
Relacje 11 - 12 październik
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 15.04.2007, 21:53
- Lokalizacja: z wykopalisk
Relacje 11 - 12 październik
Kolejka 15 - 11-12 października
GKS Jastrzębie - Kmita Zabierzów 11 października, 17:00
Tur Turek - Podbeskidzie Bielsko-Biała 12 października, 15:00
GKS Katowice - Stal Stalowa Wola 12 października, 11:30
Znicz Pruszków - Widzew Łódź 12 października, 18:30
Wisła Płock - Górnik Łęczna 12 października, 17:00
Odra Opole - GKP Gorzów Wielkopolski 11 października, 17:00
Warta Poznań - Dolcan Ząbki 11 października, 15:00
Motor Lublin - Flota Świnoujście 12 października, 15:00
Korona Kielce - Zagłębie Lubin 12 października, 17:00
Polonia Słubice - Miedź Legnica 11 października, 15:00
Chemik Police - Elana Toruń 11 października, 11:00
Nielba Wągrowiec - Raków Częstochowa 11 października, 15:00
Kotwica Kołobrzeg - Jarota Jarocin 11 października, 15:00
Gawin Królewska Wola - Pogoń Szczecin 11 października, 15:00
Lechia Zielona Góra - GKS Tychy 11 października, 15:00
Unia Janikowo - Zawisza Bydgoszcz 12 października, 15:00
Zagłębie Sosnowiec - Czarni Żagań 11 października, 15:00
Victoria Koronowo - MKS Kluczbork 11 października, 14:00
Concordia Piotrków Trybunalski - OKS 1945 Olsztyn 11 października, 14:00
Sokół Aleksandrów Łódzki - Ruch Wysokie Mazowieckie 11 października, 15:00
Sandecja Nowy Sącz - Okocimski KS Brzesko 14 października, 15:30
Przebój Wolbrom - Górnik Wieliczka 11 października, 14:00
Pelikan Łowicz - Stal Poniatowa 12 października, 11:15
Wigry Suwałki - Ponidzie Nida Pińczów 11 października, 14:00
Kolejarz Stróże - Start Otwock 12 października, 15:00
ŁKS Łomża - Jeziorak Iława 12 października, 13:00
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Hetman Zamość 11 października, 17:00
GKS Jastrzębie - Kmita Zabierzów 11 października, 17:00
Tur Turek - Podbeskidzie Bielsko-Biała 12 października, 15:00
GKS Katowice - Stal Stalowa Wola 12 października, 11:30
Znicz Pruszków - Widzew Łódź 12 października, 18:30
Wisła Płock - Górnik Łęczna 12 października, 17:00
Odra Opole - GKP Gorzów Wielkopolski 11 października, 17:00
Warta Poznań - Dolcan Ząbki 11 października, 15:00
Motor Lublin - Flota Świnoujście 12 października, 15:00
Korona Kielce - Zagłębie Lubin 12 października, 17:00
Polonia Słubice - Miedź Legnica 11 października, 15:00
Chemik Police - Elana Toruń 11 października, 11:00
Nielba Wągrowiec - Raków Częstochowa 11 października, 15:00
Kotwica Kołobrzeg - Jarota Jarocin 11 października, 15:00
Gawin Królewska Wola - Pogoń Szczecin 11 października, 15:00
Lechia Zielona Góra - GKS Tychy 11 października, 15:00
Unia Janikowo - Zawisza Bydgoszcz 12 października, 15:00
Zagłębie Sosnowiec - Czarni Żagań 11 października, 15:00
Victoria Koronowo - MKS Kluczbork 11 października, 14:00
Concordia Piotrków Trybunalski - OKS 1945 Olsztyn 11 października, 14:00
Sokół Aleksandrów Łódzki - Ruch Wysokie Mazowieckie 11 października, 15:00
Sandecja Nowy Sącz - Okocimski KS Brzesko 14 października, 15:30
Przebój Wolbrom - Górnik Wieliczka 11 października, 14:00
Pelikan Łowicz - Stal Poniatowa 12 października, 11:15
Wigry Suwałki - Ponidzie Nida Pińczów 11 października, 14:00
Kolejarz Stróże - Start Otwock 12 października, 15:00
ŁKS Łomża - Jeziorak Iława 12 października, 13:00
