
Polskie drużyny w europejskich pucharach (2008/2009)
Moderatorzy: Zorientowany, LechiaCHWM
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 11.04.2008, 14:33
- Lokalizacja: Stolica
Niech sobie kibicuja komu chca,ja za malolata w nocy nie moglem zasnac jak Man.Utd przegral,dzis sie z tego smieje,bo co mnie obchodzi klub nie z mego miasta,nie zgodowy,a nawet nie z mojego kraju?
Tez jestem za kibicowaniem POLSKIM druzynom,kibicowanie zagranicznym uwazam za skrajna glupote,ale kazdy ma wolny wybor,jego sprawa.
Tez jestem za kibicowaniem POLSKIM druzynom,kibicowanie zagranicznym uwazam za skrajna glupote,ale kazdy ma wolny wybor,jego sprawa.
WIDE(L)CE 08'
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 01.03.2007, 22:26
- Lokalizacja: Kraków
O ile można zrozumieć fascynacje Barceloną i jej fan-club w Pl. bo to w porównaniu z naszą rzeczywistością - odległa galaktyka o tyle siedzenie z nimi na sektorze i dopingowanie kiedy Polska drużyna gryzie trwe jest bardzo niesmacze.....
ale jak już ktoś tutaj napisał to sprawa każdego z osobna.....
tutaj galerie z meczu:
http://www.wislakrakow.com/www/showarti ... leid=18917
ciekawie ma buty Guardiola w rozmowie ze Skorżą i transparent o ile dobrze kojarze to skierowany do hiszpańskich gazet....
ale jak już ktoś tutaj napisał to sprawa każdego z osobna.....
tutaj galerie z meczu:
http://www.wislakrakow.com/www/showarti ... leid=18917
ciekawie ma buty Guardiola w rozmowie ze Skorżą i transparent o ile dobrze kojarze to skierowany do hiszpańskich gazet....
NOWA HUTA (BIEŻANÓW)
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 28.02.2007, 11:45
Czyli kibicowsko Barcelona wręcz żenująco, można by powiedzieć 3 liga polska.
Co do jakiegoś debilnego fan clubu Barcelony w Polsce to nawet nie wiedziałem że coś takiego istnieje. Ale w końcu Polska to duży kraj i kilku debili zawsze się znajdzie.
Cieszy zwycięstwo i punkty zdobyte do rankingu federacji. Musimy odrabiać straty to może za kilka lat bedziemy mieli 5 klubów w europejskich pucharach.
Co do jakiegoś debilnego fan clubu Barcelony w Polsce to nawet nie wiedziałem że coś takiego istnieje. Ale w końcu Polska to duży kraj i kilku debili zawsze się znajdzie.
Cieszy zwycięstwo i punkty zdobyte do rankingu federacji. Musimy odrabiać straty to może za kilka lat bedziemy mieli 5 klubów w europejskich pucharach.
-
- Posty: 151
- Rejestracja: 25.07.2007, 09:48
a czy to grała reprezentacja Polski czy może klub Wisła Kraków?TSNH pisze:O ile można zrozumieć fascynacje Barceloną i jej fan-club w Pl. bo to w porównaniu z naszą rzeczywistością - odległa galaktyka o tyle siedzenie z nimi na sektorze i dopingowanie kiedy Polska drużyna gryzie trwe jest bardzo niesmacze.....
zdaje mi się ze Wisła Kraków, i np. ja miałem to gdzieś czy przejda Barcelone czy nie, bo z jakiej racji mam trzymać kciuki za drużyne której nie lubie?
argument że grała polska drużyna i trzeba jej kibicować zarzuć może fanom Cracovii, ciekawy jestem ilu z nich trzymało wczoraj kciuki za Wisełke

