
15 X 2008: Słowacja - Polska (Bratysława)
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 1114
- Rejestracja: 21.06.2007, 09:01
- Lokalizacja: New Jersey
no i sie Polacy doczekali swojego Cassa PennantaEJ pisze:Osobiscie widzialem go nawet jak bral udzial w awanturze.Marszałkowski pisze:Mam pytanie-na kilka godzin przed meczem jechalismy uciczka koło stadionu,i wydawało mi się, że widziałem przez szybę czarnucha w barwach Polski![]()
Może ktoś jeszcze go widział?
Tutaj na 4 zdjeciu od gory z meczy po prawej stronie go widac.
[link]


-
- Posty: 129
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:24
- Lokalizacja: Radomsko
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 08.03.2007, 12:51
hehe Dobre podsumowanie1925 pisze:no i sie Polacy doczekali swojego Cassa PennantaEJ pisze:Osobiscie widzialem go nawet jak bral udzial w awanturze.Marszałkowski pisze:Mam pytanie-na kilka godzin przed meczem jechalismy uciczka koło stadionu,i wydawało mi się, że widziałem przez szybę czarnucha w barwach Polski![]()
Może ktoś jeszcze go widział?
Tutaj na 4 zdjeciu od gory z meczy po prawej stronie go widac.
[link]!

Marzy mi się wyjazd i przez 1 połowe cały czas jechać PZPN PZPN j**** j**** PZPN ale to ciągle 45 minut! To jest dopiero wstyd dla takich k****!
DUMA POMORZA
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 17.10.2008, 18:43
- Lokalizacja: Hrvatska
-
- Posty: 103
- Rejestracja: 02.03.2007, 12:18
Niedaleko miejsca gdzie było avanti Motorowcy jeszcze przed rozpoczęciem wszystkiego w grzeczny sposób wyprosili kilku ciawasów, którzy zapędzili się w niewłaściwy sektor.Dyczak pisze:ja z kolei przed meczem pod naszym sektorem, ale już na stadionie, zobaczyłem grupkę (może z ośmiu) Arabów... nie pamiętam, czy mieli jakieś barwy Polski, ale chyba nie. zapytałem ich, skąd są, odpowiedzieli, że z Dubajuwyglądali mi na studentów (jakaś wymiana między krajami może)
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 07.07.2007, 16:15
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 27.02.2007, 13:41
- Lokalizacja: Łęczna
Dokładnie to był Górnik Łęczna. Co do fotki oprócz chłopaków z Lublina jest także Chełmianka i myDetektyw pisze:Niedaleko miejsca gdzie było avanti Motorowcy jeszcze przed rozpoczęciem wszystkiego w grzeczny sposób wyprosili kilku ciawasów, którzy zapędzili się w niewłaściwy sektor.Dyczak pisze:ja z kolei przed meczem pod naszym sektorem, ale już na stadionie, zobaczyłem grupkę (może z ośmiu) Arabów... nie pamiętam, czy mieli jakieś barwy Polski, ale chyba nie. zapytałem ich, skąd są, odpowiedzieli, że z Dubajuwyglądali mi na studentów (jakaś wymiana między krajami może)
CHEŁMIANKA&GÓRNIK!!!
-
- Posty: 71
- Rejestracja: 15.04.2007, 02:41
- Lokalizacja: Myslowice
-
- Posty: 1114
- Rejestracja: 21.06.2007, 09:01
- Lokalizacja: New Jersey
Fajnie ze łeczna w bardzo radykalny spsoob podeszła do Brudasów z Azji ...
Co do Murzyna .... moze był to tylko przypadek ze ów Zulus sie tam znalazł ? Aczkolwiek jesli miał na sobie emblematy Polskie ... to nalezało mu je najnormalniej w swiecie odebrac , wtedy by zrozumiał ze barwy narodowe na meczu reprezentacji Polski moze nosic tylko prawdziwy Polak !
Co do Murzyna .... moze był to tylko przypadek ze ów Zulus sie tam znalazł ? Aczkolwiek jesli miał na sobie emblematy Polskie ... to nalezało mu je najnormalniej w swiecie odebrac , wtedy by zrozumiał ze barwy narodowe na meczu reprezentacji Polski moze nosic tylko prawdziwy Polak !

