Relacje (28-30.03)

[pikol]

Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski - Zagłębie Sosnowiec
Łódzki KS - Zagłębie Lubin
Cracovia - Widzew Łódź
Jagiellonia Białystok - GKS Bełchatów
Ruch Chorzów - Lech Poznań
Odra Wodzisław Śląski - Górnik Zabrze
Polonia Bytom - Wisła Kraków
Legia Warszawa - Korona Kielce

Śląsk Wrocław - ŁKS Łomża
Znicz Pruszków - Stal Stalowa Wola
GKS Katowice - Arka Gdynia
Kmita Zabierzów - Tur Turek
Pelikan Łowicz - Piast Gliwice
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Płock
Warta Poznań - GKS Jastrzębie
Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa
Motor Lublin - Odra Opole

[Wredny]

Wisły Kraków dokładnie 522 os. w Bytomiu.
[link]

[Szejk]

Na piątkowy wyjazd do Bytomia udała się grupa 522 kibiców Białej Gwiazdy.

Wyjazd do Bytomia praktycznie do ostatniej chwili był niewiadomą. Decyzja o tym, że mecz na stadionie Polonii Bytom zostanie rozegrany z kibicami zapadła dzień przed meczem.

SKWK zorganizowało transport dla części kibiców, co i tak nie było łatwą sprawą gdyż firmy przewozowe nie bardzo kwapiły się na oczekiwanie czy skorzystamy z ich usług czy nie.

Mimo zaistniałej sytuacji grupa 522 kibiców Białej Gwiazdy ujrzała kolejny krok ku mistrzostwu piłkarzy Białej Gwiazdy.

Kilkanaście osób z powodu zbyt dużej ilości wypitych procentów musiało pozostac za bramami stadionu. Była też osoba która z powodu braku dokumentu ze zdjęciem nie weszła na stadion.

Warto dostosowac się do regulaminu wyjazdowego, który publikowany był na naszej stronie, wtedy na pewno nikt nie miał by problemów z wejściem na stadion.

Na płocie w sektorze gości wywieszono flagi: Wadowice, Jaworzno, BB'98, Wisła, T'06,Bieżanów, Qrdwanów, Unia&Wisła, Bronowice, Kleparz.


skwk.pl

[panda]

TS Podbeskidzie - Wisła Płock

Dzisiaj w Młynie około 150 osób. Na płocie wiszą 3 flagi. Doping dobry (czasami bardzo dobry). Z początkiem II połowy prezentujemy skromną oprawę. Gości około 60-70 (Sami się określą dokładnie po powrocie). Na meczu nie wisi transparent, ponieważ warunki atmosferyczne uniemożliwiły jego wykonanie. Kilkukrotnie z kibicami Petry odśpiewujemy hymn ku chwale milicji.

[Obserwator_FIFA]

GÓRNIK ŁĘCZNA - Avia Świdnik
Na derbach Lubelszczyzny stawiamy się w młynie w 700 osób, Pod stadionem 25 naszych zakazowiczów. Przez cały mecz prowadzimy bardzo dobry doping. Nie brakowało również ''uprzejmości'' w stronę rywali zza miedzy. Na płocie wieszamy zdobyte podczas meczu w Świdniku flagi Avii, wiszą też skrojone szaliki, czapki. Pare barw płonie, reszta jest darta i rzucana na murawę. Wieszamy transparent wspierający GKS Katowice; ''GieKSa trzymaj się'' , robimy także 2 prezentacje; sektorówkę na której widnieje postać wojownika, do tego transparent; NASZE SERCA I PIĘŚCI BIJĄ DLA GÓRNIKA. Druga prezentacja przedstawiała biathlonistę na sektorówce i transparent; SZYBKO BIEGACIE, JESZCZE LEPIEJ STRZELACIE, nawiązujący do poprzedniego meczu w Świdniku i do frajerskich zapędów świdniczan. Avia określi się sama.
Zdjęcia w odpowiednim temacie

[mr_who]

Motor - Odra

Kibiców gości 0, u nas na płocie w 1 połowie wiszą flagi pod koniec połowy wywieszamy trans dotyczący wydażeń z ubiegłego tygodnia
"KIBICOWSKA BRAĆ RAZEM PRZECIWKO WSPÓLNEMU WROGOWI - POLSKIEJ policji -GKS KATOWICE JESTEŚMY Z WAMI", w 2 połowie wiszą flagi Chełmianki i jednego z FC

[Nri]

UNIA TARNÓW - Tuchowia Tuchów

Nas w młynie okolo 120-130 osob,na płocie wywieszamy 7 flag plus transparent :Stop milicyjnej prowokacji,GieKSa trzymajcie sie(ktory na prosbe prezesa zostaje potem zdjety).Z nami 5 Wislaków,doping sredni,odpalamy wulkaniki.

