Na początek wklejam pare postów z innego tematu

neo12 pisze:prawda jest taka że prawdziwi kibice (patrioci) kibicują lokalny klubom choc bu graly w okregówce a mie dzialaja w jakims fc wielkiego Interu, Milanu czy Barcelony ciekawe czemu nie ma w Polsce fc jakichs mniej znanych klubów europejskich tylko sami potentaci
kibolek1983 pisze:Trzeba rozgraniczyć pojęcie "kibic" a "sympatyk"Większość młodych ludzi z FC zagranicznych klubów ma swoje lokalne kluby którym kibicuje a klub zagraniczny jest swego rodzaju dodatkową sympatią.
nisc pisze:neo12 piszesz ogolnie bardzo rozsadnie ale tu walnales keksa...otoz powiem Ci ze mi nie przeszkodzilo byc jak to nazwales"lokalnym patriota" w latach 92-2003 miec ponad 100 wyjazdow na klub bardzo lokalny w owym czasie do tego mnostwo na zgody i kadre , a oprocz tego kibicowac "mojemu" zagranicznemu klubowi od lat nastoletnich....teraz sobie jezdze na ow klub o czym kiedys marzyc nie moglem...znam ludzi ktorzy kibicuja zachodnim czy balkanskim klubom od lat nastu a nie od jakiegos pier.....transferu do jakiegos klubu polskiego pilkarzyka....pzdr
neo12 pisze:moja wypowiedz była skierowana głównie do "sympatyków" zapatrzonych na zachodnie wielkie Milany i inne Barcelony a Polską pilkę i kluby mają w głębokim poważaniu a fascynują sie wielkimi piłkarzami typu Figo czy Ronaldo zmieniający kluby jak rekawiczki może nieslusznie, ja tez lubie np Partizan czy Lazio ale jak bedzie gral Polski klub z którymś ztych zespołów to bede kibicował oczywiscie Poskiemu (no może poza jednym) pozdrawiam wszystkich kibiców i sympatyków
kibolek1983 napisał(a):ja pisze:Mam tak samo (no może wyjazdów ciut mniej). Za lebka to bylo wiadomo kibicowanie "w kapciach", pozniej w miare mozliwosci staralem sie pojechac przynajmniej 2 razy w roku + jak grali w Polsce oczywiście. Wychodzi mi ze "ide za nimi" juz kolo 15 lat, 10 lat temu bylem pierwszy raz na stadionie (na koloniach, nie na meczu), od tego czasu byłem na 14 meczach "u siebie", 5 wyjazdach (nie zawsze wśród gości, i 2 razy jak grali w Polsce. Dodam że nigdy nie mieszkalem w kraju w ktorym ten zespol gra.
Ciekawi mnie skąd masz takie informację? Jesteś w jakimś FC?
ja pisze:Tak, ale internetowo, raz z ciekawości wybrałem się na "spotkanie" ale to nie dla mnie. Chociaż w sumie teraz jest to jeden z "potentatów", może dlatego. Może w przypadku bardziej "kumatych zespołów"jest inaczej, ale nie wydaje mnie się.
pzdr
racjanisc pisze:cala ta dyskusja powinna byc w temacie polskie FC klubow zagranicznych