-
- Posty: 6
- Rejestracja: 18.10.2008, 01:17
Jedziemy fura w 4 osoby , po drodze na poboczu zatrzymujemy sie kolo Zaglebia Sosnowiec(pozdrowienia z niebieskiej pandy Smile ) My dostajemy mandat , im z tego co wiem udaje sie odjechac bez zadnych dodatkowych kosztow podrozy. Co do meczu i samego wejscia na stadion mozna bylo wyczuc bardzo nieprzyjazme podejscie przez slowacka psiarnie . Sam bylem swiadkiem dwoch katowan polskich kibicow przez nich. Doping oceniam na dobry , oby wiecej takich wyjazdow . Widac duzo kumatego towarzystwa . W Irlandii pewnie zjawi sie duzo emigracji. Mam nadzieje ze na Czechy i Slowenie wybierzemy sie w rownie dobrej ekipie.
pozdrowienia dla tych co byli
pozdrowienia dla tych co byli
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:32
Nic Ci do tego na jakie mecze chodzi...HardcoreHooligan pisze:ku*** co taki bambus w ogole ma do szukania na meczu Polskiej reprezentacji......niech sobie pojdzie na jakis mecz w afryceMartin79 pisze:To z której ekipy był ten Murzyn?
![]()
Najgorsze dla mnie jest to ze nikomu to nie przeszkadzalo i nikt sie nim nie zajal
dokładnietrzeba było chulsy internetowe podejśc do chłopaka na meczu i mu to wszystko ładnie wyklarować, że jest bambus, nie jest godzien noszenia polskich barw i uczestniczenia w avanti. a tak morda w kubeł dzieciory i pokora.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 18.10.2008, 14:59
Za kogo Ty się uważasz ?? Popieram stanowisko że c*** Ci do tego jaką koszulkę reprezentacyjną ubieraGoroL pisze:HardcoreHooligan pisze:ku*** co taki bambus w ogole ma do szukania na meczu Polskiej reprezentacji......niech sobie pojdzie na jakis mecz w afryceMartin79 pisze:To z której ekipy był ten Murzyn?
![]()
Najgorsze dla mnie jest to ze nikomu to nie przeszkadzalo i nikt sie nim nie zajal


-
- Posty: 18
- Rejestracja: 17.10.2008, 18:43
- Lokalizacja: Hrvatska
to są te flagi, sektor po przeciwległej stronieryba_mjk pisze:Najpierw z plotu zniknela flaga Gdansk, pozniej Unia Tczew, a na koncu fana Hutnika.o_ napisał:
Po drugiej stronie stadionu, na sektorze slwoaków wisialy 3 flagi, Gdansk, Unia Tczew, i Hutnik Kraków. Pod koniec meczu dalo sie zauważyc hjakies szarpaniny, i plotna zniknely z plotu. Wie ktos co dokladnie tam sie dzialo ?
Podbijam też to zauważyłem na pewno w tym miejscu pękła bramka ewakuacyja i wtedy fany zniły.
Dlaczego??
Zapewne dlatego iz po strzeleniu bramki pepiki wskakiwaly na plot akurat tam gdzie wisialy fany, a przeciez nikt nie lubi jak deptaja Ci barwy narodowe. Ja zadnych spiec tam nie widzialem.

a tu już zerwane i zdeptane przez pepików po zdobyciu gola

-
- Posty: 13
- Rejestracja: 16.10.2008, 21:18
Prawdziwy to jaki? Biały? A może taki który urodził się w Polsce? A może taki, który mieszka poza granicami kraju, ale ma Internet i wszystko wie o Polsce i czasem tu też przyjedzie. A może to taki co pojechał budować dobrobyt Anglikom pracując jak niewolnik, a nie cierpi katuszy bezrobotnego w ojczyźnie.1925 pisze:Fajnie ze łeczna w bardzo radykalny spsoob podeszła do Brudasów z Azji ...
Co do Murzyna .... moze był to tylko przypadek ze ów Zulus sie tam znalazł ? Aczkolwiek jesli miał na sobie emblematy Polskie ... to nalezało mu je najnormalniej w swiecie odebrac , wtedy by zrozumiał ze barwy narodowe na meczu reprezentacji Polski moze nosic tylko prawdziwy Polak !
Bez pozdrowień ale z oczekiwaniem na odpowiedź.
-
- Posty: 738
- Rejestracja: 16.04.2007, 12:26
Darek Szpakowski pisze:Prawdziwy to jaki? Biały? A może taki który urodził się w Polsce? A może taki, który mieszka poza granicami kraju, ale ma Internet i wszystko wie o Polsce i czasem tu też przyjedzie. A może to taki co pojechał budować dobrobyt Anglikom pracując jak niewolnik, a nie cierpi katuszy bezrobotnego w ojczyźnie.1925 pisze:Fajnie ze łeczna w bardzo radykalny spsoob podeszła do Brudasów z Azji ...