Na stadionie i w okolicach wkurwe psow,tajniakow,dało sie zauwazyc ze prezes przez nich zastraszony,godzi sie by byli na stadionie i filmowali.

[Wigry88]

Wigry Suwałki-Stomil Olsztyn

Z Olsztyna ok 100 os 2 autokarami+ ok 90 chuliganow autami ktorzy dojechali w drugiej polowie.wywieszaja sporo flag i w miare dobrze dopinguja.Nas w mlynie zebralo sie duzo,mysle ze chwilami bylo nas nawet 450 os.wspomagalo nas 15 braci z Granicy.na meczu w miare dobra oprawa z naszej strony,gorzej bylo z dopingiem.po zakonczeniu spotkania wybiegamy ze stadionu w ok 150 os i probujemy atakowac autokary Stomilu ktore przejezdzaly w silnej eskorcie bialych kaskow.Z jednego autokaru wysypalo sie kilku stomilowcow ktorzy szybko zostali obici,reszta nie mogla do nas sie wydostac z powodu NKWD.w tym samym czasie atakuja nas psy z ktorymi mamy jazde przez ok kilkanascie minut,leca na nich kamienie i sztachety.troche os zalapalo sie na palowanie i kilku zawinely psy.niestety podczas calego zajscia kilka przypadkowych os z naszej strony obrzucalo kamieniami jeden z autokarow... w tym samym czasie auta z chuliganami Stomilu ktore jechaly kawalek dalej pogonily grupe napinajacych sie malolatow od nas i ludzi ze stadionu.

[W_SG]

Stal Gorzyce 1-0 Iskra Sobów

Nas około 60 osób młodej ekipy. Prezentujemy Kartony na wejście piłkarzy nastepnie balony oraz pasy materiału + 2 swiece dymne co dalo słaby efekt ze względu na pogodę jaka była tego dnia u nas od początku mecz padal deszcz. Doping stał na średnim poziomie. Z nami 3 osoby z UNS. Zdjęcia niżej

[sensej1]

Chrobrego dzis 103 w Slubicach!

[przemek202]

Czarni Pruszcz - Orkan Rumia
Na ten mecz ciśnienie od dawna ... Każdy dostaje przydzielone zadanie (wiekszosc odbiera zgody). Około 14:30 wszyscy juz na stadionie . Orkan do Pruszcza dojezdza w 4 osoby o 14:20 już tam ich wychaczamy ale pozwalamy im dojsc spokojnie na stadion. Skorzystali z naszej goscinnosci i ruszyli w miasto . 2 od nas ruszylo za nimi i towarzyszyli im przez cała droge po miescie . Skumali sie w pewnym sklepie ze ich obserwujemy. Wtedy to obserwatorzy podbijaja i obiecuja spokojne dojscie na stadion. Orkan dochodzi na stadion bez zadnych atrakcji. Na stadionie czekaja juz wszystkie nasze zgody- Unia Tczew , Wierzyca Pelplin, oraz kilka osob z Lechii . Na poczatku meczu rzucamy serpentyny. W pierwsej połowie konkretny doping nas w mlynie okolo 50 odpalamy kilka strobo i podswietalmy folie . Kilka flag na kijach i jedna wiiiieeeelka świeca dymna. Orkan sporadycznie sie przypomina . W pewnym momencie jednemu od nas puszczaja nerwy i zaczyna palic barwy gdyńskiej Arki oraz flage Orkana skrojona w zeszlym sezonie. Ochrona zdecydowanie interweniuje zrywajac wszystko z plotu lecz dopala sie wszytko na ziemi . W drugiej połowie doping słabnie . Orkan po meczu odchodzi w spokoju na peron . Tam czekaja na nich służby mundurowe. Kilku od nas próbuje sie dobić do przyjezdnych na peronie ale ci co zawsze oraz kilku od nas nie pozwala na to. Po 15 minutach na peronie orkan zotaje załadowany do radiowozoiw i wywieziony za Pruszcz gdzie czekaja na autobus do Gdańska . Z Gdańska wracaja do Rumi.

[nikomu nieznany...]