za rzucanie debilami powinny lecieć bany, kasowac napinaczy... pozdro
molti ci hanno visto nascere, nessuno ci vedra morire!!!
Liberta' per gli Ultras!!!
Liberta' per gli Ultras!!!
-
- Posty: 109
- Rejestracja: 05.04.2007, 09:50
co roku przy okazji pucharów ta sam rozkminka
co Was interesuje kto komu kibicuje? niech sobie Zdzisiek ze Staszowa (bez obrazy) kibicuje nawet mistrzowi Etiopii - komu to przeszkadza? Jego problem ...
poza tym idę o zakład ze wszyscy którzy tutaj pieklą się że powinno się kibicować wszystkim polskim klubom, ochoczo by przyklasnęli jakby się dowiedzieli że cały Madryt wczoraj trzymał kciuki za Wisełkę i pewno mieli wczoraj więcej radości niż z niejednego ligowego zwycięstwa Realu
and
co Was interesuje kto komu kibicuje? niech sobie Zdzisiek ze Staszowa (bez obrazy) kibicuje nawet mistrzowi Etiopii - komu to przeszkadza? Jego problem ...
poza tym idę o zakład ze wszyscy którzy tutaj pieklą się że powinno się kibicować wszystkim polskim klubom, ochoczo by przyklasnęli jakby się dowiedzieli że cały Madryt wczoraj trzymał kciuki za Wisełkę i pewno mieli wczoraj więcej radości niż z niejednego ligowego zwycięstwa Realu
and
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 30.03.2007, 12:18
Witam
Tak sie sklada ze bylem wczoraj na meczu na trybunie gosci wraz z kibicami FC Barcelony polskimi i hiszpanskimi.Nasza liczba moze i nie powalala ale jak kolega wyzej napisal dystrybucja biletow trwala tylko 2 dni bo dluzej trwac nie mogla.Jesli chodzi o patriotyczne dopingowanie polskich klubów w starciach z innymi europejskimi druzynami to bez urazy ale co mnie obchodzi wczorajsza dyspozycja Wisełki jesli jej fanem nigdy nie bylem i nie bede.Proponuje napinajacym sie jechac najpierw na Legie a potem na Wiselke w pucharze UEFA w barwach swojego ukochanego klubu....z dopingiem na ustach hej Legia we wtorek i hej Wisla w srode... Jestem fanem FC Barcelony od ponad 10 lat i chwala polskiej Penyi ze powstala .Do zobaczenia na kolejnym wyjezdzie!!!
Tak sie sklada ze bylem wczoraj na meczu na trybunie gosci wraz z kibicami FC Barcelony polskimi i hiszpanskimi.Nasza liczba moze i nie powalala ale jak kolega wyzej napisal dystrybucja biletow trwala tylko 2 dni bo dluzej trwac nie mogla.Jesli chodzi o patriotyczne dopingowanie polskich klubów w starciach z innymi europejskimi druzynami to bez urazy ale co mnie obchodzi wczorajsza dyspozycja Wisełki jesli jej fanem nigdy nie bylem i nie bede.Proponuje napinajacym sie jechac najpierw na Legie a potem na Wiselke w pucharze UEFA w barwach swojego ukochanego klubu....z dopingiem na ustach hej Legia we wtorek i hej Wisla w srode... Jestem fanem FC Barcelony od ponad 10 lat i chwala polskiej Penyi ze powstala .Do zobaczenia na kolejnym wyjezdzie!!!
You'll never walk alone
-
- Posty: 531
- Rejestracja: 11.04.2008, 20:00
to samo chciałem napisaćmilan club polonia pisze:a czy to grała reprezentacja Polski czy może klub Wisła Kraków?TSNH pisze:O ile można zrozumieć fascynacje Barceloną i jej fan-club w Pl. bo to w porównaniu z naszą rzeczywistością - odległa galaktyka o tyle siedzenie z nimi na sektorze i dopingowanie kiedy Polska drużyna gryzie trwe jest bardzo niesmacze.....
zdaje mi się ze Wisła Kraków, i np. ja miałem to gdzieś czy przejda Barcelone czy nie, bo z jakiej racji mam trzymać kciuki za drużyne której nie lubie?
argument że grała polska drużyna i trzeba jej kibicować zarzuć może fanom Cracovii, ciekawy jestem ilu z nich trzymało wczoraj kciuki za Wisełke![]()
za rzucanie debilami powinny lecieć bany, kasowac napinaczy... pozdro
ja Lechowi kibicować w pUEFA nie zamierzam, tak samo Legii, bo nie widzę powodu bym miał to robić
powiem więcej - takie podejście pt. 'kibicujmy wszystkim bo są z Polski' uważam za czysto piknikowe, typowe dla 'sympatyków futbolu'
CATB - szczerze mówiąc - nie wiem czy aby napewno fanom Españolu spodobało by się takie określenie...

-
- Posty: 114
- Rejestracja: 01.03.2007, 22:26
- Lokalizacja: Kraków
Nikt ci kciuków trzymać nie każemilan club polonia pisze:z jakiej racji mam trzymać kciuki za drużyne której nie lubie?TSNH pisze:O ile można zrozumieć fascynacje Barceloną i jej fan-club w Pl. bo to w porównaniu z naszą rzeczywistością - odległa galaktyka o tyle siedzenie z nimi na sektorze i dopingowanie kiedy Polska drużyna gryzie trwe jest bardzo niesmacze.....
argument że grała polska drużyna i trzeba jej kibicować zarzuć może fanom Cracovii, ciekawy jestem ilu z nich trzymało wczoraj kciuki za Wisełke![]()
To twój problem że wolisz coś zachodniego niż polskie bo jest gorsze i nie lubisz..(nie zastanawiałes się nigdy nad wyjazdem na stałe?)
Z Cracovią tez raczej nie trafiłeś bo po pierwszeh nie było ich na sektorzez Barcelony