Co do Murzyna .... moze był to tylko przypadek ze ów Zulus sie tam znalazł ? Aczkolwiek jesli miał na sobie emblematy Polskie ... to nalezało mu je najnormalniej w swiecie odebrac , wtedy by zrozumiał ze barwy narodowe na meczu reprezentacji Polski moze nosic tylko prawdziwy Polak !
Bez pozdrowień ale z oczekiwaniem na odpowiedź.
A kim był by ten murzyn gdyby nie dostał obywatelstwa (albo ojciec,matka) ? No kim? Obywatelstwo z nikogo nie zrobi Polaka tylko osobę danego kraju z naszym paszportem. A to ,że się lansuje w naszych barwach to wstyd dla nas samych jak i dla niego. W końcu zdradził swoje pochodzenie. Jeśli to komuś imponuje to jest nienormalny.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 14.05.2007, 23:46
15.10.2008. Słowacja-POLSKA (Bratysława)
Zbieramy się już we wtorkowe popołudnie i jedziemy pociągiem do Dębicy w 5 osób. Na miejscu odbiera nas Wisłoka i wspólnie idziemy na imprezę urodzinową jednego z fanów KSW. W wynajętym lokalu imprezujemy do późnych godzin,po czym udajemy się na nocleg. Nocnym pociągiem dojechał jeszcze jeden nasz kolega z Górnika,którego Wisłoka odbiera nad ranem.
O godz.8 pod stadionem Wisłoki mieliśmy zaplanowaną zbiórkę,na której melduje się: 6 z Górnika,27 z Wisłoki i 12 z Siarki Tarnobrzeg. Niestety na zbiórce pojawia się policja która wszystkich nas legitymuje.
Jedziemy autokarem. Podróż mija w miarę sprawnie,a większość z nas spożywa różne trunki w celu zabicia czasu. Na całej trasie mijamy sporo pojazdów z kibicami z Polski,co wróżyło dobrą frekwencje. W Bratysławie wysiadamy na jednym z parkingów w okolicach stadionu Slovana. Większość Wisłoki i Siarki idzie prosto na stadion. My zaś umawiamy się z kilkoma osobami z Górnika,którzy przyjechali już wcześniej. Cała Bratysława została opanowana przez Biało-Czerwonych. Wszędzie mnóstwo Polaków. Co chwile spotykamy jakiś znajomych z Górnika. Idziemy w kilka osób do pobliskiego supermarketu na zakupy. Tam wyróżniającą się grupą jest ŁKS wraz ze zgodami. Na balkonie odpalają kilka rac i robią pamiątkowe fotki.
Wracamy pod stadion, a tam daje się zauważyć sporo normalnych ekip. Wchodzimy bez problemu,mimo że mieliśmy wykupione bilety na sektory Słowackie. Od razu daje się zauważyć olbrzymią ilość flag jakimi Polacy udekorowali swój sektor. Trudno mi oszacować liczbę Polaków na meczu,ale myślę że na całym stadionie było nas około 8-9 tysięcy. Z Górnika około 200 osób. Wszyscy w barwach narodowych. Wieszamy kilka flag:Knurów,Tarnowskie Góry,Zabrze(2),oraz naszą reprezentacyjną ''Patrioci''. Większość z nas siedziała w sektorze razem z Wisłoką.
Na około pół godziny przed meczem zaczyna się awantura polskich kibiców z policją. Musze przyznać,że zadyma naprawdę konkretna,trwająca blisko 20 minut. Kibicom udaje się kilkakrotnie wyprzeć policję z sektora. Lecą w nich kamienie,race i wszystko co było pod ręką. Policja odpowiada petardami hukowymi. Dużym dla mnie zaskoczeniem było to,że policja odrzucała kamienie i race,które w nich leciały. Ogólnie wszyscy polscy kibice zjednoczyli się we wspólnej walce z policją. Od nas też kilka osób wzięło udział w tej awanturze.
Po dotarciu posiłków,policji udaję się wyprzeć kibiców na sektory. Mszczą się za wcześniejsze niepowodzenia na Polakach bijąc każdego kto popadnie(w tym kobiety,dzieci,oraz spokojne osoby). Cały Polski sektor solidarnie śpiewa: zawsze i wszędzie...,co ostatnio było rzadkością na kadrze. Bilans awantury:kilku policjantów rannych,a po stronie kibiców kilkunastu zatrzymanych,wielu poobijanych(sporo rozwalonych głów) i prasowa nagonka w mediach.