Miedzi w Zielonej Górze 88 osób w tym 2 Śląsk. Prezentujemy drzewce, machajki, na początku 2 połowy rzucamy konfetti. Fotki niebawem.

[Olsztynianin]

Wigry Suwałki-Stomil Olsztyn

Z Olsztyna ok 100 os 2 autokarami+ ok 90 chuliganow autami ktorzy dojechali w drugiej polowie.wywieszaja sporo flag i w miare dobrze dopinguja.Nas w mlynie zebralo sie duzo,mysle ze chwilami bylo nas nawet 450 os.wspomagalo nas 15 braci z Granicy.na meczu w miare dobra oprawa z naszej strony,gorzej bylo z dopingiem.po zakonczeniu spotkania wybiegamy ze stadionu w ok 150 os i probujemy atakowac autokary Stomilu ktore przejezdzaly w silnej eskorcie bialych kaskow.Z jednego autokaru wysypalo sie kilku stomilowcow ktorzy szybko zostali obici,reszta nie mogla do nas sie wydostac z powodu NKWD.w tym samym czasie atakuja nas psy z ktorymi mamy jazde przez ok kilkanascie minut,leca na nich kamienie i sztachety.troche os zalapalo sie na palowanie i kilku zawinely psy.niestety podczas calego zajscia kilka przypadkowych os z naszej strony obrzucalo kamieniami jeden z autokarow... w tym samym czasie auta z chuliganami Stomilu ktore jechaly kawalek dalej pogonily grupe napinajacych sie malolatow od nas i ludzi ze stadionu.

Wasze obicie = wybicie szyby kamieniem, bo gdy wyspalo sie 20 Stomilowcow [ nie chuliganow jak napisales wyzej bo auta pojechaly inna strona ] to od Was 90% szybko zaczela uciekac ale w innym kierunku i Ci co nie zdarzyli nie mieli za ciekawie, 1 szal na +, i potem wkraczaja Ci co zwykle. Na temat innych atrakcji sie nie wypowiadam

[Siera]

Ruch Chorzów - Lech Poznań
Widzów : 19000 tys ( w tym 3 tys Lecha )
Dobry doping z oby dwóch stron, ogólnie bardzo fajny meczu szkoda przegranej

[bombel_ksg]

[link]][/url]

chyba
[link]

[bombel_ksg]

29.03.2008 r (SOBOTA) GODZ. 15:00
BKS Bolesławiec - Górnik Wałbrzych 1-1 (0-0)

Na spotkanie mieliśmy wynajęty autokar. Jeszcze przed zbiórką dzwoni do nas chłop z owego autobusu i mówi, że mu się zepsuł. Standardowa gadka . Zbiórka o 12. Na biegu załatwiamy 2 duże busy. Nasza ekipa chyba najmłodsza w historii na meczu wyjazdowym, ale jedziemy. Na rogatkach Wałbrzycha stoją psy. Spisywanko, kamerka i fotki - standard. Jakiś młody nie chciał dać się sfotografować i trochę go męczą, po czym puszczają w dalszą drogę. Psiarnia eskortowała nas od samego Wałbrzycha, ale coś mieli problemy z transportem. Ile było śmiechu, kiedy wszyscy wysiedli z kabaryny i zaczęli ją pchać, żeby odpalić. Tutaj trzeba wyróżnić naszego komendanta, który naprawdę przykładał się do toczenia baranowozu. Minus na pewno dla pani, która szła obok. Ostatecznie zostawiamy "syzyfów" i jedziemy spokojnie przez Jawor i Złotoryję prosto do Bolesławca. Docieramy jak zawsze spóźnieni. Jest przerwa w meczu więc spokojnie wchodzimy na sektor. Zaznaczamy swoją obecność kilkoma hasłami i oglądamy "widowisko". Nuda jak c*** więc kilka osób idzie na piwo na miasto. Dojeżdża do nas jeszcze jedna osoba z fc Jaworzyna Śląska, który przyjechał samotnie pociągiem. Ostatecznie na sektorze gości melduje się nas 37 osób. Miejscowi tego dnia praktycznie nie mają młyna - stoi tylko trochę młodzieży i coś śpiewa. Mają jedną małą flagę BKS. Piłkarze remisują, a y dziękujemy im za mecz. Po meczu spokojnie wracamy do domów. W Wałbrzychu jesteśmy około 19. Nie ma o czym pisać bo takiej nudy nie widziałem dawno.