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Hetman Zamość 11 października, 17:00
-
- Posty: 293
- Rejestracja: 27.02.2007, 10:16
- Lokalizacja: Zachodnia Polska
-
- Posty: 590
- Rejestracja: 27.11.2007, 22:41
- Lokalizacja: Piaseczno
KS Piaseczno - Mszczonowianka Mszczonów (3-1)
Na meczu z Mszczonowianką pojawiliśmy się w 30-osobowym składzie (w tym 2 kibiców Drukarza i – gościnnie – 3 fanów Hutnika Warszawa) z 2 flagami. W pierwszej połowie tylko kilka razy daliśmy o sobie znać. Rozkręciliśmy się dopiero po przerwie, prowadząc momentami naprawdę dobry doping, przeplatany tradycyjnymi wrzutami na ITI oraz... życzeniami dla jednego z naszych kolegów, który obchodził urodziny (wszystkiego naj, H.). Pod koniec meczu odpaliliśmy również trochę pirotechniki.


Na meczu z Mszczonowianką pojawiliśmy się w 30-osobowym składzie (w tym 2 kibiców Drukarza i – gościnnie – 3 fanów Hutnika Warszawa) z 2 flagami. W pierwszej połowie tylko kilka razy daliśmy o sobie znać. Rozkręciliśmy się dopiero po przerwie, prowadząc momentami naprawdę dobry doping, przeplatany tradycyjnymi wrzutami na ITI oraz... życzeniami dla jednego z naszych kolegów, który obchodził urodziny (wszystkiego naj, H.). Pod koniec meczu odpaliliśmy również trochę pirotechniki.



-
- Posty: 248
- Rejestracja: 28.02.2007, 20:55
- Lokalizacja: Górnik_Konin
Goplania Inowrocław - Górnik Konin
wyjazd do inowroclawia autokarowy w obydwie strony z wachadlem.
na meczu miejscowa ekipa z miasta podchodzi i zaprasza na grilla na co my chetnie sie piszemy.po dojezdzie do miasta konina informujemy ich , ze juz mozemy jechac na wspolna biesiade po czym oni ...rezygnuja i tlumacza sie glupio
nas 58 osob , miejscowi tworza ok.110 mlyn.
wyjazd do inowroclawia autokarowy w obydwie strony z wachadlem.
na meczu miejscowa ekipa z miasta podchodzi i zaprasza na grilla na co my chetnie sie piszemy.po dojezdzie do miasta konina informujemy ich , ze juz mozemy jechac na wspolna biesiade po czym oni ...rezygnuja i tlumacza sie glupio
nas 58 osob , miejscowi tworza ok.110 mlyn.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 09.03.2007, 15:52
- Lokalizacja: INOWROCŁAW
W nawiązaniu do opisu osoby z Górnika - odnośnie wspolnego grilowania
z naszej strony pada propozycja ustawki - odnoście ekipy z miasta - nie z miasta tylko Stara Gwardia, Gornik przyjmuje zaproszenie ale tylko 30X30 - nie mamy tylu ludzi, no i w dodatku koniecznie upiera się na grilowanie pod Koninem, "dadzą nam nawet na taksówki" to tyle jeśli chodzi o ten temat. A z historii to można dodać jeszcze, że grilowanie z Górnikiem pod koninem to grilowanie z ekipą dyskotekowych bramkarzy:)
z naszej strony pada propozycja ustawki - odnoście ekipy z miasta - nie z miasta tylko Stara Gwardia, Gornik przyjmuje zaproszenie ale tylko 30X30 - nie mamy tylu ludzi, no i w dodatku koniecznie upiera się na grilowanie pod Koninem, "dadzą nam nawet na taksówki" to tyle jeśli chodzi o ten temat. A z historii to można dodać jeszcze, że grilowanie z Górnikiem pod koninem to grilowanie z ekipą dyskotekowych bramkarzy:)
[link]


-
- Posty: 40
- Rejestracja: 09.03.2007, 10:40
- Lokalizacja: z maista
-
- Posty: 937
- Rejestracja: 26.02.2007, 19:45
-
- Posty: 1381
- Rejestracja: 27.02.2007, 11:10
- Lokalizacja: Jasełko
Lechia Sędziszów - CZARNI 1910 JASŁO 1:2
Wyjazd był organizowany.