Każda polska drużyna wygrywając w pucharach zdobywa jakieś tam punkty do rankingu, bez tego bedziemy dalej w d**** ale oczywiście to nie dotyczy inetrnetowych fanów Milany czy Barcelony
I jeszcze jedno mozna komuś nie kibicować i nie lubić ale dopingowanie ich przweciwników na sektorze w Polsce to czyste frajerstwo
Ostatnio zmieniony 27.08.2008, 14:14 przez TSNH, łącznie zmieniany 1 raz.
NOWA HUTA (BIEŻANÓW)
-
- Posty: 382
- Rejestracja: 04.07.2007, 12:42
pryk: no genialnie napisałeś.
Czyli w sobotę latam za gościem żeby zechciał oddać mi swój szalik po meczu ligowym a we wtorek mam stanąć koło niego na trybunie i dopingować znienawidzonego, lokalnego rywala?
Rozumiem że:
a) mieszkasz w miejscowości gdzie jest tylko jedna drużyna piłkarska
b) żadna z drużyn z Twojego miasta nie gra w rozgrywkach międzynarodowych
c) wyznajesz małyszomanię.
Pozdro
Czyli w sobotę latam za gościem żeby zechciał oddać mi swój szalik po meczu ligowym a we wtorek mam stanąć koło niego na trybunie i dopingować znienawidzonego, lokalnego rywala?
Rozumiem że:
a) mieszkasz w miejscowości gdzie jest tylko jedna drużyna piłkarska
b) żadna z drużyn z Twojego miasta nie gra w rozgrywkach międzynarodowych
c) wyznajesz małyszomanię.
Pozdro
TYLKO HUTNIK
http://nh2010.pl
http://nh2010.pl
-
- Posty: 140
- Rejestracja: 24.03.2007, 19:29
Tak samo jak niektórzy życzą żle Wiśle w pucharach i w pełni ich rozumiem tak samo ja jak najgorzej żle życzę Lechowi, Legii i innym w pucharach, bez względu na to z kim grają.
I śmieszy mnie gadanie że to Polska gra.
Nie gra Polska tylko Wisła, Lech czy Legia. I nie ośmiesza się i nie jest słaba w razie wpadki Polska, tylko Wisła, Lech czy Legia.
Polska to jest reprezentacja.
I mam wyjebane na te punkty. Nawet kosztem tego że przez to za kilka lat może zabraknąc Polskich drużyn w LM / UEFA.
c*** mi z tych punktów. Ten kto wejdzie pierwszy do LM zawojuje Polską ligą na kilka dobrych lat i może nawet w europie coś ugrac. To są ogromne pieniądze, nowi sponsorzy i tak dalej...
Po mojemu ten kto zdobędzie teraz MP będzie miał dużo większe szanse wejścia do LM niż w ostatnich latach (wkońcu mają zmienić te jebane przepisy (jeśli dotrzymają słowa) gdzie słabszy nie ma nic do powiedzenia i dochodzi do tego typu meczów jak Barca - Wisła gdzie pewniak może być jeden).
I ku*** w kółko to samo. ciągle te same drużyny w LM.. poza paroma wyjątkami (tak jak w tej edycji gdzie już do kilku sensacji doszło)
Się zobaczy..
I śmieszy mnie gadanie że to Polska gra.
Nie gra Polska tylko Wisła, Lech czy Legia. I nie ośmiesza się i nie jest słaba w razie wpadki Polska, tylko Wisła, Lech czy Legia.
Polska to jest reprezentacja.
I mam wyjebane na te punkty. Nawet kosztem tego że przez to za kilka lat może zabraknąc Polskich drużyn w LM / UEFA.
c*** mi z tych punktów. Ten kto wejdzie pierwszy do LM zawojuje Polską ligą na kilka dobrych lat i może nawet w europie coś ugrac. To są ogromne pieniądze, nowi sponsorzy i tak dalej...
Po mojemu ten kto zdobędzie teraz MP będzie miał dużo większe szanse wejścia do LM niż w ostatnich latach (wkońcu mają zmienić te jebane przepisy (jeśli dotrzymają słowa) gdzie słabszy nie ma nic do powiedzenia i dochodzi do tego typu meczów jak Barca - Wisła gdzie pewniak może być jeden).
I ku*** w kółko to samo. ciągle te same drużyny w LM.. poza paroma wyjątkami (tak jak w tej edycji gdzie już do kilku sensacji doszło)
Się zobaczy..
Ostatnio zmieniony 27.08.2008, 14:37 przez pojara, łącznie zmieniany 10 razy.
-
- Posty: 151
- Rejestracja: 25.07.2007, 09:48
po pierwsze- jestem również kibicem polskiej drużyny, jeżdżącym na mecze wyjazdowe. nie zastanawiałem się nad wyjazdem z kraju, daleko mi od tego-uwierz.TSNH pisze:Nikt ci kciuków trzymać nie każemilan club polonia pisze:z jakiej racji mam trzymać kciuki za drużyne której nie lubie?TSNH pisze:O ile można zrozumieć fascynacje Barceloną i jej fan-club w Pl. bo to w porównaniu z naszą rzeczywistością - odległa galaktyka o tyle siedzenie z nimi na sektorze i dopingowanie kiedy Polska drużyna gryzie trwe jest bardzo niesmacze.....
argument że grała polska drużyna i trzeba jej kibicować zarzuć może fanom Cracovii, ciekawy jestem ilu z nich trzymało wczoraj kciuki za Wisełke![]()
To twój problem że wolisz coś zachodniego niż polskie bo jest gorsze i nie lubisz..(nie zastanawiałes się nigdy nad wyjazdem na stałe?)
Z Cracovią tez raczej nie trafiłeś bo po pierwszeh nie było ich na sektorzez Barcelonya po drugie oni zawsze bez względu na przeciwnika bedą przeciwko Wisłe z powodów o których tutaj nie bede pisał ...
Każda polska drużyna wygrywając w pucharach zdobywa jakieś tam punkty do rankingu, bez tego bedziemy dalej w d**** ale oczywiście to nie dotyczy inetrnetowych fanów Milany czy Barcelony
I jeszcze jedno mozna komuś nie kibicować i nie lubić ale dopingowanie ich przweciwników na sektorze w Polsce to czyste frajerstwo........
poza tym nie pisz o internetowych fanach Milanu, bo nasze kibicowanie nie ogranicza sie do siedzenia przed TV, jeździmy do Włoch na mecze, organizujemy zjazdy kibiców, mamy flagi, gadżety, oficjalnie zarejestrowanie stowarzyszenie. myślę że dla takich osób też trzeba mieć szacunek, bo jednak różnią sie od zwykłych sympatyków którzy śmigają w koszulce Shevchenki i raz na jakiś czas obejrzą jakiś mecz, deklarując sympatie do Milanu.
To że ktoś będzie trzymał kciuki czy nie, akurat nie ma żadnego wpływu na to czy piłkarze wygrają mecz na murawie- to kolejna sprawa.
co do ostatniej części Twojego posta- kibic Barcelony wspierał swoją drużynę na tym meczu, to Wisła była dla niego przeciwnikiem. żadne frajerstwo, życie

molti ci hanno visto nascere, nessuno ci vedra morire!!!
Liberta' per gli Ultras!!!
Liberta' per gli Ultras!!!
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 01.03.2007, 22:26
- Lokalizacja: Kraków
Dobra Milan koniec dyskusji.....każdy robi jak uważa
W kazdym bądź razie kiedyś się zastanawiałem na wstapieniem do fan-clubu bo to taka odskocznia od rzeczywistości ale nigdy nie bede dopingował przeciwników polskich drużyn - dlatego nie wstapie