[CKSCZELADZ]

CKS Czeladz - RKS Grodziec
Inauguracja rundy wiosennej, wypadla nam w ekstremalnych warunkach. Taka ulewe nad stadionem jaka przesunela sie wczoraj, malo kto u nas pamietal. Na meczu ok 350 widzow. Nasz (glowny) mlyn wyjatkowo usadowil sie na balkonie trybuny krytej, skad niosl sie zajebisty doping przez cale 90 minut. Czesto do dopingu wlaczaly sie tez sektory pod kryta, gdyz sporo nas bylo porozsiadanych. Ogolnie bardzo klimatyczna atmosfera. Na meczu odpalamy troche piro. Fotki w odpwiednim temacie.

[Rennes]

Górnik Ł. - AVIA

Nas 54 na sektorze + 6 zakazowiczów pod stadionem.

[LukasGKS]

ŁTS Łabędy (Gliwice) - GKS Tychy

Początkowo dostajemy 270 biletow, wszystko fajnie do czasu kiedy to na trzy dni przed meczem przychodzi pismo o tym ze mecz bedzie bez publicznosci bo policja nie dopuscila stadionu. Po interwencjach naszego zarzadu okazuje sie ze policja wogole nie ma nic przeciwko abysmy mogli wejsc na mecz a wlodarze miejscowego klubu zrobili mecz bez publicznosci nielegalnie

Mimo wszystko na mecz wybieramy sie w lekko ponad 100 osob - autobus przegubowy i jakies auta. Po dotarciu na miejsce czeka sporo policji, obiekt jest zamkniety i stoi na nim tylko ochrona. Mielismy zakupione bilety ale nie chcieli nas wpuscic wiec idziemy w strone sektora gosci i wchodzimy przez plot z okrzykiem pilka nozna dla kibicow,zajmując miejsce w sektorze. Czlonek zarzadu naszego klubu oddaje nam pieniadze za bilety i zanosi je do ich klubu mowiąc ze zaden sie nie sprzedal Na meczu sporadyczny doping. Po meczu spokoj, napina sie troche miejscowa patologia.

[STOMILOWIEC]

Wigry Suwałki - Stomil Olsztyn : (Stomilu 190)

Relacja oficjalna :

"Z Olsztyna wystartowaliśmy z samego rana, kilka dni wcześniej dzwoniliśmy do Suwałk z propozycją grilla, jednak chłopaki z bieguna nie mieli ochoty na wspólne biesiadowanie. Przejeżdżamy przez Kętrzyn, w którym nie widać fanów miejscowej ekipy. Kiedy byliśmy w trasie dzwoni do nas Jagiellonia z zaproszeniem na imprezę w ustronnym miejscu. Znajdujemy odpowiednie poletko i około godziny czekamy na Jagę, która wreszcie pojawia się na horyzoncie. Nas 80 osób, Jagiellonia wystawiła 70 osobowy skład. Biesiada trwała ok. 2minut i kończy się naszą wygraną. Ruszamy grubo spóźnieni na mecz w stronę Suwałk. Wpadamy na ostatnie 20minut spotkania. Na sektorze było juz obecnych ok. 110 Stomilowców, którzy przyjechali autokarami i samochodami. Wigier nawet sporo w młynie, ale ich doping brzmiał komicznie. Słychać było, że jest tam większość dzieci, które nie przechodziły jeszcze mutacji ?! Po bezbramkowym meczu pakujemy się do samochodów i powoli odjeżdżamy. Kiedy staliśmy w korku na wysokości stadionu, widzimy całą watahę małolatów ewakuujących się przed policją, Połowa to dziewczyny-(Suwałki mają niezłe perspektywy z taką utalentowaną młodzieżą ? ). Okazało się, że ktoś rzucił kamieniem w szybę jednego z naszych autokarów i stąd cała afera. Po meczu wpada w nasze ręce 6 szali Wigier. Później już nic się nie działo i spokojnie ruszyliśmy w stronę Olsztyna. Wielkie dzięki dla chłopaków z bydgoskiej Polonii, którzy w 19 osób wsparli nas dzisiejszego dnia."

[97400]

Jagiellonia Białystok - GKS Bełchatów 0:1
[link]

[Znicz]

Znicz Pruszków 1-1 Stal Stalowa Wola

Nas w mlynie 60-70 osob. Doping raczej sredni, czasami do dopingu wlacza sie sasiedni sektor. W II polowie wyciagamy sektorowke z herbem klubu i do tego flagi na kij. Gosci 0.
Pozdro!