Zamówiony mieliśmy autokar.
Jednak po otrzymaniu informacji że stadion jest całkiem zamknięty odpuszcamy sobie (wcześniej mieliśmy informacje że tylko nas nie wpuszczą).
Dzień wcześniej 8 osób od nas w Chorzowie na POLSKA - Czechy.
Flaga niestety nie zawisła gdyż na bramie panom ochroniarzom się nie spodobało, jak się okazało nie tylko nam nie udało się wnieść
Wyjazd był organizowany.
Zamówiony mieliśmy autokar.
Jednak po otrzymaniu informacji że stadion jest całkiem zamknięty odpuszcamy sobie (wcześniej mieliśmy informacje że tylko nas nie wpuszczą).
Dzień wcześniej 8 osób od nas w Chorzowie na POLSKA - Czechy.
Flaga niestety nie zawisła gdyż na bramie panom ochroniarzom się nie spodobało, jak się okazało nie tylko nam nie udało się wnieść

http://www.youtube.com/user/czarni
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 03.05.2007, 10:28
- Lokalizacja: Łomża
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 04.07.2007, 10:45
- Lokalizacja: Toruń
Chemik Police - Elana Toruń
Na wyjazd do Polic wybrało się 32 kibiców Elany Toruń. Podróż pociągiem z dwiema przesiadkami minęła dosyć szybko i wesoło głównie za sprawą upierdliwych kanarów. Na dworcu w Szczecinie czekały na nas psy, które po spisaniu eskortowały nas podstawionym autokarem na stadion. Tam szybkie wejście na sektor (bilety po 3 zł) i jedziemy do końca meczu z dobrym dopingiem jak na taką liczbę. Miejscowi bez młyna, ogólnie niska frekwencja na stadionie (mecz o godz. 11:00). W drodze powrotnej w Szczecinie mamy kontakt wzrokowy z Gwardią Koszalin wracającą ze swojego meczu (i my i oni jechaliśmy z ogonem). Podróż powrotna ciekawa. Pozdro dla obecnych!!!
Na wyjazd do Polic wybrało się 32 kibiców Elany Toruń. Podróż pociągiem z dwiema przesiadkami minęła dosyć szybko i wesoło głównie za sprawą upierdliwych kanarów. Na dworcu w Szczecinie czekały na nas psy, które po spisaniu eskortowały nas podstawionym autokarem na stadion. Tam szybkie wejście na sektor (bilety po 3 zł) i jedziemy do końca meczu z dobrym dopingiem jak na taką liczbę. Miejscowi bez młyna, ogólnie niska frekwencja na stadionie (mecz o godz. 11:00). W drodze powrotnej w Szczecinie mamy kontakt wzrokowy z Gwardią Koszalin wracającą ze swojego meczu (i my i oni jechaliśmy z ogonem). Podróż powrotna ciekawa. Pozdro dla obecnych!!!
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 06.03.2007, 11:44
- Lokalizacja: 1910!
Na zakazie ponad 300 osob w Pruszkowie.
Bilety sprzedawane były w godzinach 14-15, a mecz rozpoczynał się o 18:30. Wiele osób zdecydowało się mimo to jechać wczesniej po te bilety.