W kazdym bądź razie kiedyś się zastanawiałem na wstapieniem do fan-clubu bo to taka odskocznia od rzeczywistości ale nigdy nie bede dopingował przeciwników polskich drużyn - dlatego nie wstapie
Total pisze: Niedługo będzą się kłócić FC Obroniki z KS Wąsiur o tym czy krowa powinna siedzieć na trybunie gospodarzy, czy w sektorze gości...![]()

NOWA HUTA (BIEŻANÓW)
-
- Posty: 431
- Rejestracja: 11.05.2007, 15:02
Mocne słowa...milan club polonia pisze:TSNH pisze:Nikt ci kciuków trzymać nie każemilan club polonia pisze: z jakiej racji mam trzymać kciuki za drużyne której nie lubie?
argument że grała polska drużyna i trzeba jej kibicować zarzuć może fanom Cracovii, ciekawy jestem ilu z nich trzymało wczoraj kciuki za Wisełke![]()
To twój problem że wolisz coś zachodniego niż polskie bo jest gorsze i nie lubisz..(nie zastanawiałes się nigdy nad wyjazdem na stałe?)
Z Cracovią tez raczej nie trafiłeś bo po pierwszeh nie było ich na sektorzez Barcelonya po drugie oni zawsze bez względu na przeciwnika bedą przeciwko Wisłe z powodów o których tutaj nie bede pisał ...
Każda polska drużyna wygrywając w pucharach zdobywa jakieś tam punkty do rankingu, bez tego bedziemy dalej w d**** ale oczywiście to nie dotyczy inetrnetowych fanów Milany czy Barcelony
I jeszcze jedno mozna komuś nie kibicować i nie lubić ale dopingowanie ich przweciwników na sektorze w Polsce to czyste frajerstwo........
Poziom sięgnął studzienki kanalizacyjnej. Dzis śpiewam WTSK jutro Tylko Wisła TS bo gra z Barcą...
-
- Posty: 773
- Rejestracja: 07.06.2007, 18:40
- Lokalizacja: Warszawa
Ciekawe czemu akurat większość zakochuje się w Barcelonie, a nie w Albacete, Murcii, Elche itd.Sharif pisze:Gowno wiesz a napinasz się niczym Miedwiediew na ostatnim szczycie. Jeśli myślisz, ze nasza miłość zaczyna sie i konczy na piłce, czy tez jak mówisz piłkarzach to jesteś w wielkim błędzie.kiwa jako tako pisze:Ja wiem jacy oni zajarani, żeby Barca od zawsze grała w 3 lidze to nawet by nie wiedzieli, że istnieje taki zespół. To są kibice piłkarzy, a nie kibice tego klubu.

Jak Wisła podejmowała u siebie Blackburn Rovers, to anglików przyjechało na mecz z 400, a kibice Blackburn to II, III liga kibicowska w Anglii i frekwencja na ich stadionie oscyluje w okolicach 20 tys. a trzeba oddać, że całą trybune zajmują zazwyczaj kibice gości, więc odejmijmy 3-5 tys.
Najsmieszniejszy wczoraj obrazek to jak pokazali sektor gości i od razu widać Polskie gęby i gość pod nosem : k**** jego mac i tylko łapali sie za głowy

Piszcie co chcecie, ale ja i tak uwazam ze jezeli Barcelona grałaby powiedzmy od zawsze w III lidze to nikt by jej w Polsce nie kibicował. Tam samo jak np: jakieś Elche zdobyło by nagle 5 mistrzost hiszpanii nagle naroiło by się fanatyków, dla których miłość nie kończy sie tylko na piłkarzach.
Liga hiszpańska poza piłką nic ciekawego nie prezentuje, a pozatym i tak wole angielską kopaną

-
- Posty: 281
- Rejestracja: 27.02.2007, 00:17
- Lokalizacja: Lech Poznań
Dorzucę kila słów ode mnie w kwestii kibicowania przeciwnikom polskich klubów. W pełni się zgadzam z tym co napisał Hutnicze, ja osobiście nie potrafiłbym być jakąś chorągiewką na wietrze i jednego dnia wyzywać od K i Ch moich kibicowskich wrogów a w środy i czwartki siadać przed TV i trzymać kciuki za ich klub. W pewnym sensie jest to zaprzeczanie samemu sobie. Rozumiem tego typu podejście gdy jest się dzieciakiem w wieku 10-12 i jara się każdym dobrym zagraniem naszego kopacza, ale moim zdaniem jeśli jest się świadomym kibicem do tego udzielającym się na różnych płaszczyznach to poprostu tego typu zachowanie nie przystoi. Z tego co wiem w Turcji dominuje tego typu podejście, że w samym państwie Galata, Besiktas, i inne kluby mają ze soba kose, ale gdy grają z obcym klubem europejskim jednoczą swoje siły i zakopują topór wojenny. Dla mnie to ze wszech miar dziwne.
Odniosę się też do licznych FC zachodnich klubów które są w naszym kraju. Tak się składa, że należałem przez pewien czas do jednego z nich, ale też po pewnym czasie uświadomiłem sobie, że albo rybki albo pipki i nie można być jakoś rozdartym pomiędzy dwa kluby które się kocha i postawiłem na ten jeden z którym czuję związek który jest mi bliski i w ogóle z którym się utożsamiam. A ten drugi który lubię to po prostu grają fajną piłe więc im kibicuję, ale nic poza ty. Generalnie w 100% podpisuję się pod hasłem SUPPORT YOUR LOCAL FOOTBALL TEAM
Odniosę się też do licznych FC zachodnich klubów które są w naszym kraju. Tak się składa, że należałem przez pewien czas do jednego z nich, ale też po pewnym czasie uświadomiłem sobie, że albo rybki albo pipki i nie można być jakoś rozdartym pomiędzy dwa kluby które się kocha i postawiłem na ten jeden z którym czuję związek który jest mi bliski i w ogóle z którym się utożsamiam. A ten drugi który lubię to po prostu grają fajną piłe więc im kibicuję, ale nic poza ty. Generalnie w 100% podpisuję się pod hasłem SUPPORT YOUR LOCAL FOOTBALL TEAM
Ostatnio zmieniony 27.08.2008, 15:34 przez puszczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Lech Poznań
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 01.04.2007, 12:20
- Lokalizacja: z budy
-
- Posty: 531
- Rejestracja: 11.04.2008, 20:00
o, właśnie, podobnie Hutnicze - 100% racji, podobnie pojara (z tym że z tą Polską reprezentacją... niestwety, coraz mniej Polskaolek765 pisze: Poziom sięgnął studzienki kanalizacyjnej. Dzis śpiewam WTSK jutro Tylko Wisła TS bo gra z Barcą...

