy" w oczy :)
No i wlasnie te spostrzezenia sklonily mnie do zalozenia tego tematu.
Flagi są tylko i wyłącznie szyte. Nie ma mówienia, że jest możliwość zrobienia na banerze ładnej grafiki. Nie problem jest pobawić się w Photoshopie i później sobie wydrukować baner. Uszyj taką flage aby mówili o niej w całym kraju.
Amen
mlody_kibic pisze:Niechce mi się czytać wszystkiego...
Flagi są tylko i wyłącznie szyte. Nie ma mówienia, że jest możliwość zrobienia na banerze ładnej grafiki. Nie problem jest pobawić się w Photoshopie i później sobie wydrukować baner. Uszyj taką flage aby mówili o niej w całym kraju.
Głosimy hasła "Aganist Modern Footbal" zapominając o nas samych, dla mnie takie flagi to właśnie podążanie tą samą drogą z którą tak zaciekle walczymy.
Zagłębie Lubin już oświadczyło już że u nich banerów nie zobaczymy, zrobili repliki flag drukowanych i się dało. Czekam z niecierpliwością na następnych :)
Flaga szyta we własnym zakresie to największe dobro kibiców danego klubu, szyta na zlecenie też ok, może już nie to samo co robota własnoręczna, ale takie wygodnickie czasy mamy chociaż trzeba przyznać że bardzo dużo szytych flag na zamówienie prezentuje się imponująco. Flagi drukowane dla mnie osobiście nie mają klimatu, szczególnie te ze zdjęciami czy skomplikowanymi grafikami, natomiast banery to porażka.
Kibice Lechii dbają i pielęgnują tzw old skoole (nie repliki!!!), posiadają ich sporo i często wiszą na płocie, od czasu do czasu na danym meczu wieszane są tylko stare flagi, te zrobione przynajmniej przed rokiem 2000. Dobrym przykładem jest fana LECHIA PANY!, powstała zdaje się w 1984roku, więc ma już ponad 25lat i w nie zmienionej postaci wisi na meczach przy T29 czy na wyjazdowych derbach. Ewidentnie widać że była ona zrobiona z zasłon w pionowe, biało-zielone pasy, kolorystycznie może nie tak efektowna, ale ma to coś czyli duszę i historię, nie jedno widziała i przeżyła:)
Z racji wieku i sfatygowania częściej na meczach w Gdańsku wiszą flagi szyte na zamówienie i drukowane, tych drugich jednak mniej. Banery zdarzają się rzadko, sporadycznie, jednorazowo, gdy jest to flaga typowo oprawowa lub manifestująca niezadowolenie wobec działań klubu czy upamiętniająca wydarzenia historyczne, np. Norymberga dla Komuny itp itd
Niedługo zamiast normalnych flag z materiału na płotach będziemy przylepiać wielkie wlepki, bo taniej, wygodniej i można zrobić ciekawszy wzór, ogólnie rzecz biorąc takie flagi drukowane wpisują się w hasło against modern football ;)
Fajnie że niektóre ekipy mają wyjebane na banery (Lechia), co prawda coraz więcej ekip odchodzi od tej techniki, nawet na ŁKSie po kilkunastu banerach pojawiły się szyte flagi.
Panowie moda modą, ale sam rynek do tego doprowadził. Jest pare osób na tym rynku które nie pozwolą by banery znikły. Gdyż oni mają za to pieniądze.
Prawdziwy boom na te flagi był jakoś 2 - 3 lata temu jak szulc zaczął drukować flagi. Wszyscy spuszczali się z wrażenia nowych flag ŁKS-u. ( były jeszcze jakies flagi z warszawy ale one świeciły się niemiłosiernie). W tym czasie było trzech wykonawców flag : miras, bytów i jaro. Puźniej doszli koolo, gość z Piekar Kontakt z którymś z nich był prawdziwym cudem. Terminy na flagi były po 8 miesięcy !! Nic dziwnego że wszyscy rzucili się na flagi drukowane. Mamy przepych banerów, do tego doszli nowi wykonawcy ( szyłem flage u Tasmana, czekałem nie cały miesiąć ) więc sytuacja powinna się powoli unormować. Przykład ma iść z góry, więc dobrze że takie kluby jak Zagłębie, Wisła czy Lechia stanowczo mówią NIE banerom. W ich ślady napewno podąrzać będą inni....