Po wszystkim następuje prezentacja hymnów narodowych. Podczas ''Mazurka Dąbrowskiego'' nasz sektor tonie w morzu biało-czerwonych szalików,a całość uzupełnia kilka rac. Nasz doping naprawdę dobry,choć z dużymi przestojami. Dało się zauważyć,że wyznacznikiem dopingu stała się postawa piłkarzy. Jak lepiej zagrali to wzmagał się doping. Prawdziwa euforia nastąpiła po strzeleniu bramki przez Polaków. Ponownie zostaje odpalona spora ilość pirotechniki. Niestety Polacy w niewielkim odstępie czasu tracą dwie bramki i na naszych sektorach prawdziwa konsternacja. Po meczu mimo niekorzystnego wyniku piłkarze dziękują nam za doping.
Teraz kilka słów o kibicach reprezentacji Słowacji. Oflagowani byli fatalnie(ponoć mieli jakiś protest). Ich doping przez cały mecz był przyćmiony przez Polaków, a swoje możliwości wokalne udowodnili dopiero po zdobyciu 2 bramek. Obok ich młyna wisiały 3 flagi Polski,które znikają dopiero pod koniec meczu i wokół nich jest małe zamieszanie.
Po meczu pod stadionem obstawiło ulice kilkaset policjantów,wspartych armatkami wodnymi. Wracamy spokojnie do autokaru. Spotykamy jednego kolegę,który jak się okazało został pogryziony przez policyjnego psa,poturbowany i okradziony przez słowacką policje. Zabieramy go ze sobą. Podczas powrotu wszystkie stacje benzynowe są pozamykane i obstawione przez mundurowych. Dopiero jakieś 100 km za Bratysławą jest otwarta stacja, którą oblegają Polacy. Tam to już jedna wielka promocja.
Wracamy spokojnie do ojczyzny.
DR.MARTENS-DENTAL PLAN
Zbieramy się już we wtorkowe popołudnie i jedziemy pociągiem do Dębicy w 5 osób. Na miejscu odbiera nas Wisłoka i wspólnie idziemy na imprezę urodzinową jednego z fanów KSW. W wynajętym lokalu imprezujemy do późnych godzin,po czym udajemy się na nocleg. Nocnym pociągiem dojechał jeszcze jeden nasz kolega z Górnika,którego Wisłoka odbiera nad ranem.
O godz.8 pod stadionem Wisłoki mieliśmy zaplanowaną zbiórkę,na której melduje się: 6 z Górnika,27 z Wisłoki i 12 z Siarki Tarnobrzeg. Niestety na zbiórce pojawia się policja która wszystkich nas legitymuje.
Jedziemy autokarem. Podróż mija w miarę sprawnie,a większość z nas spożywa różne trunki w celu zabicia czasu. Na całej trasie mijamy sporo pojazdów z kibicami z Polski,co wróżyło dobrą frekwencje. W Bratysławie wysiadamy na jednym z parkingów w okolicach stadionu Slovana. Większość Wisłoki i Siarki idzie prosto na stadion. My zaś umawiamy się z kilkoma osobami z Górnika,którzy przyjechali już wcześniej. Cała Bratysława została opanowana przez Biało-Czerwonych. Wszędzie mnóstwo Polaków. Co chwile spotykamy jakiś znajomych z Górnika. Idziemy w kilka osób do pobliskiego supermarketu na zakupy. Tam wyróżniającą się grupą jest ŁKS wraz ze zgodami. Na balkonie odpalają kilka rac i robią pamiątkowe fotki.
Wracamy pod stadion, a tam daje się zauważyć sporo normalnych ekip. Wchodzimy bez problemu,mimo że mieliśmy wykupione bilety na sektory Słowackie. Od razu daje się zauważyć olbrzymią ilość flag jakimi Polacy udekorowali swój sektor. Trudno mi oszacować liczbę Polaków na meczu,ale myślę że na całym stadionie było nas około 8-9 tysięcy. Z Górnika około 200 osób. Wszyscy w barwach narodowych. Wieszamy kilka flag:Knurów,Tarnowskie Góry,Zabrze(2),oraz naszą reprezentacyjną ''Patrioci''. Większość z nas siedziała w sektorze razem z Wisłoką.