nie rażą was pewne 'podójne standardy'?
punkty do rankingu... no i co z tego?
rankingi przemijają i są aktualizowane co jakiś czas chyba, nie?
Lech gra jako KKS Lech Poznań, nie gra z orłem na piersi /a w meczu z Konikamipolnymi 3 bramki na 6 strzelili zagraniczni (nawet jak liczyć bramkę na 4:0 - Stilić)/
powiem tak - losami Legii czy Lecha w rozgrywkach intersuję się /trudno inaczej - transmisje w TVP, szum medialny etc., pozatym - "warto znać przeciwnika"/, ale kibicować im nie zamierzam (ich przeciwnicy także mi generalnie wiszą)...
kiwa jako tako - wiesz, te słowa "gdyby Barca grała w III lidze" można też odnieść do większości polskich klubów 'powstałych z upadku', patrz nieśmiertelna zasada - są wyniki, są pikniki...
puszczyk - za to w takiej (niedalekiej) lidze greckiej jeśli się nie mylę takie porozumienie nie miałoby szans, podobnie jak np. jakieś stow. kibiców 'ponad podziałami'... 'co kraj to obyczaj'
i TSNH - bez napinki, szczerze, krótkie pytanie - w meczu Cracovia - dowolna zgraniczna drużyna do której czujesz jakąś tam 'nić sympatii' - byłbyś za tymi pierwszymi?
pzdr

-
- Posty: 387
- Rejestracja: 27.02.2007, 08:23
to rzeczywiście jest ciekawekiwa jako tako pisze: Ciekawe czemu akurat większość zakochuje się w Barcelonie, a nie w Albacete, Murcii, Elche itd.![]()


Kibicowanie zawsze utożsamiałem z lokalnym patriotyzmem. Chyba dlatego ekipy są zdecydowanie prawicowe.
A dla mnie normalne. Podchodzę do tego jak do wojnypuszczyk pisze: Z tego co wiem w Turcji dominuje tego typu podejście, że w samym państwie Galata, Besiktas, i inne kluby mają ze soba kose, ale gdy grają z obcym klubem europejskim jednoczą swoje siły i zakopują topór wojenny. Dla mnie to ze wszech miar dziwne.


Polski klub reprezentuje polską ligę, polską piłkę i ktokolwiek by to nie był, zawsze na arenie międzynarodowej będę mu kibicował.
-
- Posty: 356
- Rejestracja: 12.04.2007, 20:37
Mi zawsze zależało, by Polska była jak najwyżej w tym rankingu UEFA. Jak byłem małolatem to nawet umiałem liczyć te punkty do rankingu, po każdym występie polskiej drużyny dopisywałem kolejne punkciki
Raz tylko trzymałem kciuki za Man.Utd. w meczach z ŁKS-Ptak
Jeśli chodzi o te fan cluby zagranicznych klubów, nie rozumiemy ich, bo my na stadiony nie chodzimy po to, by oglądać mecze. Przyciąga nas atmosfera, doping, oprawy, przemoc
Pomijam już fakt, że czasem aż żal patrzeć na wyczyny naszych ligowych kopaczy

Raz tylko trzymałem kciuki za Man.Utd. w meczach z ŁKS-Ptak

Jeśli chodzi o te fan cluby zagranicznych klubów, nie rozumiemy ich, bo my na stadiony nie chodzimy po to, by oglądać mecze. Przyciąga nas atmosfera, doping, oprawy, przemoc