Szkoda że te czasy minęły, jak oglądam stare, archiwalne fragmenty meczów i widzę flagi typu "Wisła Królowa Polski" itp. Liczyło się to co jest na fladze napisane a nie jakiś napakowany gościu z przeraźliwie groźną miną, w rękawicach do mma w centrum, napis tak zatopiony w palecie barw (przykład flaga Miedzi) że ni hu hu nie da się przeczytać co tam pisze a na krańcach flag herby koniecznie przechylone bo inaczej jest nie trendi, dżezi, kul... tak jak ktoś wyżej napisał, kiedyś flaga miała dusze, nawet te z prześcieradła z wymazanymi najstaranniej jak się dało napisami i herbami... ale no cóż czasy idą do przodu i kibicowanie w Polsce już nigdy nie będzie takie samo bo przecież to byłby obciach... a najgorsze jest to że (pewnie) sami twórcy tych "płucien" popierają "against modern football" ...smutne ruch kibicowski się zatraca.
hehe... kompletnie mnie nie zrozumiałeś... chodziło mi o całą mentalność kibicowską. Widzę że traktujesz flagę jako część wystroju stadionu że się tak oburzyłeś?
Wystarczy sobie odpowiedzieć na pytanie co ma dla Ciebie większą wartość? Flaga z zrzutki podsunięta pod nos po wysłaniu projektu, czy flaga, nad którą pracowała cała ekipa, kupiła materiał, starannie wycinała literki, herb, później szyła. Wiadomo, że taka flaga ma dusze, a strata jej bardziej boli, bo każdy włożył w nią jakąś pracę.
basi46 pisze:Wystarczy sobie odpowiedzieć na pytanie co ma dla Ciebie większą wartość? Flaga z zrzutki podsunięta pod nos po wysłaniu projektu, czy flaga, nad którą pracowała cała ekipa, kupiła materiał, starannie wycinała literki, herb, później szyła. Wiadomo, że taka flaga ma dusze, a strata jej bardziej boli, bo każdy włożył w nią jakąś pracę.
Znowu nie przesadzaj, to nie jest wycinanka na laurkę dla mamy w przedszkolu że tak bardzo cieszy jak jest samodzielna. Dobra flaga to flaga rozpoznawalna, z fajnym przesłaniem i mająca coś do powiedzenia. I strata takiej flagi najbardziej boli. A to że ktoś nie włożył w nią pracy? Ktoś włożył pieniądze, pomysł,czas. To też praca.
Dobra i wartościowa flaga to taka za którą stałeś na różnych stadionach,przez co staje się rozpoznawalna i przez co się z nią identyfikujesz.Strata takiej flagi najbardziej boli ,którą nie raz targałeś za sobą przez wiele kilometrów i z którą masz wiele zdjęć z różnych stadionów
Swego czasu w szeregach kibiców Górnika Zabrze rozgorzała dyskusja na temat flag. Lepiej szyte czy banerowe? Ustaliliśmy,że wszystkie nasze flagi będą wyszywane.
Z tego też powodu nasza fana zgodowa z Gieksą zniknęła z płotu do czasu,aż zostanie wymieniona na wyszywaną.
Cieszę się bardzo,gdyż sam jestem zwolennikiem takiego rodzaju flag.
Uważam,że banery mogą być wykorzystywane ,ale tylko jako flagi okazjonalne lub dodatek do oprawy.
W Zabrzu płytę boiska otaczają dwa rzędy banerowych reklam sponsorów.
Dodatkowo klub na banerach reklamuje swoje produkty takie jak: miesięcznik ''Górnik'' i napój energetyczny,które z daleka mogą przypominać kibicowskie flagi.
Nieopodal tych wszystkich banerów wiszą na płocie nasze flagi. Materiał na którym są uszyte wyraźnie odróżnia je od reklam.
To co drukowane będzie zawsze bannerem i nic tego nie zmieni. Flagi są szyte. Przede wszystkim zrobić dobrą szytą flagę nie jest tak łatwo, bo projektując trzeba zakładać, że pewnych rzeczy po prostu nie da sie zrobić (np. płynne przejścia kolorów czy inne efekty, które można zrobić w PS a potem wydrukować na bannerze).
„... Światem nie rządzą prawa spisane na papierze. Światem rządzą ludzie. Niektórzy trzymają się prawa, inni nie. Każdy człowiek sam decyduje o tym, jak urządzi swoje życie. No i potrzeba też trochę szczęścia, żeby ktoś inny nie zepsuł ci wszystkiego, co zbudowałeś. To wcale nie takie proste, jak uczą w podstawówkach. Ale dobrze jest mieć parę mocnych zasad i zawsze się ich trzymać. W małżeństwie, w życiu, na wojnie – zawsze i wszędzie...”
Flaga drukowana a szyta i to własnoręcznie to w ogóle dwa inne światy.
Kiedyś flaga robiona we własnym gronie była dumą, a dziś sprzedajemy własną dumę za kasę...