[AVEGB]

OFICJALNA RELACJA GKSu BEŁCHATÓW

Na pierwszą w historii fanów GKS-u wyprawę pociągiem specjalnym nieprzypadkowo wybraliśmy Białystok. Na taki a nie inny wybór zadecydował fakt, że przy tradycyjnym wyjeździe autokarowym pewnie byłoby nas tam niewielu, a specjal dawał nam szansę pokazania się w dużej liczbie na najdalszym wyjeździe w tym sezonie.
Troszkę szyki popsuli nam piłkarze, którzy w pięciu poprzednich meczach nie zdobyli ani jednego punktu, a nawet nie strzelili żadnej bramki! To prawdopodobnie odwiodło paru mniej fanatycznych fanów od wyjazdu, ale kto miał być, tego takie drobnostki jak kilka porażek pod rząd wicemistrzów Polski, na pewno nie zraziły.

Ostatecznie ruszamy w składzie 250-osobowym, w tym 10 przyjaciół z Dukli Bańska Bystrzyca, których serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy za wspomaganie nas. Zbiórka o 6:30 pod stadionem GKS-u, skąd autokarami udajemy się w ogromnym ścisku na dworzec PKP w Piotrkowie. Policja kieruje nas na tyły dworca, gdzie czekamy na podstawienie pociągu. Skład podjechał punktualnie, na kilka minut przed ósmą, wszyscy sprawnie załadowali siebie i nasz wspólny prowiant (o czym za chwilę) i o godzinie 8:10 pierwszy w historii specpociąg bełchatowskich fanów ruszył w drogę!
W czasie podróży w pociągu panowała niezwykle wesoła atmosfera, a w jednym z korytarzy przygotowaliśmy bufet, w którym można było zaopatrzyć się w browarki, napoje, a przede wszystkim zjeść przepyszne kiełbaski z grilla, które piekąc się roznosiły przyjemne zapachy po wagonach . Bufet odniósł pełny sukces, ponieważ wszystkie kiełbaski zjedzono już w drodze do Białegostoku, a piwko skończyło się w drodze powrotnej. Zyski zasiliły nasze wspólne kibicowskie konto.

Spore poruszenie wywołał przejazd przez stolicę. Przez większość stacji przemykamy szybko, ze śpiewem na ustach. Dworzec Centralny w sumie tylko nam mignął. Za to na stacji Warszawa Wschodnia mieliśmy kilkuminutowy postój, co wykorzystaliśmy wysypując się ze składu i wielbiąc na całe gardło nasz ukochany klub. Miała też miejsce mała bieganina po torach za paroma miejscowymi w niezidentyfikowanych szalikach, którzy jednak błyskawicznie się ulotnili z sąsiedniego peronu.
Potem ruszamy dalej, droga mija nam szybko. Przed Białymstokiem małe przygotowania, ponieważ słyszeliśmy, że miejscowi "miłośnicy grzybiarstwa" szykowali małe co nieco, jednak ostatecznie nikt nas chlebem i solą nie witał (jak się okazało mieli tego dnia zaplanowaną "imprezę" z inną ekipą, która też odwiedziła te rejony).

Nasz pociąg kończy bieg na stacji Niewodnica, kilka kilometrów przed celem naszej podróży. Tu wita nas szpaler policji, która prowadzi nas do podstawionych specjalnie dla nas autokarów (na koszt podatników . W czasie marszu formujemy pochód i idziemy ze śpiewem na ustach oraz z flagą "Ultras" niesioną z przodu przed nami, przez pierwszy szereg naszych fanów. Ten sympatyczny zwyczaj, popularny w wielu krajach Europy, zaprezentowaliśmy bodajże jako pierwsi w Polsce, jednak trzeba przyznać, że wyjątkowo krótki był ten nasz przemarsz, bo po kilkuset metrach się zakończył. Tu chwila zabawy przy jakimś zabytkowym czołgu, który przeżył kilkuminutową bełchatowską okupację. Najwięcej śmiechu było, gdy okazało się, że wieżyczka jest ruchoma i można było celować dowolnie lufą to na prawo to na lewo Parę osób o mało co przez tą lufę nie pospadało z czołgu.