Jednak osobom z Łodzi nie były sprzedawane. Na szczęscie mamy dużo fanów na Mazowszu i Widzewiacy z EAST SIDE i Warszawy zakupili nam kilkadziesiąt sztuk. Niestety na niewiele to się zdało, organizatorzy nie wpuszczali osób na łódzkich dokumentach, zatem po krótkim namyśle, głowna brama wejściowa na teren klubu zostaje odstawiona na bok . Żeby wejść na jedyną trybunę stadionu, trzeba jednak pokonać jeszcze jedno ogrodzenie. To udaje sie tylko kilkudziesięciu osobom, reszta zostaje otoczona przez policje... Negocjacje nie przynoszą skutku. policja była za wpuszczeniem na trybunę by mieć wszystkich w grupie, działacze sie zastanawiali i moze by sie zgodzili gdyby nie patologia obecna na meczu sympatyzująca z Legia, która zaczyna ublizać w naszym kierunku.... Pewne już było ze nie wejdziemy, zatem doping rusza spod sektora a po kilkunastu minutach opuszczamy obiekt. Duża częśc wiary przenosi sie do parku po przeciwległej stronie stadionu gdzie nie ma trybun i zza niskiego plotu obserwuje mecz i prowadzi doping ktory bardzo dobrze slyszany jest na stadionie.
Do grupy ktorej udało się wbic na sektor, dołączają Widzewiacy z Mazowsza (razem około 50 osób). Po kilkunastu minutach ujawniamy sie z dopingiem i po haśle pilka nozna dla kibicow opuszczamy stadion i dołączamy do pozostałych Widiewiaków. Na obiekcie konsternacja. Żeby wyjsc ze stadionu trzeba przejsc całą długość trybuny.... miejscowy legionisci w szoku, przechodzimy koło młyna Znicza, Legionisci ograniczyli sie do gwizdow i bluznierstw, jednak nie zdecydowali sie ruszyc w naszym kierunku. Ogólnie bardzo ciekawą solidarność pokazali z kibicami, pare razy ktos tam krzyknął piłka nożna dla kibiców, ale zostało to zdecydowanie zagłuszone przez bluzgi......
Do końca meczu urozmaicony doping zza płotu, nie brakło również fali, zabrakło tylko pirotechniki :)
Po meczu pilkarze podbiegaja podziekowac za doping, powrót bez przygód...
Podziękowania dla Widzewiaków z Mazowsza, a także dla wszystkich którzy zdecydowali się pojechać na ten wyjazd.
http://www.widzewtomy.net/
Bilety sprzedawane były w godzinach 14-15, a mecz rozpoczynał się o 18:30. Wiele osób zdecydowało się mimo to jechać wczesniej po te bilety.
Jednak osobom z Łodzi nie były sprzedawane. Na szczęscie mamy dużo fanów na Mazowszu i Widzewiacy z EAST SIDE i Warszawy zakupili nam kilkadziesiąt sztuk. Niestety na niewiele to się zdało, organizatorzy nie wpuszczali osób na łódzkich dokumentach, zatem po krótkim namyśle, głowna brama wejściowa na teren klubu zostaje odstawiona na bok . Żeby wejść na jedyną trybunę stadionu, trzeba jednak pokonać jeszcze jedno ogrodzenie. To udaje sie tylko kilkudziesięciu osobom, reszta zostaje otoczona przez policje... Negocjacje nie przynoszą skutku. policja była za wpuszczeniem na trybunę by mieć wszystkich w grupie, działacze sie zastanawiali i moze by sie zgodzili gdyby nie patologia obecna na meczu sympatyzująca z Legia, która zaczyna ublizać w naszym kierunku.... Pewne już było ze nie wejdziemy, zatem doping rusza spod sektora a po kilkunastu minutach opuszczamy obiekt. Duża częśc wiary przenosi sie do parku po przeciwległej stronie stadionu gdzie nie ma trybun i zza niskiego plotu obserwuje mecz i prowadzi doping ktory bardzo dobrze slyszany jest na stadionie.