Na około pół godziny przed meczem zaczyna się awantura polskich kibiców z policją. Musze przyznać,że zadyma naprawdę konkretna,trwająca blisko 20 minut. Kibicom udaje się kilkakrotnie wyprzeć policję z sektora. Lecą w nich kamienie,race i wszystko co było pod ręką. Policja odpowiada petardami hukowymi. Dużym dla mnie zaskoczeniem było to,że policja odrzucała kamienie i race,które w nich leciały. Ogólnie wszyscy polscy kibice zjednoczyli się we wspólnej walce z policją. Od nas też kilka osób wzięło udział w tej awanturze.
Po dotarciu posiłków,policji udaję się wyprzeć kibiców na sektory. Mszczą się za wcześniejsze niepowodzenia na Polakach bijąc każdego kto popadnie(w tym kobiety,dzieci,oraz spokojne osoby). Cały Polski sektor solidarnie śpiewa: zawsze i wszędzie...,co ostatnio było rzadkością na kadrze. Bilans awantury:kilku policjantów rannych,a po stronie kibiców kilkunastu zatrzymanych,wielu poobijanych(sporo rozwalonych głów) i prasowa nagonka w mediach.
Po wszystkim następuje prezentacja hymnów narodowych. Podczas ''Mazurka Dąbrowskiego'' nasz sektor tonie w morzu biało-czerwonych szalików,a całość uzupełnia kilka rac. Nasz doping naprawdę dobry,choć z dużymi przestojami. Dało się zauważyć,że wyznacznikiem dopingu stała się postawa piłkarzy. Jak lepiej zagrali to wzmagał się doping. Prawdziwa euforia nastąpiła po strzeleniu bramki przez Polaków. Ponownie zostaje odpalona spora ilość pirotechniki. Niestety Polacy w niewielkim odstępie czasu tracą dwie bramki i na naszych sektorach prawdziwa konsternacja. Po meczu mimo niekorzystnego wyniku piłkarze dziękują nam za doping.
Teraz kilka słów o kibicach reprezentacji Słowacji. Oflagowani byli fatalnie(ponoć mieli jakiś protest). Ich doping przez cały mecz był przyćmiony przez Polaków, a swoje możliwości wokalne udowodnili dopiero po zdobyciu 2 bramek. Obok ich młyna wisiały 3 flagi Polski,które znikają dopiero pod koniec meczu i wokół nich jest małe zamieszanie.
Po meczu pod stadionem obstawiło ulice kilkaset policjantów,wspartych armatkami wodnymi. Wracamy spokojnie do autokaru. Spotykamy jednego kolegę,który jak się okazało został pogryziony przez policyjnego psa,poturbowany i okradziony przez słowacką policje. Zabieramy go ze sobą. Podczas powrotu wszystkie stacje benzynowe są pozamykane i obstawione przez mundurowych. Dopiero jakieś 100 km za Bratysławą jest otwarta stacja, którą oblegają Polacy. Tam to już jedna wielka promocja.
Wracamy spokojnie do ojczyzny.
DR.MARTENS-DENTAL PLAN
NIEZALEŻNY GŁOS SYMPATYKA ZABRZAŃSKIEGO GÓRNIKA!
-
- Posty: 61
- Rejestracja: 14.08.2007, 21:31
http://pl.youtube.com/watch?v=GeL6GCtHIbI - można włączyć wysoką rozdzielczość[/img]
-
- Posty: 162
- Rejestracja: 25.03.2007, 09:48
17 Olkuszan - wyjezdzamy w okolo godz 6 rano,razem z nami 7 osob z Klucz.Po okolo godzinki jazdy docieramy do Oswiecimia skad zabieramy ponad 20 osobowa grupe kibicow Unii.W pelnym skladzie,zaopatrzeni w piwko i cos mocniejszego jedziemy w kierunku Bratyslavy.Na miejscu meldujemy sie okolo godz 13.Krotka gadka co robimy i ze spiewem an ustach udajemy sie w asyscie mundurowych na Stare Miasto.Po drodze mijamy caly czas kolejne grupy kibicowskiej braci z Polski.Piwko,obiadek i nadchodzi czas meczu.Wchodzimy na stadion,wieszamy flage i chwile pozniej zaczyna sie "zabawa".W awanturze bierze udzial kilku olkuskich fanow.Po meczu okazuje sie ze brakuje jednego z naszych.Liczac ze wyladowal na wytrzezwialce lub w szpitalu jezdzimy i szukamy go.Jednak okazuje sie ze zostal zawiniety i jego powrot musi sie przedluzyc.W drodze powrotnej zabieramy ze soba jeszcze dwoch chlopakow z Katowic i po spokojnej podrozy okolo 6 rano w czwartek meldujemy sie w Olkuszu.Zawiniety ziomek wraca w piatek.