W końcu podjechał autokar, którym na dwie raty przewieziono nas na odległy o kilka kilometrów stadion. Tu miła niespodzianka, ochrona jest uprzejma i ugodowa, nikt nie sprawdzał list, ani zbytnio nie wnikał w stan trzeźwości co niektórych poruszających się ciut chwiejnie osobników
Na półtorej godziny jesteśmy już w komplecie na sektorze i czekamy na widowisko, zamawiamy także pizzę (która dotarła już w czasie meczu). Powoli stadion Jagi zapełnił się, a fani żółto-czerwonych utworzyli duży i bardzo dobrze dopingujący młyn. Kibice BKS-u znani są w Polsce z fajnych, melodyjnych piosenek i ten repertuar zaprezentowali na meczu z nami.
My wywiesiliśmy 4 flagi GKS-u i jedną małą barwówkę Dukli i jako tako staraliśmy się dopingować, choć bardzo trudno było nam przebić się przez śpiewy gospodarzy. Więcej animuszu dostaliśmy po jedynej zwycięskiej bramce meczu, choć to żadna sztuka śpiewać wtedy, gdy drużyna wygrywa...

Oprawy obie ekipy nie zaprezentowały żadnej, były natomiast elementy antypolicyjne, związane z niedawnymi wydarzeniami ze stacji Kraków-Mydlniki. Cała kibicowska Polska solidaryzuje się z fanami GKS-u Katowice. Kibice Jagi wywiesili transparent "Stop katom w niebieskich mundurach" (początkowo połowa wisiała do góry nogami gdyż materiał im się poskręcał). My natomiast intonujemy "zawsze i wszędzie...", co podchwycił niemal cały stadion. Ponadto troszkę z nudów w przerwie spotkaniu formujemy z ludzi na naszym sektorze żywy napis "ACAB". Przynajmniej część fanów Jagi zdołała go odczytać, bo tu i ówdzie rozległy się brawa.
Po meczu jesteśmy trzymani jeszcze przez godzinę na sektorze. Zabawiamy się słuchając przez megafon mp3 z telefonów komórkowych. Słownie dostało się też ochronie, a zwłaszcza jednemu nadgorliwcowi, który o mały włos nie potraktował gazem jednego z nas wspinającego się na płot, aby podziękować piłkarzom za grę.

W końcu podstawiają nam autobusy i ruszamy. Policja eskortuje nas w tak żółwim tempie, że niektórzy wychodzą przez otwarte drzwi autobusów i biegną sobie truchtem obok nich, a kilka osób zdążyło skoczyć po zapasy browara do przydrożnego sklepu i dogonili biegiem pojazdy Jeden z fanów z iście ułańską fantazją uwiesił się na lusterku groźnie wyglądającego policyjnego Stara-polewaczki, jednak po usłyszeniu kilku burknięć ze środka i groźby potraktowania gazem, zmienił środek lokomocji z powrotem na autokar
Do pociągu ładujemy się błyskawicznie i ruszamy w drogę powrotną. W stolicy na Dworcu Wschodnim znów postój i znów dajemy znać podróżnym głośnymi śpiewami, że "Nasza Gieksa najlepsza w Polsce jest!", po czym jedziemy już bez przystanków do Piotrkowa. W grodzie Trybunalskim jesteśmy przed pierwszą w nocy, czekają już podstawione autobusy MZK, którymi wracamy do Bełchatowa. Wyjazd w zgodnej opinii wszystkich uczestników uznany został za niepowtarzalny i niezapomniany. Atrakcji nie brakowało, wzajemnej integracji także. Każdy podkreślał, że w takie podróże pociągiem gotów jest jeździć za Gieksą regularnie po całej Polsce!

[;)]

Legia Warszawa - Korona Kielce
U nas niezła frekwencja. Nie chce oceniać. Przyjezdnych na moje oko 150-200. W pierwszej połowie dopingują jakieś 20-25 min, w drugiej troszeczkę. Mają 2 flagi: Małpa i Fanatycy znad Silnicy. Około 10 minut przed końcem meczu, zdejmują flagi i duża część wychodzi. U nas kilka flag: Warszawiacy, Żyleta, Wielki CWKS, Legioniści. Mogłem coś pominąć. Flagi wiszą nieco ponad 5 min, a my troszkę przed meczem i pierwsze 5 min dopingowaliśmy, kończąc to na " Walter! Co? Prima aprilis! ". W drugiej połowie zostały rozdane chusteczki i na okrzyk " ITI Spierdalaj " machaliśmy białymi chusteczkami. Przez cały mecz wiszą transy " Pjus sto lat w zdrowiu, jesteśmy z Tobą " i " Stop katom w niebieskich mundurach ". Korona prezentuje identyczny trans, który trzymają rękoma. Na Żylecie było 2 tajniaków z policji, których ktoś rozkminił To chyba tyle.