Do grupy ktorej udało się wbic na sektor, dołączają Widzewiacy z Mazowsza (razem około 50 osób). Po kilkunastu minutach ujawniamy sie z dopingiem i po haśle pilka nozna dla kibicow opuszczamy stadion i dołączamy do pozostałych Widiewiaków. Na obiekcie konsternacja. Żeby wyjsc ze stadionu trzeba przejsc całą długość trybuny.... miejscowy legionisci w szoku, przechodzimy koło młyna Znicza, Legionisci ograniczyli sie do gwizdow i bluznierstw, jednak nie zdecydowali sie ruszyc w naszym kierunku. Ogólnie bardzo ciekawą solidarność pokazali z kibicami, pare razy ktos tam krzyknął piłka nożna dla kibiców, ale zostało to zdecydowanie zagłuszone przez bluzgi......
Do końca meczu urozmaicony doping zza płotu, nie brakło również fali, zabrakło tylko pirotechniki :)
Po meczu pilkarze podbiegaja podziekowac za doping, powrót bez przygód...
Podziękowania dla Widzewiaków z Mazowsza, a także dla wszystkich którzy zdecydowali się pojechać na ten wyjazd.
http://www.widzewtomy.net/
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 26.02.2007, 18:53
- Lokalizacja: ZAGLEBIE DABROWSKIE
Podlesianka Katowice - CKS Czeladz
Do klubu wplywa pismo, ze stadion na ten mecz jest dla nas zamkniety ze wzgledu nie mozliwosci zabezpieczenia spotkania i nasza grupa nie zostanie wpuszczona, co jak sie oczywiscie pozniej okazalo, bylo bzdura. Ogolnie w tym dniu skupiamy sie na Reprezentacji i na meczu tym furami stawiamy sie w 18 osob.
Do klubu wplywa pismo, ze stadion na ten mecz jest dla nas zamkniety ze wzgledu nie mozliwosci zabezpieczenia spotkania i nasza grupa nie zostanie wpuszczona, co jak sie oczywiscie pozniej okazalo, bylo bzdura. Ogolnie w tym dniu skupiamy sie na Reprezentacji i na meczu tym furami stawiamy sie w 18 osob.
[link]
[link]

[link]

-
- Posty: 562
- Rejestracja: 27.02.2007, 22:36
- Lokalizacja: Miasto Kalisz
Polska - Czechy:
Nas w Chorzowie 28 osób. Pod koniec pierwszej połowy dochodzi do awantury z czeskimi hools w której bierzemy aktywny udział. Po naszej stronie napewno chłopaki z Uniii Oświęcim i Hutnika Kraków, resztę trudno określić. Po meczu jednego od nas odbieramy ze szpitala po grubym zagazowaniu.
LZS Janków Przygodzki - KKS Kalisz:
Nas na zakazie 10 osób. Większą grupą się nie wybieramy ponieważ istnieje duża szansa że na następny wyjazd będziemy mieli cofnięty zakaz wyjazdowy, dlatego nie prowokujemy i zaliczamy wyjazd skromną grupką.
Nas w Chorzowie 28 osób. Pod koniec pierwszej połowy dochodzi do awantury z czeskimi hools w której bierzemy aktywny udział. Po naszej stronie napewno chłopaki z Uniii Oświęcim i Hutnika Kraków, resztę trudno określić. Po meczu jednego od nas odbieramy ze szpitala po grubym zagazowaniu.
LZS Janków Przygodzki - KKS Kalisz:
Nas na zakazie 10 osób. Większą grupą się nie wybieramy ponieważ istnieje duża szansa że na następny wyjazd będziemy mieli cofnięty zakaz wyjazdowy, dlatego nie prowokujemy i zaliczamy wyjazd skromną grupką.
...Autonomia Kaliska...