Pomijam już fakt, że czasem aż żal patrzeć na wyczyny naszych ligowych kopaczy

[link]
-
- Posty: 310
- Rejestracja: 26.02.2007, 21:40
hmmm w sumie to Zawsze kibicowałem drużynie która grała przeciw Widzewowi w LM dlaczego mial bym nagle dopingowac Wroga ?? Bez sensu KAzdy ma swój klub a osoby jadace od frajerów osoby które były w sektorze Barcelony to kinderhoolsy neostrady. Weź takich kibiców Cracovi Jak oni mieli trzymać kciuki za WIsłe ... Ludzie mniej ogladania pokemonów ...
Owszem serce rośnie jak wygrywa Polski Klub ale nie do przesady ... CO Kto trzymał kciuki za Cracovie jak grała w Białorusinami ?? Małyszomaniacy jesteście i tyle byle sukces ilu z was jechało by po Wiśle jak by przegrała znów 4:0 ?? gdzie byliscie jak WIsła grała w Kataloni ?? Pewnie w d**** .... szkoda gadac sami przekumaci. .
Owszem serce rośnie jak wygrywa Polski Klub ale nie do przesady ... CO Kto trzymał kciuki za Cracovie jak grała w Białorusinami ?? Małyszomaniacy jesteście i tyle byle sukces ilu z was jechało by po Wiśle jak by przegrała znów 4:0 ?? gdzie byliscie jak WIsła grała w Kataloni ?? Pewnie w d**** .... szkoda gadac sami przekumaci. .
CALSBERG - PROBABLY THE BEST BEER IN THE WORLD
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 02.03.2007, 19:18
- Lokalizacja: Pyropolis
Nie rozumiem podejścia do kibicowania w pucharach drużynom tylko dlatego, że są polskie (pomijam juz skład tych drużyn, który już taki polski nie jest). Jako kibic Kolejorza kibicuję Lechowi, bo reprezentuje Poznań, miejsce w którym żyję, a nie całą Polskę. Wisła reprezentuje Kraków (a właściwie to jedynie jego część), podobnie Legia. Każdy powinien kibicować swoim, bo inaczej można dostać pewnej schizofrenii (spójrzcie na ten układ w pucharach Wisła-Legia-Lech ... tylko szaleniec mógłby kibicować wszystkim tym zespołom, a już byłby kołkiem do kwadratu gdyby na codzień był kibicem jednej z tych drużyn). Uczucia patriotyczne pozostawiajcie na drużynę narodową ... i tego ... jak mu tam ... Perejro
...

KKS Lech Poznań - na zawsze w sercu ...
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 08.09.2007, 09:35
- Lokalizacja: it's doesn't matter
Wielu tu pisze ze ch..j go obchodza rankingi uefa i nie kibicuje polskim druzynom w pucharach. Ale z drugiej strony to juz ci sami nie pamietaja ile bylo piania ze dobrze ze takie druzyny jak Lech, Legia i Wisla beda mogly pokazac sie w Europie a nie np. Belchatow czy Lubin. Ile bylo zachwytow jak to sie Lech dobrze pokazal w meczu z Chazarem, oczywiscie wszystko to w aspekcie pokazania sie polskich kibicow na arenie miedzynarodowej. Czyli jednak zalezy wam w jakims stopniu na pozytywnym odbieraniu polskich kibicow (w tym przypadku) przez europejskich odpowiednikow. Totez czemu sie dziwicie ze ktos kto na codzien kibicuje np. Wisle w meczu Lecha z Zurichem bedzie trzymal za polska druzyna dla dobra naszej rodzimej ligi? Jak dla mnie to takie myslenie to hipokryzja.
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 27.02.2007, 12:49
- Lokalizacja: RADOMSKO
czemu dziwne ? Jednoczenie sie pod nazwą TURCJA i grajac np przeciwko druzynie angielskiej typu Liverpool to jest dziwne ?puszczyk pisze:Dorzucę kila słów ode mnie w kwestii kibicowania przeciwnikom polskich klubów. W pełni się zgadzam z tym co napisał Hutnicze, ja osobiście nie potrafiłbym być jakąś chorągiewką na wietrze i jednego dnia wyzywać od K i Ch moich kibicowskich wrogów a w środy i czwartki siadać przed TV i trzymać kciuki za ich klub. W pewnym sensie jest to zaprzeczanie samemu sobie. Rozumiem tego typu podejście gdy jest się dzieciakiem w wieku 10-12 i jara się każdym dobrym zagraniem naszego kopacza, ale moim zdaniem jeśli jest się świadomym kibicem do tego udzielającym się na różnych płaszczyznach to poprostu tego typu zachowanie nie przystoi. Z tego co wiem w Turcji dominuje tego typu podejście, że w samym państwie Galata, Besiktas, i inne kluby mają ze soba kose, ale gdy grają z obcym klubem europejskim jednoczą swoje siły i zakopują topór wojenny. Dla mnie to ze wszech miar dziwne.