[GrubyBKS]

Sadownik Waganiec - Sparta Brodnica
W Zbrachlinie gdzie rozgrywany byl mecz stawiamy sie w 20 osób. Przez caly mecz dobrze dopingujemy i odpalamy troche pirotechniki. Na mecz nie dojezdzja 2 fury od nas bo chlopaki pomylili trase i wyjechali gdzies koło Bydgoszczy : )

[amigoksg]

Odra Wodzislaw-Gornik Zabrze

Na w Wodzislawiu ok 2500 osob (dodatkowe bilety w kasie). Wchodzimy bardzo wolno po interwencji Stowarzyszenia delegat przyspiesza wejscie. Na meczu wisza transparenty poswiecone katom z milicji co powoduje opoznienie meczu.
Po meczu milicja rewanzuje sie palkami przy dworcu pkp.
Sporo osob samochodami. Kasy Odry zdobyte.
Kibice Odry prezentuja dwie oprawy dobrze dopinguja tego dnia jednak ich doping zostaje zagłuszany skutecznie.
My bez oprawy z dobrym dopingiem.
Dzieki dla Row-u i Wisłoki za wsparcie.

[Ksg1983]

Mks Karlino - GWARDIA KOSZALIN
Nas 130

[1922]

ODRA WODZISŁAW – Górnik Zabrze

Na dzisiejsze derby zorganizowaliśmy zbiórkę na rynku o godzinę 14:00 Zbieramy się w około 500 osób i chcemy ruszana rynek. W tym momencie dostaliśmy informację, że Górnik wpadł pod kasy lecz od nas nikogo tam nie było. Wyruszamy wszyscy pod kasy. Na meczu stadion wypełniony po brzegi – 7000 widzów w tym dokładnie 2094 osoby z Górnika. Jest to dokładna liczba przyjezdnych. Nasz młyn tego dnia wynosił 1000 osób !!! Zapełniony został cały sektor „L” oraz „M”. Doping bardzo dobry i solidny przez cały mecz. Prezentujemy serpentyny, balony, flagowisko na kijach, sreberka w asyście sektorówki, oraz dużą sektorówkę na cały sektor ze „świeczką” na środku do tego zostaje odpalona raca oraz strobole. Wyniki niestety niekorzystny….

[Jankes_KSP]

Lechia Gdańsk - Polonia Warszawa
Na mecz na szczycie drugiej ligi wybraliśmy się pociągiem specjalnym. Na sektorze pojawiliśmy się w liczbie 250 osób (w tym pojedyncze osoby z Korony i Cracovii plus kilkanaście z FC Iłowo). Arka niestety nie mogła wejść. Wywiesiliśmy jedną flagę, tj. "K6 on tour". Zaprezentowaliśmy na początku meczu oprawę, na którą składała się sektorówka z czarnej folii z przezroczystą czaszką piracką plus transparent "Po zwycięstwo" plus stroboskopy. Ochrona zarekwirowała nam na wejściu trans odnośnie policyjnych zachowań. Podróż minęła spokojnie, tak samo jak mecz. Gdyż przez całą drogę mieliśmy niepotrzebny balast.
Co do Lechii... Doping nasz był bardzo dobry, co potwierdziły ciągłe gwizdy Lechii. Ciekawym zjawiskiem były sektore najbliżej nas, które zamiast cieszyć się z bramek dla Lechii, skupiały się nad bluzganiem na Polonię. Żenujące były także ciągłe gesty Kozakiewicza i gesty kopulujące z ów sektorów. No cóż, ale na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Dlatego też życzymy Lechii, aby jak przystało na "potęgę" kibicowską robiła trochę bardziej wyszukane oprawy niż po raz en-ty odpalenie piro.

[Rodowity. Łodzianin]

ŁKS Łódź - Zagłębie Lubin .Widzów na meczu około 6 tyś .Zagłebia 350 os.W pierwszej połowie dosć dobrze dopingują ,ogólnie zaprezntowali się przyzwoicie.Z naszej strony rewelacyjna atmosfera w drugiej połowie , bardzo głosny i urozmicony doping.
Na płocie wisi oczywiscie anty-milicyjny trans.