-
- Posty: 248
- Rejestracja: 28.02.2007, 20:55
- Lokalizacja: Górnik_Konin
Goplania Inowrocław - Górnik Konin (11.10.08)
Spotkanie z konińskim Górnikiem miejscowi w Inowrocławiu, którzy podają się za fanów Zawiszy Bydgoszcz ogłosili meczem sezonu. Można było się więc spodziewać, że na stadionie w Inowrocławiu nie zabraknie fanów Zety, w tym ekip, z którymi miejscowi mają zgodę. Na Kujawy wyruszamy autokarem, na sektorze melduje się nas 58 osób dobrej ekipy. Na miejscu zbiórki kamerowanie i autoprezentacja, w oby dwie strony wahadło, w tym kryminalni (chwdp). Wywieszamy jedną flagę i prowadzimy sporadyczny, ale bardzo dobry doping. Miejscowi wypadli słabo jak na mecz sezonu, ze zgodami utworzyli młyn w jakieś 150 osób, na płocie wywiesili 3 flagi, w tym po jednej Goplanii, Barcina i Gopła. Starali się dopingować przez cały mecz, pozdrawiając co chwilę Zawiszę Bydgoszcz, Pogoń Mogilno, Unię Janikowo, Gopło Kruszwica, Dąb Barcin czy Włocłavię Włocławek. Pozdrowili także... GKS Tychy i ŁKS Łódź. Pokazali też jakieś elementy ultras. Po przerwie miejscowi ludzie z miasta w sposób iście zabawny i przypałowy, proponują nam leśne spotkanie, na które oczywiście chętnie się godzimy. Gdy dojeżdżamy do Konina i pozbywamy się balastu dzwonimy do nich, że już możemy udać się na wspólną biesiadę, jednak Ci rezygnują i tłumaczą się głupimi wymówkami. Co do meczu, Górnik przegrywa kolejne spotkanie i dymisja trenera powinna stać się jak najszybszym faktem.
Spotkanie z konińskim Górnikiem miejscowi w Inowrocławiu, którzy podają się za fanów Zawiszy Bydgoszcz ogłosili meczem sezonu. Można było się więc spodziewać, że na stadionie w Inowrocławiu nie zabraknie fanów Zety, w tym ekip, z którymi miejscowi mają zgodę. Na Kujawy wyruszamy autokarem, na sektorze melduje się nas 58 osób dobrej ekipy. Na miejscu zbiórki kamerowanie i autoprezentacja, w oby dwie strony wahadło, w tym kryminalni (chwdp). Wywieszamy jedną flagę i prowadzimy sporadyczny, ale bardzo dobry doping. Miejscowi wypadli słabo jak na mecz sezonu, ze zgodami utworzyli młyn w jakieś 150 osób, na płocie wywiesili 3 flagi, w tym po jednej Goplanii, Barcina i Gopła. Starali się dopingować przez cały mecz, pozdrawiając co chwilę Zawiszę Bydgoszcz, Pogoń Mogilno, Unię Janikowo, Gopło Kruszwica, Dąb Barcin czy Włocłavię Włocławek. Pozdrowili także... GKS Tychy i ŁKS Łódź. Pokazali też jakieś elementy ultras. Po przerwie miejscowi ludzie z miasta w sposób iście zabawny i przypałowy, proponują nam leśne spotkanie, na które oczywiście chętnie się godzimy. Gdy dojeżdżamy do Konina i pozbywamy się balastu dzwonimy do nich, że już możemy udać się na wspólną biesiadę, jednak Ci rezygnują i tłumaczą się głupimi wymówkami. Co do meczu, Górnik przegrywa kolejne spotkanie i dymisja trenera powinna stać się jak najszybszym faktem.