Odniosę się też do licznych FC zachodnich klubów które są w naszym kraju. Tak się składa, że należałem przez pewien czas do jednego z nich, ale też po pewnym czasie uświadomiłem sobie, że albo rybki albo pipki i nie można być jakoś rozdartym pomiędzy dwa kluby które się kocha i postawiłem na ten jeden z którym czuję związek który jest mi bliski i w ogóle z którym się utożsamiam. A ten drugi który lubię to po prostu grają fajną piłe więc im kibicuję, ale nic poza ty. Generalnie w 100% podpisuję się pod hasłem SUPPORT YOUR LOCAL FOOTBALL TEAM
RKS RADOMSKO TRADYCJA KTóRA PRZETRWA KONIEC ŚWIATA
TO TRZEBA PRZEŻYĆ ŻEBY TO ZROZUMIEĆ ABY W TO UWIERZYĆ !
TO TRZEBA PRZEŻYĆ ŻEBY TO ZROZUMIEĆ ABY W TO UWIERZYĆ !
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 06.03.2007, 14:19
: ))
ale jaja ...tak tak ...chcemy żeby Wisła, Legia czy Lech gromadziły nam punkty na arenie międzynarodowej ...chyba jutro skoczę po szalik Białej Gwiazdy do sklepiku ...
Chryste ludzie dajcie se siana ...każdy kibicuje komu chce ...był kiedyś temat jakiemu klubowi kibicujecie w Europie ...każdy jak jeden mąż się wpisywał i nie było z tego powodu jakiegoś ale ...
Hutnicze dobrze napisał ...
a już na przykład Michał z Łodzi deklaruje że zawsze zależało mu żeby Polska była najwyżej w rankingu ale w meczu ŁKS - MU był za Anglikami : )) (mniemam że w meczu ŁKS - Monaco też raczej kibicowałeś po cichu Francuzom?)
kwintesencje napisał kilka posty wyżej koleś z Lecha a co do Jana_Kowalskiego ...hmm... ja na to patrzę tak ... nie interesują mnie mecze Polskich drużyn z perspektywy tego czy kopacze wygrają tylko na kogo trafią i jak ewentualnie zaprezentują się fani Lecha, Legii, Wisły czy innych ...Wynik będzie mnie interesował gdy mój klub zagra w pucharach ...
ale jaja ...tak tak ...chcemy żeby Wisła, Legia czy Lech gromadziły nam punkty na arenie międzynarodowej ...chyba jutro skoczę po szalik Białej Gwiazdy do sklepiku ...
Chryste ludzie dajcie se siana ...każdy kibicuje komu chce ...był kiedyś temat jakiemu klubowi kibicujecie w Europie ...każdy jak jeden mąż się wpisywał i nie było z tego powodu jakiegoś ale ...
Hutnicze dobrze napisał ...
a już na przykład Michał z Łodzi deklaruje że zawsze zależało mu żeby Polska była najwyżej w rankingu ale w meczu ŁKS - MU był za Anglikami : )) (mniemam że w meczu ŁKS - Monaco też raczej kibicowałeś po cichu Francuzom?)
kwintesencje napisał kilka posty wyżej koleś z Lecha a co do Jana_Kowalskiego ...hmm... ja na to patrzę tak ... nie interesują mnie mecze Polskich drużyn z perspektywy tego czy kopacze wygrają tylko na kogo trafią i jak ewentualnie zaprezentują się fani Lecha, Legii, Wisły czy innych ...Wynik będzie mnie interesował gdy mój klub zagra w pucharach ...
-
- Posty: 531
- Rejestracja: 11.04.2008, 20:00
rozumiem, że wolałbyś w lidze grać z Amicą czy Dolcanem niż z najbardziej znienawidzonym klubem który jednak ma kibiców i to 'konkretnych'? ten sam mechanizm...Jan_Kowalski pisze:Wielu tu pisze ze ch..j go obchodza rankingi uefa i nie kibicuje polskim druzynom w pucharach. Ale z drugiej strony to juz ci sami nie pamietaja ile bylo piania ze dobrze ze takie druzyny jak Lech, Legia i Wisla beda mogly pokazac sie w Europie a nie np. Belchatow czy Lubin. Ile bylo zachwytow jak to sie Lech dobrze pokazal w meczu z Chazarem, oczywiscie wszystko to w aspekcie pokazania sie polskich kibicow na arenie miedzynarodowej. Czyli jednak zalezy wam w jakims stopniu na pozytywnym odbieraniu polskich kibicow (w tym przypadku) przez europejskich odpowiednikow. Totez czemu sie dziwicie ze ktos kto na codzien kibicuje np. Wisle w meczu Lecha z Zurichem bedzie trzymal za polska druzyna dla dobra naszej rodzimej ligi? Jak dla mnie to takie myslenie to hipokryzja.
a postawę kibicowską Lecha postrzegam poprostu jako postawę ekipy z 'naszego podwórka' - rozumiem że aby pochwalić Lecha za postawę na meczu z Khazarem czy Grasshoppers muszę im kibicować, jak i wszystkim innym drużynom?