[bombel_ksg]

Mks Karlino - GWARDIA KOSZALIN
Nas 130

Z Wałbrzycha 4 osoby

[Tuls]

Ciekawym zjawiskiem były sektore najbliżej nas, które zamiast cieszyć się z bramek dla Lechii, skupiały się nad bluzganiem na Polonię. Żenujące były także ciągłe gesty Kozakiewicza i gesty kopulujące z ów sektorów. No cóż, ale na szacunek trzeba sobie zasłużyć.

Ciekawym zjawiskiem było to , iż w trakcie minuty ciszy dla uczczenia pamięci wieloletniego kibica Lechii z Sopotu KSP wydawało ze swojego sektora bliżej nieokreślone dźwięki , większość nawet nie wstała a było mi dane usłyszeć wrzuty na Lechię w tym momencie.No cóż ,ale na szacunek trzeba sobie zasłużyć

[Browarski]

Ciekawym zjawiskiem były sektore najbliżej nas, które zamiast cieszyć się z bramek dla Lechii, skupiały się nad bluzganiem na Polonię. Żenujące były także ciągłe gesty Kozakiewicza i gesty kopulujące z ów sektorów. No cóż, ale na szacunek trzeba sobie zasłużyć.

Ciekawym zjawiskiem było to , iż w trakcie minuty ciszy dla uczczenia pamięci wieloletniego kibica Lechii z Sopotu KSP wydawało ze swojego sektora bliżej nieokreślone dźwięki , większość nawet nie wstała a było mi dane usłyszeć wrzuty na Lechię w tym momencie.No cóż ,ale na szacunek trzeba sobie zasłużyć

Dla mnie ciekawym zjawiskiem jest brak "okazania szacunku" zmarłemu z własnego klubu bo ważniejsze jest bluzganie na przeciwnika i teksty w naszą stronę w stylu "ruszcie pedały d***" ...miałeś nadzieje że po takim tekscie wszyscy od Nas potulnie wstaną???
Na szacunek trzeba sobie zasłużyć...

[Dzyn]

BKS Bielsko - ROW Rybnik

Na mecz do Bielska wybieramy się w około 215 osób. Zostaje sprzedanych 176 biletów, a ok. 40 osób wchodzi bez nich. Wśród nas jest 17 kibiców Wisłoki i 20-30 kibiców Górnika. Przez całe spotkanie prowadzimy dobry doping (bez wzajemnycgh bluzg), a wspólnie z kibicami BKS wznosimy okrzyki antypolicyjne. Mamy na stanie flagi: GLADIATORS FROM ROW RYBNIK, JESTEŚMY ZE ŚLĄSKA ALE NAJWAŻNIEJSZA JEST POLSKA, PAKO, LESZCZYNY oraz flagę KSG- BĘDZIEMY Z TOBĄ AŻ DO ŚMIERCI. Ochrona nie pozwala wnieść na stadion transparentu antypolicyjnego. W drugiej połowie grupa ultras prezentuje flagi na kiju i odpala kilkanaście stroboskopów (resztę ochrona zabiera przy wejściu). W obie strony jedziemy z dużą eskortą. Wisłoce i Górnikowi serdecznie dziękujemy za wsparcie.

Odra Wodzisław - Górnik Zabrze

Po meczu w Bielsku jedziemy do Wodzisławia na mecz Górnika. Na tym meczu z Rybnika ok. 350 osób, w tym ok. 170 którzy przyjechali z Bielska, ok. 100 weszło do pociągu z kibicami Górnika na PKP w Rybniku i wiele osób przyjechało samochodami.

[Elanowiec]

Elana Toruń - Flota Świnoujście
Na pierwszym meczu w tym roku w Toruniu spokój. Prowadzimy dobry doping a na płocie oprócz flag wisiał transparent: STOP POLICYJNEJ PROWOKACJI GKS TRZYMACIE SIĘ !!! Dwie minuty przed końcem meczu pod stadion podjechał autokar z kibicami Floty, cały młyn ruszył w ich stronę, jednak psy zamknęły bramę, polali trochę wodą z polewaczki a gości zawrócili do domu. Szkoda, że "wyspiarze" tak późno dojechali, bo na stadion nie weszli a my mieliśmy tylko krótki kontakt wzrokowy z nimi.

[GLANIX]

Czarni Połaniec - POGOŃ STASZÓW
Nas na meczu około 100osób(14 aut i jeden bus) + jeszcze około 100 zgredów. Wywieszamy jedną flagę.
na poczatku biegniemy przez murawe w stronę "kibiców" Czarnych, lecz interwencja psów sprawia ze do niczego niedochodzi. Później Na meczu ogólnie spokój!