my mowimy ze mozmey walczyli nawet po 30tu, a moglismy dojechac nawet do waszego miasta. co do bramkarzy bez komentarza..W nawiązaniu do opisu osoby z Górnika - odnośnie wspolnego grilowania
z naszej strony pada propozycja ustawki - odnoście ekipy z miasta - nie z miasta tylko Stara Gwardia, Gornik przyjmuje zaproszenie ale tylko 30X30 - nie mamy tylu ludzi, no i w dodatku koniecznie upiera się na grilowanie pod Koninem, "dadzą nam nawet na taksówki" to tyle jeśli chodzi o ten temat. A z historii to można dodać jeszcze, że grilowanie z Górnikiem pod koninem to grilowanie z ekipą dyskotekowych bramkarzy:)
-
- Posty: 248
- Rejestracja: 28.02.2007, 20:55
- Lokalizacja: Górnik_Konin
zaległy SKP Słupca - Górnik Konin (08.10.08) (PP)
Ostatnie nasze dwa wyjazdy do Słupcy pokazały, że trudno o nudniejszy wyjazd w tym sezonie. Na trybunie miejscowych same dziady, psów więcej niż wszystkich kibiców na stadionie i w ogóle klimat typowo piknikowy - to obraz meczów na stadionie w Słupcy. Nie ma się co zatem dziwić, że środowy pojedynek o regionalny PP większość wiary od nas odpuściła i nie organizowaliśmy wyjazdu na ten mecz. Zera nie zaliczyliśmy jednak, bo znalazła się grupa 13 młodych fanów KSG, która wybrała się do Słupcy na własną rękę. Po meczu na trasie ustawia się na nich KKS Kalisz, lecz nie trafiają nikogo. Pierwsze auto przejeżdża w spokoju i informuje następnych, żeby jechali inna drogą. Z Konina z miejsca wyrusza grupa sportowa, jednak niestety nie trafiamy nikogo. Jedziemy do Kalisza i dzwonimy do KKSu mówiąc, że jesteśmy u nich w mieście i czekamy w miejscu X. Ci odpowiadają jednak, że atrakcji z ich strony już w tym dniu nie będzie. Taka ich postawa jest nam doskonale znana z poprzednich przypadków i szkoda na nią komentarza. Po raz kolejny Kaliszacy próbują wykorzystać swoją szansę, czając się na okazję dorwania kilku fanów, a następnie wykręcając się od normalnego starcia, na dodatek na ich terenie. Wracając do meczu, Górnik w żenującym stylu przegrywa z 4-ligowym SKP i odpada z rozgrywek o PP. Nie wiadomo czy się smucić czy cieszyć, w końcu ile można jeździć po tych kibicowskich zadupiach.
[link]
Ostatnie nasze dwa wyjazdy do Słupcy pokazały, że trudno o nudniejszy wyjazd w tym sezonie. Na trybunie miejscowych same dziady, psów więcej niż wszystkich kibiców na stadionie i w ogóle klimat typowo piknikowy - to obraz meczów na stadionie w Słupcy. Nie ma się co zatem dziwić, że środowy pojedynek o regionalny PP większość wiary od nas odpuściła i nie organizowaliśmy wyjazdu na ten mecz. Zera nie zaliczyliśmy jednak, bo znalazła się grupa 13 młodych fanów KSG, która wybrała się do Słupcy na własną rękę. Po meczu na trasie ustawia się na nich KKS Kalisz, lecz nie trafiają nikogo. Pierwsze auto przejeżdża w spokoju i informuje następnych, żeby jechali inna drogą. Z Konina z miejsca wyrusza grupa sportowa, jednak niestety nie trafiamy nikogo. Jedziemy do Kalisza i dzwonimy do KKSu mówiąc, że jesteśmy u nich w mieście i czekamy w miejscu X. Ci odpowiadają jednak, że atrakcji z ich strony już w tym dniu nie będzie. Taka ich postawa jest nam doskonale znana z poprzednich przypadków i szkoda na nią komentarza. Po raz kolejny Kaliszacy próbują wykorzystać swoją szansę, czając się na okazję dorwania kilku fanów, a następnie wykręcając się od normalnego starcia, na dodatek na ich terenie. Wracając do meczu, Górnik w żenującym stylu przegrywa z 4-ligowym SKP i odpada z rozgrywek o PP. Nie wiadomo czy się smucić czy cieszyć, w końcu ile można jeździć po tych kibicowskich zadupiach.
[link]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: wertos i 47 gości