"-Bylem ostatnio na meczu Wisly Krakow pierwszy raz w życiu i tak mi się spodobało ze stwierdzilem ze przyjadę na mecz do poznania i nawet chyba będzie warto te 2 godziny poczekać. Ciekawe czy coś się stanie jak z szalem Stali wejdę na stadion"
JacaKSG pisze:Górnik Wałbrzych ok 14 tys ( ponad połowa stadionu) [link] na meczu ze Śląskiem w 1983r!
no proszę, muszę przyznać, że ta liczba z roku na rok wzrasta - w ciągu paru lat wzrosła już o parę tysięcy.
Są bardzo różne źródła, co do tego ile osób pojechało. Nikt się nie zajmował liczeniem w tamtym czasie ale na pewno była to ponad połowa stadionu na którym było wtedy 25 tys osób. Tak przynajmniej można było wywnioskować po reakcji trybun po golu dla Górnika.
Tyle, że pierwszy raz spotykam się z wersją, że było Was aż tylu, Do tej pory wszędzie można było przeczytać że Górnika wtedy było około 8 tysięcy. (gdzieś czytałem że nawet i 10).
Co do tematu.
Najliczniejsze (z których relacje poznałem) wyjazdy Śląska:
1976 rok, Warszawa, finał PP - 10.000
1977 rok, Opole - 7.000
1987 rok, Opole, finał PP - 6.000
1982 rok, Łódź - 4.000
Z tymi 2000 to cię ostro ponioslo chyba sam nie czytaleś relacji która wkleiłeś i ilu was ruszyło z Batorego.
Kaj stary stoi szyb
Kaj łojców stoi dom
Kaj richtig wonio chlyb
Tam jo swój hajmat mom
Kaj huty wonio dym
Kaj fury pchajom zaś
Kaj czorno hołda jest
Tam hajmat świynty nasz
Nie wierze że to są najliczniejsze wyjazdy Pasów w historii. Jak tak to śmiesznie bardzo, a Ty wystawiłes sobie fajną wizytówke dajac zdjecia sektora w Kielcach (700?). To "wyjad" na Wisłe był liczniejszy (chyba 850 przyjmowalsimy gosci). Pozstałe: P. Bytom to chyba 1200 o ile dobrze pamiętam, Odra 600? Zagłebie- nie mam pojecia.
Przy liczbach moge sie mylic bo nie moj klub, a ich nie podałes.
Do JAworzna was wiecej kiedys pojechało niz na połowie tych zdjec razem wzietych o ile pamiec nie zawodzi.
Z tymi 2000 to cię ostro ponioslo chyba sam nie czytaleś relacji która wkleiłeś i ilu was ruszyło z Batorego.
Ziomek ma niestety rację. Niecałe 2000 nas było z Widzewiakami i Elaną. Lepsza liczba Niebieskich była na Lechu w Poznaniu, wtedy bodajże było nas też około 2000 ale z mniejszą liczbą Widzewiaków i Elany niż na Lechii.
Żaba pisze:
Chuliganzr pisze:Czy to prawda, że wśród ekip w Warszawie, był Ruch Chorzów, który ogólnie jak wszyscy wiemy na reprze się nie udziela?
Górnik Wałbrzych w latach 80 pojechał do Wrocławia w liczbie 10000-12000 (cięzko ocenić). Faktem jest natomiast że gdy Górnik strzelił bramkę to cieszyło się 3/4 stadionu
A dokładniej było to w sierpniu 1983 roku i kibiców Górnika W. było około 8 tysięcy w tym spora liczba jak to wówczas w przypadkach wielu klubów bywało z zorganizowanych wyjazdów autobusami z zakładów pracy.
Najliczniejszy wyjazd kibicow kieleckiej Korony mial miejsce 1 maja 2007 roku (dodam, ze Korona powstala w 1973 roku wiec wielkich tradycji nie ma). Byl to mecz finalu Pucharu Polski z Dyskobolia Grodzisk Wlkp. Mecz w Belchatowie. Z Kielc dotarlo ok. 3500 - 4000 osób (m.in. 10 autokarow oraz niezliczona ilosc busow i aut). Typowa masówka. Po drodze wszystkie zajazdy stacje benzynowe itp zolto-czerwone. Mozna powiedziec nieoficjalnie ze dzieki temu najazdowi kibicow z Kielc , Korona byla gospodarzem meczu :) Wiara z Kielc zajela praiwe pol prostej, caly sektor gdzie zawsze mlyn ma GKS Belchatow oraz trybune obok krytej, na krytej tez w zolto-czerwonych barwach troche osob (owczesni prezesi kolportera...). Pamietam ze do Kielc trafilo 2.600 biletow, ktore szybko sie rozeszly. Przed meczem przed stadionem mial miejsce dym z ochrona i wjazd na stadion, pozniej o wiele liczniejsza grupa z Kielc wjechala z brama. A na koniec psy wpadly na kieleckie sektory. Kilkanascie flag Korony wisialo na tym meczu.
ŚNIEŻNY WARAN pisze:Górnik Wałbrzych w latach 80 pojechał do Wrocławia w liczbie 10000-12000 (cięzko ocenić). Faktem jest natomiast że gdy Górnik strzelił bramkę to cieszyło się 3/4 stadionu
przeczytaj cały temat.
dojdzie do tego, że Śląska w ogóle na trybunach nie było.
ŚNIEŻNY WARAN pisze:Górnik Wałbrzych w latach 80 pojechał do Wrocławia w liczbie 10000-12000 (cięzko ocenić). Faktem jest natomiast że gdy Górnik strzelił bramkę to cieszyło się 3/4 stadionu
Ten wasz wyjazd mozna określić jako cudowne rozmnożenie. Z roku na rok liczba staje się coraz większa.
Pisząc o Londynie mówisz o osobach przybylych z Karakowa czy o wszystkich na sektorze.?. Bo z tego co widziałem wspomagało Was wielu emigrantów z U.K.
Wiem bo akurat mieszkalem 10 min od stadionu Tottenhamu i kręciłem sie po mieście w dniu meczu?. Co nie zmienia faktu że liczba dobra.