-
- Posty: 114
- Rejestracja: 01.03.2007, 22:26
- Lokalizacja: Kraków
to najtrudniejszy przykład ale zacisnał bym zęby i poprostu podszedł do meczu neutralnie oglądając oczywiście w domu a nie na stadionie KSC i nie śpiewał bym Cracovia tak jak to np.Olek765 "rozumuje"aktywowany2 pisze: i TSNH - bez napinki, szczerze, krótkie pytanie - w meczu Cracovia - dowolna zgraniczna drużyna do której czujesz jakąś tam 'nić sympatii' - byłbyś za tymi pierwszymi?
pzdr
Hutnicze napisał tak jak jest w rzeczywsitości
czyli ja i mój klub nic nie zyskają na zwycięstwach rywala w europie bo w przeciagu kilku-kilkunastu lat nie grożą puchary to życze przeciwnikowi jak najgorzej
Ja nie mam, to nie chce żeby inni mieli więcej-proste Polskie podejście

Dobrze że są wyjątki od tej reguły (kalashnikov, Michał z Ł, pryk)
http://skwk.pl/news/show/1700
Ostatnio zmieniony 27.08.2008, 21:25 przez TSNH, łącznie zmieniany 1 raz.
NOWA HUTA (BIEŻANÓW)
-
- Posty: 281
- Rejestracja: 27.02.2007, 00:17
- Lokalizacja: Lech Poznań
Drodzy koledzy z 9 w roku urodzenia na przedzie, ostatni raz postaram się Wam wyjaśnić dlaczego ogarnięte towarzystwo ma w głębokim poważaniu występy swoich wrogów z krajowego podwórka na arenie międzynarodowej.Basior pisze:no te slowa probowalem jan napisac, ale bez slow niecenzuralnych nie umialem wiec dziekowka, popieram
A mianowicie w naszym słowniku zaraz po słowie honor wystepuje słowo na L a brzmi ono LOJALNOŚĆ. Rozumiem chłopaki, że kibicujecie klubom ze swoich miejscowości i chwała Wam za to ale jak by nie patrzeć nie odgrywają one większej roli na arenie kibicowskiej Polski i dlatego nigdy nie zrozumiecie co to znaczy mieć śmiertelnego wroga lub wrogów. A tak to już jest, że skoro ma się wrogów to i ma się też przyjaciół i tu właśnie jest sedno sprawy, ja i mnie podobni jesteśmy lojalni wobec naszych przyjaciół i przez szacunek do nich nigdy nie przejdzie nam przez myśl nawet na kanapie z piwkiem w ręku oklaskiwać wroga mojego przyjaciela.
Nienawiść Lecha do pewnych klubów zwłaszcza resortowych jest wręcz wyssana z mlekiem matki więc z łaski swej proszę mi tu nie wspominać o jakiś tam gównianych punktach do rankingu UEFA bo jeśli już jakiś klub naprawdę będzie zasługiwał na udział w elitarnych europejskich rozgrywkach to w nich zagra bo pokaże swoją wyższość nad kimś naprawdę dobrym.
Właśnie przez takie podejście jak osobnika którego zacytowałem mamy to co mamy na meczach naszej reprezentacji, nie mówię że gdy napierdalaliśmy się między sobą to było ekstra, ale przynajmniej naszą drużynę narodową wspierali ludzie którym na prawdę na tym zależało, a nie ciepłe kluchy tak jak teraz wymalowane z trąbkami w mordach. Niestety trend z repry się rozszerza i gdy będzie coraz więcej głosów takich jak te niektóre z tego tematu to na wyjazdy również będą jeździć Janusze i inne Ally.
Kończąc już napiszę tylko, że mimo iż życzę wszystkiego najgorszego moim śmiertelnym wrogom w europejskich potyczkach to doceniam to, że potrafią się na arenie międzynarodowej pokazać co udowodniła Legia już wielokrotnie.
Lech Poznań
-
- Posty: 431
- Rejestracja: 11.05.2007, 15:02
Kim? Bo ja od [link] lubiłem Barcę, a Wisła... to ... wiecie co.Normalnie Stefan pisze:A ja to zobrazuje tak. Polska druzyna gra o LM z Barcelona lub Milanem dajmy na to..Po zacietych meczach jest tak bliska awansu ale w koncu przegrywa. Pilkarze i kibice placza, bo byli tak blisko od upragnionego celu. I widzac tych wszystkich placzacych Polakow, zdolowanych i zasmuconych potrafilbym sie cieszyc razem z Hiszpanami czy Wlochami? Jesli ktos by potrafil to jest dla mnie skonczoną ...
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 04.03.2007, 14:27
troche malyszomania sie robi i wielkie halo z niczego. ktos nie lubi wisly i nie zyczy im dobrze w pucharach a wy robicie z tego problem. ja osobiscie kibicuje polakom ale nie widze problemu w tym ze ktos to widzi inaczej. nie wyobrazam sobie zebym mial trzymac kciuki za lks gdyby gral w pucharach czy to bedzie barcelona czy mistrz litwy.
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 14.04.2007, 21:19
No tak,macie tutaj niezłą wymiane zdań,moze ja coś wtrące od siebie.
Wiadomo,kibicuje swojej drużynie z naszego kraju,ale jak chodzi oeuropejskie puchary i tu nie ważne jaki szczebel trzymam kciuki za TRYBUNY,aby pokazać się z jak najlepszej strony.
Mysle,że ta oprawa którą pokazała Wisła zrobiła wrażenie na pajacach z HISZPANII.
A to czy Barca poległa a Wisła wygrała mnie nie interesuje.Pozdro!
Wiadomo,kibicuje swojej drużynie z naszego kraju,ale jak chodzi oeuropejskie puchary i tu nie ważne jaki szczebel trzymam kciuki za TRYBUNY,aby pokazać się z jak najlepszej strony.
Mysle,że ta oprawa którą pokazała Wisła zrobiła wrażenie na pajacach z HISZPANII.
A to czy Barca poległa a Wisła wygrała mnie nie interesuje.Pozdro!
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 28.02.2007, 14:27
hehehe. to idz ku*** plakac razem z nimi! nie jestem zagozalym kibolem ktoregos z klubow europy ale wiem, ze tacy sa tu w polsce i smigaja na wyjazdy takze swoich ekip i na pewno nie sa jakimis paziami w swojej ekipie! kogo wiec chcesz umorlaniac jeden z drugim?Normalnie Stefan pisze:A ja to zobrazuje tak. Polska druzyna gra o LM z Barcelona lub Milanem dajmy na to..Po zacietych meczach jest tak bliska awansu ale w koncu przegrywa. Pilkarze i kibice placza, bo byli tak blisko od upragnionego celu. I widzac tych wszystkich placzacych Polakow, zdolowanych i zasmuconych potrafilbym sie cieszyc razem z Hiszpanami czy Wlochami? Jesli ktos by potrafil to jest dla mnie skonczoną ...
zachowujecie sie jak jakies "kibicowskie spoleczniary", papla tym jezorem, racji nie maja ale musza sie wpierdolic ze swoim "ale". ktos tam jeszcze o frajerstwie pisal - to ci dopiero as.
ja lezke uronilem ku*** jak dostalismy na euro od szwabow w dupe. plakac bym mogl jak by to kadra dostala w polfinale w pizde od hiszpanow czy wlochow. ale wisla /przykladowo/? to jednak nie moj klub, nie czuje do niego jakiejkolwiek wiezi i nikt nie bedzie mi kazal byc za nimi bo "sa z polski" i reprezentuja nas (a raczej przede wszystkim siebie).Normalnie Stefan pisze:I widzac tych wszystkich placzacych Polakow, zdolowanych i zasmuconych potrafilbym sie cieszyc razem z Hiszpanami czy Wlochami? Jesli ktos by potrafil to jest dla mnie skonczoną ...
j****
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 28.02.2007, 14:27
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bartek_KSG, Fat, glwtrcd, halodrol, Historical, Jabollo, Katun, kivloff, sanchezsports, sket1968 i 101 gości