Pozdrowienia dla towarzyszy podrozy z Klucz i Oswiecimia.

Pozdrowienia dla towarzyszy podrozy z Klucz i Oswiecimia.
GKS KATOWICE
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 19.10.2008, 05:21
Panowie,jezdzilem przez kilkanascie lat na wyjazdy i od 3 lat sobie odpuscilem ale z tego co widze i slysze to ekipy z wiekszych miast/znanych klubow w jakims stopniu sie zmienily jak w zachodniej europie a co do reszty to poprostu zatrzymali sie w czasie.Fleki dalej nosicie?i co z tego ze czarny?przynajmiej walczyl a nie jak reszta stala i patrzyla.Obudzcie sie mamy 2008 rok!Abdon pisze:Darek Szpakowski pisze:Prawdziwy to jaki? Biały? A może taki który urodził się w Polsce? A może taki, który mieszka poza granicami kraju, ale ma Internet i wszystko wie o Polsce i czasem tu też przyjedzie. A może to taki co pojechał budować dobrobyt Anglikom pracując jak niewolnik, a nie cierpi katuszy bezrobotnego w ojczyźnie.1925 pisze:Fajnie ze łeczna w bardzo radykalny spsoob podeszła do Brudasów z Azji ...
Co do Murzyna .... moze był to tylko przypadek ze ów Zulus sie tam znalazł ? Aczkolwiek jesli miał na sobie emblematy Polskie ... to nalezało mu je najnormalniej w swiecie odebrac , wtedy by zrozumiał ze barwy narodowe na meczu reprezentacji Polski moze nosic tylko prawdziwy Polak !
Bez pozdrowień ale z oczekiwaniem na odpowiedź.
A kim był by ten murzyn gdyby nie dostał obywatelstwa (albo ojciec,matka) ? No kim? Obywatelstwo z nikogo nie zrobi Polaka tylko osobę danego kraju z naszym paszportem. A to ,że się lansuje w naszych barwach to wstyd dla nas samych jak i dla niego. W końcu zdradził swoje pochodzenie. Jeśli to komuś imponuje to jest nienormalny.
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:18
- Lokalizacja: Polska
No i c***, który mamy rok. To może ubierz różowe ciuszki weź gwizdek do ust i idź na love parade. Z chłopakiem oczywiście. Pojebało Cię - z dziewczyną będziesz chodził? Mamy 2008 rok przecież.
Być albo nie być Polakiem to przede wszystkim sprawa krwi. Albo nim jesteś albo nie. Dopiero w drugiej kolejności można zastanawiać się czy jesteś Polakiem dobrym czy złym.
Pozdrowienia dla normalnych.
Być albo nie być Polakiem to przede wszystkim sprawa krwi. Albo nim jesteś albo nie. Dopiero w drugiej kolejności można zastanawiać się czy jesteś Polakiem dobrym czy złym.
Pozdrowienia dla normalnych.
Dzisiejsze ulice - narkomania i homosekualizm...czy właśnie o to walczyli, czy po to oddali swe życia
-
- Posty: 373
- Rejestracja: 05.03.2007, 19:53
- Lokalizacja: Kozienice
-
- Posty: 129
- Rejestracja: 07.03.2007, 19:31
- Lokalizacja: Dublin
Potwierdzam!!!Pies go jebał!!!!legion pisze:No i c***, który mamy rok. To może ubierz różowe ciuszki weź gwizdek do ust i idź na love parade. Z chłopakiem oczywiście. Pojebało Cię - z dziewczyną będziesz chodził? Mamy 2008 rok przecież.
Być albo nie być Polakiem to przede wszystkim sprawa krwi. Albo nim jesteś albo nie. Dopiero w drugiej kolejności można zastanawiać się czy jesteś Polakiem dobrym czy złym.
Pozdrowienia dla normalnych.
The doom of a nation can be averted only by a storm of flowing passion,but only those who are passionate themselves can arouse passion in others
-
- Posty: 116
- Rejestracja: 03.07.2007, 23:08
-
- Posty: 738
- Rejestracja: 16.04.2007, 12:26